Kolejny wielki hit Marvela - pierwsze recenzje Avengers: Wojny bez granic
"W serwisie Metacritic aktualny wynik obrazu to 68 punktów na 100."
"Głównym zarzutem krytyków, którym obraz się nie spodobał"
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;8459
Bo ja wiem, czy taki synonim tutaj pasuje?
Czemu wszystkie wielkie "hity" w całym obecnym przemyśle rozrywkowym głównie gry i filmy od tych największych korporacji, wytwórni są już przed premierą okrzyknięte super produktami, hitami.
Moim zdaniem to jedno wielkie kłamstwo łącznie z wynikami finansowymi i liczbą sprzedanych egzemplarzy co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Słyszysz dzwon, ale nie wiesz, gdzie on.
Czynności, które opisałeś, są nazywane reklamą i mają za zadanie nakręcić sprzedaż (biletów/płyt DVD/figurek), poprzez ustanowienie popytu na daną rozrywkę. Ot, marketing. Więc nie jest to kłamstwem, a narzędziem marketingowym. Poza tym, pytanie, co definiujesz "hitem": czy film, który się świetnie sprzedał (hit [sprzedażowy]), czy taki film, który niesie ze sobą morał, albo taki, który zapewni ci masę rozrywki... Tak czy inaczej, nie spodobał mi się twój zarzut "kłamstwa". Osobiście skłaniam się raczej ku "manipulacji informacją" :)
Matys, a gdyby ty byś coś reklamował to powiedziałbyś: "Obejrzyj sobie i sam ocen" czy "nie pożałujesz obejrzenia"?
Na pewno nie oburzał bym się na stwierdzenie, że marketing to kłamstwo.
Nie chodzi oto ze się oburzam, ale jeśli ktoś sprzedaje swój produkt to stara się o nim jak najlepsze rzeczy powiedzieć.
No zobaczymy czy wyszło z tego coś dobrego, mam nadzieję że produkcja mnie zaskoczy czymś pozytywnym i będę w lekkim szoku :) .
No chyba raczej drugi Logan z tego nie wyjdzie ;D
Oglądaj film z 35 głównymi bohaterami. Narzekaj, że bohaterowie nie przeżywają wewnętrznych dramatów.
Ten film to odpowiednik komiksowego eventu. Bohaterowie mają się rozwijać w swoich filmach (komiksach) a w czasie eventu mają się zebrać i wspólnie naparzać.
Właśnie widzę, że dużo zarzutów co do filmu wynika z braku akceptacji praw, jakimi rządzą się takie eventy : / bo chyba większość ludzi oczekiwała tu właśnie akcji i pokazania relacji między postaciami (nie oglądałem jeszcze filmu, ale ten aspekt interesuje mnie najbardziej :D jak będzie wyglądało pierwsze spotkanie Strange'a ze Starkiem, Parkera ze Starlordem etc.) i to chyba dość oczywiste, że nie będzie tu za wiele miejsca na wewnętrzne rozterki etc. - to powinno się pojawiać w czymś na mniejszą skalę czy w ogóle w filmach solowych.
Kolejny film zrobiony w całości na zielonym tle, gdzie grupa aktorów w dziwnych strojach macha kończynami udając kung fu przy mega przewidywalnej fabule. Dżisis, kiedy to się ludziom znudzi....
@odpowiedzMaciek_RPG - lepsze to niż "M jak mdłość" czy inne pseudo seriale czy filmy.
Jeden lubi gruszki a drugi ogrodnika córki. Dla każdego coś innego tutaj nie ma reguły.