10 świetnych seriali kryminalnych na długie wieczory
Fajny artykuł, więcej takich
Mi najbardziej podobał się Hannibal z tych które oglądałem
Muszę zainteresować się Lutherem, bo jego opis wygląda bardzo ciekawie
Zaraz zaraz, The Wire w Polsce było tłumaczone jako Prawo ulicy? O karwasz barabasz!
Z wymienionych zdecydowanie tru detektiw to numero uno.
[1]
Luther naprawdę daje radę - może nie ma budżetów amerykańskich produkcji ale Elba nadrabia to grą aktorską.
Rzecz jasna Breaking Bad bije tu całą resztę pod każdym względem. Zazdroszczę tym którzy tego serialowego arcydzieła jeszcze nie zaliczyli a mają teraz go w planie...
Potem polecam Fargo i Detektywa.
Tak jeszcze na marginesie: czy nie wydaje się wam że ostatnio seriale stały się o wiele lepsze od kinowych "hitów"?
Jeśli chodzi o seriale, to nie pamiętam żeby któryś wciągnął mnie tak mocno jak Breaking Bad.
Nawet nie ostatnio. Od ładnych paru lat tak się dzieję że w kinie zazwyczaj odgrzewane kotlety po raz setny i żeby tylko jakiegoś ważnego tematu nie poruszyć.
Kiedyś to seriale były głupkowatym i zazwyczaj ubogim krewnym filmów kinowych. Dziś role trochę się odwróciły.
Oczywiście nie chcę wrzucać wszystkich do jednego wora że całe kino złe a seriale dobre, jednak proporcje się zdecydowanie odmieniły na niekorzyść kina.
Breaking Bad to taki szczeniaczek wśród tych wielkich seriali przez duże W.
Pozycja Twin Peaks, Sopranos, Prawo ulicy jest mocniejsza.
@Kaczmarek35 podpisuje się. Ale szczeniaczek na miarę dzisiejszych czasów ;) Sopranos to imho serial nad serialami. The Wire i Twin Peaks są też bardzo wysoko.
I breaking bad, też jest dobre, ale to już ma trochę posmak 'dzisiejszych seriali'. A co ważne, Sopranos oglądałem po Breaking Bad ;p I nadal, w mojej opinii, Sopranos niszczy ten serial. Mimo to Breaking Bad to najlepszy serial który wyszedł po 2008 roku :P - idealnie pasuje w ranking, bo Sopranosy rok wcześniej się niestety/stety skończyły
@Kaczmarek35 no jezusie najsłodszy błagam. Możesz nie lubić BB, ale szczeniaczek?
Breaking Bad właśnie niedawno skończyłem. Ten serial zabija inne pod każdym względem. Jedynie "Dark" równie mocno mnie wciągnął. Co ciekawe, pierwsze odcinki BB w ogóle mi się nie podobały, fascynacja przyszła potem. Walt , Jessie i Gus Fring - te postacie wymiatają. Zwłaszcza traumatyczny Jessie.
Brakuje The Killing, a tak całkiem fajna lista, szczególnie za The Fall szacun, bo to nie takie oczywiste. Warto też pamiętać o innych jak: Dom z papieru czy belgijskie De Dag.
Przecież Hannibal to chyba najmniej logiczny serial kryminalny :D Był potencjał, ale głupoty scenariuszowe w pewnym momencie zaczynają zabijać, ale widza. Ze śmiechu.
Za to The Fall jest absolutnie fantastyczny, trochę traci w drugim sezonie, ale pierwszy rewelacja.
Pierwszy sezon to był sztos, drugi i trzeci już mniej, trochę się tam pogubili
Mi się podoba wszystko co związane z Hannibalem, książki, filmy i serial
Generalnie opinię serial zebrał bardzo pozytywne, więc nie wiem czego chcesz
Chociaż może i faktycznie Breaking Bad podobało mi się jeszcze bardziej
Detektyw sztos, ale jakoś nie pamiętam z niego już nic
No był dość specyficzny i dziwaczny ale bez przesady że aż taka porażka. :)
The Fall bardzo udany i moim zdaniem mocno niedoceniany serial.
Heinrich_2.0 - to kwestia twojego nastawienia. Hannibal nie jest serialem stricte kryminalnym, bardziej psychodelicznym thillerem z elementami horroru.
