Strzelanina na Florydzie podczas turnieju Madden NFL 19 – są ofiary śmiertelne
Eh i media znowu będą gadać że gry robią z ludzi morderców
Strzelanina w Ameryce? No kto by się spodziewał...
Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji, był uczestnikiem turnieju. Przegrana w jednym z meczów miała rozwścieczyć go do tego stopnia, że wyjął pistolet i zaczął strzelać do graczy oraz kibiców.
Jakiś mocno niestabilny koleżka...
Eh i media znowu będą gadać że gry robią z ludzi morderców
Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji, był uczestnikiem turnieju. Przegrana w jednym z meczów miała rozwścieczyć go do tego stopnia, że wyjął pistolet i zaczął strzelać do graczy oraz kibiców.
Jakiś mocno niestabilny koleżka...
Nie. Gościu odpadł w tej grze wczoraj. Następnego dnia wrócił na turniej i zrobił masakrę. Czyli spokojnie to zaplanował i zabawił się w egzukutora
Za wikipedią: Floryda - zastrzyk trucizny albo krzesło elektryczne; w razie braku decyzji skazanego zastrzyk
Strzelanina? W Ameryce? Niemożliwe. Z jednej strony oczywiście straszna tragedia, ale ten durny kraj sam się o to prosi.
dokladnie. co chwila jakis news o wariacie strzelajacym do ludzi w szkole na turnieju czy na ulicy.
kiedy ostatnio o polsce byl taki news?
W Polsce o strzelaninie ci nie powiedzą bo tutaj mało kto ma broń :v
Ale morderstwa j zabójstwa są. Oczywiście mniejsze, USA ma nieporównywalnie więcej ludzi.
jonash01 -> Durni politycy zamiast zakazać borni ustawą pozwalają na takie rzeczy! Potem tylko zakazać biedy i raj na ziemi.
Miesięcznie w USA jest około 1000 ofiar z użyciem broni jak na tak duży kraj to mały odsetek ludzi.
A jednak gry mają wpływ na życie ludzkie. W sumie u nas nie można kupić broni. To nie znaczy że nóż mogę wbić w plecy wrogowi. Tyle że nożem wielu nie zabiję w stosunku do broni palnej. Ale Ameryka to dziwny kraj. Średnio 33 tys. ludzie ginie z broni rocznie, a rząd na to - nic się nie dzieje. Sprzedajemy dalej broń. Uczeń zabija wielu uczniów w szkole. Prezydent na to broń służy do obrony i że każdy obywatel tego kraju ma prawo do broni. Oprócz psychicznie chorych. I w sumie to ten sprawca to nie był dzieciak. 24 lata a takie coś zrobił. Czemu nikt przed wejściem nie sprawdza czy ktoś ma broń
Sprzedawcy broni płacą sporo pieniędzy, żeby kongres był im przychylny. Do tego mit dzikiego zachodu jest silny.
U nas też się śmieją z Norwegii, która postanowiła zredukować do zera ilość ofiar na drogach. Jeżdżenie zgodnie z ograniczeniami prędkości? Niemożliwe.
Ten sam mechanizm mentalny.
Kolejny pseudo znawca, a o legalnej broni czarnoprochowej slyszales? Moge kupic 10 takich rewolwerow i spacerowac legalnie po ulicy, i jakos tez nie slysze o strzelaninach i ofiarach w Polsce
Ehhh a co się dzieje na codzień w Chicago gdzie mają najbardziej restrykcyjne przepisy... Ale to gangusy więc nie pasuje do narracji...Poza tym to w lutym na florydzie zawiodły służby.
dixieflag mozesz ale z niezaladowanymi i bez naboi. i gwarantuje pokaz na widoku, za chwile bedziesz mial policje.
do tego bron czarnoprochowa jest bardzo droga i malo celna i malo jest swiadomosci wspoleczenstwie (na szczescie) wiec nikt jej nie kupuje.
seba z 500+ nie wyda 2 tys na pistolet, ile browarow i kielbasy na grilla za to ma :)
zreszta na szczescie przepisy o broni czarnoprochowej za chwile beda zaostrzone
@Dixie
A ile ludzi w Polsce ma broń czarno prochową?
