Cyberpunk 2077 odzyska tron od RDR 2? Czego CDPR może nauczyć się od Rockstara
A to są 3 takie same gry żeby je porównywać? Może potem "czego mogą się nauczyć hodowcy bananów od poławiaczy śledzi"? W końcu i jedno i drugie to jedzenie.
Jak może "odzyskać" tron którego nigdy nie miała bo nie ma jej jeszcze na rynku? Autor orientuje się co to znaczy "odzyskać"?
No jakby porównywać kebsa i pizze, niby można, ale po co jak można zjeść oba?
Ankieta ciut tendencyjna :) jest spore grono ludzi, dla których już cyberpunk jest lepszą grą, bo nie jest westernem :) (RDR na ten przykład wytrzymałem z zegarkiem w ręku jakies 8 minut, żona była twardsza bo ze 40 grała :P). IMHO bezpośrednie porównywanie tych tytułów (jak i poprzedniego dzieła Polaków) nie ma za dużo sensu, ale przynajmniej wygeneruje mnóstwo kliknięć :)
No jakby porównywać kebsa i pizze, niby można, ale po co jak można zjeść oba?
Po co mam wybierać, najlepiej zabrać obie.
A to są 3 takie same gry żeby je porównywać? Może potem "czego mogą się nauczyć hodowcy bananów od poławiaczy śledzi"? W końcu i jedno i drugie to jedzenie.
Nie, nie są takie same. Ale grają w tej samej lidze sandboksowych gier akcji/RPG AAA i walczą właściwie o tę samą audiencję. Więc tak, można je porównywać (a właściwie ich elementy).
Walczą o audience ? Ze sobą? W kilkuletnich odstępach? No kruca nie. Owszem można porównywać, ale jakkolwiek nie zwalczają się ani nie wykluczają swoich odbiorców.
Przetłumaczę: są kierowane do właściwie tej samej audiencji. Ogólnie - nie w danym punkcie czasu. Czas nie ma tutaj znaczenia.
Przetłumaczę: czyli o nic nie walczą. Zwłaszcza o audiencje - te gry po prostuj ją mają.
Chodzi Wam zapewne o "audytorium"? Bo słowo "audiencja" oznacza spotkanie.
Ups... Tak, chodziło o coś innego ;)
Prawde mowiac artykulu jeszcze nie czytalem, ale odpowiadam: nie, nie odzyska, a nauczyc moze sie wiele.
Czy Cyperpunk będzie lepszy? Dla mnie na pewno, bo to jest gra RPG akcji, a takich gier nigdy zbyt wiele. Dodatkowo ta gra jest tworzona przez CDP więc na pewno będzie także bardzo dobrze dopracowana. Chociaż oczywiście bugi i inne błędy na pewno się zdarzą, gdyż świat gry ma być bardzo duży i wypełniony zawartością, ale to zapewne zostanie naprawione w przeciągu roku albo i szybciej ;)
Co do sprzedaży no to nie ma co się dziwić, że Rockstar ma takie dobre wyniki przecież to już jest legendarna firma, którą ubóstwia mnóstwo ludzi na świecie. CDP natomiast wybił się dopiero na Wiedźminie 3, wcześniejsze części nie były tak popularne na świecie. Dlatego uważam, że Cyberpunk faktycznie nie sprzeda się tak dobrze jak RDR2, ale wynik na pewno będzie miał bardzo dobry.
To oczywiste, że REDzi powinni czerpać ile się da od bardziej doświadczonych studiów z topu. Rockstar jest jednym z nich, dlatego liczę, że będą "brać" ile się da. I nie chodzi o kopiowanie rozwiązań itp, ale o ogólne podejście do takich produkcji. Raczej ogromna inspiracja, niż właśnie ściąganie pomysłów. O to tu chodzi.
RDR2 to arcydzieło, które wysoko zawiesiło poprzeczkę ibędę super szczęśliwy, jeśli Cyberpunk będzie chociaż blisko tego poziomu. A po cichu liczę, że poprzeczkę podwyższy... :) Tego REDom życzę.
"Wiedźmin 3, wzór współczesnych „rolplejów”"
Eeeem, co? Wiedźmin 3 wzorem dla RPG?
No właśnie, w wieśku mechaniki RPG były po prostu biedne. Pillarsy czy inne Divinity, to są RPGi.
To jest wzór "współczesnych" roleplejów. Takie Pillarsy to co prawda nowa gra, ale oparta na starych mechanikach więc można powiedzieć, że autor ma racje :)
Zresztą chyba nie zaprzeczycie, że W3 to obecnie najlepszy RPG akcji?
