Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Star Citizen - w 2017 roku produkcja pochłaniała 4 mln dolarów miesięcznie

20.01.2019 13:10
SerwusX
1
3
SerwusX
90
Marszałek

Premium VIP

Przecież opłaca się im nie wydawać tej gry, więc dlaczego mieliby podawać datę premiery?

20.01.2019 13:12
DominikDDDZ
1
odpowiedz
DominikDDDZ
15
Legionista

Przy takich ilościach pieniędzy to ta gra nigdy nie wyjdzie. Twórcy dostają zastrzyk kasy i zamiast skończyć dany element to zaczynają następny.

20.01.2019 13:20
😱
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1256176
24
Pretorianin

A wystarczy gra w skali uniwersum The Expans.
(Gdy nasz układ będzie w 100% ukończony i będzie wszystko bardzo dobre)
Z późniejszą możliwością eksploracji innych systemów gwiezdnych.

20.01.2019 14:16
2.1
2
zanonimizowany676256
20
Pretorianin

Expanse powstawało jako uniwersum do gry (MMO wtedy), jednak nie znaleziono inwestorów. Potem miało być planszówką (nawet chyba powstała), ostatecznie przekuto w książki (jeden z autorów jest asystentem Martina). I nie chcę spoilerować ale od czwartego tomu uniwersum jest ciut większe :-)

21.01.2019 12:24
20.01.2019 13:40
rafq4
3
odpowiedz
rafq4
162
Shadow in the darkness

@SerwusX - też tak myślę :D skoro ludzie tak ochoczo crowdfundingują, to będzie to tak trwało i trwało, aż może za 10 lat zostanie ta gra w końcu wydana. Projekt bardzo ambitny, ale też ile można czekać. Jakbym był jednym z donatorów, to byłbym już dawno poirytowany. Jednocześnie nie uważam, by coś złego miało się stać z tym projektem - skoro go tworzą już tyle lat, to coś w tym jest i prędzej czy później, może za 5 lat wyjdzie pełnoprawnie - jako fenomenalny projekt, albo fenomenalna porażka

20.01.2019 14:20
4
4
odpowiedz
mdradekk
102
Konsul

Zanim ten tytuł wyjdzie to każdy tak ochoczo broniący tego wynalazku się zestarzeje, zmienią mu się priorytety a zainwestowane pieniądze nigdy się nie zwrócą. Dla mnie to tak samo jakby producent mi obiecał piękne auto, tylko muszę płacić, a na chwilę obecną mam podwozie i koła a żeby jechać muszę się odpychać nogami. Ale to ja jestem ten zły bo krytykuję taką patologię. Aaaa, sorry, przecież mam możliwość uniesienia wirtualnej deski w kiblu i powciskania wirtualnych guziczków w wirtualnym kokpicie. Wszystko za jedyne 55 dolców! Żal nie skorzystać!

20.01.2019 14:46
5
4
odpowiedz
juchi
60
Centurion

Jak kogoś interesuje, to poniżej podaję odnośniki do roadmap

Star Citizen https://robertsspaceindustries.com/roadmap/board/1-Star-Citizen

Squadron 42 https://robertsspaceindustries.com/roadmap/board/2-Squadron-42

20.01.2019 14:50
topyrz
6
3
odpowiedz
topyrz
77
O_O

Gra wpadła w piekielną pętlę produkcji. Im dłużej będą tworzyć SC, tym bardziej będzie się wszystko w niej starzało. Zanim skończą kolejny element, już ukończony wcześniej stanie się archaiczny. Najpierw oczywiście zacznie się rzucać w oczy grafika i engine. Później okaże się, że stareńki silnik nie pozwala na łatwe wprowadzenie kolejnych zmian. Było już parę gier, które podobny casus dopadł. Duke Nukem Forever, Daikatana, Grimoire.

193 milionów dolarów na praktycznie samą produkcję. Gdyż marketing w porównaniu do największych gier AAA praktycznie nie istnieje (z mojej skromnej perspektywy). Star Citizen jest w topce najdroższych w produkcji gier obok takich tuz jak GTA V. Ewidentnie mają problemy z zarządzaniem zasobami. Czasem brak deadline'u jest bardziej krzywdzący dla gry niż jego nieuchronne, naglące widmo.

