Anthem - świeży gameplay i nowy zwiastun z gry studia BioWare
Widzę ceny pod newsem. To jedna z tych gier, gdzie jest duża szansa, ze będą promocje jak za F76 i BF5.
To może być w sumie dobra gra, ale zły PR i smród po EA i Bioware może zniszczyć tę grę.
Dlatego warto się wstrzymać.
Widzę ceny pod newsem. To jedna z tych gier, gdzie jest duża szansa, ze będą promocje jak za F76 i BF5.
To może być w sumie dobra gra, ale zły PR i smród po EA i Bioware może zniszczyć tę grę.
Dlatego warto się wstrzymać.
Oglądam ten trailer Legion od Dawn i sobie myślę kurde jakiś legion najlepszych wojowników coś jak N7 z Mass Effecta, a to tylko skórki do gry, które nic nie dają. BioWare gratuluje robisz to źle.
Rozgrywka wygląda nudnawo. Pewnie lepiej się w to gra, ale jako materiał promocyjny, kiepsko to wygląda.
Jak tak oglądałem sobie tą 18 minutową część rozgrywki, to miałem silne wrażenie, że BioWare mogło by zrobić porządną egranizację Iron Mana.
Chociaż, czy Disney udostępniłby im kolejną markę po loot boxowej afarze z BFront II? Nie wiadomo.
Nie wiem czy lubisz gry tego typu więc nie skomentuje ale też tak myślałem że beznadzieja, że to EA itp. itd. ale to wszytko było przed Alphą i uwierz mi że po tych paru godzinach moje zdanie się zmieniło i już są zamówione dwie kopie dla siebie i brata.
Gra się zapowiada dobrze i po tym wszystkim co do tej pory wywineło Bioware i EA (andromeda i BF:2) jest duza szansa na sukces.
Gra zapowiada się całkiem w porządku, ale jakoś brakuje tutaj '"głębi". Raczej poczekam z kupnem na większe promocje.
No to kupisz tydzien po premierze 75% taniej. Wiekszosc graczy tak zrobi, nie ma co sie spieszyc.
Ta gra ma takie uprzedzenia, że nawet gdyby okazała się dobra to i tak zbierałaby baty
300 złotych za podstawkę z wyciętą zawartością, co to ma znaczyć? I co jeszcze? Cztery razy tyle za DLC i skórki? Nawet nie próbujcie mi tego tłumaczyć budżetem i skalą projektu bo taki R* bez problemu sprzedał nieokrojoną grę z niewyobrażalnie wysokim budżetem za standardowe 250 złotych (mówię tylko o singlu bo multi niestety zostało dotkniętę korpo-ręką T2).
za standardowe 250 złotych
Aha...
No to mamy jakieś inne standardy.
Ceny dostosowały się do rynku zachadniego. Na tym polega globalizacja, bogate kraje stają się jeszcze bardziej bogate, a te biedniejsze zostają w czarnej d...
Liczylem na zamiennik do Destiny2 ale chyba zostane przy D2 i przepustce
Dla mnie Anthem dyskwalifikuje brak PvP. Crucible ma dużo problemów ale potrafię je katować godzinami.
Dla mnie gra to PvE, a PvP to 10min dziennie by zrobic nagrody bo wnerwiaja goscie latajacy z shotgunem z Marsa albo jakas inna giwerka gdzie glownie 1 shot z bliska i dead... Nie widze funu
Bo gry juz od dawna to niezly biznes. Najpierw robi sie monetyzacje, wycina DLC a dlugo dlugo po tym zostaje taki potworek stanowiacy otoczke do calego korpo przekretu...tak zwana "podstawka", ktora kosztuje 250~300 zl ale to oczywiscie im nie wystarcza. Nie inaczej bedzie w tym przypadku.
Ładna grafika i... i to w zasadzie na tyle. Gameplay w ogóle nieporuszający, wręcz nużący przy oglądaniu. W sumie nic nowego co już nie istniałoby w postaci Destiny, Warframe etc. Cena też dobra, za kilka dodatkowych SKÓREK + 50zł... Nie dziękuję, może jak stanieje i okaże się że NAPRAWDĘ warto.
