W przyszłym roku kończy mi się umowa z Orange i jeżeli do tego czasu nie doczekam się światłowodów na mojej ulicy, to będę dalej skazany na Neo po starych kablach telefonicznych, na których wyciągam obecnie 32 Mb/s i ping porównywalny do LTE. Jednakże niedawno zauważyłem na stronie mojego byłego operatora internetowego, że mają w swojej ofercie coś takiego jak internet radiowy w technologii AC. Po szybkim "riserczu" w googlach wiem już mniej więcej na czym to polega i powiem wam, że zainteresowało mnie to. Obecnie w Orange mam wspomniane 32 Mb/s i akceptowalny ping w cenie 70 zł miesięcznie, a radiówka oferuje mi 100 Mb/s w cenie 89 zł i z tego, co zobaczyłem na jednym filmiku na YT, ping porównywalny do światłowodów. No i tutaj właśnie chciałbym się zapytać osób, które taki internet mają: czy prędkość i ping rzeczywiście są takie piękne, jak wyglądają na papierze? Czy stabilność w działaniu jest zachowana mimo obciążeń stacji albo pogody jak w przypadku LTE? Napiszcie swoje wrażenia.
