Chciałem kupić swój pierwszy SSD głównie na potrzeby FRAPSA bo wymaga on bardzo szybkiego dysku.
Nagrywam na razie głównie filmiki ze starszych gier a FRAPS łyka każde starocie niż taki Action który nagrywa czarny ekran np w grach Directx 8 i starszych.
Na jednym z forów komputerowych przeczytałem że FRAPS zniszczy w ciągu kilku miesięcy każdy dysk SSD bo nagrywane filmiki zajmują kilkanaście gigabajtów i więcej a jak ktoś prawie codziennie nagrywa to komórki w SSD bardzo szybko nie będą się nadawały do ponownego zapisu danych i dysk po prostu padnie.
Wciąż jednak myślę o zakupie SSD ale nie więcej niż 128 GB bo jak ma się taki dysk zniszczyć po kilku miesiącach to nie ma sensu kupowania o większej pojemności.
A po co używasz Frapsa? Standardowe nagrywanie w Windows 10 działa bardzo dobrze. Ewentualnie korzystaj z rozwiązania Nvidii, czy AMD. To są rozwiązania sprzętowe, zgrywają obraz bezpośrednio z ramki karty graficznej zanim trafi na wyświetlacz i od razu go kompresują do h.264, tak że dysk zapisuje nie więcej niż 20-50 Mb/s.
Po co chcesz nagrywać na SSD. Zwykły dysk talerzowy nada się idealnie.
A OBS nie będzie lepszy?
Na współczesnych SSD mógłbyś zapisywać dziennie KILKASET gigabajtów, a i tak zajechanie go zajęłoby z 20 lat. Predzej taki dysk padnie ci ze 100 innych powodów niż zużycie przez zapis.
A były tam smoki i księżniczki? SSD właśnie można bardzo szybko zajechać, a te bajki o 20 latach to można sobie wsadzić do szafki. Z czego by żyli producenci, skoro by takie długowieczne dyski robili. W firmie której pracuje zajechaliśmy już ze dwadzieścia dysków SSD właśnie przez zapis różnych producentów. Najdłużej o dziwo wytrzymywały Intele, a nawet jak padły to dostawaliśmy nowe bo miały pięcioletnią gwarancję.
nie nie zniszczy, ilość miejsc zapisów jest liczona w milionach razy na segment więc jak napisał meelosh praca pod pełnym obciążeniem to lata pracy
Mam Windows 7 a nie 10. OBS kiedyś próbowałem ale ten program do streamingu się nadawał i wydawał mi się skomplikowany w obsłudze.
Z nowych mam Action ale ten znowu nie zawsze wykrywa gry z ery directx 8 i starszych i widać że został stworzony dla gier directx 9 i nowszych.
Shadowplay jest nieintuicyjny całkowicie i z tego co czytałem dzieli pliki na 4 GB w Windows 7 a ja wolę jeden cały plik nawet jak zajmuje 20 GB i więcej.
Fraps jak napisałem łyka wszelkie starocia i jest mega prosty w obsłudze bo powstał w czasach gdzie nie było streamingu tylko same nagrywanie rozgrywek.
Dorobiłem się już monitora 2K a nagrywanie w 60 FPS Frapsem nawet starszej gry może od czasu do czasu zamulić dyskiem HDD a to oznacza spadki klatek.
Widzę że dioda ciągle miga i dysk jest mocno obciążony podczas nagrywania.
Dlatego myślę o SSD i stworzyć na nim folder tylko na potrzeby Frapsa ale się bałem że taki dysk dysk mi padnie np po roku z zapisywania tych gigabajtów danych ale jak nie ma obawy to zainwestuje w SSD. Nawet mały dysk 128 GB powinien spokojnie wystarczyć Frapsowi.