Prawo Parkinsona: praca rozszerza się tak, aby wypełnić czas dostępny na jej ukończenie.

post wyedytowany przez topyrz 2019-01-20 14:53:47
20.01.2019 14:53
7
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Lutz
173
Legend

jest gdzies archiwum roadmapy od poczatku?
bo jestem ciekaw jak development rozjezdzal sie z planem

20.01.2019 16:06
7.1
zanonimizowany961408
8
Centurion

jest roadmapa do końca 2021

20.01.2019 15:08
8
odpowiedz
1 odpowiedź
Pr0totype
161
Generał

Jak dla mnie, to ta gra nie wgląda na tak duże pieniądze, a jak jakieś demo, albo po prostu alfa, ale to tylko moje wrażenie. Pewnie będzie jeszcze w produkcji kolejne kilka lat :D

21.01.2019 13:24
Frosty el Banana
8.1
Frosty el Banana
32
Centurion

Noo, bo to jest alpha?

20.01.2019 15:22
Mellygion
9
odpowiedz
Mellygion
117
Generał

Dużo pochłania bo tam nie ma godzinowej stawki tylko "wciśnięciowa" :D

post wyedytowany przez Mellygion 2019-01-20 15:23:05
20.01.2019 16:05
10
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany961408
8
Centurion

ruszcie ludzie tymi "mózgami" i przestańcie pieprzyć głupoty jak "nie opłaca im się tego wydawać" albo "to nigdy nie wyjdzie" bo jest ustalona data premiery squadron 42 (singleplayer) beta na Q3 202(jest roadmapa i poszczególnymi celami), multi pewnie jakiś czas po może 2023, ale POMYŚLCIE o tym że taka gra (jak zresztą wszystkie) potrzebują kilku lat na ich stworzenie, takie GTA V czy inne Asasyny nie powstają w 2-3 lata. Gra powstaje już 7 lat i przy optymistycznym spojrzeniu można wierzyć że faktycznie grę (SP) zobaczymy w 2020. I skończy się hejtery

20.01.2019 17:55
dj_sasek
10.1
1
dj_sasek
153
Freelancer

Ciekawe czy gdyby ci sami ludzie co ciągle narzekają oglądali produkcję RDR2 od samego początku, też by kręcili tą spiralę, że gra nigdy nie wyjdzie. Przy takich produkcjach dowiadujemy się o premierze maksymalnie na rok wcześniej a o rozpoczęciu produkcji RDR2 większość tutaj zgromadzonych nie wiedziała do momentu pierwszych plotek na 2 lata przed premierą. Przypomnę, że produkcja RDR2 trwała 8 lat i to na silniku, którzy ci deweloperzy już dobrze znali. A tutaj mamy nowy silnik, formowanie nowej ekipy, mozolny proces zatrudniania nowych osób, stawiania nowych stanowisk już nie wspominając o ogarnięciu tego procesu i mamy marudzenie przy 5-6 roku produkcji lub nawet później sądząc z tego sprawozdania finansowego, gdzie produkcja jaką mamy teraz zaczęła się przy dobrych funduszach w 2015 roku, gdzie z firmy "krzak" kilku zapaleńców powstała ogromnych rozmiarów produkcja, bez zaplecza jakie miało w np. Rockstar. Ale ludziom ciężko to zrozumieć i łatwiej rzucać na świat słowa, że gra nie nigdy nie powstanie...

post wyedytowany przez dj_sasek 2019-01-20 17:58:06
20.01.2019 18:09
topyrz
10.2
topyrz
77
O_O

Trochę stonowałbym wypowiedź, tym bardziej jeśli możesz zwyczajnie mijać się z faktami.

GTA V powstawało 5 lat. Odyssey wykiełkowało jako koncept w 2015 roku. O RDR2 mówi się, że było w produkcji 8 lat. Innego typu gry, ale i innego formatu studia deweloperskie. Czy SC wyjdzie, kiedy wyjdzie, ile razy przełożą terminy z roadmapy, tego nie wie nikt, również Ty. Natomiast na pewno nie napawa optymizmem czas kolejnych zmian wchodzących w życie oraz liczby pompowanej kasy w tytuł. A co jeśli rzeka pieniędzy nagle przestanie płynąć? Życzę grze jak najlepiej, bo gra, to gracze, a sam jestem jednym z nich, jednakowoż jak jest każdy widzi.

