Ostatnio mam trochę więcej czasu, więc zabrałem się za generalne porządki. W trakcie sprzątania trafiłem na "coś" czego zastosowania ani nazwy nie znam. Było to dołączone do opakowania przy zakupie słuchawek Sennheiser.
Zakładam, że dostałeś to do słuchawek dokanałowych. Tym ustrojstwem wyciągasz miód z gumek. ;)
Tym ustrojstwem wyciągasz miód z gumek. ;)
Przydaje się zwłaszcza jesienią w okresie grypy, można odrazu dodać sobie do herbaty.
Zapewne po napisie Sennheiser ;-)
Myj i czyść uszy, to nigdy nie będziesz musiał z tego korzystać :)
Czyli jednak odbyt.
Niee.tam można oralnie czyścić.
Sprytne ;) "Niestety" o higienę dbam, więc raczej mi się to nie przyda xP Ale dzięki za uświadomienie!
Byleś patyczków do uszu nie używał bo one woskowine ugniatają.Sam się przekonałem jak u laryngologa wylądowałem panikując że nic nie słyszę.Nie używam teraz żadnych patyczków ani preparatów tylko co jakiś czas strzykawka i płukanko ucha wodą i cały syf wylatuje.
penseta do kleszczy, przydaje sie jak masz dzieci ktore nie wyprowadzaja sie do trzydziestki z domu