Anthem ma potencjał, ale gdyby zrobić z tego dobry singleplayer z ciekawą fabułą, a tak? to tylko kolejne MMO nawalanka, która nie robi wrażenia i właśnie nudzi się po paru minutach. Dawno już nie miałem tak, że przewijałem filmik i przy każdym przewinięciu miałem wrażenie, że oglądam dalej ten sam moment w grze. Nic ciekawego... wzniesienie się, lot, zawis w powietrzu, strzelanie, lądowanie, bieg, REPEAT...
No właśnie, a szkoda i to bardzo :(
Nie wiem dlaczego ale ta gra ciągle mi przypomina nudnego ME Andromeda.
Może dlatego, że niektóre mechaniki/pomysły zostały podebrane zespołowi który pracował nad Andromedą... - była kiedyś o to afera, gdy Bioware ubijało kolejne swoje studio po niezbyt udanej Andromedzie i wyciekły informacje co działo się podczas produkcji ME:A
Andromeda była średnim Action-Rpg'iem i bardzo słabym Mass Effect'em. Anthem zaś to bardzo ładnie wyglądająca strzelanka... i to by było na tyle. Tak oglądam ten gameplay i 10 minutach spać mi się zachciało.
Seryjnie wolę wrócić do SW:TOR'a, bo tam chociaż ostatni patch 5.10 wniósł sporo nowego... i nie usypia.
kusi ten swtor, szczegolnie ze nie wszystkie dodatki ograne, a juz 2 razy zaczynalem gre od zera, wiec moge i trzeci ;)
dalej jest skalowanie? w sumie to przez nie porzucilem gre to nie czulem sie mocniejszy na kolejnych planetach/dodatkach mimo robienia wszystkich rzeczy pobocznych :(
zaniemowilem po filmiku. przecież itemizacja jest tutaj lata świetlne za division 1 i to nawet za division 1 w dniu premiery... i jeszcze te 4 losowe statystyki na przedmiotach bez rerolla + brak opcji oddawnia przedmiotow (np: przez godzine z osobami z ktorymi robiles misje) - genialny pomysl na wydluzenie zywonosc gry ;) po itemizacji widac ze gra to bedzie naparzanka w 4 osoby z lekka wspolpraca by naparzac wincyj. wole rozwiazanie z division gdzie zestawy sprzetu byly mega rozne - liczyl sie suport, buffy, debufy, cc itd.
nie bardzo rozumiem przezywanie prowadzacych jakie to super hiper doper combsy beda i synergie jak na filmiku widac ze tylko jeden component mozna miec zalozony... ktos wyjasni? moze cos przegapilem podczas ogladania?
tak czy siak, pewnie i tak pogram - guilty pleasure, chociaz podstawowe zalozenie gry - czyli latanie/szybowanie na otwartej przestrzeni gdy prawie kazdy wrog ma bron palna/laserowa + jakies wiezyczki jest dla mnie skrajnym debilzimem - jakby zaczynali tworzyc gre od "ma byc widowiskowo".
Grałem w alfe, i jestem zaskoczony jaka ta gra jest zayebista. Dobrze że Metro wychodzi tydzień wcześniej, akurat szybko je przejdę i 22 lutego kupuję Anthem w Full edycji + Days Gone. DG przejdę na biegu, i jadę już na spokojnie z Anthem. To będzie moja główna codzienna gra.
Taaa super była ta alfa, tutorial i jedna misja w squadzie, która nie chciała się początkowo odpalić, bo MM ssało kule i serwery padały.
Testuję alfę innej gry i na obecnym poziomie nie tylko ma świetny MM, ale do tego ma masę aktywności - a to bardzo wczesna alfa, wcześniejsza wersja niż Anthem, bo nie ma jeszcze np. animacji ruchów ust w cutscenkach. Aktywności masa, poziom rozbudowania, a alfa Anthem tak naprawdę pokazała ładną grafikę, satysfakcjonujący model walki i... tyle. Questy maksymalnie generyczne, HUB nie ma żadnej sensownej funkcji poza kuźnią, która w alfie i tak nie działała. Ciężko tak naprawdę opierać wrażenia na tej wersji gry, bo dużo brakowało.
