Ubisoft zatrudnia aż 12 000 deweloperów
Wy to nazywacie ,,Crapami''? Ich gry są po prostu dobre i nic ponad to. Solidna mechanika, ładne światy i sandboksowa nuda.
Obok arcydzieł zawsze musi być coś na miarę kinowych blockbusterów, prosta i przystępna rozrywka dla mas. Sam lubię czasem odpalić Asasyna czy Far Cry'a, tak jak wielu z was lubi czasem oglądać filmy akcji.
A jak pisałem w internecie, że wielkością Redom jest daleko do gigantów pokroju Ubi to mnie fanboye minusowały.
Tylko, że to 12tyś ludzi z ubi pracuje w różnych oddziałach nad różnymi projektami, nie mającymi ze sobą wiele wspólnego, także na 1 grę pewnie wychodzi 500-1000 osób, czyli nie wiele więcej jak w CDP.
@Lucand
Dokładnie jak napisał UV - tak trudno policzyć tobie creditsy? Nie pisz bzdur...
Gry Ubi kiedyś wyznaczały standardy i teraz też są dobre, czasami nawet ambicja ich przerasta. Ale przez bugi przykleiła się do nich taka łatka, że ciągle jeden za drugim ludzie powtarzają jakie to Ubi robi złe gry, już nawet bez weryfikacji tych tez :P Można ich nawet podziwiać, że są w stanie zarządzać tak dużą grupą osób i recykling elementów też jest dobry tam gdzie to ma zastosowanie.
Podaj jeden tytuł który ostatnio wydali i jest "dobry"
Najlepsze gry Ubisoftu to te starsze np:
Rayman 2 1999
Rayman 3 2003
Prince of Persia - Piaski czasu 2003
Prince of Persia - Dusza wojownika 2004
Assassin's creed II 2010
Far Cry 3 2012
Przykładowo:
South Park
Rayman Legends
Mario and Rabbids
Valiant Hearts
Rocksmith
Rayman moim zdaniem ta gra to porażka, dobra dla dzieci bo wyzwania w niej nie ma żadnego
@Sttarki
A co ten filmik ma udowadniać? Po prostu autor woli Raymana od Kangurka Kao.
dobra dla dzieci bo wyzwania w niej nie ma żadnego
No i to prawda, gra jakaś trudna nie jest.
Nigdzie nie było powiedziane, że Rayman 2/3 są trudne,
ale i tak trudniej je ukończyć niż wszystkie Far Cry czy AC.
Ja przy Rayman 2 dobrze się bawiłem i dobrze wspominam tą grę, a trzecia część była bliźniaczo podobna.
,,A co ten filmik ma udowadniać? Po prostu autor woli Raymana od Kangurka Kao.,
Ma pokazać jak bardzo dobrą grą jest Rayman w swoim gatunku ;)
Ma pokazać jak bardzo dobrą grą jest Rayman w swoim gatunku ;)
Jak już wspomniałem - według autora filmu ;)
I według recenzentów i graczy też
Powinni iść na jakość a nie ilość. Wszystkie ich gry są identyczne. Te same mechanizmy w np The Crew 2 Far Cry 5 i Asasynie. Do tego klepią te crapy na tym samym dziadowski silniku, i gry są poprostu brzydkie i w każdej te same bugi identyczne
Skoro sprzedaż mają dobrą to nie muszą się starać.
To konsumenci są winni jakie filmy czy gry są produkowane.
Oni się tylko dostosowują do popytu.
Im coś płytsze, bardziej powtarzalne i robione na jedno kopyto tym bardziej tępe masy zadowolone - patrz zostawiana kasa.
najważniejsze żeby była różnorodność ;-)
Użytkownicy tego forum też lubią, w końcu wybrali Assassin's Creed Origins na grę roku.
Wy to nazywacie ,,Crapami''? Ich gry są po prostu dobre i nic ponad to. Solidna mechanika, ładne światy i sandboksowa nuda.
Obok arcydzieł zawsze musi być coś na miarę kinowych blockbusterów, prosta i przystępna rozrywka dla mas. Sam lubię czasem odpalić Asasyna czy Far Cry'a, tak jak wielu z was lubi czasem oglądać filmy akcji.
