Beta Fallout 76 ze „spektakularnymi błędami”. Ponad 150 godzin zadań pobocznych na premierę
"Wskocz do świata tak pełnego błędów, że nawet sobie nie wyobrażasz! Wojuj wśród glitchy, pędź przez crashe, zgniataj bugi już dziś. W tym świecie każdy znajdzie jakiś błąd dla siebie!"
Nowe hasła reklamowe dla wszystkich miłośników płatnych otwartych bet (znanych również jako Early Access).
150 godzin zadań pobocznych w grze Bethesdy? To brzmi jak kara, a nie zachęcenie do produktu.
Słabo. questy w F4 od Prestona Garveya starczały na nieskończoność.
Jaka asekuracja przed wiadrem pomyj jakie może im się na łby wylać :D
No to ładnie musi być, skoro już sam deweloper otwarcie oświadcza o mnogości błędów.
Zresztą, z gameplayów w sieci widać padakę, zwłaszcza przy optymalizacji nad którą pracował chyba zespół szympansów.
150 godzin questów w grze całkiem pozbawionej npc... To brzmi zatrważająco, nie zachęcająco xD
"Wskocz do świata tak pełnego błędów, że nawet sobie nie wyobrażasz! Wojuj wśród glitchy, pędź przez crashe, zgniataj bugi już dziś. W tym świecie każdy znajdzie jakiś błąd dla siebie!"
Nowe hasła reklamowe dla wszystkich miłośników płatnych otwartych bet (znanych również jako Early Access).
Słabo. questy w F4 od Prestona Garveya starczały na nieskończoność.
"zapewnili, że naprawią wszystkie wykryte usterki przed lub po debiucie Fallouta 76." ---> Po debiucie gry to sobie mogą naprawiać... grę będzie można kupić jak będzie sprawna a nie tak na gębę...a w zasadzie jak będzie sprawna to można się zastanowić nad kupnem...
Jaka asekuracja przed wiadrem pomyj jakie może im się na łby wylać :D
Czysto teoretycznie to jeszcze Early Acces więc jak nie hejtujemy World War 3 to nie hejtujmy Fallouta. Co innego po jego premierze...
Zastanawiam się czemu mnie odpisujesz, skoro w moim poście nie ma ani grama hejtu jedynie czyste spostrzeżenie. Co do WW3, nawet gry nie znam i się nigdzie nie wypowiadałem w temacie.
Widać teraz jakiekolwiek, odmienne zdanie jest odbierane jako hejt :/ z deka to słabe i pozbawione logiki.
150 godzin zadań pobocznych w grze Bethesdy? To brzmi jak kara, a nie zachęcenie do produktu.
No to ładnie musi być, skoro już sam deweloper otwarcie oświadcza o mnogości błędów.
Zresztą, z gameplayów w sieci widać padakę, zwłaszcza przy optymalizacji nad którą pracował chyba zespół szympansów.
A to była jakaś gra od beczezdy, która byłaby wolna od bugów? Tym razem moderzy za darmochę nie naprawią bubla.
Dobra, hejterzy, lećcie się podniecać i wychwalać Red Dead Redemption 2. ;) Ja chętnie tą betę sprawdzę. Nie znam masowej gry online, która nie miałaby błędów na premierę.
Nie podniecam się RDR 2, asasyna kupiłem 2 dni po premierze, a teraz czekam tylko na Call of Ctulhu. I nadal uważam, że ostrzeganie przed błędami jest sygnałem, że błędów jest sporo i widać było na filmikach gameplayowych, że framerate to padaczka.
Normalna krytyka, ale wszystko oczywiście sprowadzane do hurr durr hejtu. Sam chciałem kupić tego Fallouta, ale gameplaye mnie całkowicie zniechęcają i ilość błędów przytłacza. Grałem w Shadow na premierę i zero błędów, w asasynie może dwa razy postać mi się zaklinowała i umarła. Faktycznie, takie błędy że hoho. Za to Fallout 76 ma od startu mnóstwo glitchy i największy problem z optymalizacją. I zawsze gry Bethesdy na premierę mają kiepską techniczną stronę, więc jest też powód do krytyki.
No ale hurr durr hejt.
A jest chociaż jeden pozytywny lub nawet neutralny komentarz?
I gratulacje, wymieniłeś singlowe gry, z czego obie są bezpośrednimi kontynuacjami na silniku poprzedniej części. Fallout 76 to pierwsze podejscie Bethesdy go gry MMO (TES Online długie ZeniMax Online, Beth jest tylko wydawcą). No i Fallout 76 też wyraźnie jest na silniku poprzedniczek, Creation Engine, jednak on nigdy nie był zoptymalizowany pod grę online, co na pewno przysparza nieco kłopotów.
I mnie po prostu śmieszy fakt, że ludzie ciągle oceniają gry na podstawie screenów, trailerów i opinii innych. Jak choćby grałem w Kingdom Come świeżo po premierze, skończyłem tylko z jednym patchem, a nie natrafiłem na żadne znaczące błędy. A była ich niby też taka spektakularna ilość...
