Dota Auto Chess – Valve przejmie twórców popularnej modyfikacji?
Zmieniane modów w "oficjalne" gry to duża część historii Valve (CS, TF, Dota) więc tutaj pewnie zrobią to samo.
Valve zrobiło jednego dobrego Half-Life'a, reszta to wykupowanie pomysłów innych ludzi. Zbyt kreatywni to oni tam nie są, nie dziwię się, że HL3 do tej pory nie ma.
Pełna lista stworzonych przez Valve gier znajduje się na Wikipedii, polecam zapoznać się z tym co zostało wyprodukowane a co jedynie wydane.
Samo to że "wykupywali pomysły" jest zagrywką dość dziwną ze strony twórców gier, twórcy zazwyczaj po prostu kradną czyjś pomysł i robią z tego miliony gier (klony CS'a, heroshootery, battleroyale i. tp.) a twórcy pierwszych wersji nie dostają z tego ani dolara. Valve w tym przypadku jest 1000 lat świetlnych przed konkurencją ponieważ prawie każda z tych gier doczekała się w pełni valvowskiej kontynuacji i to jeszcze lepszej niż poprzedniczka.
Proszę więc nie siać fermentu i zapoznać się z tematem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Valve_Corporation
To sam sobie zobacz. Wszystkie gry Valve oprócz Half-Life zaczynały jako mody. I czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że tych gier nie wyprodukowali tylko, że pomysł na te gry wzięli od kogoś innego.
To zabawne, że będą robić oficjalną produkcję, który jest modem w Docie 2, który też był modem xD
@karpiu55
Zapomniałeś jeszcze o Portalu, którego też podwędzili xD
Typowa zagrywka leniwego Volvo. Po co się męczyć tworząc coś oryginalnego, skoro można ukraść czyiś pomysł. Tak jest łatwiej xD
Oni zarabianie na cudzej pracy mają we krwi.
O czym wy gadacie to głowa mała...
Valve po pierwsze nigdy nie ukradło, ani nie skopiowało czyjejś gry - to, że znajdują potencjał w ciekawych projektach i zatrudniają pasjonatów to chyba nic złego? Taki IceFrog (współtwórca Doty) chodził od jednego studia devoeloperskiego do drugiego i właśnie w Valve znalazł miejsce (Blizzard pewnie do dzisiaj pluje sobie w brodę).
Valve po prostu docenia dobre projekty i daje jednocześnie zatrudnienie. A że przy okazji na tym zarobi to nic złego. Takie EA czy Zenimax Bethesda za stworzenie takiego nieoficjalnego odświeżonego tytułu jakim jest Black Mesa już dawno by się sądziła i doiła, aby potem przejąć projekt i zniszczyć fanowską wizję wypuszczając gniota.
Dają spore możliwości wypłynięcia na szeroką wodę i to się ceni.