Powiedz to samo jak Ubi przeniesie się na gry-usługi, bo mają wywalone w graczy i powoli im się odechciewa singlowych-story gier. Przeciez oni te gry robią tylko pod hajs, nie z pasji, FC 5 mógłby być 2x lepszy, mieć lepsze recenzje, ale taki nie będzie bo twórcom po prostu się nie chce. Wolą dostać średnie recenzje, hejt od graczy i ze jest to odgrzewany kotlet, ale wolą zrobić średniaka i zarobić, niz się wysilić i zrobić coś.. lepszego.
Take Two, czyli wydawca m.in. GTA zatrudnia "zaledwie" około 4000 osób, a ma większe przychody od Ubi.
No i?
I klepią rok w rok nba/wwe i inne masówki, w których trzeba zmienić numer w nazwie i zrobić update zawodników. Do tego nie trzeba ludzi.
Ubi robi sandboxy, nie boi się iść w nowości, wciąż robi cokolwiek niszowe gry jak Anno.
Co tu chcesz porównywać?...
TakeTwo wydali np Mafię 3, grę lubię ale co jak co do gier Ubi to nie ma startu. Poza tym właśnie klepią masówki. A zysk jest przede wszystkim z GTA, gry Rockstar, które to studio na swoją nazwę i jako tako niezależność, gdy Ubi na po prostu wewnętrzne oddziały. Jakoś wolę Ubi jako korpo i ich gry jako dobre produkty. Wiem, że mogę kupić ich produkt i się dobrze bawić. Bo trzymają poziom. A inni? Kup coś z EA i nadziej się na Payback ze skrzynkami zamiast tuningu. Kup GTA i nadziej się na Mafię ;) inne korpo nie trzymają poziomu, dlatego wolę Ubi.
12 000 ludzi do robienia średniaków i odgrzewanych kotletów ? hahahah, to niezle.
To fanboj Sony. Odgrzewane kotlety typu Uncharted jakoś mu nie przeszkadzają.
^ wiesz, gra moze być serią jeśli jest dobra, w przypadku Uncharted, GTA, Wiedzmina, GoW'a to jest jak najbardziej wskazane, bo te gry im nowsze tym mają więcej do zaoferowania. Przeskok między U3, a U4 jest mega duzy i na + . W grach Ubisoftu juz tak nie jest ;) Im więcej Far Crajuw i Asasynuw tym gorzej im to idzie, był świetny FC3, potem dobry FC4, nawet ciekawy FC Primal i gówniany FC 5 robiony na tym samym silniku co FC 3, na tym samym słabym silniku #lenistwopoziomhard
Jak pisałem przy FC Primalu - naprawdę żal mi ludzi od udźwiękowienia, grafiki i wszystkich konsultantów historycznych. Spora część gier ubi ma genialny "setting" szkoda tylko, że osoby odpowiedzialne za mechanikę gry i fabułę to łajzy nie potrafiące nic zrobić z tym co dostaną.
To nie moga zatrudnic jeszcze kilku którzy się zajmą fabułą ?
Po co, skoro nastolatki i tak łykają i kupują? To jest biznes, dąży się do czegoś dobrego jak najmniejszym kosztem Wystarczy popatrzeć na Far Cry 5 jak się dobrze sprzedał
boy3 a dlaczego uważasz, że nastolatki? Czy są jakieś statystyki odnośnie tego w jakim przedziale wiekowym są ludzie, którzy kupują ich gry? Poproszę o źródło jeśli tak. No chyba, że to twoje " widzimisie" to sorry koleżko, ale równie dobrze na swoich obserwacjach mogę napisać, że ich gry kupują dorośli ludzie. Obstawiam także, że masz 20 lat i starasz się być bardzo dorosły. Bo jak to mawiali. Najbardziej od gimbusów wyzywali pierwszoklasiści licbazy:D
@Up
Bo sam ma pewnie w okolicy 20-25 lat i czuje się taaaaki dorosły, że lubi patrzeć z góry na wszystkich młodszych od niego, choćby dzielił ich rok czy dwa różnicy... Typowy kompleks wieku ale spokojnie, koło trzydziestki mu pewnie przejdzie.
Nie od dziś wiadomo, że casualizacja gier wzięła się w większości od amerykańskich nastolatków którzy dostali od mamusi komputerek na komunię, no bo dorosły gracz nie miałby problemu z wymagającymi grami
Dorosły gracz jednak ma większe wymagania do gier, niż takie płytkie tytuły
@boy3
Nie od dziś wiadomo, że casualizacja gier wzięła się w większości od amerykańskich nastolatków którzy dostali od mamusi komputerek na komunię
A skąd to wiadomo?
Bo on tak powiedział.