A alfa tego studia, którą teraz ogrywam, ma masę aktywności i naprawdę pokazuje potencjał. Tak się sprzedaje produkt.
Żal patrzeć jak bioware upadło do tak żałosnego poziomu.
Zrobili śliczną graficznie grę, która nie oferuje nic interesującego.
Oglądam te materiały - i moim jedynym podsumowaniem jest żal ze straconego na oglądanie czasu, bo żadnych innych uczuć ta papka nie wzbudza.
Tej grze brakuje jakiejś iskry, jakiegoś jednolitego kierunku. Jest pomysł na lore, ale wydaje mi się, że BioWare nie za bardzo wie co z tym zrobić, bo mogę się założyć że zrobienie z tego quasi-Destiny poleciało od EA. W wielu aspektach to wygląda jak produkt pod singla. Zwłaszcza w warstwie fabularnej.
I jako singiel to by było świetne, a tak dostaniemy quasi-Destiny od studia, które w multiku robiło tylko jakieś moduły multi. Strasznie się obawiam o tę grę. Jeszcze tak naprawdę promują ją na poważnie od kilku miesięcy, gdzie taki BF miał nawet przed wydaniem roadmap z DLC. A tutaj jest obietnica wsparcia i endgame`u, ale to samo czytałem przy premierze Destiny 2. Zobaczymy.
Nie skreślam gry, ale zakupię zdecydowanie po jakimś czasie od premiery. Zwłaszcza, że inne studio puściło alfę gry i ta naprawdę dobrze reklamuje produkt i pokazuje, ile się twórcy nauczyli od pierwszej części. Takie Destiny 2 czy Warframe ciężko będzie przebić studiu robiącemu strzelankę online PvE pierwszy raz.
Nie będę oryginalny, nudne to jakoś i bez polotu. Niby grafika ładna grafika, ale nic nie przykuwa uwagi. Jeśli mieli zaciekawić tym filmikiem to się chyba nie udało.
Też bym chciał, żeby Bioware wróciło do formy np. z nowym Mass Effectem. Pewnie z Anthema wyjdzie kolejna bezpłciowa strzelanka jak Destiny, ale ciekawym co by się stało jakby gra jednak okazała się całkiem dobrym produktem. Biorąc pod uwagę jaki hejt zbiera przed wydaniem, byłoby to co najmniej śmieszne.
Wierzysz, że sieciowa gra o niczym ma stać się dobrym produktem? Baza gdzieś na mapie i wyloty na misje typu: wznieś sit, namierz, zlikwiduj, podleć dalej, wznieś się...
Zwłaszcza, że abstrahując od jakości technicznej ja tu widzę podobieństwa do F76 - brak fabuły, misje oparte na samych graczach, całość zamiast RPG stawia głównie na strzelanie...
To nie CoD. Ba... Patrząc na BFV, na słabą sprzedaż Destiny2 czy właśnie F76 to co rządzi w sieciówkach? R6: Siege który był marny, ale konkretnie go poprawiono, ciągle CoD i to chyba dlatego, że gracze dostali to co obiecano (więcej niż kiedyś kosztem kampanii), a nie jak w BFV jedną trzecią gry dodadzą do marca (a w samej grze mniej map i misji solo niż w poprzedniej), wciąż na topie PUBG i Fortnite oraz Overwatch. Anthem uderza w rynek na którym najmocniejsze są F2P jak Warframe czy słabe Destiny2 więc o ile ten rynek nie jest nasycony to kosztem Destiny może coś osiągną... Mocno wątpię jednak.
Nie życzę im źle, ale gram obecnie w Andromedę i to taka gra na 7, dialogi czasami mocno bez sensu, gra twarzy i ciała bez sensu, niejednokrotnie jakaś postać stoi podczas rozmowy i powtarza te same ruchy co 20 sekund... Sorry ale tyle po premierze i po kilku patchach i po W3 taki poziom jest średni. Podoba mi się eksploracja, się krypty po tym co było w Horizon też są tylko średnie. Ogółem kiedy oni zrobili coś dobrego? Na pewno nie inkwizycja... Ile lat to już minęło od ME3? Ilu ludzi zmieniło stanowiska? Jechanie na legendzie nie ma znaczenia - liczy się tu i teraz, a nie to że 10 lat temu zupełnie inni pracownicy coś zrobili fajnego.
