Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Strajk nauczycieli

1234następnaostatnia
07.03.2019 15:55
😃
11
26
1 odpowiedź
zanonimizowany1277705
9
Pretorianin

Warto było założyć ten wątek dla samych postów Alexa. Tak oderwanej jednostki od rzeczywistości ze świecą szukać.

07.03.2019 14:27
👍
1
5
zanonimizowany1277705
9
Pretorianin

Wszystko wskazuje na to, że strajk nauczycieli się odbędzie. Co prawda mojego dziecka jeszcze to nie dotyczy ale w pełni ten strajk popieram.

Przez dekady ten zawód był tak nieprawdopodobnie olewany przez każdą władzę, że cieszę się bardzo, iż w końcu walnęli ręką w stół. Tak na moje oko to powinni żądać nawet więcej niż ten 1000 zł.

Świetne porównanie ostatnio słyszałem. Przeciętny człowiek jak musi się leczyć, dajmy na to iść do dentysty, to chciałby iść do dobrego specjalisty. Tak samo w innych dziedzinach życia. Robisz remont, chcesz mieć dobrą ekipę, itd. Natomiast kompletnie olewa się kto i za ile uczy nasze dzieci czyli wykonuje szalenie ważną dla każdego rodzica rzecz. I jak mają to być wysoko wykwalifikowani specjaliści, skoro płaci im się tam żenująco mało? Na kasie w dyskoncie lepiej już się zarabia (nie umniejszając rzecz jasna tym pracownikom).

Dlatego niech strajkują do skutku i każdy myślący rodzić powinien ten strajk popierać.

post wyedytowany przez zanonimizowany1277705 2019-03-07 14:37:38
07.03.2019 19:26
NewGravedigger
24
4
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Alex w jednym ma rację i jednego nie rozumie.

Nie rozumie, że ktoś ten zawód wykonywać musi. Jeśli dodatkowo ma brać inne etaty to gdzie miejsce na np. rodzinę, nie mówiąc o jakimś godnym życiu?

Ma natomiast rację w tym, że w naszym kraju problem z zarobkami nie występuje tylko w tej sferze społecznej.

A co ja mam powiedzieć, gdy przez 1,5 roku trzepię sprawę przeciwko zusowi za 90 zł? Mimo, że np. kogoś uratowałem od zapłaty 20 tysięcy? Dlaczego za 90? Bo ZUS za dużo spraw przegrywał, stąd państwo obniżyło stawki. Satysfakcja jest, jednak opłacać się to nie opłaca w żaden sposób. I to nie chodzi nawet o najprostsze przełożenie popytu na podaż, tylko to w jaki sposób kraj traktuje kogoś wykonującego funkcje społeczne.

08.03.2019 08:16
lordpilot
😂
28
4
lordpilot
211
Legend

Niezwykle ciekawe jest oczywiście, w jaki sposób bolszewicki rząd (i podporządkowane mu media) będzie starał się obrzydzić nauczycieli Polakom, jakimi metodami będzie się posługiwał, żeby napuścić rodziców na belfrów?

W wypadku sędziów wyciągnięto jakiegoś zmarłego, emerytowanego sędziego, który kiedyś ukradł kiełbasę. Plus dość nieszczęsną wypowiedź jednej pani sędzi o "nadzwyczajnej kaście" i blamaż prezes Gersdorf, czyli tekst, że "za 10 tys. to dobrze można żyć tylko na prowincji". Ach, no i badania, czyli niskie zaufanie społeczne do sędziów, oczywiście Polacy w rządowych mediach nie usłyszeli, że jeszcze niższe zaufanie społeczne jest do polityków :). I to od lat. Efekt tej nagonki był raczej średni.

Lekarze (rezydenci), to wiadomo - "pokaż lekarzu, co masz w garażu". Klasyka bolszewików. Żerowanie na najniższych instynktach Polaków - ktoś ma więcej, lepiej zarabia, to na pewno ukradł i trzeba donieść do skarbówki. Też wyszło raczej średnio, bo rezydenci pokazali swoje paski wypłat, które raczej u nikogo nie wzbudziły poczucia, że jest czego zazdrościć ;-). Ach, były też jeszcze zagraniczne wojaże rezydentów w TVPiS. Z tym, że wycieczka zagraniczna okazała się później wyjazdem misyjnym w ramach pracy. Całość skończyła się kompromitacją obozu rządzącego.

Bolszewicy walczyli dalej, jak Don Kichot z wiatrakami. Tym razem na cel wzięto osoby niepełnosprawne i ich opiekunów. Zagraniczny wyjazd na wakacje pani Hartwich z niepełnosprawnym synem Kubą z (bodajże) 2008 czy tam 2009 wzburzył w roku 2018 co najwyżej najbardziej twardogłowy elektorat "dojnej zmiany" oglądający tylko i wyłącznie Dziennik Telewizyjny. Cała reszta przyzwoitych, porządnych Polaków widziała jedynie poniżanie ludzi, którym powinno się pomagać - przepychanki w Sejmie, złośliwe docinki posłów PiS, zasłanianie niepełnosprawnych parawanem. Butę i arogancję obozu rządzącego. Dwa obrazki z tego protestu zostaną mi w pamięci na długo - premier "robot" Pinokio Morawiecki i posłanka PiS Bernadetta Krynicka obrócona do protestujących dupą, z tryumfalną miną, z rysującą się na twarzy pogardą wobec tych ludzi. Nagonka na niepełnosprawnych zakończyła się dla rządzących klęską, bo nikt przyzwoity nie da się napuścić na słabszych, bez względu na to czy mają rację czy nie.

No to teraz kolej na belfrów :). Tutaj pole manewru rząd ma bardzo ograniczone :). Absolutnie nie da się pokazać zagranicznych wakacji, bo na takowych polscy nauczyciele masowo nie wypoczywają. Może znajdzie się jakiś dyrektor prywatnego liceum wypatrzony przez A.L.E.X.a z wieży z kości słoniowej, ale to, myślę że może nie wystarczyć ;-). Na słowa "pensja nauczyciela" Polakom załącza się w głowach kultowa scena z filmu "Dzień Świra" Marka Koterskiego. Paski wypłat nauczycieli (przepraszam teraz wszystkich belfrów) w odbiorze społecznym wywołują jedynie odruch współczucia i (u cyników) uśmiech politowania, a także chęć niesienia pomocy. Mnie w głowie od razu - "to musi być powołanie, ci ludzie kochają ten zawód i faktycznie chcą czegoś te moje dzieciaki nauczyć. Ja za takie pieniądze bym nie pracował, wolałbym iść na kasę do Biedronki". Pokazanie więc, że w pisowskiej Polsce, w tym raju na Ziemi, nauczyciel zarabia kupę kasy i wspaniale mu się żyje rządowi się nie uda.

No to może zagrać dziećmi, ten rząd i jego funkcjonariusze medialni nie mają przecież tutaj żadnych hamulców? Dziennik Telewizyjny będzie wałkować tekst, że "poszkodowane będą dzieci" każdego wieczoru. To, moim zdaniem również się nie uda. Rodzice nie są (w odróżnieniu od minister Zalewskiej) oderwani od rzeczywistości - mają kontakt z nauczycielami, wiedzą "o co ta chryja", widzą, że wiele problemów w szkołach wynika z deformy Zalewskiej. Z drugiej strony widzą w podporządkowanych rządowi mediach zadowoloną z siebie (i ze swojej "reformy") panią minister, opowiadającą banialuki jak to jest wspaniale, a z drugiej strony szykującą się do ewakuacji do Brukseli. Tutaj każdemu myślącemu człowiekowi nasuwa się od razu pytanie: "Skoro jest tak wspaniale, to dlaczego ta pani chce dać nogę?". Obstawiam, że to będzie kolejny "sukces" tego rządu, tym razem podobny temu 1:27 ;-)

post wyedytowany przez lordpilot 2019-03-08 08:19:15
08.04.2019 13:40
CheshireDog
210
4
1 odpowiedź
CheshireDog
123
Desk jockey

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc raczej w ramach ciekawostki ;) Tak samo nie jest to nic odkrywczego.

Żona pracuje w budżetówce, ale nie jako nauczyciel. Po korytarzach coraz częściej chodzą głosy, że jak nauczyciele coś wywalczą, to trzeba zadbać też o inne sektory budżetówki.

Ale wracając do tematu, Bukary dzięki twoim postom razem z żoną lepiej zrozumieliśmy temat i udało nam się utrzeć nosa pewnemu pieniaczowi z rodziny w weekend. Odwalasz na tym forum kawał dobre roboty. Życzę powodzenia całej kadrze nauczycielskiej, która tutaj jest reprezentowana przez Ciebie.

09.04.2019 15:44
lordpilot
😊
265
4
3 odpowiedzi
lordpilot
211
Legend

@A.l.e.X

Ciężko będzie dotrzeć do "wysokiej wieży, otoczonej fosą", w której się ulokowałeś, ale postaram się :)

Jako młody emeryt (jeśli się mylę - popraw) możesz tego nie wiedzieć, ale są ludzie, którzy lubią swoją pracę i którym praca sprawia satysfakcję. Przy czym gratyfikacja finansowa nie jest jedynym powodem tej satysfakcji. Ponieważ są tacy ludzie, to istnieją też nauczyciele, którzy lubią swój zawód. Lubią pracę z dziećmi i z młodzieżą. Czują też dumę, jeśli "przyłożyli rękę" do odkrycia jakiegoś przyszłego talentu - zdolnego matematyka, inżyniera, kompozytora, sportowca, a może i noblisty (tu wpisz dziedzinę). I mają prawo wtedy tą satysfakcję czuć, powiedzieć sobie "cholera warto było, miałem w tym swój udział i nosa, że ten chłopak/dziewczyna to diament".

A.l.e.X, być może nie zrozumiesz - niektórzy chcą na tym łez padole pozostawić po sobie coś więcej, niż tysiące gier na steamowym koncie i kilkadziesiąt wbitych "calaków" ;-).

Jako rodzic cieszę się, że moje dziecko trafiło na nauczyciela z powołania. Takiego, który wyciągnie z mojej córki, to co najlepsze i pomoże w tym, z czym jej idzie gorzej. Moje dziecko jest nieśmiałe, nie zgłasza się dobrowolnie (nawet jeśli wie, a prawie zawsze wie), więc o ile ciężej miałoby, gdyby w szkole trafiło na nauczyciela frustrata, który miałby to gdzieś? Tymczasem wychowawczyni mojej córki doskonale sobie z tym radzi, a moja latorośl swoją panią uwielbia :). Czy mogłem jako rodzic trafić lepiej? Myślę, że nie, natomiast na pewno mogłem trafić o wiele gorzej.

Druga sprawa: ustawianie komuś co ma robić w życiu i jak wykorzystywać swój czas, adekwatnie do możliwości. Drogi forumowy kolego - zacznij od siebie :). Dla Ciebie matka z czworgiem dzieci powinna siedzieć w domu ze swoimi pociechami, zamiast uczyć obce dzieci. Dla wielu natomiast niezrozumiałym, bezproduktywnym, bezsensownym i bezcelowym będzie siedzenie w domu przed kompem i marnowanie czasu na gry ;-). Zwłaszcza kiedy ten czas można by poświęcić rodzinie :).

post wyedytowany przez lordpilot 2019-04-09 15:48:01
09.04.2019 23:33
Bukary
285
4
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
Image

b21270 napisał:
Bukary, czuję się jakbym czytał Orwella.

No i nie do końca się z tobą zgodzę, b212.

Z perspektywy osoby pracujące w szkole "zaangażowanie" kolejnych partii w sprawy edukacji nie wygląda wcale tak samo. I pomijam nawet kwestie podwyżek dla nauczycieli i sporów o to, kto dał więcej.

Od momentu utworzenia gimnazjów polski system szkolnictwa zaczynał zmierzać w jakimś sensownym kierunku. Były wyboje na tej drodze, zdarzały się idiotyczne zakręty, ale ogólne zasady ruchu okazały się całkiem udane. System zaczął się sprawdzać, jeśli chodzi o wyniki. Był kiedyś na tym forum wątek poświęcony obalaniu mitów na temat gimnazjum itp.

Najważniejsze było jednak to, że podstawy programowe i ogólne zasady nauczania w coraz większym stopniu odchodziły od systemu pruskiego. Stawiano na wolność i kreatywność, a także różnicowanie (metod, programów, wymagań itp.). Było, rzecz jasna, jeszcze wiele do zrobienia i systemowi sporo brakowało do doskonałości.

Takim dość wymownym przykładem ogólnej idei zmian była chociażby ciągle reformowana podstawa programowa języka polskiego. W ostatnim okresie zasadzała się na 8-9 obowiązkowych dla wszystkich (na etapie licealnym) lekturach, do których nauczyciel dobierał wedle własnego uznania i na podstawie ogólnych kryteriów (np. "powieść współczesna", "poezja barokowa") kilkanaście innych tekstów kultury (w tym obowiązkowo filmów i przedstawień teatralnych). Wolność. Autonomia szkoły i nauczyciela. Uczniowie również mieli prawo wyboru lektury, które chcą przerabiać. A zagadnienia niezwiązane bezpośrednio z historią literatury obejmowały problemy bliskie młodemu człowiekowi (np. komunikacja internetowa, manipulacja w mediach itp.).

Kolejne rządy (SLD, AWS, PO, PSL) trzymały się ogólnych wytycznych reformy (z "drobnymi" zmianami niektórych aspektów systemu). Przez wiele lat. Od 1999 roku. Nie twierdzę, że nie było zawirowań i głupich decyzji. Ale jakiś stały kierunek reform można było zauważyć.

I wtedy pojawia się PiS ze swoim genialnym pomysłem likwidacji gimnazjów. I zmienia zupełnie kierunek, w którym podążaliśmy od 1999 roku. Na gorsze. Okazało się, że reforma została przeprowadzona w zastraszającym tempie i niezgodnie z podstawowymi zasadami pedagogiki i zdrowego rozsądu. Rozpoczęła się nie od pierwszego etapu edukacyjnego, tylko niejako w środku.

Niektóre konsekwencje:
- uczniowie stracili rok z materiału nauczania (np. z historii nie przerobili w ogóle bodajże XIX wieku), musieli w 2 lata omówić to, co innym zajmuje 3 (i nie udało się tego zrobić);
- mamy kumulację roczników, co zdecydowanie obniża szanse edukacyjne wszystkich absolwentów;
- próbne egzaminy ósmoklasistów wypadły dramatycznie słabo;
- rozpoczęła się "karuzela" nauczycieli - uczniom zmieniał się np. wychowawca czy polonista 2-3 razy w ciągu 2 lat;
- nauczyciele masowo zwalniali się z gimnazjów, często przez kilka miesięcy brakowało nauczyciela konkretnego przedmiotu i uczniowie nie mieli zajęć np. z angielskiego;
- podstawy programowe zostały napisane w zatrważającym tempie (w ciągu kilku miesięcy, a zazwyczaj trwa to nawet kilka lat), co dramatycznie wpłynęło na ich jakość (merytoryczną i metodyczną);
- ministerstwo do napisania podstaw zatrudniło ludzi z "łapanki", ponieważ eksperci odmówili pracy w tak szybkim tempie;
- podstawy programowe są "przeładowane", badania pokazują, że nauczyciele przeciętnie realizują 60% podstawy programowej, bo więcej się po prostu fizycznie nie da;
- podstawy programowe są niespójne, np. na fizyce wymaga się znajomości zagadnień matematycznych, których na matematyce się nie omawia;
- uczniowie znacznie więcej pracy muszą wykonać w domu w formie zadania, ponieważ nie ma możliwości zrealizowania większości materiału w czasie zajęć szkolnych;
- podręczniki również musiały powstać w zatrważającym tempie, dlatego są przeważnie recyklingiem podręczników sprzed wielu, wielu lat (anchroniczne i niedostosowane do naszych czasów, choć wyglądają pod względem edytorskim ślicznie);
- szkoły prywatne przeżywają boom, bo osoby zamożne zaczęły wyciągać dzieci z systemu państwowego.

Drastyczne konsekwencje tego wszystkiego dla warunków pracy nauczyciela pomijam, bo znowu byś kpił z tego, że narzekamy. A jest ich sporo.

Ale najgorsze jest to, że cały system zaproponowany przez PiS, gdy idzie o treści i metody nauczania, stanowi powrót do pruskiego modelu szkolnictwa, który nie funkcjonuje już od dawna w krajach o najlepszym poziomie edukacji. Skończyła się wolność i autonomia. Wszystko jest zunifikowane. Teraz np. to państwo (a nie nauczyciele i uczniowie) decyduje o tym, jakie książki będziemy czytać i jakie fakty historyczne przyswajać. Nauka historii polega głównie na poznawaniu bohaterów narodowych. Zniknęło wnioskowanie, zgłębianie przyczyn i skutków, analiza źródeł, dyskusje na temat kontrowersyjnych tematów itp. W podstawach programowych jest wiele szczytnych haseł, które stanowią puste slogany. Naukę zastąpiła ideologia. Dyskusję zastąpił wykład ex cathedra.

Jeśli więc mówisz, że wszystkie rządy miały w nosie edukację, to nie mogę się zgodzić. Owszem, edukacja zawsze była niedofinansowana (twoje "orliki" itp. do dobre przykłady). Zazwyczaj też kolejne rządy miały w nosie postulaty nauczycieli. Ale dopiero PiS dokonał "anachronizującej" polską oświatę i przeprowadzonej w skandaliczny sposób "deformy". I jest też pierwszym rządem, który z aż taką pogardą i lekceważeniem traktuje pedagogów, posługując się przy tym notorycznie kłamstwem/manipulacją.

Mam nadzieję, że teraz choć trochę łatwiej będzie niektórym zrozumieć, dlaczego nauczyciele mają znacznie bardziej na pieńku z PiS-em (jego polityką oświatową) niż z wcześniejszymi rządami.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-10 00:10:24
13.04.2019 13:23
Bukary
347
4
4 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Manolito napisał:
co to znaczy anty belferskie rozdęcie?

Nie chce mi się tracić czasu na szukanie... Po 30 sekundach znalazłem już tyle:

https://oko.press/fejkowe-konta-wyruszaja-na-wojne-z-nauczycielami-rozglos-nadaja-im-politycy-pis-i-prorzadowe-media/
https://oko.press/moralnosc-nauczycielska-calkowicie-skompromitowana-tyle-wakacji-i-jeszcze-im-zle-tvp/
https://natemat.pl/269719,pracownica-kuratorium-wyslala-sms-do-strajkujacych-tresc-sms-szokuje
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1789522,1,kuriozalny-sms-wizytatorki-kuratorium-oswiaty.read
https://oko.press/tydzien-ze-strajkiem-i-wiadomosciami-odpowiedzialny-pis-kontra-awanturnicy/
https://oko.press/ostra-reakcja-uodo-men-nie-ma-prawa-gromadzic-danych-osobowych-strajkujacych-nauczycieli/

A jak chcesz wiedzieć, co o nas gadają w TVP, to przejrzyj sobie jeszcze relacje niektórych użytkowników w tym wątku.

ale jakie ataki na nauczycieli? myślisz, że naród jednoznacznie jak ty popiera ten strajk?

Jednoznacznie zapewne - nie, ale poparcie jest spore, co bardzo cieszy.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-04-12/zdecydowana-wiekszosc-glosujacych-poparla-strajk-nauczycieli-wyniki-sondy-polsatnews-pl/
https://oko.press/stewardessy-i-piloci-z-pll-lot-drodzy-nauczyciele-macie-nasze-pelne-poparcie/
https://fakty.interia.pl/wielkopolskie/news-poznan-wiec-poparcia-dla-strajkujacych-nauczycieli,nId,2932247
https://fakty.interia.pl/polska/news-warszawa-swiatelko-z-wykrzyknikiem-dla-nauczycieli,nId,2934064
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/1253600411470142
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/1253197698177080
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/1253140528182797
https://www.money.pl/gospodarka/fundusz-strajkowy-idzie-na-rekord-strajkujacy-nauczyciele-zebrali-juz-23-mln-zl-6369643083663489a.html

Rzecz jasna, można podać też wiele przykładów krytyki, ale do tej pory w codziennych kontaktach spotkałem się ze strony różnych ludzi z ogromnym poparciem. Zarówno uczniowie, jak i rodzice lajkują też np. setkami informacje strajkowe i plakaty udostępniane w mediach społecznościowych (FB, Instagram) przez nauczycieli z mojej szkoły.

o tych sciezkach zdrowia dla "lamistrajkow" chcacych by dzieciaki napisaly egzaminy?

Nie popieram tego rodzaju formy protestu, choć porównywanie takich zachowań do esbeckich "ścieżek zdrowia" to wyjątkowo perfidne nadużycie, które jest jednak typowe dla zwolenników PiS-u (wszyscy pamiętamy słowa Jarka o ZOMO). Ale też powiem o własnych doświadczeniach związanych ze strajkującymi i tzw. "łamistrajkami".

Kto u mnie nie strajkuje? Czy osoby ubogie w obawie o zrujnowanie domowego budżetu? Czy osoby, które zazwyczaj stają w obronie uczniów i dbają o ich dobro? Nie. Czy nauczyciele, którzy najciężej pracują i prowadzą zajęcia w sposób najbardziej atrakcyjny? Nie.

Nie strajkują: rodzina dyrekcji (choć nie cała); osoby, które kandydują do stanowiska wicedyrektorów; osoba, która stwierdziła, że chce podwyżki, ale niech inni o nie walczą, bo ona woli iść do domu, skoro nie ma zajęć; osoby, na które najbardziej skarżą się uczniowie (nudne lekcje i odwalanie roboty); osoba popierająca PiS, która w ostatnich dniach notorycznie wiesza na terenie szkoły informacje o "czerwonym" Broniarzu; osoby, które w obawie przed konsekwencjami strajku w poniedziałek "zachorowały" i poszły na L4.

Strajkują natomiast nauczyciele najważniejszych przedmiotów (polski, historia, matematyka, języki, biologia, chemia itd.), a także pedagog, psycholog i pracownicy administracji. Wśród strajkujących są osoby, których sytuacja finansowa jest naprawdę bardzo ciężka (np. sprzątaczki, które mają głodową pensję, samotne matki itp.). I dlatego cieszę się, że dla nich powołano specjalny fundusz. Do strajkujących przychodzą uczniowie, także absolwenci, z wyrazami poparcia. Sporo jest też w mediach społecznościowych pozytywnych wypowiedzi na nasz temat (ogólnie i na temat konkretnych nauczycieli). Nie tylko z kont obecnych uczniów czy rodziców, ale także osób, które już studiują lub ukończyły szkołę wiele lat temu.

To, że łamistrajki (w mojej szkole) nie przyłączyły się do protestu, nie wynika z jakichś godnych pochwały powodów, np. ze względu na dobro uczniów czy też trudną sytuację finansową. Oportunizm, konformizm, lenistwo, polityka i tchórzostwo. To główne przyczyny. Dlatego domyślam się, skąd w niektórych szkołach oburzenie, które znajduje ujście w takich przykrych zachowaniach. W moim regionie nie dochodziło do tego rodzaju incydentów. Nie rozdmuchiwałbym też pojedynczych przypadków do niewyobrażalnych rozmiarów. Pamiętajmy, że strajkują tysiące szkół. W mojej niezadowolenie wobec postawy niektórych niestrajkujących nauczycieli wyraża się np. poprzez ubiór z emblematami placówki itp. Ale z większością niestrajkujących zachowujemy bardzo dobre relacje - rozmawiamy, dyskutujemy, "odwiedzamy się", czasem nawet pomagamy sobie w sprawach, które nie wiążą się ze złamaniem dyscypliny strajkowej i utrzymujemy normalne, pozaszkolne kontakty.

Wszystko, co napisałem, dotyczy, rzecz jasna, mojej placówki, w której strajkuje nieco ponad 60% kadry (przede wszystkim z uwagi na specyfikę i lokalizację szkoły). W wielu innych w Polsce strajkuje 80-90% nauczycieli. W dwóch najważniejszych i największych szkołach w moim mieście - 99% (bo księża nie strajkują). Tam pewnie żadnych konfliktów między nauczycielami nie uświadczycie.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-13 14:04:54
23.04.2019 15:36
Bukary
😐
448
4
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

Z dedykacją dla wszystkich przeciwników strajku:

https://www.facebook.com/jolanta.klimasgorecka/posts/2716115058415404

------------------------------------------------------------------------

Biorę udział w strajku i przez ten czas dowiedziałam się wiele o swojej grupie zawodowej i społeczeństwie.

1. Nauczyciele potrzebni są jedynie po to, aby uczniowie mogli zdawać egzaminy umożliwiające im przejście do następnego poziomu edukacyjnego. Wszyscy mówią o egzaminach: gimnazjalnych, ósmoklasisty, maturalnych. Nikt nie mówi o tym, że uczniowie tracą lekcje. Tak zachowuje się społeczeństwo, które nie ceni wiedzy. WIEDZY, nie kolejnego świadectwa czy zaświadczenia o wynikach egzaminów.

2. Nawet do egzaminów nauczyciele aż tak potrzebni nie są. Można ich łatwo zastąpić przypadkowymi ludźmi, a procedur nauczyć w kilkanaście minut.

3. Społeczeństwo w swojej masie przedstawia nielogiczne dla mnie, a logiczne dla społeczeństwa rozumowanie:
A. Nauczyciele źle uczą/ nie uczą, źle wychowują/ nie wychowują, są głupi (choć wszyscy mają wyższe wykształcenie) i dlatego powierzamy im największy skarb – dzieci. (Przypominam, że dozwolone jest prawnie nauczanie domowe).
B. My rodzice chcemy, aby nasze dzieci uczyli nauczyciele z pasją, kreatywni, dobrzy i choć innym fachowcom, którzy nas obsługują, płacimy odpowiednio i darzymy ich szacunkiem, zgadzamy się na to, żeby nauczycielom płacić źle i mówimy o nich z pogardą. I jednocześnie uważamy, że do tak źle opłacanego zawodu będą z ochotą przychodzić młodzi i wykształceni, mający rodziny i kredyty.
C. My rodzice zgadzamy się z tym, że ludzie utrzymują się pensji; cenimy tych, którzy zarabiają dobrze, ale uważamy, że jest jedna grupa zawodowa, która ma pracować dla idei, czyli nauczyciele. I mówią o tym bez zażenowania osoby zarabiające kwoty niewyobrażalne dla zwykłego belfra.
D. My rodzice rozumiemy, że różne zawody mają różną specyfikę i dlatego np. pilot samolotu nie przewozi pasażerów 8 godzin dzień w dzień, śpiewak operowy nie śpiewa swoich arii przez 8 godzin, wykładowca akademicki nie prowadzi także przez 8 godzin wykładów, ale jak przychodzi do nauczyciela, budzi się w nas takie małe licho, które szepcze: dlaczego on ma lepiej niż ja? I wierzymy w to, że sprawdziany się same układają, klasówki i kartkówki się same sprawdzają, dodatkowe materiały się same kserują, pomoce dydaktyczne się same robią, lekcje się same przygotowują. Często sami zwalniamy dzieci ze szkoły z powodu wyjazdów i nie chcemy, aby uczyły się w wakacje, bo muszą odpocząć, ale chcemy, żeby nauczyciele nie mieli wakacji. Co mają robić w wakacje bez uczniów? Mają zajmować się dziećmi, organizując im czas wolny. Szczególnie ucieszą się z tego rozwiązania licealiści.
E. Nauczyciele, którym nie odpowiadają warunki płacowe powinni przestać narzekać i zwolnić się pracy. Proponuję, żeby zwolennicy tego rozwiązania jeszcze raz przeczytali punkt B. Nie bez powodu szkoła polska stoi kobietami 50+ i emerytami. Najmniej jest stażystów. Bomba wybuchnie za 5, 6 lat. Wymienieni odejdą i nagle – ku zdumieniu wszystkich – okaże się, że nie ma kto uczyć. A wcześniej odejdą z zawodu ci, którzy wezmą sobie do serca przedstawiony apel rodziców. I zagadka: czy to będą ci bardziej czy mniej kreatywni? I jeszcze jedna zagadka, bo o tym przy reformie oświaty już nikt nie mówi. Kto będzie uczył przedmiotów zawodowych w szkołach branżowych i technikach? Rozumiem, ze fachowcy sami opłacający sobie kursy pedagogiczne, których nie mają, a mieć muszą, aby uczyć, decydujący się na pracę za połowę lub mniej swoich dotychczasowych poborów?

