Nowe screeny z Red Dead Redemption 2
Śliczne screeny. Stylowe i wysmakowane. Szykuje się western totalny, już się nie mogę doczekać.
ps. Mam nadzieję, że R* wrzuci do gry jakiś porządny tryb photomode albo edytor filmowy jak w GTA V. Jest teraz taki trend w grach konsolowych, który zresztą bardzo mi się podoba :). Co, jak co, ale ten tytuł wręcz się o to prosi :).
Meh. Mikrotransakcje i znowu multi na hajs zabije singla i ten świat. Rip RDR 2 Rip GOTY.
Tak sobie patrzę na głównego bohatera i obawiam się, że nie zaakceptuję faceta. Wygląda jak typowy amant filmowy z lat 50-60. Szeroka, anglosaska twarz bez jakiegoś szczególnego wyrazu. Równie dobrze mogliby dać twarz Elvisa. John Marston miał chociaż to coś.
Natomiast screeny robią ogromne wrażenie. Gdy gra już wyjdzie, będę musiał wziąć na dwa tygodnie urlop w pracy, bo inaczej nie dam pogodzić grania z wychodzeniem do roboty.
Lepiej zaczekać z tym opadem szczęki odnośnie grafiki. Już wielokrotnie pokazy i obrazki z gry rwały jaja razem z pupą, a potem okrojenie grafiki na całego.
Akurat Rockstar jest wyjątkiem wśród producentów gier. Nie martwiłbym się ani o stronę techniczną, ani o graficzną. Jedyne, czego się boję, to struktura gameplay'u. Oby nie była zbyt podobna do "Grand Theft Auto V".
Akurat tutaj grafika nie jest jakoś odpicowana. Poziom Horizon (A nawet nie wiem czy nie gorzej), Wiedźmina czy w niektórych miejscach Infamous Second Son. Nie wygląda to w żaden sposób nierealnie. Wystarczy popatrzeć na detale otoczenia.
Dla mnie wystarczy poza tym RDR się jakoś bardzo nie zestarzal A ma 8 lat i odgrywając go nawet na Xbox one s nie przeszkadza wygląd. Klimat się zgadza a to najważniejsze;)
Pewnie i tak Rockstar zrobi mały downgrade w stosunku do tego, co pokazują. Nie sądzę, by był on znaczy, ponieważ gra nie musi być robiona pod niże platformy jak PlayStation 4 i Xbox One.
Czas pokaże.