PS4 czy Xbox One? A może Switch? Jaką konsolę kupić w 2018 roku
kurde autor nie mial ps2 tzn ze nie zna sie na konsolach :)
do tego uznaje za granie mobilki :) masakra :)
Sprawa jest prosta.
Podróżujesz lub też wolisz gry od Nintendo? - SWITCH
Przesiaduje głównie w domu? - PS4
XBOXa nie warto brać pod uwagę ze względu na exclusivy.
Na xboxie grasz we wszystko, a na PS4 wszystko + exclusivy. (Xbox też je ma ale można w nie grać na PC więc co to za exclusive)
Xboxa oczywiście, że warto polecić jeśli nie masz PC. Bo ekskluziwy są, ale na system Windows, nie to że na samego Xboxa :P
Nie wiem na jakim zadupiu autor mieszka, że xonex jest za 2k, dzisiaj jak byłem w media expert to widziałem XoneX z kilkoma grami za 1600zł czyli mniej więcej cena za PS4 Pro. A co do tytułów ekskluzywnych na Switcha to trzeba zaznaczyć, że tylko one się tam znajdują...konsola jest w cenie pozostałych dwóch i prawie żadnych gier tam nie ma...płacić półtora tysiąca i jeszcze trzysta złotych za jedyna grę, która powiedzmy jest tego warta to trochę przesada, temu nie jest popularna w Polsce.
gameplay.pl
Nie pomyślałeś, że autor tego artykułu pisał tekst na długo przed Black Friday?
A z tego co widziałem to sam PS VR też kosztuje tyle co konsola, dobrze ponad tysiąc złotych, a na komputerze wystarczy zrobić gogle z kartonu i mieć normalny smartfon + aplikacje no i kartę graficzną która to obsługuje. Wiadomo jak ktoś kupuje cały sprzęt pod vr to PS będzie tańszy ale jak już ktoś ma mocny gaming komputer to PS VR jest zdecydowanie za drogie.
UNIX specjalnie popatrzyłem i jest napisane, że dzisiaj o 15 więc nie wiem kto tutaj nie pomyślał ale na pewno nie byłem to ja.
A co nas obchodzi kiedy autor pisał tekst, mógł nawet 2 lata temu, wystarczyło tylko 15min przed wstawieniem artykuly sprawdzic ceny.
Nie wiem na jakim zadupiu mieszka kaniok11402 ale zamówiłem Switcha za mniej niż 1300zł (z grą poniżej 1500zł), a gry na NS nie kosztują 300zł, po prostu spadek cen jest znacznie wolniejszy niż na pozostałych sprzętach
Mam już PS4 pro, którego jedynym plusem są exy, a te mnie nie interesują, więc leży i się kurzy. Jak dla mnie Xbox one X jest znacznie lepiej wykonany, jest cicho, pad jest fantastyczny (triggery i osobne wibracje w nich miażdżą dualshocka) a obraz ostry jak siekera. W dodatku game pass i ea access. No i zielone pudełka są ładniejsze.
Chętnie przygarnę tego odrzuconego prosiaczka.
Ps4 ma tylko jedna wade, brak kompatybilności wstecznej.
... i 30 fps
Jeśli ktoś uważa mobilne gierki za jakąkolwiek alternatywę dla zwykłych gier, to postradał zmysły. Change my mind.
Masz na myśli mobilne gierki z telefonów czy mobilne gierki ze Switcha?
Bo co do telefonów to się zgodzę - bieda, ale Switch to najlepsza rzecz jaką kupiłem w kwesti gier video i takie granie mobilne jest jak najbardziej na plus.
Twojego zdania nie zamierzam zmieniać, ale jeżeli uważasz że granie mobilne na Switchu to alternatywa dla zwykłych gier to się po prostu grubo mylisz, bo na Switchu są zwykłe gry... tylko mobilnie.
Jest JEDNA (1) seria gier na telefony warta uwagi, ba nawet jest zajebiaszcza, zwłaszcza pierwsza część, tą serią jest Kingdom Rush
Kingom Rush to jedyna mobilka po zagraniu w którą ciągle można nazywać się graczem.
PS4 czy Xbox One? A może Switch? Jaką konsolę kupić w 2018 roku
Odpowiedź jest jedna.
Kup se Pegasusa.
IMHO tylko Switch jest warty uwagi bo jako jedyny oferuje cokolwiek czego nie da Ci PC.
Sony przez exclusivy przegrał u mnie dawno temu (najniższy poziom marketingu na którym tracą gracze i prawdziwi twórcy gier), Xboxa lubię ze względu na pady i kilka innych rzeczy, ale nadal nie wiem czemu miałbym wybrać którąkolwiek z konsol kiedy mogę mieć komputer, który zrobi wszystko co konsola a do tego jest również narzędziem do pracy.
"Sony przez exclusivy przegrał u mnie dawno temu (najniższy poziom marketingu na którym tracą gracze i prawdziwi twórcy gier" - zaintrygowałeś mnie, możesz wyjaśnić? Czyli taki God of War czy Spider-Man są słabe bo Ci się reklama nie spodobała? :)
Ja się troszkę wtrącę.
Ogólnie nowy GoW i Spiderman są spoko. I według mnie tyle. W sensie nie czułem zachwytu i nie robiłem wielkiego WOW, chociaż małe wow się pojawiło. Po prostu według mnie nie ma w tych grach nic nowatorskiego, nowego i czegoś co by mnie zaciekawiło. Ot, dobrze zrobione to co już widziałem X razy.
Chociaż latanie na pajęczynach w Spidermanie było zrobione świetnie!
Takie moje zdanie, aczkolwiek ja ostatnio mam awersję do gier AAA. Wszystko według mnie wieje nudą i powtarzalnością. Mało co mnie ciekawi. Nowy Asasyn, no niby nowy, ale nie ma w nim tak naprawdę nic nowego. Nawet RDR2 mi nie podszedł do końca. Niby piękny, wielki, dopracowany, klimatyczny (zwłaszcza klimatyczny!), ale to wszystko już było sto piędziesiąt razy... Dlatego głównie siedzę ostatnio w indykach czy grach na Switcha, bo tam znajduję coś co:
A. jest oryginalne, albo podchodzi do pewnych znanych schematów w świeży sposób (np. Breath of the Wild)
B. porusza styl, który pojawia się w grach rzadko (np. Hollow Knight, Return of Obra Dinn, Super Mario Odyssey)
@kaitso
Dżem nie powiedział, że exclusivy są słabe, tylko że przez nie nie lubi Sony. Jak podejrzewam, nie chodzi mu o samą jakość exclusivów tylko o fakt ich istnienia - ograniczanie dostępu do gry do jednej platformy i w ten sposób zachęcanie do jej kupna. Tworzenie exclusivów jest popychaniem branży w kierunku, gdzie prócz kupna gry, trzeba też kupić platformę do gry. Sam radośnie przyjąłbym sytuację, w której platforma do grania jest jedna. Niestety, jeżeli takie czasy nastaną, to na pewno nie w najbliższej przyszłości
Ok, faktycznie nie zrozumiałem jak może ktoś nie lubić firmy bo robi dobre gry :D
@kaitso - Nie zrozumiałeś, że ktoś może nie lubić firmy bo robi dobre gry i zamyka je w sterylnym ekosystemie jednego urządzenia i jego właścicieli, nie pozwalając na dostęp do gry dla innych grup konsumentów i użytkowników innych maszyn. Nie zapominajmy też, że sony wykupuje ekskluzywną zawartość na pewien okres czasu (lub i wieczność vide arkham knight) ograniczając dostęp do niej właścicielom tej samej gry lecz innej platformy. jeżeli tamto to zwyczajny raczek to to już nowotwór w ostatnim stadium na ciele branży. No i jak ich tu nie kochać.
Sąsiad z bloku obok robi impreze, zaprosił wszystkich swoich znajomych a mnie nie zaprosił. Jak on tak mógł przecież znamy się z widzenia, jak on mógł do własnego mieszkania zaprosić tylko swoich znajomych, powinien zaprosić mieszkańców całego osiedla i znajomych tych mieszkańców. Co za cham, co za człowiek, samolub. Niech on teraz spróbuje choć raz powiedzieć mi "dzień dobry" to ja mu bez wachania odpowiem "dowidzenia".
@wilk252 - Chybiona, bardziej jakby developer urządził imprezę dla wszystkich nowych lokatorów z okazji oddania do użytku ich bloku.... i zaprosił tylko jednego najemce, nie ma o co się obrażać jedna impra w tą lub w tamtą, ale z drugiej strony, co... za... dupek.
Ja miałem identyczny problem i go rozwiązałem. Mam mocnego PC do gier w moim pokoju przeznaczonym do grania. Mam też Switcha ktorego uzywam do grania w sypialni. PS4 mam dwie, jedna jest w salonie, druga w pokoju do grania podłączona pod zestaw VR. XboX one X jest w salonie, używam go kiedy mam ochotę delektować się grami z przepiękną grafiką na dużym TV rozlozony na sofie. Dlugo zastanawialem sie po co mi Xbox jak mam wszystko na PC. Ale serio nie wyobrazam sobie, zebym z pokoju ' growego ' komputer przenosil do salonu t6lko po to, zeby pograc a pozniej znowu z tymi kablami wracac. Drugim mocnym argumentem byla kompatybolnosc wsteczna. Kocham takie tytuly jak Fable i EA Skate. Mam jeszcze PS3 w salonie ale odkąd pojawił się Xbox to już nie korzystam ( ogrywana była seria EA Skate), także sprzedam jakiejś mamuśce co synkowi chciałaby po taniości radość sprawić, przerobiona jest więc ktoś będzie mial mnóstwo frajdy małym kosztem.
Podsumowanie: jeśli posiadasz w miare ok komputer, to najlepsza jest PS4 + Switch.
Rozwiązałeś go, kupując każdą konsolę? To się nazywa iść po linii najmniejszego oporu. :D
Dla tych co nie znają angielskiego, albo słabo to tylko ps4 (sony wszystkie swoje gry ekskluzywne tłumaczy na polski, a nawet nie skąpi kasy na dubbing) microsoft a zwłaszcza nintendo mają głęboko gdzieś Polskę i Polaków.
No i po co kłamiesz? Wszystkie gry które wyszły po polsku na PC czy PS4, są również po polsku na xboxa
Chodzi o gry eksluzywne - na PS4 wiekszosc ma dubbing, nieliczne przypadki tylko napisy (glownie japonskie gry), Nintendo ma totalnie w czterech literach Polske, a u MS to roznie bywa. Quantum Break nie mial nawet napisow
W 2018 zdecydowanie PS4, większość mocnych gier to Only PS4. Nintendo Switch tez mozna zaliczyć, chociaz 2018 nie jest az tak dobry jak ich 2016 i 17.