Chichotem historii wydaje mi się temat wypracowania z egzaminu gimnazjalnego: Czy warto być wiernym swoim przekonaniom? Otóż, drodzy uczniowie, myliłam się. Nie warto. Przepraszam Was także, że źle Was uczyłam, co to znaczy negocjować. Negocjacje – jak się ostatnio dowiedziałam – polegają na tym, że jedna ze stron przychodzi i podpisuje to, co przygotowała druga strona. Pamiętajcie również o tym, że nic nie daje uczciwa walka. Trzeba było nie strajkować, lecz wziąć zwolnienia lekarskie (przepraszam policjantów, bardzo się cieszę, że wam się udało). Silniejszy ma zawsze rację i może, manipulując społeczeństwem, deptać słabszych. Nieprawdą jest również to, że prawda nas wyzwoli. Nikt tej prawdy nie chce. Ani rząd, ani społeczeństwo.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-23 15:37:35
26.04.2019 12:06
Drackula
506
4
8 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

Mi pisiorow nie zal, jeszcze mnie jest moz zal ludzi ich popierajacych. Wczesniej bywalo, ze politykow nie lubilem, czesto i gesto mnie wkurzali swoimi dzialalaniami.
Jednak obecnie do Pisiorow, ludzi zwiazanych z pisiorami i ludzi goraco ich popierajacych czuje jedynie pogarde. Zdaje sobie rowniez sprawe z tego ze oni mnie tak samo postrzegaja, czemu dali wyraz nadmiar czesto.

Nauczyciele przegrali, ale pisiory z marszu stracily jakies 1.5 miliona wybrocow.

07.03.2019 14:33
Yoghurt
3
3
Yoghurt
101
Legend

Zawsze powtarzałem, że nauczycielom powinno się płacić co najmniej dwa razy tyle, co obecnie, plus dodatki za ryzyko i warunki szkodliwe, jak policjantom i górnikom. To jest tak przesrana robota, że powinna się cieszyć przynajmniej taką samą estymą i szacunkiem co lekarz, prawnik czy strażak.

Już czekam, jak telewizja publiczna i bracia Karnowscy wyciągają jakiejś strajkującej geograficy zagraniczne wakacje w Szarm El Szejk z profilu na Fejsie, albo jak pokazują, ze nauczyciel matematyki i historyczka wyszli kiedyś razem na kolację do restauracji, zamiast zjesc kartofle ze smalcem jak biedny pięćsetplusowiec.

A skąd wziąć pieniądze dla nauczycieli?
Wystarczy nie kraść. Już z samych pensji asystentek w NBP by się uzbierało parę złotych.

post wyedytowany przez Yoghurt 2019-03-07 15:32:43
07.03.2019 16:01
Ppaweł
😂
12
3
1 odpowiedź
Ppaweł
58
Senator
Wideo

[link]

07.03.2019 16:06
13
3
2 odpowiedzi
zanonimizowany1080091
33
Legend

Ludzie naprawdę nie ogarniają, że niski poziom nauczania jest spowodowany słabymi zarobkami? Kto normalny będący ekspertem w danej dziedzinie pójdzie pracować za marne 2,5 tysiąca złotych na rękę? Przecież to oczywiste, że jeśli zawód będzie lepiej płatny, to będzie więcej chętnych na stanowisko nauczyciela niż wolnych miejsc i szkoła zatrudni bardziej kompetentnego nauczyciela.

11.03.2019 13:39
wyś
46
3
2 odpowiedzi
wyś
95
Just think

Tutaj tabelka z prawdziwymi kwotami, jakie nauczyciele zarabiają - to dla wszystkich alexów i innych 7upów.

https://znp.edu.pl/srednie-wynagrodzenie-to-konstrukcja-prawna-a-nie-pensja/?fbclid=IwAR0RTvcdFi8iD4tdzMgrRHHCAoC2cBrNAZ6GR8_wSr6JUNKKHEX8gdtIh1M

Co oznacza, że do nauczycieli NETTO (czyli "na rękę") trafi w przypadku:
stażysty - 1834 zł, tj. o 83 zł więcej niż w 2018 roku
kontraktowego - 1885 zł, tj. o 87 zł więcej niż
mianowanego - 2132 zł, tj. o 99 zł więcej
dyplomowanego - 2492 zł, tj. o 115 zł więcej.

I jeszcze jeden cytat:
W 2018 roku wszedł w życie pakiet cięć w oświacie autorstwa Anny Zalewskiej. Nauczyciele stracili:

– prawo do lokalu mieszkalnego na terenie gminy – dotyczyło to nauczycieli zatrudnionych na wsi i w miastach do 5 tys. mieszkańców;

– dodatek mieszkaniowy – korzystało z niego 186 tys. pedagogów mieszkających na wsi i w małych miastach (MEN oszczędziło 129 mln zł rocznie);

– możliwość korzystania z urlopu dla poratowania zdrowia na dotychczasowych zasadach – oszczędności wyniosą 137 mln zł rocznie (od 2019 r.).

– dodatek na zagospodarowanie w wysokości dwumiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego – dotyczy to nauczycieli kontraktowych, a więc początkujących w zawodzie (ministerstwo zaoszczędzi ok. 5 mln zł rocznie);

– dotychczasowe możliwości awansowania w zawodzie. Według nowych zasad uzyskanie najwyższego

stopnia awansu (nauczyciel dyplomowany) będzie trwać średnio o pięć lat dłużej (wydłużenie ścieżki

awansu z 10 do 15 lat). To oznacza, że dłużej trzeba będzie czekać na zwiększenie wynagrodzenia w związku z uzyskaniem kolejnego stopnia awansu.

Budżet państwa już w 2019 r. zaoszczędzi na tym 23 mln zł, od 2021 r. – setki milionów złotych rocznie, a od 2023 r. co roku oszczędności z powodu zmian w awansie zawodowym wyniosą około 1 mld zł! Te wszystkie ciecia sprawiają, że podwyżki dla nauczycieli zostaną w pewnej części sfinansowane przez samych nauczycieli z pieniędzy, które zabrano pedagogom.

post wyedytowany przez wyś 2019-03-11 13:43:22
07.04.2019 23:55
202
3
2 odpowiedzi
krzychszp
82
Pretorianin

Tak się kończą rządy agresywnego socjalu nakierowanego na kupno glosow wyborczych.

Wystarczy miec dziecko, krowe, swinie czy byc emerytem zeby dostać kase, a ciezko pracujacy ludzie w budzetowce maja pensje jakby ktos dał im w morde.

Gdzies cos poszło mocno nie tak.

09.04.2019 00:40
Viti
😂
240
3
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Normalnie trzeba Państwo Misyjne powołać. Lekarze - przysięga Hipokratesa, misja. To, że łapę po kasę wyciągają to jest jakiś skandal. Pielęgniary w ogóle powinny jak siostry miłosierdzia, jeszcze dopłacać.
Nauczyciele? Przecież to przyjemność pracy z dziećmi. Darmo powinni uczyć. Sklepikarze, prywaciarze - oszuści, chłam z Chin sprzedajo! Nie dość, że sprzedajo to jeszcze drożej niż gdzie indziej kupujo! Powinni rozdawać, jak Chrystus ubogim.
Tylko księdzu będzie wolno brać co łaska minimum 200. I nam też się należy. To znaczy należało, więc sobie przyznaliśmy, za ciężką pracę.

15.04.2019 16:39
lordpilot
😊
384
3
lordpilot
211
Legend

@rateN

Każdy strajk jest w jakimś sensie polityczny, już to wyżej tłumaczono, Ameryki nie odkryłeś.

Natomiast pełna zgoda, że wiele rzeczy nie dzieje się przypadkowo:) .Nie jest więc przypadkiem, że twoje konto było uśpione przez dziewięć lat. Nie jest przypadkiem, że w marcu udzielałeś się tylko w temacie gier, a w kwietniu pokochałeś dział "religia i polityka" i zacząłeś szkalować nauczycieli. Nie ma tu przypadku i zbiegu okoliczności, a w tle słychać brzęk judaszowych srebrników za trolowanie :)

post wyedytowany przez lordpilot 2019-04-15 16:40:24
16.04.2019 12:19
lordpilot
😒
401
3
2 odpowiedzi
lordpilot
211
Legend

Takie podsumowanie, w związku z tym, że premier nasz ukochany Morawiecki Pinokio, raczył był zwołać okrągły stół w sprawie oświaty i nawet Opozycję zaprosił, ludzki pan.

Od momentu przejęcia władzy, kiedy PiS zaczynał gmerać w oświacie, na pałę robić "reformę", likwidować gimnazja i przywracać "pruski model" nauczania (nijak nie przystający do XXI w.), kiedy zaczęła się centralizacja (bo państwo PiS wie lepiej!), od samego początku słyszałem głosy ekspertów i przeróżnych Bukarych (pozwolę sobie tego nicka, naszego forumowego kolegi użyć jako komplementu), że to się źle skończy.

Już wtedy Zalewską i resztę jej durnych kolegów i koleżanek z rządu ostrzegano, że podstawy programowe są pisane za szybko, że są anachroniczne, że są przeładowane, że nie ma szans, żeby nauczyciele zdążyli je zrealizować (ofc. wszystko się sprawdziło). Ostrzegano, że źle opłacani nauczyciele, coraz bardziej sfrustrowani, z wydłużoną przez Zalewską drogą awansu zawodowego, będą odpływać z zawodu albo mniej się starać (bo za takie pieniądze? Nie warto) - znowu się sprawdziło. Że za deformę (bo tak to wypada nazywać), kompletnie bezssensowną zapłacą głównie samorządy, czyli my wszyscy w naszych małych ojczyznach (sprawdziło się). Ostrzegano, że kiedyś ta beczka prochu wybuchnie i skończy się masowymi protestami w oświacie, bo rząd przekroczył punkt krytyczny (sprawdziło się). Ostrzegano, że będzie kumulacja roczników (to wciąż przed nami - znowu samorządy będą się zmagać z tym co zafundował bolszewicki rząd).

^^Na te wszystkie ostrzeżenia pani minister Zalewska odpowiadała swoim uroczym uśmiechem i szeregiem bieluśkich zębów (dobrze opłacony stomatolog rewelacyjnie wykonał swoją robotę - brawo!). I nawet teraz, kiedy moje dziecko drugi tydzień siedzi w domu, jak tysiące dzieci Polaków Zalewska i jej koleżanki i koledzy z pisowskiego (nie)rządu opowiada, że reforma była OCZYWIŚCIE UDANA i potrzebna. Normalnie jakbym słyszał - "operacja się udała, pacjent zmarł".

Reforma (deforma) tak udana, że premier, który nie kłamie tylko wtedy kiedy śpi czuje potrzebe zwołania "okrągłego stołu" w sprawie edukacji :). Teraz? Teraz to sobie to wsadźcie imbecyle w dupę, komu chcecie zamydlić oczy? Przecież nie idzie o naprawę edukacji (a za chwilę i służby zdrowia, bo ta też jest w stanie katastrofalnym), tylko o zrobienie sobie dobrego PR, nic więcej - ten rząd (poza uszczelnieniem VAT) niewiele potrafi naprawić, za to wiele potrafi spieprzyć, co już pokazał niejednokrotnie.

A nauczycielom nie zazdroszczę obecnych dylematów - jeśli matury się odbędą bez zakłóceń, to batalię z rządem przegrali. Jeśli maturzyści nie zostaną dopuszczeni do egzaminów albo nie daj Boże, będą musieli powtarzać rok - to sympatia społeczna do protestu będzie pikować w dół, jak niż nad Azorami. Współczuję.

20.04.2019 18:25
pawelisto
426
3
2 odpowiedzi
pawelisto
58
N7

Wczoraj syn(lat 19, kończy właśnie technikum, jest przed maturami i popiera strajk) wrócił z pracy i opowiedział jego rozmowę z kierowniczką, która na jego stanowisko wobec strajku powiedziała: „młody jesteś i głupi, wiesz ile nauczyciele dodatkowo zarabiają na korepetycjach?” Na co on odpowiedział „no, mój nauczyciel wf to ma mnóstwo chętnych na korepetycje z zasad siatkówki, a Pani od muzyki przychodziła do mnie kilka razy w tygodniu żeby dodatkowo ćwierćnut” i podobno wtedy już nic nie odpowiedziała i poszła w swoją stronę

Może nie powinien tak otwarcie i chamsko odpowiadać bądź co bądź swojemu przełożonemu, ale też jak słyszę argument o dodatkowym zarobku z korepetycji to mnie jakos mierzwi. Raz, że tak jak syn wczoraj rzucił - korepetycje przecież nie każdy może udzielać, a dwa, że albo chcemy żeby nauczyciele naszych dzieci byli skupieni na swojej pracy, albo żeby przychodzili do szkoły odklepali swoją robotę byle jak i po pracy jechali na korepetycje i potem narzekajmy, że w szkołach nic nie uczą i rodzice musza uczyć dzieci po lekcjach.

25.04.2019 22:08
lordpilot
😂
502
3
1 odpowiedź
lordpilot
211
Legend

@l3miq

Bukary jest na tym forum prawie od początku, wyrobił sobie przez lata świetną markę (zasłużenie), nie tylko w wątkach politycznych.

Wobec tego, kiedy już na starcie wyskakujesz, że manipuluje, to warto żebyś miał cokolwiek na poparcie tej tezy, poza swoimi urojeniami. Jeśli idzie o mnie, to po takim tekście możesz pisać na Berdyczów, zresztą wystarczy przejrzeć historię twoich postów i ich częstotliwość, tutaj już każdy sobie wnioski sam wyciągnie, ale nie wymagaj od starych wyjadaczy naiwności:)

28.04.2019 21:44
536
3
4 odpowiedzi
l3miq
53
Konsul

Dwie główne (niekoniecznie rozdzielne) przyczyny szału korepetycyjnego przychodzą na myśl - niskie zarobki nauczycieli, złe podstawy programowe. Oba problemy można było ostatnio rozwiązać, gdyby takie Belerty stanęły po stronie pedagogów.

Czyli twierdzisz, że nauczyciele pracują bardzo przeciętnie/słabo bo mało zarabiają? (chociaż wcale tak mało nie zarabiają bo przy osiągnięciu maksymalnego awansu otrzymują średnio średnią krajową a pracują krócej) Co zmienią wyższe zarobki nauczycieli? Nic. Nauczyciele mają swoją kartę nauczyciela, swoje przywileje i można im skoczyć. Nie można ich swobodnie zwalniać i zastępować innymi przez co nie muszą się starać i mogą wykonywać swoją pracę przeciętnie/słabo bo nic im nie grozi. Jasne jeśli dostaliby tę podwyżkę (której kwota była tak absurdalna, że wierzyli w nią chyba tylko tak tęgie głowy jak te które wrzucały te piosenki w internet, wstyd) to możliwe, że przez kilka miesięcy byłaby pełna mobilizacja bo nauczyciel jechałby na euforii po podwyżce. Ale po kilku miesiącach od podwyżki się człowiek przyzwyczaja do nowego stanu rzeczy i znowu zaczyna pracować tak jak wcześniej czyli przeciętnie/słabo. Normalny człowiek w normalnej pracy jeśli osiągnął już pewne stanowisko/pieniądze które go satysfakcjonują i zależy mu na tym co ma musi utrzymać jakiś poziom typu przeciętny/dobry bo tańsza konkurencja depcze mu po piętach i w każdej chwili może być nimi zastąpiony. Nauczyciele mogą sobie zejść do bardzo kiepskiego poziomu nauczania bo nie można ich zwolnić i zastąpić tańszym, mniej doświadczonym ale za to niewypalonym zawodowo. Bierzesz sobie posadkę nauczyciela i jeżeli nie odwalisz czegoś za co grozi dyscyplinarką to masz zapewnione stanowisko do emerytury. To jest patologia i dlatego podwyżki nic tutaj nie zmienią.

I co mają podstawy programowe do korepetycji skoro na korepetycjach uczy się dzieciaki tego samego co na lekcjach i da się ich nauczyć? Tylko podczas korepetycji nauczyciel stara się tak bardzo, że nawet beznadziejny uczeń uzyska dużo lepsze wyniki bo jak uczniowie danego korepetytora nie będą osiągać lepszych wyników to po kilku miesiącach nie będzie chętnych na takie korepetycje. Właśnie podczas korepetycji nauczyciel czuję oddech konkurencji na plecach i dlatego trzymają one jakiś poziom.

Jeżeli ostatnio jakoś się zwiększyła liczba chętnych na korepetycje to jest to raczej efekt kupowania sobie głosów przez rząd. Jak już rozdają to nie wszyscy kupują sobie za to flaszkę czy wrzucają do skarbonki na passata tylko niektórzy 'zainwestują' w syna/córkę.

Ale...
Gdyby tak było, nie zdarzaliby się świetni uczniowie, którzy nie biorą korepetycji.

Świetny uczeń dlatego jest świetny bo jest:
a) zdolny i nauka przychodzi mu z łatwością
b) pracowity i sam poświęca dużo czasu na naukę
c) zdolny i pracowity, tacy mają najlepsze wyniki
I świetny uczeń nie jest żadnym wyznacznikiem poziomu nauczyciela bo poradzi sobie nawet bez nauczyciela, wystarczy mu dać listę podręczników/wymagań.

post wyedytowany przez l3miq 2019-04-28 21:46:45
07.03.2019 14:51
lordpilot
👍
7
2
lordpilot
211
Legend

W pełni popieram jako rodzic. Trudno zresztą nie czuć sympatii do nauczycieli, kiedy bolszewicki rząd i jego funkcjonariusze medialni właśnie tą grupę zawodową wzięli teraz na celownik (po sędziach, lekarzach, niepełnosprawnych i właściwie każdym, kto nie popiera PiS). Ten zawód to nie jest lekki kawałek chleba, nauczyciele powinni zarabiać więcej.

Skąd brać na te podwyżki pieniądze? Tak jak Yoghurt napisał - wystarczy nie kraść :)

ps. Sevenup do ignorowanych, moja cierpliwość na kretynizmy się skończyła.

post wyedytowany przez lordpilot 2019-03-07 14:53:09
07.03.2019 16:22
Hoora
14
2
Hoora
128
Trust but verify

Popieram strajk nauczycieli. Jest to bardzo stresujący zawód, a przy tym ogromnie ważny społecznie. Nie jest też tak, że nauczyciele robią mniej bo wakacje czy mniej godzin pracy w tygodniu. Owszem są wakacje, ale przeciętny belfer przynosi pracę do domu, bo jest ogrom papierkowej roboty w stylu poprawiania sprawdzianów. Postulują o 1 000 zł podwyżki, ale widząc po tym ile pracy ma moja własna matka uważam, że należy im się przynajmniej kilka razy tyle.

Łatwo narzeka się na pauperyzację społeczeństwa, ale zatrzymanie jej wymaga odpowiednich warunków pracy w edukacji (i oczywiście dobrych rodziców).

07.03.2019 17:30
Drackula
20
2
6 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

Ja mogę się odnieść do nauczycieli akademickich bo mam kilku znajomych którzy pracują na uczelniach i ich pensje roczne z tylko z tytułu zatrudnienia oscylują w granicy 90-140K PLN brutto

buhaahaha, a na jakiej uczelni prywatnej tyle zarabiaja? Czy moze masz znajomka rektora i wydaje ci sie teraz ze kazdy pracownik uczelni ma taka kase. Wez sobie sprawdz ile zasadniczej brutto ma przecietny profesor na uczelni:)

07.03.2019 18:17
😢
21
2
Interior666
158
Generał

Kurde a gdzie danielek? Lubie jego wpisy na forum, smuteczek

08.03.2019 00:31
wyś
26
2
wyś
95
Just think

@A.l.e.X
Im więcej piszesz o realiach, tym bardziej pokazujesz, jak oderwany od rzeczywistości jesteś.

08.03.2019 10:26
lordpilot
👍
30
2
1 odpowiedź
lordpilot
211
Legend

Tam gdzie rząd nie może, samorząd dopomoże:

https://natemat.pl/266195,podwyzki-dla-nauczycieli-w-warszawie-zalatwil-je-rafal-trzaskowski

W ramach przypomnienia: chodzi o tych samorządowców, na których Pinokio Morawiecki próbuje napuścić nauczycieli. Czy Mateuszek Kłamczuszek będzie miał odwagę, żeby przeprosić za kłamliwe, niepotrzebne słowa? Czy będzie go stać na to, żeby podziękować Trzaskowskiemu i radnym Warszawy? Proszę nie odpowiadać, to pytanie retoryczne ;-)

09.03.2019 14:02
Niedzielny Gracz
42
2
4 odpowiedzi
Niedzielny Gracz
84
Konsul

Rzadko przychodzę na to forum. Jednak zawsze kiedy jestem, bardzo dobrze bawię się czytając posty Alexa i zgraję jeszcze większych imbecyli starających się mu coś tłumaczyć.

Alex jeszcze kilka miesięcy temu kupował po 5zł pirackie konta z grami na Xbox One. Tak się zawstydził swoim zachowaniem, że aż ukrył swój profil na Live, a później atakował mnie na forum z kilku multikont.

Wy naprawdę nie macie co robić w swoim życiu.

Strajku nauczycieli nie komentuję. Mają prawo.

10.03.2019 08:39
Bukary
44
2
5 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
Image

I jak MEN reaguje na widmo strajku? Czy proponuje jakieś zmiany, reformy? Czy negocjuje? Czy szuka nowych terminów egzaminu? Czy zastanawia się, jak zabezpieczyć uczniów?

Nie.

MEN nadal wydaje pieniądze podatników na akcję dezinformacyjno-propagandową, która ma na celu szczucie Polaków na Polaków.

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-10 08:41:03
20.03.2019 08:11
Viti
79
2
1 odpowiedź
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Ano właśnie: https://www.salon24.pl/u/p-nuc/943109,hey-teacher-leave-the-kids-alone

Metoda antagonizowania grup zawodowych przez władzę jest stara jak świat. Ale, mam nadzieję, że tutaj się władza "przejedzie". Bo problem nauczania jest problemem ponad podziałami, a przynajmniej powinien być.

05.04.2019 22:32
173
2
3 odpowiedzi
zanonimizowany622647
142
Legend

Oj, piecze PiS dupa, piecze. Porozdawali różne plusy, kasa się kończy, ale zapomnieli że pracownicy budżetówki, bez których to państwo nie funkcjonuje, pracują za gówniane pieniądze i czara goryczy się przelała. Bo z całym szacunkiem do każdego, ale nie może być tak że nauczyciel, pocztowiec, policjant, urzędnik, pracownik kolei, zarabia mniej niż kasjer w markecie.

07.04.2019 14:19
Bukary
😂
186
2
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

PiS i kłamstwa?! PiS i trolling?! PiS i fejkowe konta?! Niemożliwe! Co na to nasz Astrolutz?

https://oko.press/fejkowe-konta-wyruszaja-na-wojne-z-nauczycielami-rozglos-nadaja-im-politycy-pis-i-prorzadowe-media/

PiS w negocjacjach zważa jednak przede wszystkim na cele propagandowe:

https://oko.press/rzad-nabral-nauczycieli-mial-przyslac-zalozenia-propozycji-przed-negocjacjami-o-19-00-ale-nie-przyslal/

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-07 14:49:45
07.04.2019 22:18
wyś
195
2
1 odpowiedź
wyś
95
Just think

Mierni, bierni, ale wierni... i solidarni.

Pani Anna nawet się uśmiechnęła do zdjęcia. Tylko nic nie powiedziała.

09.04.2019 07:11
lordpilot
👍
244
2
lordpilot
211
Legend

Dziś zwracam się do Szanownych Rodziców.
Ja -nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej. Uwielbiająca swój zawód. Szanująca uczniów oraz ich Rodziców.
Sama mam czworo dzieci, spośród których troje nie pójdzie jutro do szkoły, a jedno do przedszkola.
Drodzy Państwo!
Nie obrażajcie nas i się na nas.
Nie dajcie się omamić kłamliwym informacjom podawanym przez tvp
Nie wierzcie w to, że nauczyciele kłamią, mówiąc o swoich zarobkach.
Nie poddawajcie się tej agresywnej propagandzie przeciwko nam.
Nie wierzcie w to, że działamy przeciwko dzieciom, że bierzemy zakładników.
Uwierzcie, że nasz strajk nie jest wcale motywowany politycznie.
Nauczyciele, którzy-jak nigdy wcześniej, zjednoczyli się, chcą zmian całego systemu. Nie obchodzi mnie to, kto jest przewodniczącym ZNP -to JA protestuję! Ja i tysiące moich koleżanek i kolegów w całym kraju. Oddolnie zjednoczyliśmy się, bo mamy dość!
Dość pracy w niedofinansowanej i niedocenianej szkole, w której -zarówno uczniowie, jak i nauczyciele są królikami doświadczalnymi rządu.
Widziałam jak tvp nastawiała ludzi przeciwko pielęgniarkom, niepełnosprawnym...a teraz widzę, doświadczam, jak nastawiają rodziców przeciwko strajkującym nauczycielom...
Szanowni Państwo-walczymy o to, aby Wasze dzieci mogły uczyć się w nowoczesnwj szkole, w której nauczyciele z radością i zaangażowaniem pracują, bo wiedzą, że są doceniani.
Nie będzie dobrze w kraju, który zamiast inwestować pieniądze w rozwój oświaty, rozdaje je na lewo i prawo.
Tak!!! -mówię to ja- matka, której przysługuje 500 plus oraz emerytura za free, jeśli od jutra zdecydowałabym się rzucić robotę, leżeć i pachnieć....
Ja nie chcę pieniędzy spadających z nieba!!! Wolę otrzymywać uczciwe wynagrodzenie za wykonywaną pracę.
Stańcie z nami w szeregu w tej walce!
W jedności siła

^^Nauczycielka mojej córci :). Wyciąłem tylko dane osobowe, ze względu na prorządowych trolli w wątku. Podpisałbym się oburącz. Dodam, że mąż architekt ma własną firmę, a rzeczona pani jest także z zawodu psychologiem - także bez problemu mogłaby zmienić zawód albo zwyczajnie nie robić nic, tylko "leżeć i pachnieć", dosłownie, tak jak napisała. Nie każdy ma tyle szczęścia, tym bardziej trzeba premiować najlepszych i godziwie nauczycielom płacić.

ps. Obydwa moje dzieciaki dziś, znowu u babci, zamiast w szkole i przedszkolu. Niemniej, od soboty oglądam o 19.30 na reżimowej grupę rekonstrukcyjną Dziennika Telewizyjnego, z aktorami - amatorami wcielającymi się w dziennikarzy. I powiem tyle - im bardziej na nauczycieli plują, im bardziej kłamią i mataczą, tym większa jest moja sympatia do belfrów :)

09.04.2019 14:03
Herr Pietrus
😍
261
2
2 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt

Cóż za aktywność zwolenników dobrej zmiany, jak się nagle obudzili. W wątku o dobrej zmianie cisza, brakło języka w gębie, a tutaj proszę, jakie wzmożenie, jakie wywody... ??