DixieFlag i tu się ogromnie mylisz. Chodząc z bronią po mieście. Dajmy na ktoś mnie pobije to też go pobije. Ktoś mnie obrazi przekleństwem. Też mu przeklnę. Natomiast mając broń ludzie mają poczucie władzy i np. gdy ktoś mnie uderzy jesteśmy pod chwilą ogromnych emocji i możemy wypalić z broni, nie zastanawiając się. Dopiero po chwili rozumiemy co się stało
legalnej broni czarnoprochowej slyszales
I jest jednak mniej skuteczna niż normalna broń. Wielokrotnie mi nie odpaliła na strzelnicy. Wystarczy minimalnie większa wilgotności i doopa.
Na takiej np. dyskotece gdzie jest słaba klima i jest gorąco + duszno (czyli duża wilgotność) nie ma szans na wystrzał.
DixieFlag
W jakimś tam stopniu masz racje, ale o Australii słyszałeś? Mieli podobny problem z bronią i zamachami co Stany zjednoczone i postanowiły ograniczyć prawo do broni i rozbroić obywateli wypłacając im odszkodowania za zwróconą broń. Zgadnij ile zamachów jest w USA, a ile w Australii :)
Strzelanina w Ameryce? No kto by się spodziewał...
Brał udział w turnieju i mógł mieć przy sobie broń serio? Oni tam wszędzie broń mogą brać? na stadion też? -_-
Nah, nie szedłbym w to że mógł wziąć na turniej, tylko że nikt nie sprawdzał tego tam - poza ewentualnie gościami, którzy pewno są przeszukiwani, a gracze nie. Ale nie wiem jak to wygląda na Florydzie z pozwoleniem.
Wypełniasz papiery, opłata manipulacyjna, sprawdzają Cię i masz pozwolenie na noszenie „broni ukrytej”. Zakaz jest obnoszenia się z bronią. A i respektują pozwolenia chyba z każdego stanu.
Kupujesz broń, wypełniasz papiery, płacisz podatek NFA (200$)i jesteś posiadaczem pistolety lub karabinu.
SamirDuran -> A gdzie są strzelaniny? Na strzelnicach gdzie wszyscy mają broń, czy koncertach, imprezach, w szkołach?
Ochrona na takich imprezach to żart, jedyne co robią to sprawdzenie plakietki, przetrzepią wam też plecak żeby przypadkiem coli nie wnieść i płacić 15zł w barze. Podobnie jest na mniejszych koncertach i tym podobnych eventach, do tego tragedia miała miejsce w stanach, gdzie amunicje dostajecie w płatkach, jak my magnesy na lodówkę.
Eh jak już mogło sie wydawać, że gry zluzują ze "złym wpływem gier wideo", to Stany musiały dostarczyć im kolejny dwuznaczny temat.
Oczywiście szkoda wszystkich ofiar, ale jednak- ten temat pewnie będzie się ciągnąć latami. I oczywiście media nie powiążą tego ze słabą ochroną, dostępem do broni czy mentalnością, a grami.
No, a wy broń chcecie dozwoloną w Polsce. Zobaczcie co się w USA dzieje, kraju, gdzie kultura posiadania broni jest tam od lat. A wy byście chcieli seby z bloków uzbroić żeby grzali do siebie na meczach.
I dlatego dawanie broni komukolwiek w tym kraju to jak dać małpie brzytwę.
Broń palna w Polsce jest dozwolona, tylko wymaga pozwolenia i tak właśnie powinno pozostać.
Pozwolenia może, ale nie osobistej decyzji komendanta... Z resztą masz BP bez pozwolenia, tyle że niezbyt dobrą do obrony(rewolwery, karabiny, sztrzelby)...
A wy byście chcieli seby z bloków uzbroić żeby grzali do siebie na meczach.
Człowieku, ja o niczym innym nie marzę. Sam bym im tę broń wydawał! :D
Ale nie na meczach, tylko organizował legalne ustawki. I tak je sobie sami organizują w lasach, gdzie idą z siekierami, nożami, czyli "bronią białą", którą na co dzień mama i tata używają może w domu :). Mało tego, zrobiłbym z tego telewizyjne show. Wynajął im za darmo stadion, postawił tam osłony, żeby za szybko się nie wytłukli, dostarczył broń i amunicję, odpalił kamery i kazał do siebie walić. Każdemu chętnemu.