20.01.2019 20:01
10.3
2
zanonimizowany961408
8
Centurion

@topyrz
w takim razie ac odyssey powstawał 3 lata z czego duża część assetów była przerobiona lub żywcem wzięta z origins. pieniędzy raczej im wystarczy bo mają paru dużych inwestorów którzy wierzą w projekt.
Star Citizen jest pokazywany społeczności przez te całe lata, są co chwile streamy, filmiki na YT opisujące i opowiadające to całym lore, oraz są tam tłumaczone języki ras "obcych" dostępnych prędzej czy później w grze. Która gra może pochwalić się czymś takim? Zazwyczaj o grze dowiadujemy się 2 lata przed premierą czasem nawet na E3 w tym samym roku po czym dostajemy trailer, gameplay i to by było na tyle w sumie, no może 2 zdania na temat postaci, ze star citizenem jest kompletnie inaczej, gdyż co chwile coś nowego dostają gracze i dowiadują się o różnych ewolucjach konkretnych pomysłów. Zazwyczaj nic o tym nie wiemy do czasu aż po premierze pojawią się filmiki z serii "co wycięto z bety" czy tego typu rzeczy. Tu widzimy jak ten projekt powstaje od niemal zera.

21.01.2019 17:42
dj_sasek
10.4
2
dj_sasek
153
Freelancer

@topyrz - tutaj trzeba zrozumieć jedną rzecz, inaczej rozpoczyna się tworzenie gry, kiedy nie masz z góry ustalonego budżetu i on się zmienia z miesiąca na miesiąc a inaczej kiedy jesteś molochem jak Ubisoft czy Rockstar i wiesz na ile możesz sobie pozwolić przy produkcji kolejnego tytułu, znają budżet, znają swoją ekipę, operują na znanym dla deweloperów silniku i na wielu skopiowanych mechanikach i assetach. Tutaj masz produkcję od totalnego zera, czyli od grupki kilku zapaleńców, których marzeniem jest stworzyć space sima, które rozrosło się do ogromnego studia dopiero gdzieś w 2015 roku. To jest ogromna różnica i zestawianie CIG z innymi wielkimi korpo, które mają jasno określony biznes plan jest mocno niesprawiedliwe, także jeżeli chodzi o zestawienie czasowe ile jakie produkcje powstają, tym niemniej Star Citizen już potrafi zachwycać tym co oferuje obecnie w alfie 3.4 i posiada mechaniki, których próżno szukać w wysokobudżetowych produkcjach topowych deweloperów.

20.01.2019 19:41
Butryk89
11
odpowiedz
Butryk89
151
Senator

Parę lat temu zwiastuny wywoływały wielkie wow. Trochę czasu minęło od tamtej pory i jest "no jest ok", a za parę lat jeśli gra w ogóle wyjdzie to nie będzie już niczym niezwykłym, bo w między czasie wyjdzie pewno wiele gier 10/10.

20.01.2019 20:19
😐
12
odpowiedz
Logan
198
Bad Medicine

Z tą grą jest jak z lekarstwem na raka albo cukrzycę - zapewne już mogłoby być wynalezione, ale koncernom farmaceutycznym się to nie opłaca.

21.01.2019 07:33
13
odpowiedz
3 odpowiedzi
Linhael
25
Centurion

Fantastyczne jest zjawisko ludzi tak żarliwie broniących tej produkcji porównując ją do wielkich produkcji studiów mających na koncie masę sukcesów w postaci świentych tytułów czy wmawiających jak to normalną praktyką raczą twórcy tej gry. Otóż znaleźli bandę frajerów na Kickstarterze, którym wkręcili genialny projekt i tak ich teraz doją. Zamiast kończyć elementy gry (jak już ktoś wspomniał) to zaczynają kolejne tworząc kolejne bzdurne powody do "inwestowania". Brak jakiejkolwiek kontroli nad tym co, ile, za ile, kiedy, po co sprawia że będą jeszcze doić barany długi długi czas. Aż któregoś pięknego dnia to pierdnie i ludzie się zorientują jak się dali wydymać w kakao. Najpierw DLC które wycinano z gry, potem season passy, następnie early access. Teraz crowdfundingowy abonament za obietnicę powstania gry. GG

21.01.2019 09:20
Persecuted
13.1
2
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Poczekaj do premiery Squadron 42, póki co rzucasz same oszczerstwa.

21.01.2019 12:58
13.2
bullgod
74
Pretorianin

@Persecuted
"Poczekaj do premiery Squadron 42, póki co rzucasz same oszczerstwa."
Właśnie z takim podejściem jest problem. Czekaj sobie.
A najlepiej czekaj i płać abonament za czekanie i marzenia.

Po ilu latach czekania na grę uznasz, że wystarczy? Dziesięć? Dwadzieścia?
Nawet jak dostaniesz tego Sq42, to będzie żart z obietnic, pełen błędów, na przestarzałym silniku.