Jasne że sprawdzisz betę, skoro już kupiłeś tę grę. Chyba ze planowałeś zagrać w open betę, to tu cie zmartwię, bo takowej nie będzie.
Co do opinii. W sieci jest cała masa gameplayi i po wypuszczeniu tych filmików krytyka się nasiliła. Na konsolach ta gra jest obecnie niegrywalna. Co chwila spadki do poniżej 20 klatek.
Jeśli gra zapowiada się jako niezbyt ciekawa, to czemu miałby być pozytywny?
A co mnie jako klienta obchodzi, że to ich pierwsze podejście? Dla żadnej gry nie ma taryfy ulgowej, bo to produkt. To tak, jakby ci ktoś sprzedał w salonie samochód, ale bez kierownicy i obiecał, że dośle. Idziesz na to? (skoro tak lubisz porównania sprzedawania gry do sprzedaży auta)
Ale to nie tylko opinia tych, co widzieli gameplay, a ci co grali na pokazie Bethesdy, gdzie był cały event. I dużo jest głosów krytyki. Pozytywy też są, ale nawet wtedy jest wspomniana fatalna optymalizacja i to na konsolach. To ciekawe, jak na PC.
@Sasori666
Ale wiesz, że można kupić sam kluczyk do bety w key-shopach za mniej niż 1 Euro (lub przepłacić na Allegro i zapłacić ~10 zł)?
@Heinrich_2.0
Cóż, najwyraźniej czytamy inne strony, bo ja znalazłem niejedną w miarę pozytywną bądź z nadziejami opinię.
Szkoda, że taka legenda gier RPG jak Todd Howard zszedł na psy, a nawet koty. Niestety pieniądze zmieniają człowieka. Już nawet Avellone odlatuje :/ Zresztą po cholere się męczyć jak ludzie i tak to kupią? Przykład COD...idealny.
Jak dla mnie to będzie idealny fallout, który zostanie zjechany, zaorany i nie przyniesie oczekiwanych korzyści. Oby. Jeśli tak, to marzę żeby się ogarnęli i zrobili coś dobrze. Jak COD :)
@K4cz0r93 "Patrz - a dla mnie to będzie idealny Fallout". Kurcze, zazdroszczę ci - też mogłem wziąć niebieską pigułkę tak jak ty kiedy była możliwość. Niestety zdecydowałem się na czerwoną....
Musi być naprawdę źle, skoro sami się do tego przyznają, zresztą widać to na ostatnich materiałach. Już poprzednie gry na tym silniku miały masę niedoróbek, ale tam było wiadomo, że społeczność połata. Tu tak nie będzie.
A ludzie się dziwią, że gry z programu early acces mają problemy, jak widać, szykuję się kolejna niedorobiona premiera gry od giganta z gatunku AAA, za pełną cenę.
150 godzin questów w grze całkiem pozbawionej npc... To brzmi zatrważająco, nie zachęcająco xD
Niemniej deweloperzy zapewnili, że naprawią wszystkie wykryte usterki przed lub po debiucie Fallouta 76.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/bethesda-o-beta-testach-fallout-76-ze-spetakularnymi-bledami/ze1b452
Nie no, serio? Sprzedamy panu samochód być może bez tłumika i przeglądu. I ten tłumik panu wstawimy na pewno przed sfinalizowaniem transakcji, a może też i po. Ale wstawimy. Proszę tylko spojrzeć na poprzednie nasze modele - psuły się na potęgę, ale tłumiki miały wszystkie. Czasem rok po sprzedaży, ale dostały. Także dej pan kasę frajerze.
Dzięki, ale te słowa na dobre mnie odstraszyły. Albo naprawiają przed premierą albo won.
No tak - lepiej jakby Ci sprzedali to autko mówiąc "Paanie! Systko śmiga piknie! Jak nowy!" , a po kilku kilometrach odpadnie Ci koło. ;)
Od kiedy szczerość jest złą cechą? :O
"Paanie! Systko śmiga piknie! Jak nowy!" , a po kilku kilometrach odpadnie Ci koło. ;)
No jeśli w salonie sprzedadzą ci taki samochód to nadaje się to na sprawę sądową o odszkodowanie.
@K4cz0r93
A to teraz porównujemy sprzedaż niedopracowanej gry do sprzedaży używanego auta? Ekstra! W przypadku Bethesdy to nie szczerość, tylko cyniczna asekuracja, bo dobrze wiedzą jaki produkt trafia do beta testów i co ich spotka jak nie naprawią tego na czas.
to teraz porównujemy sprzedaż niedopracowanej gry do sprzedaży używanego auta?