Środowiska kiboli mają często i gęsto powiązania ze światem przestępczym i podobną strukturę organizacji. Nie ma nic lepszego ponad to, że sami chcą się wytłuc. Należy im to umożliwić i z radością przyłożyłbym do tego rękę :). Po przetrzebieniu tego towarzystwa, przez nich samych, na stadiony wreszcie mogliby wyruszyć tłumy normalnych ludzi.
Natomiast jak patrzę na poziom wyedukowania ludzi w Polsce, umiejętność samodzielnego myślenia, szczucie ludzi na siebie przez obecną pisowską władzę (co robili również jako opozycja) to na pewno szaremu obywatelowi nie udostępniłbym nic bardziej zabójczego niż pistolet na kapiszony. Poziom zacietrzewienia i nienawiści jest ogromnie wysoki. Dobrze, że tu jednak nie Ameryka - pod tym względem - i broń dostają do ręki bardzo nieliczni. Do samoobrony najczęściej wystarczy gaz pieprzowy i telefon.
Właśnie dlatego broni palnej nie powinno się dawać byle komu. Dopóki konserwatywna część USA tego nie zrozumie, takie sytuacje będą się niestety powtarzać.
Bandyta i świr zawsze zdobędzie broń, jak nie spluwę, to zwykły nóż, a normalny człowiek przez takie zakazy nie ma się potem czym bronić. Tam gdzie odbywał się turniej, była ustanowiona strefa wolna od broni.
Bandyta i świr zawsze zdobędzie broń, jak nie spluwę, to zwykły nóż
Tylko że to nie był "bandyta i świr", który szedł na ten turniej w celu realizacji swojego planu, a jakiś niestabilny emocjonalnie furiat, który wpadł w szał po porażce. Poza tym porównywanie noża do broni palnej jest irracjonalne. Jasne, z jego pomocą też można zrobić krzywdę, ale skala zagrożenia jest zupełnie inna.
a normalny człowiek przez takie zakazy nie ma się potem czym bronić. Tam gdzie odbywał się turniej, była ustanowiona strefa wolna od broni.
To nie brak pukawek w rękach innych uczestników był przyczyną problemu, tylko niewłaściwe egzekwowanie zakazu. Gdyby zablokowano sprawcy wejście na imprezę (albo odebrano mu broń na wejściu), to do niczego by nie doszło.
Poza tym pamiętaj o jednej podstawowej zasadzie: akcja zawsze bije reakcję. Jeżeli więc ktoś wyjmuje spluwę i zaczyna strzelać, to inni uzbrojeni ludzie (podejmujący w tym wypadku reakcję na atak) i tak będą na straconej pozycji. Być może powstrzymają sprawcę, ale już po tym, gdy ten otworzy ogień (najprawdopodobniej robiąc komuś krzywdę). Dlatego właśnie to "mniej broni", a nie "więcej broni" jest odpowiedzią na tego typu sytuacje, czego konserwatyści nie rozumieją.
jakos w polsce bandytow i swirow jest od groma a nie biegaja po ulicy z pistoletami. kiedy ostatnio czytales artykul o strzelaninie w polsce??
wiesz co to znaczy eskalacja przemocy?? pewnie zbyt trudne do ogarniecia bedzie jak zwyklych statystyk nie ogarniasz.
strefy wolne od broni nic nie daja jak mozna kupic bron w supermarkecie. na ulicy tez nie mozna wyciagac broni czy komus to przeszkadza??
@Persecuted
czyli jak zwykle wszytko sprowadza się do: albo zaufasz władzom odnośnie weryfikacji sprzedaży broni i/lub sprawdzenia czy ktoś nie wnosi broni do gun-free zone (znowu dały ciała) albo możesz się bronić samemu. nie widzę nic dziwnego w tym, że ludzie chcą sami zadbać o własne bezpieczeństwo gdy państwo nie daje rady - po tej strzelaninie broni legalnej będzie jeszcze więcej. dla mnie to bardzo sensowna reakcja na takie masakry, a dla ciebie to bezczelny ciemnogród konserwatywny, który - gdyby do czegoś doszło - ma zamiar się bronić - jak oni śmią?!?!?
