Budujemy tani komputer do Asasyna, Wiedźmina i Battlefielda
Po pierwsze chłodzenia w Ryzenach są całkiem ok i dokupowanie budżetowego chłodzenia które nie będzie miało żadnego wpływu na wydajność w budżetowym komputerze to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
edit: Nvm... właśnie zauważyłem, że proponujecie Ryzena z poprzedniej generacji. Zamiast 1600x zdecydowanie lepiej kupić 2600, który jest o 100zł droższy, ale ma za to chłodzenie w zestawie.
Druga uwaga, to dyski HDD są spoko na przechowywanie danych... o ile masz potrzebę taką masę danych przechowywać, co w dzisiejszych czasach, jeśli ktoś nie mieszka na odciętych od świata miejscach, gdzie przyzwoity internet nie dociera, wydaje mi się raczej niezbyt powszechną potrzebą.
Uważam, że zdecydowanie lepiej kupić 1 większy dysk SSD niż się bawić w pajacerkę typu 120GB SSD + HDD. Instalowanie czegokolwiek na HDD to masochizm, a szczerze wątpie by randomowy typ potrzebował 1+TB na dane do trzymania na swoim domowym komputerze.
500GB SSD to obecnie ~300zł i będzie to nieporównywalnie lepszym rozwiązaniem niż to, niewiele tańsze, proponowane przez was.
Zwestaw za 2500zł:
- GTX 1050ti wymienić na Rx 570 - kosztują tyle samo a Rx jest wydajniejszy
- Wyrzucić chłodzenie, Ryzen 1200 posiada swoje chłodzenie które nie jest tragiczne, w przypadku tego procesora może pozwolić nawet na OC
- w okolicach 300zł spokojnie można kupić lepszą pamięć (np HyperX Predator DDR4, 2x4GB, 3000MHz, CL15)
- dysk: według mnie lepszym wyjściem byłoby dołożenie tych 100zł (zaoszczędzonych na chłodzeniu) i kupienie jakiegoś Cruciala MX500/Samsunga Evo 860 250GB + HDD albo całkowite pozbycie się HDD i zakup SSD 500GB.
Zestaw za 3500zł:
- zmienić procesor na Ryzena 2600, jest trochę wydajniejszy i posiada własne chłodzenie
- jak ktoś nie ma zamiaru od razu podkręcać procesora to chłodzenie można wyrzucić, stockowe wystarczy
- dysk: tak samo jak w zestawie za 2500zł
Bezsens z dyskiem, nie wiem dlaczego ludzie traktują HDD jak żółwie sprzed 300 lat.
FPSów SSD nie polepszy.
Dysk SSD na pewnym porównaniu odpalił Windowsa jedynie 5 sekund szybciej niż tradycyjny HDD. W grach polepsza czasy ładowania, ale ma znikomy wpływ na FPSy.
Jak dla mnie to nie jest warte wydania kilkukrotnie więcej pieniędzy niż na dysk magnetyczny.
Pisać, że "SSD jest niepotrzebny" może jedynie ten kto SSD nigdy nie używał i nie ma pojęcia jak bardzo zmienia to komfort używania całego komputera, nie tylko gier.
To jest dokładnie tak samo jak z 144Hz i więcej... jak raz spróbujesz to nigdy więcej nie będziesz chciał wracać, ale benchmarki na youtube ci tego nie pokażą.
A pierdzielisz tam, przesiadłem sie na SSD (mx 300 275) i nie czuje znaczącej różnicy. Windows ładuje sie pare sekund krócej i tyle. No dobra, w samym komforcie jest duza poprawa bo nie musze czekać aż po włączeniu wszystko sie załaduje. I tak 95% gier trzymam na HDD
w zestawie za 2500 zł płyta główna z 2 slotami i ram 2x4GB, totalne nieporozumienie bo brak mozliwosci rozbudowy (no chyba ze komus chce sie bawic w sprzedawanie RAM-u)
drugi zestaw, płyta ASrock B450 z zabugowanym BIOS i grzejącą się sekcją zasilania.
W obu zestawach SSD SU800, totalna padaczka.
W drugim zestawie mozna dac Ryzen 5 2600 i olać chłodzenie, bo box daje rade. Pure Rock Slim to i tak chłodzenie o wydajności Spartana LT a drogie jak cholera.
W obu zestawach tandetne zasilacze Vero, gdy niewiele drożej jest lepszy System Power 9 500W.
Jednym słowem - artykuł do kosza.