Xboxa nie opłaca się kupować, bo wszystkie gry dostępne są na PC.
Akurat Nintendo w 2016 jeszcze było uśpione :P Dopiero po Switchu odżyli i po części się zgodzę że 2018 nie jest aż tak mocny jak 2017, ale nie narzekam, bo był solidny i czekam na Smasha :3
PC
- Lubisz grać w każdy ważniejszy tytuł, mieć dostęp do świetnych exów i nie wydawać za dużo hajsu, a do tego styka Ci 1080p i 30 klatek? Bierz PS4.
- Lubisz grać w bardziej popularne nowe gry, ale masz mniej czasu, mało hajsu i nie zależy Ci na exach, a do tego styka Ci 1080p i 30 klatek?
Bierz Xboxa One S.
- Lubisz grać w bardziej popularne nowe gry, ale masz mniej czasu i wyjątkowo mało hajsu i nie zależy Ci na exach, a do tego styka Ci 900p i 30 klatek?
Bierz używanego Xboxa One (bez literki) z Allegro za grosze.
Lubisz grać w każdy ważniejszy tytuł w maksymalnej jakości grafiki i płynności animacji? Bierz Ps4 pro i peceta.
Lubisz grać w każdy ważniejszy tytuł w maksymalnej jakości grafiki, ale wystarczy Ci 30 klatek? Bierz Ps4 pro i Xboxa One X.
Ps4 pro i Xboxa One X.
Lubisz grać w popularne gry multiplatformowe i chcesz mieć najlepsza możliwa jakość i w 60 klatkach, a do tego masz więcej hajsu? Bierz peceta.
Lubisz grać w popularne gry multiplatformowe i chcesz mieć najlepsza możliwa jakość, ale masz mniej hajsu i zadowala Cię 30 klatek? Bierz Xboxa One X.
Lubisz grać w popularne gry multiplatformowe, mieć dostęp do świetnych exów i chcesz mieć najlepsza możliwa jakość, ale nie zawsze aktywne 4k, tylko skalowane z 1440p? Bierz Prosiaka.
Chcesz grać
Chcesz mieć unikatowe na prawdę dobrych 5 gier na krzyż, których nie ma przeciętny polski gracz, cenisz sobie mobilność, ale również wygoda grania ma większym ekranie, tyle, że grafiką jest dla Ciebie najmniej ważna? Bierz Switcha.
Innych opcji nie ma ;) Oczywiście nie pisałem o starszych grach i konsolach (jak PS3 w dół), bo bym pisał w nieskończoność i tutaj jest jeszcze bardzo dużo opcji i możliwości ;)
I jak zwykle trochę musiałeś pojechać z ,,maksymalna jakosciai 60fps" Nie każdy potrzebuje UBER detali, komp z dobrze dobranymi częściami nowe/używane za 3k pociągnie wszystko oczko nizej od ultra w 60fps. Niestety zbilża sie nowa generacja wiec może teraz wyjść drożej bo coraz wiecej rdzeni w konsolach bedzie,
A czemu skupiles się tylko na tym? Wymieniłem wszystko i dla każdego.
Akurat tutaj wszystko się zgadza.
Akurat planuję zakup konsoli a tu taki artykuł. Konkretnie to mam pc na którym gram i chcę kupić ps4 do ogrania tytułów ekskluzywnych, który postawie sobie na biurku obok pc i podłącze do monitora 27" fullHD. Powiedzcie mi jedno, czy do grania na takim monitorze warto inwestować w wersję pro. Graficznie podejrzewam, że na tej rozdzielczości będzie to samo co z wersją slim jednakże cały czas planowałem kupić wersję pro z myślą o graniu w 60 fps, które wydawało mi się, że są już standardem dla gier wysokobudżetowych po wydaniu ulepszonych wersji konsoli. Jakże się zdziwiłem jak przeczytałem, że RDR 2 działa tylko w 30 fps...
Xbox one x i Ps4 pr0, będą się różniły wiekszą rozdzielczością jak na moje proste rozumowanie i tylko tym.
Zapomnij o 60 fpsach na konsolach. ;)
gameplay.pl
Ulepszone wersje konsol obecnej generacji zapewnią Ci lepszy framerate. Jeśli więc płynność animacji ma dla Ciebie duże znaczenie, lepiej dołóż i kup wersję Pro. Pamiętaj jednak, że wyższą rozdzielczość (skalowaną w przypadku PS4) zauważysz wyłącznie wtedy, jeśli twój monitor jest 4K. Jeśli jest 1080p, nie zauważysz większej różnicy (choć to też nie jest reguła, bo jeśli gra jest generowana w 4K, obraz zostaje skalowany w dół do rozdzielczości twojego ekranu, co daje przyjemny efekt wysokiego poziomu AA). Po prostu obraz jest ostrzejszy niż standardowe 1080p. Jeśli zdecydujesz się na kupno Pro, koniecznie szukaj nowego modelu oznaczonego numerem 72XX - jest ponoć wyraźnie cichsza.
Nawet nie zastanawiaj się nad zwykłym modelem PS4! Tylko PRO! Pro = więcej klatek, jeśli do tej pory grałeś na PC, to spadek płynności na tej konsoli będzie mniej odczuwalny i wkurzający. No i jak koledzy już wspominali, ostrzejszy obraz dzięki downscalingowi. Zerknij też na filmy na yt
https://lmgtfy.com/?q=ps4+vs+ps4+pro+1080p
Zdecydowanie PS4. Bo jest God of War, a przede wszystkim dużo większy rynek używanych gier.
Na samym początku, na xboxie zagrasz w gry, których nie ma na PC!
Ja mam PC i xbox one S, dla mnie główne zalety x klocka to EA acces i game pass, coś jak netflix, tylko z grami.. Np. UFC 3 , NHL 18.
Na Ps 4 wydałbym fortunę, a tutaj testuję od niechcenia za darmo, no powiedzmy za koszt abonamentu.
Gram aktualnie w Forzę 4 Horizon (mistrzostwo wyścigów) i exclusive!, mogę grać na pc i na xboxie, jeden profil, jedne save'y.
Gram też w Red Dead Redemption 2.
PC chwilowo odpoczywa.
Tak, chętnie kupiłbym sobie PS4 i Nintendo Switcha, ale wybrałem jednak xboxa :)
Ogram pewnie kiedyś God of War, więcej plusów Ps4 nie widzę, bo nawet nie chciałoby mi się grać w te exclusivy za darmo, przygodówki jakoś mnie nie kręca, aż tak..
Na PS4 jako przygodowki to masz tylko Until Dawn i Detroit, a ogólnie w exach masz totalna różnorodność
RPG - Persona 5, Bloodborne
Sandbox Akcja - Infamous SS, Spider-Man
Akcja TPP/TPS Uncharted 4/GOW/U lost legacy
Action RPG - Horizon Zero Dawn
Wyścig - GTS/Driveclube
I tak dalej nie chce mi się wszystkiego wymieniać.. Pisanie, że w takie gry nie zagraloby się nawet za darmo to jakiś żart
Chyba, że ktoś jest Januszem i gra tylko w Fife, forze, COD i GTA(teraz rdr)
Większość najlepszych gier tej generacji wyszło tylko na PS4
Podaj definicję użytego przez Ciebie "Janusza",
pewnie chodziło Ci o gracza casualowego, niedzielnego.
I takim jestem.
Tylko szpoderman i GOW się bronią..
W driveclub chyba za karę kazałbym komuś grać przy grach jakie są teraz..
Bloodborne jeszcze ok.
Sam patrzę teraz na promo ps4 na amazonie :D.
Za 200 euro ze szpodermonem.. Biję się z myślami :D
Na switcha też poluję, na razie leniwie, miałem nintendo 3DS.
Mój przekaz jest taki: kupisz xboxa one s za 800 zł i zalewa Cię MORZE ROZRYWKI dzięki ea acces i game pass.
NIE! - fanbojom sony.
Może "przygodówki" to niewłaściwe słowo.
Single player TPP. I rzeczywiście te tytuły z Ps4 jakoś mnie nie podniecają. Niech sobie leżą na półce, jak nieprzeczytane książki w bibliotece. Choć nie mówię, że nie są ważne w historii gejmingu, bo są.
Jak ktoś na bieżąco kupuję gry to w gamepass nic dla niego nie ma, exy MS są słabe.
Umowym się SoT i SoD to bieda z nedza
Ten Driveclube jest jaki jest, akurat w wyscigowki nie gram, więc się nie znam, ale widziałem na żywo Forze i właśnie DC, graficznie DC wygrywa, efekty pogodowe wyglądają nieaamowicie, a gra ma 4 lata
Nadchodzi Tlou2, Death Stranding, może też będzie GoT w przyszłym roku, może Days Gone wypali,jeszcze Medievil inlare innych mniejszych gier, no jak dla mnie wybór oczywisty ale co kto lubi
Bez wątpienia jednak w rankingach gier generacji znajdzie się sporo gier od Sony, a od MS to najwyżej taśmowa Forza
Wybierasz konsolę sugerując się tym, na którą wyszło więcej tytułów w które chcesz zagrać, a rozważania na temat możliwości technicznych obu konsol, jako ktoś kto ma peceta, co najwyżej wzbudzają u ciebie uśmiech politowania.
Do niedawna też patrzyłam z politowaniem na konsolowców, ale teraz sama nie wiem czy od następnej generacji sama się nie przesiądę. To co od jakiegoś czasu wyprawia się na rynku podzespołów sprawia, że to konsolowcy powinni litować się nad pecetowcami. Obecnie w cenie peceta na kilka lat można kupić konsolę z akcesoriami, wszystkie exy i game pass na kilka lat. Jeśli w xboxie zawita na stałe obsługa myszki i klawatury to kto wie czy to nie zaważy na mojej decyzji.
Ja tam sobie siedzę na X360 i PS3 i się dobrze bawię, powoli czekam na PS5 i XScarlett. Najpewniej wtedy wezmę PS4 albo XOX gdy pójdą jeszcze bardziej w dół, chyba że PS5 będzie miało wsteczną kompatybilność z PS4 wtedy dam radę wysupłać 2-2,5tys na nową konsolę.
Na poprzednią generację kupiłem 360tkę tylko dlatego, że w owym czasie była tańsza od PS3... a później żałowałem tak nieprzemyślanej decyzji, bo z ciekawych gier to było chyba tylko Fable i Gears of War (Halo i Forza to nie moje klimaty, Crackdown to jakaś porażka), a u konkurencji biblioteka większa i dużo bardziej ciekawa. Przy obecnej generacji nie popełniłem tego błędu i wybór był prosty - PRO. Trylogia Uncharted (U4 nadal czeka na ogranie), Horizon, świetny God of War, Infamous i jeszcze trochę innych gier, które zamierzam ograć. Do premier PS5 będę się na pewno świetnie bawił i nie żałuję tej dodatkowej sumy wydanej na "Prosiaka". A teksty o wygodniejszych padach w Xboxie i rzekomo gównianych DualShockach to żaden argument przemawiający za kupnem danej konsoli. Jako użytkownik obu powiem szczerze, że oba są wygodne. Xbox ma "naturalniej" i lepiej rozłożone analogi, lecz jak dla mnie jest za ciężki, wolę lżejszego DS'a. Co do ogólnych kształtów i baterii nic nie mam. I tu moim zdaniem plusy i minusy obu się kończą.