09.04.2019 20:01
Herr Pietrus
274
2
4 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt

Tak tak, panowie. Gdy Komorowski z bulem mówił, że można zmienić pracę, to było oburzające, teraz ta sama retoryka jest OK. Teraz rożne Alexy - sądowi biegli, którzy respect na forum próbują zyskać anegdotkami o tym, jak nie odpowiadają sądowi na pytania wprost wynikające z KPC i KPK, i którzy pracę mogą przecież rzucić bez problemu, będą innym doradzać, by też ją rzucili, albo przeszli do Biedronki.

Przypomnę, że wedle wrzuconego wyżej zestawienia 31xx zł brutto podstawy ma nauczyciel dyplomowany, nie stażysta, a od 3200 do 3500 zł brutto podstawy proponuje obecnie Biedronka i Lidl na start. To przestaje być zabawne - nie tylko w przypadku nauczycieli, żeby było jasne.
Oczywiście możemy wszyscy zostać pracownikami Biedronki, w końcu gdy już staną się za sprawą paczkomatów DHL i Poczty Polskiej placówkami pocztowymi, będą znowu potrzebować kogoś na niedziele...

A dlaczego nie strajkowano wcześniej? Bo niestety nie każdy może sobie rzucić pracę z taka łatwością jak programiści i sądowi biegli. Tymczasem rząd nie tylko zdemolował do końca i tak średnio funkcjonującą szkołę, ale wyciągnął z kapelusza wedle szacunków od 20 do 30 mld, zarzekając się, że dla innych już nic nie ma! (to, ze miliardów szuka w funduszu pracy itp. to inna historia)

To naprawdę jest proste.

Zresztą, nawet gdyby chodziło tylko o rok wyborczy - tacy prawicowi myśliciele doskonale chyba powinni rozumieć, że liczy się skuteczna strategia negocjacyjna, a rok wyborczy jest optymalnym momentem, by jak najwięcej na strajku skorzystać.

Z niecierpliwością czekam na jutro, ale jest nieomal pewne, że egzaminy się odbędą. Czy to błąd? PR-owo może nie, ale pozycję negocjacyjną na pewno drastycznie osłabia.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2019-04-09 20:03:47
09.04.2019 20:52
Bukary
😜
279
2
11 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Alex na pewno wam wyjaśni, ile kosztuje dobry specjalista.

Śpieszę z pomocą... Dobry specjalista z zakresu humanistyki z ogromnym doświadczeniem i dorobkiem naukowym zarabia tyle, ile wynosi pensja pracowników dyskontów, o których pisaliście.

Bukary:

Wykształcenie: drugi najlepszy w Polsce wydział filologiczny; dyplom z wyróżnieniem (jak Adaś Miauczyński); propozycja otwarcia przewodu doktorskiego związanego z badaniem autentyczności odkrytych listów F. Chopina.
Dorobek naukowy: kilka publikacji, w tym co najmniej jedna o bardzo ważnym znaczeniu (stała pozycja w bibliografiach naukowych dotyczących konkretnego zagadnienia); współpraca z "Ruchem Literackim" i "Ha!artem".
Doświadczenie: 20 lat pracy w szkole, najwyższy stopień awansu zawodowego; kilka lat pracy w zawodzie tłumacza i redaktora; sukcesy w środowisku moderów gier (autor tekstur, animacji, projektant poziomów i całych fanmisji); wieloletni kierownik młodzieżowego zespołu tańca regionalnego (liczne wyjazdy za granicę, współpraca międzynarodowa); autor projektów szaty graficznej czasopism.

Wymieniłem tylko te elementy CV, które przydają się wielokrotnie w pracy w szkole. (I tak, wykorzystuję gry komputerowe, np. "Asasyny", w czasie omawiania pewnych zagadnień). :P

Niektóre sukcesy pedagogiczne i zadania szkolne: nauczyciel języka polskiego, edukacji regionalnej i (krótko) historii, wychowawca, opiekun finalistów konkursów humanistycznych, recytatorskich i profilaktycznych, nauczyciel uczniów uzyskujących często 100% na maturze rozszerzonej i osiągający dobre wyniki wedle wskaźnika EWD, opiekun koła teatralnego i samorządu uczniowskiego, autor dokumentacji, która reguluje pracę szkoły (np. statut, szkolny program profilaktyki), autor tzw. autorskiego programu nauczania, który uzyskał nagrodę w konkursie Małopolskiego Kuratora Oświaty.

Wynagrodzenie na pasku: typowe dla nauczycieli z moim stopniem awansu zawodowego (pensum plus kilka nadgodzin), zero dodatków (oprócz stażowego, nawet na motywacyjny nie ma kasy).

Ale dla Aleksa jestem życiowym przegrywem, bo np. zrezygnowałem nie tylko z kariery naukowej na uczelni, ale też z oferowanego zatrudnienia w CD Projekcie na rzecz pracy w szkole. A pensja była co najmniej dwa-trzy razy wyższa niż pensja nauczyciela (z ogromnymi możliwościami awansu).

Niestety, często słyszę (także od kolegów nauczycieli): "Co ty jeszcze robisz w szkole?". Ale jestem w szkole i chciałbym tu zostać, o ile uda się wywalczyć jakieś sensowne podwyżki. Jak się nie uda, to jeszcze mam trochę czasu na zmianę pomysłu na siebie, ponieważ nieco wcześniej niż przeciętny Jaś poszedłem do szkoły i na studia, więc taki stary wciąż nie jestem. :P

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-09 20:56:01
10.04.2019 09:29
Cainoor
😊
294
2
1 odpowiedź
Cainoor
264
Mów mi wuju

Złote myśli z Twittera:)
„Po wielkiej reformie edukacji, przywracającej powagę i godność polskiej szkole, premier stwierdza, że potrzebny jest ogólnonarodowy okrągły stół w sprawie naprawy polskiej szkoły.”

„Protesty protestami, ale fakt, że Anna Zalewska - Minister Edukacji Narodowej - została schowana w momencie ich rozpoczęcia, żeby nie popsuła sobie kampanii do Europarlamentu, uważam za żenujący. Od tego się jest ministrem, żeby umieć również gasić pożary. Albo się ustępuje.”

10.04.2019 11:00
PanWaras
😂
296
2
PanWaras
88
Legend
Image

Słyszałem, że najlepszą zapłatą za pracę dla nauczyciela jest uśmiech bombelka :D

post wyedytowany przez PanWaras 2019-04-10 11:00:24
10.04.2019 17:05
Bukary
😜
304
2
Bukary
222
Legend

Belert napisał:
Bukary - pozdrow gimbaze , widze ze im dluzej siedzisz przy kompie tym dluzse Ci posty wychodza .Strach pomyslec co bedzie za tydzien.

No wiem. Czytanie ze zrozumieniem dłuższego tekstu może przekraczać możliwości intelektualne niektórych osób.

Podstawy programowe zawsze byly przeladowane , wiec nie pisz glupot ze niby teraz sa.

Były przeładowane, ale to się zmieniało na lepsze. Teraz są ZNACZNIE bardziej przeładowane. A ponieważ napisałeś, że gadam głupoty, to pozwolę sobie sięgnąć po fakty:

Tutaj masz nową (pisowską) podstawę programową języka polskiego w liceum:
https://podstawaprogramowa.pl/Liceum-technikum/Jezyk-polski

Liczba lektur obowiązkowych na poziomie podstawowym: 49 + co najmniej 2 lektury dodatkowe każdego roku. W sumie: co najmniej 57 pozycji obowiązkowych.
Liczba lektur obowiązkowych na poziomie rozszerzonym: 57 z poziomu podstawowego + 28 obowiązkowych + co najmniej 2 lektury dodatkowe każdego roku. W sumie: co najmniej 93 pozycje obowiązkowe.

Tutaj masz wcześniejszą podstawę programową języka polskiego w liceum:
https://www.gov.pl/documents/1764330/1771664/zalaczniknr4-2011-02.pdf/eddd379d-7bd0-23cf-8d1d-de30b0e035ed?version=1.0

Liczba lektur obowiązkowych na poziomie podstawowym: 19 + co najmniej 5 pozycji do wyboru. W sumie: co najmniej 24 pozycje.
Liczba lektur obowiązkowych na poziomie rozszerzonym: 24 + 22. W sumie: co najmniej 46 pozycji.
Pominąłem w wyliczeniach przynajmniej jeden spektakl teatralny w roku. Zostawiłem tylko teksty.

Podałem linki, bo założę się, że nigdy w życiu tych podstaw programowych nie widziałeś, ale, rzecz jasna, lepiej ode mnie wiesz, co w nich jest i jakie są.

I kto tutaj opowiada bzdury, Belercie? Nie dostrzegasz drastycznej różnicy w przeładowaniu programu? 57 vs 24. I 93 vs 46. Przy takiej liczbie tekstów nie ma mowy o porządnej nauce analizy i interpretacji czy o jakichś sensownych dyskusjach. Będzie pęd przez epoki literackie. Zamiast myślenia będą fakty, daty, fakty, daty, regułki, definicje, regułki, definicje. Nie ma szans na zagłębienie się w tekst. Wszystko będzie omawiana na chybcika i po łebkach. Tym bardziej że 99% uczniów nie jest w stanie tylu tekstów przeczytać. Już teraz mają problemy. Taka podstawa programowa zabija kreatywność, samodzielność. A przy tym ogranicza wolność, autonomię zarówno nauczyciela, jak i ucznia.

Zresztą zadziwiająca jest niekonsekwencja w twoim myśleniu. Z jednej strony psioczysz na przeładowane programy, a z drugiej ciągle jęczysz, że kiedyś było lepiej, jeśli chodzi o nauczanie, a teraz mamy "gimbazę" (konsekwencję mniej przeładowanych programów). No to się zdecyduj.

Za glupkowate wytyczne do podstaw programowych mozesz podziekowac takim jak Ty nauczycielom.Ktorzy zesraja sie ale zeby wspomniec uczniom o tym czy o tamtym.

Ty chyba nie masz zielonego pojęcia o tym, co piszesz. Im większy wpływ mają nauczyciele-praktycy na podstawy programowe, tym są one lepsze. Twój ukochany PiS wypiął się na nauczycielskich ekspertów metodycznych i zatrudnił swoich ziomków. Za podstawę do języka polskiego odpowiada np. Waśko, jeden z najgorszych i najbardziej konserwatywnych wykładowców, z jakimi miałem w życiu do czynienia. I człowiek, który pojęcia nie ma o pracy w szkole z uczniami. Jak widzisz, wydawało mu się, że zrobi z liceum coś na kształt uniwersytetu pod względem treści nauczania. A to niemożliwe. System pruski kontratakuje.

W zwiazku z tym program czy polskiego czy matematyki jest rozdety do granic przyzwoitosci.

No właśnie PiS go nadmuchał tak, że nauczyciele są w stanie zrealizować w ramach przyznanych godzin jakieś 60% materiału.

edit nie mam czasu zeby prostowac kolejne Twoje bzdury

Na razie jedynym, który w tej rozmowie gada bzdury, jesteś ty.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-10 17:13:13
12.04.2019 23:18
341
2
1 odpowiedź
gro_oby
223
Senator
Wideo

Belert jak Ciebie czytam, to tylko jedno mi przychodzi na myśl - ta scena z https://www.youtube.com/watch?v=NHycPiY6wEM . Niestety forum nie pozwala użyć wulgaryzmów itd, ale czasem to by się przydało. Ale mogę napisać nie używając ich - dla mnie jesteś żałosnym małym człowieczkiem.

13.04.2019 07:21
👍
343
2
9 odpowiedzi
Angelord
83
sic me servavit Apollo

Wróciłem do kraju - z dalekiej podróży - i widzę, że pisowska mafia zgłupiała do reszty. Szkalowanie nauczycieli - i anty-Belferskie rozdęcie, nafaszerowanych fałszem, pisowskich sankiulotów - zwiastuje nieuchronny koniec tej gangsterskiej szopki. To będzie dramatyczny upadek, ale za głupotę - jak wiemy - historia wystawia najwyższe rachunki. Zawsze najwięcej tracą ci, którym się wydaje, że z nauczycielami można wygrać. Nie ma bowiem znaczenia, w tej dziejowej rozgrywce to, czy strajk padnie, czy protestujący wytrwają (czego z całego serca im życzę, bo harują za grosze) - ale ma znaczenie, że pisowska mafia ukąsiła - najważniejszy w każdym społeczeństwie - nerw. Oj, czeka nas wkrótce "inwazja Kaziuków". Prawackie sierpy zamienią na kosy i pogonią pisowskich gangsterów, co im teraz każą wierzyć w "złotego konia, na górce, pod głazem (ogon i grzywa śrebrne;-)".

Bukary ---> chylę czoło. Trzymajcie się!!!

post wyedytowany przez Angelord 2019-04-13 07:43:39
13.04.2019 15:52
Herr Pietrus
😂
349
2
1 odpowiedź
Herr Pietrus
224
Ficyt

O Boże, właśnie czytam jak Manololo pyta
rząd ma zwiększyć deficyt? zadłużać nas jeszcze bardziej? .

Dobrze źe siedzę na dywanie bo spadłbyn z krzesła.

Może się Manololo zapytaj skąd jest 500+ dla bogatych, skąd miliard co roku na Kurskiego, skąd dotacje dla Rydzyka, skąd kasa na Macierewicza.....

Może nam powiesz co z OFE, co z Funduszem Pracy, o ile ma wzrosnąć deficyt już teraz?

miałbyś jakieś bezsensowne inwestycje w rodzaju szybkiej kolejny podziemnej na terenie całego kraju

CPK i przekop Mierzei...

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2019-04-13 15:56:54
16.04.2019 21:14
405
2
zanonimizowany387644
6
Pretorianin

Matura to bzdura tym bardziej w formie quizu z Onetu.
Nic się nie stanie jak będą zdawać za rok.
Jestem zniesmaczony, że w ogóle jakieś egzaminy się odbyły.
Niech strajkują do wakacji.

25.04.2019 11:49
483
2
Sinic
234
Legend

Pamietajcie, wszystkie strajki za czasów burżuazyjnej PO były słuszne i potrzebne a przylaczajacy się do nich członkowie Partii ludu pracującego miast i wsi czynili tak z obywatelskiego obowiązku i to absolutnie nie czynilo tych strajkow politycznymi.
Wszystkie strajki przeciw PZPR sa awanturniczymi wybrykami kulakow którym się w dupach poprzewracalo a udzielający im poparcia członkowie partii innych niż Jedynie Sluszna czynia te strajki politycznymi zawieruchami nie mającymi nic wspólnego z postulatamia tylko jest to kolejny przejaw dzialan kontrrewolucyjnych mających na celu zdyskredytowanie Partii ludu pracującego miast i wsi.
Podzegaczom mówimy stanowczo nie i zgody na to nie będzie.

30.04.2019 22:32
vinni
547
2
1 odpowiedź
vinni
173
Legend

Strajk nauczycieli ledwie (na jakiś czas) dobiegł końca, a tu lekarze znów przygotowują się do protestów. I wiecie co jest najzabawniejsze, a w zasadzie najsmutniejsze? Już zaczyna się nagonka na nich... Że dużo zarabiają, że kolejki do lekarzy są (tak jakby to lekarze byli im winni), że "rezydenty popierajo Peło i chco nam rząd zniszczyć"... Z każdym kolejnym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że żyjemy w dzikim kraju. Kraju w którym wcale nie taka mała grupa osób nie ma szacunku dosłownie do nikogo. Nauczyciele źli, niepełnosprawni źli (polecam tekst Pierwszego sekretarza do niepełnosprawnej bodajże w Krakowie, cud, miód i orzeszki, czekam na dzień kiedy ten człowiek zostanie skazany), lekarze źli, policja też była zła kiedy protestowała.

07.03.2019 16:27
MiniWm
😈
16
1
3 odpowiedzi
MiniWm
231
PeaceMaker

Moja zona uczy, 2,5k na reke z nadgodzinami.... :)

Dyskoteka, rodzice maja dzieci odebrac do 16... - mija godzina zona dzwoni do matki , nie odbiera, wiec dzwoni do taty, ktory oswiadcza ze od roku sa rozwiedzeni i ogolnie to ma wyje$@T na dziecko i zone. 18:00 Przyjezdza Matka, jakby nigdy nic ,a przepraszam przysnelo mi sie....

Dzieci i rodzice sa swieci , nigdy nie sa niczemu winni :) zawsze moj brajanek z dobrego domu (rodzice lekarze), nie mozliwe ze chcial wyr$%!@# kolezanke z 3 kolegami, to wszystko wina szkoly !

+Bezstresowe wychowanie

W jednym Alex ma racje : zwykli ludzie "ktorzy" robia po 12h/2 etaty nie maja czasu na wychowywanie dzieci, i robi to za nich TV/Komorka/PC/Ulica i za swoje zaniedbania wina obarczaja szkole i nauczycieli ot taki psychologiczny obronny mechanizm.

Edukacja przyszlych pokolen jest najwazniejszym obowiazkiem jaki mamy jako cywilizacja...

Dajmy przyklad ze nauczyciel zarabia srednio tyle co moja zona ( z nadgodzinami hic ! )

Rata Kredytu 1200zl
Czynsz 400zl
Telefon 30zl
Prad 150zl
Gaz 50zl
Internet 50zl
Siecowka na Komunikacje Miejska ( w sumie nie wiem ile ) ale kiedys to bylo +/- 200zl
---------------------------------
Zostaje 420 na jedzenie/reszte

Jak ja sie pytam ci ludzie maja sie skupic na uczeniu, jak zastanawiaja sie jak dotrwac do 1... juz nie wspomne ze powinni rozwijac swoja pasje do "nauki" w wolnym czasie a nie robic drugi etat.

07.03.2019 17:02
Lindil
17
1
Lindil
249
Lumpenliberał

Oczywiście że trzeba dostosować się do realiów, w których się żyje. Realia są takie, że bez strajku nie będzie kasy.
Swoją drogą to świetnie, że nauczyciele (i pielęgniarki i policjanci itd.) jeszcze chcą się dostosowywać w taki sposób, a nie np. zmieniając pracę.
I uwaga do lokatorów wież z kości słoniowej - można w takiej mieszkać, dopóki społeczeństwo na około w miarę funkcjonuje. Jak drastycznie nawala, to w końcu przychodzą bolszewicy (prawdziwi, nie Zandberg) i pala wieżę.

post wyedytowany przez Lindil 2019-03-07 17:04:40
07.03.2019 17:23
19
1
zanonimizowany983828
88
Senator

Nauczyciele powinni dostać podwyżki. Sam kilka lat temu pisałem, że źle nie zarabiają, ale ostatnie lata to zwiększenie zarobków w usługach i w pracach prostych, kilkukrotne podniesienie płacy minimalnej, ładowanie pieniędzy w ludzi niepracujących i takich, którzy mają wywalone na pracę, bo po co ma iść do pracy jak mając np. dwójkę dzieci może wyciągnąć ponad 3 tysiące miesięcznie - i tacy śmieją się z pracujących. A płace nauczycieli jak i też innych szeregowych funkcjonariuszy publicznych stanęły w miejscu lub dostawały podwyżki na poziomie kilkudziesięciu złotych i mając jeden etat balansują przy najniższej krajowej. Jednak wraz z tymi podwyżkami powinny iść zmiany w programie nauczania oraz trzeba zwrócić uwagę, że nauczyciel nauczycielowi nie jest równy, bo jak taki nauczyciel wychowania fizycznego, religii/etyki ma się do nauczyciela języka polskiego czy matematyki? Przecież Ci drudzy a szczególnie z języka polskiego tracą dużo więcej czasu na przygotowanie do lekcji czy też późniejsze sprawdzanie sprawdzianów i innych rzeczy. Sama podwyżka płac niewiele zmieni, bowiem system oświaty nadal będzie kwiczał, bo nagle uczniowie nie zamienią się w orłów. Jednak też nie przesadzajmy z tym, że tysiąc złotych to za mało, bo tysiąc to też jest duża kwota i znając ten nierząd wszelkie podwyżki zrzuciliby na gminy i powiaty a oświata jest zazwyczaj w czołówce wydatków (szczególnie małych gmin) i mocno odbiłoby się na ich budżetach a tym samym na innych inwestycjach. Podwyżka tak, ale poza podniesieniem pensji zasadniczej (a przede wszystkim od dawien dawna do wynagrodzenia nie powinno się wliczać wysługi lat, tylko powinna być naliczano dodatkowo - i to u każdego pracownika), dużo większe dodatki do wychowawstwa, bo to ono zabiera najwięcej czasu (np. z tych nędznych 50 zł do 500 zł.), dodatki za szkodliwość (praca w ogromnym hałasie) i inne pomniejsze. Poza tym dodać ogromne kary za znieważenie nauczyciela przez rodziców czy uczniów lub coś w ten deseń, aby ludzie nabrali szacunku do tego zawodu, bo jednak zostawia się w nim dużo zdrowia (a czemu karać? Bo Polacy sami z siebie nie nabiorą go, ale uderzenie po portfelu na pewno zaboli) a także wyeliminować wszelkiego rodzaju niepotrzebną papierologię, wymogi kuratorium, opisywanie tego i owego, czego pewnie nikt nie czyta itd (z tą papierologią to już wszędzie). Skoro sędziowie, prokuratorzy (tu wiem, że co najmniej 8 stówek do niemałej zresztą wypłaty) , policjanci dostają podwyżki, to dlaczego nie nauczyciele i inne zawody, które balansują przy najniższej krajowej, a których praca jest niedoceniana a równie bardzo potrzebna?

post wyedytowany przez zanonimizowany983828 2019-03-07 17:25:08
12.03.2019 14:15
55
1
zanonimizowany1272618
5
Generał

Posty Alexa to jest creme de la creme tego tematu.

Dlaczego w Polsce jest ciulowo? Przez Polaków.

13.03.2019 13:08
63
1
3 odpowiedzi
Lukxxx
216
Generał

Każdy zawód dla państwowego reżimu to wspomniana wyżej czarna dupa. Ja się od państwa trzymam jak najdalej.

MEN zaorać. Plany nauczania centralnie sterowane też. Tylko prywatne, zdecentralizowane szkoły i ewentualnie bon edukacyjny.

Nauczyciele to jednak w większości socjaliści, którzy wolą ciepłą posadkę i strajkują z nieprawidłowych powodów.

Cóż jak się rezerwaty PRLu ma to się ma w nich PRL.

post wyedytowany przez Lukxxx 2019-03-13 13:09:17
14.03.2019 16:45
Bukary
69
1
Bukary
222
Legend

Kolejny tekst (coś dla Manolito). Długi, ale warto go przeczytać:

https://www.facebook.com/DarekkM/posts/1966427256818936

Niektórzy wciąż powtarzacie: jak tak źle jest nauczycielom, niech zmienią pracę. Po 11 latach pracy w szkole jestem dziś blisko tej decyzji, jak nigdy przedtem. Może więc ja, nauczyciel z pasją, dość chyba przyzwoicie wykonujący swoją robotę, zrobię angielski i... po prostu sobie pójdę. Pójdę w świat, bo jestem przekonany, że bardzo dobrze sobie poradzę. Ale najpierw wykrzyczę to, co wykrzyczeć jako nauczyciele powinniśmy wszyscy już dawno, a co chowaliśmy w przestrzeni pokoju nauczycielskiego czy domowego salonu, bo Wy nie chcieliście słuchać. Woleliście się bowiem grzać w ciepełku swoich przekonań o naszym 18-godzinnym tygodniu pracy, długich wakacjach, korepetycjach i fejkowych, a podawanych ostatnio intensywnie w mediach publicznych, informacjach o nauczycielskich 5000 na rękę.

Elitarne krakowskie liceum czy drobna wiejska szkoła. To nie ma żadnego znaczenia. I choć moje miejsce pracy to szkoła, która w rankingu "Perspektyw" plasuje się na 3. miejscu w Polsce, mam wielkie przekonanie, że równie ważną robotę wykonuje matematyczka ucząca w małej wiejskiej szkole, czy nauczycielka nauczania początkowego w średnim miasteczku. Niezależnie od tego, czego i gdzie uczymy, spotkamy się wszyscy razem, gdzieś po 1 kwietnia 2019 roku, patrząc po 11 latach pracy na nasz pasek. Na ten cholerny pasek i kwotę w przedziale 2500-3000 zł. W moim wypadku 2700 na rękę...

Patrzę na swoją pensję i wiem, że jako nauczyciel dyplomowany, czyli najwyższego stopnia awansu zawodowego, osiągam właśnie... szczyt mojego zarobkowania (!) i przez kolejne 30 lat pracy w obecnym systemie czeka mnie tylko skok o 9% w górę w ramach dodatku stażowego i pewnie nawet nie dodatek za wyróżniającą się pracę, bo ten będzie przecież doskonałym pretekstem do kolejnej wojenki między nauczycielami...

Ostatnio budzę się rano i przecieram coraz bardziej ze zdumienia swoje oczy. Artykułowane od kilku dobrych lat prośby nauczycieli o przemyślane reformy, realny dialog społeczny i podwyżki dające nam możliwość godnego normalnego życia, pozostawały bez reakcji. Ministrowie byli w tej apatii doskonali - albo zajmowali się drożdżówkami, jak najważniejszymi sprawami polskiej oświaty i przywoływaniem nauczycieli do pracy w Wigilię, albo jak dziś uśmiechają się szeroko i okłamują społeczeństwo prosto w oczy, poniżając nas jednocześnie. Dziś słyszę, że "nauczyciele nie są zmuszeni do życia w celibacie" oraz że "zarabiają prawie tyle samo, co posłowie" czy też pracują "troszeczkę mniej, a chcieliby zarabiać więcej". Te wypowiedzi to nie tylko wina głupoty czy lekceważenia polityków. To też wasza wina drodzy rodzice, przyjaciele, dalsi i bliżsi znajomi i efekt tego, jak i co myślicie o naszym zawodzie. Co o nim mówicie między sobą: na przyjęciu urodzinowym córki, podczas posiedzeń rady gminy, gdy możecie zdecydować chociażby o dodatkach motywacyjnych - często żenująco niskich - dla nas, czy może po prostu w innej pracy, wśród znajomych.

