O co chodzi w tym, że ludzie biorą AMD jak nie stać ich na Intela? Czemu u licha nie wezmą po prostu tańszego Intela? Czy to AMD jest jakieś felerne, gorszego sortu? Czy nie jest tak, że wydajność benchmarkowa w przeliczeniu na 1 zł powinna być podobna u obu producentów, inaczej drugi zwyczajnie by zbankrutował?
Pewnie gdybym był dzieciakiem w podstawówce to też bym takie pytania zadawał tacie.
Cóż, o ile wiem, mam 26 lat. Gram od 2002, od paru lat nieregularnie. Jakbym był dzieciakiem, grałbym i nie filozofował (co zresztą robiłem). Próbuję znaleźć prawidłowość: czemu to AMD jest rzekomo felerne?
@ reszta forumowiczów
Kiera i Denos, mówicie coś przeciwnego :)
Ja pamiętam, że wcisnęli mi AMD 1,6Ghz, gdy mogłem za tę cenę mieć 2,4 Ghz Intela koło 2005 roku. Ale na podstawie tego nie mogę wyprowadzić ogólnej prawidłowości.
Czemu o licha te formy nie są jednakowo traktowane, a AMD dyskryminowane w opinii publicznej?
Jakiś czas temu ceny procesorów Intela były mocno zawyżone. W kwietniu 2018 dałem za i3-8100 459 zł, a pod koniec roku, jak sprawdzałem na Ceneo, chodził za około 700 zł. Teraz widzę, że jest za 550 zł.
Ja odkąd sięgnę pamięcią wstecz, to zawsze AMD szarżowało z cenami. Szczególnie Athlon 64 potrafił kosztować 2x tyle co Pentium 4, ale nie ma co się dziwić bo to był kompletny szrot.
Później słynna architektura Buldożer, straszne badziewie. Pamiętam premierę tych procesorów, aż zachodziłem w głowie jak coś tak powolnego może być drożej wycenione od najlepszych produktów intela.
Kiera i Denos, mówicie coś przeciwnego :)
Ja pamiętam, że wcisnęli mi AMD 1,6Ghz, gdy mogłem za tę cenę mieć 2,4 Ghz Intela koło 2005 roku. Ale na podstawie tego nie mogę wyprowadzić ogólnej prawidłowości.
Czemu o licha te formy nie są jednakowo traktowane, a AMD dyskryminowane w opinii publicznej?
Tak szarżowało, że taniej się teraz opłaca brać Ryzena niewiele ustępującego intelom niż przehajpowane kawy i ich następców co grzeją się jak reaktory atomowe.
Przecież Athlony były tańsze.
Tańsze przy tej samej wydajności? To domena AMD? Dlaczego wiec Intel ma większość rynku?
Może dlatego, że dominował po udanej architekturze core? Widziałeś, jak przy poszczególnych seriach mało rosła wydajność, bo intel zarżnął swojego czasu buldożery? Czy tak sobie przyszedłeś potrollować?
Protip: AMD odzyskuje sporą część rynku właśnie dzięki Ryżym.
Ja nie rozumiem. W pierwszej części twierdzi Pan, że Intel jest droższy od AMD, a kolejnym zdaniu Intel jest tańszy.
Który z nas? Ja? Ja nie wiem. Ja próbuję dociec, czemu AMD ma opinię proców dla biedaków. Tańsze = słabsze, wiadomo, ale czemu tańsze, słabsze = AMD? Toż można wziąć tak samo tańsze i słabsze Intel.
Aaa. To o to chodziło, w sensie – O co chodzi w tym powiedzeniu, że „ludzie biorą AMD, bo nie stać ich na Intela?”
Spotkałem się z twierdzeniem, że "AMD jest tańsze". No wiadomo, że AMD o wydajności 1/2 X jest tańsze od Intela od wydajności X. Chyba, że chodzi o "tańszość" za tę samą wydajność, no ale wtedy po co komu Intel? Ludzie, jak widzę, mówią tu o przyzwyczajeniu do Intela i mniejszej prądożerości i emisji ciepła.