Xbox one to nie konsola, tylko jakaś podróba, kto tu ją zamieścił?
Ja jestem zadowolony ze swojego zapewne trochę dziwnego połączenia, w którym kluczowa rolę odgrywa ps4 i nieco mniejszy gadżet jakim jest gpd win.Telewizor mam na dole i rzadko z niego korzystam, zatem grywam głównie w sypialni przed snem jak mam chwile i łącze się wtedy przez remote Play.Jest to dla mnie najlepsze stacjonarne rozwiazanie do grania (ps4). Natomiast gdy jadę gdzieś w delegacje lub jestem w podróży to mam przy sobie gpd win na którym zawsze odpalę jakiś klasyk.Jak potanieje gpd win2 to zapewne zamienie i wachlarz mi się powiększy, prócz Gothica czy Fallouta uruchomie też w podróży coś nowszego ale mniej wymagającego.Takze stacjonarnie konsola a w podróży nadal windows bo Switch mnie nieprzekonal i go sprzedalem.
Miał ktoś może zarówno Ps4 slim jak i Pro ? bo nie mogę się zdecydować bliżej mi do slim bo jest tańsza a nie chce wydawac za dużo dodam też że nie mam tv 4k. interesuje mnie głownie spiderman i rdr 2 jak działa
gameplay.pl
Ja mam wciąż FATa (wersję 1216, czyli tę z poprawionym chłodzeniem) i nie przesiadam się na Pro. Ekskluziwy Sony są naprawdę dopracowane nawet na podstawowej wersji PS4. Taki stan rzeczy wynika z tego, że to wciąż najliczniejsza grupa odbiorców, więc Sony nie mogło jej zaniedbać.
Różnica między Slimem a Pro to jakieś 600 zł, niby mało, niby dużo, zależy od zasobności portfela. Jeśli PS4 ma Ci służyć jako główna platforma do grania, kupuj Pro. Jeśli tylko do ogrywania eksów, kup Slima. To już końcówka generacji. Powoli można myśleć o funduszach na PS5.
Ja bym dołożył te kilka stów do pr0.
Ja gram na x one S zwykłym w RDR2 na telewizorze 4k i jest ok.
Nie jest tak, że na x one X jest więcej detali, rozdzieldzość jest wyższa, to ta sama gra.
Zależy, czy jesteś typem który musi mieć 300 klatek w majnkrafcie i monitor 240 Hz do tego..
Od stycznia zapoluję na ps4 slim, namówiliście.
Pozdro uzależnieńcy i cebularze. :)
aha i taki filmik z moim gtxem 970 w roli głównej i pogoni za sprzętem..
[link]
Żeby jeszcze był czas w to wszystko grać..
"Ja gram na x one S zwykłym w RDR2 na telewizorze 4k i jest ok.
Nie jest tak, że na x one X jest więcej detali, rozdzieldzość jest wyższa, to ta sama gra."
@Wizzer - musisz szukać pomocy u okulisty - sytuacja, sądząc po Twoim opisie, jest poważna - nie lekceważ tego!
Źle napisałem,
chodziło mi o to, że poziom gry jest taki sam, to ta sama generacja, detale są takie same.
Na xbox one x będzie to ładniej wyglądało, bo w wyższej rozdziałce. Coś jak skok z ustawień PC, low-medium, na medium-high-ultra.
edit: i wiem co piszę, bo zainteresowanie tym artykułem skończyło się tak, że mam i ps4 i xboxa one teraz :D a inne konsole trzymałem w rękach, testowałem. Pozdro
Ja bym inaczej to podzielił:
Chcesz czegoś nowego wybierz switch
Chcesz zagrać w gry z kampanią wybierz ps4
Chce zagrać w porządne wyścigi i dobre multi tylko xbox one.
Zdecydowanie PS4 - nic innego nie ma startu jeśli chodzi o EX'y. I piszę to jako wieloletni PCMR i jednocześnie świeży posiadacz PS4 slim.
Ogrywałes już jakieś gry , moja slimka już idzie i jestem ciekaw czy daje rade i nie ma częstych spadków ?
Wlasnie sie przesiadam z One S na X i z tv full hd na 4k z HDR ;) Grafika w tych samych grach bedzie duzo lepsza? Np jesli chodzi o Wieska 3?
Cóż, autora osobiście nie znam, ale po przeczytaniu artykułu mam wrażenie, że nie ma zbyt dużego pojęcia o handheldach, konkretnie tej "najświeższej" od Sony. Może wynika to z tego, że nigdy jej w swych rękach nie miał, lub powtarza utarte przez internautów frazesy o "martwej" konsoli i bardzo ubogiej bibliotece. Jestem posiadaczem PS Vity od dobrych paru lat, rozegrałem na niej setki lub nawet tysiące godzin, a wciąż na mojej liście gier do ogrania znajduje się sporo tytułów, i nie są to (o dziwo!) tylko tytuły jRPG. Wystarczy zerknąć na dowolny ranking top gier VITY, czy chociażby na tytuły z PS1 lub PSP, by przekonać się że naprawdę jest w czym wybierać. I do tego streaming gier z PS4, który jeszcze bardziej zachęca do wyboru tej konsolki.
Bo jest po prostu dobra w tym, do czego została przeznaczona. Granie w dojeżdżaniu do pracy/szkoły, długich podróżach pociągiem czy w domowym zaciszu. Znacząco pomaga w tym jej kompaktowość - rozmiarem jest dla mnie wzorem dla wszystkich "kieszonsolek". Waga-cudo! Przez ten cały czas nigdy nie zdarzyło mi się, bym poczuł jakiś dyskomfort podczas długiego przesiadywania z nią, czego niestety nie mogę powiedzieć o niedawno zakupionym Nintendo Switch - jedynym sposobem na komfortowe granie jest dla mnie siedzenie na sofie patrząc w ekran telewizora lub rozłączenie joy-conów i postawienie samej konsoli na stole, co nie zawsze jest możliwe.
I jeszcze ta cena. Biednym studentem już nie jestem, ale najwidoczniej nawyk został. Za jednego Switcha możemy kupić nawet 4 Vity w dobrym stanie (nowe produkowane są obecnie tylko w Japonii, a i to w nadchodzącym roku się zmieni). Do dobrej zabawy nie są nam potrzebne żadne dodatkowe gadżety, wystarczy sama konsola i parę kartridży naszych ulubionych gier.
Jednak nic nie jest czarno-białe, i jak to już bywa, w tej konsoli też parę rzeczy "zgrzyta", i nie są to trzeszczące przyciski, a absurdalnie drogie karty pamięci, dedykowane tylko i wyłącznie dla tej konsoli (cóż, hakerzy ułatwili sobie życie umożliwiając stosowanie kart microSD, ale scena piracka VITY to temat do zupełnie innej dyskusji) i fikuśny port ładowania (w wersji Phat, Slim rozwiązała ten problem zastępując go standardowym mini-b) - to obecnie te najbardziej doskwierające niedogodności. Ponadto nie polecam jej tym, którzy grają wyłącznie w gry on-line - serwery większości gier multiplayer świecą pustkami, a na sesję przez internet w daną grę musimy umawiać się z ludźmi na różnych forach (na przykład żeby zdobyć wszystkie trofea). Ja tytuły dla jednego gracza lubię najbardziej, także powyższy aspekt nie jest dla mnie specjalnym problemem.
Kończąc te wypociny, myślę że przy wyborze swej nowej konsoli należy poświęcić więcej uwagi następcy PSP. Nie słuchajcie ludzi którzy bez zastanowienia piszą, że to "martwa" konsola, że jest passé i że w ogóle nie ma na niej w co grać, bo to już po prostu od dawna nie jest prawdą.
TL-DR: Kupuj Vite bo jest dobra i tania. Pozdrawiam
"nowe produkowane są obecnie tylko w Japonii" - to właśnie oznacza, że Vita jest martwa.
A z gier na nią dostępne zostało jedynie pełno indyków co mnie średnio jara. Jeśli chodzi o granie w podróży to miałem tą nowszą wersję z gorszym ekranem, na którym nic nie było widać po wyjściu z domu :)
Brak nowych gier, koniec produkcji, Sony przestanie dodawać gry na Vitę w plusie od marca = śmierć konsoli.
Ja pierd...jak przeczytałem fragment o dawaniu dzieciom gier jako narzędzia ułatwiającego start w przyszłości to się załamałem. W czasach gdy lekarze trąbią o masakrycznym wpływie na najmłodszych (np. zaburzenia w rozwoju mowy i zdolności manualnych) ktoś twierdzi, że to dobra rzecz. I to w portalu, który powinien działać na korzyść gier jako kolejnej muzy... No bez jaj.
Gdyby rodzic był obecny i kontrolował, czym zajmuje się dziecko to nie miałyby takiego "masakrycznego" wpływu. Wiadomo, że jak trzylatek będzie rypał na tablecie 10 godzin dziennie to jego rozwój będzie zaburzony.
Gry wideo jako pierwszy kontakt dziecka ze światem komputerów, jeśli będą odpowiednio dobrane i przekazane będą stymulowały rozwój. Tylko rodzic się musi wysilić a nie rzucić dziecku gierkę i liczyć że będzie spoko.
@kaitso: Oczywiście nie twierdzę, że gry to samo zło i faktycznie odpowiednio dobrane i dawkowane mogą przyczynić się do rozwoju ale nie zmienia faktu, że dawanie gier jako "ułatwienia startu w życiu" dla najmłodszych to co najmniej poroniony pomysł.
głupie pytane xbox czy ps4 ja powiem tylko jedno...uncharted god of war the last of us detroit become human. wymieniac mozna duzo...na xboxa? forza? to żarty...xbox to dno z gier na wyłączność..czerwona kartka dla microsoftu i dlatego xbox bedzie zawsze na 2 miejscu nie ważne co zrobią i nie ważne jak potęzny bedzie ten xbox..nie ma gier na wylaczność no to nara.. Sony mmm palce lizac dbają o ten sprzęt co wypuscili a gry?? w te co gralem były fenomenalne
Dla tego kto nie ma konsoli olać sprawę i zostać przy piecu.
Dla tych z Xboxem
Xbox Switch na SP4 :-E
A jak piec już nie domaga? Weź teraz wymień platformę na nową. RAM, MOBO, CPU i horrendalnie drogie GPU, które kosztować może nawet parę konsol (dziękujemy Ci nVidio).