Co jak co, ale kupowanie tej klasy komputera z zamysłem jego rozbudowy, w szczególności jeśli chodzi o ilość RAMu to poroniony pomysł. Zanim te 8GB będzie cię w czymkolwiek ograniczać, to zarówno procesor jak i gpu będziesz mógł spokojnie do muzeum oddać.
Także o ile się zgodzę, że artykuł ma masę propozycji, które uznałbym za nierozsądne czy nielogiczne, to to to akurat czepianie się czegoś co nieprawidłowością żadną nie jest.
Przecież AM4 będzie kompatybilne do 2020 roku. W przyszłości wrzucasz tu mocniejszy procek z najnowszej generacji, dorzucasz RAM-u i pakujesz RTX 2070 i masz kozak maszynę. No ale jak masz 2 sloty zawalone to zostaje ci najwyżej sprzedasz starego RAM-u.
Dorzucenie nowego procka nie jest takie łatwe jak piszesz. Zwróć uwagę, że co jakiś czas producent zmienia rodzaj gniazd, do których procesor pasuje więc jeśli ta ulegnie zmienia to wymienić musisz również płytę główną... i tu zaczynają się schody czy karta graficzna i oraz cała reszta będzie z nią kompatybilna.
Na papierze wygląda to cudownie natomiast w rzeczywistości to jest droga przez mękę.
AMD to nie Intel, zapowiedzieli wsparcie AM4 do 2020 roku i wszystkie kolejne procki mają pasować na to gniazdo. Niedługo zadebiutują CPU Zen 2 i na pewno będą kompatybilne - przesiadka z Ryzena 3 który jest w proponowanym zestawie na 8-rdzeniowego Ryzena opartego na Zen 2 da gigantyczny wzrost wydajności. Więc owszem, wymiana procka jest tu łatwa i sprowadzi sie do aktualizacji BIOS-u.
@edonutd to co piszesz nie ma najmniejszego sensu. Już widzę, jak ktoś kto składa PCta po kosztach za te 2,5k, pakuje do niego za pół roku nowego Ryzena i gpu które będą kosztować więcej niż cały zestaw który kupił teraz i do tego jeszcze stwierdzi, że 8GB to dla niego mało, yhm...
Braku dodatkowych slotów na RAM się można czepiać w mid-endzie, nie w kompie za 2,5k -.-
Największym nieporozumieniem jest natomiast ostatni zestaw i nie do końca rozumiem jego cel
- Czy ma to być porządny topowy komputer do grania w 4K? - jeśli tak to kwestionowałbym wybór procesora, który jest nieopłacalny, a do tego bez topowej płyty głównej z dobrą sekcją zasilania, która go nie limituje na wydajność sporo tańszego 2700x. Nie mówiąc już o tym, że w 4K i tak wąskim gardłem w 99% przypadków jest GPU więc różnica w wydajności tych procesorów jest praktycznie pomijalna.
- Natomiast jeśli miał to być zestaw z bezkompromisową topową wydajnością, bez oglądania się na jakieś cyferki na koncie, to skąd te oszczędności na płycie głównej i chłodzeniu? Żeby dobrze wykręcić 9900k trzeba się nistety bawić w bardzo wydajne chłodzenia wodne, najlepiej custom loopy, do czego od razu przydałaby się też większa obudowa itd.
Nie mówiąc nawet o tym, że zasilacz 700W dla 9900k+2080Ti to zdecydowanie za mało by komfortowo wydusić z tych podzespołów cały ich potencjał.
- Profesjonalne zastosowania? Bo 64GB RAM to kompletny absurd dla każdego komputera, który nie jest tworzony właśnie pod nie, a z kolei do tych są też zdecydowanie lepsze procesory niż konsumencka i9. W komputerze do gier taka pamięć będzie go tylko spowalniać i lepiej kupić 16GB które w grach w zupełności wystarcza, jeszcze ze sporym zapasem, ale za to sporo szybsze, gdzie ta szybkość pozytywnie odbije się na fpsie w grach. Tak to tylko 3/4 tego ramu będzie siedzieć nieużywane, ew. zjedzone przez Chroma LUL.
nie powiedziane że do 4K, a jeśli nawet to różnica nie jest pomijalna bo gry składają się z miejsc procesorowych i graficznych testując grafikę wybiera się miejsca graficzne dlatego wykres jest płaski i podobny niezależnie praktycznie od CPU, bo wąskim gardłem jest gpu, większość osób dlatego myśli że jak będzie grać w 4K to wystarczy mu jakiś ryzen :) W każdej grze m.in fps będzie niższy jak trafi na miejsce procesorowe, tak samo w każdej grze w której gra siedzi na CPU np. Total Wary, Cywilizacja itc. Testy CPU robi się tak aby GPU nie limitowało fpsow więc obecnie wybiera się 1080p. Łączenie 2080Ti z czymś innym w mainstreamie niż 9900-9700 to nieporozumienie.
