co tam, rozni ludzie tutaj sa, moze ktos akurat sie na tym zna, dlatego wklejam tez tutaj:
Zajmuje sie produkcja muzyki (bez nagrywania wokali), ale mam problem z halasem. Sasiedzi narzekaja ze non stop od rana do nocy slychac muzyke, rodzice narzekaja ze non stop od rana do nocy slychac muzyke, generalnie jak nie mam nic z obowiazkow albo nie mam lekcji to caly dzien cos tworze. Pomyslalem wiec, zeby przerobic pomieszczenie obok mojego pokoju, ktore teraz jest schowkiem na rupiecie, na wyciszone miejsce do produkcji, ktore po prostu nie przepuszczaloby zadnych dzwiekow z wewnatrz, ani nie wchlanialo zadnych z zewnatrz. Jest dosyc male, ale biurko z komputerem i odsluchami sie pomiesci.
Tutaj nachodzi pytanie, jak to zrobic jak najmniejszym kosztem. Po remoncie dachu zostalo mi pelno welny, myslalem sobie, zeby po prostu nia wylozyc sciany, owinac folia zeby sie nie pylila i dodatkowo nalozyc na nia i na podloge cos w stylu wykladziny budowlanej? Ma to jakikolwiek sens? Jesli nie, jak mozna byłoby to zrobic najlepiej?
taak, kiedys jak miksowalem utwor na sluchawkach to potem przy odtwarzaniu go u kumpla na glosnikach slychac bylo sam bass - od tamtego momentu zebralem na porzadne dwa monitory i jakosc miksu jest o niebo lepsza. poza tym zawsze slucham gotowego juz utworu po kilka razy na czymkolwiek sie da i probuje wylapac wszystkie bledy oraz w miare dopasowac wszystko tak, zeby bylo co najmniej sluchalne na kazdym urzadzeniu, dlatego potrzebuje takiej malej oazy spokoju, ktora nie wpusci ani nie wypusci zadnego dzwieku z zewnatrz.
nie wiem czy to mozna nazwac pelnoprawnymi kawalkami, bo zajmuje sie produkcja podkladow pod wokal, ale jesli wciaz cie to interesuje to daj jakis kontakt i podesle, zeby tu nie spamic:--)
kiedys jak miksowalem utwor na sluchawkach to potem przy odtwarzaniu go u kumpla na glosnikach slychac bylo sam bass - od tamtego momentu zebralem na porzadne dwa monitory i jakosc miksu jest o niebo lepsza
Co mają monitory do dzwieku ?
pl.wikipedia.org/wiki/Monitory_studyjne
sluchawki tak lipne, ale po prostu IMO duzo bardziej oplacalne mi teraz jest miksowanie i ogolny odsluch na monitorach studyjnych, jakosc lepsza chyba w porownaniu do kazdych sluchawek
U nas przy budowie maszynowni, stosujemy wygłuszenie dwustopniowe.
Na pierwszy rzut idzie czarna mata gumowo-gąbkowa, którą przykleja się do ścian/sufitów ---> www.ebay.co.uk/itm/SoundMat-2-Acoustic-floor-soundproofing-9mm-for-timber-concreat-floors-/254049875552
a następnie wszystko się pokrywa ---> www.alibaba.com/product-detail/Fire-retardant-heat-insulation-fiber-glass_60808492436.html?spm=a2700.7724857.normalList.106.66cd79fc3QUsA0
Jest ciepło i na tyle cicho, że dwa 900-konne diesle są praktycznie niesłyszalne w kabinach.
Oczywiście to jest metoda profesjonalna i może być trochę kosztowna...
(Ł28.21 / kg) to rzeczywiscie trochu duzo, estetycznie tez to jakos nie wyglada:--/
To,że na zdjęciu nie wygląda to fajnie, nie oznacza, że efekt końcowy jest taki sam.
Nie mam pod ręką swojego, więc wrzucę przykładowy kadr z jutuba, choć i tak mało widać.
hmm, orientujesz sie moze, czy na te "folie" mozna jeszcze zalozyc cos w stylu plyty gipsowo-kartonowej, tworzac cos w stylu dwoch scian, czy popsuje to efekt koncowy, jakim ma byc wygluszenie?
Nie wiem czy to było takie skomplikowane ale dla świętego spokoju.
https://pl.ehomerecordingstudio.com/adaptacja-akustyczna/
Wystarczy dobrze przeczytać całość. Chyba nie za trudne.