Przede wszystkim przed wyborem platformy trzeba się zastanowić w jakie gry będziemy grali i ile planujemy na nie wydawać.
Wszyscy jakby zapomnieli, że PC ma też swoje exclusive'y np. RTS-y. Aczkolwiek to jest nisza.
@topyrz
Przepraszam, ale czy ktoś każe ci kupować RTX'a 2080Ti za 5000zł? Już RX 570 za jakieś 600-700zł (zależy od dnia i promocji) wygrywa z konsolami. Granie na PC nie jest tak drogie, jak mówią mity, za 2500zł bez problemu złoży się sprzęt o wiele mocniejszy od konsol (dzięki ci AMD :).
EDIT: Nie zauważyłem, że to odświeżony artykuł :)
Kupiłem sobie xbox-a x specjalnie dla remastera Red Dead Redemption 1 i się nie zawiodłem, po graniu kilku dni wstecz na ps3 - różnica kolosalna.
Wiele godzin spędziłem pochylony nad iPadem (zachwycony Fallout Shelter
Niebezpieczne stwierdzenie stwierdzenie a'propos klikadła panie autorze, ale jak to mawiają, jednego cieszą ogórki, drugiego ogrodnika córki.
Osobiście przyznam, że najbardziej ciągnie mnie do PS4... Ale tylko ze względu na Spidermana i (po części) God of War (po części, bo gra wygląda bardzo dobrze, ciekawie i klimatycznie... ale kiedy tylko na gameplayu odpali się walka, to mój mózg z podekscytowania przechodzi na "meh" i tracę ten zapał, aby kupić konsolę i grę).
Do reszty exów jakoś bardzo mnie nie ciągnie, jestem też pewien, że większość z nich będzie dla mnie "kolejnymi grami AAA". Z gier Nintendo interesuje mnie tylko Zelda i na szczęście mogę te gry po prostu kupić i bez większych problemów zemulować (mówcie co chcecie, nie mam ochoty kupować Switcha dla właściwie dwóch Zeld, właściwie reszta jest na WiiU, wolę emulator, 1080p i 60fps).
Jak na razie mój PC ma wszystko co jest mi potrzebne (czyli głównie cRPG).
Większość "wybitnych" graczy krytykuje Epic Game Store za "ekskluzywność", a w międzyczasie sporo ludzi chwali $ony za to samo. Epic wydaje gry na inne platformy najpóźniej po roku. $ony prawie nigdy.
O co tu chodzi?
Bo Sony samo finansuje produkcje SWOICH gier, tworzonych przez SWOJE studia deweloperskie.
I co z tego? Ekskluzyw to ekskluzyw. Dzieli społeczeństwo graczy na tych co mogą pograć i na tych co są zmuszeni do zmiany platformy. Dodatkowo zmiana platformy w przypadku Epica to po prostu zainstalowanie apki. W przypadku korporacji $ony to już zakup hardwear'u.
Rozumiem, że jakby Epic wypuścił własną konsolę to byłbyś OK z tym, że nie pograsz sobie w ich gry na PS4?
Edit. I już minusik od fanboja $ony lol
To jest ich gra i mają prawo ją wydawać gdziekolwiek im się podoba. Czy jak Ferrari zaprojektuje nowy rodzaj napędu sportowego to musi udostępniać prototyp wszystkim innym firmom? Nie.
Gdyby wydali swoją konsolę i robili na nią SWOJE gry to nie miał bym nic przeciwko (choć nie wróżyłbym im sukcesu). Ale jak na razie jedynie wykupują cudze gry co potępiam.
Też tego nie kumam. Mam PS4 ale wolalbym by wszystko wychodziło na każdą platformę. O ile zakup konsoli to dość spory wydatek to instalacja kolejnego launchera już nie. I nie wszystkie eksy są od wewnętrznych studiów Sony, część gier wychodzi na PS4 ze względu na zastrzyk gotówki od Sony, zupełnie jak w przypadku epica
Też tego nie kumam. Mam PS4 ale wolalbym by wszystko wychodziło na każdą platformę. O ile zakup konsoli to dość spory wydatek to instalacja kolejnego launchera już nie.
A co tu jest do kumania? Sony wydaje swój system i wydaje na niego exy żeby sprzęt był bardziej atrakcyjny dla klientów.
Zadaniem Sony jest dbanie o SWOICH klientów a nie o wszystkich, to chyba jasne.
Tutaj trzeba zobaczyć na historię tego. Tu nie chodzi tylko o to, że ktoś zapowiada grę "Tylko na Epic". Chodzi tutaj o to, że Epic już nie raz wykupił grę, która, jak np. Metro Exodus miała mieć premierę za 2tygodnie na Steam, każdy preorder pudełka mówił o wersji na Steam, a jak się okazało, nagle gra stała się exem na Epica (jedna edycja z gier ma nawet naklejkę z logiem Epica, która zakleiła logo Steam).
Inne historie, gry Pheonix Point czy Shenmue 3. Obie sponsorowane przez graczy na chyba Kickstarterze, obiecano klucz Steam lub GOG, teraz gra tylko na Epica (który mn.in. nie ma Protona, która jest takim jakby emulatorem gier z windowsa na Linuxie).
Ostatni rodzaj - gry zapowiadane na Steam, jak np. The Outer Worlds, od pierwszych trailerów zapowiadane, jako gry na Steam, potem nagle logo na trailerze zastępuje Epic Games Store.
Kolejny problem - wiele osób ma już dość launcherów. Jeżeli tylko masz 16GB RAMu i komputer w całości na własność, to posiadanie jednocześnie Steama, GOG'a, Uplaya, Origina, Blizzarda, Epic Games Store, Bethesda.net itd. możesz nie mieć problemów, kiedy te będą uruchamiać się wraz z systemem lub mieć włączone automatyczne logowanie.
Osobiście nie mam problemu z exami, jeżeli tylko one są nimi od początku. Dodać, że większość tych exów na Epica, ma też swoje strony na Steamie, to też wkurza, jak widzisz fajną grę, ale nie możesz jej kupić, potem się okazuje, że jest na Epicu.
Sony nigdy tak nie zrobiło, jedynie można o to posądzić Nintendo, które zrobiło z Bayonetty 2 ich exclusive, ale oni właściwie grę sponsorowali, może bez nich Platinum Games już dawno by nie istniało (w przyszłości też może Microsoft, który mówił, że sequele The Outer Worlds mogą być dobrymi exami).
Warto też wspomnieć, że sam Epic nie oferuje nawet 1/10 funkcji Steama (kuźwa, nie ma nawet koszyka).
Ciśniesz Sony w obronie Epika, ale nie zająknąłeś się nawet o eksluziwach na Xboxach (co prawda MS zmienił w tej kwestii politykę). :D Co za kalekie myślenie i argumentacja. Koledzy powyżej wytłumaczyli ci, że Sony ma własną konsolę, hardware i zespoły, które tworzą gry ekskluzywne dla PS, aby napędzać sprzedaż konsoli. A Epik wykupuje gry, które zostały zapowiedziane na innych platformach, zwłaszcza Steam. A to wszystko w ramach walki z "monopolem" i "ciemiężcą" Steamem. Potem gracze, którzy sfinansowali projekt czy złożyli preorder, zamiast klucza na Steam czy GOG - dostają na Epika. To jak obiecywać lody czekoladowe, a w rzeczywistości dać kupę w wafelku.
Sony tez wykupywalo gry, które wcześniej miały wyjść na wszystkie platformy. Np haze.
Nie napisałem, że nie kumam dlaczego Sony wydaje gry u siebie. Nie kumam dlaczego ludzie nienawidza przez to epica.
A jakie to ma znaczenie z perspektywy gracza ?
A i jak ktoś ma pc to co to za problem jeszcze jeden dodatkowy launcher jak jest ich dzis z 10. Można zagrać, to problemem jest sam steam który chce tyle co Sony i Microsoft na konsolach ale te firmy oferują własny hardware, devkity, wsparcie dla developerów, własne API, czasem i dopłacają do sprzętu by sobie odbić na grach, certyfikacja i masa innych rzeczy.
Dokładnie barnej
Rozumiem, że Origin czy Uplay to super platformy bo przecież EA i Ubi sami gry robią lol
Konsolowcy to najwięksi hipokryci gejmingu.
@barnej7
Mówisz, że Steam biorący 30% to problem, ale biorący 30% GOG czy Origin już zły nie jest? (Nie wspominając, że na Steamie marża może być obniżona wraz z lepszą sprzedażą gry).
No i to nie tak, że Steam musi utrzymywać swoje serwery, wcale nie rozwija samego launchera, nie oferuje własnego sprzętu, no tak, te 30% idzie na nic. Dodać, że on też nie każe ci płacić abonamentu za granie online.
Sam jestem konaolowcem, ale byłoby wspaniale jakbym mógł na jednym sprzęcie grać w zelde, halo i bloodborne. Wiem, że korporacji się to nie opłaca, bo one chcą sprzedać swój sprzęt grami . Obecnie mam PS4 i świetnie bawiłem się przy eksach, ale trochę tęsknię za multi w halo na Xboxie i te nowe Gearsy ponoć takie dobre... Wiem, że to biznes ale jakby wszystko wychodziło na wszystkie platformy i jeszcze crossplay to byłoby wspaniale. To nierealne ale no cóż... Instalacja kolejnego launchera jest mniej bolesna niż konieczność kupna nowej konsoli.
Orgin został stworzony dla gier EA dlatego właśnie by EA nie placilo 30 procent , tak samo jak inne launchery od dużych wydawców, którzy nie chcą tyle płacić.
Mnie nie boli 30 procent, ale developerów już tak. Obizyli marzę dla hitów, bo boją się że epic weźmie za duży kawałek tortu
I napisałem o rzeczach, ktorych steam nie robi... Każdy sklep ma serwery. Chodzilo mi o to dlaczego w przypadku konsol marza może być wyższa.
Wiesz na takie rzeczy można patrzeć z kilku perspektyw, graczy , wydawców, właścicieli platform.
I tak trochę boli płacenie za multi ale w tym miesiącu dali Batmana i daksiders 3 więc nawet jakbym nie grał w multi to kupilbym plusa ale zależy od miesiąca. Wolałbym grać za darmo a jakbym był pctowcem to chciałbym móc sprzedać używana grę.
@barnej7
Halo za niedługo wychodzi na PC, a już od dawna dostępny jest w pełni działający emulator Wii U, dzięki któremu możesz ograć Zelde Breath of the Wild (i inne gry na tę konsolę).
Orgin został stworzony dla gier EA dlatego właśnie by EA nie placilo 30 procent
Na Originie masz też masę gier, których wydawcą nie jest EA.
Chodzilo mi o to dlaczego w przypadku konsol marza może być wyższa.