No ja szukałem i znaleźć nie mogłem. Dlatego ciebie poprosiłem. Nie jesteś w stanie niczym poprzeć tych bzdur, więc " sami sobie poszukajcie" :D
,,Wykaż trochę inicjatywy i sam poszukaj,,
Ty piszesz wypociny, ty je udowadniasz. Ciężar dowodu :v
Powielanie stereotypu mimo iż parę ludzie cię poinformowało, że jest on nie uzasadniony, jest naprawdę głupie xd.
Nie zwalaj winy na amerykanów bo uproszczenia w grach to najpewniej efekt poszerzenia się graczy o grono "niedzielnych graczy" którzy są w każdym kraju, a jest ich znacznie więcej niż tych którzy spędzają przy grach więcej czasu.
Ale na gry ubi trzeba poswiecic sporo czasu, takze wiesz. Niektorzy mysla ze czas grania rozroznia niedzielnego od hardkorowego gracza. Yo jest smieszne. Bo tacy sie niczym nie roznia. Rozrozniamy tylko takich co na tym zarabiaja i na tych co tego nie robia.
,,Czyli nagle 3/4 populacji stało się głupich?,,
Na jakiej podstawie doszedłes do tego wniosku?
najpewniej efekt poszerzenia się graczy o grono "niedzielnych graczy"
No, tylko dlaczego większość gier single dotyczy stanów zjednoczonych? Pomyslales o tym? Moze dlatego ze ci niedzielni gracze to wlasnie amerykance
Niektorzy mysla ze czas grania rozroznia niedzielnego od hardkorowego gracza.
Niedzielny gracz od hardkorowego gracza rozni sie tym, ze ten pierwszy lami i gra na najlatwiejszym poziomie a ten drugi nie ma problemu z wymagajacymi grami, i ŻADEN czas grania nie ma tu znaczenia
A chyba lepiej doroslej osobie bedzie lepiej szlo w gre niz dziecku, prawda?
Ubisoft ma kilka marek które regularnie co roku przynoszą pokaźne zyski, niestety jak w każdym biznesie w końcu wąż może zacząć zjadać swój własny ogon. Aby to wszystko utrzymać trzeba olbrzymich pieniędzy.
Niby tak, ale zauważ, że póki co Ubi jako bodaj jedyne korpo w branży produkuje tak dużo dobrych gier AAA, cały czas rozwijając swoje stare i nowe marki, co jakiś czas tworząc też nowe. Wychodzi im to z różnym skutkiem ale przynajmniej się starają i nie spoczywają na laurach jak większość, która od lat jedzie na 2-3 markach.
To jeden z tych smutnych tematów, w którym już czytając nagłówek, można domyślić się treści dominujących w komentarzach...
Nie jest żadną tajemnicą, że na GOLu "nie można" pisać jakichkolwiek newsów o Ubi, EA czy Activision, ani dobrych, ani złych, negatywnych czy pozytywnych. Efekt bowiem jest zawsze ten sam, wiadra pomyj, litry jadu i tony hejtu, produkowanych przez forumowych frustratów, którzy najwyraźniej nadają w ten sposób cel swojemu życiu.
Tak to już jest gdy autor nie próbuje zachowywać obiektywizmu tylko narzuca odbiorcom własne przekonania a na GOLu jest to ostatnio często praktykowane.
1. Kto powiedział, że news ma być obiektywny?
2. W którym miejscu brakuje tu obiektywizmu? Wskaż proszę dokładnie.
1. Kto powiedział, że news ma być obiektywny?
Bo polega na tym żeby przekazać jakąś wiadomość a jak wiadomość zostanie zmanipulowana to tak jakbyś jej nie dostał.
Są grupy, którym zmanipulowane wiadomości nie przeszkadzają ale to są skrajne przypadki np. płaskoziemcy, fajni teorii spiskowych.
Autor artykułu, newsa itd. nie powinien sugerować odbiorcy co ma myśleć i jakimi emocjami ma obdarzyć tekst. Autor nie powinien próbować zaszczepiać odbiorcom swojej prywatnej interpretacji.
2. W którym miejscu brakuje tu obiektywizmu? Wskaż proszę dokładnie.
Tutaj akurat nic takiego nie widzę jednak na stronie takie pojawiają się często jak np. news w którym autor chwali "świetna reakcję" dyrektora kreatywnego EA, który nazywa graczy niewyedukowanymi.