Jeśli chodzi o fabułę to tak, to jest najlepszy fabularny ARPG. Ale jeśli zapytasz o gameplay to Redzi mogą co najwyżej czyścić buty ludziom z From Software.
Zresztą chyba nie zaprzeczycie, że W3 to obecnie najlepszy RPG akcji?
Zaprzeczę, bo to gra akcji z elementami RPG :P
Fabuły głównej też nie miał wcale świetnej (za to niektóre wątki poboczne owszem).
Wzór - w znaczeniu: gra, na której wzorują się inni twórcy nowoczesnych gier RPG (por. BioWare i ME Andromeda).
Czy ja uważam Wiedźmina 3 za wzór godny naśladowania, nie ma tu nic do rzeczy.
@Zdzichsiu Skoro Wiedźmin nie ma najlepszej fabuły z gier RPG akcji, czy gier akcji z elementami RPG, to chętnie się dowiem, która gra ma lepszą fabułę czy gameplay z tego gatunku :)
Konr@d Przecież From Software w życiu koło dobrego gameplaya nawet nie stało :)
@Shadoukira
Deus Exy chociażby. Ba, w samej serii Wiedźmin to dwójka posiada najlepszą fabułę, nie trójka. Gier akcji z elementami RPG jest tak dużo, że ciężko mi wskazać jeden tytuł, który służyłby za przykład totalny.
Jeśli chodzi o gameplay, to akurat tutaj nie jest trudno go pobić. Taki Gothic jest lepiej przemyślaną grą, niż W3.
https://img.fireden.net/v/image/1486/42/1486422191070.png
Uwielbiam ten obrazek, jedyne takie zadanie w całym G2, w którym możesz zrobić kilka rzeczy na raz (dokładnie zdobyć broń orka z kilku miejsc w świecie gry) vs randomowe zadanie z W3. Gdzie w W3 mamy choćby zadanie, z Paniami Lasu, gdzie w zależności gdzie pójdziemy pierwsi i kogo posłuchamy, będziemy mieli kilka różnych zakończeń questa i tak gdy dowiemy się wcześniej o zaklętym drzewie, możemy kompletnie pominąć sekcję z rozmową z wiedźmami zabić drzewo i uratować dzieci, możemy też iść standardowo, tak jak nam sugerują i porozmawiać najpierw z Paniami, po czym zabić drzewo, możemy również uwolnić ducha drzewa, co sprawi że konsekwencje będą dość katastrofalne... ale wiadomo Gotik i ta nieliniowość...
jedyne takie zadanie w całym G2
Nie jedyne.
randomowe zadanie z W3
Większość zadań z W3 polega na podobnym schemacie. Idź do znacznika na mapie, włącz wiedźmińskie zmysły, idź za nimi.
kilka różnych zakończeń questa
A czy ktoś mówi, że tak w Wiedźminie nie jest?
wiadomo Gotik i ta nieliniowość
Różnica jest taka, że Gothic jest nieliniowy mechanicznie, Wiedźmin fabularnie. W Gothicu kilka sposób prowadzi w większości przypadków do takiego samego rozwiązania zadania, w Wiedźminie taki sam schemat ma kilka rozgałęzień. Pod względem gameplayu, Gothic na tym polu jest lepiej przemyślany.
Nie da się zrobić takiego zadania w grze z tak ogromnym światem i z tak ogromną zawartością. Gothic to mała, krótka gra w mikroskopijnym świecie więc ma zadania zrobione pod taki świat. Myślisz, że dałoby się zaprojektować Wiedźmina 3 z zadaniami takimi jak w Gothicu? Nie, to niemożliwe i nikomu nie udało i nie uda się nigdy takiej gry stworzyć. W pewnych względach trzeba iść na ustępstwa. Wybranie czy chcesz mieć duży świat, mały, rozbudowany questy, podpowiedzi dla gracza, to wszystko jest ze sobą powiązane. Nie mówię, że w Wiedźminie 3 nie dałoby się poprawić kilku rzeczy, ale porównywanie tej gry do Gothica jest niezwykle durne, bo te gry nie są w ogóle do siebie podobne.
Pograj sobie w Wiedźmina 1. Tam masz mały świat, rozbudowane questy z różnymi ścieżkami, gra nie prowadzi aż tak za rączkę, bo świat jest malutki.
