GameStop ujawnił ceny przedmiotów w systemie mikropłatności Fallout 76
Spoko, tylko co z tego? Pograłem w betę i pomijając wszystkie bugi i "uroki" tej fazy, gra nie ma niczego ciekawego do zaoferowania :/
Po kilku godzinach zacząłem się po prostu nudzić nie mając konkretnego celu, ani jakiejś fajnej fabularnej motywacji do kontynuowania rozgrywki, bo to co jest, jest po prostu miałkie i jakby zrobione na doczepkę. Brak NPC, frakcji do których można było by się przyłączyć (enklawa, bractwo stali itd. itp.) Jeszcze bardziej zubożają świat gry.
Ot zrobiono taki symulator zbieracza wszystkiego co popadnie, jaki zna się z F4 w sandboxowym sosie bez żadnych przypraw.
To chyba troszkę za mało.
Jak się to komuś podoba - proszę bardzo, ja podziękuję już na tym etapie. Poobserwuję jednak dalszy rozwój gry.
Heh, strony growe zamiast to tępić wszelkimi środkami to jeszcze przyklaskują :D Wiecie, kiedyś tego nie było, a teraz w pełnoprawnym produkcie za ponad 200 zł macie mikro, ale tylko kosmetyka, brawo Bethesda!
Serio? Ja wiem, że kosmetyka i chociaż za to pochwała, ale nawet to pozostawia jakiś taki niesmak, że trzeba firmie klaskać, bo łaskawie nie wyciąga dłuższej ręki po hajs. Ja się płaszczyć nie zamierzam.
Zresztą, ta gra to padaka. Technikalia przemilczę, ale tutaj nawet główne questy wyglądają jak jakieś słabe zadania poboczne. Robi się to samo, NPC nie ma, nuda taka, że szok.
Za 6 miesięcy się może kupi jak połatają.
Spoko, tylko co z tego? Pograłem w betę i pomijając wszystkie bugi i "uroki" tej fazy, gra nie ma niczego ciekawego do zaoferowania :/
Po kilku godzinach zacząłem się po prostu nudzić nie mając konkretnego celu, ani jakiejś fajnej fabularnej motywacji do kontynuowania rozgrywki, bo to co jest, jest po prostu miałkie i jakby zrobione na doczepkę. Brak NPC, frakcji do których można było by się przyłączyć (enklawa, bractwo stali itd. itp.) Jeszcze bardziej zubożają świat gry.
Ot zrobiono taki symulator zbieracza wszystkiego co popadnie, jaki zna się z F4 w sandboxowym sosie bez żadnych przypraw.
To chyba troszkę za mało.
Jak się to komuś podoba - proszę bardzo, ja podziękuję już na tym etapie. Poobserwuję jednak dalszy rozwój gry.
[1]
No bo nie wiesz co modne! Teraz młodzież musi "wyrażać siebie" oraz być "kreatywna" podczas budowy domków jak dla simów. Wszystko przez majnkrafta.
Widocznie jestem już za stary ;)
Jeżeli pamięć mnie nie myli to to są przedmioty dostępne w becie. Żadna rewelacja i odkrycie.
Dopiero po premierze się okaże ile i za ile tego będzie. Nierealistycznym jest żeby to było wszystko co chcą wepchnąć graczom do gardeł
Nie no jest super... ekstra... brawa i owacje na stojąco... klaskajmy uszami nawet. Było by bardzo smutno gdyby kiedyś w przyszłości tak hipotetycznie tylko pojawiły się pakiety które a bo ja wiem dają niewielkie wzmocnienie... bo przecież to nic złego . Przecież nie wszyscy mają czas a to będzie tylko kilka dolarów, a wzmocnienia nie zmienią za bardzo balansu... . Ta gra może się skończyć zanim się jeszcze zacznie... . No i tylko na platformie Bethesdy... to będzie zabawne.
Heh, strony growe zamiast to tępić wszelkimi środkami to jeszcze przyklaskują :D Wiecie, kiedyś tego nie było, a teraz w pełnoprawnym produkcie za ponad 200 zł macie mikro, ale tylko kosmetyka, brawo Bethesda!