Czyli co? Oglądamy ostatnią produkcję BioWare?
Wygląda to jak Transformers od Michaela Bay'a, bezbarwne, niezbyt charakterystyczne postacie, i ciężko rozpoznać kto jest dobry a kto zły, dużo wybuchów, efekciarstwa i fabuła a raczej jej brak.
Nie no aż tak źle to nie jest, wygląda całkiem przyzwoicie.
Dokładnie! Wyglada to przyjemnie tylko odnoszę wrażenie, że owy Pan odpowiedzialny za sterowanie tą postacią jakoś tak chyba trochę się mota i niebardzo to ogarnia. Nie zmienia to faktu, że podoba mi się to i jestem przekonany, że może być ciekawa rozwałka.
Legion Świtu - Czerwony Legion z Destiny 2.
Pozdrawiam serdecznie, ta gra to kalka Warframe i Destiny w stopniu tak ordynarnym, że głowa boli.
Każdy gameplay z tej gry jaki wychodzi jest nudny jak worek cementu. Jedyne co ta gra pokazuje to nudne strzelanie i latanie w tych zbrojach. Nic ciekawego ani zachęcającego tutaj nie widzę.
Powiem tak przy mojej całej krytyce do BioWare i Anthem po zagraniu mogę powiedzieć szykuje się niezła gra, jak dobra będzie zależeć od zawartości ale podoba mi się i to bardzo. Może jednak coś z tego będzie.
Zagraj w Destiny 2 Forsaken a będziesz bawił się o wiele lepiej :)
Zagraj w Warframe a bedziesz bawil sie o wiele lepiej :)
Co to za argument... Gralem chyba w kazdego looter shootera i kazdy mial cos ciekawego do zaoferowania.
Ciekawe ze nagle Destiny 2, tak hejtowane nawet na tym forum okazuje sie super extra gra, byle dowalic EA.
Za sama monetyzacje Destiny nalezy sie sroga krytyka.
Tez mam obawy dot. zawartości. Destiny 2 jest okej ale dopiero teraz i za tą cenę. Lecz 3 małe DLC już mnie nie zachęciły do kontynuowania gry i nie kupiłem.
@Mitsukai
Po 760h w Warframe zaczęło nudzić. I sorry, ale jeżeli chodzi o sprawy techniczne, to Warframe jest daleko w tyle. I nie, na pewno w Warframe nie będziesz się bawił lepiej niż w Destiny 2 (oczywiście o ile lubisz MEGA GRIND, który bije na głowę ten z azjatyckich mmo, i o ile w Destiny 2 też jest grind, to o tyle jest on nagradzany w postaci jakiegoś przedmiotu... a nie jednego surowca do przedmiotu...). I nie wiem kto hejtował Destiny 2, na pewno nie ja. Jakie było po premierze? Hmm, ciężko powiedzieć, ale na pewno po Forsaken jest grą zajebistą. Monetyzacja? Mam ok. 200h w Destiny 2 i... co to k... jest monetyzacja? Pewnie, że istnieje, tylko co z tego? To nie Battlefront 2, że progress był z tym związany.
Kupowanie 3x tego samego za pełna cenę żeby dostać najnowszy dodatek to jakaś pomyłka.
Ok fajnie Destiny ci się podoba ale skąd możesz wiedzieć że będzie lepsze od gry która nawet nie miała premiery. Bo tak i już?
Ja mam w Warframe z 1500h i nic grindować nie muszę. Na co mam ochotę kupuje za platynę którą mam z rivenow.
Możemy się przerzucać argumentami cały dzień. Nie zmieni to faktu że Anthem jest krytykowane głównie za to że jest grą od EA a nie za to że jest słaba grą.
ps. W Destiny nie bawię się lepiej niż w Warframe. Bawię się inaczej bo inaczej są zbudowane kierują się innymi zasadami i mechanikami. Czy to oznacza że jedna jest gorsza od drugiej?