Jak może "odzyskać" tron którego nigdy nie miała bo nie ma jej jeszcze na rynku? Autor orientuje się co to znaczy "odzyskać"?
Rozwinę dla Ciebie ten skrót myślowy: "Cyberpunk 2077 odzyska w imieniu CD Projekt RED tron od RDR 2, utracony po tym, jak RDR 2 okrzyknięto nowym arcydziełem i zepchnięto Wiedźmina 3 w cień?"
To nie jest skrót myślowy tylko błędnie postawione pytanie ale rozumiem, że napisanie tytułu "Czy Cyberpunk 2077 odzyska dla CDP Red tron utracony na rzecz RDR2" przekraczało twoje możliwości.
Tytuł nie może być też zbyt długi.
Ale Mrwrobelos poniżej słusznie prawi - "Czy CP2077 zrzuci RDR2 z tronu" brzmiałoby lepiej.
Yarpen, Draugnimir: było napisać CP2077 OBEJMIE tron po RDR2 i problem z głowy.
Tekst dobry, ale tak jak kolega Yarpen wyżej napisał, "odzyskać" to złe słowo na chwilę obecną. Bardziej pasuje czy CP2077 zrzuci RDR2 z tronu...
Ja uważam, że Wiedźmin 3 jest lepszy od GTA 5 i RDR 2 choć nie miał tylu ludzi, pieniędzy i czasu co te tytuły Rockstara. Więc moim zdaniem szanse na to, że Cyberpunk 2077 od CD Projekt Red będzie lepszy do RDR 2 mimo mniejszego nakładu ludzkiego, pieniężnego i czasowego. Pamiętajcie, że nie każdemu w tym mi podobało się wolne tempo w rdr 2, jego "simowość" oraz takie szczegóły jak kurczące się jądra konia to tak na prawdę sztuka dla sztuki, o której gracz zapomni po godzinie, a ja oczekuje w grach jakichś łatwiej doszczegalnych, praktycznych i wpływających realnie na rozgrywke/gre szegółów niż zmieniające rozmiar jądra konia...
@Jakjakozakgosciu cyt. "doszczegalnych" jak już to dostrzegalnych! "szegółów" szczegółów!
To, że autor zobaczył na metacriticu dobre oceny tej gry to nie znaczy, że ktoś zepchnął wiedźmina 3 w cień (jak autor napisał w jednym komentarzu). Za rok/dwa wyjdzie cyberpunk to będzie pewnie mówił, że RDR 2 jest w cieniu ... Oczekujesz, że ludzie będą dalej pisali o wiedźminie po ponad 3 latach od premiery w takim stopniu jak o RDR ? Jeszcze to wymyślanie sobie jakiegoś tronu gier ...
w RDR nie grałem sorry nie mam konsoli... Ale pytanie jest głupie ? to są dwie zupełnie inne gry , ahhh no tak ale snadboxy
A co jest lepsze Company of Heroes czy Heroes III nooo przecież obydwie gry to strategie , nie ważne że w dwóch odmiennych klimatach ..
"Cyberpunk 2077 odzyska tron od RDR 2?" Cyberpunk jeszcze nie siedział na tronie, więc nie może go odzyskać ;)
Mam nadzieję że niczego i jeśli już, to inspiracji będą szukać gdzie indziej...
Z jakiego tronu? Przecie Dad of Boy zgarnęło najbardziej prestiżowe GOTY, coś jak growy oscar. Red Yawn Redemption 2 co najwyżej będzie zbierać growe Fryderyki.
niezły clickbait ale że ludzie sie na to nabierają...
Akurat jeżeli chodzi o GOTY 2018 to nie ma co brać pod uwagę tylko Game Awards. Bierz pod uwagę wszystkie nagrody gry roku. RDR 2 i God of War mają jak na razie po 11 nagród.
"Growe oscary" to określenie które masa osób będzie traktować jako ogromny minus bo same Oscary to jest największy syf w branży filmowej od lat
Czy będzie bardziej dobracowane niż RDR2? (Będzie miało więcej szczegółów) bardzo wątpię - ale bez problemu może być gra, lepsza/ciekawszą. Przy RDR2 trochę się wynudziłem, musiałem się serio zmuszać żeby do tego tytułu usiąść i pchać dalej fabułę, myślę, że Redzi bez problemu stworzą grę przy której będę się lepiej bawić.