21.01.2019 17:31
13.3
2
izbi1982
25
Chorąży

@bullgod - ok rzuciłeś jakąś tezę, a więc teraz proszę o poparcie jej argumentami. Udowodnij nam, że produkt jakim będzie SQ42 będzie pełen błędów i na przestarzałym silniku.

21.01.2019 10:20
14
odpowiedz
zanonimizowany676256
20
Pretorianin

Ok, problem jest złożony, tak złożony jak perypetie twórcy tej gry. Chris Roberts to człowiek, który w całej swojej karierze w branży ani razu nawet nie otarł się o utrzymanie projektu w terminie i budżecie. Absolutnie każdy projekt, który prowadził miał gigantyczne obsuwy i wielokrotnie przekroczony budżet. O produkcji wing commandera legendy już chodzą, ale czy wiecie jak wyglądała sprawa z freelancerem? Obiecywano duży wszechświat, pełną swobodę i gameplay wsparty sieciowo, tak by połączyć single z multi. Brzmi znajomo? Po 3 latach produkcji ówczesny inwestor - Microsoft - stracił cierpliwość bo jedyne co digital anvil pokazało to prototyp nie mający kluczowych mechanik. MS kupiło całe studio, przysłało swoich ludzi, którzy zaczęli ratować projekt i po trzech latach dostaliśmy freelancera. Nadal dobrą grę, jednak zionącą wrażeniem że na każdym kroku czegoś brakuje co miało być.
Jesteśmy ponad dekadę później i dzięki crowdfundingowi pojawia się projekt, który w opisie ma wszystko czego fani spacesimów wymagają. Do tego znane nazwisko za sterami. Czy może być lepiej? Stąd już tylko równia pochyła :-) stale zwiększany zakres projektu, niby wg ankiety ale dość szemranej, do tego agresywna monetyzacja (jak wpływy od stałych klientów zaczęły spadać pojawiły się nowe wybajerzone statki dostępne za warbondsy) i wieczne przesuwanie terminów. Squadron42 miał być w grudniu 2015? W rzeczonym terminie Roberts powiedział że będzie w grudniu następnego roku i tak co roku. Teraz dali więcej czasu, ale każdemu kto śledzi to trochę bardziej niż na podstawie takich właśnie niusów i tak wygląda to na kolejny termin na odczepkę.
I nie zrozumcie nie źle - życzę im jak najlepiej, niech wejdzie w końcu i ustali rekordy we wszystkich możliwych kategoriach - ale zwyczajnie, na chłodno ten projekt ma wysokie ryzyko niepowodzenia. Zwłaszcza w kontekście ogłaszanego prawie w tym samym terminie Elite, który już dawno wyszedł, oferuje praktycznie całą drogę mleczną (SC na dzień dzisiejszy ma 40% jednego systemu gwiezdnego z planowanych 150) ciekawy choć niszowy gameplay z bardzo rozbudowanym nietoksycznym community (właśnie ruszyła ekspedycja distant worlds 2 w której zdaje się 10k graczy bierze udział a trwać będzie długie tygodnie) i przede wszystkim z kolejnym patchami, które znacząco rozbudowują grę. Na logikę - coś jest z tym projektem mocno nie tak.

Tak czy inaczej, obok oryginalnego plakatu "i want to believe" i przeróbki z hl3 widzę miejsce na wersję z SC...

21.01.2019 11:06
Elevrilnar
15
odpowiedz
Elevrilnar
8
Generał

No to fajnie. Wydali prawie wszystko, co do tej pory uzbierali, a gra nawet nie jest bliska ukończenia. Czyli oznacza to, że nie mają zabezpieczonych środków na ukończenie produkcji. Wszystko zależy od dalszego napływu środków od fundatorów.

21.01.2019 13:19
16
odpowiedz
bullgod
74
Pretorianin

Ojej, widać, że wydają te pieniądze na grę, a nie na głupoty, czyli trzeba ich jeszcze wspomóc, żeby ten projekt udało się skończyć.
Ile to minęło? Sześć lat? Co to jest sześć lat. Jak miałem sześć lat, to też w wiecznej wersji alpha byłem i wymagałem ciągłych inwestycji.
Teraz można mnie spokojnie uruchomić na pierwszym lepszym emulatorze i śmigam, aż miło. Tylko grafika już nikogo nie zachwyca, a na naprawę kluczowych błędów już za późno.
Dajmy tej grze szansę. Będziemy się martwić w 2030 roku, jeśli nadal nie będzie ukończona.

Wiadomość Star Citizen - w 2017 roku produkcja pochłaniała 4 mln dolarów miesięcznie