Wlasnie od wczoraj obczajam ta usluge i jestem zawiedziony. Duzo muzy takiej jak chce tam nie ma a mam Premium Free na miesiac. Chyba wroce na YT.
No na plus dla spotify to to ze gra mi muza, kiedy moj telefon ma ekran w spoczynku (blokada) i moge przegladac neta sluchajac muzy oraz swietna jakosc utworkow ale to za malo abym placil im abonament co miesiac...
Korzystacie z tego zamiast YT?
Ja już chyba wspominałem że korzystam .Ale za free ,nie rozumiem po co płacić. .I nie narzekam ,to czego na YT nie znajdę często na Spotify jest.Ale raczej chodzi o starszą muzę ,może nowości nie mają.tak dużo.
Znajdz mi np. to na spotify: DJ's @ Work - Time 2 Wonder. Ta wersja -->
https://www.youtube.com/watch?v=x8HOC95mXYE
No nie napisałem przecie że wszystko jest.Zreszta wolę YT bo lubię na okładke słuchanej płyty se popatrzeć.
No na plus dla spotify to to ze gra mi muza, kiedy moj telefon ma ekran w spoczynku (blokada) i moge przegladac neta sluchajac muzy oraz swietna jakosc utworkow ale to za malo abym placil im abonament co miesiac...
Zainstaluj sobie NewPipe jako apkę do youtuba i będziesz miał granie w tle i wiele innych bajerów.
Wykup sobie youtube premium jeżeli chcesz słuchać yt przy wyłączonym ekranie lub w tle.
A od kiedy takie cos istnieje na YT, bo pierwszy slysze???
No to trudno...
a w życiu! Ze względu nawet na algorytmy sugerowanej muzyki, które nigdy mnie nie zawiodły w Spotify.
Tak lepszy ze względu na jakość dźwięku. Oczywiście słuchaczy telefonicznych to nie dotyczy chociaż jakieś pojedyńcze modele plus dobre słuchawki mogą coś zdziałać - tylko dobre nie jakas sciema z chin.
Sprawdze to newpipal i tidal.
Pozdro...
Przeczytałem dwa razy Twój post i dalej nie wiem o jaką radę chodzi.
Korzystam ze Spotify od prawie dwóch lat i to najlepsza rzecz jaka dotknęła mojego muzycznego życia. Jest tam wszystko czego chce i poznałem od groma nowych rzeczy. Minutę po północy w dzień premiery mogę słuchać najnowszych albumów. No i mam przeciwne doświadczenia do Twoich, wiele rzeczy nie jestem w stanie znaleźć w necie które są na Spotify. Oczywiście nie wszystko, ale to zależy od twórców co chcą zamieścić. A płacę za to 5 ziko miesięcznie bo się z rodzinką razem zgadaliśmy na pakiet rodzinny.
Ja chcialem sie poradzic.
No dobra, ale odnośnie czego potrzebujesz rady? Po Twoim poście wnioskuje, że masz całkiem wyrobioną opinie.
Never. Wolę YT, mp3 w odtwarzaczu samochodowym i winampa. Tak, używam do dziś.
Nigdy nie korzystałem i nie będę korzystał. Nie mam zamiaru się ograniczać. Wszystko mam na YT.
Jak chcę płyt King Crimson posłuchać to u ruskich bo i na spotify i na YT kicha.Robert Fripp pilnuje swego.
w telefonie mp3 i pulsar
w kompie mp3 i winamp
w pracy yt
Przeważnie YT (wydaje mi się bardziej przejrzysty niż ta ściana utworów na Spotify), a Spotify jest takim uzupełnieniem, na którym słucham całych albumów, nowości no i same playlisty również są sporym atutem. W trakcie spaceru nie wyobrażam sobie nie mieć włączonego mobilnego Spotifaja bo pierdzielenie się z mp3 (czyt. ściąganie, zgrywanie na telefon, tagowanie) już dawno mnie zmęczyło.
No i jeszcze winyle ;)
Korzystam i jako ktoś kto słucha relatywnie dużo muzyki (przynajmniej 3h dziennie, a zwykle sporo więcej) nie wyobrażam sobie korzystać z youtube czy nawet konwencjonalnych MP3.
Spotify to po prostu kosmiczna wygoda, nawigowanie po playlistach / artystach to czysta przyjemność, a i wyszukiwanie nowych utworów dobranych do moich upodobań to sprawa 3 kliknięć.
W kwestii dostępności artystów też jest bardzo dobrze - swego czasu nie było AC/DC, ale teraz jest absolutnie wszystko co mnie interesuje, z wyjątkiem Nosowskiej, która wyszła dosłownie wczoraj, więc pewnie niebawem będzie dostępna.
Za to co serwis oferuje cena jest śmiesznie niska, większość ludzi rozwala więcej pieniędzy na jeden wypad do McDonaldsa kiedy nie chce im się gotować :)
Też już od 2-3 lat lecę na premium i nie wyobrażam sobie momentu w którym chcę posłuchać muzyki i nie mam wykupionego premium.
20 zł/mc to chyba tylko dzieci nie mają na kulturę, stąd pewnie temat.