Co ty chłopie w ogóle chrzanisz?
Bardzo osobliwe forum. Co za agresja. Chyba zapytam na innym. Wrzucę tu wyniki dyskusji.
Ty po prostu trollujesz, szkoda mi czasu już na ciebie, sorry. Gadasz takie banialuki, że to szok.
Nie znam nikogo, kto ma kartę czy proca od amd. Masz jakieś fake info.
Uzasadnisz? Dlaczego są gorsze wg. Ciebie?
Niby mam HD 7790, ale ja jestem tylko okazjonalnym graczem.
To mało masz chyba znajomych, bo wystarczy nawet na pclola zajrzeć. Jak intel miał ceny kaw w kosmos wywalone, to główne wątki były o składaniu budy czy platformy z Ryżym.
Też myślę że teraz bardziej AMD ma sens wraz z premierą Ryzena 3, o ile faktycznie w grach dorówna intelom a cena będzie odpowiednio niższa...
Ja myślę że to przyzwyczajenie do marki, fakt ja na laptopach od długiego czasu, ale nawet przez myśl mi nie przeszło kupić lapka na amd, jakoś tak kojarzą mi sie z niską wydajnością, prądorzernością i ciepłem.
Ale szczerze nawet nie zadałem se trudu poczytania czy jest inaczej i teraz też kupilem lapka na i58...
Ps chociaż kiedyś miałem staconarny, a w nim jakiś amd 3 rdzeniowy blak coś tam, no i w sumie bylo jak pisałem prądorzerny itp. żałowałem że nie wzięłem intela.
Ja mam lapka od AMD A12-9700p i powiem że grzeje się niemiłosiernie ale bierze tylko 45W z zasilacza a da się pograć w GTAV na najniższych i to na integrze
Dawno temu mialem Intela, potem Cyrixa, znowu Intel, potem AMD i przyrzeklem sobie ze do niego nie wroce. Od nastu lat jestem wierny Intelowi. W zasadzie od Celerona 300A. Ale przyszedl czas na nowego kompa - moj I5 2500k nadal daje rade, ale powoli trzeba myslec nad zmiana i moje oczy nieuchronnie laduja co i rusz na AMD. Mam wrazenie ze sie po latach przelamie i tym razem wybiore AMD. Niby juz sie zdecydowalem na Intela 8600k- 8700k ale ceny sa srodze nienormalne. Poczekam na ceny nowych AMD i chyba sie przesiade. Kompa uzywam do grania, uwazam ze roznica w wydajnosci pomiedzy obiema stajniami nie tlumaczy przepasci cenowej pomiedzy nimi...
Niecały rok temu robiłem uprage kompa i nawet się zastanawiałem nad Intelem gdy nagle pojawił się Ryzen. Intel widać nie jest mi dany. :D
PS. Mam kompletnie wyebane na testy fpsów w grach. To czy będę miał 90 czy 75 jest mi totalnie obojętne. Intel, jak dla mnie, zbyt często zmienia podstawki pod procki.
Akurat w tym roku składam blaszaka i decyduję się na ryzena 2700 w wersji standard bądź X. Mimo, że prawie wszystkie procki jakie do tej pory użytkowałem były od Intela. Czemu? Lepszy stosunek jakość/cena.
A te powiedzonka o tym, że AMD kupują ci, których nie stać na Intela wywodzą się sprzed lat, gdy Intel był wyraźnie lepszy jakościowo a takie Durony się po prostu kruszyły. Potem wraz z premierą serii iX intel uciekł AMD i się nam stereotyp utrwalił. Tyle, że to było lata temu a dzisiaj sytuacja wygląda inaczej. Wydajność procków jak i ich standard wykonania są bardzo zbliżone i to cena decyduje.