Złamano zabezpieczenia Nintendo Switch
"Nie pozostaje więc nic innego jak czekać na to, aż Nvidia wypuści nową wersję swojego chipa, który będzie wolny od problemów z funkcjonowaniem bootROM."
Tak z ciekawości to komu "nie pozostaje nic innego jak czekać"? Gracze którzy nie chcą się w to bawić nie muszą a nic czekać mogą sobie spokojnie grać. To problem jedynie dla korpo nintendo i nikogo więcej.
Co więcej jeśli rozkodują całą maszynkę to podejrzewam szybki wypust dobrze działającego emulatora.
Jasna sprawa - jeśli ktoś nie chce korzystać z luk to będzie spokojnie korzystał z konsoli, to samo tyczy się przecież innych tego typu dziur w architekturze hardware. Sądzę jednak, że pewnie jest dość spore grono ludzi, które czułoby się bezpieczniej inwestując w sprzęt wolny od luk w zabezpieczeniach ;)
Prezes Nintendo jedzie z ekipą smutnych panów do prezesa od Nvidia. Ciekawe komu będzie bardziej smutno?
Jeśli mnie pamięć nie myli to nie jest pierwszy artykuł o takim tytule na Golu, a ludzie żyją jak żyli.
To teraz pozostaje czekać kilka miesięcy na Mario Oddyssey "na pecety" :P
Czytałem o tym.
To nie ma znaczenia.
"Though these exploits are now publicly available and any person owning a Switch right now can jailbreak it, there isn't a whole lot you can actually do once you've jailbroken your Switch. It's really for the love of doing it and for developers looking to create custom firmware or other cool things on Switch."
Żadnych pirackich gier nie ma. Ani emulatorów. To o wiele bardziej skomplikowana sprawa.
danovo 5 tez jest zlamane i nkit nie placze
Akurat po łamanych zabezpieczeniach gier i konsol, mniej osób nie płacze niż płacze
To może paradoksalnie podnieść sprzedać Switcha w Polsce i spopularyzować duże N u nas xD Tylko patrzeć jak odblokowane używki będą więcej warte niż później wypuszczone nówki z zabezpieczeniem.
Czytając komentarze z różnych polskich źródeł do informacji na temat złamana Switcha ze smutkiem stwierdzam, że PRL jest nadal bardzo silnie zagnieżdżony w Polakach. Nie spodziewałem się aż takiej skali złodziejstwa, cwaniactwa i januszostwa. Jeszcze daleka droga przed nami. Mam nadzieję, że to nie jest początek końca Switcha. Samo Nintendo na pewno nie przestanie wydawać na Switcha, pytanie tylko co z resztą wydawców. Najbardziej dramatycznym obrotem sprawy może być sytuacja w której developerzy 3rd party zaczną się odwracać od Nintendo. Na samych Marianach i Zeldach daleko nie zajadą.
a xbox one nie do złamania tylko te japońszczyzny same ps4/switch...
A po co łamać xboxa, skoro 99.9% gier xboxowych jest na pececie ? :P
A po to że na konsoli lepiej mi się gra i można ją przenosić,pozatym konsole nie padają tak szybko jak GPU w pc(tone kart uszkodzonych na allegro np.),,nie każdy lubi wyrzucac kase w błoto i non stop pc wymieniać + moje osobiste powody których nie wymienię...
Szczególnie pierwsze wersje konsol, w ogóle nie padają :) To jest loteria. Tak samo mogę Ci powiedzieć, że od czasów GTX'ów serii 9xx, widzialem chyba tylko jedną taką sytuację, w której komuś padła karta, a minęły już 4 lata. Do tego 30fps jako max i okrojona grafika i te same gry, co na PC raczej do wielu nie przemówi :)
grafika mi zwisa ja chce tylko ciekawych gier,mam do tej pory działające ps1/ps2\ps3 i xbox 360 fat falcon i wszystko śmiga po tylu godzin grania,najwięcej uszkodzonych kart to te z lepszych serii np msi gaming x,ale gigabyte tez jest sporo a to brak obrazu a to artefakty same problemy,nic dziwnego jak gracze katują godzinami na ustawieniach ultra.Na pc sie wszystko chrzani jak jest za dużo programów,różnych sterowników,konsole są specjalnie stworzone pod gaming i wszystko hula bez problemów,każdy wybiera to co lubi i tyle w temacie...
Jak by tak każdy patrzał na grafikę to by nikt sprzętów od nintendo nie kupował ani innych konsol,a co do obecnej grafiki na ps4/xbox one to dla mnie jest w zupełności wystarczająca,grafika jest już na takim poziomie że nawet na pc na niskich ustawieniach wygląda elegancko...
To jest Hydro - osoba, która patrzy tylko na grafikę i cyferki więc najlepiej po prostu zignorować jego odpowiedzi.
Coś w tym jest. Wezmę nawet taki banalny przykład jak Counter Strike GO czy Deus Ex Rozłam Ludzkości. Wiadome, że na wysokich detalach ma się dużo lepsze fajerwerki, ale gdy nie ma sprzętu i nie jest się onanistą graficznym to gra sprawi tyle samo frajdy na niskich detalach jak i wysokich. Dobrą robotę też robi wyższa rozdzielczość jak ma się odpowiedni monitor, co kamufluje pewnie niedociągnięcia niskich detali. W starych grach różnica między niskimi, a wysokimi detalami była bardzo zauważalna. I jak na początku wymieniłem CS GO to spadek jakości jest naprawdę mały w porównaniu do wodotrysków.
Adam - bzdury, jakbym patrzył tylko na grafikę, nie kupił bym PS4. Jeśli ktoś ma tą samą grę na Xboxa i na PC, to na 99% wybierze wersję na PC, zwłaszcza, że może podłączyć pada od xboxa. To jest oczywiste jak obsługa kibla :) Poza tym grafika jeszcze OK, ale framerate jest ważniejszym czynnikiem :)
Zapominacie że grafika to nie tylko ultra detale i rozdzielczość 4K, a też ładna oprawa artystyczna. Gry Nintendo właśnie słyną z bajkowej oprawy, która za 20 lat będzie wyglądać tak samo ładnie bo się nie starzeje.
ja bym chętnie zagrał na xpudle,na pc mi sie do dupy gra nawet po podłączeniu pada xboxowego,mam swoje powody których nie chce mi sie wymieniać...
Hydro2>>>99% wybierze wersje pc?-->tak jak ma komputer który uruchomi obecne gry,a nie każdy ma nowszy sprzęt bo sa tacy ludzie którzy nie będą zmieniać pc tylko dla nowych gier(gry są najmniej istotne),jak nadal na starszych pc chodzą programy i internet(sa tacy co kupują tylko laptopa,żeby mieć internet a konsole do gier),ludzie nie lubią wyrzucać non stop kasy w błoto na nowe pc czy non stop zmieniać GPU.I dla takich ludzi są właśnie konsole.