Chłooopie, ludzie do dziś porównują pobranie gry z neta do kradzieży samochodu z salonu. Nic CIe już nie powinno dziwić ;)
@Maddred
Tak porównuje hahaja Nie do używanego. Ani nowego. Żaden sprzedawca nigdy nie sprzeda samochodu w taki sposób jak napisałem: obiecując, że coś co jest zepsute lub nie działa naprawią przed lub po zakupie. Po prostu to kpina. I ja sobie z nich kpię. Serio uważasz, że takie sytuacje mają mieć miejsce? Ja jestem za milionem błędów w becie - niech będą. Po to są testy. Ale tekst, że naprawią błędy przed lub po premierze - tego się czepiam. Niech przesuną premierę, ale wydadzą grę bez błędów. Czy to takie trudne?
Hehehe, no tak to teraz wygląda. Welcome in new age of gaming. Czytaj gra jako usługa czyli gdy coś będzie nie w porządku to my to może naprawimy w ramach płatnej usługi albo i nie (zależy od zainteresowania)
@conrad_owl
Jak bym odpowiadał tobie, to bym podał twój nick, jak w tym przypadku. Moja odpowiedź była skierowana do K4cz0r93 tak że nie ciskaj się za bardzo :)
@Maddred
Spoko ;)
O tyle dobrze, że się chociaż do tego przyznali. Ale i tak im życzę z całego serduszka, żeby to g*wno się nie sprzedało.
Znając życie to pewnie tak będzie. Ale nadzieja umiera ostania ;P
Ta jasne
Przeciez to sie lepiej sprzeda od nowego CODa juz tluste hamburgery sie o to postaraja , fajfokloki pewnie tez .
Data premiery: 14 listopada 2018 r.
Będzie za 3 tygodnie bug premiera bo nie ma szans by to połatali.
Niemniej deweloperzy zapewnili, że naprawią wszystkie wykryte usterki przed lub po debiucie Fallouta 76.
I po co te testy? Zdąży się to się naprawi, jak się nie zdąży to też jakoś to będzie ;)
Bardzo się cieszę z nadchodzącej premiery Fallout 76. Już za kilka dni zagram w betę na PC, a za 3 tygodnie w pełna wersję. Będzei sporo zabawy.
"Quest" Questowi nie równy. Jak to ma być 150 godzin "idź, znajdź, przynieś, kliknij zabij XX potworów" to znam lepsze sposoby na spędzenie 150 godzin.
Jakby to były questy fabularne to ok, może i bym się jarał. Ale skoro nie ma NPCów, wyborów itd. to sorry ale 150 godzin byle gówna mi nie potrzebne.
Czyli pewnie będą zadania typu: zabij 10 mutantów. Z czego na mapie jest tylko 5, a kolejne pojawią się dopiero po 24h. Oczywiście dla tych którzy z niezrozumianych powodów będą chcieli przyspieszyć ten proces, zamiast cieszyć się z oczekiwania, będą odpowiednie przedmioty w sklepie. Tak bym to widział. Ciekawe czy będą w sklepie sprzedawać łatki na błędy?
Bethesdzie trzeba oddać jedno - byków od cholery - ale przynajmniej dają narzędzie do cofania błędów. Questy mają swoje ID, poszperasz i znajdziesz, jak zrestartować czy coś (Elder Scrolls - piękna sprawa). W W3 nie zabiłem Skurwiela Juniora, doppler nie wszedł za niego, nie dostałem zadania złapania czarodziejki od tego króla jak mu tam, Radowid chyba, nie mogłem go też później zabić, bo zadanie z Dijkstrą, Talarem i Rochem się nie uaktywniło - zadania nieudane, 3 godziny nieświadomie grałem dalej i posprzątane muszę wracać.
Żeby uruchomić ścieżkę zadań na zabójstwo Radowida trzeba było spełnić określone warunki.
Nie rozumiem czemu B np nie odlozy premiery na koncowke przyszlego roku hm?!
Czasy sa odjechane, daje slowo. Dedukuje: przyznaja ze beda naprawiac gre po premierze, bo przed nie beda w stanie wszystkiego ogaranac... Po co sie wiec spieszyc z "premiera" ???
A niech "betuja" sobie kolejne 10-mcy i wyeliminuja problemy. Naprawde nie widze logicznego sensu z perspektywy konsumenta kupowac produkt ktory bedzie jeszcze uszkodzony przez jakis czas.
Chca kasy, no i najgorsze jest to ze ja dostana - odjechane czasy...
Moim zdaniem, szykuje się mega wtopa. Klapa dekady, a przynajmniej tego roku.
Bethesda Softworks wie doskonale jak manipulować graczami i naciągać ich na kasę, bez końca :)
Aż się zarejestrowałem, bo nie wytrzymałem. Ten sam typ co powiedział, że jest 150h zadań pobocznych w F76, powiedział także przed premierą Fallouta 4, że grał w niego 400h i jeszcze nie odkrył wszystkiego. Rozumiem tworzenie jakiegoś hypu na gierke, ale przecież to jest robienie graczy w uja! Już widzę te jego 150h misji w F76 jak 400h w F4. Nie wierzę ludziom z Bethesty i polecam to samo wam.
