Twardowsky 3.14 - pierwsza pełnometrażowa Legenda Polska zapowiedziana
Krótkometrażowe legendy o Twardowskym są moim zdaniem naprawdę dobre. Z przyjemnością zobaczę film pełnometrażowy - trzymam kciuki!
Ale chwila, chwila. Że w kosmosie dźwięk eksplozji? Jak to? To samo partacze ze Star Warsów ostatnio zrobili. widać, że się nie znają.
Jakby ktoś chciał się zapoznać z tą (genialną) serią to całość tutaj:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLgiKAWTiepKxKzSiUW_U9lHqJgqDfmh10
Ciekawe, czy Netflix w tym nie bierze udziału. Oni sporo inwestują w regionalne produkty, a tutaj mają po prostu świetny produkt, który wystarczy tylko trochę wypromować na świecie.
Żarty żartami, ale jak to by wypaliło, to i cinematic universe może powstać. Twardowskiego ogląda się lepiej niż filmy od DC, a i na efekty nie ma co narzekać. Kameralnie, bo budżet niski, ale za to kreatywnie.
Bardzo bym chciał żebyś miał rację, ale chyba jednak tematyka zbytnio nastawiona na polskiego widza.
Krótka wersja filmu wyglądała jak na ten budżet aż za dobrze. Coś jak z The Expanse... niby stosunkowo niski budżet a to moim zdaniem (i nie tylko moim) jeden z najlepszych seriali SF.
Twardowsky był zarówno bardzo polski, jak i też poruszał się w uniwersalnej tematyce. Moim zdaniem może trafić z fajną niszę, gdzie technologia przeplata się motywem chrześcijańskiego piekła.
Netflix nieźle wychodzi na produkcjach spoza USA w ostatnim czasie, więc na pewno będą inwestować w tym kierunku. Twardowsky był po prostu dobrym i pomysłowym filmem krótkometrażowym, a jego polski klimat w niczym nie przeszkadzał.
Niezależnie od tego czy Netflix ma w tym udział, czy nie. Ograniczenie dystrybucji filmu tylko do Polski to (nomen omen) grzech, a Netflix to jedna z najlepszych opcji promocji na arenie międzynarodowej, szczególnie że ekipa od Twardowskiego już z Netflixem współpracuje w ramach innych projektów.
Chrześcijańskiego? Dude, jak ty te filmy oglądałeś, to jest czysta słowiańskość.
Diabeł Boruta jest znany na ziemi łęczyckiej od bardzo dawna. Wywodzi się go od słowiańskiego demona, boruty (leszego, borowego), który miał mieszkać w zalesionych i bagnistych okolicach dzisiejszej Łęczycy.
@gerwant123 jak kolega pisze boruta to starosłowiański demon, inaczej leszy, borowy. Przydomek Diabeł został mu nadany przez ludzi, już po poznaniu chrześcijaństwa, jednak sam demon, jako zjawisko, znany był znacznie dłużej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_Twardowski_(postać)
Jak można mówić o wierzeniach słowiańskich, gdy sama postać Twardowskiego pochodzi z XVI wieku. Film przedstawia diabła według powszechnie przyjętych norm w kulturze, bliskich wierzeniom Chrześcijan. Co daje widzom zagranicznym znajomy grunt, który stworzyły chociażby mniej lub bardziej znane horrory.
Te filmy to po prostu fantastyka i bardzo luźno podchodzą do omawianych tematów, zapożyczając z wielu źródeł jak chociażby wmieszanie Boruty do Twardowskiego.
Mi się podobała kreacja Aleksandry Kasprzyk. Zagrała cudowną diablicę. Oby mogła pojawić się w wersji pełnometrażowej.