Nie. Nie tylko o pieniądze tu chodzi. Choć nowe stawki płacowe w Lidlu zaczynają się dużo powyżej tego, co otrzyma na starcie nauczyciel kontraktowy, a pensja nauczyciela stażysty dramatycznie zbliżyła się do minimalnej pensji krajowej. Chodzi także, a może przede wszystkim, o szacunek do naszej pracy, którą w większości staramy się wykonywać sensownie i solidnie. Są wśród nas, jak i przecież wśród was, źli pracownicy - to prawda, ale jest przecież wielu nauczycieli z pasją, którym jeszcze, o dziwo, się chce.

Walczymy nie tylko o pieniądze, ale i o wasze dzieci, przeładowane podstawy programowe, zbyt liczne klasy. O to, by ktoś wreszcie dostrzegł, że nauczyciele z własnej kieszeni łatają skrajnie niedofinansowane szkoły, bo w niektórych nie ma nawet możliwości... wydrukowania materiałów edukacyjnych, a nauczyciel informatyki bezskutecznie od pół roku prosi o zainstalowanie Office'a na komputerze w... swojej pracowni... O to, by ktoś, na miarę XXI wieku, uznał wreszcie, że edukacja to jeden z priorytetów dobrze rozwijającego się państwa.

Żądacie od nas coraz więcej. Chcielibyście indywidualnego podejścia do waszego dziecka. Powiedzcie mi, jak to robić w 35-osobowej klasie?Chcielibyście, żebyśmy się dokształcali i uczyli multibookami jak przystało w XXI wieku - powiedzcie, jak to zrobić, skoro często nie mamy w szkole sprzętu, a po pracy w szkole pędzimy do innej roboty, by nasi potomkowie nie mieli kompleksu "biednego nauczycielskiego dziecka"? ...

Żarty się skończyły. Postępującej nonszalancji władzy zawdzięczamy silną - jak jeszcze nigdy - integrację naszego środowiska. Najcenniejsze jest to, że jest to integracja ponadpolityczna, a nie antyPisowska, jakby było wygodnie dla niektórych. Sam nie jestem w żadnym związku zawodowym i mój protest, jak wielu moich koleżanek i kolegów, nie ma charakteru politycznego. Ma charakter totalny i jest krzykiem nie tylko w obronie swoich interesów, ale i polskiej edukacji. Teraz chcecie rozmawiać? Teraz... jest już za późno...

Będę strajkował, bo pierwszy raz od wielu lat moje dzieci są dla mnie ważniejsze niż cudze. Będę strajkował, bo obraża się moją pracę, osobistą godność i godność polskiego nauczyciela. Będę strajkował, bo stan polskiej edukacji z jednej strony jest na tyle zły, że wymaga natychmiastowych i mądrych korekt, z drugiej strony nie jest jeszcze tak tragiczny tylko i wyłącznie dzięki... nauczycielom. Ale będę strajkował także przez Was - niepolityków, podśmiewających się z nas po cichu, albo powtarzających często: nieroby, długie wakacje, 18 godzin. To także przez Was polska edukacja jest w takim miejscu, w jakim jest.

A jak będzie trzeba, to zrobię sobie ten angielski i... po prostu sobie pójdę. I odejdzie wielu takich "Darków z pasją". A wasze dzieci uczyć będą ludzie bez pomysłu na siebie, osobowości, pasji, kiepsko wykształceni, traktujący swoją pracę jak tandetny rodem z telenoweli relaks, bo bogaty mąż mający firmę dorzuci na droższego fryzjera czy markowe ciuchy. Bo przecież w końcu jest to posada w miarę pewna i wylecieć z niej trudno. Albo nie. Sami będziecie uczyć swoje dzieci, w przestrzeni edukacji domowej, bo... dobrych nauczycieli już po prostu nie będzie...

Ps. W pełni popieram oświadczenie w sprawie strajku grupy Superbelfrzy RP, której mam zaszczyt być członkiem i bez poczucia wstydu, bo wstydzić nie powinienem się ja, wrzucam pasek ze swojej comiesięcznej wypłaty. Trudno mi także uwierzyć w szczerość strajku okupacyjnego w Małopolskim Kuratorium Oświaty. Jestem przekonany, że nauczyciele nie dadzą się rozbić ani podzielić i 8 kwietnia wspólnie powiemy wreszcie wszystkim: STOP.

16.03.2019 09:55
Bukary
😜
70
1
Bukary
222
Legend

No i już wiemy, kto rozsadzi strajk od środka. Nauczyciele, którzy najmniej pracują i najmniej są związani ze szkołą i sprawami uczniów, czyli księża.

http://wyborcza.pl/7,75398,24553092,kosciol-nie-ustepuje-w-sprawie-szkol-nie-dla-strajku-nauczycieli.html

Kościół zapewnił pani Zalewskiej 30 tysięcy łamistrajków.

16.03.2019 11:37
Bartimaeus
71
1
1 odpowiedź
Bartimaeus
119
Czyżyk

Niepopieranie walki nauczycieli o godne zarobki jest spowodowane chyba tylko i wyłącznie tym, że lubimy jak ktoś ma gorzej od nas.

21.03.2019 15:32
Bukary
88
1
Bukary
222
Legend

https://twitter.com/Broniarz/status/1108346333906305030

Hołubione przez pisowskie MEN szkoły też zapowiedziały gotowość do strajku:

W ramach monitoringu napływają informacje o gotowości strajkowej macierzystych szkół najwyższych rangą urzędników MEN, architektów "dobrej zmiany".

Wczoraj Koalicja NIE dla chaosu w szkole otrzymała wiadomość, że Szkoła Podstawowa nr 1 im. Księdza Twardowskiego w Kamiennej Górze, gdzie w latach 1983-2006 pracowała pani wiceminister Marzena Machałek, opowiedziała się za strajkiem.

Dziś już wiemy też, że do strajku szykuje się LO w Świebodzicach, ostatnie miejsce szkolnej kariery Anny Zalewskiej.

O dziwo, gotowość strajkowa objęła też sławne XIII LO w Szczecinie. To szkoła przy ulicy Unisławy, z którą cały czas blisko związany jest minister Maciej Kopeć - wieloletni nauczyciel i dyrektor. Nie zwadzi przypomnieć, że Maciej Kopeć zadbał w specjalny sposób o swoją placówkę. Na przełomie maja i czerwca 2017 otrzymała ona, jako jedyna w Polsce, specjalną zgodę MEN na utrzymanie swojego gimnazjum, z zespołem nauczycieli, z trybem konkursowego naboru, z programami autorskimi, z wyjazdami warsztatowymi, z dotychczasowymi mundurkami. Obecne klasy VII i VIII w Szczecinie funkcjonują więc na identycznych zasadach, jak funkcjonowały klasy gimnazjum nr 16. Uczniowie tej szkoły są w tej chwili pozbawieni konkurencji nie tylko w województwie ale i w całej Polsce.

21.03.2019 16:24
Bukary
89
1
Bukary
222
Legend

Głos zabrał również honorowy profesor oświaty:

https://glos.pl/grzegorz-lorek-krotka-odezwa-strajkujacego-nauczyciela-do-rzadzacych

Odezwa strajkującego nauczyciela do rządzących

Z perspektywy czasu to było 25 najciekawszych lat mojego życia. Tyle lat jestem nauczycielem, przynajmniej formalnie. W tym czasie nigdy nie zgasła moja fascynacja światem uczniowskich myśli i światem krajobrazów naszej planety. I co z tego, że brzmi patetycznie – wolno mi. Nie zgasła, mimo że wyprawiacie nieprzemyślane i kosztowne harce w szkołach. Klątwę rzuciliście – klątwę ciągłego majstrowania, utraty ciągłości, ciągłych zerwań i tąpnięć. I niemal nigdy nas, nauczycieli, o nic nie pytacie.

O jaką szkołę do licha wam chodzi? A może wy tak naprawdę sami tego nie wiecie? Nie chcecie chyba powiedzieć, że o waszą? A nie ma być ona przypadkiem wspólna? Otwarta i nowoczesna? Wiecie, co to znaczy „otwarty i nowoczesny”? Kocham tę pracę i tych młodych ludzi. I nie macie takiej władzy, by mi tę miłość zabrać. Ale wiecie co: ja chcę to robić nie pomimo, ale dzięki waszym działaniom. Nie żal wam tego? Bo mnie strasznie żal.

Nie chcę, słyszycie, nie chcę co rusz radzić swoim wypalonym i sfrustrowanym waszymi poczynaniami koleżankom i kolegom, jak mają sobie pomóc, ani w kółko pisać podań o 10,97 zł na benzynę ekstrakcyjną, żebym mógł pokazać uczniom chlorofil. Nie dawajcie mi 60 zł rocznie na pomoce biurowe. Umówmy się może tak: ja daję młodym ludziom swój czas, energię, pomysły i to, że mnie się chce to robić. I dorzucam jeszcze to, co umiem. Może mało umiem, może dużo. Czy rozumiecie, że nie jest dla mnie problemem spotkać się ze swoimi uczniami o 7 rano ani o 2 w nocy? Ale wygląda na to, że wy tego ani nie rozumiecie, ani uszanować nie umiecie. Tylko cały czas powtarzacie te swoje mantry, o tym, jak to wszystko super zrobiliście i jak o wszystko zadbaliście.

Zawsze uważałem, że mogę się więcej nauczyć od swoich uczniów niż oni od mnie. I tak też żyłem. Teraz jestem pewien, że może oni nauczą się ode mnie. Są mądrzy – i dobrze. Nie szczujcie ich na mnie. Coś wam powiem: to nic nie da. Od ćwierć wieku uczyłem tysiące młodych ludzi krytycznego myślenia. Na swój temat też. Nie nazywajcie mnie cynikiem, bo nim nie jestem. Nie jestem też awanturnikiem – macie odwagę, to wpadnijcie do szkoly i ich o to zapytajcie.

A wiecie, po co jest bunt? Nie wiecie? To wam powiem: otóż bunt nie jest egoistyczny, jest tak naprawdę dla dobra wspólnego. Zrozumiecie kiedyś, że ten bunt jest bardziej buntem uczniów i rodziców niż nauczycieli. I waszych dzieci też. Wiecie, jak ciężkim błędem w zawodzie nauczyciela jest brak konsekwencji. Tego błędu nie zamierzamy popełnić w kwietniu.

Panie Premierze, Pani Minister – wiem, że terminy napięte, ale macie sporo czasu. Przecież to nie ode mnie tak naprawdę zależy, jak będzie wyglądał poranny dzwonek w poniedziałek 8 kwietnia.

Grzegorz Lorek

Nauczyciel Roku 2002, honorowy profesor oświaty

23.03.2019 21:05
98
1
1 odpowiedź
zanonimizowany1272618
5
Generał

Mnie w ogóle rozłożyło na łopatki TVP jak puścili wywiad sprzed roku z jakąś nauczycielką zadowoloną z podwyżek, oczywiście ten wywiad był rzekomo w tym roku (gdzie w tle widać zielone drzewa tak btw), a potem ta sama nauczycielka napisała na fejsie, że to wywiad sprzed roku i ona sama bierze udział w proteście.

Po prostu wisienka na torcie i nie wiem, czemu jeszcze Zalewska nie dostała dymisji za to, co mówi i za niekompetencję.

24.03.2019 22:37
Bukary
100
1
Bukary
222
Legend

Bardzo sensowna rozmowa. Polecam wszystkim uczniom i rodzicom:

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/nauczyciele-maja-dosc/98xkmzb

Fragmenty:

Wygląda to tak, jakby polscy nauczyciele, uczniowie i ich edukacja byli zakładnikami polityki.

Bo tak jest. Polskiej edukacji od lat brakuje spójnej wizji – większość zmian wprowadza się powierzchownie, a one same są zbiorem chaotycznych reakcji na prawdziwe lub wymyślone oczekiwania elektoratu. [...]

Utworzenie gimnazjów miało wyrównywać szanse edukacyjne uczniów z całej Polski i ten cel został zrealizowany. Gimnazja były jedynymi szkołami średniego szczebla z porządnym wyposażeniem, które istniały w każdej gminie. W ciągu kilku lat po ich utworzeniu Polska doszła do pierwszej dziesiątki w rankingu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. To wszystko zostało rozwalone, ogromnym kosztem i właściwie bez merytorycznego powodu.

Przedstawiciele rządu odwołują się teraz do nauczycielskiej odpowiedzialności za ucznia, która, ich zdaniem, wyklucza strajk w trakcie egzaminów.

Po pierwsze, zorganizowanie dodatkowych terminów egzaminów jest w zasięgu kompetencji ministerstwa. A po drugie – nie chciałbym wpadać w zbyt górnolotne tony, ale ten strajk jest również w interesie polskiego ucznia. Jeśli nie przewrócimy tego stolika, uczniowie będą mieć gorzej, a nie lepiej.

[...]

Według danych Instytutu Badań Edukacyjnych właściwie niemożliwe jest przerobienie programu w ramach obowiązkowych godzin w szkole. Deklarowana przez nauczycieli liczba tematów rzeczywiście przepracowanych na lekcjach wahała się, w zależności od przedmiotu, między 40 proc. a 60 proc. w stosunku do całości programu.

Co chwila ktoś się zastanawia, czego jeszcze można by dzieci nauczyć, jakie jeszcze zajęcia wprowadzić do szkół. Tylko nikt nie zadaje sobie pytania, czego nie trzeba uczyć, co można sobie darować. Nauczycielom narzuca się kolejne podstawy programowe, nie konsultując z nimi tych podstaw i nie tworząc odpowiednich warunków do ich realizowania. Jeśli nie zrealizują programu, zostaną z tego rozliczeni, co może mieć wpływ m.in. na ich awans zawodowy. Polski nauczyciel nie może więc uczniowi odpuścić. Dodatkowo ilość materiału do zrealizowania znacznie ogranicza mu wolność doboru ciekawej i skutecznej metody nauki.

Nawet nie chodzi o to, że nauczyciele pracują ostatnio więcej niż kiedyś – oni od kilku lat pracują na maksymalnych obrotach. Rzecz w tym, że to wszystko spada na ucznia, to on musi więcej przerobić w domu, to on będzie miał np. gorsze wyniki matury, jeśli program nie zostanie zrealizowany.

25.03.2019 13:39
Drackula
104
1
3 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

a juz kompletnie nie rozumiem tego glupiego lonetu, pozwalajacego na publikowanie tych wszystkich paszkwili na nauczycieli

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/list-do-redakcji-nauczyciele-prawda-was-w-oczy-kole/lr7tfb4
Wczoraj czytalem list niby od maturzysty.

Czemu to ma sluzyc? Czy redakcja onetu jest tak tempa ze nie zdaja sobie sprawy, ze to celowe twory tworzone przez pisiorow na zamowienie?

26.03.2019 10:18
DanuelX
110
1
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny

Jako, że nie posiadam dzieci ani nauczyciela w rodzinie temat dotyczy mnie marginalnie. Muszę tylko napisać jedno: nauczyciele mają przerąbane. Jedni ich nie lubią bo mają "przykre" wspomnienia ze szkoły gdzie belfry akurat na nich się uwzięli a oni byli takimi geniuszami. Inni zazdroszczą "wakacji". A jeszcze inni uważają, że to nie "praca" ale zabawa z dziećmi. Ostatnia grupa to niezadowoleni i roszczeniowi rodzice, którzy zwalają niepowodzenia wychowawcze na szkołę.
W kraju pro-epidemików, wybujałego indywidualizmu i egoizmów, w którym za grosz nie szanuje się edukacji i nauki za milyjon dolarów nie zostałbym nauczycielem.

28.03.2019 15:46
😃
123
1
3 odpowiedzi
Ryokosha
78
Legend

No nieźle w Sosnowcu 100% placówek oświatowych strajkuje. Szczeżuja wespół zespół z Oszczerskim, Siuśkim i Kłamczuszkiem zmobilizowała nauczycieli!

28.03.2019 20:15
Drackula
125
1
1 odpowiedź
Drackula
231
Bloody Rider

Bukary, nie mozecie jakos z rolnikami sie ugadac i razem w wawce rozpierduche zrobic?

Jedna z niewielu rzeczy, ktore pisiory rozumieja to rozwiazanie silowe. Oni tych rozmow z ZNP nie traktuja powaznie, musicie uwalic wszystkie egzaminy w tym roku aby cos do tych zakutych lbow dotarlo. Choc jestem pwien, ze wtedy pelna propaganda by szla aby nastawic rodzicow na nauczycieli. Niestety wiekszosc rodzicow to ciemna masa i lykna kazdy przekaz z TVPis.

post wyedytowany przez Drackula 2019-03-28 20:29:51
29.03.2019 13:33
Aen
130
1
1 odpowiedź
Aen
232
Anesthetize

Trzymam kciuki by nauczyciele nie dali się złamać. Moja teściowa jest nauczycielką, i mimo iż wszyscy u niej chcą strajkować, to Solidarność knuje. A, przepraszam - "Solidarność". Bo z historycznym związkiem ta pisowska dobudówka ma związek tylko przez nazwę.
Nie dajcie się.

29.03.2019 23:17
134
1
3 odpowiedzi
zanonimizowany321487
147
Generał

Ja sie nie dziwie opinii VirtualManiaca. W jego przypadku system edukacji wyraznie zawiodl.

30.03.2019 21:36
Bukary
136
1
2 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
Image

No i mamy prawdziwe (a nie "ministerialne") dane na temat gotowości do strajku.

31.03.2019 12:29
Viti
😂
138
1
2 odpowiedzi
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Zdrada na południu i na wschodzie. A miało być tak pięknie. Bastion padł.

01.04.2019 11:06
wyś
139
1
1 odpowiedź
wyś
95
Just think

https://www.facebook.com/znpedupl/videos/332038850784539/

Trzymam kciuki za wszystkich nauczycieli.
Dobry komentarz:
Jeśli rząd nie wie co jest priorytetem to czas na dobrą zmianę @!

Szydło powiedziała, że podczas rozmów rząd przedstawił związkom zawodowym pięć propozycji. Są to:
podwyżka od września tego roku (początkowo była ona planowana na 2020 r.), dodatkowe środki dla młodych nauczycieli rozpoczynających pracę, przyspieszenie możliwości awansu zawodowego nauczycieli, określenie minimalnej, kilkusetzłotowej stawki dodatku za wychowawstwo oraz zmiany w systemie oceniania nauczycieli.

przyspieszenie możliwości awansu zawodowego nauczycieli
Nie no, mistrzostwo. Najpierw wydłużyć ścieżkę, a jak jest bunt o wynagrodzenie, to wracamy do poprzedniego "systemu". Mistrzowie.

Jestem w szoku, jak czytam te komentarze - tak, wiem. Ten portal jest tak niezależny, jak toaleta od szamba, ale ...
Nauczyciele to najsłabsza "kasta lewacka" z lewackich kast.

PiS (wespół z PO, nie da się tego ukryć) tak podzielił, zantagonizował naród, że głowa mała. Naród tępy, nawadniany propagandą zewsząd.

post wyedytowany przez wyś 2019-04-01 11:14:23
05.04.2019 11:57
171
1
1 odpowiedź
Cyniczny Rewolwerowiec
109
Senator

Przecież ta "propozycja" Szydło jest zrobiona wyłącznie pod wieczorną propagandę w TVPis.
Już widzę te paski - "Nauczyciele nie zgadzają się na 24 godziny pracy tygodniowo i 8 tysięcy złotych pensji!"

Nawet szkoła mojej żony strajkuje, a to już ewenement, bo jej dyrekcja daje zwykle pomiatać sobą każdemu.

post wyedytowany przez Cyniczny Rewolwerowiec 2019-04-05 11:59:56
06.04.2019 00:55
😱
175
1
2 odpowiedzi
zanonimizowany528
211
Legend

Jak to?
To nauczyciel nie żyje z radości uczniów i rodziców tylko?

06.04.2019 23:40
181
1
AQA
131
Pani Jeziora
Image

Ja to obawiam się, że będzie tak: rząd przeczeka i zobaczy, czy egzaminy gimnazjalne (te od 10 do 12 kwietnia) da się zrobić w czasie strajku. Jak się da, to i reszta pójdzie. A potem będą próbować "głodem zdobyć miasto". Skoro nauczyciel za strajk nie otrzymuje wynagrodzenia, to będą chcieli zobaczyć, kto wytrzyma.
A czytając wiadomości o obietnicach dla rolników myślałam, ze to jakiś spóźniony prima aprilisowy żart...

07.04.2019 08:26
Cainoor
182
1
2 odpowiedzi
Cainoor
264
Mów mi wuju

Ja polecam za to wywiad z Lubnauer. Malo mamy obecnie politykow mowiacych tak z sensem. Np. ten fragment:
„A.G.: Zgoda, tylko że żaden rząd wcześniej nie uczynił tyle dla rodzin co PiS.

K.L.: To tylko część prawdy, bo te dodatki bardzo często mają po prostu zastąpić sprawne państwo. Równocześnie nikt nie zrobił tyle złego, co PiS dla rodzin np. w edukacji czy zdrowiu. Nie wiem, czy pan wie, jaki boom przeżywają w tej chwili prywatne szkoły i to nie tylko licea, lecz też prywatne szkoły podstawowe.

Dlatego, że edukacja publiczna zrobiła się gorsza, przez naukę na dwie zmiany, dziurawe programy, przemoc. I rodzice wolą dla dobra dziecka posłać je do prywatnej szkoły. Czy to oznacza, że PiS chce nam sprywatyzować życie, bo nie potrafi zorganizować życia społecznego? Łatwiej jest dać co pewien czas pieniądze i powiedzieć: idźcie sobie do prywatnej szkoły, prywatnie do lekarza lub do prywatnego szpitala, niż zorganizować dobrą edukację publiczną czy dostęp do specjalisty.”
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/katarzyna-lubnauer-nie-jestem-populistka-jak-inni-wywiad/xhbkp3q

07.04.2019 14:42
vinni
187
1
1 odpowiedź
vinni
173
Legend

Liczę na to, że strajk nauczycieli się odbędzie oraz na to, że jego powodzenie spowoduje że kolejne grupy zawodowe ruszą do strajków. Skoro Morawiecki co chwile wmawia nam, że jest tak świetnie to czemu nie dać podwyżek? :D

Zabawna jest swoją drogą retoryka przeciwników strajku. Nagle się okazuje że strajkująca większość to nie są Polacy, że są komuchami, że mało pracują, że mają duże wymagania... Oh wait... przecież niewykształconym i durnym narodem łatwo manipulować... Stąd deforma szkolnictwa i obecny najazd na nauczycieli. To napuszczanie ze strony PiSu to największe chamstwo jakie można sobie wyobrazić. Sędziowie to kasta, rezydenci to mafia, teraz nauczyciele to przeciwnicy Polski, którzy "dobrem dzieci chcą zniszczyć nasz cudowny rząd". Kij z tym, że dzieciaki cieszą się z perspektywy wolnego i mają głęboko w poważaniu "stres egzaminacyjny", no ale propagandę siać trzeba. Powodzenia nauczyciele, walczcie o swoje i nie idźcie na żenujące ugody!

07.04.2019 17:50
190
1
Runnersan
218
Senator

Tak tylko zwrócę właśnie uwagę, na to co wiele osób już wcześniej pisało
Rozmawiałeś? Czy raczej wziąłeś te bzdury z trollowskiego tweeta?
No na pewno walą drzwiami i oknami. Tym bardziej że w dużym mieście w Biedronce dają 3000 do 3250 brutto dla nowego kasjera.

I to jest jeden z ważniejszych czynników, który będzie motywował szeroko pojętą budżetówkę z zamrożonymi płacami do protestów (akurat nauczyciele nie mieli zamrożonej, ale w sądach już strajkowali i dalej strajkują, a spodziewać się będzie trzeba jeszcze urzędników). Już nie jesteśmy w 2012 czy innym, gdzie pensje np różnica w zarobkach na najniższych stanowiskach w gospodarce, a szeroko pojętą budżetówką była wyraźna. Wzrost płacy minimalnej, różne dodatki, walka o pracownika, powodując wzrost pensji na dole drabiny płacowej, wywołała niezadowolenie ludzi stojących kilka szczebli wyżej, którzy uważają, że nie koniecznie zasługują na pensje o kilkaset złotych większe od pensji minimalnej.

07.04.2019 21:50
Bukary
194
1
5 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

STRAJK!

Tylko "Solidarność" podpisuje porozumienie. Teraz wiadomo, po co i komu potrzebne były dzisiejsze rozmowy.

Prorokuję słowo "zdrada" odmieniane przez wszystkie przypadki w komentarzach na stronach "Solidarności". Zdrada nie tylko nauczycieli, ale też pracowników administracji, bo "Solidarność" wyłączyła ich z podpisanego porozumienia.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-07 21:54:56
08.04.2019 12:40
Drackula
208
1
Drackula
231
Bloody Rider

ja cie nie moge! jak slucham tej szydlowej to mam ochote jej z laczka pociagnac :/ Malo kto wsrod politykow tak negatywnie na mnie wplywa.

08.04.2019 13:48
Rumcykcyk
211
1
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Mój ojciec pracuje ponad 40 lat w szkole i kiedy najniższa pensja wynosiła około 1k zł to brał około 2k zł, dzisiaj najniższa pensja sięga 2k, a ojciec zarabia 2,3k. Gdzies przez te lata wcięło mu 1-1,5k. Państwowa robota nie jest taka najlepsza jak to inni chwalą.

08.04.2019 15:27
k42a_
👍
214
1
k42a_
91
so it goes

Bukary, jak tam sytuacja? Jak wszystko wygląda od wewnątrz?

Jak najbardziej popieram strajkujących, niestety widzę tendencję im mniejsza miejscowość tym bardziej krytykowany jest strajk. Widzę to na przykładzie swojego rodzinnego miasteczka i wsi ościennych - na wsiach oczywiście zero jakiegokolwiek strajku, w mieście dwie podstawówki zdecydowały się strajkować, straszna pogarda ze strony mieszkańców. No ale nic to, tak się kończy próba budowania państwa na socjalu i rozdawnictwie, gdzie ludzi uważają że wszystko im się należy, a gdy ktoś upomina się o swoje na które zapracował ciężką pracą (tak, nauczanie to ciężka praca, czego wiele osób nie rozumie i zewsząd słyszę jakieś debilne porównania do kasy na biedronce, produkcji etc) spotyka się z pogardą.