"mniej broni" miałoby sens TYLKO jakbyś mógł w ciągu sekundy wyparować w powietrze te setki milionów sztuk LEGALNEJ i NIELEGALNEJ broni które są obecnie w rękach amerykanów i od zera ją mocno kontrolować. bez tego możesz tylko rzucać naiwnymi frazesami o zmniejszeniu ilości bez żadnych konkretnych pomysłów jak to realizować. jak widzisz gun-free zones nie działają w ogóle i nie będą nigdy działać bo zawsze znajdzie sie sposób by szaleniec wniósł broń.
@Up
1. Gun Free Zones nie działają, bo nikt ich nie egzekwuje. Tak jakby oczekiwać, że ktoś będzie przestrzegał prawa w kraju pozbawionym policji... Ustawić bramki i ochronę przeszukującą wchodzących, to będą rezultaty.
2. Państwo nie daje rady, bo policja działa reakcyjnie, tj. wkracza do akcji już po tym, gdy padną pierwsze strzały. Jeżeli mają zniknąć strzelaniny, to trzeba zlikwidować przyczynę (broń w niewłaściwych rękach), a nie działać objawowo, już po wystąpieniu tragicznego skutku.
3. A słyszałeś o wielkim rozbrojeniu w Australii po strzelaninie w Port Arthur? Dało się?
4. Dlaczego w czołówce najbezpieczniejszych państw świata znajdują się te z nich, w których nasycenie bronią palną jest niskie i/lub jej posiadanie wymaga zdobycia odpowiednich uprawnień i spełnienia wymogów? Dlaczego kraje z łatwym dostępem do broni są w tych rankingach tak nisko? Czy znasz przypadek jakiegoś kraju na świecie, gdzie zwiększenie ilości broni palnej w rękach obywateli zwiększyło poziom bezpieczeństwa?
I tu pada zwykle sakramentalna Szwajcaria, która ma 3 razy więcej ofiar postrzałów od Polski, a ludności 4 razy mniej.
Matysiak G -> I co to jest za argument? U nas przypada ledwie ponad sztuka broni na 100 mieszkańców, a u nich ponad 45. :D
Więcej broni, więcej ofiar. Prosta korelacja.
@szejk18
Statystyk to ty nie ogarniasz, tak jak zwykłej gramatyki, ale wcale mnie nie dziwi ta zależność u ciebie. W USA, tam gdzie normalni, zdrowi ludzie mogli nosić broń, w większości przypadków nie dochodziło do strzelanin, bo świr/bandzior był powstrzymywany, a do masowych zabójstw dochodziło tam, gdzie nie było wolno wnosić broni. A olewając już USA, biorąc pod uwagę sytuację dzisiejszej Europy, chcę mieć broń, żeby bronić siebie i rodzinę, bo u nas wbrew temu co mówi rząd, Muzułmanów i Afrykańczyków jest coraz więcej, a Ukraińcom też nie wiadomo, czy coś nie odwali. Z obecnym prawem, mimo, że pozytywnie przejdę badania i inne wymogi, to muszę liczyć na czyjąś łaskę, czy tam widzimisię i jest duża szansa, że pozwolenia i tak nie dostanę, mimo spełnionych wymogów.
@Up
To nie działa na zasadzie "widzimisię". Jeżeli Komendant Wojewódzki odmówi wydania pozwolenia, to swoją decyzję musi uzasadnić w oparciu o przepisy ustawy, a ty masz prawo się od tej decyzji odwołać. Czasy samowolki KW już dawno się skończyły.
W USA, tam gdzie normalni, zdrowi ludzie mogli nosić broń, w większości przypadków nie dochodziło do strzelanin, bo świr/bandzior był powstrzymywany, a do masowych zabójstw dochodziło tam, gdzie nie było wolno wnosić broni.
Taka bzdura, że nie chce mi się nawet komentować. Jak chcesz "bronić siebie i rodzinę, " to kup sobie łuk. Jest równie śmiercionośny, zabito nim miliony ludzi w historii świata, a pozwolenia nie trzeba.
@kazak - dzisiejsza statystyka z usa - od poczatku roku 422 strzelaniny z WIELOMA ofiarami ile takich strzelanin zanotowano w polsce??