Odpowiedź na pytanie jest już w samym tytule artykułu. CDP musi UCZYĆ SIĘ od Rockstara, natomiast Rockstar od nikogo uczyć się nie musi (chyba że od siebie/na własnych błędach), bo to oni kreują branżę i wyznaczają standardy. Taka różnica pomiędzy uczniem a mistrzem.
Redzi też chcą wyznaczać standardy. Z W3 im się udało, bo sądząc po ocenach na metacriticu Wiedźmin jest wzorem do naśladowania jeśli chodzi o rpg nastawione na historię.
Jeśli Cyberpunk będzie na równie wysokim poziomie to chyba nikt nie będzie miał wątpliwości że są jednymi z najlepszych w branży i - pod względem artystycznym - stoją na podobnej półce co R* ;)
CD project to zupełnie nie ten level co Rockstar. Cyberpunkt takiego sukcesu raczej nie osiągnie.
Nie tylko nie pewne, ale wręcz mało prawdopodobne ;)
Czy ja wiem czy mało prawdopodobne? Po co pokazywać trailery i prawie godzinny gameplay w roku 2018, skoro gra wyjdzie w 2020? Po co aż tak "hajpować" grę, która wyjdzie za dwa lata? Ja juz od dłuższego czasu obstawiam drugą połowę 2019.
żeby Cyberpunk 2077 wprowadził ilość detali które zaprezentował RDR2 to premiera musiałaby się odbyć w 2027 a nie 2020, prawie żadna firma nie jest w stanie wyłożyć na grę podobny budżet co TT dla R*, tak naprawdę to chyba obecnie tylko ubisoft.
Co jak co ale ilość kasy jaka wladowali w Mocap i nagrania głosów to tylko oni sobie mogą pozwolić. Do tego ilość detali czy bogactwo świata.
Między RDR2 A Wiedzminem 3 jest przepaść. Wątpię żeby im się chociaż udało przydreptac do tego poziomu co RDR2.
No tak bo Activision i ea to biedaki
Prawda jest taka ze cod tyle na siebie zarabia ze mogli by wydać tyle samo co R na rdr2 tylko nie muszą tego robić
Oby CDPR niczego od Rockstara nie kopiował. RDR2 to dobra gra, ale Wiesiek 3 lepszy. Nie tylko to, CDPR to dobra firma, a Rockstar się stacza powoli. Po co mieliby uczyć się od gorszych od siebie.
A mnie na dziki zachód nie ciągnie, za to do night city z wielką ochotą się wybiorę. Do tego czasu ogram po raz drugi wiedzmiaka i będę się przy tym bawił doskonale nie zważając na opinie postepowych graczy :)
Moim zdaniem, podobnie jak kilku osób powyżej, wiedźmin był lepszy nić GTA V i RDR II. Po prostu lepiej mi się grało. GTA V nigdy nie ukończyłem, choć próbowałem kilkukrotnie, w RDR II na razie nie grałem na swoim sprzęcie, ale te chwile, które u znajomego spędziłem zniechęciły mnie do gry.
I choć z wieloma uwagami autora się zgadzam, to z kilkoma nie. Przede wszystkim uważam, że system reputacji w grach to generalnie zły pomysł. Owszem, system reputacji w jakiejś grupie NPCów jest OK, ale nie ogólnie. To, że przejdę się dziś przez miasto i 1000 osobom powiem, że są głupi i brzydcy to nie znaczy, że jak spotkam tą 1001 osobę to ona od razu pomyśli "o, to ten nieuprzejmy". Pewnie w ogóle nie słyszała o mnie, więc czemu w grach RPG miało by to tak działać? Owszem, jeśli wejdę do biura i powiem 5 spotkanym tam osobom coś złego, to pewnie następnego dnia w biurze więcej, niż te 5 osób będzie o tym wiedziało, ale ktoś obcy niekoniecznie.
Podobnie uważam, że wciskanie na siłę wszędzie interakcji z graczem nie jest dobre. Wbijanie gwoździ w ścianę jest po prostu nudne. To mogło być dobre 20 lat temu, kiedy często na siłę się wydłużało grę w grach RPG i faktycznie takie przerywniki robiły wrażenie, ale efekt jest taki, że tylko garstka fanatycznych zapaleńców po latach ma ochotę wrócić do takich gier i miło to wspomina, reszta, która nie jest miłośnikami takiej symulacji życia albo źle wspomina grę, albo (częściej) zapomina o tych negatywnych wspomnieniach, bo zwykle w takich grach reszta też jest dopracowana i często ciekawa.