Niestety, nauczyciele nie są grupą docelową pisu. Wykształceni, mający swoje zdanie oraz ideały, potrafiący samodzielnie myślec. Jako grupa wyborcza najgorsza z możliwych dla obecnej partii więc są olewani. No ale cóż, taki mamy rząd, gdzie krowy i tuczniki są ważniejsze od ludzi mających nauczać przyszłe pokolenia. Tak swoją drogą jakim trzeba być chamem i idiotą jednocześnie, żeby w tym samym czasie co strajk wygłaszać przemowy o 500+ na krowy i świnie. Priorytety obecnego rządu.

09.04.2019 01:13
241
1
Lutz
173
Legend

jest prostsze rozwiazanie o ktorym wspomnial przydupas schetyny, trzeba "skrocic kadencje dobrej zmiany", wtedy bedzie juz ok, wzajemne zrozumienie i cierpliwosc.

09.04.2019 01:20
242
1
gro_oby
223
Senator

lutz a nie jest dla ciebie znamienne że skoro tak teraz jest dobrze, a mimo to jest największy strajk od 26 lat, to jednak coś ludzie nie czuja tak jak Ty że wszystko jest ok i wspaniale?

09.04.2019 06:49
siara00000000
243
1
siara00000000
2
Pretorianin

Zlikwidowac szkoly i tyle.

Zamiast tego kazdy dzieciak ma obowiazkowo obejrzec Cosmos: A Spacetime Odyssey z Neil Tysonem.

W pare godzin nauczylem sie wiecej niz przez 20 lat szkoly.

post wyedytowany przez siara00000000 2019-04-09 06:53:29
09.04.2019 10:35
wyś
251
1
3 odpowiedzi
wyś
95
Just think

Ciekawe co będzie w przypadku, gdy jutro obecna forma strajku przybierze charakter okupacyjny?
Księża z ochroniarzami będą wywarzać drzwi szkół i wynosić nauczycieli, czy egzaminy odbędą się w kościołach?

09.04.2019 11:26
Bukary
😁
254
1
8 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Dzisiejsza porcja listów z Facebooka:
https://www.facebook.com/monika.rokicka.758/posts/2356196574431274

------------------------------------------------------------------------------

Drodzy (dosłownie) Politycy Wszelkich Opcji!

Bardzo Wam dziękuję za wpieprzanie się z butami w coś, na czym się kompletnie nie znacie i rozpieprzanie mojej pracy na każdym kroku. Bardzo Wam dziękuję za zlikwidowanie gimnazjów i przekreślenie jednym podpisem 19 lat mojej pracy (Panie Prezydencie -naprawdę niskie ukłony). Dzięki Wam mogę wyrzucić do kosza lata studiów, szkoleń i doświadczeń, bo moja specjalistyczna wiedza jest o kant dupy potłuc w szkole podstawowej, do której mnie zepchnęliście. Uczniowie w tym samym wieku w klasach 7 i 8? Może, ale intelektualnie, emocjonalnie i rozwojowo "upupione". Jestem pod wrażeniem wykorzystania Gombrowicza w praktyce. Założyliście pętlę na szyję polskiej edukacji i ze spokojem patrzycie, jak dynda nóżkami. Gratuluję wyjątkowego daru archeologicznego. Naprawdę. Podstawa Programowa i wymagania egzaminacyjne to dowód na niezwykłe zdolności w tym zakresie. Czy sądzicie, że w czasach internetu ma znaczenie, że uczeń po cytacie rozpoznaje "Latarnika"? Albo że kogokolwiek interesuje jakaś bijatyka o kawałek pustego placu i łzawy opis śmierci bohatera? Z całym szacunkiem dla Molnara - nie te czasy, Panowie i Panie. O czym ja mam z uczniami rozmawiać? O "Quo vadis", którego połowa nie przeczytała, a druga połowa nie zrozumiała? I kiedy mam robić te lektury dodatkowe, które mi rzuciliście jak ochłap "do wyboru"? Jak już zamorduję jakąkolwiek chęć czytania tekstami, w których dzieciaki nie znajdują nic dla siebie? Coś Wam podpowiem. Wiecie, że można było z uczniami gimnazjum czytać "Pana Tadeusza" w całości, chociaż nie był w lekturach obowiązkowych? A wiecie dlaczego? Bo lektury były różnorodne i nikt nie żył w stresie, czy rozpozna cytat na egzaminie. Można było dyskutować, czytać WSPÓŁCZESNE konteksty, pracować nowoczesnymi metodami. Teraz też można? Można. Tylko na to wszystko potrzebny jest CZAS i poczucie bezpieczeństwa. Wy to zabraliście, wprowadzając w zamian presję pamięciowego opanowania materiału. Przecież ważniejsze jest wkucie imion bohaterów lektur i zapamiętanie, kto co napisał niż dyskusja o powieści "451 stopni Fahrenheita" i roli książek w naszym życiu. A może boicie się zbyt aktualnych tematów? To Was uspokoję - nadal będę czytała z uczniami "Rok 1984". W końcu niech się uczą, że partia zawsze wygrywa z buntownikami. Bardzo Wam dziękuję za dostarczanie każdego dnia cudownych ilustracji do powieści Orwella. Jesteście wprost niezastąpieni.

Jestem Wam dozgonnie wdzięczna za zniszczenie mojej grupy teatralnej, która działała przez 18 lat, odnosząc sukcesy. Młodzi ludzie uczyli się w niej tego,co dziś nazywa się kompetencjami XXI w. Wiem, że to dla Was abstrakcja, Juliusz Verne normalnie, bo Wasza mentalność utknęła w czasach pozytywizmu. Tymczasem dla młodzieży to było ważne. Co? Nauczenie się autoprezentacji, współpracy grupowej, analizy problemu, udzielania informacji zwrotnej, pracy projektowej, komunikacji, a przede wszystkim myślenia kreatywnego. Jakbyście nie zauważyli - na tym opiera się współczesna gospodarka i biznes, z którego tak chętnie czerpiecie korzyści. To nie era Michasiów pracujących przy piecach w fabrykach, ale ludzi, którzy muszą wyprzedzać mentalnie swój czas, aby odnieść życiowy sukces. Powiecie, że przecież uczniowie mogą rozwijać się poza szkołą. Tak, to prawda. Ale tylko ci, którzy lubią teatr i są świadomi swoich zainteresowań. Tylko ci, którzy chcą grać. Wiecie, co rozpieprzyliście? Przestrzeń, do której trafiały osoby z różnymi zdolnościami, nie tylko aktorskimi, ale też technicznymi, plastycznymi, muzycznymi, a nawet organizacyjnymi. Trafiały dzieciaki z tzw. deficytami, a także życiowymi problemami. Teatr je otwierał, grupa wzmacniała, sukcesy uskrzydlały, a porażki uczyły walki. Napiszę Wam otwarcie (cytując klasyka) "Widzisz, Wąski, coś narobił? Urwałeś kurze złote jaja". Dlaczego? Bo to właśnie tacy ludzie, jak ci, którzy tworzyli takie grupy teatralne, będą w przyszłości robić fajne rzeczy - wprowadzać innowacje, zakładać własne firmy. I wiecie co? Na szczęście są na tyle mądrzy, by zrobić to za granicą. A Wy nadal się zastanawiajcie, dlaczego w Polsce tak mało jest nowoczesnych rozwiązań technicznych, odkryć naukowych, a nasi specjaliści ściągani są do największych koncernów na świecie. Możecie być dumni - zrobiliście świetną robotę. Oklaski!

Bardzo Wam dziękuję wreszcie za stosowne wynagradzanie mojej pracy. Jestem Wam wdzięczna, że jako nauczyciel dyplomowany z 19-letnim stażem pracy, 3 kierunkami studiów i udokumentowanymi sukcesami zawodowymi na poziomie ogólnopolskim oraz autorskimi projektami edukacyjnymi, zarabiam tyle, że nie stać mnie na porządny wyjazd wakacyjny, regularne chodzenie do teatru czy wypad ze znajomymi do restauracji. Nie stać mnie na kursy, które bym chciała zrobić. I nie mówcie mi o tym, że szkoła zapłaci. Nie zapłaci za coś, co nie jest bezpośrednio związane z edukacją, ale wierzcie mi, będzie już za chwilę, bo w tym kierunku (chcecie czy nie) będzie rozwijała się pedagogika. Nie stać mnie na książki. A'propos - dziękuję Wam serdecznie, że tworząc program bezpłatnych podręczników, nie przewidzieliście takowych dla nauczycieli. Bardzo dbacie o moją kreatywność, nie dając mi podstawowych narzędzi do pracy. Bardzo też wspieracie tzw. nowoczesne metody pracy. Rozumiem, że markery, bloki - flipcharty, sklerotki, papier, drukarkę, komputer, skaner, aparat fotograficzny, aplikacje edukacyjne (te najlepsze są oczywiście płatne) oraz szpilki, pinezki i spinacze biurowe mam sobie kupić sama? A jak nie, to co? Kreda, tablica, długopis i zeszyt? Naprawdę, jestem pod wrażeniem Waszej innowacyjności w edukacji.

I żeby nie być gołosłowną. Obecnie pracuję 21 h przy tablicy + te wszystkie cuda, o których zapewne wiecie: przygotowanie się do zajęć, przygotowanie pomocy naukowych (na własnym materiale i sprzęcie), sprawdzanie prac, pisanie informacji zwrotnych, maile i spotkania z rodzicami, zebrania, spotkania zespołów roboczych, projekty, rady pedagogiczne, konsultacje itp. itd. Kiedy od mojej pensji odejmę comiesięczne zobowiązania finansowe (rata kredytu, czynsz, prąd) pozostaje mi "na życie" 916 zł. To jest aż o 65 zł więcej niż zasiłek dla bezrobotnych z moim stażem pracy. Więc bardzo proszę, nie pieprzcie mi tutaj, jak to ja jestem super wynagradzana i uprzywilejowana. Nie trujcie mi, że pracuję mniej niż ludzie w innych zawodach. I nie radźcie, że mogę sobie strzelić 4. dzieci i mieć "dodatkowy dochód", bo to Wasze 500+ w dzisiejszych czasach nawet nie starczy na porządną szkołę dla dzieciaka, a na Wasze eksperymenty na żywym organizmie nie pozwolę. Dziękuję Wam za to, że muszę ciągle myśleć ekonomicznie i jestem specem od liczenia. Jestem wdzięczna, że do swojego grafiku muszę dorzucić kolejne 10 h przy tablicy i pracować w drugiej szkole, gdzie również mam obowiązki poza godzinami pracy. Nie mogę nadziwić się Waszej dalekowzroczności. Przecież to naprawdę odkrywcze - zmusić człowieka do ciągłej pogoni za kasą, zamiast dać mu możliwość rozwoju i czas na podnoszenie jakości swojej pracy. Naprawdę, w XXI w., w świecie, który stawia na kreatywność zawodową i dostrzega ekonomiczne korzyści z wprowadzania do biznesu filozofii "slow life", Wy rozwijacie we mnie innowacyjność survivalovą.

Na koniec chciałam Wam, Drodzy Politycy Wszelkich Opcji, z całego serca jeszcze raz podziękować i życzyć, żeby Wasze dzieci i wnuki uczyły się właśnie w takiej szkole, jaką stworzyliście. Żeby ich przewodnikami edukacyjnymi byli ludzie wypaleni i sfrustrowani, nie mający czasu na rozwijanie swoich umiejętności i zainteresowań. Życzę, by Wasze dzieci siedziały w ławkach po 8-9 godzin dziennie, zakuwając na pamięć treści zupełnie nieprzydatne w dorosłym życiu. Żeby musiały same gonić za programem tak ogromnym, że nie ma szans się go nauczyć na lekcjach. No i oczywiście, żeby "w wolnym czasie" nie miały już siły na swoje pasje. Serdecznie Wam życzę, by ukończyły Waszą szkołę z wyróżnieniem, znając wszystkie cytaty z lektur, ale nie potrafiąc się komunikować z drugim człowiekiem, nie znając swoich talentów i myśląc starymi schematami, które nie działają w świecie jutra. Bądźcie z nich dumni, gdy znajdą miejsce w zawodach, które od lat już nie istnieją. Bądźcie dumni z siebie.

------------------------------------------------------------------------------

Ciąg dalszy listu na Facebooku. :)

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-09 11:30:38
09.04.2019 12:35
lifter
256
1
4 odpowiedzi
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

I macie, lewaki! I Zydzi!

09.04.2019 12:51
258
1
1 odpowiedź
Piotrek.K
203
... broken ...

Skonczy sie na tym, ze dla tych, ktorzy nie mieli egzaminu, trzeba bedzie napisac nowy egzamin (bo nie ma opcji by sostali ten sam)

09.04.2019 14:56
Deser
😈
263
1
1 odpowiedź
Deser
266
neurodeser

Dokształcajcie się.

"Ostatni masowy strajk nauczycieli miał miejsce w 1993 roku. Zamknięto wówczas tysiące szkół, a w niektórych odwołano matury
Andrzej Stelmachowski, minister edukacji narodowej w rządzie Jana Olszewskiego bardzo ostro krytykował strajkujących pedagogów. Do historii przeszła scena, kiedy to szef resortu oświaty wygrażał protestującym laską
Strajkujących nauczycieli skarcił również ówczesny prymas Józef Glemp. - Czy nauczyciele zamykaja?cy szkoły i opuszczaja?cy ucznio´w moga? nauczyc´ miłos´ci ojczyzny? - pytał purpurat
Pomimo kilkunastodniowej akcji protestacyjnej, pedagogom nie udało się wywalczyć upragnionych podwyżek"

09.04.2019 15:33
😜
264
1
3 odpowiedzi
Ryokosha
78
Legend

Offtopic: jak tak czytam naszego Alexa to dochodzę do ciekawej propozycji. Bo tak Alex raz jest wysoko wyspecjalizowanym fachowcem innym razem bezrobotnym. A to z domu bogaty, a to żona. W swoim mniemaniu wiedzę na każdy temat ma wielką. Zna wszystkich i każdego. Był w Afryce gdzie kolegował się z atolami a w Norwegii to fiordy mu z ręki jadły.Więc jak sobie tak teraz to zestawiłem to taka konkluzja mi się nasuwa: Alex mniej zioła bo szkodzi!

09.04.2019 18:30
DanuelX
270
1
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny

Jako, że zaczęło się lato to siedzę z otwartym oknem pod którym stoi ławeczka lubiana przez okolicznych emerytów i rencistów. Dwie zasłyszane rozmowy:
1. Ojca i syna kościelnych rozmowa o strajku syn do ojca: a solidarność podpisała a te ****** nie chcą. ojciec: no bo to wszystko kumple Schetyny są.
2. Znacznie ciekawsza w szerszym gronie staruszków: że brakowało tam jakiejś babie na leki pod koniec miesiąca a na to koleżanka, że na krowy i świnie mają a na ludzi nie mają.

Tak sobie myślę, że tym "świniowym" to Kaczyński przelicytował i to nie tylko wnerwiając nauczycieli ale wszystkie grupy ludności co wyciągają ręce do rządu.

09.04.2019 19:52
NeroTFP..
273
1
2 odpowiedzi
NeroTFP..
55
Senator

Bukary, według Ciebie, bo wydajesz się najbardziej ogarnięty w tym całym towarzystwie. Gdybyś mógł wytypować, przeanalizować, jak długo według Ciebie może potrwać ten strajk? Jak długo nie będzie zajęć w szkołach? Żeby nie było, pytanie jest dla mnie ważne, więc gdybyś dał radę określić, tak wedlug Twojej intuicji.

09.04.2019 22:04
Bukary
281
1
2 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
Image

PSL w natarciu:

https://www.facebook.com/nowePSL/photos/a.179857518919/10156498760123920/

Ten Jan Kanthak to jakiś krewny Lutza?

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-09 22:04:53
10.04.2019 06:50
Lindil
287
1
Lindil
249
Lumpenliberał

Kolega b212 krótko i treściwie podsumował to, czego mi się do tej pory jakoś nie chciało pisać. Pozwolę sobie przepostować:

Spójrzmy prawdzie w oczy - 1000 zł to jest plaster na urwaną rękę, ten system musi pizdnąć, zaraz skończą nam się pielęgniarki, kompetentnych lekarzy nie będzie, straż pożarna szykuje się do strajków, policja nie jest w połowie tak opłacalna jak wojsko mimo ogromu pracy, obowiązków i codziennego narażania życia. A na horyzoncie totalny upadek obecnego systemu emerytalnego. I nawet nie dojechałem do tych setek tysięcy małych trybików z pieczątkami, bez których nie weźmiesz ślubu, nie zarejestrujesz samochodu, nie kupisz mieszkania... Andrzej, to pierdolnie.

Hear, hear.
Od siebie dodam jeszcze, że nie chodzi tu tylko o pieniądze. PiS podobno na nowy poziom wprowadził politykę obsadzania swoich na wszelkich możliwych stołkach - ich prawo. Ale to teraz nowa, świecka tradycja będzie. Zakładając, że PiS jednak nie będzie wieczny i średnio 4 letni cykl zmian władzy się utrzyma - kim trzeba być, żeby pchać się do jakiejkolwiek pracy w sektorze publicznym? Marna płaca, zerowy szacunek, marne perspektywy utrzymania stanowiska dłużej niż do wyborów? Hmm... Idealistą. Kochającym Polskę idealistą trzeba być, ot co! A, tak. Oczywiście lekko połowa rodaków uważa, że biurwy i biurokraci w służbie państwowej nie są do niczego potrzebni, więc dobrze im tak. Nie podzielam tego poglądu, czas pokaże, kto ma racje.
Lutz generalnie mądry gość jest. Okręt jest na kursie kolizyjnym z górą lodową, ale na pokładzie trwa odpowiednik wiejskiego wesela z dużą ilością sztachet. Trzeba dobrze wybrać szalupę ratunkową, Andrzej, bo pierdolnie.

10.04.2019 19:52
A.l.e.X
😱
306
1
2 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

wiadomości w TVP szczyt żenady / aż dziwne że ci ludzie którzy je tworzą i prowadzą są w stanie to robić.

12.04.2019 09:04
DanuelX
326
1
2 odpowiedzi
DanuelX
82
Kopalny
Image

Nie wiem dlaczego ale ten news mnie wnerwił najbardziej z całej pisowskiej propagandy z ostatnich dni. Zbawiciele Polski i Europy w dupę jeża.

http://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/7,48726,24643206,skandaliczny-sms-wizytatorki-kuratorium-do-strajkujacych-nauczycieli.html

12.04.2019 12:42
X3ntic
😢
330
1
X3ntic
24
Konsul

Najbardziej szkoda dzieciaków, chociaż one pewnie tego nie rozumieją i cieszą się z obecnego stanu rzeczy.

12.04.2019 13:19
lordpilot
😂
332
1
lordpilot
211
Legend

Podobno Wildstein junior "stracił sympatię dla nauczycieli" :). Może to i dobrze, bo sympatia młodego Wildsteina to jak "pocałunek śmierci" ;-). Grunt, że nie stracił sympatii do PiS, więc wszystko jest, że tak powiem na swoim miejscu :D.

12.04.2019 18:01
Bukary
335
1
Bukary
222
Legend

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24647038,klasyfikacja-maturzystow-w-malopolsce-oceny-wystawia-w-sobote.html

My nauczyciele małopolskich szkół, kierując się jedynie dobrem naszych tegorocznych maturzystów, podjęliśmy decyzję o wpisaniu ocen rocznych na zakończenie klas maturalnych do dzienników lekcyjnych w dniu 13 kwietnia (sobota) 2019 r. Równocześnie nadal powstrzymując się od czynności służbowych nie mamy możliwości, by zgodnie z prawem uczestniczyć w klasyfikacyjnych radach pedagogicznych.

Teraz ruch po stronie rządu... Czekam na jakiś arcyciekawy łamaniec prawny.

13.04.2019 00:12
Bukary
😂
342
1
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
Image

Z cyklu "Trafne, choć z internetu"...

13.04.2019 08:59
DanuelX
345
1
12 odpowiedzi
DanuelX
82
Kopalny

No dobra a teraz zupełnie innej beczki bo Manolito poruszył ważny temat nad którym zastanawiam się od wczoraj.
Po co to wszystko PISowi. To całe wzmożenie w mediach pisowskich, ci trole internetowi, te ataki na nauczycieli. Po co im to? Gdyby Mati wyszedł w TVPiS po Dzienniku i powiedział: "wicie rozumicie" i przedstawił kila fiskalnych argumentów to bym nawet i ja zrozumiał. Gdyby siedzieli z tymi nauczycielami przy stole i gadali (nawet wiedząc, że i tak nie dadzą) gdyby obiecywali gruszki na wierzbie udając pokorę. Jakoś bym to nawet kupił.
Ale po co PISowi otwarta wojna?

13.04.2019 10:36
346
1
1 odpowiedź
znafcatematu
51
Konsul

Witam wszystkich i pozdrawiam serdecznie,zwłaszcza brać nauczycielską.
Od poniedziałku dowiedziałem się,że moja żona jest puczystą, terrorystką i czerwonym
pająkiem.W sumie to nich nowego pod słońcem,już Losif Wissarionowicz Dżugaszwili powiedział:
“W miarę postępów w budowie socjalizmu walka klasowa zaostrza się”

13.04.2019 16:10
Herr Pietrus
350
1
Herr Pietrus
224
Ficyt

A tu kolejny kościelny myśliciel.

Pro tip dla Lutza - nikt nie zaprzecza doniesieniom Legnica24 ani natemat.

https://natemat.pl/269827,atak-zakonnika-na-nauczycieli-w-zlotoryi-o-kryspin-nazwal-ich-swolocza

14.04.2019 10:17
😊
357
1
2 odpowiedzi
znafcatematu
51
Konsul

Szanowni Państwo,
od jutra wchodzi rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie wprowadzenia nowej
waluty obowiązującej na terenie RP.Nową walutą będzie idea, przewiduje się,że na początek nowa waluta będzie dotyczyła tylko nauczycieli.Zapewnia się pełną wymienialność nowej waluty, nauczyciele mogą również otrzymywać wynagrodzenie w krówkach i świnkach.I tak mediana dla nauczycielskiej pensji netto to 4 krówki i 3 świnki.

post wyedytowany przez znafcatematu 2019-04-14 10:18:07
14.04.2019 19:32
365
1
7 odpowiedzi
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Po lekturze wątku można dojść do jednego wniosku - każdy, kto uważa, że nauczyciele mieli całkiem dobrze i przewraca im się w tyłkach, to na sto procent wynajęty troll. Bo przecież normalny człowiek nie może mieć dość ciągłego wyciągania ręki wszystkich po kolei, kiedy pracuje na wlasnym, albo u prywaciarza dostając jakieś okłapy mniejsze niż ten nauczyciel za więcej godzin pracy.

Chciałbym tylko wspomnieć, że generalnie moja rodzinka, to większość nauczycieli. Wszystkie ciotki, wujki, ich koleżanki i większość spotkań z rodzina, to 90% nauczycieli. Poza moimi rodzicami. I zgadnijcie kto miał ciężej związać koniec z końcem. Kto czekał na wypłatę po kilka miesięcy i musiał iść po kredyt na rachunki i komu go odmówili.

Różnie w życiu bywało i tym bardziej doceniam to co mam teraz. Ale wiem też, że wszystko zawdzięczam tylko swojej ciężkiej pracy. Obecnie pracuje po 12-14h dziennie. Tak, mam więcej niż nauczyciele, ale zarabiam też najczęściej mniej na godzinę niż oni. Często poniżej minimalnej, bo tej na własnej działalności nikt mi nie da i muszę nadrabiać godzinami. Są miesiące rewelacyjne, ale są tez takie, kiedy tej mojej nauczycielskiej rodzince zazdroszczę.

Wybaczcie, ale nie mogę podpisać się pod tym strajkiem. Czekam na łatkę trolla.

Czekam na strajk właścicieli małych przedsiębiorstw z tych którzy utrzymują ten cały budżetowy cyrk. A, zaraz, wróć - z nimi nikt się nigdy nie liczy.

Edit: Jak najbardziej rozumiem rozgoryczenie kiedy dochodzi się do progu, którego nie da się przekroczyć i wypłata wygląda marnie. To jest mocno demotywujwce, ale niestety tak wygląda wiele dziedzin. Coś za cos - lekka posada do emerytury to spory atut.

post wyedytowany przez Sage 2019-04-14 19:35:30
14.04.2019 21:17
368
1
1 odpowiedź
Ryokosha
78
Legend

Nie Sage nie każdy kto tu napisze a jest przeciw strajkowi jest trollem. Po prostu jak siedzisz na tym forum w dziale polityka wiesz kto jest kto. Więc mamy stałych miłośników dojnej zmiany czyli Belert, Lutz i Manolito którzy nawet mówią jakby w TVP pracowali, Kiere który jest niepłatnym trollem bo próbuje prowokować (taki jego urok) i o dziwo kilka osób które założyły niedawno konta i dziwnie tylko tu się albo w wątku dobra zmiana wypowiadają - to są prawdziwe pisowskie trolle.

15.04.2019 12:44
378
1
2 odpowiedzi
znafcatematu
51
Konsul

Spór,którego świadkami jesteśmy nie jest tylko sporem o wynagrodzenia,ten spór nie jest też sporem politycznym,to przede wszystkim spór światopoglądowy,walki
z inteligencją.Swoimi korzeniami sięga czasów gomułkowskich i taka też jest retoryka
obozu rządzącego.

15.04.2019 16:45
385
1
znafcatematu
51
Konsul

@rateN powiedz to nauczycielom, którzy zastanawiają się jak przeżyć do 1 każdego miesiąca, a to tylko 500 tys. osób, ale dla ciebie na pewno to wina Tuska...

post wyedytowany przez znafcatematu 2019-04-15 16:46:44
15.04.2019 20:44
Bukary
390
1
2 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Jutro kolejny istotny dzień strajku, czyli etap zwoływania rad klasyfikacyjnych.

Ale już dziś wiadomo, jakie może być pokłosie całego protestu w przypadku obojętności rządu. M.in.:

1) odejście ambitniejszych ludzi z zawodu;
2) znaczne pogorszenie jakości pracy w szkołach.

https://wiadomosci.wp.pl/strajk-nauczycieli-2019-szkoly-nie-beda-juz-takie-same-nauczyciele-bedziemy-wykonywac-minimum-pracy-6370593406769281a

Myślałem, że tylko w moim regionie nauczyciele zamierzają wcielić w życie zasadę "jaka płaca, taka praca", ale okazało się, że to będzie akcja ogólnopolska.

Spodziewajcie się rezygnacji z wszelkich zajęć czy inicjatyw, za które nauczyciele nie dostawali dodatkowego wynagrodzenia (a które do tej pory prowadzili/organizowali w swoim tzw. wolnym czasie). Ja np. prowadziłem nieodpłatnie zajęcia fakultatywne dla klas maturalnych. Widząc, że postulaty nauczycieli nie spotkają się z absolutnie żadnym odzewem ze strony rządu, a pieniędzy brakuje nawet na dodatki motywacyjne, zrezygnowałem w zeszłym roku z ich prowadzenia. Sądzę, że teraz tego rodzaju decyzje będą powszechne w środowisku nauczycielskim.