Serio? Ja wiem, że kosmetyka i chociaż za to pochwała, ale nawet to pozostawia jakiś taki niesmak, że trzeba firmie klaskać, bo łaskawie nie wyciąga dłuższej ręki po hajs. Ja się płaszczyć nie zamierzam.
Zresztą, ta gra to padaka. Technikalia przemilczę, ale tutaj nawet główne questy wyglądają jak jakieś słabe zadania poboczne. Robi się to samo, NPC nie ma, nuda taka, że szok.
Za 6 miesięcy się może kupi jak połatają.
Jakby EA miało program partnerski na mikro w FUT to GOL byłby pierwszy, aby to promować ze swoimi linkami partnerskimi, taka prawda.
Pochwała za chociaż kosmetykę, no nie wiem, bo to tak trochę jak "a mogli zabić".
Ja tam złudzeń nie mam, jak to coś się sprzeda i przyjmie ot już rękę po kasę wyciągną, nie po to robią to co robią by nic z tego nie mieć.
Gry pay to win są tańsze, tyle że nie trzeba za nie płacić.
Ceny ubrań w grach o równowartości normalnych rzeczy w sklepie?
Szacun bethesda
Nie ogarniam jak można wprowadzać mikrotransakcje w grze za 150/200 zł.
Czapeczka Vault 500 Atomow...trudno to nawet sprawiedliwie skomentowac tak, zeby Admin sie nie przyczepil. Zadam wiec inne pytanie, ta gra online pvp jak juz wiadomo jest w pelni modowalna, zatem jak Becia zamierza zabezpieczyc uczciwych graczy przed wszechobecnymi CHEATERAMI??? Nie kupisz pizamki lub czapeczki w shopie tylko zmodujesz sobie wyglad? BAN, nie kupisz mega broni w shopie tylko zmodujesz sobie 1000 DPS? BAN...To taki sposob w sumie na kase, gra kupiona wiec mozesz juz spadac, swoje zrobiles...
Nie prosze o wiele...MYSLCIE!!!! a wiecie ilu "recenzentow" o tym wspomni??? ZERO a wiecie ilu NPC bedzie mozna kupisz w shopie? WSZYSYKICH WYCIETYCH Z PODSTAWKI..... ;)
A będzie można sobie pobrać moda na tą całą czapeczkę vault-tech?
JUŻ w tej chwili stawiam orzechy przeciwko dolarom, że mody w nowym "fallołcie" będą jedynie PŁATNE.
Fallout 3 była dobra, Fallout New Vegas barszo dobra, Fallout 4 słaba, Fallout 76 to już niestety syf.
Czapeczka Vault 76 tylko 4.99 Euro takiej okazji nie mogę przegapić, produkcja takiej czapeczki pewnie kosztuje 1000 euro a dobrodzieje z Bethesdy rozdają prawie za darmo!
Przede wszystkim kazdy wie, ze bez takiej czapeczki nie da sie zyc, a co dopiero grac w gre... ja w ogole nie gram w gry bez darmowych czapeczek. :(
@up Nikt nie każe tego kupować, to prawda. Ale też nikt nie każe tego pochwalać. Ktoś płaci za grę ~200 zł, żeby biegać w jednym stroju, bądź 4 na krzyż, a reszta jeśli chcesz to dopłać? Taki R* mógł wydać RDR2 i dodać różne opcję zmiany wyglądu i teraz wychodzi na swoje, a Bethesda nie może? Chociaż Tobie i pewnym innym osobą które się tu udzielają to mogli by wcisnąć wszystko, a bez problemu byście znaleźli ku temu wytłumaczenie. Tylko, że z tego co tu można przeczytać to większość ma to za złe, więc pewnie wszyscy się mylą, a Ty (jak by to napisał Starki) masz monopol na prawdę?