No nie mam tyle a czteropaki kosztuja.
Bardzo lubię Spotify. Zaprzyjaźniliśmy się, mimo, że ich algorytm reinforced learning to osobliwość :D.
Mam premium od 3 lat i nie zamierzam się go pozbyć. Poznałem tam wielu ciekawych artystów, słucham też dużo podcastów. Spotify umila mi czas podczas spacerów, w komunikacji miejskiej. Mam też playlistę do pracy. Brakuje mi tam wielu artystów, ale jestem zadowolony.
Natomiast "odkryj w tym tygodniu" to zdecydowanie ich najciekawsza funkcja :D.
Wręcz wyobrażam sobie, że w tym Spotify siedzi jakiś pryszczaty Goblin i poleca mi utwory tak, by było pewne, że je znienawidzę :D.
Raz w życiu, dosłownie raz polubiłem jakiś utwór polskiego reggae. To wystarczyło, by uruchomić alarm na Spotify: oho! Polubił polskie reggae. Pewnie jest to teraz jego ulubiony gatunek muzyczny! Taka okazja nie może się zaprzepaścić. Od dzisiaj 40% polecanych utworów to będzie polskie reggae.
Jeszcze lepiej, jak dodałem Korpiklaani do playlisty.
Spotify przeanalizowało dokładnie wzorce i dokonało decyzji: "a więc fińska muzyka. A skoro lubi tak bardzo fińską muzykę, polecajmy mu fiński hiphop przez najbliższe 5 miesięcy".
A wiecie co się stało tydzień później po dodaniu przeze mnie Rammsteina?
To się stało.
https://www.youtube.com/watch?v=tah--X_Sro0
To się, kuźwa stało.
Oni to zrobili. Naprawdę.
Mieli jaja ze stali, żeby od Rammsteina dojść do tego i powiedzieć mi w twarz: "polecamy".
Lubię Spotify i nie zamierzam z ich usług rezygnować, chociaż w tym wypadku odkrywania nowych utworów, najlepiej ubrać strój ochronny ^^.
Do tego dodałbym jeszcze częste sytuacje kiedy Spotify uporczywie poleca mi poznać zespół, którego słucham na okrągło i mam na kilku playlistach. Na dodatek czasami korzystam z funkcji "Włącz radio playlisty", która polega na tym, że zamiast poznać podobną muzykę, układa piosenki 5 tych samych zespołów na krzyż :)
Ogólnie na którymś branżowym konwencie w Holandii, Spotify podczas swojej konferencji chwaliło się, że nawiązują współpracę z wieloma radiowymi DJami itd. To znaczy, czytaj między wierszami, ich algorytmy nie są tak dobre jak myśleli i w układaniu playlist potrzebują pomocy człowieka :)
O, jak najbardziej :). O playlistach zapomniałem wspomnieć, chociaż tam sytuacja czasem bywa lepsza, bo jednak raz na tydzień, dwa, wleci coś nowego, czego nie znałem, a się podoba.
W każdym razie, żeby nie wyszło, że za bardzo marudzę. Za kwotę jaką płacę, ta usługa jest po prostu za dobra i wnosi zbyt wiele dobrego (już nie pamiętam, co to jest "kolekcja mp3"), żebym myślał o rezygnacji.
Heh :D Raz w tygodniu odpalam sobie playlistę do odkrywania i nawet udaje mi się wyłapać średnio 1-2 fajne piosenki które dodaje do swojej "głównej" playlisty słuchanej regularnie. Ale niezmiernie bawi mnie, jak tydzień w tydzień zawsze wśród propozycji pojawiają się jakieś tytuły niemieckich zespołów, gdzie ja tego języka po 8 latach przymuszonej nauki w szkole zdzierżyć nie potrafię. No i tak się bawimy ze Spotify - ja przy każdej takiej propozycji zaznaczam że nie chcę więcej propozycji danego zespołu, a algorytm niestrudzenie wyszukuje kolejne niemieckie kapele, wierząc że w końcu się jednak uda. Zastanawiam się, kto się pierwszy podda, na razie obie strony są nieugięte.
Od wczoraj zacząłem na XO. Fajne uzupełnienie, w takiej Forzie Horizon wyłączam muzykę w grze i uruchamiam Spotify.
Korzystam. Mam wykupiony pakiet premium, ściągnąm muzykę na telefon i słucham jej podczas dłuższych spacerów.
Ostatnio była promka 0,99 zł na trzy miesiące ale widzę, że już jej nie ma.
Jest dalej, reklamuja gdzie sie da i w koncu az sam wzialem na probe...
ale calkowicie mnie nie przekonuje..
Spotify uzywam na wszystkim na czym się tylko da, od konsol po telefony i jestem zadowolony. Chociaz Nadal lubię odpalić jakiś vinyl czy album na płycie cd.
Ja tylko tidal hifi. Ale mój sprzęt do muzyki trochę kosztował (więcej jak topowy PC mimo że oprócz streamera wszystko z rynku wtórnego) więc jakość ma znaczenie taki juz odchyl z dawnych czasów giełd elektroniki wiez audio pozniej dopiero commodore i inne sprzęty do grania.
