Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Temat drobnych w sklepach

26.04.2018 20:54
1
TBag
84
Konsul

Temat drobnych w sklepach

Obecnie gdzie nie pójdę do sklepu to w 90% przypadków jak płacę banknotem 100zł za coś co ma cenę poniżej 10zł to pada pytanie a nie będzie nic drobniej?

No kurde, zaczyna mnie to denerwować, to chyba logiczne że sklep skoro prowadzi sprzedaż powinien rano zaopatrzyć się w taką ilość drobnych, żeby kasjer miał wydać każdemu przez cały dzień. Od czego są banki?

A w miejscach typu supermarket takie zachowanie jest dla mnie niedopuszczalne. Dlaczego ja mam się czuć jakbym robił coś złego wyjmując 100zł i bać się zapłacić bo pani na kasie będzie zła i mi łaskawie wyda ostatnimi drobnymi?

Mieliście jakieś ciekawe sytuacje z tym związane? Potraficie się postawić kasjerowi kiedy nie ma jak wydać reszty?

post wyedytowany przez TBag 2018-04-26 21:00:11
26.04.2018 20:55
2
1
odpowiedz
zanonimizowany1195958
49
Generał

Nie mam tego problemu. Płacę kartą.

26.04.2018 21:02
DanuelX
3
odpowiedz
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny

Pytają się ciebie grzecznie a ty grzecznie możesz odpowiedzieć, że nie masz? W czym problem? W rozmowie z kasjerką?

26.04.2018 21:19
3.1
zanonimizowany1198751
52
Generał

Problem zaczyna się wtedy, kiedy rzeczywiście nie mają z czego wydać... Z jednej strony (teoretycznie) powinno się mieć odliczoną kwotę, ale według mnie to na sklepach powinien ciążyć obowiązek wydawania reszty. I jest to w sumie w ich interesie - jeśli sklep będzie mi robił problemy z płatnościami gotówkowymi, pójdę do innego. Zazwyczaj tuż obok.

26.04.2018 21:04
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
hinson
128
Generał

Praktycznie za wszytko płacę kartą a 50 zł i parę drobniaków ma w portfelu tak na wszelki wypadek jakby terminal nie zadziałał.
Dla mnie papierowe i metalowe pieniądze to przeżytek i nie miałbym nic przeciwko temu jakby odeszły do lamusa.

26.04.2018 21:18
4.1
3
zanonimizowany840667
28
Generał

Rząd też nie. Lubią wiedzieć, gdzie, kiedy i za ile kupujesz np. prezerwatywy.

26.04.2018 21:27
4.2
zanonimizowany1183921
15
Senator

Placac karta za szybko kasa ucieka z konta, bo sie tego nie kontroluje. Gotowke chociaz sie kontroluje i widzi sie ile w portfelu zostalo, wiec lepiej wybrac stowke czy wiecej i to kontrolowac niz placic karta i nie widziec tego jak kasa ubywa z konta.

26.04.2018 21:29
Trael
4.3
4
Trael
226
Ja Bez Żadnego Trybu

Placac karta za szybko kasa ucieka z konta, bo sie tego nie kontroluje.

No to mam pro tip: Zacznij kontrolować.

post wyedytowany przez Trael 2018-04-26 21:29:40
26.04.2018 21:18
5
2
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

To kupujący ma obowiązek posiadania określonej, odliczonej kwoty na produkt/usługę, nie sprzedający.

26.04.2018 21:24
mgr. Kuba
6
3
odpowiedz
mgr. Kuba
147
-

Sklep/kasjer nie ma obowiązku posiadania "drobnych" żeby Ci wydać. To Ty robiąc zakupy masz się dostosować albo nie zrobisz zakupów.

No kurde, zaczyna mnie to denerwować, to chyba logiczne że sklep skoro prowadzi sprzedaż powinien rano zaopatrzyć się w taką ilość drobnych, żeby kasjer miał wydać każdemu przez cały dzień. Od czego są banki?
No kurde, to chyba logiczne że idąc do sklepu powinieneś się zaopatrzyć w taką ilość drobnych żeby móc zapłacić za swoje zakupy. Tak naprawdę to nie ale co Ty pleciesz w ogóle?