Nie wiesz jak i w co grywam (chociaz to da sie sprawdzic na profilu). Jezeli chcesz porozmawiac po ludzku a nie jak samozwanczy elitarysta, to odpusc teksty o wciskaniu badziewia "takim jak ja" i bedziemy mogli normalnie gadac. Nie mam zamiaru w kazdym watku o F76 przytaczac moich doswiadczen i przywiazania do korzeni serii. Tak samo nie zobaczysz mnie odpisujacego na kazda krytyke F76 bo: 1. Z czescia sie zgadzam i sam mam uwagi do gry 2. Wdalem sie w dluzsza dyskusje tylko z dwoma uzytkownikami, u ktorych bardziej od krytyki ukul mnie sposob wypowiedzi, proste zero jedynkowe myslenie i egoizm 3. Musialbym chyba 20h dziennie w pracy siedziec zeby wyrobic z odpisywaniem. :) To tyle na temat monopolu na prawde.
Dobrze rozumiem, ze w Twojej wizji swiata mozna cos albo zachwalac albo krytykowac? A cos takiego jak neutralnosc albo obojetnosc? Bo to bylo sednem mojego poprzedniego posta - moim zdaniem to zaden dramat, ze dodali OPCJE zakupu kosmetycznej zawartosci. Zrozumialem, ze tworcy to tez ludzie i chca oprocz satysfakcji czy poklasku po prostu dobrze zarabiac. Nie rozumiem natomiast ludzi, ktorym cos takiego psuje gre. Zalozmy teraz, ze rozmawiamy o innej grze. O "dobrej" grze, ktora ma rozbudowana fabule, wypasiona grafike i nowe mechaniki. Ale jednoczesnie ma sklepik. Czy OPCJA zakupu nowego ciucha (bez statystyk, walory czysto estetyczne) zepsuje Ci wrazenia z calej gry? Oczywiscie mozesz odpowiedziec twierdzaco ale po prostu u mnie wyglada to inaczej. F76 jest tytulem, ktory mi sie spodobal i sklepik, do ktorego pewnie nigdy nawet nie zajrze jest mi kompletnie obojetny. (Chociaz po 16h w becie widze, ze uzbieralem za free tyle atomow, ze spokojnie moge kupic jedna czy dwie z wymienionych pierdol). Aha i w tej grze tez masz rozne opcje zmiany wygladu i dziesiatki "przebran". Nie mowie, ze to jakis wyczyn... po prostu nie jest tak jak napisales.
Gram w to co mam ochote przetestowac. Staram sie nie wypowiadac o grach, ktorych nie znam i nie oceniac gier, ktorych nie ukonczylem.
Komentarze na GOLu na temat F76 trzymaja sie dzielnie ogolnej tendencji w internecie ale nie jest prawda, ze narzekaja wszyscy i na wszystko. Sprawdz takie kanaly jak FudgeMuppet, Oxhorn, MrMattyPlays. Ja ich wczesniej nie znalem ale traflem na te kanaly szukajac informacji o grze, ktora mnie interesuje. To sa fani F4 (ja sie do nich nie zaliczam) i oni maja do powiedzenia cos wiecej niz tylko "kurde bele nie ma npc" "bugthesda hyhyhy". Jezeli mam sie zgodzic z czyjas krytyka to musi ona byc merytoryczna, sorry.
[edit]
Twoja wypowiedz z dzisiaj w innym watku...
bzdury to mogą opowiadać w reklamach trafiających do "niedzielnych" graczy, a nie do osób dla których jest to część życia.