Powtórzę to, co mówił niedawno jeden z lepszych polonistów w kraju, Martynowicz: w polskiej edukacji nie będzie żadnej zmiany jakościowej na lepsze, jeżeli nie będzie zmiany na lepsze w wynagrodzeniach nauczycieli. Żadna reforma/deforma tutaj nie pomoże, bo to konkretni ludzie, nauczyciele, będą wprowadzać w życie to, co politycy sobie wymyślą. I choćby obmyślili genialny plan uzdrowienia polskiej szkoły, grupa zniechęconych i pozbawionych motywacji ludzi tego planu nie zrealizuje.

PiS na waszych oczach dobija polską edukację. Za pomocą deformy zadał jej dotkliwy cios, ale rany można było jeszcze uleczyć (m.in. poprzez zmianę podstaw programowych i warunków pracy nauczycieli). Teraz to już potrzebna będzie Melisandre, żeby dokonać wskrzeszenia. ;) Dla niektórych szyderców to będzie przyczynek do triumfalizmu (PiS dał popalić nauczycielom!). Dla ludzi myślących - to dosyć smutne.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-15 21:22:32
16.04.2019 10:06
Bukary
😱
395
1
Bukary
222
Legend

https://www.tvp.info/42180434/malopolska-kurator-oswiaty-o-maturach-trzeba-zwolac-rade-pedagogiczna-sposrod-osob-ktore-pracuja

Małopolska Kurator Oświaty nawołuje do łamania prawa. Nic dziwnego zresztą w środowisku PiS-u.

Przypominam: rada pedagogiczna składa się z WSZYSTKICH nauczycieli zatrudnionych w danej placówce. Aby podjąć na radzie uchwałę, konieczne jest kworum. To zabezpieczenie przed takimi właśnie absurdalnymi sytuacjami. Gdyby kworum nie było potrzebne, to np. dyrektor zwoływałby radę z kilkoma przydupasami w zaciszu swojego gabinetu i tam podejmował uchwały dotyczące wszystkich nauczycieli i wszystkich uczniów, nie licząc się ze zdaniem pozostałych.

Art. 69 Prawa oświatowego:

W skład rady pedagogicznej wchodzą: dyrektor szkoły lub placówki i wszyscy nauczyciele zatrudnieni w szkole lub placówce oraz pracownicy innych zakładów pracy pełniący funkcję instruktorów praktycznej nauki zawodu lub prowadzący pracę wychowawczą z młodocianymi pracownikami w placówkach zbiorowego zakwaterowania

https://www.portaloswiatowy.pl/organizacja-pracy/ustawa-z-dnia-14-grudnia-2016-r.-prawo-oswiatowe-dz.u.-z-2018-r.-poz.-996-13734.html

Uchwały rady pedagogicznej są podejmowane zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy jej członków. Oznacza to, że aby uchwała została podjęta, liczba głosów „za” powinna być większa niż głosów oddanych „przeciw”. Nie bierze się natomiast pod uwagę głosów wstrzymujących.
Do podjęcia uchwały wymagana jest obecność na radzie co najmniej połowy jej członków. Niespełnienie tych wymogów uniemożliwia podjęcie jakichkolwiek uchwał, także w zakresie kompetencji opiniodawczych. Pierwszym krokiem po otwarciu posiedzenia rady powinno więc być sprawdzenie przez dyrektora, czy w posiedzeniu uczestniczy wymagana liczba członków i w związku z tym, czy rada jest zdolna do podejmowania uchwał (tzw. stwierdzenie prawomocności).

https://www.portaloswiatowy.pl/top-tematy/12-pytan-o-funkcjonowanie-rady-pedagogicznej-w-szkole-13845.html

Aby zmienić zasady zwoływania rady i podejmowania uchwał, konieczne są zmiany w innych aktach prawnych, a także w statucie szkoły. Aby zmienić statut, również potrzebne jest co najmniej kworum.

Już coś pisałem o pisowskiej "logice"...

PiS próbuje teraz zrobić z ustrojem szkolnym to, co wcześniej zrobił z polskim prawodawstwem i systemem sądowniczym. Nie żebym się dziwił... :)

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-16 10:12:28
16.04.2019 12:08
Drackula
400
1
2 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider
Image

jak dzialaja trole?

Przyklad trolujacego wpisu:

W uzupełnieniu poprzedniego komentarza, informuję Państwa, iż w Wielkiej Brytani liczącej ponad 80 mln obywateli( dwukrotnie więcej niż w Polsce, liczba nauczycieli, to około 330 tys. włącznie z nauczycielami akademickimi. W Polsce liczącej 38 mln obywateli, liczba nauczycieli wynosi 735 tys. Czyli Brytyjczycy mają dwa razy więcej ludności, a zatrudniają dwa razy mniej nauczycieli niż w Polsce. OTO LICZBY I FAKTY, KTÓRYCH NIE MOŻNA PODWAŻYĆ. Poziom nauczania w Wielkieh Brytanii jest o wiele wyższy( według organizacji międzynarodowych), niż w Polsce, a przeciętne pensum w tygodniu, to 38 godzin, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w Polsce . Podobnie jest we Francji, Niemczechw, Finlandii , Austrii, Szwecji etc. Czas najwyższy podnieść pensum tygodniowe w Polsce do min. 32 godzin w tygodniu i zmniejszyć liczbę nauczycieli do max. 350 tys. Premier Morawiecki myli się w swoich przepowiedniach dot. osiągnięcia płac Polaków na poziomie przeciętnej w UE. w ciągu 10-15 lat. Sz,. Państwo wydajność pracy( nie mylić z ilością godzin przepracowanych w roku, gdzie Polacy pracują rzeczywiśćie prawie najwięcej w Europie)w Polsce jest 2,5 kronie niższa niż w Niemczech, Szwajcarii- kraj poza UE, Szwecji, Austrii , Anglii, Norwegii (poza UE) i 2 krotnie mniejsza jak w Czechach i Włoszech, USA , i 3 krotnie mniejsza niż w Japonii. Korei , Sigapurze, Hong Kongu, Tajlanii i innych azjatyckich państw. etc, Oto rzeczywisty obraz "PRACOWITOŚCI POLAKÓW". Dane uzyskane z międzynarodowych źrodeł z UE , USA i krajów z Azji.Proszę sprawdzić.

Kilka faktow:

1) Liczba mieszkancow UK - 66.8mln
2) Liczba nauczycieli w szkolach podstawowych i gimnazjach - UK - 506tys (pelno-etatowych), Polska - 290tys. W UK nauczyciele maja asystentow podczas zajec lekcyjnych.
3) Liczba godzin nauczyciela podstawowki (w rzeczywistosci jest to czesto 60h tygodniowo biorac pod uwage wszystkie aktywnosci)--->
Wynika ze srednie Pensum polskiego nauczyciela 18h vs 23h w UK. Roznica glownie wynika z brakow kadrowych w UK, dlatego tez aby nauczyciel w UK sie wyrobil z zajeciami, podczas semstry czesto rpacuje wspomniane 60h.tygodniowo. Oczywiscie nie kazdy aby byla jasnosc.

post wyedytowany przez Drackula 2019-04-16 12:22:03
16.04.2019 16:29
Bukary
403
1
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

https://znp.edu.pl/wracamy-do-rozmow-w-czwartek/

Szczerze mówiąc, nie wiem, po co ten powrót do rozmów, skoro rząd nie wyszedł z ich inicjatywą. Przecież Szydło nic nowego nie zaproponuje.

A Małopolska Kurator Oświaty nie daje za wygraną:
https://www.facebook.com/wtvpl/videos/407740820050258/

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-16 16:38:54
16.04.2019 19:49
Bukary
👎
404
1
6 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

https://wpolityce.pl/polityka/442859-nowak-matury-musza-sie-odbyc-to-obowiazek-konstytucyjny

W linku instrukcja Małopolskiej Kurator Oświaty dla dyrektorów. W skrócie: możecie złamać prawo, ale ja nie uchylę uchwał podjętych niezgodnie z prawem, więc się nie przejmujcie.

Nie było chyba w historii polskiej edukacji po 1989 roku przypadku, żeby instytucje oświatowe (nadzoru pedagogicznego) nawoływały do łamania prawa.

Moim zdaniem to jest dla polskiej edukacji moment progowy. Zobaczymy, czy ktokolwiek (poza nauczycielami) wyrazi w tym wypadku protest przeciwko jawnemu pogwałceniu przepisów konkretnych ustaw.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-16 19:52:45
16.04.2019 23:04
Bukary
406
1
2 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Jak pisałem, strajk się "radykalizuje"...

Warszawa nie popuszcza. Wielki Gracz musi się szykować na opluwanie. ;)

https://oko.press/powstal-warszawski-miedzyszkolny-komitet-strajkowy-nie-wystawiamy-ocen-matury-zagrozone/

Etapy progowe w szkołach podstawowych i gimnazjach się powoli kończą. Protest songi przestały wystarczać. Teraz strajk wkracza w fazę szkół średnich. A to placówki znacznie bardziej nieprzejednane. Z dość buńczuczną kadrą. I umiejscowione głównie w miastach, gdzie poparcie dla strajku jest dużo większe.

Nawet w niewielkim Zakopanem szkoły średnie zaczęły ze sobą współpracować w ramach strategii strajkowej...

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-16 23:13:07
19.04.2019 14:32
419
1
1 odpowiedź
znafcatematu
51
Konsul

Ja niestety nie wytrzymuje podczas oglądania Dziennika Telewizyjnego i przy 5 minucie rzucam pilotem w poduszkę,telewizor się wyłącza.Nie ogarniam tej propagandy.

19.04.2019 17:47
Bukary
😜
420
1
Bukary
222
Legend

https://andrzejgasiorowski.wordpress.com/2019/04/18/o-moralnym-zwyciestwie-nauczycieli-i-koncu-edukacji/

Może i jest w tym trochę racji. Żegnaj, edukacjo. :P

I jeszcze tekst z FB:

https://www.facebook.com/100035500366844/posts/114125163114162/

Najdziwniejsze w tym strajku jest to, ile rodzice nie wiedzą:
- że podstawy programowe, pisane przez przypadkowych, po linii partii/znajomości/cholera wie jakiej/ „ekspertów”, są skrótami wymagań akademickich
- że w podwojonym roczniku dzieci będą kończyć lekcje np o 19
- że w klasie 1 liceum jest 17 przedmiotów
- że w szkołach publicznych nie ma psychologów i terapeutów, tylko są pedagodzy i co z tego wynika dla ich dzieci
- że przemoc szkolną „ zamiata” się pod dywan, bo nie ma narzędzi do rozwiązywania takich problemów ( jak statut szkoły czegoś nie obejmuje, to nie ma podstaw, by agresora i aspołeczne jednostki skierować na leczenie i odseparować od dzieci), a dyrektor boi się rodzica ( każdego)
- że ... nie przy zdwojonym roczniku nie ma gdzie siku zrobić, bo kolejki do toalety ciągnąć się będą przed szkołę i dalej
- że nikt nie walczy ze skalą uzależnień od mediów społecznościowych, gier i pornografii.Bo rodzice nie lubią problemów... każdy ma być zadowolony - klient, nasz pan...

A my wciąż wymieniamy w mediach te śmieszne sumy: 156 zł, 250 zł(!), 1000(!!!) ... i tak w koło Macieju...

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-19 17:51:21
20.04.2019 22:44
430
1
7 odpowiedzi
Cyniczny Rewolwerowiec
109
Senator

No ja to odczytuje jako probe szantazu i wziecie zakladnikow "dawac tyle ile chcemy, albo kazdy uczen straci rok zycia i bedzie musial powtarzac klase"

Przecież każdy strajk to "branie zakładników", na tym cała idea strajku polega - postawić pracodawcę pod murem tak, aby musiał zareagować. Dlatego nie rozumiem tego całego pierdololo o tym czemu teraz nauczyciele strajkują. A kiedy mają? W środku roku szkolnego kiedy pies z kulawą nogą by się nimi nie zainteresował? Strajk robi się tak, żeby wyrządził maksimum szkód opornemu pracodawcy. Personel lotniczy nie lata, lekarze nie leczą, górnicy demolują Warszawę.

post wyedytowany przez Cyniczny Rewolwerowiec 2019-04-20 22:45:37
22.04.2019 08:18
Bukary
😜
438
1
7 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Zobaczymy, ale sprytnie rozłożoną na jakieś raty.

A tak w ogóle taktyka naszych forumowych antystrajkowiczów jest dosyć schematyczna i wtórna:

https://oko.press/jak-obrzydzic-spoleczenstwu-strajk-i-nauczycieli-10-strategii-wladzy/

Ostatnio pojawiła się jeszcze dodatkowa strategia: PO nic wam nie da. Im bliżej wyborów, tym będzie pewnie coraz bardziej eksploatowana.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-22 08:27:23
23.04.2019 17:45
Bukary
452
1
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

No i zapadł salomonowy wyrok: strajk trwa nadal, ale odbędzie się klasyfikacja. A związki zawodowe (nawet "Solidarność") nie wezmą udziału w farsie, jaką jest tzw. "okrągły stół" na stadionie.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/strajk-nauczycieli-znp-nie-wezmie-udzialu-w-obradach-okraglego-stolu/kwcj12g

Moim skromnym zdaniem, "okrągły stół" stracił już ostatecznie rację bytu.

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-23 17:48:40
24.04.2019 09:57
Bukary
😂
462
1
11 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
Image

A tym razem z dedykacją dla Belerta:

https://www.facebook.com/jacek.dehnel/posts/10157311718734914

-------------------------------------------------------

moja kuzynka wróciła zapłakana ze szkoły
jest w 3 klasie maturalnej i chciała poprawić ocenę z polskiego, bo brakuje jej do paska
wychowawczyni w ogóle z nią nie chciała rozmawiać bo strajkuje i kazała jej wyjść ze szkoły!
to jest skandal!
wstyd broniarze!

moje kuzynki wróciły zapłakane ze szkół w całej polsce, w miastach do stu tysięcy mieszkańców, w miastach powiatowych, w gminach wiejskich, w stolicy
są w 3 klasie maturalnej, 1 klasie maturalnej i 2 klasie maturalnej, są we wszystkich klasach maturalnych i chciały poprawić oceny z polskiego, z matematyki, z zetpetów, z wuefu, z angielskiego, niemieckiego i czeskiego, bo brakuje im do paska, bo brakuje im do paska wypłaty, bo brakuje im czegoś w życiu, bo brakuje im prawdziwego uczucia, bo brakuje im rąk do pracy, bo brakuje im piątej klepki
wychowawczynie w ogóle z nimi nie chciały rozmawiać, wychowawczynie w ogóle z nimi nie chciały się dzielić praktycznymi poradami czym wywabiać plamy z atramentu ani jak zaradzić chrypce, wychowawczynie w ogóle z nimi nie chciały dyskutować o przepisach kulinarnych na potrawy tanie a pożywne dla całej rodziny, wychowawczynie w ogóle z nimi nie chciały grać w dwa ognie, wychowawczynie w ogóle z nimi nie chciały
bo strajkują
i kazały im wyjść ze szkoły, kazały im wyjść z ziemi egipskiej domu niewoli, kazały im pójść po lekcjach na górkę za szkołą, kazały im pójść do klasztoru!
to jest skandal! to jest hańba! to jest rozbój w biały dzień! to jest heca! to jest nie do pomyślenia! to jest na miarę naszych potrzeb i możliwości!
wstyd broniarze! wstyd blacharze! wstyd złomiarze! wstyd kramarze! wstyd garaże! wstyd grabarze marzeń!

nasze kuzynki, nasze babki, ciotki, nasze matki żony i kochanki, nasi wujowie i szwagrowie, nasz zapomniany stryjeczny pradziadek który zginął w bitwie pod Kłobuckiem, nasze nienarodzone i niepoczęte dzieci, nasi dalsi członkowie rodziny, bo wszyscy polacy to jedna rodzina, nasi krewni z którymi wolelibyśmy nie być krewnymi, nasi protoplaści i nasze progenitury, nasi ludzie w panamie wrócili zapłakani, niosąc naręcza kwiatów, niosąc stare całuny, niosąc głowy zwieszone i powłócząc nogami, wrócili zapłakani z zaświatów
są w limbo, są w bardo, są w szeolu i chcieliby nie być
rzeczywistość w ogóle z nimi nie chciała rozmawiać, wchodzić w żadne układy z nimi nie chciała, w ogóle, rzeczywistość nie chciała dać im głosu ani nakłonić ucha, rzeczywistość ich nie chciała, bo strajkuje
i niczego im nie kazała, po prostu wzruszyła ramionami i powiedziała, że bez strajku zawsze tak będzie, że nic się nie zmieni, ani o jotę, ani o ziarnko piasku, i że to jest skandal i wstyd, i że poradzi im jak matka, niech robią co chcą, ale ona strajkuje

24.04.2019 22:58
Bukary
😁
476
1
Bukary
222
Legend

Anioł napisał:
to tak to mam rozumieć jak wakacje będą to też będą nauczyciele strajkować bo chyba wątpię w to?

Ile razy to można tłumaczyć?

Nie strajkuje się w dni ustawowo wolne od pracy nauczycielskiej (np. w czasie urlopu, w święta). Takie jest prawo w Polsce. Strajk, który polega na powstrzymywaniu się od pracy, prowadzony w dni wolne od pracy nie ma najmniejszego sensu z punktu widzenia zarówno prawnego, jak i logicznego. Dlatego, chociaż trwa strajk, nauczyciele nie strajkowali w Wielką Sobotę czy w Wielką Niedzielę. Ale może powinni byli przyjść pod zamknięty budynek albo zamkniętą bramę szkoły, rozłożyć sobie stoliczek i grać w karty?

I nikogo to nie dziwi poza grupką osób, które nie mają zwyczaju ruszania mózgownicą przed rozpoczęciem wklepywania tekstu za pomocą klawiatury...

post wyedytowany przez Bukary 2019-04-24 23:03:12
24.04.2019 23:12
477
1
4 odpowiedzi
zanonimizowany622647
142
Legend

http://telewizjarepublika.pl/maturzysci-juz-nie-wytrzymuja-polaly-sie-lzy-nie-naszym-kosztem-mamy-plany-na-przyszlosc-wideo,79147.html?fbclid=IwAR20hgYAoU7oxRdJyM3Cj9MiIz5lQwkk8L5DyUP_RnQ5LIgCLzs-BjkrYBs

Mam bardzo ambiwalentne odczucia. Z jednej strony nie chciałbym znaleźć się na ich miejscu, z drugiej...mamy tak dużo absolwentów wszelkich kierunków że nawet pięcioletni brak naboru na studia raczej by unormował sytuację niż pogorszył. Jednak szkoda mi tych biednych dzieciaków, choć nauczycieli też rozumiem...Najgorsze jest to że po dupie dostaną nauczyciele a nie psy komusze z PiSuaru.

25.04.2019 10:45
Łyczek
482
1
4 odpowiedzi
Łyczek
218
The Chosen One

Myślą przewodnią strajku jest zły stan polskiej edukacji (reforma) czy słabą płaca nauczyciela? Czy jedno i drugie? Nie jestem mocno w temacie, dlatego pytam :)

25.04.2019 16:01
488
1
1 odpowiedź
Lutz
173
Legend

Milka^_^178 Zjem ci chleb
Lutz - a założymy się?

Broniarz i jego ekipa nic nie traca, niestety nauczyciele dostali mocno po kieszeni, teraz wystarczy tylko zeby pis odpowiednio rozegral mocno rozdraznionych nauczycieli z szefowstwem i sprawa bedzie zalatwiona. Mimo obiegowej opinii o polityku na tym forum, uwazam ze jedyna osoba ktora bedzie potrafila to zrobic, to kaczynski.

26.04.2019 08:18
lordpilot
😐
505
1
5 odpowiedzi
lordpilot
211
Legend

Jeszcze jeden "kamyczek do ogródka", wychowawczyni mojej córki:

Strajk zawieszony. Niedowierzanie miesza się ze złością, smutkiem i żalem.
Ogromnym.
Coś w nauczycielach pękło, coś, czego nie sklei już chyba nic. No bo oto okazuje się, że można pospiesznie zmieniać prawo na kolanie, zagrzewać hejterów do publicznej zniewagi w publicznych mediach.
Oto okazuje się, że zawód nauczyciela jest tak naprawdę do zamiany...jest w naszym kraju tyluż leśników, katechetów, straży więziennej...
Rząd pokazał nam, że ma nas za nic.
Nie będę tu tłumaczyła niuansów proponowanych przez rządzących podwyżek i zmian, które de facto są obniżkami - mądry wie, o czym mówię, głupiec nie zada sobie trudu, by zrozumieć...
Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie, jak miałby wyglądać mój poniedziałkowy powrót do pracy...
Słowa pogardy, jakie słyszałam i czytałam, tak bardzo niesprawiedliwe i oszczercze nie pozwalają mi na to, by móc pracować, jak gdyby nigdy nic się nie stało.
Uważam, że nasz strajk był słuszny. Chcieliśmy poprawić swój byt oraz sytuację uczniów, którym przyszło się uczyć w niedofinansowanej szkole.
Dziś okazało się, że nie możemy NIC. A skoro tak ogromna rzesza domagających się godnych zarobków nauczycieli nie zrobiła na rządzie wrażenia to nikt, powtarzam NIKT tego wrażenia nie zrobi.
Jest mi przykro tym bardziej, że hejt płynął również z najbliższego otoczenia. Człowiek traci wiarę we wszystko, kiedy wychodzi do dorosłych i ich dzieci z sercem na dłoni, stara się wspierać i pomagać, a otrzymuje w zamian słowa pogardy.
Pewnie są tacy, po których to spłynie. We mnie zostaje.
Myślę, że skończyła się w edukacji pewna epoka...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jako, że spora część dziewczyn z mojej klasy licealnej wykonuje ten zawód to dodam coś od siebie, choć jest to banał, który pokazuje jak podzielona jest dziś Polska ("zasługi" PiS ma w tym ogromne). W dużych miastach ludzie, w większości (w dużym uproszczeniu) popierali postulaty nauczycieli, na prowincji te proporcje były jednak odwrotne. W wielkopolskich Szamotułach, kiedy nauczyciele zebrali się na wiecu, to byli to głównie nauczyciele. Ludzie przejeżdżający obok samochodami, otwierali szyby, wygrażali nauczycielom pięściami, wykrzykiwali niewybredne komentarze, niektóre wzięte wprost, w skali 1:1 z dziennika telewizyjnego TVPiS.

Coś się faktycznie kończy. Nastroje są różne, ale ci którzy czują się dziś przegrani odejdą z zawodu. Inni wcielą w życie zasadę "jaka płaca, taka praca" - skończą się wycieczki, wyjścia do teatru, kina, zajęcia dodatkowe. Przegrają dzieci i rodzice, ale zwłaszcza dzieci.

Rząd po raz kolejny pokazał, że nie cofnie się przed niczym, przed żadną obrzydliwością i podłością. Przed kłamstwem. Wczorajszy tryumfalizm, bo udało się obronić Zalewską, choć ta pani, za rozpieprzenie szkolnictwa, za kompletnie nieudaną "reformę" powinna oglądać świat zza krat. Trzytygodniowa "jazda bez trzymanki" - szczucie na belfrów, kłamstwa, pomówienia, odczłowieczanie. Armia rządowych trolli na forach, nagonka w rządowych mediach, bez żadnych hamulców. Nie było w Polsce, po 1989 r nigdy władzy, która by tak napuszczała Polaków na Polaków, tak jak robi to PiS. Brzydzę się tymi ludźmi, za te "metody", dla mnie skreśleni są na zawsze, choćby Kaczor złote góry obiecywał. Jednocześnie jest mi zwyczajnie smutno, że duża część Polaków takie metody akceptuje bez zmrużenia oka. Mogą po czymś takim patrzeć w lustro?

post wyedytowany przez lordpilot 2019-04-26 08:21:26
01.05.2019 14:25
Bukary
548
1
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

https://wnet.fm/2019/04/29/marzena-machalek-wiceminister-edukacji-widac-ze-ustawa-maturalna-zadzialala/

Minister Machałek, która jest odpowiedzialna za prace zespołu zajmującego się reforma jakości kształcenia, funkcjonującego w ramach edukacyjnego okrągłego stołu, wskazała, że aktualnie jest szansa na realną reformę polskiej szkoły: To dobrze, że dzisiaj wszyscy dyskutują o edukacji, tylko z tego muszą być wypracowanych wnioski i próba ich zrealizowania. Może trzeba już odejść od pewnych utartych schematów, o których wydawało, że nie możemy już odejść, bo tak już było 20 czy 18 lat temu.

Pomijając już fakt, że ta pani za bardzo po polsku nie potrafi mówić, to czym w takim razie była pisowska reforma, skoro dopiero teraz możliwa jest realna reforma? Przecież reforma szkolnictwa była "przemyślana", "przygotowana", "skonsultowana", "wyliczona" i "doskonale przeprowadzona"...

A właśnie rozpoczyna się kolejny akt dramatu uczniów objętych "doskonałą" reformą:

https://www.tvn24.pl/rekrutacja-do-liceow-w-tym-roku-przyjma-podwojny-rocznik,931985,s.html

zwiększenie liczebności klas do 36-38 osób

O tak, PiS w sposób wręcz nieprawdopodobny poprawił jakość polskiej edukacji. Z dedykacją dla wszystkich rodziców.

post wyedytowany przez Bukary 2019-05-01 14:25:59
07.05.2019 17:45
😁
569
1
Ryokosha
78
Legend

Nie matura lecz chęć szczera uczyni z ciebie pisowskiego oficjela!

08.05.2019 14:45
lifter
👎
578
1
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Z uwagi nprzebijajace z ostatnich postow lóca tępą agresje i poziom, ktorego nie nazwe dennym, bo to nadal bylby komplement, witam lóca w tak zaszczytnym gronie zignorowanych jak sevenup i spolka. Bez urazy, ale czytajac twe posty mam takie odczucia jak gdy golab nasra mi na ramie - czyli glownie obrzydzenie i absmak.

Szkoda mi czasu na czytanie tego... czegos.

post wyedytowany przez lifter 2019-05-08 14:47:35
21.05.2019 13:06
lifter
587
1
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!
08.06.2019 21:18
Bukary
😂
602
1
7 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Taki tam list jakiegoś nauczyciela:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=939409359784464&id=100011462261974

Szanowny Panie Nowy Ministrze Edukacji!

Obawiam się, że będę złośliwy, ale sam Pan wyraźnie się prosi. Nie wiem, jakie są Pana kompetencje w zakresie edukacji, gdyż nijak nie mogę znaleźć Pana publikacji w tym temacie. Jeśli chce Pan poczytać moje lub wielu moich wspaniałych kolegów nauczycieli, którzy są mądrzejsi ode mnie, to serdecznie zapraszam. Może się Pan czegoś dowie, jak my tu na co dzień żyjemy.