CP2077 ma szanse stać się wybitną grą, kolejną grą roku. Czy tak będzie, okaże się, jak wyjdzie, ale niech CDP robi go po swojemu bo przy W3 pokazał, że potrafią zrobić dobrą grę. A jeśli pomiędzy W3 a CP2077 będzie taka różnica, jak pomiędzy W2 a W3, to będziemy mieli nie tylko grę roku, ale i dekady albo i więcej.
Dobry tekst, mogę się podpisać pod większością opinii w nim zawartej. Wiedźmin 3 od RDR 2 nie różni się wcale wiele, obie gry stawiają mocny nacisk na opowiadanie emocjonalnej historii, obie mają świetnie wykreowanych głównych bohaterów i otwarty świat z zadaniami pobocznymi nie ustępującymi tym głównym.
Aż szkoda mi tutejszych publicystów, którzy się tak napocą, aby potem zostać zlinczowanymi przez czytelników, bo ci drudzy nie znają definicji słowa felieton...
Mam szczerą nadzieję, że nie będą się uczyć niczego od twórców RDR2.
Wg mnie CP2077 nie zbliży się do podium RDR2. Sprawa jest oczywista, zabraknie im czasu na dopracowanie gry a presja i oczekiwanie ze strony graczy są coraz większe. Ogólnie CDPR łapie u mnie same minusy za to co zrobili z Gwintem oraz w jakiej formie wypuścili teraz Gwinta i Wojnę Krwi na PS4 (słaba optymalizacja). Będę naprawdę zdziwiony jak CP2077 będzie rewolucyjną grą, wg mnie tylko bardzo dobrą.
??? xD Andrzej, masz jakieś wtyki, że takie "oczywiste" wnioski serwujesz? Skąd wiesz, że zabraknie im czasu? Pracują nad tym od lat i wciąż nie ma nawet daty premiery. Skąd wiesz, że nie udźwigną presji? Przy W3 też była wielka, też rosła, a jednak. Jajco wiesz, jak my wszyscy. Dopiero premiera gry to zweryfikuje.
Tak na prawdę to nic się nie zbliży do poziomu RDR2 i świata jaki wykreował R*. Nie ma i pewnie jeszcze przez ładne parę lat nie będzie tak bogatego i świetnie zrobionego, żyjącego świata.
Świat w W3 to jak makieta gdzie każdy NPC stoi jak kołek i czeka aż przyjdzie Geralt i go aktywuje. Masz pierdyliard znaków zapytania na zasadzie kopiuj wklej. 1/20 mapy w RDR2 ma więcej unikatowych miejscowek niż cale velen. Bo sorry ale ciężko się jarac trzydziestoma takimi samymi gniazdami potworów czy ta kupa na skellige gdzie masz w wodzie 50 znaków zapytania po to żeby podnieść złom który jest nic nie warty.
Sam główny wątek ma więcej linii dialogowych niż cały Wiedźmin 3 z dodatkami.
Ludki Na ulicach mają nagrane więcej dialogów niż taki Baron z W3. Mieli kasę mogli sobie siedzieć i dłubać.
Z całą sympatią do W3 i CDPR ale nie ta kasa, nie ten zespół i nie to doświadczenie.
GTA5 zarobiło 3 razy więcej niż cała wartość CDPR :) więc ciężko oczekiwać żeby mogli w jakiś sposób konkurować z R*.
Bo nie stoją. NPC mają swoje życie (chodzą do pracy, baru stają się w bójki, upijaja idą zjeść etc).
Reagują na postać i to jak jest ubrana, jak się zachowuje, czy ma ślady walki, czy jest brudna albo nawet zmęczona.
Przykładem niech będzie gang ktory rozbił obóz na skale, po to tylko żeby napaść na transport wiezienny w celu uwolnienia jednego że swoich.
Albo NPC w domku w lesie na północ od rhodes, który wracając z polowania zauważył że wychodzę z jego domu. Wbiegł do środka zobaczył otwarte szuflady i zaczął do mnie strzelać. Zabiłem go ale ossczedzilem psa, w nocy wracając widziałem jak pies wyje obok ciała które zaczęło się rozkładać.
Świat Wiedźmina 3 nie ma startu do RDR2.