@Up
Jeżeli autor przekazuje wiadomość, a potem manifestuje swój stosunek do jej treści, to nie widzę problemu. Problemem byłoby manipulowanie samą wiadomością w taki sposób, żeby przekazać tylko część zawartej w niej informacji albo dodać od siebie coś, czego w oryginale nie było. Niech sobie autor chwali / gani, byle tylko samej informacji nie przeinaczał. Jak coś takiego w przyszłości zauważysz, bij na alarm, wtedy pogadamy o rzetelności tutejszych newsów. Na zasadzie "coś", "kiedyś", "gdzieś" to sobie możemy dyskutować...
Widać, że nie rozumiesz jak to działa.
Polecam obejrzeć Krótki film o prawdzie i fałszu
https://www.youtube.com/watch?v=T1vW8YDDCSc
Ale to nie tak że ten hejt powstał nie bez powodu. Osobiście uważam że Ubi tu trochę nie pasuje, ale potem sobie przypominam jak długo R6S miało problemy z serwerami.
Ludzie i tak będą krzyczeć że nowy AC: Odyssey był robiony przez rok od premiery Origins, nie rozumiejąc tego, że Ubisoft dzieli się na wiele mniejszych studiów produkujących gry.
@Marder
Jak najbardziej idzie xd. Ubi wydaje praktycznie same bardzo dobre gry.
A GRY-Online ile zatrudnia osób ?
Nie wiem jak komukolwiek mogą podobać się ich gry, ale cóż, każdy ma swój gust. Szczerze mówiąc to nawet te wyreżyserowane do bólu gameplaye od twórców przy okazji nowych zapowiedzi nie zachęcają mnie do spróbowania ich gier. Szkoda tylko Blue Byte i ich Settlersów.
Szybko UBI trzepać FC 6 i 7 na starym silniku, na starej generacji konsol!!
@boy3
"Dorosły gracz jednak ma większe wymagania do gier, niż takie płytkie tytuły"
Bzdura.
Idiotyzm.
Dorosły gracz ma:
Dom na utrzymaniu
Pracę
Rodzinę
Psa, kota czy innego zwierzaka
Samochód
Znajomych
Inne hobby jak np łażenie po górach czy fotografię
Basen, kino, wycieczki, wesela czy imprezy znajomych, czas dla rodziny...
Dorosły gracz może kupić izometryczny, ambitny RPG, który gra trzy razy w tygodniu po godzinę i zapomina mechanik i fabułę? Czy może kupuje FC5 i trzy razy w tygodniu po godzinę wraca do gry i zawsze z marszu wie co i jak?
Bzdura.
Właśnie dlatego gry od Ubi się sprzedają w milionach, bo to nie nastolatki, ale miliony dorosłych, zwykłych ludzi kupuje produkty, które są dla nich trzecim, ósmym czy dwunastym wyborem na spędzenie wolnego czasu. Nie pierwszym, nie da życiem.
Po 8h pracy i prysznicu jest godzina 17. Jestem przeciętnym człowiekiem. Mam do 23 nim zasnę 6 godzin - czas na: obiad, dwa spacery z psem, seks z żoną, posprzątać salon, obejrzeć film, pogadać z córką. To tylko jeden z dni i wcale nie bardzo zajęty. Twoim zdaniem jako świadomy i myślący konsument kupię rozbudowany, taktyczny RPG, gdzie samouczek trwa 3h czy może FC5, gdzie z marszu nawet po miesiącu przerwy siadam i gram?
Bzdury - to nie nastolatki kupują dobre (przeciętne ale na równym poziomie) gry Ubi. To dorośli. Tak jak dorośli idą na filmy akcji do kina zamiast na niszowe, niby ambitne kino.
Czas na bycie "VIP" i "elita" to mają studenci, bezrobotni z zadartym nosem i kasą od rodziców itp.
Sorry ale ja zwyczajnie nie mam kiedy usiąść jak kiedyś na 6h by rozegrać bitwę w RTSie bo życie 30latka z masą hobby i obowiązków to nie jest życie nastolatka z godzinami szukania atencji na FB i postami typu - nudzę się - z nałożonymi filtrami psiej mordy ze snapa czy zdjęciem browara na FB bo to takie dorosłe napić się piwa, że aż trzeba się tym chwalić - a chyba właśnie tacy mają czas na wiele godzin przy grze ;)
"który gra trzy razy w tygodniu po godzinę i zapomina mechanik i fabułę"
hehe taki dorosły gracz to zamiast na gry powinien przeznaczać pieniądze na lekarza i leki na sklerozę.