Ale ja jak najbardziej się zgadzam, że 9900k będzie mimo wszystko wydajniejszy. Dlatego też pytałem o cel tego ostatniego zestawu, bo jeśli miał on być bezkompromisową wydajnością to patrz moje pozostałe uwagi, które w ogóle widzę samemu praktycznie powtórzyłeś w swoim poście niżej ;), a z których wywnioskowałem, że chyba jednak nie do końca.
W sytuacji jednak gdzie miał to być optymalny, wydajny zestaw do grania, ale taki, gdzie jednak jeszcze patrzysz na to ile wydajesz, to 2700x wydaje mi się lepszym wyborem, a już w szczególności, jeśli miałoby to być wybieraniem między procesorem, a jakimś innym komponentem.
Sam stałem przed dokładnie takim wyborem nie tak dawno temu, bo składając nowy PC czekałem właśnie na zapowiedź 9900k. Zdecydowałem się jednak na 2700x przede wszystkim dlatego, że za ówczesną różnicę w cenie najprawdopodobniej za te pół roku zrobię sobie "darmowy" upgrade, do 3800x/3700x (czy jakkolwiek to się będzie nazywać). Mam tylko nadzieję, że x470 w żaden sposób go ograniczać nie będzie, bo VRM mam raczej przyzwoity, więc będę mógł wymienić dosłownie sam procesor, co w przypadku Intela, nawet jak wyciągną coś z najgłębszego sejfu, żeby jakoś na Zen2 odpowiedzieć, wydaje mi się wątpliwe bym nie musiał wymieniać wtedy również płyty.
Także pomimo tego, że 9900k powoli wraca do cywilizowanej ceny przy której bym się pewnie dłużej zastanawiał, jakby taka była te parę miesięcy temu, to wciąż uważam, że 2700x teraz +Zen2 na premierę był lepszym wyborem (w szczególności, że ja się bawię trochę budżetowo, na 2080 bez Ti, ale w fullhd@240hz, nie w 4K). Czy faktycznie dobrze wybrałem zobaczymy, miejmy nadzieję, już za pół roku :).
odniosę się tylko do zestawu najdroższego :
- zaproponowane chłodzenie to nieporozumienie dla 9900K
- 64GB jest totalnie zbędne zresztą tak samo jak 32GB, do gier wystarcza 16GB najlepiej w takim wypadku DDR4 4000-4200
- HDD jest totalnie zbędne w różnicy w scenie z pamięci można wybrać 1TB SSD M2. np. Samsunga 970 Pro lub 2TB SSD i zrobić sobie partycje jak komuś za duży jeden dysk, ewentualnie kupić 256GB SSD na system + 1/2TB na pozostałe rzeczy
- zasilacz warto zamienić na m.in 850W
- płytę główną lepiej wybrać z większą ilością M.2 oraz z wifi i lepszą kartą muzyczną
- obudowa to kwestia gustu
Możesz napisać czemu chłodzenie jest do dupy i ewentualnie jaka alternatywa ? Wodne wole unikać, a podkręcać nie będę. Na obudowie dodatkowo mam 7 wentylatorów.
do tego procesora ze względu na jego konstrukcję trzeba wodne kompaktowe i to wydaje min. 2 a najlepiej trzy wentylatorowe na chłodnicy, jeśli kartę GPU masz bez wyrzutu powietrza na zewnątrz a obudowa nie będzie miała idealnego chłodzenia i przewiewu to latem będziesz miał bdos'y na 100%. Za to zimą W10 będzie ci stale wrzucał przekroczenie 80C na CPU, co za chwilę uznasz za b. irytujące. Nie ma co się bać chłodzeń kompaktowych za 600-700 PLN kupisz takie które spokojnie się z nim upora.
Nie liczy się grafika. Najważniejsze aby gra na minimalnych dała radę się uruchomić i można grać z przyjemnością :)
Może i wiele bajerów jest zbędne ale textury powinny być na max. Ewentualnie modele jak są w opcjach.
Chyba nie grałeś na minimalnych (w tym rozdziałka) w S.T.A.L.K.E.R.A. jak ja. :-|
EDIT: To do @n0rbij
w STALKERa grałem na średnich chyba. Ale już Zew Prypeci na prawie minimalnych jak dobrze pamiętam i spoko było
Zestaw za 2500. Po kiego wała chłodzenie za 100 zł skoro box spokojnie wystarczy nawet i do lekkiego OC. Lepiej zainwestować w lepszy CPU. BOX od AMD jest naprawdę wydajny.
