Netflix podał listę najdłużej oglądanych seriali w 2018 roku
Dawać Sons of Anarchy to obejrzę jednym ciągiem. Żal patrzeć ile filmów i seriali jest niedostępnych w polskim Netflixie
Synowie Anarachii to najlepszy serial jaki kiedykolwiek oglądałem. Szkoda, że nie ma go na polskim netflixie, ale można przez VPN na amerykańskim obejrzeć wszystkie sezony.
Często puszczam sobie sam początek 1 odcinka 1 sezonu ten klimacik przy The Black Keys (hard row) w pierwszych sekundach niesamowity. Nakreślenie całego serialu w ciągu pierwszej minuty serialu, czyli rozpierducha, jackie boy bad ass, harleye i intrygi też pokazuje jak przemyślany był scenariusz. :D
Na brytyjskim jest. Bardzo dobry serial. Jestem juz na 3 sezonie i czasami ciezko skonczyc ogladac bo ciekawie sie konczy kazdy odcinek
Ja bym skończył oglądanie SoA właśnie gdzieś tak po trzecim sezonie. Kolejne coraz słabsze, a finałowy najgorszy, szczególnie te rozlazłe godzinne (i ponad) odcinki.
U. V. Impaler
A jak ma byc inaczej, jak ranking dotyczy Netflixa tylko xD?
Ale wiesz, że na tej platformie są seriale, które nie zostały przez nie stworzone? Nie zdziwiłbym się, gdyby na liście znajdowały się pozycje nie wyprodukowane wprost od nich i je po prostu wycieli, aby lista zawierała tylko ich oryginalne seriale.
Są ale to zazwyczaj przeciętne produkcje. Najlepszych poza oryginalnymi nie ma i to jest w sumie największy minis tej platformy.
Nie polecam The Haunting of Hill House, na początku może nie był najgorszy tak potem już prosiłem żeby się skończył, a końcówka i tak nie była najlepsza.
najgorsze to to że w Polsce nie ma Two and Half men - moim zdaniem najlepszy serial komediowy ever......
to seriale oryginalne Netfliksa. :)
Akurat Netflix podpina pod prawie wszystko "Netflix Originals". Jedynym wymogiem jest to, że mają ekskluzywne prawo do transmisji do danego tytułu (też, nie zawsze), a jest mnóstwo seriali w produkcji których Netflix nie miał żadnego udziału. Pierwszy przykład z brzegu, Dom z Papieru. Wykupili prawa od hiszpańskiej telewizji, pocięli trochę produkcję, podzielili na dwa sezony i cyk, "Netflix Original".
Tutaj przede wszystkim chodzi o dystrybucje światową (lub na dany rynek) i stąd ta nalepka "serial oryginalny". Fakt, że kiedyś oryginalny = wyprodukowany przez Netflixa, ale teraz podpinają dystrybucję pod to. Netflix jest globalny, więc seriale stacji z innych krajów nie miałyby szans zaistnieć w świecie i w sumie nie przeszkadza mi to, że tak tytułują te seriale. Choć lepiej by brzmiało "Netflix - dystrybucja". Tak by było uczciwiej :)