"Ok fajnie Destiny ci się podoba ale skąd możesz wiedzieć że będzie lepsze od gry która nawet nie miała premiery"
To proste - Destiny, Warframe czy Anthem to loot shootery, czyli takie h&s ze splówami. Co jest najważniejsze w h&s? Feeling ze szlachtowania moobów. A co ze splów? Feeling ze strzelania. I tu Anthem leży i kwiczy (no pod tym względem Destiny 2 to nic nie jest wstanie mu dorównać, może w jakimś tam stopniu najnowszy CoD). I ciekawe, masz 1500h w grze i nic nie musisz farmować... to w sumie co Ty robisz w tej grze? Ja osobiście mam w d..., że Anthem to gra EA. Podobała mi się Andromeda i zgadzam się z jednym komentarzem - "świetna gra zniszczona przez community". Taka prawda. I czy oznacza to, że jedna gra jest lepsza od drugie, wracając do postawionego przez Ciebie pytania? Nie, nie jest. Po prostu szkoda grać w drugą, skoro można cały czas poświęcić dla pierwsze. I to jest sedno całej wypowiedzi.
Feeling ze strzelania. I tu Anthem leży i kwiczy (no pod tym względem Destiny 2 to nic nie jest wstanie mu dorównać, może w jakimś tam stopniu najnowszy CoD)
Ale grałeś w closed betę (czyli zrobiłeś pre-order)? Bo jeżeli nie i piszesz to na podstawie filmików na YT to się nawet nie ośmieszaj.
I ciekawe, masz 1500h w grze i nic nie musisz farmować... to w sumie co Ty robisz w tej grze?
Gram dla przyjemności robiąc dokładnie to na co mam ochotę. Obecnie jest to wbijanie repy na Eidolonach.
Natomiast zapowiedziana Mesa będzie kupiona za platynę jak cena spadnie. Nie będę musiał farmic relicow czy traces żeby mieć 10% że wypadnie.
Pytanie wyżej też bardzo zasadne. Grałeś w udostepnioną zawartość? Inna sprawa że do premiery feeling strzelania może ulec zmianie.
O tym czy ta gra jest lepsza czy gorsza od innych looter shooterow będzie można porozmawiać już po premierze.
Zgadzam się natomiast z tym że strzelanie w Destiny jest mistrzowskie. Niczego innego po twórcach Halo nie oczekuje. Z tym że to tylko składowa całości.
widzę wysyp specjalistów, którzy po obejrzeniu filmiku z gameplaya już wiedzą jaką jakość będzie oferować gra : )))))))
Oceny w większości bazują nie na 'filmikach' tylko fakcie, że grę robi na wpół upadłe studio będące cieniem siebie, pod butem EA i ogromną presją która nie wynika z kreatywnych ambicji.
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Weź system walki z ME Andromedy
Dodaj mechy
Dodaj nową mapę
Masz grę.
Cześć wszystkim
Strasznie dużo osób jedzie ten tytuł a twórcy przynajmniej próbują z czymś nowym wporownaniu do kolejnych odsłon tych samych gier bądź odnawianiu starych.
Co do samej gry może i nie ma tu nic odkrywczego ale tak w sumie co można zrobić czego jeszcze nie było jeśli będzie fajny gameplay wciągający to wystarczy żeby mnie zatrzymać na dlozej jak w przypadku Destyny 1 i 2 gdzie gram cały czas też był hejt za brak zawartości itd ale dobrze i sukcesywnie to rozwijają więc dajmy szansę zamiast tylko krytykować cieszmy się że wogole coś próbują robić pozatym wszystkim i tak nie da się podejść do gustu co do ceny uważam że jest przyzwoita porównując do destyny 2 gdzie trza było wydać około 800zl na grę i dodatki w dniu ich premier. Nie przesadzajmy niestety rynek się rozkręcil i wszystko idzie w euro ale za to mamy coraz więcej produkcji z ojczystym językiem więc coś za coś uważam że kwoty są akceptowalne jak za wkład jaki poświęcają na produkcję więc nie marudzm że to źle tamto gorzej itd a co gra pokaże sama w sobie przekonamy się po premierze i jak będą ja rozwijać
