Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Sens platynowania gier

22.07.2018 18:59
1
zanonimizowany1257941
4
Pretorianin

Sens platynowania gier

Po co to robicie, dla mnie to zabija całą przyjemność z grania. W większości gier nie ma to żadnego wpływu i znaczenia dla fabuły itp. Taka sztuka dla sztuki. Tracenie czasu na szukanie śmieci przez dziesiątki godzin. Nie rozumiem, jak można czerpać satysfakcję z robienia czegoś tylko po to, aby odblokować nic nie warty pucharek.
Strasznie nerdowskie.

22.07.2018 19:20
2
odpowiedz
1 odpowiedź
12dura
48
Senator

W Bloodborne wbiłem bo był motyw unikatowy, no i poza tym gra była tak kozacka, że grzech by było nie wbić. w HZD też wbiłem dla motywu (którego do dziś nie mam bo mi się nie chciało pisać do supportu gdyż coś się zbugowało i nie dostałem go z automatu XD)
Ale poza unikatowymi nagrodami za platyny raczej nie widzę sensu ich wbijania. W sumie to platyna może służyć jako informacja dla innych, że ta gra bardzo ci się podoba czy coś.

post wyedytowany przez 12dura 2018-07-22 19:21:46
23.07.2018 15:46
2.1
zanonimizowany1257941
4
Pretorianin

Akurat wywołałeś do tablicy 2 tytuły, które bardzo lubię i cenię. Bloodborne to najlepszy ex i jak na razie gra generacji dla mnie. Platyna w BB to nie lada wyzwanie, które sprawdza skill gracza a nie cierpliwość do zbierania śmieci. W HZD byłem bardzo blisko platyny a to dlatego, że wynikało to z eksploracji. Po prostu tam mi się chciało zwiedzać mapę bo to pięknie zaprojektowany świat. Miałem coś ok.85% trofeów, tam wszystko miało sens, każdy audiolog czy widokówka odkrywały więcej info o fabule.

22.07.2018 19:36
Czarny  Wilk
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
Czarny Wilk
129
Generał

GRYOnline.pl

A po co przechodzi się gry na wyższych poziomach trudności? A po co wykonuje się aktywności poboczne w sandboksach? A po co wraca się do raz ukończonych gier? A po co gra się meczyki w multiplayer? A po co w ogóle gra się w gry? Bo sprawia nam to satysfakcję i przyjemność, każdemu w innym stopniu za inne rzeczy. Platyny to jeden z wielu sposobów na wyciśnięcie z danej gry więcej, zrobienie z nią coś więcej niż tylko zaliczenie pakietu minimum i odstawienie. Sam nie przepadam, bo prawie zawsze pojawi się jeden albo dwa idiotyczne trofiki które w moim przypadku nie mają nic wspólnego z przyjemnością a raczej z frustracją albo monotonnym wielogodzinnym grindem. Ale każdemu jego porno. Skoro ludzie platynują, to znaczy że ich to bawi, a że w żaden sposób nie psuje to mojego sposobu cieszenia się grami, to absolutnie nie widzę w tym problemu.

22.07.2018 19:43
DanuelX
3.1
DanuelX
82
Kopalny

"A po co wykonuje się aktywności poboczne w sandboksach"
No właśnie po co?

22.07.2018 21:45
cswthomas93pl
3.2
cswthomas93pl
135
Legend

Żeby uzupełniać sobie fabułę. Dla mnie to przyjemność, platynowanie tytułu już niekoniecznie :)

22.07.2018 20:53
4
1
odpowiedz
12dura
48
Senator

Ja to się zastanawiam po co ja próbuję zabić Manusa na NG+6 pierwszolewelową postacią złamanym mieczem

22.07.2018 21:21
5
1
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Każdy powód do dobrej gry jest dobry.

Choć przyznaję że gro aktywności pobocznych, zwłaszcza w obecnych grach z otwartym światem (i bez) to zwykła strata czasu równie interesująca co praca na taśmie czy fabryce.
W XX wieku i wcześniej takie gry by się chyba nie sprzedały, siłownie też by świeciły pustkami :]

Choć są ludzie dla których platynowanie/calakowanie to sztuka, jakieś zajęcie czy hobby. Miałem tak gdy jeszcze posiadałem X360. Zrobiłem ze 4-5 calaków z gier które mi się wtedy podobały. Byłoby więcej ale jak robiłem inną grę to mi się zbugowało ostatnie osiągnięcie do calaka, potem kupiłem PSP gdzie tego badziewia nie ma i porzuciłem calakowanie.

Na Steamie chyba mam 3? gry które scalakowałem, nic szczególnego.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2018-07-22 21:24:05
22.07.2018 21:24
6
odpowiedz
zanonimizowany983828
88
Senator

Dla mnie też to jest strata czasu. W grach fabularnych lubię przechodzić grę wedle swojego widzi mi się a nie durnych platyn, aczików itp. Tego typu rzeczy sprawdzają się wyłącznie w grach zręcznościowych.

22.07.2018 22:03
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Likfidator
120
Senator

Mnie wkurzają wielkie pop-upy achievementów na XO. Na Steamie czy Origin jest to subtelne w rogu i nie przeszkadza, choć ogólnie wkurzające jest to, że większość gier wali osiągnięciami za przejście etapów w czasie cut-scenek jest to szalenie anty-klimatyczne.

