Witam, kupiłem wczoraj grę , jednak okazało się, że napęd optyczny który podłączyłem, by ją zainstalować nie działa. Czy jeżeli pobiorę tę grę z internetu to może się to liczyć z karą? Dodam, iż gra nie jest aktywowana na steama i podobne programy.
"Moralnie" będziesz czysty, bo masz oryginał, ale same pliki gry to nadal będzie pirat.
spoiler start
Ale ja jestem pijany, już trzeci raz edytuje - nie umiem czytać.
spoiler stop
Kary żadnej nie dostaniesz, jak już musisz piracić to z jakiejś dobrej strony żebyś syfu nie pobrał.
Jeśli użyjesz programu który też udostępnia ( nawet niewielki fragment kodu gry) to zostaniesz przestępcą i nie ma to znaczenia czy posiadasz oryginał czy nie.
Jeśli ściągniesz grę bez udostępniania i masz oryginał to nie grozi ani kodeks karny ani cywilny. Jesteś czysty.
Jeśli ściągniesz grę bez udostępniania i masz oryginał to nie grozi ani kodeks karny ani cywilny. Jesteś czysty.
Totalna bzdura. Programy komputerowe, czyli również gry, nie podlegają tej "zasadzie". Odnosi się ona tylko do filmów, muzyki i tekstów.
PS. Bardzo, bardzo duże uproszczenie ale nie chce mi się rozpisywać o tej porze. I stąd zasada w cudzysłowie.
Czy jeżeli pobiorę tę grę z internetu to może się to liczyć z karą?
A kto ci ją da? Tata? Proszę cię przecież za pobranie gier z neta nie wbiją ci antyterroryści na chatę. W takim wypadku już dawno bym siedział (jak i duża część tego forum) bo za czasów szkolnych było kasy mało, a grać się chciało.
Masz oryginał to pobieraj.
"W takim wypadku już dawno bym siedział (jak i duża część tego forum) bo za czasów szkolnych było kasy mało, a grać się chciało."
Święta prawda, nie ma chyba tutaj nikogo kto by nic nie spiracił. Za młodu się nie rozumiało, że kupno gry wiąże się ze wspieraniem twórców.
Zdaje się że piraty oficjalnie po to są, żeby mieć kopię legalnie kupionego programu na wypadek zniszczenia oryginału.
Ja na przykład kiedyś zgubiłem swoje płytki od CoD 1, ale nadal miałem pudełko i klucz, ściągnąłem sobie grę w partach z rapidshare, wpisałem klucz i śmigałem, płytki chyba mam do dzisiaj wypalone. Kopia zapasowa się kłania :)
Raczej legalne. Skoro posiadasz grę bo ja kupies. To znaczy ze kupiłeś prawo do jej użytkowania. Wiec jeśli ja pobierzesz z neta to nadal masz prawo do jej uzytkowania. Wiec nie wiem co jest tu nielegalnego. Tak ktoś mi to tłumaczył kiedyś.
Samo pochodzenie gry może trochę mniej legalne. Ale samo to ze masz ta grę już już bardziej legalne.
Baaardzo dyskusyjny temat.
Nie tylko możesz, ale powinieneś, dopiero jak ją spiracisz jest naprawdę twoja.
Jak tylko wpiszesz w googlach stronę z torrentem to rano o 6 wpadnie Ci pełno smerfów ubranych na czarno i pierwsze co zrobią to młotem albo shotgunem wywalą Ci drzwi, zdemolują Ci cały dom, a na koniec skończysz w celi z gwałcicielami skazany na 25 lat bez możliwości skrócenia kary. Rodzina Ci tego nie wybaczy, stracisz żonę i dziecko, a rodzice zapomną że mają syna.