Przy czym prawdopodobnie nie wiedziałeś o spadkowej marży na Steam, a także możliwości sprzedawania kluczy bez jakiejkolwiek marży (każdy developer może wygenerować dowolną ilość kluczy i sprzedać ją w swoim sklepie bez marży lub na jakimś Humble Bundle z marżą 7%).
I tak trochę boli płacenie za multi ale w tym miesiącu dali Batmana i daksiders 3 więc nawet jakbym nie grał w multi to kupilbym plusa ale zależy od miesiąca.
Z tym, że aby grać w te gry musisz mieć opłaconego plusa. Kiedy subskrybcja się skończy, to zniknie też możliwość grania w gry. Aktualnie o wiele lepiej wychodzi Xbox Game Pass na Xone i PC, tam płacisz kilka złoty za miesiąc (przynajmniej na razie) i masz o wiele więcej gier, a działa to właściwie na tej samej zasadzie, bo tu i tu musisz mieć opłacony abonament.
Dodać, że na PC wiele razy taki np. Humble Bundle, Epic czy Ubisoft rozdawali gry za darmo, bez konieczności zapłaty.
Wiem, że halo wychodzi na pc ale to remastery starych gier z Xboxa 360. Halo 5 nie będzie na Pc. no ale nie mam pc do gier, mam poręcznego laptopa więc i tak nie zagram. Jest emulator Wii u ale nie ma switcha. Faktycznie game pass to super sprawa ale plusa tak czy siak kupuje by grać po necie. Wymieniłem Xboxa na playa, bo chciałem ograc gry których nie miałem na Xboxie i prawie wszyscy moi znajomi mają PS4. Znam tylko 3 osoby z xboxem, na pc jeszcze gorzej nie miałbym z nikim grac po necie , a tu mogę grać z kumplami i wymieniać się grami. Trochę dziwne, bo niby w Polsce króluje pc. Ja nie wiem czy bym wrócił do komputerów, jakoś przyzwyczaiłem się już do konsol ale kto co woli.
@barnej7
Halo 5 nie będzie na Pc
A wiesz o tym od kogo? Skoro wydają 4 poprzednie części + Reach, to Halo 5 na pewno się pojawi. Zwłaszcza, że Halo 6/Infinite też ukaże się na PC.
jest emulator Wii u ale nie ma switcha
Jest emulator switcham (choć jeszcze nie gotowy, parę gier da się ponoć ograć), ale trudniej w legalny sposób pozyskać gry z kartridży.
na pc jeszcze gorzej nie miałbym z nikim grac po necie
Cóż, gry coraz częściej mają crossplay pomiędzy wszystkimi platformami.
Ja nie wiem czy bym wrócił do komputerów, jakoś przyzwyczaiłem się już do konsol ale kto co woli.
Tu się w pełni zgadzam.
Jako że w Halo: The Master Chief Collection znajdziemy również Halo: Reach, jedyną częścią serii, której nie będzie w kolekcji, jest Halo 5: Guardians. I wygląda na to, że tak pozostanie. Menedżer społeczności 343 Industries, Brian Jarrad, przeprowadził sesję AMA na Reddicie przez weekend, a na pytanie, czy powinniśmy oczekiwać, że Halo 5: Guardians będzie częścią The Master Chief Collection, odpowiedział:
"Naszym celem jest przeniesienie MCC oraz Reach na PC, ale obecnie nie planujemy robić tego z Halo 5."
A Sony nie chce godzić się na Crossplay, bo im się to nie opłaca. Wątpię by w najbliższym czasie coś ruszyło w temacie poza kilkoma grami.
ale obecnie nie planujemy robić tego z Halo 5.
"Obecnie" to słowo klucz. W końcu przenoszą oni aktualnie 5 odsłon na PC, premiera chyba w grudniu tego roku (nie pamiętam, czy nie dotyczy to tylko Reach). Pewnie w następnym roku się o tym dowiemy. Chociaż z drugiej strony, nigdy nie wydali Gears of War 2, 3 i Judgment, mimo, że wszystkie pozostałe są na PC.
Może kiedyś wyjdzie, Gears 2 i 3 też może kiedyś wyjdą. RDR1 też. Nie powiedziałbym, że na pewno. W ogóle seria jest genialna.
co to za różnica czy originy, steamy, gogi czy inny epic? PC to PC. większość użytkowników GOL hejtuje konsole chwaląc się swoimi specyfikacjami jak to im gierki w 4k 60fps nie chodzą, to co to za różnica z jakiego launchera odpalisz skoro grasz na PC? klikasz myszką tysiące razy na dzień to kilka kliknięć więcej raczej nie zbawi.
Jezeli ktos krytykuje epic bo wykupuje gry na wylacznosc, bo cos mialo byc na steam a nie jest to zasadniczo jest cwiercinteligentem I idiota :) To dev sprzedaje swoj tytul na wylacznosc, epic tylko placi a deva to jakos nie przeszkadza. Narzekanie ze jest tyle platform... Nie faktycznie lepiej jak jest monopol I nie ma wybory ani walki o klienta. Odpalajac gre, launcher odpala sie sam, wystarczy miec skrot na pulpicie? A pojedyncze klikniecie nie boli wiec w czym problem ze jest tyleeee platform?
Macbook + PS4 i masz wszstko czego potrzebuje gracz i zajebisty komputer do pracy. PC/Xbox nie oferuje za wiele wiece j(Forza, a tak to co? Śmieci ze steama?), a switch pozostawie bez komentarza.
Na PC/Xboxie masz jeszcze Gearsy, Halo (za niedługo też na PC), Ori, Re-Core, Quantum Break i serię Age of Empires (AoE tylko na PC), to chyba tyle jeżeli chodzi o gry Microsoftu. Właściwie poza tymi paroma exami na PS4, wszystko masz na PC w lepszej jakości, ale rozumiem, jak ktoś po prostu chce grać i nie potrzebuje więcej niż 30fps.
Macbook + PS4 i masz wszstko czego potrzebuje gracz i zajebisty komputer do pracy.
A tak tylko wspomnę, że niektórzy jako gracze potrzebują Total Warów czy wspomnianego AoE, a że tego nie ma na PS4 i Macach...
Właściwie poza tymi paroma exami na PS4, wszystko masz na PC w lepszej jakości
Jest to kłamstwo. Na XONE masz gry ze wsparciem HDR, które nie mają tego wsparcia na PC czyli :
- Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
- Dead or Alive 6
- Dead Rising 4
- Dirt Rally 2.0
- Forza Horizon 3
- Gears of War 4
- Tom Clancy's Ghost Recon Wildlands
- Deus Ex: Mankind Divided
- Jurassic World Evolution
- Just Cause 4
- L.A. Noire
- Rise of the Tomb Raider
- The Surge
- The Witcher 3: Wild Hunt
Na X masz wiele eksów we wstecznej kompatybilności z konsoli 360, których nigdzie indziej nie ma a więc są definitywnymi wersjami tych gier. Wymienię chociażby :
Fable II
Metal Gear Solid HD Collection (jest na PS3 ale najstabilniejsza jest wersja z X)
Ninja Gaiden Black
Ninja Gaiden II
Asura's Wrath (jest na PS3 ale gubi klatki)
Call Of Duty III (znowu wersja na X najstabilniejsza)
The Darkness (jak wyżej)
Midnight Club: Los Angeles - świetna ścigałka od Rockstar Games najlepiej działająca na Xbox One X
Red Dead Redemption
Gears Of War II
Gears Of War III
Gears Of War: Judgement
Lost Odyssey (jeden z najlepszych RPG tamtej generacji)
Conan [2007]
btw have fun z ogrywaniem tych produkcji na emulatorze, kompletnie inne doświadczenie z wszechobecnymi glitchami
https://www.youtube.com/watch?v=G1MAb4403WU
@lmf888
Właściwie poza tymi paroma exami na PS4, wszystko masz na PC w lepszej jakości
Ja tu mówię o PC względem PS4, a ty mi tu Jest to kłamstwo. Na XONE masz gry ze wsparciem HDR.
Skłamałem, że PC ma lepszą jakość niż PS4, bo Xone ma HDR?
No i tylko zapytam ile gier na Xone ma wsparcie dla przynajmniej 60fps? Dla niektórych (choćby dla mnie) ważniejsze jest 60fps od wyglądu gry.
Skłamałem, że PC ma lepszą jakość niż PS4, bo Xone ma HDR?
Wszystkie modele PS4 z pierwszymi Fatami włącznie obsługują HDR.
@JohnDoe666
Pisałem to odnośnie zdania, które napisał Imf888. Wiem, że PS4 ma HDR (chyba nawet w tych samych grach, które tu wymieniono, poza tymi tylko na Xone/PC).
No i tylko zapytam ile gier na Xone ma wsparcie dla przynajmniej 60fps? Dla niektórych (choćby dla mnie) ważniejsze jest 60fps od wyglądu gry.
Zestawienie obejmuje gry które robią 60 FPS nawet na podstawowych wersjach konsol i oczywiście nie jest pełne, to tylko przykładowe tytuły. Na "prosiaku" i Xbox One X jest oczywiście jeszcze lepiej.
Zaryzykuję stwierdzenie że konsolowych częściej grają w 60 FPS niż gracze PC.
www.ign.com/wikis/xbox-one/PS4_vs._Xbox_One_Native_Resolutions_and_Framerates#PS4_vs._Xbox_One_Native_Resolutions_and_Framerates_Comparison_Chart
Pisałem to odnośnie zdania, które napisał Imf888. Wiem, że PS4 ma HDR (chyba nawet w tych samych grach, które tu wymieniono, poza tymi tylko na Xone/PC).
Tak, w większości się pokrywają, pełna lista też jest gdzieś na necie.
@JohnDoe666
Zaryzykują stwierdzenie, że PCtowcy częściej grają w 60fps w grach, które na konsolach mają ich max 30.
Patrząc też na Steamowe statystyki: https://store.steampowered.com/hwsurvey/videocard/
Około 60% PCtów (jednak nie wiadomo ile z nich to badziewne gotowce, laptopy i ogólnie sprzęt, który nie był kupowany z myślą o graniu) ma GPU zdolne odpalić 60fps w większości gier (licząc od GTX'a 960 i wyżej).
(Znowu) zaryzykuję stwierdzenie, że nie mam zbytnio możliwości określenia kto w ilu FPSach gra. Mogę jedynie stwierdzić, że zdecydowana większość gier na PC może działać w 60fps. Na konsoli takich gier jest znacznie mniej.
Nie specjalnie chce mi się drążyć temat bo zawsze ta dyskusja prowadzi w ślepy zaułek. Wszystko rozbija się o sprzęt jakim dysponują pecetowcy. A to jest trudne do oceny.