Fuller świadomie odcinał się od realizmu na rzecz często obecnego w serii surrealizmu. Inna sprawa, że efekt mógł się komuś nie podobać - ale tam zdecydowanie dziur logicznych nie było, to że serial czasem ,,odjeżdżał'' w rejony totalnej abstrakcji było ewidentnie zamierzone.
Nowe Porządki reżyserował Vega. Dziełem Pasikowskiego jest Ostatni Pies.
Wywalic Hannibala i te polskie popluczyny, dodac The KIlling (za sama role Holdera sie nalezy) i lista jest OK.
The Wire to serial wszechczasow. ;) OMAR! OMAR IS COMIN' YO!
www.youtube.com/watch?v=UmtuRRhtGQw
Mega serial, The Wire. Ale wszechczasów to jednak zostawiam rodzinie Soprano. The Wire będzie gdzieś w top 5 =) ofc w mojej cenie
No Omar jest mega. Gdyby więcej było takich gejów w popkulturze, to i stereotyp by się trochę odczarował. The Wire jest świetny. Genialni aktorzy, super scenariusz i sceny jak z Szekspira, tylko z policjantami i handlarzami dragów. No i bardzo dużo wątków polskich - zwłaszcza w 2 sezonie.
Pierwszy sezon True Detective mistrzostwo świata, Matthew McConaughey zagrał rolę życia w tym serialu. Razem z Woody Harrelson stworzyli super duet, mam nadzieje że kiedyś ta dwójka wróci w którymś sezonie.
Oooo, wyszedł nowy Luther, super! Miła niespodzianka, bo myślałem, że czwarty sezon był ostatnim.
Z wszystkich przez was wymienionych śmiało polecę:
1. True Detective - sezon 1
2. Breaking Bad - chociaż to nie jest do końca kryminał to uważam ten serial za majstersztyk
3. Fargo - w szczególności sezon 1
4. Mindhunter - genialny, czekam na kolejny sezon
Nie ma tego na liście a ja szczerze polecam (dostepne na HBO): BANSHEE
Nie polecam:
Luthera - obejrzany 1 sezon i stwierdzam ze do pozostalych serialow nawet nie ma co porownywac. Dla mnie gniot.
Hannibal - warto obejrzeć, jednakże serial jest troche sfiksowany. Niekoniecznie kazdemu się spodoba.
nie mogę doczekać się kolejnego sezonu Mindhunter, jak dla mnie 10/10
1) Twin Peaks 1990-1991 - 10/10
2) Prawo ulicy 2002-2008 - 10/10
3) Breaking Bad 2008-2013 - 10/10
4) Sopranos 1999-2007 - 9,5/10
5) Fargo 2014-2015 (Pierwsze dwa sezony - 9/10, ale przez trzeci trochę słabszy musiałbym obniżyć dla całości 8,5)
6) Detektyw 2014 (Pierwszy sezon - 9/10, gdy drugi 7/10 więc całość 8/10. Może trzeci sezon będzie wyraźnie lepszy od drugiego)
The Killing 2007-2012 - 8,5/10
Hannibal 2013-2015 - 8/10
Luther 2019-2019 - 7,5/10
Mindhunter oceniłby co najwyżej na 7/10. Podobnie Ozark.
Nie wiem dlaczego mówicie o sezonach True Detective. Przecież istnieje tylko (TYLKO!) sezon pierwszy. Sezon drugi nigdy nie powstał, nikt nigdy go nie pokazywał ani nikt go nie oglądał. Nikt nie mówi o sezonie drugim TD (Tak samo jak o DeusEX 2) i nie będzie mówił ani pamiętał.
Hannibal - surrealistyczny, niezle polaczenie dziweku i obrazu, ale w sumie takie kryminalne porno.
The Fall - dobrze sie oglada pod warunkiem zignorowania wbudowanej feministycznej propagandy.
Glina - ogladalem dawno temu, dobre wrazenia zostaly.
Luther - nudy, Brytyjczycy chyba kochaja ten sztampowy serial tylko za to, ze jest ich. Przemeczylem sie przez pierwszy sezon, ktory poza ostatnim (moze i przedostatnim) odcinkiem nie przedstawial nic ciekawego.
Mindhunter, nie ogladalem
Fargo - swietny czarny humor, bardzo dobra seria.
True Detective - tylko pierwszy sezon, powolny, dobre dialogi i gra aktorska.
Breaking Bad - jedna z najlepszych serii, z wielu powodow.
Soprano - niby obejrzalem wszystkie sezony, ale fanem nie jestem. Jest ok, nic specjalnego, troche nudny.