Pewnie można te notyfikacje wyłączyć, ale z drugiej strony achievementy są fajne, gdy dostajemy je za coś nietypowego w trakcie gry.

Problemem są też te wszystkie znajdźki, audiologi itd. Gry bez tego były lepsze. Kilka miesięcy temu odpaliłem staruszka AvP 2 i brak tych dodatków mocno poprawił wczucie w klimat gry, napisałbym immersję, ale ostatnio jest to piętnowane.

Jak ja bym chciał, żeby można było wyłączać je w grach. Znajdźki i durny crafting to chyba główny powód dla którego nie miałem siły ukończyć Rise of The Tomb Raider. Strasznie mnie to rozpraszało.

22.07.2018 22:40
7.1
zanonimizowany768165
119
Legend

większość gier wali osiągnięciami za przejście etapów
bo po to są obecnie osiągnięcia używane, by badać zwyczaje graczy

Można dowiedzieć się, że sporo z nich nie przeszło nawet tutoriala czy wykonało pierwsze zadanie z głównej linii fabularnej etc.

22.07.2018 22:12
8
odpowiedz
damianyk
137
Nośnik Treblinek

Kiedyś jak przechodziłem grę to obiecywałem sobie że jak już skończę fabułę to zajmę się misjami pobocznymi, zbieractwem i ogólnie maksowaniem. Ale bardzo szybko mi się to nudziło. Teraz już siebie nie oszukuję, robię parę zadań pobocznych, jak są słabe to olewam bo szkoda czasu.

A nagrodę za szczególne zasługi w dziedzinie nic nie znaczących, bezsensownych i nudnych zadań pobocznych otrzymuje Ubisoft.

22.07.2018 22:37
adam11$13
9
odpowiedz
adam11$13
118
EDGElord
Wideo

Bo to jest absolutna strata czasu. Choć okej - jeśli komuś to sprawia przyjemność (często masochistyczną, ale jednak) to spoko. Gorzej gdy odkryje się, że olbrzymia część platynowych hardcorów nie gra dla samej gry czy frajdy z niej płynącej, a tylko i wyłącznie po to, aby nabyć kolejne wirtualne pucharki. Po co? Żeby dostać troszkę fejmu na PSNProfiles?

https://youtu.be/6mjoJtZyNiU

post wyedytowany przez adam11$13 2018-07-22 22:38:39
23.07.2018 16:03
A.l.e.X
👍
10
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Ja mam zupełnie na odwrót jak gra nie ma na steam aczków to nawet piszę posty do dev aby dodali. Nie jestem w stanie stwierdzić czemu tak jest ale te dodatkowe wyzwanie i ich zdobycie jest czasem dużo fajniejsze niż skończenie gry. Dodatkowo przedłuża to też żywotność gry bo człowiek czasem musi grać kilka razy aby coś zdobyć, poznać grę z innego punktu widzenia itd. Może pełnych calaków nie mam dużo bo 18 na steam, na konsoli 21 ale zdobycie ich było niezmiernie przyjemne.

23.07.2018 16:18
Matysiak G
11
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Na samym początku, jak kupiłem x360 to myślałem, że jak uzbieram tych punktów za achievementy, to będę mógł je wydać na jakieś dlc czy coś. I wtedy nawet pomysł wydał mi się super. A potem okazało się, że gamescore jest tylko przedłużeniem e-penisa i za cholerę nie mogłem pojąć, po co w takim razie ktoś miałby szukać gołębi w GTA IV.

Jedyną grą, o której wymaksowaniu myślałem był Burnout Paradise. Ale poddałem się na robieniu rekordów na każdej drodze. Nuda.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-07-23 16:21:44
23.07.2018 16:20
McPatryk1995v2
12
odpowiedz
1 odpowiedź
McPatryk1995v2
43
Umbrella Corporation

Pojawiło się tutaj wiele opinii, że jest to marnowanie czasu, jednak wydaje mi się, że te opinie biorą się ze swojego spojrzenia, co jest mylące, ponieważ dla innych osób samo granie w gry jest stratą czasu.
Jeśli jest to hobby, które sprawia komuś przyjemność i dodaje takiego uczucia, że grę przeszło się na 100% to jak najbardziej trzeba to chwalić, jednak jeśli ktoś już za bardzo się w tym posunął, że kupuje gry tylko dla platyn to już tu śmiało można mówić o uzależnieniu. Sam nie jestem jakimś zapalonym platynowcem, mam jakieś 23 gry wymaksowane na steamie i 3 na PSN. Platynuję gry, które wyjątkowo mi się spodobały, ale nie zabieram się za gry, które wymagają grania na multi, czy też zbierania jakichś popierdółek zupełnie nieinteresujących.

23.07.2018 16:24
Matysiak G
12.1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Zbieranie fragmentów animusa czy innych nic nie wnoszących pierdół to naprawdę robota dla dziwaków z natręctwem.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-07-23 16:24:23
24.07.2018 21:09
13
odpowiedz
12dura
48
Senator
Wideo

Pisałem, że nie wiem po co to próbuję, no w sumie to nie wiem po co, postanowiłem, że to zrobię i zrobiłem.
https://www.youtube.com/watch?v=fOVrjAH6HYk
Co prawda nie ng+6 ale zawsze coś XD

Forum: Sens platynowania gier