Ktoś się uczył? Mam zamiar zapisać się na kurs organizowany przez państwo, ale muszę poczekać na papierologie. Macie jakieś strony z wartym polecenia kursem?
imho bez sensu, angielski w szescji to prawie juz jak drugo jezyk urzedowy, takze nauka szwedzkiego to raczej sztuka dla sztuki.
Bzdura skandynawowie inaczej patrza na ludzi znajacych ich jezyk, znajomy w norwegi pracowal 100% ludzi w firmie plynnie po angielsku, a i tak sie uczyl wlasnie z tego wzgledu.
A byłeś kiedyś Kaczuś w tej Twojej szescji gdziekolwiek to jest ?
Drackula mam zamiar zabawić tu trochę dłużej, dlatego chciałbym się z nimi komunikować w ich języku.
Ja mam plany wyjechać tam gdzie mówi się po angielsku - Holandia albo Irlandia.
Ale zaraz. Przecież Szwedzi bardzo dobrze mówią po angielsku, nieprawdaż? Więc po co ci nauka szwedzkiego?
Szwecja jest numerem 1 jeśli chodzi o znajomość angielskiego na świecie (jako język drugi)
Znam np. jedna rodzinkę gdzie ich syn chodzi do holenderskiej szkoły i uwierz mi... Na spotkaniach o dzieciach nauczycielka rozmawia po holendersku, idziesz do supermarketu masz po holendersku napisane itp. Angielski jest ok będąc tylko w Holandii czy w Szwecji okazyjnie, dorywczo.
Dziękuję za info. No to wyjadę do Irlandii. Ona nadal jest w UE, i jest tam angielski. Trzeba troszkę pieniędzy zarobić na swoje potrzeby. A potem powrót do Polski :)
Polecam UK albo Szkocję, bo w Irlandii będziesz miał problem z tym, że jesteś Polakiem. Rasizm...
Z Holandią to uważaj. Wprawdzie faktycznie wszyscy mówią tam po angielsku ale z automatu traktują osoby niemówiące po holendersku gorzej - łącznie z takimi ekstremami jak oddzielny cennik u mechanika bądź oszustwami w sklepach (słyszałem o przypadku, gdy gość świadomie wprowadzał w błąd co do wyników loterii przy sprawdzaniu żeby zgarnąć wygrane dla siebie jak się zorientował, że grający nie rozumie, co automat do niego "mówi").
Za to zadziwiająco łatwo się dogadać po angielsku w większych miastach w Niemczech. Na prowincji jest z tym wprawdzie podobno słabo ale w miejscowości powyżej 100k nie ma żadnego problemu.
Jezeli ma opanowany angielski i chce w Szwecji zakotwiczyc to bardzo dobrze ze chce sie uczyc Ich jezyka. To najlepszy sposob na wtopienie sie w kraj i ludzi.
W końcu ktoś zrozumiał. Nie chcę tu po prostu pracować. Chce z nimi współżyć :-)
Myślałem, że współżycie z żoną ci wystarczy
pamiętaj jaką krzywde naród Szwedzki wyrzadził Rzeczypospolitej Obojga narodów , nie wiele brakowało a karolus Gustawus króle Szwecji , by nas nieszczęśny kraj we krwi by zatopił... pamiętajcie o potopie szewedzkim....
po co się uczyc języka który zna na całym swiecie 10 milionów szwedów plus moze z milion obcokrajowców,,,
Też jestem za tym. Szwecja, Turcja, Niemcy, Austria i Rosja. Nigdy bym w tych państwach nie uslugiwal ze względu na napady ze strony tych państw na Moją Ojczyznę! Mało tego Szwedzi zniszczyli zamek Krzyżtopór a to był niesamowity zamek...
Tja . Z Ikea . Kupiłem tam szafkę do łazienki , miałem problem bo jedna nóżka okazała się krótsza . Poczytałem dokładniej opis i okazało się że Made In China.To już lepiej jednak chińskiego się uczyć.Nawet jak chcesz w Ikei pracować.
W Duńskiej firmie miałem do czynienia zarówno z samymi Duńczykami jak i Norwegami i Szwedami - wszyscy mówili płynnie po angielsku i w tym języku rozmawiali ze sobą. Nie zmienia to faktu, że każdemu jest miło jak obcokrajowiec chociażby próbuje powiedzieć kilka zdań w ich języku.
Pewno z Hamletem gadałeś a to człek światowy.
To jest bzdura że wszędzie płynnie gadają po angielsku. Każdy człowiek ma inną przyswajalność obych języków i nie każdy płynnie szprecha po engliszu. To tak nie działa. Dobrze więc uczyć się rodzimego języka obcokrajowców.
I to prawda. Znajomość angielskiego to dobre dla sezonowcow.
To jest bzdura że wszędzie płynnie gadają po angielsku.
zgadzam się, wystarczy przejrzeć fora i ilość błędów jest zatwarzająca
ale to obcokrajowców się czepiają gdy coś zrobią nie tak...
Za młodu z rodzicami wyruszyliśmy do Malmo sobie i z wycieczki pamiętam "Hyr myket kosta de" (fonetycznie, rzecz jasna:). Zwrot bardzo przydatny i chyba nawet można się domyślić, co oznacza :)
Poza tym wtrętem nie mam niestety nic istotnego do powiedzenia w temacie :)
Jag talar lite Svenska :D
Polecam audio kurs do samodzielnej nauki języka Szwedzkiego wydawnictwa EDGARD. Naprawdę dobrze przygotowane lekcje z dość szybkimi efektami (zależy oczywiście kto ile spędza czasu przy powtarzaniu). Ja siedzę jakieś 20 - 40 minut 3 razy w tygodniu i systematycznie starałem się przechodzić do każdej następnej lekcji dopiero jak zrozumiałem te poprzednie ^^
On bra dag ;)
Te niby samouczki Edgarda to jest jeden wielki syf...Szkoda na to czasu i pieniędzy.
Kotarski z Polimatów niby się jego dość szybko nauczył.. ciekawe
https://www.youtube.com/watch?v=togQVvQy3bk