Metro Exodus z imponującą edycją kolekcjonerską Artyom Edition
A obok tego kolekcjonerka Fallout 76 z plastikową torbą na śmieci za 500 zł.
I to się nazywa fajna kolekcjonerka, filmik również klimatyczny. Jednak pewnie niełatwo będzie tą paczkę zdobyć.
A tak trochę uszczypliwie: gdyby to był Fallout + Bethesda pewnie skrzynka na amunicję byłaby kartonowa lub... ortalionowa.
Większość by chciała ale prawda jest taka że byle kto tej edycji nie dostanie. Nie dadzą jej zwykłemu Kowalskiemu. Wątpię aby ktoś w Polsce ją otrzymał. Pójdzie do rodzin sponsorów lub twórców.
Wybacz, ale to strasznie bzdurna teoria spiskowa. Przecież ta edycja została przygotowana jako forma PROMOCJI gry, nie w celu dogodzenia bogatym i wpływowym tego świata (których swoją drogą stać na to, żeby sobie zamówić wykonanie takiego zegarka czy zapalniczki specjalnie dla nich).
Jakby to w ogóle wyglądało, gdyby wszystkie wydania powędrowały do oligarchów ze wschodu? Przecież to by była największa anty-promocja w dziejach...
Żeby pokazać jak wielu Metro ma fanów na całym świecie, edycja zostanie zapewne równomiernie rozdysponowana i trafi nie tylko do Europy, ale też do Afryki, Azji czy Ameryk.
No i wreszcie nie wiemy jakie będą kryteria przyznania nagrody. Raczej nie będzie to zwykłe losowanie, a bardziej zrobienie czegoś, wykonanie jakiejś pracy czy zadania.
Przecież ta edycja została przygotowana jako forma PROMOCJI gry
To mogli zrobić 500 sztuk takich wersji wtedy była by szansa że inne kraje też dostaną.
Już jestem ciekawy jaki będzie warunek zdobycia tego cudeńka. 1 z 10 wersja metro. Zapowiada się ciekawie.
Metro Exodus to już nie Metro ... Pierwszej części nic nie przebije.
Nie ma jak negatywna opinia o Metro, który jeszcze nie zagrałeś. Gameplay pokazuje tylko zaledwie pół godziny z ponad 10 godzin gry Exodus, więc to za mało, by ocenić ostatecznie.
Zgoda, że Metro 2033 ma inny i wyjątkowy klimat, ale warto dać szanse Exodus i zagrać.
Z ponad 20 godzinnej i LL było dużo lepsze.
Gdybyś przeczytał tekst dokładniej to dowiedziałbyś się, że opisana edycja nie jest i nie będzie w sprzedaży. To paczka rzeczy związanych z uniwersum Metro do zdobycia w różnych eventach.
Odniosłem się do tego, że były już takie kolekcjonerki które nie zawierały gry.
To już było kiedyś wyjaśnione - nie robi się kolekcjonerek z grą w zestawie dla oddzielnych platform bo często jakieś zostają (nie powiem jakieś żeby fanbojów nie sprowokować).
Gra jest częścią edycji. Zamieszanie z tym czy jest czy nie jest wynikło z tego, że na liście cech edycji nie ma wyszczególnionej samej gry. To pokazane jest tylko na wizualizacji. Przepraszamy za wprowadzenie w błąd.
A obok tego kolekcjonerka Fallout 76 z plastikową torbą na śmieci za 500 zł.
Za sam zegarek dałbym z tysiaka, gdyby tylko był w sprzedaży :).
Tysiaka? Pfff, synowie oligarchów już mają zarezerwowane takie zegarki w cenie z dodatkowymi zerami :]
mapa w skórzanym etui, pokazująca trasę przebytą przez lokomotywę Aurora
W sumie nieco spoiluje grę ;)
Ta z kolekcjonerki F76 jest lepsza bo "glowing in the fucking dark" czy jakoś tak.
potem tylko czekać na januszy biznesu, którzy swoje kolekcjonerki wystawią na ebayu z ceną wywoławczą 10 000 usd :)
Nie wszyscy ale kilku na pewno wystawi.
Lepiej mieć gotówkę w kieszenie niż obitą gębę i brak zegarka :)
Jak to mówią nie dla psa kiełbasa więc nie macie o czym marzyć.
Bez łapówek się takich limitowanych rzeczy za friko nie dostaje.
Tak bo są limitowane do 10 sztuk na świat. Zapewne i tak zrobili więcej sztuk.
Jak by była to wersja po 100 sztuk na państwo to wtedy promocja była by OK bo faktycznie Kowalski ma szansę wygrać, a tak to ten filmik to jedno wielkie krętactwo.
@Up
Bo twoja wyobraźnia tak ci podpowiada? Ilość dostępnych sztuk wpływa na ekskluzywność, nie na wiarygodność promocji...
Miło, że autor uniwersum aktywnie uczestniczy w promocji i w dodatku w klimatycznym nagraniu.
Bo on - inaczej niż pewien pan, którego nazwisko wymownie przemilczę - zdaje sobie sprawę z tego, że gry robią doskonałą robotę w kwestii reklamy, budowania siły marki, czy napędzania sprzedaży jego książek.
Większe mamy prawdopodobieństwo wygrania w totka 6 niż to że otrzymamy ten zegarek.
Alez to bedzie mialo kosmiczna cene po kilku miesiacach/latach. Sam zegarek z technologia nixie to pewnie bedzie z kilka tysiecy dolcow.
Produkowany seryjnie zegarek działający w oparciu o lampy elektronowe (nixie tube), możesz kupić za niecałe 500 dolarów.
Mnie interesuje tylko zegarek, może po latach znowu zacząłbym go nosić :D
Więcej takich kolekcjonerek, a nie syf od Bzdety.