Za to dużo ma Pan do powiedzenia w temacie seksu, więc być może pomylił Pan ministerstwa. Choć chyba nie ma takiego, które zajmuje się tematem, który Pana wyjątkowo interesuje. Chyba najbliżej jest Ministerstwo Zdrowia, gdyż seks jest sprawą jednak bardziej biologii niż poglądów. Bo o uczucia jest mi Pana trudno podejrzewać po tym, jak Pan gardzi ludźmi.

Pana zainteresowania mnie w sumie nie dziwią, bo seks jest bardzo fajny, ale martwię się trochę, że Pan ciągle o tej seksualizacji, homoseksualizmie i pedofilii. Wszystko się Panu łączy, choć nic tu nie łączy się samo z siebie. Nie wiem, czy Pan wie, ale dzieci to istoty seksualne i bardzo szybko odkrywają, co im sprawia przyjemność. Jeśli ma Pan pomysł na to, jak powstrzymać naturalne potrzeby, to ja chyba bardzo bym nie chciał, żeby był Pan Ministrem czegokolwiek, a już na pewno nie edukacji.

Kolejna nowość dla Pana to pewnie kwestia, że homoseksualizm nie oznacza pedofilii. To dwie zupełnie różne rzeczy. Być może Pańska niewiedza wynika z tego, że Pan mało czyta, gdyż sam Pan przyznał, że nie zna całego dokumentu WHO, ale za to dużo Pan podpisuje, za co ma Pan prawomocny wyrok, co jednak trochę peszy, bo ja i moi koledzy nauczyciele nie możemy mieć takich wyroków, a Pan w końcu jest w jakiś sposób naszym szefem.

Może jeszcze Panu wyraźniej wytłumaczę, jak to jest z tym seksem, bo coś Pan z nim na bakier. Dzieci szybko wiedzą, że dotyk jest przyjemny, edukacja seksualna jest po to, żeby wiedziały, gdzie stawiać granice i do kogo się zgłosić, gdy ktoś te granice przekroczy. Edukacja seksualna jest po to, żeby dzieci nie czuły głupiego wstydu z powodu swojego ciała, który lubi wmawiać im religia, często na całe życie zostawiając ludzi z tym problemem.

Młodzi ludzie uprawiają seks, wiem, to Pana szokuje, bo pewnie powinni po ślubie, gdzieś koło trzydziestki. No ale tak nie jest, a przynajmniej nie w realnym świecie. Być może w Pańskim, w którym na ścianie ma Pan dwa portrety, byłego Prezydenta, który zginął w katastrofie samolotu oraz chyba Piłsudskiego, ale na filmiku, co Pan nagrał, nie widać dość dobrze, gdyż operator uciął głowę Marszałkowi. Prezydentowi zresztą też, co nawet dla mnie jest jednak trochę zbyt makabryczne. Może warto być bardziej uważnym. Tak w ogóle.

Mam trochę inne wzorce, ale szanuję Pańskie. Choć niekoniecznie się z nimi zgadzam. Trochę inaczej widzę świat, może by Pan też spróbował zobaczyć? Na przykład choćby to, że ludzie są różni i mają do tego prawo?

I nie wolno zrównywać homoseksualizmu z pedofilią, gdyż jest to wbrew rozumowi, faktom, empatii, uczciwości. Jest to przeciwko człowiekowi.

Nawet jako Minister Edukacji nie zatrzyma Pan rzeczywistości. Choć już widzę, że Pan próbuje. Ma Pan problem z Halloween, zaleca nasze tradycyjne obrzędy, na przykład topienie Marzanny, co jest przecież pogańskim zwyczajem, nie do końca więc wiadomo, czym aż tak się różni od tego pierwszego, którego Pan nie lubi.

Strajk nauczycieli nazwał Pan cyrkiem, fajnie, że na dzień dobry umie Pan gardzić tymi, którymi powinien się Pan opiekować, czyli nauczycielami. Raz Pan powiedział prawdę, że Wy w tym nie uczestniczyliście, co jest faktem. Mieliście i macie gdzieś edukację, uczniów, rodziców i nauczycieli. W krajach, które zaczynają się bawić w mały totalitaryzm, edukacja jest jednym z pierwszych elementów, które się niszczy. Żeby później było łatwiej.

Pana Poprzedniczka wykonała kawał porządnej roboty. Zniszczyła ostatnie dobre elementy polskiej edukacji. W nagrodę pojechała do Europy. Pan to popiera, mówi, że chaosu w szkole nie ma, jest tylko w mediach, wszystko jest dobrze, Polska szkoła jest świetna. Kłamie Pan od razu, bo przecież każą Panu kłamać, co jakoś nawet rozumiem. Brakuje Panu odwagi, żeby spojrzeć realnie na to, co się dzieje, jak bardzo szkoła upada, nie potrafi mierzyć się z nowoczesnością. Jak traci ludzi po drodze. Ale najwyraźniej czeka Pan na jeszcze większe nagrody niż Europa.

Ciągle się zastanawiam, jak radzą sobie ludzie tacy, jak Pan. Przecież Pan nie może być aż tak niekompetentny, żeby nie widzieć faktów. Musi Pan je świadomie odrzucać. I to jednak trochę przeraża.

Tym bardziej, że wcześniej był Pan nauczycielem historii. A historia to domena faktów. Ale najwyraźniej Panu jest bliżej do jednostronnej interpretacji.

A ja nie tego oczekuję od Ministra Edukacji. Ani żadnego innego.

Myśli Pan, że warto wsłuchiwać się w moje oczekiwania?

Czy jestem dla Pana nic nie warty?

11.07.2019 10:30
wyś
😂
630
1
2 odpowiedzi
wyś
95
Just think

Lucjanie, Belercie, Niedzielny ... gdzie jesteście?

https://oko.press/mlodzi-o-rekrutacji-myslalam-ze-to-pomylka-systemu-no-bo-jak-mozna-sie-nigdzie-nie-dostac/?fbclid=IwAR3zwTPyoU-3EaSCMEG8E87noFv4U0iY0KOhvyCYGkefF0S2seO0mOKpWYY

Może w ramach wolontariatu moglibyście nauczać?

Wracamy do czasów zamierzchłych, gdzie nie decydowały wyniki, a pozycja w kolejce.

post wyedytowany przez wyś 2019-07-11 10:32:09
18.07.2019 22:07
lifter
😃
642
1
6 odpowiedzi
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

Tja

26.07.2019 12:13
Bukary
😂
645
1
Bukary
222
Legend
Image

Ha, ha!

06.08.2019 19:21
Viti
😂
647
1
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Wideo

https://youtu.be/RgGcpxsKlJE?t=579

...spełniono właśnie postulaty.

PS. Zawsze twierdziłem, że to dokument, nie kabaret.

26.09.2019 14:24
wyś
658
1
1 odpowiedź
wyś
95
Just think

Prawo i Sprawiedliwość traktuje edukację jako inwestycję, a nie tylko jako koszt - zapewnił w Białymstoku szef MEN Dariusz Piontkowski, lider regionalnej listy PiS do Sejmu.

https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/piontkowski-pis-traktuje-edukacje-jako-inwestycje-a-nie-jako-koszt,132453.html

Nie dobrze się robi na żołądku, gdy się czyta/słyszy takie kłamstwa i hipokryzję.

07.03.2019 14:43
hopkins
5
22 odpowiedzi
hopkins
212
Zaczarowany

Byleby tylko na tym strajku dzieci nie ucierpialy.

07.03.2019 15:17
Bukary
9
15 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Mity:

1) nauczyciel pracuje 18 godzin tygodniowo (pensum);

2) nauczyciel ma wolne dwa miesiące wakacji;

3) średnia pensja nauczyciela to ok. 5000 zł.

Fakty:

1) zgodnie z badaniami IBE nauczyciel-"etatowiec" pracuje średnio 46 godzin w tygodniu;

2) w zestawieniu z pracownikiem, który korzysta z praw i udogodnień wynikających z Kodeksu Pracy (np. 20 lub 26 dni urlopu), nauczyciel ma średnio 2-3 tygodnie więcej "wolnego" w skali roku, ale wiążą się z tym dodatkowe ograniczenia (np. niemożność "urlopowania" w dogodnych finansowo okresach) i obowiązki w stosunku do pracowników w innych branżach (np. związane z zadaniami wychowawczymi i opiekuńczymi, które często obejmują pracę 24 h/dobę oraz odpowiedzialność karną za bezpieczeństwo innych ludzi);

3) "goła" pensja nauczyciela stażysty to na rękę niecałe 2000 zł, a nauczyciela dyplomowanego ok. 2500 zł, zaś ewentualne zwiększenie pensji jest mocno ograniczone (maksymalna liczba nadgodzin to 9) i wiąże się z dodatkowymi obowiązkami, czyli, rzecz jasna, wydłużeniem czasu pracy, a więc wspomnianych 46 godzin.

07.03.2019 16:27
15
kriskow11
2
Generał

Ale w USA i na zachodzie tak jest chcesz dobra kadre plac kilka tys rocznie
Najlepiej studia max 300 zl miesiac nauczyciel po doktoracie takt sie nie da w biednym kraju jak Polska chcesz dobrej edukacji kierunek UK koszt kilka tys /m

07.03.2019 17:04
😐
18
garett123#2
26
Przemytnik

Nauczyciele muszą więcej zarabiać, ponieważ oprócz roli edukacyjnej sprawują również rolę wychowawczą. Większość rodziców nie potrafi wychować swoich dzieci, albo nie ma na to czasu/ochoty. To szkoła wychowuje.

07.03.2019 19:12
Maniek9012
23
2 odpowiedzi
Maniek9012
62
Pivot to Profit

Jprdl trzeba było mi iść do szkoły handlowej w takim razie:
https://bezprawnik.pl/zarobki-lidl-2018/

Heh drukarze to rzemieślnicy i zawód z perspektywami teraz to mija się z jakimkolwiek sensem ech...

Edit:
Dobra doczytałem to i już nic więcej nie mam do dodania:
Dzięki tegorocznej podwyżce, zarobki w Lidlu 2018 będą wyższe, niż przeciętne wynagrodzenie pielęgniarki, które wynosi około 2845 zł brutto. To również więcej niż średnia pensja kasjera w banku.

post wyedytowany przez Maniek9012 2019-03-07 19:16:18
08.03.2019 01:56
📄
27
Cyniczny Rewolwerowiec
109
Senator

A'propos tego "listu do onetu" z posta 22, to niemal identyczne teksty są kopiuj-wklejane w posty na większości for i portali prawiczkowych (i nie tylko). Więc to nie żaden list, tylko zwykły partyjny przekaz dnia i pisowska propaganda, mająca na celu zohydzenie nauczycieli (jakby im przypadkiem jeszcze jakiś szacunek w oczach pato-dzieciorobów akurat został...) i dalsze poróżnianie społeczeństwa.

08.03.2019 11:47
Adam1394
31
Adam1394
126
Stary Konfederata

#PaństwoTeoretyczne

08.03.2019 13:16
lordpilot
👍
32
lordpilot
211
Legend
08.03.2019 15:46
Drackula
33
1 odpowiedź
Drackula
231
Bloody Rider

Edit: nie tu

post wyedytowany przez Drackula 2019-03-08 16:03:46
08.03.2019 18:57
Herr Pietrus
34
1 odpowiedź
Herr Pietrus
224
Ficyt

Czytałem, że rzekomo tylko 20% palcówek zdecydowało o strajku.

08.03.2019 19:04
Bukary
35
4 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Jestem przez weekend poza tematem, ale właśnie dostałem ciekawą informację na temat tego, jak "Solidarność" rozwala ten strajk.

ZNP wchodzi w procedurę sporu zbiorowego i robi w szkołach referendum strajkowe. Natomiast "Solidarność" (często podszywając się pod ZNP) puszcza w szkole listy poparcia dla strajku, który miałby polegać na... uwaga... wzięciu urlopu bezpłatnego. Niektórzy podpisują listy "Solidarności", bo myślą, że to referendum strajkowe albo właśnie nie podpisują, bo chcą strajkować, a nie urlopować się za darmo.

Ładnie (i może skutecznie?) prorzadowy związek zawodowy próbuje ograć ZNP i nauczycieli.

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-08 19:05:53
08.03.2019 19:21
Drackula
36
Drackula
231
Bloody Rider

taka akcja, jak bumerang, pieprznie ich podwojnie

08.03.2019 22:47
37
4 odpowiedzi
AQA
131
Pani Jeziora

Panika absolutna. Mam syna w ósmej klasie i nie mam pojęcia, co będzie się działo. Egzaminy za pasem, sraczka maksymalna. Rozumiem postulaty Nauczycieli, ale łatwiej zrozumieć sytuację zapewne mogą rodzice dzieci z innych roczników niż ostatnie podstawówkowe i gimnazjum...

09.03.2019 08:36
Wismerin
39
4 odpowiedzi
Wismerin
92
Generał

Bardzo dobrze, że nauczyciele strajkują. Teraz przy egzaminach macie najlepszy moment aby przycisnąć rząd, tylko nie dajcie się zrobić w konia tak jak policjanci.

09.03.2019 09:25
40
zanonimizowany664739
8
Senator
09.03.2019 12:53
41
5 odpowiedzi
l3miq
53
Konsul

Niskie bezrobocie i zmniejszenie wartości pieniądza dzięki rozdawnictwu partii rządzącej i w efekcie cała budżetówka po kolei strajkuję bo im wypłata została taka jaką mieli a koszty utrzymania wzrosły.

Rozumiem potrzeby podwyżek ale jestem przeciwny dorabianiu do tego jakiejś dodatkowej ideologii. Podwyżki dla nauczycieli nie poprawią w żadnym stopniu stanu polskiej edukacji. Przeciętny nauczyciel ma materiał do zrealizowania i go realizuje. Nie wbija uczniom wiedzy do głowy tylko prowadzi lekcję a później wymaga i ocenia. Ambitniejsze dzieci (lub ambitniejsi rodzice) przysiądą i się nauczą. A później zapomną bo po co zaśmiecać sobie mózg wiedzą zbędna, a w dużym stopniu taka jest przekazywana w szkole. Do matematyki wcale nie potrzeba wybitnego nauczyciela(i tak się takich nie znajdzie ;) ). Uczniowie którzy mają 'umysł ścisły' łapią materiał z matematyki z podstawówki/gimnazjum/liceum błyskawicznie, a Ci którzy nie łapią nie powinni wiązać swojej przyszłości z czymś co ma związek z matematyką. Nie zauważyłem żeby brakowało studentów. Kierunki które aktualnie są na topie i mają zapewnić dobrą przyszłość są przepełnione studentami którzy bezproblemowo przyswajali wiedzę w podstawówce/gimnazjum/szkole średniej i jakiego nauczyciela by nie mieli tak samo dobrze by sobie poradzili bo i tak w większości pracowali sami nad sobą. Reasumując nauczyciel mówi czego uczeń ma się nauczyć, uczeń się uczy sam, nauczyciel sprawdza wiedzę. Nie potrzeba do tego wybitnego fachowca, nawet nie wiem co on miałby tu zmienić.

Wypisywanie ile to nauczyciel ma obowiązków (pojawiła się tutaj jakaś lista) jest delikatnie mówiąc słabe. Przeciętny inżynier też musi cały czas pracować nad sobą po godzinach, czytać literaturę i strony branżowe, jeździć na szkolenia i delegację (i też mu nie płacą za 24h ;) ) itp. A pracuje 40h/tydzień (czasami dłużej). Licząc po nauczycielsku wyjdzie pewnie 70h/tydzień ;). I przeciętny inżynier bez doświadczenia na start dostanie pieniądze podobne do nauczyciela bez doświadczenia a czasami nawet niższe (wiadomo, dosyć szybko rośnie wraz z doświadczeniem, ale na start cienko, zależy od branży). Dlatego większość studentów kierunków technicznych już w trakcie studiów dziennych stara się zacząć pracować w branży i zdobywać doświadczenie.

Jestem za podwyżką dla nauczycieli bo zdaję sobie sprawę że taki jest efekt 500+ i całej reszty. Ale bez opowiadania jak to nauczyciele mają ciężko i jak duży mają wpływ na nasze dzieci. Bądźmy poważni gówno mają a nie wpływ na zbuntowanego nastolatka i to, że będą zarabiać więcej tego nie zmieni.

post wyedytowany przez l3miq 2019-03-09 13:38:11
09.03.2019 21:09
Bukary
43
Bukary
222
Legend

Dobry wywiad z szefem ZNP:

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/szef-zwiazku-nauczycielstwa-polskiego-szykujemy-sie-na-wojne-w-obronie-uczniow-i/ztgp6lp

I w kwestii "Solidarności":

(...) zapomina się o tym, że cała dzisiejsza „Solidarność” to przybudówka polityczna Prawa i Sprawiedliwości, a w sferze edukacji wielu prominentnych działaczy tego związku - włącznie z wiceprzewodniczącą - weszło w struktury organizacyjne Ministerstwa Edukacji Narodowej i zostało na przykład kuratorami oświaty. Pełnią odpowiedzialne funkcje i opowiadają bzdury dotyczącego tego, jak oni dzielnie walczą o interesy nauczycieli, a czasami sami sobie zaprzeczają w kontekście tego, o czym mówili sami na manifestacji w 2015 roku. Nikt jakoś z PiS nie poczuwa się do takiej elementarnej zgody z faktami.

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-09 21:18:38
10.03.2019 13:26
Herr Pietrus
😢
45
Herr Pietrus
224
Ficyt

A jak było wcześniej? Rząd PO w pierwszych dwóch latach dał nauczycielom 20 procent podwyżki. A w całej swojej pierwszej kadencji 42 procent. A do tego nie zabierał dodatków i nie obniżał pensji

Nie kłam w TV PiS mówili, że PO nic nikomu nie dało, więc to musi być prawda. Przestańcie jątrzyć!

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2019-03-10 13:26:40
11.03.2019 16:18
Bukary
47
4 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
post wyedytowany przez Bukary 2019-03-11 16:21:11
11.03.2019 17:23
Bukary
😉
48
Bukary
222
Legend

https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/co-sie-stanie-z-osma-klasa/swds6c6

– O co tu chodzi? – pytam Wojtka, nauczyciela polskiego w jednym z warszawskich liceów. Wojtek zamierza strajkować i najchętniej by odszedł z zawodu, ale nie umie. – Skąd się wziął ten bałagan?

– W skrócie?

– Może być.

– Z tego, że władza postanowiła zamknąć gimnazja i wrócić do starego systemu: ośmioletniej podstawówki i czteroletniego liceum.

– To dobrze?

– To źle.

– Dlaczego?

– Bo gimnazja się sprawdziły. Ale najgorsze, że postanowili się pospieszyć. Czyli zamiast zaplanować reformę na parę lat, zrobili ją na szybko. Efekt jest taki, że w tym roku do szkół średnich zdają trzy różne roczniki: czternastolatki, które poszły do szkoły w wieku sześciu lat, piętnastolatki, które poszły rok później, i szesnastolatki, które kończą wygaszane właśnie gimnazja.

– I oni będą w tych samych klasach?

– Czternasto- i piętnastolatki tak. Dla szesnastolatków będą osobne klasy pierwsze. Ci pierwsi będą w liceach cztery lata, ci drudzy – trzy.

– To ile będzie programów nauczania?

– Dwa.

– W jednej szkole?

– Tak. Realizowane przez tych samych nauczycieli. Uprzedzam pytanie: nikt nas o zdanie nie pytał.

– To co wy na to?

– Większość nauczycieli, których znam, chce strajkować. Sporo osób myśli o odejściu z zawodu. A wielu się przyzwyczaiło, że ten zawód to jest po prostu czarna dupa.

12.03.2019 16:33
😡
57
1 odpowiedź
zanonimizowany664739
8
Senator

Za niedługo nauczyciele podobnie jak pół Polski będą chcieli wcześniejszych emerytur. Nic dziwnego że normalny człowiek musi pracować do 100 lat a jak Tuks wróci to i 120 lat.

12.03.2019 17:20
Drackula
58
Drackula
231
Bloody Rider

wydatki na nauke maja realne przelozenie na GDP kraju, W krajach gdzie uczniowie uzyskuje lepsze wyniki w nauce, szczegolnie przedniotow STEM z naciskiem na matme, jest relatywnie wyzsze GDP.

Juz pomijam fakt, ze niski poziom nauczania ma przelozenie na to, jakiej jakosci mamy potem lekarzy, ekonomistow, inzynierow.

12.03.2019 18:38
Bukary
59
Bukary
222
Legend

Wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński zwraca uwagę, że projekt jest niezgodny z Kartą nauczyciela. - Nie możemy świadczyć usług na rzecz zakładu, z którym nie mamy stosunku pracy. Nie jesteśmy wtedy chronieni - mówi.

https://kobieta.onet.pl/men-reaguje-na-strajk-nauczycieli-chce-zmienic-przepisy-to-szalenstwo/r2tswyg

Okazuje się, że rozwiązanie wprowadzane na szybko przez MEN, żeby "walczyć" ze strajkiem, jest niezgodne z prawem.

Rzecz jasna, rząd PiS-u ma prawo w głębokim poważaniu, więc pewnie wprowadzi stosowne rozporządzenie.

13.03.2019 07:17
lordpilot
😉
61
6 odpowiedzi
lordpilot
211
Legend

Miało być tak pięknie, ale nawet rządowa przybudówka zaczyna coś fikać, kiedy pali się pod dupami i rośnie zagrożenie, że zrzeszeni w rządowej przybudówce rzucą legitymacje i pójdą do konkurencji ;-)

https://wiadomosci.onet.pl/opinie/strajk-nauczycieli-oswiatowa-solidarnosc-przeciwko-annie-zalewskiej/q9s5plx

13.03.2019 15:42
😐
65
zanonimizowany664739
8
Senator

Yoda był dobrym nauczycielem ale reszta ......

13.03.2019 16:47
Bukary
66
Bukary
222
Legend

Jak Zalewska chciała wykiwać ZNP, a (przynajmniej na razie) wykiwała się sama:

https://wiadomosci.onet.pl/opinie/strajk-nauczycieli-oswiatowa-solidarnosc-przeciwko-annie-zalewskiej/q9s5plx

13.03.2019 20:16
Bukary
67
Bukary
222
Legend

I wpis Wojciecha Chmielarza:

Mało rzeczy mnie tak wkurza, jak powtarzanie, że nauczyciele biorą dzieci za zakładników. Albo że strajkują wykorzystując uczniów. Wraz ze zbliżającym się referendum strajkowym takich opinii w publicystyce i w internecie jest coraz więcej. Wyjaśnimy więc to sobie od razu - jest dokładnie odwrotnie. Nauczyciele rozpoczynają teraz walkę o przyszłość naszych dzieci.

Sprawa wygląda tak. I jestem z rodziny nauczycielskiej, i spotykam nauczycieli na spotkaniach autorskich. Chodzę, rozmawiam, czytam, widzę, co się dzieje. Jest źle i będzie jeszcze gorzej. Moje obserwacje są takie:
- widzę bardzo dobrych nauczycieli, którzy tylko kombinują jak i kiedy uciec z pracy w szkole. I wiem o takich, którzy już to zrobili. Dobrzy pedagodzy, z wieloletnim stażem, cenieni i lubiani przez uczniów. Ale w pewnym momencie stwierdzili, że mają dość, że poświęcili już wystarczająco dużo i muszą teraz zadbać o siebie. I ja ich rozumiem,
- słyszę nauczycieli, którzy z wisielczym humorem żartują na temat tego, że pracują w szkole tylko dlatego, że współmałżonek/współmałżonka zarabia na utrzymanie rodziny,
- wiem, o takich, którzy żeby wyrobić etat pracują po trzech szkołach i o takich, którzy w jednej pracują na półtora etatu, byle tylko zarobić trochę więcej. Przygotowanie lekcji w takiej sytuacji jest ekstremalnie trudne,
- słyszę opowieści o tym, jak nauczyciele dorabiają po pracy w szkole, a robią dosłownie wszystko. Dają korepetycje, sprzedają ubezpieczenia, a nawet pracują w barach. Do domu wracają po dwunastu, czternastu godzinach pracy w kilku miejscach,
- opowiadano mi o problemach ze znalezieniem nowych nauczycieli, szczególnie tych do przedmiotów ścisłych. Żeby te braki zapełnić daje się uprawnienia do uczenia chociażby fizyki ludziom po rocznych studiach podyplomowych. I to też na słowo honoru.
- a na koniec jedna statystyka. Mediana wieku nauczycieli to około 50 lat. Co to oznacza? Że połowa nauczycieli przekroczyła 50. A że nauczyciele to jednak w większości kobiety, możemy upraszczając powiedzieć, że za dziesięć lat połowa pracujących w szkole nauczycielek pójdzie na emeryturę. Stracimy je. Nowych, młodych nauczycieli jest jak na lekarstwo. Powód – niskie płace i ścieżka awansu zawodowego wydłużona z 10 do 15 lat przez uciekającą do Brukseli minister Zalewską

Cholernie szanuję nauczycieli i ich trudną pracę, ale fakty są takie, że polska szkoła po prostu upada. Płace, warunki pracy sprawiły, że trwa negatywna selekcja do zawodu. Będzie coraz mniej dobrych nauczycieli i coraz więcej tych miernych. Ci dobrzy będą uciekać do innych, lepiej płatnych branż. Tam gdzie nie będą się musieli martwić o to, za co przeżyć do pierwszego, nie będą musieli łatać budżetu dodatkowymi fuchami albo nie będą musieli słuchać, jak ich mężowie/żony opowiadają w wywiadach, że wstydzą się mówić, ile ich małżonek zarabia. Możemy sobie wyobrazić, jaki będzie wtedy poziom nauczania. Możemy sobie wyobrazić, jaką edukację otrzymają uczniowie. I jaka czeka ich przez to przyszłość.

Nie wiem, czy strajk się odbędzie. Nie wiem, jakie skutki przyniesienie. Nie wiem, ile będzie trwał. Ale wiem, że nauczyciele wcale nie walczą o te 1000 złotych podwyżki. Prawdziwą stawką jest przyszłość naszych dzieci. I każdy, komu ich dobro leży na sercu, powinien teraz wspierać nauczycieli. Jeśli już możemy mieć o coś do nich pretensję to o to, że zaczęli tę walkę tak późno.

https://www.facebook.com/wojciechchmielarz.pisarz/posts/1040580519467653?__tn__=K-R

14.03.2019 14:52
Bukary
68
4 odpowiedzi
Bukary
222
Legend
Image

"Polityka" też się zainteresowała strajkiem. ;)

Zalewska rzeczywiście od kilku lat pyta wszystkich nauczycieli i rodziców: "Why so serious?" i świetnie się bawi.