Mieliście jakieś ciekawe sytuacje z tym związane? Potraficie się postawić kasjerowi kiedy nie ma jak wydać reszty?
A co to ma znaczyć "postawić się kasjerowi"? :D Głupcze, nie mają Ci jak wydać to szukasz drobnych - nie masz, to płacisz kartą. A jak nie to wychodzisz ze sklepu i nie psujesz dnia normalnym ludziom.

post wyedytowany przez mgr. Kuba 2018-04-26 21:26:48
26.04.2018 21:39
DiabloManiak
7
1
odpowiedz
DiabloManiak
230
Karczemny Dymek

Drogi trol..autorze dam ci zagadkę matematyczną

Powiedzmy masz do sprzedania 200 kg truskawek ( ot kupiłeś na targu po 1 pln - chcesz sprzedać po 2 pln za kilo)

ile drobnych przygotujesz? :)
bo licząc ze każda osoba kupując kupując kg zapłaci 100... potrzebujesz tylko

spoiler start

19600 pln
z czego w samych monetach potrzebujesz 1600 pln w banknotach po 10-20 8000 i 10000 pln w banknotach 50 pln

spoiler stop

za utarg o równowartości raptem 400 pln ...

I tak drobne są problemem żaden sklep nie będzie trzymał min tygodniowego utargu w drobnych - bo kupuje za nie towar ( czy jak w przykładzie utargu z blisko 50 ! dni )

Kasjer z chęci ci wyda resztę jak ma ale mając zwykle 200-1000 pln w kasie czasem po 10 klientach już nie ma drobnych ( zwłaszcza w okolicach dni płacowych) .. a nie wyprodukuje nagle magicznie drobnych / sklepu nie zamknie żeby iść do banku ( plus banki nie chętnie rozmieniają na drobne zwłaszcza bez prowizji )

A wystarczy że ktoś potrzebuje monet do parkomatu i już kupuje paczkę gum i płacie 100 czy 200, czy przyjdzie taki tbag "stawaiając" się że jak to dla niego drobnych nie ma, więcej empatii dla osoby po drugiej stronie lady - nie robi tego po złości

Tak mam ciekawe sytuacje typu widząc w ulubionej piekarni że nie mają drobnych zdarzało mi się idąc na zakupy rozmienić im po drodze 100 czy 200 i im zanieść - dzięki temu np w tygodniu o 18 miałem odłożone pieczywo które zwykle się wyprzedaje koło 12 :D (bo sam kiedys stałem za ladą i wiem jaki z tym kłopot)

post wyedytowany przez DiabloManiak 2018-04-26 21:42:05
26.04.2018 21:42
Crod4312
8
odpowiedz
Crod4312
150
Legend

Uwierz, że jak przyjeżdża kolonia ~100 osobowa i każdy z dzieciaków kupi parę rzeczy (dosłownie parę) za kwotę 10-15zł i rzuci 100zł to po 8h siedzenia na kasie drobnych zaczyna brakować. A najbardziej mnie bawiły bałwany, które chciały rozmienić 100-200zł i mówię im że nie mam. Jak to biorą batona/lizaka i do kasy. No to sobie pajacu postoisz bo muszę dzwonić po kierownika... Jak robisz zakupy za 20zł i płacisz stówą to licz się z tym, że BĘDĄ się pytać czy jest drobniej bo później jest problem, a pierwsza zmiana to w ogóle musi kombinować, aby później dla drugiej coś drobniaków zostało. Dlatego płacę kartą. Nie dość, że szybciej to jeszcze nie ma problemu.

A już nie daj Boże jak wypłacają 500+/rodzinne czy są wypłaty. Toż to masakra. Co druga osoba rzuca 100 i 200 za zakupy nie przekraczających tych kwot.

post wyedytowany przez Crod4312 2018-04-26 21:44:44
26.04.2018 22:22
9
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany636606
89
Generał

Przerwę ten offtop, bo piszecie głupoty.
Od kilku miesięcy jest rozporządzenie, które reguluje kwestię wydawania reszty. Sprzedawca ma obowiązek sprzedać i wydać resztę nawet, kiedy kupujecie kajzerkę i płacicie banknotem 500 pln. Stwarza problemy, to informujecie i przychodzi kontrola. Ten kto prowadzi byle biznes, to wie jaka upierdliwa jest tego typu wizyta.