Cisna mi sie brzydkie slowa na klawiature ale w internecie i tak wygladaloby to smiesznie... :) takze odbijam od kolejnego elitarysty i "prawdziwego" gracza. :D
Problem polega na tym, że na dzień dzisiejszy to kosmetyka - nie wiadomo, co będzie dalej, nie wiadomo też czy nie będzie paczek z kartami-perkami. Już było wiele numerów z tym, gdzie było pierdyliard DLC, firma zapowiada że nie będzie nigdy mikrotransakcji, a potem firma wrzuca mikro i np. wiertła do otwierania określonych sejfów (sławetne Payday 2). I na tym polega problem - nie, że kosmetyka i już każdy hurr durr mikro. Tylko, że na razie jest to kosmetyka. Mnie to nie razi, ale też nie widzę w tym nic dziwnego, że komuś to pozostawia niesmak - Mass Effect jedynkę płaciłem 130 zł. Teraz ceny na PC zrównały się z cenami konsol i do tego masz mikropłatności. W cenach nie ma logiki i sensu. Do tego też odnosi się krytyka często. Twórcy tak żalą się, ile to nie kosztuje produkcja gry, że po to są mikro, a jeszcze kilka lat temu ceny były niższe i jakoś zarabiano na grach.
Są też kanały jak SkillUp, które poza twoim śmieszkowaniem z krytycznych opinii, normalnie stawiają fakty np. zły stan techniczny gry, gdzie na topowych maszynach gra ma spadki poniżej 30 klatek. Sam SkillUp mówi, że są takie rzeczy jak stan techniczny, które jednak mogą być OBIEKTYWNE, a takie rzeczy jak wrażenia z gry to element SUBIEKTYWNY i jego zdaniem gra jest crapem, bo zadania są nudne, nie ma npc i inne powody. I tutaj jest pole do dyskusji. Przy stanie technicznym nie ma, bo to jest coś co obiektywnie można ocenić. Nie bez powodu nowy patch ważył 30 GB. Widocznie jest co poprawiać i nie ma co sprowadzać wszystkiego do śmieszkowania z Bethesdy, bo nie każdy to robi. Ale wydając grę w takim stanie technicznym - krytyka jest wskazana.
Przede wszystkim to nie napisałem nigdzie "takim jak Ty", bo jest dla mnie oczywiste, że każdy jest inny. Nie uważam też, że gra to jakiś złom, bo komuś może się podobać, mimo, że sam nie zamierzam zagrać. Z Fallout'ów grałem tylko w część drugą i w czwartą. Dwójka była grą RPG w staroszkolnym stylu więc podobała mi się bardziej co nie zmienia faktu, że w czwórce też odnalazłem trochę zabawy, choć już nie celowała w mój gust, a oczekiwałem czegoś innego. W moim mniemaniu w przypadkach tak dużych zmian jakie mieliśmy między częścią 2, a 3 gra powinna otrzymać nową nazwę mimo tych samych realiów. Nie lubię wykorzystywania jakiejś marki do promowania czegoś innego, bo to wprowadza ludzi w błąd. Oczywiście można powiedzieć, że trzeba było sprawdzić co się kupuję, ale gdy wchodzę do sklepu i mam napisane "przecier pomidorowy" to nie oczekuję w środku koncentratu. Mniejsza z tym, bo odbiegłem od tematu. W mojej wypowiedzi nie krytykuję Fallout'a 76 jako gry, tylko krytykuję model biznesowy. Zdaję sobie sprawę z powiedzenia "daj im palec..." i nie zamierzam pochwalać czegoś takiego, ani przechodzić obojętnie. DLA MNIE to albo niech wydadzą grę darmo i czerpią korzyści z dobrowolnych zakupów kosmetycznych, albo niech wydają grę za pełną cenę z pełną zawartością. Ewentualnie niech przejdą na abonament. Duży dodatek jak najbardziej za cenę 1/4 gry oczywiście chętnie przyjmę. Długi wywód, ale wniosek jest taki, że chcą to niech wydają sobie tą grę MMO w postapokaliptycznym świecie, ale żaden z tego Fallout, a gdy twórcy chcą zarabiać jeszcze lepiej niż do tej pory to i standardy z ich strony muszą rosnąć, bo więcej pieniędzy za to samo to w moim przypadku nie przejdzie. Niech się każdy bawi dobrze, ale takie jest moje zdanie i moje prawo by je wyrazić.
edit.
Jeśli nie widzisz różnicy między miłośnikiem czegoś, a osobą od czasu do czasu zwracającą na to uwagę to nie ma o czym rozmawiać.