Nie wiem czy Cyberpunk będzie lepsze ale na pewno mają prawo konkurować z najlepszymi :) Wiedźminem 3 dostali się do Ligi Mistrzów ;) Nie grałem jeszcze w RDR2 i pewnie jeszcze długo nie zagram. Co do Cyberpunka hmm. Nie wiem czy klimat trafi do ludzi tak jak Wiesiek. Ja szanuję to co Redzi zrobili i dlatego raczej grę kupię i zagram ale na razie nie czuje zainteresowania nią jakoś. Ale hej Mass Effect bez Andromedy to też była dla mnie trylogia, do której bardzo długo się zbierałem, a teraz to jedna z moich ulubionych serii.
Ma trochę tych niedociągnięć W3, ale jego rozmach i skala świata sprawia, że sporo się wybacza;)
Dwie najbardziej uciążliwe wady:
- ilość tych zapychaczy/ znaczników, same w sobie są w miarę ok jako jakieś tam urozmaicenie, tylko po co naćkane jest tych znaczników w takiej ilości? podzieliłbym ich liczbę na 2, albo 3 i byłoby ok, mam nadzieję, że Cyberpunk tego uniknie, gęstość miasta powinna też pomoc
- ilość niepotrzebnego sprzętu, i innych śmieci do zebrania, 3/4 rzeczy w tej grze to badziewie do niczego nie potrzebne,
Uff przebrnąłem przez to publicystyczne „dzieło” i powiem tak, szanuję zdanie autora (nie zaś sam fakt pisania na taki temat) ale ja jako gracz widzę to zupełnie inaczej. Gra ma być „grą”, a nie symulatorem wbijania gwoździ, czy zachowania końskich jąder (chyba, że z założenia jest symulatorem), ma dawać fun, a nie stawiać na przesadny realizm czy immersję, powinno być to wyważone i to akurat nie ma nic wspólnego z „dopracowaniem” czy „niedopracowaniem” gry. Natomiast stawianie tezy(bo nie ma tam „?”), że CDP może się od R czegoś nauczyć to tak jakby mówienie, że Stephen Curry może się czegoś nauczyć chociażby od LeBrona albo inaczej Lewandowski od np. Ronaldo ;) … kompletnie nie czaję sensu artykułu… co że niby Redzi, nie są w stanie zrobić tak dobrej przepraszam „dopracowanej” gry jak Rockstar, czy nie są w stanie zrobić tego w tak krótkim czasie, czy co Wiedźmin 3 jest grą gorszą „mniej dopracowaną” od RDR2? Takie dywagacje nie mają kompletnie sensu. Jak nie Cyberpunk to inna gra kiedyś będzie lepsza i bardziej dopracowana niż RDR2 – kwestia czasu.
ja jako gracz widzę to zupełnie inaczej. Gra ma być „grą”, a nie symulatorem wbijania gwoździ, czy zachowania końskich jąder (chyba, że z założenia jest symulatorem), ma dawać fun, a nie stawiać na przesadny realizm czy immersję, powinno być to wyważone i to akurat nie ma nic wspólnego z „dopracowaniem” czy „niedopracowaniem” gry
Wcale nie widzisz tego inaczej, nie stoi to w sprzeczności z treścią artykułu ;)
co że niby Redzi, nie są w stanie zrobić tak dobrej przepraszam „dopracowanej” gry jak Rockstar, czy nie są w stanie zrobić tego w tak krótkim czasie, czy co
Odpowiedź znajduje się na pierwszej stronie.
Nie pokona ponieważ jak tylko Rockstar wypuści swojego króla na PC dodając mu gdzieś z 50GB nowych rzeczy (tak przypuszczam chociaż na nawet bez tego byłoby spoko) to RDR2 będzie sobie królowało przez kolejne lata, ten sztampowy projekt Redów nad którym spuszczają się miliony Polaków nie dobije zapewne nawet do połowy tego co Wiedźmin 3 więc z czym do ludzi?
Ciekawe, ile nagród zgarnie RDR2 bo na razie ma ich 11 LOL a W3... ponad 800!!! i najwięcej nagród gry roku (254) co czyni ją najbardziej utytułowaną grą w historii. Konkurencję miał niemałą:
Najwięcej tytułów „Gry Roku” w 2015 r.:
254 – Wiedźmin 3: Dziki Gon
56 – Fallout 4
31 – Bloodborne
29 – Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
12 – Life Is Strange
8 – Super Mario Maker i Undertale
7 – Rocket League
4 – Batman: Arkham Knight i Rise of the Tomb Raider
3 – Her Story
2 – Splatoon
Wiedźmin 3 to poniekąd nasza duma narodowa. Coś czym można się chwalić, gra która w ubiegłym roku pozamiatała wszystkimi. Ale teraz jest jeszcze jeden powód do narodowej dumy, bo przygody Geralta z Rivii stały się NAJBARDZIEJ UTYTUŁOWANĄ GRĄ W HISTORII.