Ogólnie z całym postem się zgodzę oprócz tego, że zamiast "dorosły gracz" powinno być "niedzielny gracz" tudzież "każaul". Bo gry ubi są dla takich graczy i nie ma w tym nic złego. Nie każdy musi się pasjonować w takim samym stopniu hobby. Zapewniam cię są zdrowo funkcjonujący "dorośli" z rodzinami którzy potrafią zagrać w pełnokrwistego cRPG albo i nawet MMO bez zaniedbywania obowiązków i rodziny.
@DanuelX
Są. Sam grywam od czasu do czasu w takie gry. Lubię wrócić do starych AoE czy Twierdz. I nie zapominam fabuły, czy mechanik w Fallout 1 lub 2. Natomiast właśnie tego tyczył się mój post. Jest masa zwykłych ludzi, dla których gry są jakimś tam dalszym hobby i Ubi robi gry dla nich. A nawet jeśli ja sobie zagram raz na trzy miesiące w coś "ambitnego" to te kilka razy w tygodniu grab jednak w gry dla casuali, automatycznie więc na jedną "ambitną" grę kupuje dwie, trzy gry od np Ubi - stąd sprzedaż. Jak jeszcze dodać, że taki Wiedźmin zabiera czasu na przejście trzech FC to nietrudno dojść do wniosku skąd zyski korpo ;) ale jechać po grach bo są tylko dobre? Albo twierdzić, że to nastolatki kupują bo im rodzice dają karty? Sorry ale rodzice dziś to ci co grali w latach '90 więc raczej nie dają kart by mieć spokój. Takie stereotypy są po prostu głupie ;)
Dorosły gracz może kupić izometryczny, ambitny RPG, który gra trzy razy w tygodniu po godzinę i zapomina mechanik i fabułę?
No patrz, ja nie mam z tym zadnego problemu, po prostu dluzej kończę daną grę
Jak ty masz problemy takie to współczuję, pocwicz pamiec bo kiepsko z tobą będzie
@boy3
Jak napisać post o sobie - źle. Jak napisałem ogólnie - to przypisują mi moje słowa, gdy nigdzie nie napisałem, że to ja mam problem.
Poza tym to przenośnia. W niektóre gry grywam raz na kilka miesięcy i nie wiem, czy z miejsca wiesz co robić w rozbudowanym RTS czy symulatorze.
Ale co tam, nie ważne co napisać to i tak się zawsze czepisz słów.
Nie - nie mam problemów z pamięcią. Ale mam życie i masę zajęć. Granie w grę gdzie misja trwa godzinę lub dwie nie ma sensu gdy ma się tylko godzinę. Jak tobie to pasuje - ok. Ale sprzedaż nowych gier np Ubi pokazuje jak co wybierają ludzie. I sobotę ich nazywajcie niedzielnymi czy casualami. To ich są miliony, to oni wydają pieniądze i to dla nich są gry, a nie dla garstki malkontentów co narzekają na wszystko co wychodzi.
Ostatnie 2 lata to więcej uruchamiałem uplay niż steam. Blizzard i Rockstar dawno temu pogrzerbałem, Blizzard za kreskówkową grafikę - wiecznie to samo, Rockstar za wydawanie tytułu raz na kilka lat z głupim skryptowanym AI i olewnie platformy PC. Jedynie Ubisoft i EA i do tego oczywiście fajne indyki i fajne produkcje mniejszych firm na steam. Ale na Topie AAA to Ubisoft jest niedościgniony. EA ma za z mało interesujących mnie tytułów, jedynie BF'em ciągnie wóz do przodu. Ubisoft wspiera każdą swoją produkcję przez kilka lat, w wielu ich tytułach jest tryb coop, najlepsze silniki, najlepsze nieskryptowane AI, jest to jedyna firma która silników AAA ma kilka. Blizzard ze swoją stylistyką to bardziej się nadaje do robienia gier na smartfony, a Rockstar robie piękne światy a na to nakłada głupie jak but skryptowane mocno boty i to było super do czasu kiedy zobaczyłem światy w Ghost Recon czy Assasin's Creed. Jeżeli chcesz mieć w 2018 roku nieskryptowanych wrogów na jakimś tam poziomie na silniku który wyciska wszystko co technologia ma dziś do zaoferowania to poza Ubisoftem nie ma nic. Konkurencja nie posiada żadnego dynamicznego AI które by w jakimkolwiek stopniu budowało ciekawą wysoce nieprzewidywalną walkę, a bez prób z AI nie ma dla mnie PVE.