Swoją drogą to myślę, że One X spokojnie odpaliłby wszystko w 60 FPSach, ale developerzy rzadko kiedy dają wybór więcej klatek czy wyższa rozdzielczość. Łatwiej sprzedać grę grafiką niż klatkami.
Swoją drogą to jak odpalę Uncharted 4 na multi w którym jest 60 fps to widzę straszny zjazd grafiki z całkiem ładnej gry robi się brzydal
@JohnDoe666
Zgadzam się. Wspomnę tylko 2 rzeczy:
1. Niektórzy PCtowcy wolą grafikę niż 60fps.
2. Steam niestety nie pokazuje dokładnych modeli CPU (tylko rdzenie i GHz) więc stwierdzenie kto może odpalić gry w 60fps jest jeszcze trudniejsze.
@barnej7
Każda konsola odpaliłaby gry w 60fps... tylko trzeba by mocno zjechać graficznie, ale przede wszystkich ograniczyć zużycie procesora, bo niestety AMD Jaguary w PS4/Xone do najlepszych procesorów nie należą. Na szczęście w nowej generacji konsole będą mieć 8rdzeniowe Ryzeny z Zen2, więc 60fps w każdej grze brzmi realnie.
MacBook do grania? Przecież z tego co wiem to tam nawet takich "mało znanych" gier jak Witcher 3 nie ma... Jak gry AAA pomijają to jak to może być do grania? Co do sprzętu to niektórzy tutaj są strasznie oderwani od rzeczywistości. Większość ludzi traktuje Sony i Microsoft jak organizacje charytatywne które sprzedają sprzęt po kosztach. NIE - to nie są organizacje charytatywne. Mówienie, że kilkuletnie konsole nie odstają od PC to zaginanie rzeczywistości. Coś co kosztuje 1000zl nie może być wydajniejsze niż coś co kosztuje 2000zl. Konsole są zawsze mocne na początku swojej generacji. Później z każdym rokiem PC zyskuje przewagę, bo sprzęt jest coraz lepszy i tańszy, podczas gdy konsola się już tylko starzeje. Pod koniec generacji, tak jak teraz ta różnica jest juz wręcz kolosalna. Zawsze tak jest przy każdej generacji. Aż dziw bierze, że trzeba takie podstawy tłumaczyć.
Kupując teraz - wybrałbym używane ps4 pro na rocznej gwarancji. Za około 1000zl mamy z kilkoma grami. Prawdopodobnie za rok ps5, więc jak znalazł.
Za ~1k to kupisz co najwyżej pierwsze prosiaki, które są głośne jak odkurzacz ;) Ja ostatnio kupiłem półrocznego prosiaka 72xx z przedłużoną gwarancją za 1300 (na dysku kilka gier za dobre kilka stówek). Akurat wystarczy do premiery PS5 Slim ;)
Wydaje mi się najlepszą opcją Xbox One X. Dla osoby z tv 4k to jedyna słuszna opcja. Gry wyglądają świetnie no i gamepass, który także oferuje masę odświeżonych tytułów.
Jak na xboxie nie ma gier tylko forza i gearsy i to wszystko, abonamenty to nie dla mnie , wolę gry w pudle.
Nie zgodze sie. Z drugiej strony wiesz co to za gra? Trzecioosobowa gra akcji z kamera lekko zawieszona nad ramieniem i otwartym lub polotwartym swiatem? To jest każdy ex Sony :D Swoja droga GamePass jest czesto za friko, ludzie maja naklepane darmowych kodow na 3 lata. Ja uzywam tego jako platformy do testowania gier przed zakupem.
5 znaków zapytania w jednym nagłówku - przeszliście samych siebie.
Jak inwestować, to tylko w Switcha - masa gier indie do ogrania i duże japońskie zaplecze. Na PS4 bym się skusiła dopiero po wyjściu nowej generacji, wtedy będzie można dorwać staruszka za grosze, podobnie gry :D
Ja sam w sumie niedawno całkowicie pozbyłem się PC'ta i do "pracy" zostawiłem sobie jedynie swojego lekko już wysłużonego lapka, który był mi potrzebny na studia. W okresie studiów moją główną platformą do grania było "grube" PS4 choć zdarzało mi się często ogrywać gry na PC'ie.
Teraz po studiach gdy już zarabiam (choć żadnych kokosów nie mam), postanowiłem w końcu zakupić sobie Switcha w maju. Akurat dostałem podwyżkę, a 3DSa sprzedałem więc pomyślałem, że w sumie fuck it - skoro i tak ciułałem przez te parę miesięcy to sobie pozwolę, a co. Nie zawiodłem się - możliwość grania w ciepłym łóżeczku przed spaniem w Zeldę, Poksy albo Astral Chain, robi swoje. Dosłownie miesiąc później udało mi się dorwać Xbox'a One X w świetnej okazji od użytkownika tego forum (dzięki Yarpen :*) i dzięki temu w cenie niezłego peceta posiadłem wszystkie konsole obecnej generacji. Wymagało to nieco wyrzeczeń, ale za naprawdę niską cenę mam dostęp do praktycznie wszystkich liczących się tytułów, które obecnie wychodzą (i nie, total wary i niszowe cRPG mnie kompletnie nie obchodzą).
Aktualnie kupno Playstation to wyrzucenie pieniędzy. Microsoft w zasadzie daje gry już prawie za darmo.
Zagrasz na Xboxie w GoW, HZD czy Spidermana?
Ale jeszcze na Plejaka zostały 2 perełki czyli The last of us 2 i Ghost of Tsushima , a na xboxie w co pogram do końca generacji? Może dadzą Cyperpunka i Dylight light 2 do tej usługi?
Jedyną wartą kupna będzie Last of us 2. Drugą robi drugoligowe studio deweloperskie, a Kojima się skończył w 2008 roku.
Drugą robi drugoligowe studio deweloperskie,
Nawet gdyby to była prawda to nie oznacza od razu że sama gra będzie zła bo przynajmniej na trailerach wygląda imponująco.
Nie zmienia to faktu że nie nazwałbym "drugoligowym deweloperem" twórców genialnej serii jaką był Sly, czy również znakomitej (choć mającej słabsze momenty) serii inFamous.
a Kojima się skończył w 2008 roku.
Tak, tak wiem, na "Kill'em All".
Jeśli dodadzą w nowych generacjach obsługę myszy i klawiatury, tylko tak na poważnie, żeby w każdej strzelance można było tego używać, to coraz więcej ludzi może przesiąść się na konsole. Obecnie granie na PC jest coraz mniej opłacalne i przyjemne. No, chyba że ktoś lubi beta testy niektórych gier rok po ich premierze, albo za chwilę chce mieć 10 kont i platform do gier.
1. Switch - zdecydowanie najlepsze exy, mobilna + TV i najwiekszy fun factor, gry ruchowe itd.
2. Xbox - szczegolnie dla ludzi ktorzy kupuja pierwsza konsole i chca nadrobic rowniez poprzednie generacje - Xbox i X360 gry chodza za grosze + Game Pass = maly naklad kasy, duzo grania
3. PS4 - w sumie to Spider-Man/Uncharted/GoW/Last of Us, reszta jest/bedzie na PC albo innych platformach albo nie warta wydawania 1k PLN.
Z tym że najlepsze eksy są na switcha się zgadzam, o ile nie masz więcej niż 12 lat.
Z tym że najlepsze eksy są na switcha się zgadzam, o ile nie masz więcej niż 12 lat.
Ja mam więcej i bawię się wyśmienicie.
https://www.youtube.com/watch?v=HT39Ji_J_RE
Świetny wabik milordzie. Szkoda, że jest całkowicie odwrotnie ;) To Xbox ma 90% pokrywających się z PC tytułów z przyczyn oczywistych, switch ma exy, ale dla klas 1-3, a PS4 to prędzej "ta pierwsza" konsola, zwłaszcza że PS na rynku jest trochę dłużej w umysłach graczy.
Zastanawia mnie ile trzeba miec lat zeby pisac ze gry ze Switcha sa dla dzieci :D Jestem juz w raczej podeszlym wieku a jakos gry z tej konsoli swietnie mnie bawia.
Co do PS4, gry warte ogrania niedostepne nigdzie indziej mozna policzyc na palcach jednej reki. A biorac pod uwage kompatybilnosc z Xboxem i X360 to takich "exow" z poprzednich generacji ograsz na Xboxie znacznie wiecej. Game Pass natomiast zdecydowanie wygrywa jesli chodzi o usluge dajaca dostep do gier, wiec zakup Xboxa jest przy okazji najbardziej oplacalny.
Posiadam wszystkie sprzety obecnej generacji i Ps4 jest jedynym ktory kurzy sie od kiedy tylko ekskluzywne gry zostaly ograne.
Zastanawia mnie ile trzeba miec lat zeby pisac ze gry ze Switcha sa dla dzieci :D
To jest ten typ człowieka, który sam na swoim PC gra w produkcje typu Hollow Knight, Rayman, Overwatch, Fortnite, League of Legends, WoW, Hearthstone, Terraria, Stardew Valley i określa je mianem "rewolucyjnych" a nie "dziecinnych".
Sorry, ale muszę na was donieść na policje. Skoro młodzi już nie jesteście, a podniecacie się takimi infantylnymi giereczkami bez fabuły, to prawdopodobnie oglądacie też pornografie z udziałem dzieci. Statystyki FBI co do tego nie kłamią .
Wydaje mi się, że i do Switcha trzeba najzwyczajniej w świecie też dorosnąć. Jeśli ktoś, nadal podnieca się wyłącznie grafiką i napędza rynek kupując te same tytułowe serie robione przez twórców na odp...l (wiadomo, że i tak każdy kupi kolejnego Far Crya, Assasyna i wszystko co ma w nazwie Tom Clancy a od dawna już mieć nie powinno bo taki Breakpoint okrywa się tylko hańbą) to przecież kupi tylko PC lub PS4 czy Xboxa, bo chce być na czasie i ogrywać każdy AAA czy exclusive i jest to w pełni zrozumiałe. Też taki oczywiście byłem, ale na stare lata trochę wyrobiłem już swój gust i sięgam po gry z pomysłem, nawet jak są to dobre indyki to potrafię ogrywać takiego indora na Switchu przez 2 tygodnie, gdzie zwykle każdy ex czy aaa nudzi mnie już po 3 dniach.