Siedziałem wczoraj wieczorem przy komputerze, w drugim pokoju grał telewizor ustawiony na wiadomości. Nie mogłem uwierzyć w to, co w nich podawali, aż musiałem się zapytać domowników, czy na pewno dobrze słyszałem... przerażające.
Hm przeciwnicy gier bedą musieli się zastanowić zanim wypalą, że to wina gier, bo to akurat gra sportowa. Ale niech gadają, skompromitują się. A posiadanie broni w USA to przecież tradycja, nie wolno tego ograniczać, bo po co. Niech zabijają.
Nie tradycja a prawo wpisane do konstytucji...
Najważniejszy aspekt całej sytuacji: CO O GRACZACH POWIEDZO?!
gun-free zones w połączeniu z łatwym dostępem do broni to wymarzone miejscówki dla chorych psychicznie.
Całe szczęście, że broń można u nich kupić w każdym supermarkecie. Dzięki temu ludzie mogą czuć się bezpieczni, takich sytuacji jest mniej i można zająć się szukaniem "prawdziwego" rozwiązania problemu ;)
....pamiętam że jak była strzelanina w szkole, to okazało się, że takim rozwiązaniem są przezroczyste plecaki. Proste, genialne i "skuteczne" ;)
Następnym razem EA zamówi przezroczyste komputery albo coś w tym stylu i po problemie... :D
>Swobodny dostęp do broni
>Gun Free Zone'y gdzie przestępca jest bezkarny
Wybierz jedno
No właśnie nie można tam było oficjalnie wnieść broni, a teraz się dziwią, że jakiś koleś zabił kilka osób.
Gdyby więcej osób miało tam broń to prawdopodobnie zginęłoby dużo mniej osób.
Zresztą ograniczenie dostępu do broni nic nie zmieni, bo jak ktoś będzie chciał kupić to kupi zwłaszcza amerykanie.
Oni biedni nie są, a broń mogą kupić u jakiegoś murzyna z getta za 200$.
Kolejne następstwo powszechnego dostępu do broni w USA. I pomyśleć, że klub Kukiza chce zafundować takie wydarzenia tutaj.
Od tej części EA wprowadza multi p2w jakie jest w Fifie od kilku lat.
Takie pitolenie o dostępności do broni. Jak ktoś chce kogoś koniecznie zabić, to nie potrzebuje do tego pistoletu- zrobi to choćby gołymi rękoma, nie wspominając o wszelkich ostrych narzędziach.
I będzie się musiał bardziej postarać.
No to zabij gołymi rękoma dwie osoby i rań jedenaście.
Problemem nie jest sama dostępność do broni palnej, ale zbyt łatwa dostępność. U nas też możesz mieć broń palną, ale trzeba się nieźle nabiegać, by mieć jakiekolwiek pozwolenie.
Oczywiście, że to nie przez gry. Dokładnie takich samych frustracji dostarczają tysiące innych niepowodzeń w życiu. To może być niesprawiedliwe traktowanie w szkole, w pracy, bezsilność, odrzucenie. Przegrana w grze, zwłaszcza gdy jest się tuż tuż może wywołać uczucie gniewu. Uczucie to sfera emocji i każdy ją ma. U niektórych utrata ona do rangi problemu z tożsamością, a brak kontroli nad swoim zachowaniem może to tylko pogłębić. To takie osoby stanowią zagrożenie.
yadin - oczywiście że to przez gry, bo rywalizacja, młody wiek, presja społeczna i dostęp do broni. Co mało było przypadków gry nie fair wśród zawodników sportowych, tancerzy, baletnic itc. ? Po prostu e-sport i wszystko z tym związane, a nawet wydawcy gier online muszą edukować i prowadzić nadzór i zawsze reagować.
Too soon :)
Gry to zło - zwłaszcza sportowe....a tak poważnie...znów młody człowiek,znów strzelanina, tylko tym razem nie w szkole....welcome to USA
Typ był dziwakiem. Raz na miesiąc-dwa widzieli go sąsiedzi. Nie miał pracy, szkoły i znajomych. Pewnie ćpał i grał nonstop zamawiając pizzę. Gdyby rok temu nie wygrał turnieju to pewnie w wieku 24 lat dalej mieszkałby z rodzicami. Beznadziejny przypadek. Niech to będzie przestrogą dla gimbusiarni. Gry potrafią uzależniać zwłaszcza jak w życiu się nie układa albo ma się za dużo wolnego czasu.
