Jak działa Companion App do Red Dead Redemption 2?
Fajny bajer, dzięki temu wyłączenie interfejsu nie będzie spowalniać gry, a nadal będzie zachowana imersja.
Ciekawy bajer, pewnie sprawdzę podczas gry, chociaż obawiam się, że mój telefon może robić problemy ;)
Aż się przypomina wyciąganie mapy w far cry 2. Immersja +10
Bardzo fajne! Będzie się fajnie czytać dziennik Arthura i przeglądać mape na ipadzie. 36 godzin!
Oglądanie mapy świata i czytanie dziennika na 5.5" - 6" wyświetlaczu smartfona jest rzeczywiście dużo wygodniejsze niż na 50" telewizorze... :P W imię immersji do gry powinni też dołączać siodło, żeby siedzieć na nim w czasie gry, albo przynajmniej odświeżacz powietrza o zapachu strudzonego konia :D
różnica polega na tym że na telefonie może być ona włączona non stop / bajer jak to bajer w F4 też taki był i był całkiem nieźle wykonany.
różnica polega na tym że na telefonie może być ona włączona non stop
no tak, pytanie tylko czy potrzebne ci to do czegokolwiek? przecież nie będziesz się non stop patrzeć na tą mapę, nie? ;)
bajer jak to bajer
i tylko tak można to oceniać, zauważ że jest to w gruncie rzeczy dużo mniej immersyjne i bardziej rozpraszające niż włączenie mapy z poziomu gry. Musisz:
- odłożyć pada
- oderwać wzrok od telewizora
- wziąć do ręki smartfona i jeździć po nim paluchem
Kowboje chyba tak nie robili... :D
Nie przyszlo do głowy, że to jest opcjonalne i może niektórym się spodobać ? Naprawdę tak ciężko skumac, że nie wszyscy myślą tak jak TY i odrywanie wzroku od pada aby chwycić telefon i popatrzeć w mape to jest to na co czekają i co zwiększy imersje.
Naprawdę tak ciężko skumac, że nie wszyscy myślą tak jak TY i odrywanie wzroku od pada aby chwycić telefon i popatrzeć w mape to jest to na co czekają i co zwiększy imersje.
Ale ja ci nie zamierzam niczego narzucać, niech mnie ręka boska broni! Nie twierdzę też że niepotrzebnie robili tą apke. Natomiast nie potrafię sobie wyobrazić, jak odrywanie się od świata gry i myszkowanie w smartfonie miałoby być bardziej immersyjne niż naciśnięcie przycisku na padzie odpowiedzialnego za mapę...
Ale to właśnie robisz w prawdziwym życiu: odrywasz wzrok od drogi, otoczenia, by wziąć do ręki mapę czy telefon i spojrzeć gdzie jedziesz albo bierzesz książkę i czytasz. Nie przechodzisz nagle w "tryb oglądania mapy", w którym przestajesz widzieć wszystko dookoła i nie docierają do ciebie dźwięki otoczenia. Dla mnie właśnie to zabija immersję: gdy jestem nagle wyrywany z właściwej gry, zapada cisza albo włącza się "soundtrack do mapy". Jeśli dobrze pamiętam, to tak było choćby z ostatnią grą Rockstara. Jadę samochodem, słucham muzyki z radia, chcę sprawdzić dokąd jadę, włączam mapę i nagle zostaję wyrzucony ze świata: nie słyszę dźwięków z ulicy, radio się wyłącza - strasznie mnie to drażniło. Dlatego cieszę się, że tym razem Rockstar udostępni taką możliwość. Uważam, że ta apka to świetny pomysł i na pewno z niej skorzystam.
Kowboje chyba tak nie robili... :D
Nie, wciskali Options na swoim padzie i przechodzili do innego wymiaru, w którym np. nie mogli zostać zabici.
Ale to właśnie robisz w prawdziwym życiu: odrywasz wzrok od drogi, otoczenia, by wziąć do ręki mapę czy telefon i spojrzeć gdzie jedziesz albo bierzesz książkę i czytasz.
No niby tak, ale z drugiej strony będąc faktycznie na dzikim zachodzie, sięgnąłbyś da jakiś juków, wydobył papierową mapę, ciągle czując wszystkimi zmysłami otaczającą cię prerię. Tutaj odrywasz się od prerii na telewizorze, sięgasz po smartfona... Niby wykonujesz podobne czynności, ale to jednak nie to samo.
Niemniej jednak rozumiem, że część ludzi może mieć z tego radochę... w każdym razie na początku. Niespecjalnie wierzę, żeby grali w ten sposób przez 100 godzin, ale pobawić się można. Ja raczej nie skorzystam, ale rozumiem twój punkt widzenia.
jaro1986 - to będzie jak mapa w ręku, poza tym dzięki tej aplikacji będzie możliwość usunięcia całego HUDa z ekranu gry - dla mnie super, bo zazwyczaj gram bez huda w każdej grze.
Dla mnie raczej zbędne, ale cieszy mnie, że inni będą mieli z tego użytek :)