Po za tym nie wiem jak to działa, ale jeśli chodzi o porty i stare gry typu Baldur, Icewind dale, Planescape, to o ile nie chciało mi się ich nigdy uruchamiać na PC po raz kolejny, to na Switchu czuje się jak przez dwudziestoma laty, gdy pierwszy raz odpalałem je na kompie z 64 mb ramu, ta magia działa i potwierdzam to w 100%. Przy dzieciach i pracy, na granie zostaje właściwie tylko łóżko, ograłem exy na PS4 a kompa nie mam sił uruchamiać już po 22:00 gdy mały pójdzie spać. Wtedy tylko odpalam Switcha do poduchy i uwielbiam te codzienne nocne powroty do przeszłości. Co ciekawsze, Switchowe exy wcale mnie nie jarają, ograłem Zeldę co prawda, ale Mario już odpuściłem po kilku godzinach. Kupiłem Switcha tylko dla samej wygody i wystarczą mi póki co porty oraz indyki. Ponieważ, najważniejsze jest to, że ta magia handeldów do mnie po latach wróciła (po PS Vicie) i żadna inna konsola takiej frajdy mi nie daje. A angielski mam nadzieję, że i tak z czasem opanuje i nie będzie to blokadą.
Mam podobną opinię co
Mam zarówno Switcha jak i Xbox One (niestety tylko S). I oba uwielbiam. Switch ma super exy i sprawia dużo frajdy, a Xbox ma passa, który dla mnie jest idealnym rozwiązaniem, jak się ma dziecko i mało czasu na ogrywanie długich gier, które się szybko nudzą. Włączę sobie coś małego, pogram chwilę i zmienię gierkę.
PSa miałem 2., nie grałem za dużo. Układ pada do PSa to pomyłka. Tylko Xbox.
Jeśli kupujecie konsolę teraz to warto dobrać ją do tego co mają znajomi. Wtedy każda będzie super. Dla mnie mniej popularnym kryterium była też cichość i kultura pracy. wybralem XOX i ciepło polecam, choć byłem świadomy czego mi będzie brakować pomijając ps4.
Wszystko ładnie pięknie ale te gry z kompatybilności wstecznej też mają haczyk np to że mając oryginał gry Assassin's Creed na XBOX 360 z polskimi napisami instalując grę na XBOX ONE pobiera się gra i brak wtedy polskich napisów. Dlatego uważam że dość osób ma komputer na którym bez problemu pójdą stare Assassiny, Mass Effecty, Bioshocki i tym podobne i to z napisami. Więc nie mam sensu kupować XBOXa jak większość gier można ograć na komputerze. Więc nie ma sensu kupować konsoli po to by ograć RDR Forze Horizon czy słabą serie Gearsów czy Halo jeśli się nie ogrywało poprzednich części. A serie MGS jest nie kompletna więc lepiej zaczekać na kompatybilność wsteczna na PS5 i wtedy ograć serie od 1998-2015. Myślałem o kupnie XBOXA ONE ale szybko mnie zniechęcił pad na baterie. Wole Dualshocka. Być może nigdy nie będę mieć XBOXA chyba że dostanę jako przezent w co wątpię wtedy bym nie odsprzedał. Mam PS4 Pro i jestem z tej konsoli zadowolony resztę oszczędności wolę wydać na nowy PC. Uważam że PS4 jest w sam dla mnie. Obecnie na PC ogrywam Mass Effecta i Bioschocka a większość gier z kompat. Wstecznej jakoś mnie zniechęca i wole ograć na kompie niż na XBOXie. Może na PS5 ogram W RDR (2010) Albo ne emulatorze jakoś się bez tłumacza ogra.
Ja mam PC, game cuba, ps4, psp, game boya, ps2, 2ds xl. Najlepsze maszynki do grania
Jeżeli normalnie gra się na PC, to najgłupszym wyborem jest XBOX. Dzięki polityce Microsoftu, w 90% gier z konsoli zagramy też na PC, więc kupno konsoli będzie zaledwie dublować obecny sprzęt. Switch i PS mają zalety w postaci unikalnych gier dostępnych tylko i wyłącznie na daną platformę, z czego Sony ma znacznie więcej znacznie lepszych gier dla kogoś, kto nie jest zbytnim fanem japońskiej myśli growej.
XBOX jest natomiast idealny dla kogoś, kto chce sobie trochę pograć, ale też dużo ogląda samą telewizję.
Odpowiednik Xboxa One X/PS5 to wydatek rzędu 4000 złotych. Dopłacasz ten 1k-1,5k więcej a dostajesz:
a) Tańsze gry (bundle, przeceny etc)/Piractwo (jeżeli jesteś biednym studentem i nie interesuje cie misterna "moralność" wobec korporacji)
b)Wszystko co może PC a czego nie może konsola
c)Lepsze wsparcie modów
d)Więcej indyków
e)Upgradowalność części
f)Nie płacisz za granie online
g)Im starszy sprzęt, masz więcej opcji na zmiane ustawień graficznych, gdzie konsola zmusza cię do albo grania często 1 bądź dwóch ustawień
h)Emulacja niemalże każdej classic konsoli. 3060/11400f i będziesz pewnie w stanie nawet wyemulować RDR1 w normalnej jakości
Konsola to urządzenie tylko co najwyżej dla leniwych ludzi którzy chcą sobie postawić konsole pod TV. Jak jesteś faktycznym graczem to zawsze powinieneś wybrać PC. Pozdrawiam i bez odbioru
Ja trochę z innej beczki. W życiu nie grałem na żadnej konsoli i z żadną nie miałem styczności. Gram wyłącznie na PC w gry których z reguły na konsole nie ma (głównie strategie i symulatory). Parę miesięcy temu spieprzyło mi się DVD pod telewizorem. Teraz chcę kupić nowe, ale zastanawiam się, czy nie kupić zamiast tego konsoli która by jednocześnie pełniła rolę odtwarzacza DVD. Na tej konsoli nie grałbym w nic oprócz ewentualnie FIFY ze znajomymi, no może żona z córką i koleżankami w jakieś gry towarzyskie. Co sądzicie o tym pomyśle? Może ktoś bardziej doświadczony by doradził. Aha, DVD służyłoby głównie do odtwarzania koncertów podłączone do wieży bo kinoman to ze mnie żaden.
Mr. JaQb
Jeśli już, to bardzie myślałem o którejś odmianie PS4. Mam do PC-eta kierownicę LogiTech G29 która jest oprócz tego dedykowana do PlayStation. Pewnie jej z konsolą nigdy nie użyję, ale (jak to mówią) na wszelki wypadek to i ksiądz ma w rozporku....
Bardziej interesuje mnie, czy funkcje odtwarzacza DVD PS4 będzie spełniać jednakowo dobrze jak inne konsole i czy jeśli zamierzam na niej grać praktycznie tylko w FIFĘ, to czy jest sens pchania się w lepsze (i przy tym droższe) jej modele.
Z tego co wiem PS4 Slim nie posiada żadnych wyjść dźwięku poza HDMI, więc przy podłączaniu wieży może być słabo (konieczny dodatkowy rozdzielacz). Pro ma dodatkowo wyjście optyczne i obsługuje czasami 4K, więc jak masz TV 4K to będzie lepszy wybór. Z tym że na to wydasz coś koło 1300. One S kupisz bezproblemowo za 9 stów.
Mr. JaQb
Zaczynasz mnie przekonywać, tym bardziej, że znalazłem coś takiego:
https://mediamarkt.pl/konsole-i-gry/konsola-microsoft-xbox-one-s-1tb-all-digital-edition-minecraft-xbox-one-edition-sea-of-thieves-fortnite-battle-royale?cd=734428071&ad=39270121595&kd=&gclid=Cj0KCQiA_rfvBRCPARIsANlV66OBiJDzEFbEwqeuASLhledSU86yio_vgVZiyOL5mhsY6yUmaZS1M1gaAiVoEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
A z FIFĄ i dodatkowym padem:
https://www.mediaexpert.pl/konsole-xbox-one/filtry/typ-konsoli,xbox-one-s/?gclid=Cj0KCQiA_rfvBRCPARIsANlV66MeFgKmSVDCnqxOBGVUVIfApDs7bksjp7SWyYFojMHmcgnAUZg0dJcaAptwEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
Jak w takim razie w OneS z funkcjami odtwarzacza DVD i podpięciem do wieży?
No tu akurat nie trafiłeś, bo to wersja All Digital, czyli bez napędu... Słabo się spisze jako odtwarzacz DVD :)
Jeśli masz złącze optyczne w wieży to podłączasz normalnie przez złącze optyczne wieżę z Xboxem, przez HDMI telewizor z Xboxem. W zestawie nie znajdziesz kabla optycznego także w to będziesz musiał się sam zaopatrzyć.
Ale ta druga z FIFĄ już normalna? Bo jak widzisz ja w tym jestem zupełny hucuł - jak ten w CK Dezerterzy: Ich weiß es nicht :)
Tak, normalna, rozróżnisz je po czarnym pasie na froncie konsoli - wersja All Digital go nie posiada, a w normalnej wersji właśnie tam jest wejście na płyty. Nie wiem czy znajdziesz na ten moment konsolę w lepszej cenie niż tam gdzie podesłałeś. Możliwe, że MS coś rzuci jeszcze na święta, ale to nic pewnego. Możesz jeszcze próbować na olx, może w Twojej okolicy jakiś reseller sprzedaje po okazjach z amazon.
Najlepszy zestaw to dobry pc + ps4 + switch. I wszystkie najważniejsze gry generacji masz na wyciągnięcie ręki. Xbox przy dobrym pc jest zbędny.
E tam ja wolę dobry PC, Switch, 3DS, XpudłoX, Prosiak, oraz Amiga
"Konsole Xbox One, niezależnie od wersji, mają jeszcze jedną ogromna zaletę – wsteczną kompatybilność. Wszystkie gry z Xbox 360 z powodzeniem będą działać także tutaj."
Nie, nie wszystkie. Będą działać tylko gry z biblioteki zgodności wstecznej.
https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-one/backward-compatibility/available-games
"Konsola Microsoftu jest także odtwarzaczem Ultra HD Blu-ray."
HD dopiero od wersji S. Czyli One S i One X tak, One nie.
Szczerze nigdy nie uznawałem tego za zaletę, w sensie kompatybilności wstecznej. W dorosłym życiu nie czasami nawet czasu na ogranie premierowych tytułów, więc tym bardziej nie miał bym czasu jeszcze na podróże do przeszłości.
Ja już nie zamierzam nawet gier kupować, złapałem teraz Brakpoint i Diablo Unlimited na ps4 i czekam na 5 generacje , ogrywam jeszcze wieśka ale samo poruszanie się po menu w tej grze to katorga na ps4 , CZEKAM NA 5, Dysk SSD , już mnie męczy "męczenie " się w grach w 4 , mimo że mam ją rok i sobie chwale.
Ferrari (PS4), Audi TT (Xbox) czy Fiat (Switch). O to jest trudne pytanie...
Jak już, to zamiast Fiata dałbym Lotusa. Nie ma takiej mocy i bajerów jak reszta aut, ale nadal daje frajdę z jazdy.
No to ja z tych trzech autek wybrałbym Fiata. Masa ekskluzywnych, oryginalnych tytułów, których nie znajdę na pozostałych konsolach, mobilność i jednocześnie możliwość grania na większym ekranie, gry imprezowe/kooperacyjne. Przez powyższe argumenty dla mnie Switch to bardziej Ferrari niż Fiat.
