Nowa ustawa w sprawie kręcenia liczników. Kary pienięzne i ograniczenia wolności, centralna baza danych.
http://dzienniknarodowy.pl/nowej-ustawie-5-wiezieniprzekrecanie-licznikow-uzywanych-samochodach/
Jesli to wypali to bedzie to drugi dobry pomysl pisu zaraz za niewpuszczeniem pseudo uchodzcow. Jednak znajac pis to nie wypali.
A kto to bedzie egzekfowal? Urzednik bedzie chodzil po komisach i sprawdzal? Nawet jak sprawdzi i okaze sie ze krecony to Mirek z komisu powie "Panie ja juz taki od niemca kupilem". I tyle. kto to udowodni?
ja to byznes ten znam i mercedysy sprowadzalem juz w NRD z kreconymi silnikami.
No nie wiem czy mechanicy nie będą się obawiać np. prowokacji, a odpowiadać będą oni tak samo jak i właściciele pojazdu.
O! Macie nowy przekaz dnia.
Ależ chcecie przykryć kompromitację Dudy jakiś "sukcesem".
Nie wróżę jednak sukcesu. Znów będzie zrobione byle jak i na kolanie.
A tajemnica poliszynela będzie to że i tak się da załatwić..
Jak z przeglądami niby kara nawet do 5 lat a przegląd dalej się da lewo załatwić ;)
a obchodzić będą banalnie przed badaniem pojazdu skręcając licznik ...
byle nie przekręcić mniej niż rok wcześniej..
i tak Passerati od niemca przyjedzie z 500.000 zgubi po drodze licznik/przekręca na 160.000 (żeby był zapas na kolejne badania) i co roku będzie po 2-5k dodawane do przebiegu (bo przed badaniem będzie zbijane)
i paaaanie przecież widzisz po przeglądach ze mało było jeżdżone tylko w pierwszą niedzielę miesiąca do koscioła a tak to w garażu stało. ;)
rekordziści to jeszcze pewno wodą z solą pochlapią auto że Niemiec tak płakał że do tej pory nie wyschło ;)
Przeciez to zawsze było przestępstwo z kodeksu karnego... To ze rzadko ktos na tym wpadal nic tu nie zmienia, a to zostanie jak bylo...
No ale PiS musi pokazywać, ze cos robi a najlepszy sposób to tworzenie nowych przepisów na każdy czyn z osobna. W końcu im więcej ustaw tym lepiej i przejrzyściej. Tyle lasow wycielismy to jest zapas papieru by drukować, drukować i drukować.
Przestępstwem było wprowadzaniem w błąd przy sprzedaży tzn. podawanie klientowi przekręconego stanu, gdy nie sprzedawałeś mogłeś kręcić jak chciałeś. Także mechanicy niczym nie ryzykowali.
Jasne mich. Pewnie dlatego na każdym przeglądzie spisują stan licznika.
Wszyscy Mirkowie handlarze jakich znam to wyborcy PiS/Kukiz lub innych tym podobnych narodowych socjalistów. Ta grupa społeczno-zawodowa tak już ma.
PiS nie uderzy w swoich wyborców. Dlatego nie wierzę, że to prawo będzie działało. Może i coś tam uchwalą, ale i tak będzie to martwe prawo. Oczywiście sukces się odtrąbi.