The Wire - swietna seria, wolne tempo, ktore pasuje do konwencji, kady sezon wnosi cos nowego.
Poza tym polecilbym the Shield (ciagla akcja), Broen (The Bridge), Bosh, Animal Kingdom, Goliath.
Jak lubicie zbierac szczeke z podlogi to polecam Miasteczko Waynard Pines.
Sama postać Lectera jest do kitu. Gość zamiast wzbudzać lęk to powoduje opad powiek. Mówię o Hopkinsie.
P.S. Gdzie najczęściej oglądasz seriale? ,,Gdzie indziej'' drugie miejsce. Hehe.
Z tych które widziałem:
Hannibal- pierwszy sezon średni, drugi mi się podobał, na początku trzeciego skończyłem. Ogólnie najsłabsza pozycja z przedstawionych.
Luther- na początku intryguje i bardzo ciekawi, ale w zasadzie nie jest to coś specjalnego. Serial jest jednak na tyle krótki że warto obejrzeć :)
Mindhunter- ciekawy ale przegadany i momentami nużący jeśli nie załapie się klimatu. I nie jest to typowy kryminał, bliżej mu do dramatu o seryjnych mordercach.
Fargo- specyficzny serial, osobiście bardzo go lubię (szczególnie 1 i 2 sezon) ale nazywanie go kryminałem jest dość mylące. To bardziej mieszanka, dramatu, kryminału i czarnej komedii.
Detektyw- pierwszy sezon świetny, drugi dobry, trzeciego nie zacząłem.
Breaknig Bad- serial oczywiście genialny ale to dramat z elementami kryminału.
The Wire- klasyk, widziałem 3 sezony i były świetne. Bardzo realistyczny serial.
Z przewijających się w komentarzach:
Twin Peaks- do wyjaśnienia zagadki serial świetny, reszta drugiego sezonu już obniża loty. Obecnie oglądam 3 sezon i jestem zachwycony. Oczywiście trzeba brać poprawkę, że to twórczość Lyncha i nie każdemu podejdzie.
The Killing- nudy, zmęczyłem 1 sezon i nie polecam.
Banshee- jazda bez trzymanki i mokry sen każdego nastolatka ;) Bardzo go lubiłem ale kryminałem bym nie nazwał. To sensacyjniak z olbrzymią ilością akcji.
Dexter- wiadomo, jak na tak długą produkcję zdarzały się sezony lepsze i gorsze. Pierwsze dwa jednak to pozycja obowiązkowa :)
Dodałbym: Peaky Blinders, Narcos, Manhunt: Unabomber, Ozark, Alienista
z tej listy w kolejnosci od tego co mi sie najbardziej podobal do najgorszego:
The Wire (lepsze nie ma i chyba nie bedzie) > Fargo = Luther > True Detective sezon 1 > Mindhunter = Hannibal >>>> Breaking Bad.
Sopranosów w najblizszej przyszlosci nadrobie. The Fall i Glina no nie bardzo...
w komentarzach nie padlo jeszcze Fortitude (od BBC).
Super lista, choć Sopranos i Breaking Bad nie pasują do takiej mojej „gatunkowej” definicji kryminału. Ale jak już siedzimy w bardziej mafijnych klimatach to dodałbym Gomorrę... no i może na upartego Narcos i Ślepnąc od świateł.
Co do pozycji obecnych na liście, razem z Breaking Bad stawiam na podium genialne The Wire, choć pamiętam, że do pierwszego odcinka chyba podchodziłem z 5 razy. To moje dwa ulubione seriale wszech czasów (no dobra, jeszcze X-Files ;)
Jak ktoś jeszcze nie widział to zdecydowanie polecam Mindhuntera – w każdej sekundzie czuć rękę mistrza Finchera.