27.04.2018 11:03
9.1
zanonimizowany528
211
Legend

Daj link

26.04.2018 22:23
😈
10
odpowiedz
Beret z antenką
97
Generał

Mi sie wydaje że OP sam pracuje jako sprzedawca na kasie, założył dwa tematy o pracy sprzedawcy i chce wysondować czy jego zachowanie wobec klienta to buractwo czy też nie :)
Nawet sie nie odezwał już w tych wątkach.

26.04.2018 23:09
PanSmok
👎
11
odpowiedz
PanSmok
247
Legend

Ja jezdem KLIJENT, mi ( nie mnie ) sie NALEZY, ja mam PRAWA.
Empatia 0 - buracwo - poza skala.

27.04.2018 10:22
12
odpowiedz
TBag
84
Konsul

Panowie, nie pracuje na kasie :) a niektóre odpowiedzi mnie przekonały, że jednak tych drobnych może faktycznie brakować. Zagadka matematyczna też daje do myślenia. Chociaż Setak podał najnowsze przepisy które to regulują. Dziękuję za odpowiedzi.

27.04.2018 10:51
~leszek
13
odpowiedz
~leszek
87
AnsildAr

nie mam tego problemu, płacę gotówką bo tak lubię:) jest problem czasami, jak odwiedzam kilka sklepów powiedzmy naraz , ale zawsze staram się zaopatrzyć w drobne ile się da, nie idę do kasy aby się kłócić, kto tu ma rację, i uważam to za normalne, nie zasłaniając się jakimiś przepisami. moim zdaniem sprzedawcy nie mają obowiązku mieć wyłącznie drobnych dla np. 100 klientów dziennie, klient też nie jest czasami w porządku kupując gumę do żucia wartą 3 PLN, aby rozmienić sobie dwie stówy czy stówkę, aby mieć drobne, i jeśli komuś nie spodoba się moja opinia? to nie mam nic wspólnego z handlem.

post wyedytowany przez ~leszek 2018-04-27 10:52:45
27.04.2018 11:24
14
odpowiedz
zanonimizowany803191
69
Generał

Kiedyś napisałem wątek o tym gdzie gość w busiku płacił grubymi , mimo iż każdy wie że ta usługa kosztuje 2 zł.
Tutaj chodzi o ludzką wraźliwość, idąc do busika gdzie wiem że to kosztuje 2 zł, do piekarni po 2 bułki to nie wyciągnę po złości 50 zl.
Markety też to dotyczy, te kobiety mają kolejki po 10 osób, I jak każdy będzie jej dawać po 100 zł za zakupy po 20 zł to nie wyrobi, I niepotrzebnie utrudnimy jej życie w I tak ciezkim dniu, tymbardziej że w marketach można uzywac karty.

27.04.2018 11:52
Dennoss
👍
15
odpowiedz
Dennoss
164
Hashira

Ja też wolę płacić kartą gdzie tylko się da, nawet jak mam drobne w kieszeni, bo zawsze mam obawy, że mogą się przydać na inną okazję :P Poza tym pod koniec miesiąca mam ładne zestawienie ile i na co wydałem.

27.04.2018 14:20
Ace_2005
16
odpowiedz
1 odpowiedź
Ace_2005
185
Bo tak!

Nie wiem, czy tak jest we wszystkich marketach, ale podejrzewam, że tak, a mówię to na przykładzie Lidla. W kasach są problemy z drobnymi, ponieważ każdy kasjer na początek swojej zmiany dostaje określoną ilość gotówki. Jeśli się ona wyczerpie to rodzą się problemy. Natomiast ta określona ilość gotówki jest przyznawana kasjerowi na wypadek, gdyby doszło do napaści, kradzieży, etc. Chodzi o to, żeby ewentualny złodziej za dużo sobie nie przywłaszczył. Tak to wygląda w rzeczywistości.

27.04.2018 15:25
Crod4312
16.1
Crod4312
150
Legend

W Biedronce jest to samo.

27.04.2018 16:27
Hellmaker
17
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend
Forum: Temat drobnych w sklepach