UWAGA LECI SCIANA :D
Heinrich - Czytalem/ogladalem sporo przed betą. Oczywiscie, ze nie wybieralem samych pochlebnych materialow - byloby ciezko. :D Podalem randomowe przyklady ludzi wciaz zaliczajacych sie do "wszystkich", a jednak o odmiennym, bardziej optymistycznym, oczywiscie nadal SUBIEKTYWNYM spojrzeniu na to co slusznie oddzieliles od technicznej strony. Ja z tym SUBIEKTYWNIE sie zgadzam bo moim zdaniem gra nie jest crapem. Nie wszystkie zadania sa nudne, a w F4 tez nie bylo npc tylko terminale i notatki w ksztalcie ludzi, ktorym trzeba bylo przytaknac lub zaprzeczyc zeby w ogole poznac dalej historie, rzadko kiedy majac na nia znaczacy wplyw.
U SkillUPa tez bylem i widzialem chyba nawet film, o ktorym piszesz. Gosc mowil rzeczowo i teraz sęk w tym, ze z tym co mowi o problemach technicznych tez zgadzam sie w 100%. Zwrocil moja uwage na rzeczy o ktorych wczesniej nie myslalem i wcale jakos nie bylo mi wesolo wiedzac, ze zdecydowalem sie przetestowac ten twor. Wiem, ze miewam słowotoki ^^ ale pamietalbym gdybym kiedykolwiek na GOLu bronil technicznej strony F76. Cos tam moglem przebakiwac o tym, ze mialem spadki fps przy tak starym silniku gry. Nie pisze o tym bo nie koncentruje sie na tym - przeciez kuń jaki jest kazdy widzi. Rzeczywiscie moze to wygladac na obojetnosc, ale chyba nie na pochwale czy obrone? Zły stan techniczny gry, gdzie na topowych maszynach gra ma spadki poniżej 30 klatek. dotyka jeszcze mocniej ludzi na normikowych set upach m.in mnie... takze tego. :(
Rozumiem Twoja opinie o item shopach ale dopoki Beth nie zrobila jeszcze takiego przypalu jak tworcy Payday 2 to nie zamierzam rozkminiac co by bylo gdyby babcia miala wąsy. Jezeli nadejdzie taki moment to bede pierwszym, ktory gre usunie i wysmazy o tym posta na GOLu. Stary news, w ktorym autor wprowadzil ludzi w blad informujac, ze za gotowke kupimy paczki z kartami wbrew temu co zapowiadano we wszystkich oficjalnych wypowiedziach. Napisalem pod nim, ze jezeli to prawda to canceluje preorder. Nie bede gral w gre, w ktorej tak wazny aspekt jak rozwoj postaci okraszonny jest mikrotransakcjami. Takze mysle, ze jestesmy na tej samej stronie w tym temacie. Poki co item shop w F76 jest dla mnie niewidzialny.
Co do patcha... 30gb przed dwugodzinna BETA :/ wczoraj wzieli mnie tym z zaskoczenia. Kolejny dick move ale z drugiej strony moj komputer zaczal wyswietlac wode w grze bo wczesniej zamiast strumykow mialem doły w ziemi. Yup. Kuzyn mial blekitna teksture, a znowu kumplowi od poczatku wszystko dzialalo normalnie. Jak chcialo Ci sie to czytac to szacun. :D
[edit]
nie ma co sprowadzać wszystkiego do śmieszkowania z Bethesdy racja, dlatego spinam sie gdy musze scrollowac 10 postow zeby dotrzec do takiego, ktory nie jest pustą szyderą. Pierwszy post w watku plusowalem chociaz nie ze wszystkim sie zgadzam. Jedynie przyczepie sie, ze jednak w grze sa frakcje do ktorych mozna dolaczyc... Jest to w innej formie i wydaje sie mniej naturalne niz kiedys... ale frakcje są. Jestem w trakcie piecia sie w szeregach dwoch z nich. :P
Krwiopijca - Spoko, lubie wywody.