Z kryminalnych klimatów nieobecnych na liście jeszcze polecam:
Broadchurch
The Killing (3 sezon tylko z sentymentu można zobaczyć)
Wallander
Pitbull (Vegi z Dorocińskim)
Alienista
Mi się bardzo fajnie ostatnio oglądało The Sinner, wszedł w jeden weekend :) Na liście brakuje kilku pozycji, m.in. The Killing czy Most nad Sundem :)
https://www.youtube.com/watch?v=ZEfnpFuzxnE
https://www.youtube.com/watch?v=Zg8-AbXqv4M
Dziwne że nie było tutaj Prison Break.
cóż, prison break to staroć, świetny lecz dziadek dla nowych seriali
The Wire dla mnie absolutne numer 1. Ogladałem serial już 5 razy i niedługo znów sobie go odświeżę,bo atmosfera i realizm są nie do podrobienia,z resztą praktycznie każda rola w każdym jednym sezonie jest rewelacyjna i nawet epizodyczne postacie mają więcej charakteru i uroku niż jeden główny bohater innych seriali.Z początku był to serial bardzo niedoceniany,jednak obecnie jest uważany za kultowy i najlepszy oraz najbardziej realistyczny serial jaki kiedykolwiek powstał,a fanów wciąż przybywa.Kto jeszcze nie oglądał,niech nadrobi zaległości bo dal samej postaci Omara warto tylko go pooglądać. Niestety po ukończeniu całego serialu rodzi się w głowie jedna myśl,która powraca przy każdym kolejnym serialu,a mianowicie żaden inny tytuł nie jest wstanie dorównać The Wire.
Kolejnym bardzo dobrym serialem,którego zabrakło na liście to The Shield.
Rewelacyjny serial policyjny o grupie Strike Team,której członkowie bardzo częstą naginają lub wręcz łamią prawo by wsadzić za kraty morderców,gangusów,gwałcicieli i bandytów oraz zupełnie nie szanują hierarchii dowodzenia. Oprócz tego mamy bardzo fajny wątek związany ze śledczymi,którzy rozwiązują sprawy i odtwarzają wydarzenia dzięki własnej inteligencji. Kolejny plus także za końcówkę,gdzie nie ma typowego happy endu.
Na trzecim miejscu byłby Breaking Bad oczywiście. potem Luther i Narco.
Obecnie polecam Chicago PD,który jest częścia trylogii Chicago (Chicago Med Chicago Fire i Chicago PD) gdzie mamy świetną role sierżanta Hanka Voighta,który przewodzi jednostce wywiadu policyjnego. Bardzo dobra obsada,dużo akcji,bardzo fajne sprawy i spory realizm to największe atuty serialu.
Hank Voight jest takim miksem współczesny Brudny Harry + Vic Mackey z The Shield...Czyli glina który nie waha się mocno naginać prawa by rozwiazać sprawę.
Co prawda pojawia się jako jeden z antybohaterów w początkowych epizodach Chicago Fire i wzbudza tym antypatie widza,jednak po obejrzeniu pierwszych ep Chicago PD zaczynamy stawać po jego stronie.
Obecnie trwa 6ty sezon i poziom jest cały czas bardzo dobry.
Z naszych rodzimych seriali kryminalnych to uwielbiam Pitbulla oczywiście sezon 1 i 2,Glina,Oficer,Ekstradycja i Fala Zbrodni.
Skoro już się wymieniamy poleceniami, to oprócz wypisanych wyżej uzupełnię listę:
Boardwalk Empire
Narcos
Marcella
And Then There Were None
Manhunt: Unabomber
Making a Murderer
Szczególnie polecam ten ostatni, dokument fabularyzowany.
The Wire...potem długo, dlugo nic.
Arcydzieło pod każdym względem.
Z omawianych nie widziałem (i nie zamierzam) tylko Gliny.
Od siebie mogę polecić z mniej znanych:
OZ https://www.imdb.com/title/tt0118421/?ref_=fn_al_tt_1
Bodyguard
The Night Manager
Line of Duty
Marcella
La Mante
Gomorra
Lilyhammer
Southland
Happy Valley
Broadchurch
Droga redakcjo a kiedy jakaś seriale dla dorosłych,młodzieży anonimowane,fantastyczne,wojenne,dramaty,Sci-Fi kiedy takie będzie artykuł?:)
Wypadałoby sprawdzić pewne rzeczy zanim się coś napisze.
Luther co prawda jest na Netflixie, ale tylko cztery sezony, HBO Go ma wszystko.
Upadek jest na HBO Go, na Netflixie nie ma go od pewnego czasu.
Sharp Objects - też dobre było
Po 3 odcinkach 3 sezonu True Detective serial wraca do łask. Trzyma poziom pierwszej opowieści.
Z nowości koniecznie Pachnidło. Niestety dość mało odcinków, nie wiem czy zrobią kontynuację, ale te które wyszły są absolutnie cudowne (produkcja Netflixa)
Ktoś już też wspominał o Narcosie. Odcinki z Pablem są świetne :)
.
[link]