I to są fakty, którym żaden hejter nie podskoczy. Możecie płakać na forach ale tego nic nie zmieni. Czekamy na grę, która zdetronizuje Geralta. Może CP2077?
lelelej lelelelelej lelejlelej
Niezła propaganda ze strony Redów, w rzeczywistości może 5% z tych nagród cokolwiek znaczy, reszta to jakieś "gry roku według Gry Online" albo "Gra roku według Times". W gruncie rzeczy nie ma co się spuszczać nad przesadzoną liczbą.
Up
I to są fakty, którym żaden hejter nie podskoczy. Możecie płakać na forach ale tego nic nie zmieni.
Jestem pewien na 100% że gdyby to faktycznie były FAKTY to by nie podskoczył, jednak głos rozsądku nakazuje wyprowadzać ludzi z błędu i uświadamiać ich że nie wszystko jest takie piękne i kolorowe.
Ciekawe ile Bethesda zapłaciła aby Fallout4 został 56razy grą roku.Każdy wie że to Crap....
THE WITCHER 3: WILD HUNT Metascore Users 9.2
Angry Joe rev 10/10
RED DEAD REDEMPTION 2 Metascore Users 7.9
Angry Joe rev 9/10
Szkoda że te metascore users RDR2 to oceny 0/10 i komentarze w postaci płaczu i lamentu PCtowego betonu, bo gra nie wyszła na blaszaki. Ja na szczęście mam możliwość ogrania tego cuda i jak dla mnie RDR2 to grą obecnej generacji na 10/10. Widać gołym okiem ten budżet na grę w postaci genialnej animacji postaci, przepięknej grafiki i ogromnej ilości detali. W porównaniu z Wiedźminem to niebo a ziemia. Liczba sprzedanych kopii na dobrą sprawę wszystko tłumaczy.
kogoś interesuje opinia jakiegoś joja / zapraszanego na eventy cdp ? R* ma w d. jojów mojów i dojów wydając grę która nie ma obecnie żadnej konkurencji, a że ktoś ma z tego powodu hemoroidy to co w związku z tym ?
Cyberpunk będzie lepszą grą od RDR2, bo będzie na PC. Jak RDR2 pokaże się tam również, to pogadamy.
Jeśli już porównywać obie gry to znacznie bardziej podobał mi cię Wiedźmin 3 od RDR2 chociaż dziki zachód bardzo lubię, a pierwszą część wspominam do dzisiaj.
Jestem gdzieś w połowie RDR2 więc może się to zmieni w dalszym etapie gry (w co wątpię). Przyznaję, że R2R2 ma mnóstwo smaczków i dopracowanych szczegółów, ale generalnie pomimo tego wszystkiego oraz naprawdę ciekawej fabuły i świetnie wykreowanego świata "flow" gry jest dość monotonny i wywołuje u mnie nudę. W przypadku Wieśka nie mogłem się doczekać każdej kolejnej misji. W RDR2 jak widzę jaki kawał muszę przejechać, aby postrzelać się przez 5 min to zdarza mi się wyłączyć grę. Jeżdżenia jest znacznie więcej niż samego grania, a zepsuty moim zdaniem system reputacji dodatkowo powoduje zniechęcenie. Od Wieśka nie mogłem się odkleić. Stąd uważam, że w Cyberpunka będzie mi się grało znacznie przyjemniej niż w RDR2 :)
... Ale po co porównywać gry różniące 3! lata, które łączy w sumie jedynie 2 słowa - Open World :) Trzy lata to spory okres, szczególnie w dziedziny rozwoju gier. Podobnie bezcelowa jest wojna o to jaką grą będzie CP2077 - kiedy jeszcze nie jest znana oficjalna data premiery.
