Xiaomi Black Shark Helo – topowy smartfon dla graczy z 10 GB RAM
Xiaomi Black Shark Helo
Ciekawy sprzęt, ale to tylko gadżet nic więcej...
Pirzu w recenzji pierwszego modelu to świetnie podsumował - brak jacka i karty sd w smartfonie do gier to nieporozumienie. Tu podobnie.
Gadżet i tyle.
@Chris4132
Męczyć? Słuchawki bluetooth zużywają więcej energii telefonu, same potrzebują też ładowania. Rozumiem, że będąc w podróży podczas opóźnienia pociągu zawsze masz przy sobie słuchawki bluetooth i zawsze są naładowane? Bo takie na kablu to kupisz i w kiosku by pasażerom nie przeszkadzać... Noszenie przejściówki i trzymanie tel w kieszeni z przejściówką to na pewno mniej męczenia niż z samymi słuchawkami na kablu. Piszesz by pisać, czy może używasz sam w takich sytuacjach słuchawek i uważasz że bezprzewodowe leosze?
@kaitso
Co do ciebie - napisałem o pierwszym modelu z filmiku Pirza. Czytasz ze zrozumieniem?
Poza tym 256GB to droższa opcja. Maksymalna. Rozumiem, że jak kupujesz samochód to nie 2.0 w dieslu (nie daj Perunie 1.0 w fiaciku) tylko zawsze max v8 5.0?
Rozumiem, że w ps4 ludzie mają tak jak ja 2TB dyski, a nie 500GB? Bo jakoś czytam o narzekaniach na brak miejsca często :)
Czytajcie ze zrozumieniem i obejrzyjcie recenzję Pirza. A 256GB to też mało. Mam Bards Tale, San Andreas, Galaxy On Fire i 50GB mp3 oraz 30GB audiobooków i bez karty moje 128GB byłoby porażką przy ledwo trzech grach...
"Wyróżnik stanowi bowiem logo w kształcie litery S, które oczywiście jest podświetlane – bazowo na zielony kolor, ale barwa może się zmieniać w trakcie prowadzonej rozgrywki".
Prawdziwy wyznacznik jakości w segmencie gamingowym.
Łeee tam poczekam aż wyjdzie Black Yellow Hammer Head Shark Helo 2 XL Pro Ultra 3Dx Magnum Waterjet Strike Force G.
Trójka, wątpię ale pierwsza część myślę że powinna hulać. Choć po pewnym obcięciu grafiki to nawet i trójkę można by było odpalić w przyzwoitych stałych FPSach.
Nawet jeżeli to 10GB w smartfonie to jedna moja kość 4GB w PC bije to na łopatki. Bo to tylko mobilne gówno.
Poza tym na smartfony nie wychodzą jakieś super gry w niewiadomo jakiej oprawie graficznej i niewiarygodnej fabule żeby w cos takiego pompować. Tak więc pytam jak kolega wcześniej... PO CO
Dodam coś od siebie jeszcze. Brak jacka to dla mnie duży minus. Urlopy spędzam często latając np. do Hiszpanii. 4 godziny lotu czy 11 na Sri Lankę w trybie samolotowym (bt wtedy nie działa) to musi być super wygoda z przejściówką do słuchawek lub całkowicie bez gdy ma się tylko bezprzewodowe. Dla mnie jack to must have w telefonie. Słuchawki bt też mam, Bluedio F2 - dobry model z możliwością użycia kabla. Nie mam pojęcia dlaczego producenci usuwają jacka w telefonach. Czyżby chcieli by ludzie pracowali wyłącznie w biurach, a w samolocie używali przejściówek i nosili z sobą dwie sztuki słuchawek - z kablem i bez?
Powtórzę też, iż pamięć łatwo zapchać mp3 (spotify jest ok dopóki się nie jedzie trasą a9 z Perth do Inverness w Szkocji gdzie nawet pół godziny nie ma zasięgu), audiobooki czy ebooki oraz kilka większych gier jak wspomniane wyżej przeze mnie choćby San Andreas na telefon. Naprawdę ludzkość nie mieszka wyłącznie w miastach :)
Już pomijając konstrukcję telefonu, sam rynek gier mobilnych jest kompletnie bez sensu. Dobre gry dla których potrzebny jest tam mocny sprzęt można policzyć na palcach a reszta to po prostu wstyd dla wydawcy. Dajmy na to asphalt 9 gra wygląda fenomenalnie na lepszym sprzęcie ale co z tego skoro jest za "darmo" czyli zagraj sobie chwilę i czekaj albo płać, czy nie można zrobić fajnej gry za którą trzeba zapłacić za nawet 3-4 dyszki ale miało by to ręce i nogi. Brakuje porządnej fify albo pes'a bo to co wyszło to niesamowite ścierwo. NBA od 2k się wyróżnia bo jest tryb kariery można zagrać sezon a nawet szybki mecz bez losowania jakichś gównianych kart, ale sama gra to porażka...
Rynek mobilny to świetny pomysł i można by było zrobić z tego coś lepszego niż psvita i ds razem wzięte ale w ostatnich latach zaczął się trend na bycie chciwym skurwielem więc słabo to widzę...
nie jest bez sensu, bo w 2017 sprzet mobilny obejmowal 43%, jesli chodzi o udzial sprzetu gamingowego. Gdyby byl, to by ludzie to zauwazyli.
Czekam na mobilny sedes dla graczy. Albo toster. Mmm odpalasz taki toster, a ze środka aż wali po oczach zielonym ledem. I po upieczeniu, piękne, wypalone logo Razer lub jakiegoś innego Lenovo. Aż szkoda jeść :D
fajny gadżet/handheld. Jako telefon bym tego nie używał