Wiem, ze na to nie wyglada ale nie szukam zaczepki. Tylko nie rozumiem dlaczego usilujesz zrobic ze mnie glupka. Slowa Chociaż Tobie(...)mogli by wcisnąć wszystko to nie to samo co takim jak Ty? ;) Twoj cytat z innego watku mnie zirytowal bo wynika z niego, ze jako do nabywcy F76:
1. Trafiaja do mnie bzdury bo podoba podoba mi cos co nie podoba sie Tobie - meh.
2. Nie wiem jak wygladala scena kiedys bo podoba mi sie inna gra niz Tobie - meh.
3. Jestem niedzielnym graczem, bo oprocz gier ktore Ty lubisz gram tez w taka, ktora Ci sie nie podoba. - ugh.
4. Niedzielny gracz to gorszy sort generujacy same problemy dla branzy - ...
W kazdym razie mniejsza o to widze, ze chcesz i potrafisz dac od siebie chociaz kilka zdan, a nie jak sporo osob zostawic czerstwy zart i/lub agresje. Takze sorry za lekka napinke. Czasami meczace jest przebijanie sie w dyskusji przez sciane szydery i trolowania, a jako ludzie z pasja do gier chyba chcemy o nich rozmawiac a nie rzucac sie kupą w komentarzach.
O stosunku do serii i poszczegolnych czesci juz pisalem. Zeby sie nie powtarzac, w duzym skrocie - nigdy nie bylem fanem Falloutow od Bethesdy, Skyrim tez nie byl dla mnie przelomowa gra (ale chyba wykrecilem chociaz te 90-100h). Znam, lubie i od dawna interesuje sie lore Fallouta. Tez wolalbym porzadnego, pelnoprawnego cRPG - nie mowie ze to musi byc izometryczna czytanka, dobre fpp tez da rade. Nie zloszcze sie na to, ze powstaje kolejny spin-off. Fallout Tactics tez bardzo mi sie podobal na premiere. Nie uwazam zeby nowe czesci zbeszczescily marke. Mimo, ze moim zdaniem sa ubozsze i mniej wciagajace to nadal czuc mniej lub bardziej klimat pustkowia.
F76 chce ocenic w kategoriach produktu jakim zostal mi zapowiedziany czyli troche mmo, troche survi, nastawienie na coopa, mocno casualowy, malo crpg. No po prostu casualowa gra online (gram tez w gry gdzie jest rywalizacja w multi i F76 to mila odskocznia) tyle, ze w settingu ktory lubie i tym co nie pozwalalo mi nigdy do konca hejtowac gier Bethesdy czyli wciagajacą eksploracją.
Na koniec wysylam w przestrzen dwie zdrowaski za to bym jakos przypadkiem nie skasowal sobie tego posta przed opublikowaniem. Pozdro :D
Och nie, szlak krwią zbroczony... Tych zrzutów ekranu nie da się odwidzieć. Toż to pornografia, istny gwałt na serii. Post-apo? Fallout? TO COŚ?! Nie. Nie. Nie...!
Ponad 20zł za czapeczkę? Serio? Prawdziwe czapeczki też tyle kosztują...
Ok, niby to tylko kosmetyka. Ale biorąc pod uwagę jak ta gra wygląda, a wygląda beznadziejnie - to jaki sens jest kupować ciuszki i inne fatałaszki, skoro nawet w nich Twoja postać wygląda brzydko?
Jak widać, w systemie mikropłatności Fallout 76 znaleźć można wyłącznie przedmioty kosmetyczne – tym samym nie trzeba się obawiać, że grubszy portfel któregoś z graczy ułatwi mu zabawę i pozwoli zdobyć przewagę nad pozostałymi.
Dziwne czasy nastały, że przy kupowaniu gry za 200zł trzeba sie zastanawiać, czy ktoś z 500zł nas po prostu nie zrypie w niej...
Swoją drogą- kosmetyka..w modowalnej grze?
Pewnie że przedmioty za kasę poprawią tylko kosmetykę. Jak ktoś będzie chciał zdobyć przewagę nad resztą, zwyczajnie wpisze sobie kod w konsoli.