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-14 14:57:29
17.03.2019 19:11
Drendron
72
6 odpowiedzi
Drendron
118
Generał

Pomijając całą otoczkę i to, czy ktoś jest za czy przeciw obecnym strajkom, to strona związkowa strzela sobie w kolano. Z panzerfausta:
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Broniarz-dla-Radia-ZET-strajk-nauczycieli-to-nie-wszystko.-Wywiad-z-prezesem-ZNP
SB: (...) Aczkolwiek nie możemy zapominać i nie możemy bagatelizować faktu, że w kompetencji nauczycieli, Rady Pedagogicznej, leży klasyfikowanie, ocenianie i promowanie uczniów. I to też jest potężny oręż w ręku nauczycieli, chcielibyśmy, żeby rząd miał tego świadomość. Jeżeli skorzystam także z tego oręża to będziemy mieli w edukacji totalny kataklizm związany z rekrutacją albo zakończeniem kolejnych cykli edukacyjnych przez dzieci, uczniów polskich szkół.

MS: Co to oznacza w praktyce?

SB: Że Rady Pedagogiczne mogą nie wydać żadnych decyzji dotyczących promocji uczniów, lub jej braku, do kolejnych klas czy szkół. W efekcie mogłoby to na przykład zamrozić rekrutację na studia.

I ta okładka Gazety Polskiej dot. brania zakładników, przy całej mojej niechęci do środowiska tejże gazety, okazała się nieco... prorocza?
W ten sposób na pewno nauczyciele nie zaskarbią sobie sympatii społeczeństwa, a rodziców i dzieci w szczególności. Zagranie poniżej pasa, sugerowanie, że takie coś jest w ogóle rozważaną opcją.

post wyedytowany przez Drendron 2019-03-17 19:14:10
17.03.2019 19:51
Maniek9012
73
Maniek9012
62
Pivot to Profit
17.03.2019 21:33
wyś
74
2 odpowiedzi
wyś
95
Just think

Ja się zastanawiam cały czas, jak np. taka Beata M. może sobie spokojnie patrzeć w lustro.
Czy aby otrzymać legitymację PiSu wystarczy zaświadczenie od lekarza rodzinnego o braku kręgosłupa? :P

18.03.2019 23:22
Bukary
75
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości, jak bardzo potrzebna była tak zwana "reforma edukacji" przeprowadzona przez PiS:

https://lodz.onet.pl/reforma-edukacji-kolejne-miasta-chca-pozwac-men/pnk3vbz

Setki milionów wyrzucone w błoto. My wszyscy za to zapłaciliśmy.

19.03.2019 13:14
wyś
76
1 odpowiedź
wyś
95
Just think

Ciekawy artykuł:
https://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/1403357,protest-nauczycieli-8-kwietnia-dlaczego-nauczyciele-strajkuja.html

A tutaj o nauczycielach wychowania przedszkolnego:
https://www.facebook.com/pawel.lecki79

Przedszkola i żłobki to takie najważniejsze na świecie małe szkoły. Nie kończą się egzaminem lub sprawdzianem, więc można odnieść wrażenie, że strajkować będą tylko szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły średnie. Pewnie gdyby żłobek kończył się sprawdzianem z raczkowania, testem z drzemki, przedszkolaki zdawali egzamin ze znajomości bajek, kompetencji społecznych brzdąca, rozpoznawania intencji mówcy, to rezonans społeczny byłby większy. Zakres umiejętności i wiedzy, który muszą posiadać wychowawcy jest ogromny. Ja uczę tylko języka polskiego i trochę życia, oni głównie tego drugiego, dosłownie wcielają się w rolę rodzica w czasie trwania zajęć, tłumaczą świat, wprowadzają w krainę mądrych baśni, pilnują kruchego życia i bezpieczeństwa najmniejszych. A nie dość, że zarabiają mało, to jeszcze nie mają tej perspektywy uznania, gdyż nie ma rankingu Perspektyw żłobków i przedszkoli. Tej pracy nie da się wpisać w exela, a jednocześnie bez nich naprawdę nie będzie wiadomo, co zrobić z dziećmi. Nasi w liceum sobie poradzą. Pójdą do Maca lub biblioteki, ogarną sobie świat przerwy w zajęciach. Ludzi, którzy są najzwyczajniej w świecie niezbędni, należy wynagradzać bardzo wysoko. W ogóle tych, którzy pracują w niezwykłym świecie maluchów, dzieciaków, nastolatków należy pilnować, bo nie wystarczy emerytów, którzy doraźnie będą nas zastępować. Nikt nie lubi ludzi rozgoryczonych. Myślę, że nie jesteśmy tacy. Nie jesteśmy jedynymi, którzy domagają się normalnego szacunku. Trochę świat się zgodził, że można zarabiać mało, można nie czuć się docenionym, bo tak już jest. Otóż nie jest. Jest tak, jak zrobimy, żeby było. Wszyscy, którzy robią coś dobrze i mimo wszystko chcą to robić. Szacunek, godna płaca to nie są przywileje, to nie roszczeniowe żądania. To norma, o której warto ciągle mówić. W każdym zawodzie.

19.03.2019 19:28
Bukary
😂
77
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

I dowody na to, że nauczyciele dostają gigantyczne dodatki do pensji:

https://www.money.pl/gospodarka/425-zl-miesiecznie-nauczyciele-pokazuja-kwoty-dodatkow-do-pensji-6361142554998913a.html

U mnie w szkole podobnie...

I jeszcze strajk z poparciem największych miast w Polsce:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezydenci-12-najwiekszych-miast-murem-za-nauczycielami-apelujemy-o-dialog/n56jv5d

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-19 19:33:10
20.03.2019 01:03
Herr Pietrus
78
4 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt
20.03.2019 09:32
Bukary
80
5 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

No i jest chyba pierwsza szkoła w Polsce, w której wynik referendum strajkowego był mniejszy niż 50% ZA. Rzecz jasna: Podhale.

Dostałem informację, że przyczyną były działania przedstawiciela "Solidarności", który groził nauczycielom "konsekwencjami" za przeprowadzenie strajku.

Nie podaję źródła, bo to informacje z pierwszej ręki, a nie z mediów.

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-20 09:33:24
20.03.2019 15:34
wyś
81
1 odpowiedź
wyś
95
Just think

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24566595,minister-zalewska-chce-by-firmy-dolozyly-sie-do-systemu.html#s=BoxOpImg2

Podkreśliła, że będąca w przygotowaniu nowelizacja ustawy jest przemyślana i ma odpowiadać na obecne potrzeby rynku pracy. Zapowiadana reforma ma angażować pracodawców.

To historyczna chwila, pracodawcy powiedzieli, że się dołożą do systemu. Uwolniliśmy pensję nauczyciela zawodu. Firmy będą mogły przez samorząd dołożyć się do pensji nauczyciela dowolną kwotą
- zapewniała w Wałbrzychu minister edukacji Anna Zalewska

Czego ta kobiecina jeszcze nie wymyśli?

Pawłowicz polskiej edukacji normalnie.

20.03.2019 20:03
Bukary
82
4 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

U mnie w szkole w referendum na razie (pierwszy dzień z dwóch) wynik: 93% głosujących za strajkiem.

20.03.2019 21:38
Hansvonb
83
Hansvonb
216
Res ad triarios venit

Żadnych dylematów - jak widać (na przykładzie lekarzy czy policjantów) obecna władza zainteresuje się tylko kiedy ma do czynienia z prawdziwą siłą.

20.03.2019 21:56
twostupiddogs
😂
84
2 odpowiedzi
twostupiddogs
245
Legend

Z niecierpliwością czekam na wynik starcia Ochojska-Zalewska. Replay 27:1.

20.03.2019 22:46
Bukary
85
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

O tym, jak Zalewska zaczyna wierzyć we własną propagandę... :)

https://wiadomosci.onet.pl/opinie/strajk-nauczycieli-men-goraczkowo-szuka-poparcia/zn4eq3p

21.03.2019 09:34
wyś
😂
86
2 odpowiedzi
wyś
95
Just think

https://www.msn.com/pl-pl/News/other/rzeczniczka-rz%C4%85du-uspokaja-rodzic%C3%B3w-egzaminy-si%C4%99-odb%C4%99d%C4%85-jest-te%C5%BC-dobra-wiadomo%C5%9B%C4%87-dla-nauczycieli/ar-BBV2nPq?li=BBr5HD1

Dlatego rząd premiera podjął działania naprawcze. (…) Zaczęliśmy zmieniać wysokość nagrodzeń nauczycieli , jesteśmy przekonani, że trzeba to zrobić i premier Mateusz Morawiecki powiedział, że chciałby, żeby już dziś te płace były zdecydowanie wyższe, sięgając 6 tys. zł, do tego dążymy. Ale nie da się tego zrobić od razu. Bo gdyby w 2013, 2014, 2015 roku pan Broniarz był skuteczny, to dzisiaj rozmawialibyśmy o podwyżkach z innego pułapu i byłoby zdecydowanie łatwiej

Teraz już nauczyciele nie są tymi złymi, tylko Broniarz "na pasku PO". Jakie to ... pisowskie :D

21.03.2019 12:54
papież Flo IV
87
3 odpowiedzi
papież Flo IV
83
Prymas Polski

U mnie w szkole nauczyciele teraz nas straszą o skróconych wakacjach w przypadku strajku dłuższego niż tydzień.
Co ciekawe oni sami nie wiedzą jak ten strajk będzie wyglądał, choć chodzą słuchy, że głosowanie jest po tej korzystnej stronie.
Takiego zamieszania w edukacji w Polsce chyba jeszcze nie było.

22.03.2019 12:13
Bukary
😜
90
2 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,24572342,strajk-nauczycieli-w-szkole-minister-zalewskiej-popiera-go.html

"Gazeta Wyborcza" podaje więcej szczegółów dotyczących nastrojów wśród nauczycieli w Świebodzicach - rodzinnej miejscowości minister Anny Zalewskiej:

W liceum minister w referendum udział wzięło 21 nauczycieli, czyli 81% uprawnionych. 19 opowiedziało się za przystąpieniem do strajku (czyli 90,5%). W całym mieście Zalewskiej na 368 uprawnionych do głosowania nauczycieli do referendum poszło 281 osób, to jest 80%. Strajk poparło 96% głosujących.

Te liczby to ważny barometr - to na tym terenie szefowa MEN wystartuje z numerem 1 podczas majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Patrząc na wyniki referendów, trudno dostrzec, by znajomi Anny Zalewskiej z przekonaniem słuchali jej wystąpień, ufali jej i wierzyli jej słowom. Wątpliwe, czy pracownicy jej liceum czują dumę, że od 16 lat jest oddelegowana z ich placówki do ważnych politycznych zadań. Nie wpisali jej nawet na listę głosujących...

A sama Zalewska dzisiaj na konferencji jakaś taka smutna, zatroskana, już się nie uśmiecha tak bardzo... Cóż to się stało, pani minister?

22.03.2019 12:41
Drackula
91
1 odpowiedź
Drackula
231
Bloody Rider

moze byc calkiem ciekawie

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/strajk-nauczycieli-rzeczpospolita-rzad-ma-strategie/p2s66hp

Tym bardziej ze jak wspomnialem wczesniej zalewska nie planuje nowych terminow egzaminow. Co zrobia nauczyciele? Przepuszcza wszystkich bez egazminow czy uziemia roczniki. Wydaje mi sie ze rzad liczy na to drugie aby miec paliwo wyborcze i jeszcze bardziej zantagonizowac spoleczenstwo.

22.03.2019 18:17
wyś
😱
92
1 odpowiedź
wyś
95
Just think

Polecam obejrzeć dzisiejsze wydanie Panoramy:
https://panorama.tvp.pl/

To jest niewiarygodne, jaka dezinformacja i propaganda jest wtłaczana ludziom.

I jeszcze ten komentarz, że podwyżka dla nauczycieli = 500zł na każde dziecko. Po prostu kaplica.

Edit:
@Bukary
W kwestii wyników - 100% personelu przedszkola opowiedziało się za strajkiem.

post wyedytowany przez wyś 2019-03-22 18:39:58
23.03.2019 14:35
wyś
93
wyś
95
Just think
23.03.2019 14:50
Herr Pietrus
94
Herr Pietrus
224
Ficyt

Juz nie tylko Kacperek i propaganda reżimowej telewizji próbuje mieszać w sprawie protestu nauczycieli, pisie "elity" też apelują, a jakże.

https://www.money.pl/gospodarka/nauczyciele-akademiccy-i-opozycjonisci-prl-apeluja-do-nauczycieli-by-nie-strajkowali-w-trakcie-egzaminow-6362430111500417a.html

Nie dajcie się, niech te egzaminy, jeśli trzeba, się nie odbędą. Dość kupowania głosów kosztem reszty obywateli.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2019-03-23 14:50:39
23.03.2019 17:34
Bukary
95
Bukary
222
Legend

Himalaje hipokryzji w wykonaniu pani Zalewskiej:

Do zaplanowanego na 8 kwietnia strajku coraz bliżej. A Anna Zalewska, która wczoraj podczas porannej konferencji w MEN napominała nauczycieli, twierdząc jednocześnie, że jest z nimi w nieustającym "dialogu", zaraz po wygłoszeniu tego oświadczenia oddaliła się do ważniejszych obowiązków...

W tych kluczowych dniach nie pracuje nad rozwiązaniem najpoważniejszego od lat kryzysu we własnym resorcie, ale uczestniczy w kampanii do PE.

Wczoraj brała udział w utrzymanej w triumfalistycznym tonie prezentacji kandydatów PIS w Starej Giełdzie na placu Solnym we Wrocławiu. Zapewniała tam, że drużyna PiS idzie „upomnieć się o interesy Polaków”: bezpieczeństwo energetyczne, wspólny i zrównoważony rynek, właściwą politykę klimatyczną. Dziś swój cenny czas zarezerwowała na zakończona już konwencję wyborczą PIS we Wrocławiu w Centrum Kongresowym.

Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, że Anna Zalewska napominająca nauczycieli, że "winni być przy uczniach, przy dzieciach", bije rekordy hipokryzji - sama te dzieci właśnie porzuciła w krytycznej chwili. Siedzi już na walizce - ucieka, choć wie, w jakiej kondycji jest "zreformowana" przez nią szkoła. Nie pozwólmy, by ta spektakularna ewakuacja powiodła się.

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-23 17:35:47
23.03.2019 20:26
Bukary
96
Bukary
222
Legend
23.03.2019 20:58
Herr Pietrus
😍
97
Herr Pietrus
224
Ficyt

Widzieliście już nowe spoty MEN o planach młodzieży na "po egzaminie", zakończone planszami, zgodnie z treścią któych MEN dba o oświatę, zwiększyło wydatki na ten cel o ileś tam procent, podniosło pensje nauczycielom o 16%, i trzyma kciuki za powodzenie na egzaminach?

23.03.2019 22:52
99
4 odpowiedzi
AQA
131
Pani Jeziora

W szkole mojego syna podano informację, że strajk się odbędzie, ale zostanie zawieszony na czas egzaminów ósmoklasisty. To taka informacja dla zestresowanych rodziców.

24.03.2019 22:51
101
1 odpowiedź
AQA
131
Pani Jeziora

Bukary, a wiesz może jak w przypadku strajku przedłużonego będą oceniani uczniowie? I w ogóle jak to będzie wyglądać? Rozumiem, że lekcje nie będą się odbywać, więc praca nad ocenami musi wystąpić teraz, do podanej daty rozpoczęcia strajku. Ty nauczycielem praktykującym będąc na pewno masz jakieś info.
Mój post nie jest w żadnym razie zaczepny ani nic, potrzebuję tylko jakiejś informacji, chociażby ogólnej, bo nie wiadomo tak naprawdę nic...

25.03.2019 07:25
Milka^_^
102
4 odpowiedzi
Milka^_^
232
Zjem ci chleb

Sporo w czasie trwania strajku nie dostaniecie wynagrodzenia to po co przychodzić do szkoły?
I kolejne pytanie: to jak będziecie zarabiać nawet ten marny grosz, by utrzymać np rodzinę

25.03.2019 13:29
Drackula
103
1 odpowiedź
Drackula
231
Bloody Rider

niezle kurla rozbierznosci w liczbach maja: ZNP podaje, ze 85%+ szkol dolaczylo do strajku, Ministerstwo, ze w 52% nie przeprowadzono referendum :)

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/strajk-nauczycieli-ile-szkol-weszlo-do-sporu-zbiorowego-dane-znp-i-men/y3dnk10

Tak siermieznej propagandy to nawet w Korei Polnocnej nie maja :p

25.03.2019 14:59
105
maczu
162
Generał

W tym temacie jak i w wielu innych podobnych wydaje mi się, że po prostu brakuje nam solidarności i empatii. Nauczyciele teraz, czy wcześniej pielęgniarki czy niepełnosprawni - dla mnie to jest uwłaczające, żeby musieć w ten sposób protestować czy walczyć o swoje racje.
W czasie strajków najczęściej protestujących wspierają zainteresowani tematem i ich popierający, a przeciwko nim są zainteresowani (ale z tej drugiej strony) i cała reszta ludzi, którzy tak naprwadę mają nauczycieli głęboko w dupie, tylko nie chcą żeby ktoś miał lepiej...

25.03.2019 15:45
106
1 odpowiedź
maczu
162
Generał

jeszcze gorąco polecę w tym temacie (jeżeli jeszcze nie było) jeden wpis na twarzoksiążce:
https://www.facebook.com/blogojciec/posts/1278503275638772

25.03.2019 22:02
Bukary
107
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

https://twitter.com/MEN_GOV_PL/status/1110144836651360257

Wróciłem do tego ćwierknięcia wieczorem. Patrzę i patrzę na grafikę MEN-u, liczę i liczę... I za głupi jestem, bo nic mi się nie zgadza.

W referendum wzięło udział co najmniej 85% wszystkich szkół. Z tych 85% ok. 90% opowiedziało się za strajkiem. Jak z tej ministerialnej matematyki wychodzi, że 52% szkół zgłosiło gotowość do strajku?

Bo choćbym nie wiem, jak liczył, to wychodzi mi, że ok. 75% szkół w Polsce chce strajkować. Ale ja zwykły humanista jestem i do pięt nie dorastam ekspertom z ministerstwa edukacji. Proszę więc o pomoc w wyliczeniach, bo na GOL-u na pewno jest wiele znakomitych umysłów ścisłych.

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-25 22:06:05
25.03.2019 23:10
Bukary
108
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

No i zaczęło się to, co przewidywaliśmy:

https://wiadomosci.wp.pl/strajk-nauczycieli-czesc-wypisuje-sie-z-oswiatowej-solidarnosci-6363187888834689a

U mnie w szkole wśród niektórych członków "Solidarności" też bojowe nastroje i myśli o odejściu ze związku.

Z kolei wierni Dudzie członkowie "Solidarności" rozsyłają do znajomych nauczycieli SMS-y o charakterze "informacyjnym":

Za każdy dzień strajku potrącana jest 1/30 pensji - również za soboty i niedziele. Żaden związek nie broni nauczyciela w sytuacji pozwu cywilnego rodzica, który pozywa go za działanie na szkodę ucznia. (takie pozwy rodzice rozpowszechniają w internecie dla chętnych.)

:)

A w mateczniku władzy prikaz: chowamy Zalewską do szafy!

https://wiadomosci.wp.pl/pis-szuka-nowych-pomyslow-na-kampanie-piatka-kaczynskiego-ruszy-w-polske-6362966006093953a

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-25 23:13:08
26.03.2019 11:56
wyś
111
2 odpowiedzi
wyś
95
Just think
post wyedytowany przez wyś 2019-03-26 11:57:13
26.03.2019 12:54
Jamminsession
112
Jamminsession
111
Konsul

Naprawde jestem przerazony tym jak wyglada nasz edukacja, sam jestem przykladem rocznika w ktorym miala byc nowa matura pozniej miala byc stara znowu nowa i na koncu pisalem stara... Pamietam co przezywalem jako uczen i jakie zamieszanie to wywoływalo. A teraz lada moment moje dzieci bede wysylal do szkoly i jestem przerazony czego w jaki warunkach i kto bedzie je uczyl...
Nauczyciele powinni zarabiac bardzo dobrze na edukacje powinny isc wg mnie ogromne srodki bo jesli chcemy tworzyc nowoczesna gospodarke, inowacyjna to rozpoczac powinnismy od edukacji a nie od mirazu elektrycznego samochodu jaki nam oferują. Efekt jest taki ze to Niemcy zajma sie kwestiami technicznymi bo sami nie damy rady.
Patrzac na swojego faceebooka i dyskusje "znajomych" na ten temat widze ze najbardziej krytyczni sa Ci rodzice ktorych pamietam ze szkoly jako ludzi ktorzy swoja edukacje oraz nauczycieli mieli w glebokim powazaniu a teraz sa najwiekszymi ekspertami i krytykami nauczycieli.
Wydaje mi sie ze nauczyciele jednak popelniaja jeden blad w swojej "narracji" walka powinna isc o caly system edukacji tak jak rezydenci wolali o podwyzki ale tam sie przebijalo jeszcze ze chca zwiekszenia ogolnych nakladow na sluzbe zdrowia tego mi brakuje w tym strajku.

26.03.2019 14:27
Herr Pietrus
😂
113
2 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt

Pinokio stwierdził, że budżet nie jest z gumy, a w ZNP trwa kampania wyborcza. Ciekawe, ze w tym budżecie nie z gumy, kosztem zadłużenia państwa i możliwe, ze także kradzieży pieniędzy z OFE, znalazło się 40 mld na łapówki wyborcze.

Mozę jakiś zwolennik dobrej zmiany mi to wyjaśni? Problem w tym, ze wszyscy się pochowali i siedzą cicho jak myszy pod miotłą.

26.03.2019 18:40
Bukary
114
3 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24587773,ratusz-przedstawil-oficjalne-wyniki-referendum-strajkowego.html

Dane dotyczące przygotowań do strajku w Warszawie - miasta potentata, jeśli idzie o liczbę placówek edukacyjnych - stoją w sprzeczności z danymi podawanymi przez MEN. W stolicy za strajkiem opowiedziało się 90% szkół i 62% przedszkoli.

Dziś popołudniu prezydent Rafał Trzaskowski i odpowiedzialna za edukację Renata Kazanowska spotkali się z dziennikarzami po posiedzeniu sztabu kryzysowego.

Skala protestów przerosła nasze wyobrażenia – oceniała wiceprezydent Kaznowska. - Jak pokazują wszystkie dane, to największy strajk w oświacie w historii naszego kraju.

W Śródmieściu strajk obejmie w 61 na 65 placówek. Tylko jedna z 12 podstawówek nie przystąpi do strajku i jedno liceum spośród 13. Najmniejsze poparcie to 78%, a były i takie szkoły, gdzie wszyscy pracownicy głosowali za strajkiem. Strajkować będzie też 9 szkół na Bemowie. To jedyna dzielnica w Warszawie, gdzie nauczyciele nie przyłączyli się do protestu przeciwko reformie dwa lata temu.

Sztab kryzysowy ma przygotować Warszawę na to, by zaopiekować się jak największą grupą dzieci i zadbać o bezpieczeństwo uczniów. – Będziemy prosić rodziców o wsparcie – mówiła wiceprezydent Kaznowska.

Nie wiadomo, co z egzaminami gimnazjalisty i ósmoklasisty. – Dyrektorzy szkół odpowiadają za ich przygotowanie, a dzisiaj mają same niewiadome. Jedyne, co wiedzą i co zależy od nich, to to, jak ustawić biurka i krzesła – mówi Kaznowska.

Są tu jacyś warszawscy rodzice? ;)

I ciąg dalszy oburzenia członków "Solidarności":

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/list-oburzonej-nauczycielki-do-szefa-solidarnosci/fct9h3c?

Nadszedł czas próby i opowiedzenia się za prawami ludzi pracy. Dziś mówimy »sprawdzam«. Słabość NSZZ Solidarność jest słabością jej liderów, a głównie Pana, Panie Przewodniczący. My, tu na »dole«, mamy dosyć Pańskich politycznych ambicji. Mamy dosyć szczucia na związkowców z ZNP. Mamy dosyć pozorowanych działań i zabawy naszym kosztem. Niech się Pan w końcu opowie, kim Pan jest: przewodniczącym NSZZ Solidarność i naszym liderem, czy obrońcą obecnego stanu rzeczy i swoich przyjaciół z ekipy rządzącej? W moim przekonaniu utracił Pan prawo do reprezentowania interesów ludzi pracy. Być może Pańskie ambicje polityczne nie pozwalają zasiąść do negocjacji wraz z ZNP. A czy zapytał Pan, czy my tego chcemy? Łączy nas wspólna sprawa, dobro polskiej oświaty i polskiego nauczyciela. NSZZ Solidarność to związek o charakterze demokratycznym, a nie despotyczna forma rządów jednostki zaślepionej polityczną karierą.

A na deser jeszcze pan Sasin, który twierdzi, że Polacy oczekiwali właśnie tego, co się teraz dzieje w edukacji:
https://wiadomosci.wp.pl/dymisja-zalewskiej-jacek-sasin-ucina-spekulacje-6363521337808513v

Jesteś zadowolony, suwerenie?

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-26 19:02:35
26.03.2019 20:56
115
zanonimizowany387644
6
Pretorianin

Każdy, kto dostaje marną pensję ma ode mnie przyzwolenie na strajk.
Nauczyciele niech strajkują do skutku. Jakoś przeżyję.
Tata siedmiolatka. Z Warszawy.
Popieram.

27.03.2019 15:43
Bukary
116
Bukary
222
Legend

Uuuu... widzę, że akcja #BrukselaNIEdlaZalewskiej przybiera na sile:

https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/videos/578946495942450/

post wyedytowany przez Bukary 2019-03-27 15:44:01
27.03.2019 20:13
Herr Pietrus
117
1 odpowiedź
Herr Pietrus
224
Ficyt
27.03.2019 21:17
Bukary
118
1 odpowiedź
Bukary
222
Legend

Wyniki zleconych przez rząd badań na temat polskiej edukacji:

https://forsal.pl/artykuly/1405096,edukacja-polska-szkola-zabija-myslenie.html

28.03.2019 13:40
Herr Pietrus
😜
121
3 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt
28.03.2019 14:19
lordpilot
👍
122
lordpilot
211
Legend

Bez sarkazmu - jest pierwszy sukces nauczycieli:

https://natemat.pl/268045,strajk-nauczycieli-niektorzy-wypisuja-sie-z-oswiatowej-solidarnosci

^^Piotr Duda, szef rządowej przybudówki miał za zadanie skłócić i podzielić nauczycieli oraz rozmydlić postulaty (jeśli jeden związek ma inne niż drugi, to patrząc z boku - jest to niespójne). Poległ tutaj kompletnie (i dobrze!), a jedyne co mu "wyszło" to nauczyciele ze "związku" :D. Swoją drogą facet mógłby już pójść drogą Śniadka - zapisać się do PiS, startować jesienią w wyborach do Sejmu i przestać udawać, że jest związkowcem, który występuje w interesie pracowników, a de facto mocno wchodzi w wiadomą część ciała rządowym oficjelom :). Tak byłoby po prostu uczciwie, choć obawiam się, że tego faceta, na taką elementarną uczciwość po prostu nie stać.

post wyedytowany przez lordpilot 2019-03-28 14:20:43
Forum: Strajk nauczycieli
1234następnaostatnia