Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl W co gracie w weekend? #273 Przygotowania do meczu lacrosse'a w Muv-Luv i mecz życia w Uncharted 2

26.10.2018 13:25
1
2
zanonimizowany1247250
33
Centurion

Czy zaskoczę wszystkich, jeśli napiszę że wciąż gram w Yakuza 0;P?

Ponad 60 godzin na liczniku. Podsumujmy:

+ główna oś fabularna: po prostu mistrzostwo świata, a na razie jeszcze nie ukończyłem nawet 7-ego rozdziału;
+ walki: jeszcze mi się nie znudziły, wciąż nie wykupiłem wszystkich umiejętności (na tym etapie są drogie jak cholera);
+ minigry: podobają mi się wszystkie, no może poza łowieniem ryb; można tańczyć, śpiewać, grać w japońskie szachy, uprawiać hazard (połowę czasu przepierdzieliłem w kasynie na pokerze i blackjacku), obstawiać walki panienek, prowadzić swój klub nocny... Kilotona zawartości!
+ zadania poboczne: bo nie wszystkie polegają na obijaniu pysków;

- niekiedy przeciągnięte dialogi: przykładowo muszę szybko gdzieś wyjść, a załącza się kombo FILMIK => DIALOG => FILMIK => DIALOG, a wszystko trwa jak u Kojimy ~40 minut...

"Zerówka" to póki co wyśmienita gra i to jej zamierzam poświęcić kolejne tygodnie.

26.10.2018 13:46
adam11$13
2
2
odpowiedz
adam11$13
118
EDGElord
Image

No nie oszukujmy się - w ten weekend chyba nie da się inaczej : D Znaczy może i się da, ale wręcz nie wypada ;)

26.10.2018 13:50
3
1
odpowiedz
zanonimizowany983828
88
Senator

Będę kończył Duke Nukem Forever, bo dawno nie grałem w niezobowiązującą rozwałkę, która nie jest niszową grą indie i Duke spisuje się całkiem przyzwoicie. Poza jazdą monster truckiem i nudnym początkiem jest to całkiem fajna gra. A jeśli będzie trochę więcej czasu to powrócę do Anvil of Dawn, które to przerwałem swego czasu na rzecz Bard's Tale IV.

26.10.2018 23:44
Yuri Lowell
4
1
odpowiedz
Yuri Lowell
48
Brave Vesperia
Wideo

Właśnie ukończyłem Utawarerumono: Mask of Deception (PS4) zajęło mi to koło 65h. Na początku dużo śmiechu bo nasz bohater nie jest typem pracowitego "japończyka" ale im dalej tym gra z lekkiej staje się coraz bardziej poważna. Finał mnie zaskoczył, gardło mi ścisnęło i takie właśnie gry lubię najbardziej. Ode mnie gra dostaje 10, przede wszystkim za ciekawą i wciągającą historię, przyjemny system walki i muzykę. Na pewno jest coś, do czego możnaby się "przyczepić" ale przecież nie o to chodzi. Po zakończeniu historii można dalej powalczyć i "dopieścić" naszych pupili.
A teraz czas na kontynuację, Mask of The Truth!

https://www.youtube.com/watch?v=edYmQ0dtPjo

27.10.2018 01:07
5
1
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Nie wiem czy jest jakaś inna gra niż VtM Bloodlines do które podchodził bym tak wiele razy.
Gra dobra ale wrócić trudno z jakiegoś powodu. Potem przychodzi nowy patch od Wesp5 do tej gry albo inna gra zabiera moją uwagę. I tak od lat..

27.10.2018 10:11
Czarny  Wilk
6
1
odpowiedz
Czarny Wilk
129
Generał

GRYOnline.pl

Red Dead Redemption II kończy się instalować :)

27.10.2018 13:02
kęsik
👍
7
odpowiedz
kęsik
148
Legend

Pillars of Eternity II, 47h. No niestety ale w natłoku innych gier i braku czasu spadł priorytet grania w to. Przechodzę dodatek, który wydaje się całkiem spoko, nowe lokacje, trochę inne niż w podstawce, jakaś tajemnicza historia. Patrzenie się w promienie słoneczne, bieganie dookoła mapy i szukanie duszków i smok. Jest ok.