Tak tbh jeżeli to pomieszczenie jest w bloku to jakakolwiek wełna lub gąbka akustyczna może nie dać za dużo.
Do miksów zainwestuj najlepiej w słuchawki referencyjne, coś w tym stylu - https://musiccenter.pl/sklep/studio-nagran/sluchawki/akg-k702/
Jak mówiłeś wcześniej "kiedys jak miksowalem utwor na sluchawkach to potem przy odtwarzaniu go u kumpla na glosnikach slychac bylo sam bass" - większość słuchawek, szczególnie tych docelowo robionych do słuchania muzyki typowo rozrywkowo ma nienaturalnie wzmocnione basy względem innych częstotliwości, stąd ten efekt.
Dobre monitory i tak warto mieć, ale przynajmniej ograniczysz hałas przez jakiś czas.
ostatecznie zainwestowalem w sluchawki studyjne i pracuje na nich, a potem na odsluchach odtwarzam juz zmiksowany projekt
gdyby mieszkanie bylo w bloku to nie mialbym pustego pomieszczenia, ktore chcialbym przerobic na swoja oaze - jest idealnie prostokatne, bez zadnych pulapek dzwieku zwiazanych z roznym ulozeniem scian. mysle ze welna wystarczy, tylko czy w pomieszczeniu bez okna, za to calym wylozonym welna + cienka warstwa czegos sie zwyczajnie nie podusze?;p
Mam nieco więcej czasu to odrobinę poszukałem i może jeszcze wrzucę. Widziałem taki sam post autora wątku na forum estrada i studio, tam akurat nikt nie odpisał.
Z treści wnoszę, że jesteś osoba młodą i chyba to dopiero pierwsze kroki na tym bagnistym terenie tworzenia dźwięków. Nie będę się wymądrzał, a radę mogę mieć tylko jedna - ciągła nauka i ćwiczenia.
Tutaj kolejny pomysł jak budować sobie studio domowe - wybrałbym opcję "samotny producent" bo z tego co pisałeś pomieszczenie na kompa i biurko, a nie orkiestrę. Myślę również, że nie nagrywasz żywych instrumentów więc prawdopodobnie FL i pluginy. Dobrze napisał o słuchawkach szymonmac, bo też są przydatne, a to, że masz już przyzwoite odsłuchy może tylko ułatwić robotę. Mogę z praktyki dodać, że praktycznie wszyscy używają zarówno słuchawek jak i monitorów naprzemiennie.
Całkiem sympatyczny kolejny kursik o przygotowaniu sobie pomieszczenia - https://www.infomusic.pl/poradnik/48442,poradnik-jak-zbudowac-studio-w-domu-cz-i
Oczywiście przeczytać trzeba wszystkie trzy części.
A potem zacznij szukać dobrych poradników miksu i masteringu... i lata pracy :)
ops, zapomnialem troche o tym watku
to nie sa pierwsze kroki w tworzeniu dzwiekow, ale jednak im dalej ide tym bardziej uswiadamiam sobie jak bardzo malo potrafie i umiem, praktycznie z kazdego tresciwego poradnika wyciagam cos nowego, takze mysle, ze jeszcze dluuuuga droga zanim bede mogl posluchac sobie swojej produkcji i powiedziec "o, dobre" - poki co mimo lekkiego uplywu czasu wciaz mam wrazenie, ze jestem w tym nowy:p
nie uzywam FLa tylko Cubase, ale to chyba nie ma zadnego znaczenia. co do sluchawek - myslisz, ze jest sens je teraz kupowac, skoro odsluchy dobrze sie sprawuja? gdybym mial nieograniczony budzet to pewnie bym kupil, ale wolalbym teraz uzbierac i kupic jakas lepsza klawiature MIDI z wbudowanymi padami, bo keystation mini32, ktore kupilem rok temu juz powoli przestaje wystarczac
jesli chodzi o nagrywanie dzwiekow, z muzyka nie jestem zaznajomiony od wczoraj i potrafie grac na gitarze akustycznej, dlatego nie chcialbym wykluczac sobie opcji, ze w przyszlosci ja sobie nagram i wrzuce do projektu w komputerze
dzieki za link, obczaje o co chodzi - duzo googlowalem, ale tego nie znalazlem, moze po prostu zle wpisywalem :)
ale jednak im dalej ide tym bardziej uswiadamiam sobie jak bardzo malo potrafie i umiem
To dobrze o Tobie świadczy :)
xxx x - DAW faktycznie nie ma znaczenia. Najłatwiej teraz znaleźć wszystko na temat pracy w Abletonie ale wdrożenie ich do innego oprogramowania jest banalnie proste. Pomijając już fakt, że kilka ważnych płyt nagrali ostatnimi laty nie używając w ogóle klasycznego DAW, a np Sound Forge albo telefonu.