Trzy lata to spory okres, szczególnie w dziedziny rozwoju gier, które łączy w sumie jedynie 2 słowa - Open World
Tematem artykułu jest warstwa nie technologiczna, tylko koncepcyjna - a tej czas się tak bardzo nie ima, zwłaszcza w dobie ósmej generacji konsol, kiedy to rozwój gier mocno wytracił tempo względem minionych dekad. Podobieństw między grami Rockstara i CDP RED natomiast zrobiło się w ostatnim czasie naprawdę niemało, jeśli przyjrzeć się uważniej ;)
Bez sensu porównanie, Rockstar ma własną, unikalną "szkołę" robienia gier która wg nich jest najlepsza i jej nie zmienią chyba że przyciśnie ich brak pieniędzy. Dokładnie tak samo ma CP Project poprzednie ich gry odniosły sukces dzięki skupieniu się na fabule, postaciach i sensownych misjach więc dlaczego dodanie na każdym kroku imersyjnych animacji i minigierek miało by pomóc. Jak już mają gdzieś dążyć do do głębszego RPG gdzie istnieje wiele dróg rozwiązania zadań i rozwoju postaci, czego brakowało w Wiedzminie
CP Project poprzednie ich gry odniosły sukces dzięki skupieniu się na fabule, postaciach i sensownych misjach więc dlaczego dodanie na każdym kroku imersyjnych animacji i minigierek miało by pomóc
Bo Rockstar też potrafi skupić się na fabule, postaciach i "sensownych" misjach - a przy tym ma rozgrywkę, która wolniej nudzi, bo nie jest ograniczona do kilku utartych systemów, jak Wiedźmin 3, tylko na każdym kroku zaskakuje czymś unikatowym. I nie muszą to być ultrazłożone mechaniki, których pieczołowite zaprogramowanie przekraczałoby możliwości mniejszego dewelopera, takiego jak CDP RED - drobiazgi pokroju lotu balonem czy dojenia krów też "robią robotę". Animacje nie są tutaj istotne, chodzi o gameplayową rozmaitość atrakcji.
Bo Rockstar też potrafi skupić się na fabule, postaciach i "sensownych" misjach - a przy tym ma rozgrywkę, która wolniej nudzi, bo nie jest ograniczona do kilku utartych systemów, jak Wiedźmin 3, tylko na każdym kroku zaskakuje czymś unikatowym.
Kompletnie się z tym nie zgadzam i mam nadzieję że będą się trzymali od "Rockstarowej, nie nudzącej rozgrywki" z daleka (co sądząc po demo CP właśnie robią). Rozgrywka w RDR2 była tak nudna i nijaka, że gdyby nie randomowe rozpraszacze pokroju komuś ukradli konia i trzeba go podwieź, których było po prostu dużo, nie dało by się w to grać... ciągły schemat jedź 15 minut, zrób pięciominutowego questa polegającego na strzelaniu/okradaniu/gonitwie i wracaj kolejne 15 minut, z czego wszystko jeszcze bardziej rozwlekają nie pomijalne animacje, które same w sobie nie są krótkie, a powtarza się je na potęgę. Już nie wspominając o tej durnocie z "jeszcze jednym skokiem", która zawsze kończy się jakże niespodziewaną rozpierduchą i stosami trupów, w akompaniamencie odpierania fal stróżów prawa... co było jeszcze bardziej irytujące niż wypominane przez niektórych "księżniczka jest w innym zamku".
I nie muszą to być ultrazłożone mechaniki, których pieczołowite zaprogramowanie przekraczałoby możliwości mniejszego dewelopera, takiego jak CDP RED - drobiazgi pokroju lotu balonem czy dojenia krów też "robią robotę"
O wiele bardziej wolę, gdy gra daje mi ciekawe momenty fabularne, zahaczające o różnorakie sytuacje, od ślubów, poprzez przedstawienia, a na pogrzebach kończąc, niż coś, co wymaga czasu na zaprojektowanie i bawi przez 2 minuty, po czym zaczyna irytować do tego stopnia że jak pomyślisz o skórowaniu, czy myciu każdego członka, to człowiekowi się odechciewa włączać grę.
Jeśli już mają coś kopiować, to randomowość wydarzeń, tego w Wiedźminie brakowało, co udowodnił mod Random Encounters...
Rozgrywka w RDR2 była tak nudna i nijaka
Ja się zaś kompletnie nie zgadzam się z tym - i tu leży pies pogrzebany :)
Cyberpunk 2077 jest już w pełni grywalny, więc cdp spędzi jeszcze z rok na samym tylko dopracowywaniu tego co już mają, podczas gdy wiele dużych studiów nie nadąża z ogarnięciem ostatnich etapów gier przed premierą. Materiały dotyczące Cyberpunka 2077 sprzed kilku miesięcy mają więcej wyświetleń niż dotyczące Wiedźmina 3 sprzed ponad 3 lat. Dlatego Cyberpunk na pewno odniesie większy sukces niż Wiedźmin 3 sam w sobie był traktowany jako rewolucja w branży gier.