Zestaw za 3500 zł. Znów to samo olać cooler dorzucić 100 zł do 2600 i cieszyć się jak świnia w błotku. RAM kupić takiego GOODRAM 8GB 3000MHz IRDM X Black CL16 około 300 zł i dorzucić zaoszczędzoną 100 do lepszej płyty jak na przykład MSI B450 Tomahawk. W przyszłości dorzucić drugą kostkę i cieszyć się lepszym konfigiem i możliwościami rozbudowy ( OC ).
Zestaw najszybszy.
Wywalamy 9900K w jego cenie kupujemy 2700 + MSI X470 GAMING PRO CARBON za zaoszczędzone pieniądze za płytę z390 NZXT Kraken X72. Zasilacz zmieniamy z dziada na Seasonic FOCUS Plus Platinum 850 . Zaś obudowę zmieniamy na SilentiumPC Armis AR7 TG-RGB który IMHO wygląda lepiej od tego BQ i ma o wiele ciekawsze zarządzanie RGB oraz wentylatorami.
Widać iż artykuł pisał ktoś kto bardzo lubi produkty BQ. Przereklamowane w przypadku zasilaczy w szczególności iż Seasonici czy Corsairy są o wiele lepsze.
Już za tydzień PC do Tomb Raidera, Far Cry i RDR2
spoiler start
tak, wiem RDR2!
spoiler stop
RDR2 na PC może się doczekasz raczej za 2 lata wraz z premiera PS5.
Bardzo fajny artykuł. Ja nigdy nie miałem gamingowego komputera, a ostatnio zdecydowałem się na zakup konsoli żeby mieć na czym grać. I automatycznie porównuję polecane komputery do gier z konsolą. I zawsze brakuje mi w tych kalkulacjach systemu operacyjnego i napędu optycznego. Jak grać bez Windowsa? No i napęd też by się przydał, przecież można kupić grę na płycie w sklepie. Czyli do ceny takiego zestawu zawsze należy doliczyć z 700 zł. I z zestawu 2500 zł robi nam się 3200 zł. Aha i jeszcze myszka i klawiatura. Ale to na początek może być za 100 zł. Czyli zestaw 2500 zł, to tak na prawdę 3300 zł.
Napęd optyczny w 2018 LUL.
Czy ty czasem nie przespałeś co najmniej kilku ostatnich lat?
Z Windowsem natomiast oczywiście zgoda, ale to są propozycje samej budy, nie kompletnego zestawu do grania. W każdym razie PC to nie jest tania platforma. Do budżetowego grania są właśnie konsole i cenowo 1:1 nie ma żadnego sensu tego ze sobą porównywać.
Do grania wystarczy próbna wersja Windowsa 10.
Zgadzam się, dla mnie napęd optyczny to podstawa. Obecnie mogę już zrezygnować z dwóch, zadowalam się jednym. Panie postępowy, rlistek, chyba pora popatrzeć poza czubek własnego nosa.
Gracze powinni celować w produkty minimum 4 lub 6-rdzeniowe.
Skoro są dostępne procesory 6-rdzeniowe za przystępne ceny i planujesz kupić PC, to absolutnie musisz kupić, a procesory 4-rdzeniowe zapomnij! Żeby potem w przyszłości nie będziesz musiał wymienić na lepsze procesory i oszczędzisz trochę pieniędzy. U mnie wystarczyło tylko wymiana karta graficzna i problem z głowy. Owszem, procesory 4-rdzeniowe są wystarczające nawet dla najnowsze gry AAA w tym roku, ale nie wiem, czy dadzą radę dla przyszłe gry z roku 2019-2022. Nie ma 100% gwarancji. No, procesory 4-rdzeniowe również mogą być niewystarczające dla miłośników emulacji PS3.
Warto też wiedzieć, że jak masz najnowsze procesory od Intel, to nie możesz zainstalować Windows 7 i XP tak po prostu bez modyfikacji i specjalne programy. Tylko Windows 10.
A uzywki? Procki i ram można brać bez obaw a jedna generacje w tył różnicy nie robi (intel). Zawsze trochę kasy na karte/zasilacz/SSD zaoszczędzone
Jeszcze lepiej kupić szachy, będzie taniej i większe możliwości rozwoju.
Wszystko ładnie pięknie ale gdzie monitor, klawiatura, myszka no i ten... system?
