Już nieaktualne
W sensie pudełka po prostu wyrzucałeś? Przecież boxy to właściwie jedyny atut fizycznych wersji gier, a ty się go pozbyłeś :(
Nic Adamie nie wyrzucałem. Większość pudełek z tych gier było w tak opłakanym stanie, że nic nie dało się z nimi zrobić. Natomiast większość z tego co tu widzisz nabyłem bez pudełek bo nie miało to dla mnie znaczenia. Dla mnie ważny jest nośnik, bo na nim jest gra. Te co były dość ładne lub nowe jak od gier Steam to znajomy chętnie skupywał, cała tajemnica. Jedyne pudełka jakie mają dla mnie znaczenie to te w jakich znajduje się muzyka. Nadal mam małą kolekcję na półce w takich klasycznych kwadratach jak Re-Volt czy Airfix Dogfighter i Gunman Chronicles, oraz Half-Life Generation.
Co nie zmienia faktu, że pozbyłeś się jedynej fajnej rzeczy gier z nośników fizycznych. Moja dusza kolekcjonera tak sprzed 3 lat by na pewno płakała :/
Właśnie, miałby w pudłach, to łyknałbym te dwa ridiccki i tego swata 4.
Nie żeby pograć, ale w półę.
Szkoda, bo mieszkam w pobliżu.
łaśnie, miałby w pudłach, to łyknałbym te dwa ridiccki i tego swata 4.
Te tytuły nabyłem akurat bez pudełek, a te które miały pudełka to byś musiał spędzić cały dzień z kropelką na klejeniu opakowania i taśmą klejącą do okładki w których często brakowało połowy. Dlatego cena jest tak niska, oferta raczej kierowana do osób, które chcą pograć.
No wiesz tylko jeśli instrukcje i okładka były ok to kupno pudełka DVD za parę groszy nie jest problemem ;)
taśmą klejącą do okładki w których często brakowało połowy
A instrukcji przeważnie brakowało lub wyglądała jakby pies ją przetrawił. Z niektórych egzemplarzy ledwo udało mi się klucze ratować, ale było strasznie tanio więc nie wybrzydzałem. Chciałem grać i dostałem to co chciałem.
Widzę RS Vegas z listopada 2006 w premierowym nadruku.
Rzecz nie do kupienia dzisiaj w polskiej wersji, tylko Superseller, bo Cenega za późno to wydała, względem reszty świata i niestety od razu w SS.
Oryginalne, polskie, premierowe pudełka z dodatkową wsuwką ma tylko KILKA OSÓB w Polsce-reszta poszła do spalenia. :O
Pierwszy Splinter Cell z 2002 od Play It, niedawno jakiś kolekcjoner kości tego szukał-miałbyś komplet z Big Boxem i latareczką Sama Fishera, to dostałbyś tyle co za pozostałe razem wzięte albo jeszcze lepiej. :)
PS Idź z tym na Dworzec Świebodzki ;)
Ciekawe jest to co piszesz na temat tego Rainbow Six Vegas. Widocznie kupiłem jakiegoś mieszańca, bo faktycznie nadruk wygląda premierowo. Ale był w zestawie z pudełkiem właśnie SuperSeller, które zresztą się rozpadało i miało zalaną okładkę sokiem z buraka. Czyli mam unikat?
Natomiast co do Splinter Cella nie wiem o czym do mnie piszesz, bo owszem miałem do tego pudło. Lecz było to najzwyklejsze podłe DVD z fatalnej jakości okładką cienką jak sik pająka. Nawet wkładki żadnej w środku nie było, a Ty mi tutaj o jakiejś latareczce Samotnego Rybaka.
To pierwsza wersja płytki Vegasa, która miała najpierw pełonowartosciowy box, a później zostala przerzucona do pudełka SS-późniejsze wydania miały już właściwy wytłok.
Byłby unikat, jakby było to pudełko -po polsku, grubszy dvd box i lakierowana wsuwka w komplecie, no i instrukcja na papierze kredowym oczywiście.Ma to tylko kilka osób w Polsce i nikt nie chce sprzedać, póki co.
Natomiast Splinter Cell, to myśle,że jednak to ta dużo późniejsza tania wersja od Nicholas Games, przeznaczona do hiprmarketów i faktycznie, całkowicie bezwartościowa. :(
Nie spodziewałem się, że moja resztka kolekcji zrobi takie poruszenie. Z jednej strony złamie serce Adamowi czy poszukiwanie unikatów. Dobrze że całej nie pokazałem, bo to co tutaj wrzuciłem na GOLa to jest tylko malutka namiastka tego co było, bo resztę przygarnął dobry znajomy. Chyba nerkę sprzedał, żeby to wszystko mieć.