Ale gdyby w Polsce był taki dostęp do broni jak w USA to ło matko.Jedyny plus to to że platfusy z pisiorami by się powystrzelali.
Gdyby w Polsce był taki dostęp do broni jak w USA to byle awantura kończyła by się strzelaniną.
Uwielbiam propagandę wstydu, jakie to jest wspaniałe! Wyprali wam mózgi koncertowo. :D
Gość wygląda jak wypisz wymaluj ten długi z rodziny Adamsów. Więc niedziwne że miał nierówno pod kopułą.
Texas i Arizona, dwa najbardziej uzbrojone stany w USA z pełni legalnym dostępem do broni i jednocześnie z najmniejszą liczbą przypadków użycia broni palnej. Jak wytłumaczycie to zjawisko? Jestem jak najbardziej za aby każdy mógł posiadać broń, oczywiście bez osób skazanych i posiadających żółte papiery. Ale taka jest prawda, jeśli chce kogoś zabić w np. takim sklepie jak Biedronka, wystarczy że wejdę do sklepu z siekierą, dla tych co nie wiedzą siekiera jest w pełni legalna i można z nią chodzić na legalu po ulicy. Zanim przyjedzie Policja zarżnę spokojnie wielu ludzi. A teraz sytuacja, że każdy może mieć broń. Nigdy bym się nie odważył powtórzyć manewru z Biedronką, nawet mając gnata bo w każdej chwili miałbym pewność, że ktoś może mnie odstrzelić. Na tym polega różnica - tam gdzie broń jest w pełni legalna takich przypadków jest najmniej, ludzie boją się obrabować czyiś dom bo wiedzą, że jego mieszkańcy mogą go odstrzelić. Stan Floryda w tym roku zaostrzył prawo do posiadania broni a i tak dzieją się u nich regularnie takie cuda. Zgodzę się za to w jednej kwestii - w obecnym systemie zarówno prawnym jak i ustrojowym posiadanie broni nie ma większego sensu bo nawet jeśli użyjesz jej do obrony i w tej obronie odbierzesz życie i tak będziesz traktowany przez wymiar sprawiedliwości jak kat
A teraz sytuacja, że każdy może mieć broń. Nigdy bym się nie odważył powtórzyć manewru z Biedronką, nawet mając gnata bo w każdej chwili miałbym pewność, że ktoś może mnie odstrzelić
Tyle że wielu z tych co urządzają strzelaniny na końcu sami pakują sobie kulę w łeb, jak w omawianym tu przypadku, więc ten twój argument jest o kant dupy potłuc.
Statystyki tego nie potwierdzają:
http://kff.org/other/state-indicator/firearms-death-rate-per-100000/
Wykres (najnowsze dane są z 2016 roku) pokazuje ilość śmierci wywołanych bronią palną na 100.000 mieszkańców (średnia dla całych Stanów Zjednoczonych to 11.8).
Pierwsze trzy stany (gdzie ilość śmierci jest największa) to kolejno:
Alaska - 23.3
Alabama - 21.5
Louisiana - 21.3
Tak się składa, że wszystkie mają jedne z najbardziej liberalnych przepisów odnośnie broni palnej w całym USA i nie wymagają żadnych pozwoleń w zakresie zakupu i posiadania.
Ostatnie trzy stany (gdzie ilość śmierci jest najmniejsza) to:
Massachusetts - 3.4
Rhode Island - 4.1
New York - 4.4
Wszystkie są w czołówce jeżeli chodzi o restrykcje w zakresie posiadania broni palnej. Przede wszystkim wymagają uzyskania zezwoleń, które można zdobyć po zdaniu odpowiednich egzaminów i testów. Czyżby - jak zwykle - zbieg okoliczności?
A podane przez ciebie stany mają następujące współczynniki:
Teksas - 12.1
Arizona - 15.2
Czyli powyżej średniej krajowej, daleko do czołówki najlepszych (ze współczynnikami jednocyfrowymi).
Cała ta lista ukazuje ogólną tendencję, że wraz ze wzrostem restrykcji w zakresie broni palnej, maleje współczynnik zgonów wywołanych jej użyciem. To nie mój wymysł, tylko suche dane.