Dragon Quest XI, 40h. Kurde, Mam przepisać to co tydzień temu? Nadal nie wiem. Gameplayowo, mechanicznie, systemowo, audio-wizualnie wszystko jest bardzo dobre. Ale na litość boską, po 40 godzinach grania fabuła nawet nie drgnęła z miejsca. Nadal ja nic nie wiem, o co tu chodzi i czemu mnie nie kochają. Co ja im matki pozabijałem czy co? Latam po tym świecie szukając tych smoczych kul ale to nie jest tak interesujące jak mogłoby się wydawać. Tym bardziej, że nie zawsze kryje się za tym jakaś fabuła. Fabularne wątki w poszczególnych regionach może i są spoko ale one nic nie wnoszą. A w niektórych miejscach to nawet ich nie ma albo są króciutkie. Boje się, ze będzie tak że fabuły zero a potem nagle będzie wielka fabularna ekspozycja i gra się skończy. Niektóre postaci z drużyny wydają się być strasznie słabo napisane, bez żadnego większego sensownego backgroundu. I też specjalnie niczego nie wnoszą. Kasyno dramat, spodziewałem się jakichś kosmosów a tam były kosmosy ale jakieś dziwne. Slot Machine taki że nie wiadomo o co chodzi i co się dzieję. Poker na 10 gier nawet dwóch par nie miałem. Dziękuję, do widzenia. No tak po tych prawie 40 godzinach nie znalazłem w tej grze tego czegoś, tego specjalnego czegoś co jest w stanie odróżnić grę bardzo dobrą od świetnej. Tego co odróżnia gry 8,5/10 od 9/10.

Darksiders Warmastered Edition, 7h. No panie, tutaj to od razu czuć to coś. To jest gra na 9 bez gadania. Przed premierą trójki uznałem że wypada trochę sobie odświeżyć poprzedniczki. Tym bardziej, że w jedynkę grałem poprzednio z 6 lat temu. Kurde, jaka ta gra jest dobra. Dzisiaj już takich gier action-adventure nie robią. Gra szybka, względnie nie długa, żadnych zapychaczy i zbędnej zawartości. Rachu, ciachu i po strachu. To mi zdominowało tydzień, jeżeli mogła ta gra zepchnąć DQXI na dalszy plan to z tego można parę wniosków wyciągnąć.

post wyedytowany przez kęsik 2018-10-27 13:15:05
28.10.2018 14:13
squaresofter
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
squaresofter
58
W co gracie w weekend?

gameplay.pl

@solitary
Mnie nie zaskoczysz. Sam zamierzam wziąć się za Yakuzę 0 po skończeniu Dragon Questa XI na amen i pewnie będę pisał o niej przez kilka miesięcy we w co gracie.

29.10.2018 14:42
8.1
zanonimizowany1247250
33
Centurion

W natłoku dzisiejszych hektarowych sandboksów, Yakuza 0 jawi się jak jakaś klaustrofobiczna gra... Dwie mapy na krzyż (no dobra, na upartego trzy), masa budynków do których nie wejdziesz za Chiny, czy tam Japonię ludową... Już nie wspomnę o niewidzialnych ścianach, o tym że z samochodów są tylko taksówki, no i generalnie nie można robić rozpierduchy jak w takim np. Just Cause.

Ale już mogę powiedzieć, że Yakuza 0 to gra wybitna. Każdy rozdział daje chrapkę na następny. Każde osiągnięcie w tej grze motywuje do dalszej rozgrywki. Każdy cios spadający na przeciwnika niekiedy wręcz CZUĆ. A scenariusz to najzwyczajniej w świecie historia dwóch "psów" światka przestępczego. Psów skopanych, pobitych i porzuconych... I strasznie przez to agresywnych...

Bierz i wsiąkaj w ten świat razem ze mną:D

gameplay.pl W co gracie w weekend? #273 Przygotowania do meczu lacrosse'a w Muv-Luv i mecz życia w Uncharted 2