Ja jednak poszedłbym w słuchawki. Odsłuchy plus słuchawki dają duży komfort i przyznam, że nie wyobrażam sobie grania bez nich. Nie jest to oczywiście żaden obowiązek i zrobisz jak będziesz chciał.
Ostatnio mieliśmy trochę czasu w studiu i grając sobie na luzie, każdy i tak wpinał się ze słuchawkami.
@Deser - moglbym zadac Ci gdzies jeszcze kilka pytan jeszcze na temat produkcji muzyki? bo nie wiem czy mozna nadal ciagnac temat tutaj
sluchawki ostatecznie kupilem PreSonusy HD7, niby tanie jak na studyjne sluchawki, ale tylko na takie bylo mnie stac z samej produkcji muzyki, bo rodzicow o kolejny wydatek nie chcialem prosic, juz mi zainwestowali w solidny laptop - mam nadzieje, ze wystarcza mi takie:p
pozwole sobie podbic watek
sprawe ogluszenia mozna uznac za zakonczona - przy okazji remontu piwnicy pozwolono mi wydzielic pomieszczenie na malenkie studio, dlatego teraz musze sie zajac tylko odpowiednia adaptacja akustyczna
slyszalem, ze piramidki w rzeczywistosci poza ladnym wygladem niewiele daja, dlatego znalazlem w internecie sposob budowy paneli akustycznych z welny i tu pytanie - czy tylko one nadadza sie do odsluchu i miksu? mozna je tez wykorzystac jako pulapki basowe w rogach, czy nie za bardzo sie temu przysluza?
druga sprawa to ich rozlozenie. wymyslilem sobie, ze umieszcze je nad glowa, po bokach na wysokosci uszu i dodatkowo na scianie za stojakami na monitory studyjne. czy takie cos sie sprawdzi? jesli tak, to po jednym takim panelu wystarczy, czy trzeba ich ustawic wiecej?
Zauważyłem, że uparcie szukasz jednego, uniwersalnego rozwiązania, a moim zdaniem w praktyce takie nie istnieje. Można sobie wszystko pięknie i naukowo rozpisać na papierze, a potem rzeczywistość daje kopa w tyłek. Gdyby każde pomieszczenie dało się urządzić tak samo (przyjmijmy, że wszyscy mają nieskończoną ilość kasy na to), to dlaczego różne studia nagraniowe zyskują sławę, a inne nie? Czy o jakości płyty decydują tylko warunki akustyczne? Dlaczego sprzedano ponad sto tysięcy sztuk płyty nagranej w Polsce na dziesiątym piętrze w bloku, w zwykłym pokoju? Nie skupiaj się tylko na akustyce bo zamiast nagrywać spędzisz resztę wolnego czasu na przeglądaniu oferty hurtowni budowlanych ;)
Tutaj jeszcze jeden z najlepszych blogów dla muzykantów w kraju - https://zakamarkiaudio.pl/2011/09/adaptacja-akustyczna-3-najczesciej-popelniane-bledy-czesc-1.html
Warto poczytać wszystko co tam napisano.
problem w tym, ze jestem audiofilem - przemeblowania i przestawki a to odsluchow, a to mebli kilka razy dziennie i to wszystko, zeby sprawdzic czy przypadkiem teraz moj bas brzmi blizej rzeczywistosci. przy tym pamietam, ze wiekszosc slucha muzyki na jakich sluchawkach za 20 zl czy telefonach i laptopach i z tym mam problem irytujacy, bo o ile na odsluchach i sluchawkach studyjnych wszystko brzmi pieknie, tak na telefonie bas odbija sie jak pilka pingongowa, czyli pora popracowac nad miksem jeszcze;p
slyszalem w ogole, ze niektorzy topowi producenci pracuja na konsumpcyjnym sprzecie, zeby wlasnie miec na uwadze to, ze na polkach malo ktorego sluchacza stoi para monitorow od krk
tak czy siak spokojnie, na produkcje mam wyznaczone godziny w ciagu dnia, a i tak przewaznie wydluzam je o kilka godzin, bo mi znow cos potrafi w miksie sie przymulic;)