@Gieszu - jakieś nonsensy piszesz, na poziomie dojrzewającego nastolatka.
A w tej chwili przed mordowaniem klientów sieci sklepów Biedronka co cię powstrzymuje?
Przedstawiasz dane z uwzględnieniem użycia broni palnej a więc też w obronie. W Texasie czy Arizonie jeśli ktoś wejdzie na Twoją posesję masz prawo go odstrzelić, tam pojęcie własności jest świętością, nie będziesz miał nawet o to sprawy. A to nie znaczy, że w Texasie czy Arizonie dochodzi częściej do zamachów terrorystycznych czy użyciem broni przez jakiegoś idiotę jak w przypadku z tego tematu bo w takich stanach właśnie ludzie kupują broń głównie do obrony. Obrony nie strzelania do ludzi od tak i potem strzelania sobie w łeb. Artykuł jest o gościu totalnie niepoczytalnym ale w skali całego USA to może promil. A co mnie powstrzymuje? Poza zdrowym rozsądkiem i uważaniem siebie za raczej normalnego obywatela właśnie nic, każdy może to zrobić jeśli tylko chce z taką zwykłą siekierą a potem wbić ją sobie w głowę - nic nie stoi na przeszkodzie. A jest to dobry argument, bo zanim ja sobie bym tą siekierę wbił w łep zabiłbym więcej ludzi do tego czasu niż gdyby każdy kto chce mógł posiadać broń bo natychmiast by mnie odstrzelono. Wniosek - tu i tu giną ludzie, ale w przypadku normalnego dostępu do broni zginęłoby dużo mniej. I tak jak pisałem na początku - nie jestem za tym aby każdy tą broń miał jak w tych stanach ale jeśli jesteś normalnym obywatelem, nie karanym, nie chorym psychicznie jak najbardziej
@up - Ujmę to prościej: normalnego obywatela, który posiada broń nie powstrzymuje przed jej użyciem tylko fakt, że inny obywatel też ma broń :).
Wychowanie, empatia, poczucie obowiązku, poszanowanie prawa, uszanowanie czyjegoś prawa do życia i szacunek do życia jako takiego, działające organy państwowe ścigające przestępstwa i wymierzające kary z pozbawieniem wolności włącznie. Takie rzeczy owszem, tak.
A ciebie przed uduszeniem kogoś na ulicy gołymi rękami powstrzymuje tylko fakt, że ten człowiek też ma ręce i może cię udusić pierwszy, jak ci uchwyt nie wyjdzie? :)
Problem z bronią palną jest taki, że o wiele łatwiej przychodzi nawet normalnemu człowiekowi jej użycie. Porównanie do siekiery zupełnie nietrafione.
Gdy dla tymczasowego bezpieczeństwa zrezygnujemy z podstawowych wolności, nie będziemy mieli ani jednego, ani drugiego.
Benjamin Franklin
Choć to już i tak za późno.
Posiadanie kilku karabinów to dla ciebie podstawowa wolność? Sam masz wyprany mózg.
Normalnym człowiekiem, który nie chce, by jakiś psychopata strzelał do dzieci w szkołach przez jakieś kucowskie spiski na temat "wolności". Piszę "wolności", bo w twoim pokracznym rozumieniu wolność jest anarchią, a nie swobodą obywatelską. "Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna moja" - jak przekroczysz tę granicę, to jest już samowola, a nie wolność. A umożliwienie powszechnego dostępu do broni dla przyszłych seryjnych morderców zdecydowanie moją wolność narusza.
:D A umożliwienie powszechnego dostępu do broni dla przyszłych seryjnych morderców zdecydowanie moją wolność narusza.
dedek równie dobrze może ktoś twoje dzieci zadźgać nożem masz jakieś złudne poczucie bezpieczeństwa
Zabij jednego człowieka, a będziesz mordercą. Zabij miliony, a nazwą cię zdobywcą. Zabij wszystkich, a będziesz bogiem.
Dwie osoby zginęły, a 11 zostało rannych w wyniku strzelaniny. Słaby SCORE jak na taki powszechny dostęp do broni. Zapewne tak mało ofiar bo zapomniał wpisać haxów na unlimited ammo.
Następne info to standardowo będzie pewnie, że morderca dzień wcześniej przeszedł na islam.
