Witam, kupiłem ostatnio nowy/używany samochód. Za niedługi czas mam do wymiany tarcze i klocki hamulcowe przednie. Wiem , że zużycie tych części wiąże się z dźwiękiem podczas hamowania, dokładnie piszczeniem. Lecz takowe dźwięki są czasami podczas jazdy, a nie gdy hamuje. Czy to również ma związek z wymianą tarcz i klocków czy coś innego się dzieje? dzięki za odp :)
Pojedzij jakies pol godziny, staraj sie przy tym nie uzywac hamulca, potem po zatrzymaniu sprawdź czy felga jest ciepla, jak tak to hamulec trzyma i dlatego kolo piszczy. Moze tez lozysko sie odzywac, ale to by raczej ciagle o sobie dawalo znac i raczej nie poprzez pisk.
A może to być przez hamulec ręczny? bo gdy byłem u mechanika ten go regulował, ale to było kilka dni po zakupie auta i ciężko mi stwierdzić czy przed regulacją owe dźwięki były. Aczkolwiek jak jeździłem nim te kilka dni przed regulacją nic takiego nie słyszałem.
Też miałem takie "piszczenie" swego czasu podczas normalnej jazdy i był to właśnie sygnał że czas wymienić klocki. Ale po przebojach jakie miałem przez ostatni rok mogę zasugerować tylko jedno - nie lekceważyć żadnych niepokojących sygnałów samochodu i wszystko lepiej jak najszybciej sprawdzać u mechanika.
Najlepiej byłoby podnieść auto i pokręcić kołami żeby sprawdzić które koło stawia opór. Może tłoczek się blokuje.
Jeśli dźwięk słychać również jak nie hamujesz, to możliwe że piszczy Ci pasek. Zresztą samochód powinien sam zasygnalizować zużycie klocków, bo większość modeli ma czujniki.
Niestety mój model nie ma takowych czujników. Podjadę do mechanika ugadać się na wymianę tarcz i kloców to poproszę go niech zerknie i pokręci kołami, może faktycznie coś blokuje i niech sprawdzi. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego. Dzięki za pomoc :)
Imho to pasek klinowy, mi też piszczy. Nie przejmuj się. Jak ci to zacznie bardziej przeszkadzać to wymień.
Tarcze mają lekkie bicie, może klocek się nie cofa i delikatnie obciera o tarczę w jakimś miejscu. Wtedy możesz mieć takie delikatne przerywane piszczenie. Jeśli pojedziesz na wymianę tarcz i klocków, to powinno ucichnąć. Jeśli będzie coś nie tak z tłoczkami to mechanik na pewno to zauważy.
Gdyby to byl pasek to by piszczal szczegolnie po odpaleniu zimnego silnika, jeszcze na postoju. Jak stoi i nic nie piszczy to nie pasek.
Zerknij na grubość klocka hamulcowego (lewe/prawe koło przy okazji sprawdź producenta klocków jeśli się da bo są tacy którzy robią piszczące klocki tzw. "dębowe"! :)), zobacz czy jest rant na tarczy hamulcowej. Jeśli jest o trzeba to zniwelować :)
Opcja nr 2 --> zdemontować koło, zdjąć klocki sprawdzić czy tłoczek w zacisku "chodzi". Zdiagnozowane już przez bisfhcrew. Opinia nie moja tylko mojego taty który jest mechanikiem samoukiem.
Ma zamiar wymienić tarcze i klocki, wiec sprawdzanie jest niepotrzebne, cały wątek zresztą jest zbędny w sumie :D
Ma zamiar ale narazie jeździ :) Tak czy tak ciesze się, że mogłem pomóc, boosting my ego :D
zobacz czy jest rant na tarczy hamulcowej. Jeśli jest o trzeba to zniwelować
Jak ja kocham takich samouków... Jak Ty chcesz to zniwelować? Jeśli jest rant, to znaczy, że tarcza jest zużyta i należy ją wymienić.
Opcja nr 2 --> zdemontować koło, zdjąć klocki sprawdzić czy tłoczek w zacisku "chodzi".
Oczywiście, a najlepiej to wcisnąć pedał hamulca do oporu i wywalić tłoczek, tracąc przy tym płyn z układu...
Jeśli okładziny są cienkie,a tarcze mają rant, wtedy tłoczek jest na samym końcu swojej długości. Jeśli faktycznie tak jest, to jest duże prawdopodobieństwo, że jest przyblokowany, ponieważ właśnie w tym miejscu jest skorodowany i nie "wyjeżdżony".
Jezeli ktos sie nie zna, to sam sobie nie naprawi. Przyczyn piszczenia moze byc pare. Niestety nikt na odleglosc nie wydedukuje co jest zle. Pozostaje poszukanie zaufanego/poleconego mechanika ktory zdiagnozuje problem i naprawi bez golenia/naciagania niezbyt swiadomego mechanicznie klienta.
Sugestia z mojej strony - przy wymianie tarcz/klockow warto byloby zdjac i dokladnie wyczyscic - a moze i zregenerowac ( wymiana wszystkich gumek ) zaciski hamulcowe ( to to takie duze cos w czym pracuja klocki ). Wydasz pare groszy wiecej ale na pare lat masz spokoj. Jak dla mnie uklad hamulcowy to najwazniejszy uklad w calym aucie. Jakby cos to wole miec problemy z przyspieszaniem niz z zatrzymaniem...