Nie obchodzi mnie grafika bo tą mam na PC oraz masę podobnych (może nie tych samych) tytułów. Nie należę do ludzi, którzy muszą zagrać za wszelką cenę w każdą grę, która dostaje od użytkowników lekką ręką 10/10.
Nie mam zamiaru też wszczynać kłótni i przekonywać ludzi do PC. Owszem granie na piecu dla kogoś kto już go posiada i orientuje się w sprzęcie może być tanie (wraz z modernizacją co kilka lat) i taki rasowy pececiarz zawsze znajdzie więcej gier dla siebie niż na pozostałych platformach ALE pozostałym radziłbym się solidnie zastanowić, a nawet trzymać się z daleka.
Ja mam zestaw PC+PS4+Switch i obecnie gram przeważnie na Switchu przez jego mobilność i bardzo ciekawą bibliotekę gier w tym gry typowo kanapowe by pograć ze znajomymi. Dla mnie konsola idealna.
Jak dla mnie Switch był by idealny, gdyby te 90% gier na niego nie było w języku angielskim. Mam już tyle lat na karku, że na naukę niestety już trochę za późno (tak, znam powiedzenie że na naukę nigdy nie jest za późno), ale z racji innych obowiązków nie mam niestety kiedy powtarzać języka.
Dziecko natomiast uczy się dopiero słówek, więc również jest za małe by opanować w pełni angielski.
Brak spolszczeń we wszystkich exach, a nawet w większości portów wyklucza jak dla mnie z lekka tę konsolę i przez to co raz rzadziej z niej korzystam.
Wiem, że zaraz zostanę z krytykowany, bo prawie wszyscy na golu język angielski znają zapewne w stopniu zaawansowanym, aczkolwiek dla mnie jest to ogromna wada, gdy musze sięgać po słownik by zrozumieć w pełni fabułę lub questa.
Na reszcie platform, każdą grę mam z polskimi napisami (dubbing czasami potrafi też zaskoczyć negatywnie), więc mogę wygodnie skupić się na samej rozgrywce.
Fakt, że tylko ze Switchem w dłoni wygodnie się położę, ale i na ps4 gram często w łóżku leżąc i korzystając z mini monitora na hdmi.
Prawda jest taka,że kiedyś wiele ludzi,zamiast PS3 kupiło Xboxa,bo był chyba 200zł tańszy,ale po zakupie zrozumieli,że nie będą mieli dostępu do kilkudziesięciu świetnych tytułów i kończyli potem z dwiema konsolami.Sony nie robi tylko gier,robi super gry.Ja nie mógłbym sobie odpuścić produkcji studia Naughty Dog,bo to studio jest w pierwszej piątce najlepszych wydawców,razem z Rockstarem,Konami,Bethesda i K2 Games.Oczywiście wiele osób się nie przyzna,że bez gier z PS3 trudno było się obejść,ale z XBoxa gry można sobie było darować.Chyba jeden dobry tytuł tam był,na Xboxie,to chyba był Qwake,a o reszcie nie wiem.
Wydaje mi się, że i do Switcha trzeba najzwyczajniej w świecie też dorosnąć. Jeśli ktoś, nadal podnieca się wyłącznie grafiką i napędza rynek kupując te same tytułowe serie robione przez twórców na odp...l (wiadomo, że i tak każdy kupi kolejnego Far Crya, Assasyna i wszystko co ma w nazwie Tom Clancy a od dawna już mieć nie powinno bo taki Breakpoint okrywa się tylko hańbą) to przecież kupi tylko PC lub PS4 czy Xboxa, bo chce być na czasie i ogrywać każdy AAA czy exclusive i jest to w pełni zrozumiałe. Też taki oczywiście byłem, ale na stare lata trochę wyrobiłem już swój gust i sięgam po gry z pomysłem, nawet jak są to dobre indyki to potrafię ogrywać takiego indora na Switchu przez 2 tygodnie, gdzie zwykle każdy ex czy aaa nudzi mnie już po 3 dniach.
Po za tym nie wiem jak to działa, ale jeśli chodzi o porty i stare gry typu Baldur, Icewind dale, Planescape, to o ile nie chciało mi się ich nigdy uruchamiać na PC po raz kolejny, to na Switchu czuje się jak przez dwudziestoma laty, gdy pierwszy raz odpalałem je na kompie z 64 mb ramu, ta magia działa i potwierdzam to w 100%. Przy dzieciach i pracy, na granie zostaje właściwie tylko łóżko, ograłem exy na PS4 a kompa nie mam sił uruchamiać już po 22:00 gdy mały pójdzie spać. Wtedy tylko odpalam Switcha do poduchy i uwielbiam te codzienne nocne powroty do przeszłości. Co ciekawsze, Switchowe exy wcale mnie nie jarają, ograłem Zeldę co prawda, ale Mario już odpuściłem po kilku godzinach. Kupiłem Switcha tylko dla samej wygody i wystarczą mi póki co porty oraz indyki. Ponieważ, najważniejsze jest to, że ta magia handeldów do mnie po latach wróciła (po PS Vicie) i żadna inna konsola takiej frajdy mi nie daje. A angielski mam nadzieję, że i tak z czasem opanuje i nie będzie to blokadą.
Switch byłby spoko konsolą gdyby nie to, że leją na nasz rynek ciepłym moczem. 200 pln za grę po 2.5 roku od premiery (Zelda: Breath of the wild) to po prostu śmiech na sali. Kwestię spolszczeń już pominę. Ale ich polityka cenowa jest po prostu antykonsumencka, tak samo jest z konsolami, nie będą na przecenach z jakiegoś bzdurnego powodu (żeby trzymały wartość, czy coś takiego). Gdyby trochę bardziej się dostosowali cenowo do biednych rynków, to sprzedawaliby więcej konsol i gier, co sumarycznie przyniosłoby im pewnie większe zyski. Ale to jest Nintendo, tego nie ogarniesz, a fani kupią wszystko ze względu na nostalgię. Dla większości graczy to zostanie jedynie ciekawostką, bo zazwyczaj wiążą się z jedną, dwiema platformami.
Ale jest to polityka cenowa, ktora dziala. Kiedys rozmawialam z kolega i powiedzial, ze gry Nintendo kupuje zawsze blisko premiery, bo nie ma sensu czekac az cena spadnie i w sumie ma racje. Teraz bylo pare przecen na Black Friday, ale bez szalu, a ceny gier na ps4 po pol roku to 50%, wiec jesli ktos ma malo czasu zeby grac, moze sobie poczekac.
No dla Nintendo pewnie jakoś to działa. Szkoda, że nie jest to zbyt korzystne dla gracza.
Zależy jak na to patrzeć. Wartość konsoli trzyma się mocno to fakt, kupując kilka dobrych lat temu 3dsa można go dziś sprzedać ze stratą 100-200 zł. Ale ps4 slim można dziś kupić za ok. 800 zł gdzie na premierę kosztowała bodajże 1700 zł. O laptopie gamingowym nawet nie wspomnę bo jego wartość już po jednym roku spada o ponad 1000 zł. Wiem, że ludzie po premierze Switcha sprzedawali 3dsy dokładali po prostu do tej "nowej generacji". Po za tym osobiście polecam wersje Lite, u mnie na telewizorze i tak zwykle odpalony jest tylko Netflix więc gram zazwyczaj na małym ekranie, a koszt Switcha Lite to ok. 850 zł więc prawie tyle co 3dsa.
Gry drogie, to fakt. Ale gdy dostałem od żony pod choinkę jedną grę na prezent, to sprzedałem ją po ograniu i kupiłem lub wymieniłem na nastepną, w ten sposób raz byłem na plusie a raz na minusie max 20 zł, aczkolwiek ograłem prawie za darmo już z 5 tytułów na start dostając tylko 1 i to na prezent ;-) Aż nie chcę mi się myśleć ile kasy wpakowałem w steam czy w psn :-) Osobiście czasami lubię takie polowania i Zeldę o której mówisz kupiłem kiedyś na olx za 140 zł, więc kto chce ograć dany tytuł to wiadomo, iż prędzej czy później znajdzie okazję do zakupu.
Co do braku języka polskiego zgadzam się, również z tego powodu ubolewam aczkolwiek i tak jest lepiej, bo w całej bibliotece 3dsa nie było ani jednego tytułu po polsku a mimo to grało się ;-)
Konsole jeszcze nie wyszły, nie mamy pełnej specyfikacji, exów, prawie nic... Takie dywagacje są bezcelowe. Zamykam dyskusję.
zdjecie rdr2 z podpisem, "takich widoków nie uświadczycie na pc." Hmmmm
na PC dużo lepiej
Xbox One X tekstury - Ultra
PC - tekstury - Ultra
Nie powiedziałbym że tak "dużo".
Dużo lepiej to może wyglądać RDR1 na konsolach bo na PC nie ma go wcale.
A ja mam Switcha pozwalającego na wgranie Atmosphere i Tinfoil'a. Dzięki temu mam wszystko za darmo. To moja jedyna konsola i w dużej mierze ogrywam na niej tytuły, które już od dawna mam kupione na pececie. Wiedźmin 3, Skyrim, Divinity i wiele innych. To moja namiastka mobilnego peceta. Exów, czyli Zeldy czy Marianów w ogóle nie ogrywam, nie mój klimat.
Kto chciał ten kupił już co chciał, a jak ktoś chce teraz to niech kupi uzywana.
Sklepowe ceny konsol poza promocjami są za wysokie w stosunku do tego co te konsole oferują. Używki potrafią kosztowac 50% tego co sklep woła.
Kupić z dobrego źródła i tyle.
Trafiłem na ten artykuł, bo zastanawiam się nad Switchem. Syn dorósł do wspólnej zabawy na konsoli, akurat takie gierki jakie ma Switch byłyby chyba ok. Familijne, kolorowe, ruchowe, od razu dwa kontrolery. Super byłoby razem się pobawić, chociaż sam nie gram już tyle co kiedyś to z nim chętnie bym pograł, tak jak gramy teraz nałogowo w stare, ale jare planszówki.
Jednak jak widzę cenę 1500zł to jedynie uśmiecham się z politowaniem :). I to z Allegro, od jakiegoś dziwnego sklepu. A w znanych i uznanych to nawet 1700-1800zł. Nawet na połowę tej ceny należałoby spojrzeć uważnie i policzyć hajs w portfelu a co dopiero półtora klocka. W dodatku produkt jakoś mało dostępny, pewnie stąd kwota.
Jest jeszcze wersja Lite, tego jest od za...nia, za 900zł, więc cena jeszcze godna rozważenia, ale to jakieś wykastrowane gówno, nie warte uwagi.
Trzy lata po premierze i takie ponure żarty z potencjalnych klientów.