.....
Lubelszczyzna , nie chodzi mi o koszty prywatne, tylko ogólnie o wypłatę.
Podobno teraz wszyscy zarabiają po kilka tysięcy na rękę , z tej wypłaty zostaje 2400zł.
Najbiedniejszy rejon kraju, tam takie 2500 na reke to moze byc duzo. Nie mieszkam tam nie znam realiow, wiem ze srednia krajowa to ponad 4000 ale to fikcja, ja bym 2500 na reke bral w ciemno nie majac alternatywy.
Nie wiemy za jaką pracę (fizyczna, umysłowa), jaka odpowiedzialność (finansowa, karna) to co mamy powiedzieć?
Po te kilka tysięcy na rękę nie wierz, co prawda POWOLI rynek przekształca się w rynek pracownika, ale do tego jeszcze daleka droga. W dodatku nigdy nie będzie sytuacji, że za najprostszą pracę fizyczną dostanie się kokosy - większa kasa równa się o wiele większej odpowiedzialności i ilości obowiązków.
Wy z tym Maverick006930 nie dyskutujcie, przecież to chory człowiek jest.
No chyba zalezy tez od fuchy nie? minimalna na tasmie to +/- 1600 na reke. Na budowie 3000 ale wiecej godzin. Jak masz jakas lekka fuche to 2.400 jest dobre bo inni na tyle to musza niezle zapier...
3500 to z tego co czytałem mediana z 2016 roku. Czyli w uproszczeniu połowa Polaków zarabia mniej niż 3500 zł.
W moim regionie bym raczej jakoś specjalnie się nie cieszył z tego.
Ja bym brał z ucałowaniem ręki... :D
Marazm, obojętność i brak perspektyw w mojej okolicy zmusza mnie do pracy za 2100 brutto. przynajmniej mam ciepło, na głowe nie pada, a i głodny nie jestem. Z drugiej strony jeden człowiek od wszystkiego...
Ja Polak też nie.
Kwota sama w sobie zabójcza nie jest, ale wiele zależy od innych czynników.
Młodemu chłopakowi, który ma na utrzymaniu tylko siebie, mieszka z rodzicami i nie ponosi w 100% kosztów swojego życia, taka kwota wystarczy na wszystko, od dobrego ubrania, sprzętu po samochód, o ile oczywiście odkłada. Kiedy jednak przyjdzie wynająć mieszkanie, spłacać kredyt, zapłacić rachunki etc. to ciężko żyje się za taką kwotę. Dlatego nie da się jednoznacznie odpowiedzieć.
Dla jednego 10 tys na rękę to mało (biedny Gowin), inny przy dwóch fajnie pożyje, bo ma mniejsze wymagani.
Kwota kolan nie zgina,ale Twój region nie należy do wytrawnych w tej materii.
Ponadto jesli pytasz o takie rzeczy,to znaczy ze jesteś jeszcze młodzik mieszkąjcy ze staruszkami i finanse i utrzymanie trutnia dotąd były ich broszką.
Takie dwa i pół tatusia,to na start bardzo dobra sytuacja i cieszy mnie ,ze taki hajs jest już tam u Was osiągalny.Wschód RULEZ!!!
3500 brutto to dobrze, u mnie w miescie jeszcze nie widziałem ogłoszenia gdzie byłoby 3000 brutto, a co dopiero 3500
Mowa o takiej zwykłej pracy dla zwykłych ludzi
to daje 2,5 na reke wiec na podstawowe rzeczy wystarczy w wwa, w biedniejszych regionach to nawet duża sumka
Czapka drobnych.
Albo czapka śliwek :)
Tak jak wyżej napisano. Wszystko zależy gdzie mieszkasz, z kim mieszkasz i ile wydajesz kasy na opłaty.
Ja zarabiam tyle i przy mieszkaniu z rodzicami w zwykłym mieście na Śląsku pozwala mi na zapewnianie sobie wszystkich moich zachcianek, dokładanie do rachunków oraz odkładanie kilkuset zł co miesiąc.
PS. 3500 za 8 godzin czy 3500 na miesiąc pracując po 8h tygodniowo?
Jak Lubelszczyzna i za 8h dziennie to bardzo dobrze.
Też mi się wydaję, że w tej części historycznej Małopolski 2.5k na rękę to jest nie najgorsza płaca.
Janczes ---> 2,5 tysiąca na rękę starczy od miesiąca do miesiąca i chyba w wynajętym pokoju :) W pojedynkę trudno się utrzymać w Warszawie za takie wynagrodzenie.
Z 3500 brutto dostaniesz może z 2400-2600 netto. Zobacz ile twoich pieniędzy zabiera państwo...
Wszędzie tak jest mój miły.Na zachodzie jeszcze gorzej.
Zostaje ci nawet mniej niż 2500zł netto, bo z tej kwoty płacisz jeszcze podatki pośrednie typu VAT czy akcyza. Już nie wspominając o tym, że łączny koszt pracodawcy przy 3500zł brutto to 4200zł.
W moim zawodzie nawet dziesięciokrotnie-autentycznie.
Ale to wina tego,że od 45 roku się nie odbiliśmy od dna do dnia dzisiejszego
To ile ALEX zarabia ? :o
Alex? pewnie dużo
To ile ALEX zarabia ? :o
wystarczająco dużo by grać cały dzień i by jego rodzina (przede wszystkim żona) nie miała przeciwko temu
wystarczająco dużo by grać cały dzień i by jego rodzina (przede wszystkim żona) nie miała przeciwko temu
Myslicz, ze placi swojej zonie za swiety spokoj? ;)
Masz wypowiedź fachowca.
" Dla mnie to oczywiście było dużo. Ja zresztą nie miałem kiedy wydawać tych pieniędzy, bo jeżeli pracuje się po 16 godzin dziennie, to nie za bardzo jest kiedy" - stwierdził Bartłomiej Misiewicz.
Całkiem sporo biorąc pod uwagę większość znanych mi branż. Woj lubuskie.
Nie ważne ile zarabiasz, ważne ile ci zostaje o ile w ogóle zostaje przy kwocie 2505 netto. Jest to o prawie 1000 więcej od minimalnej (1530) i o prawie 1000 mniej od średniej krajowej 4973 PLN brutto (3531). Czyli jesteś gdzieś w połowie rozbiegu przed skokiem który na Polskie warunki powinien oscylować gdzieś w 2-3 średnie aby w miarę funkcjonować samodzielnie i nie martwić się czy jak żona straci pracę to czeka cię bezdomność.
Czyli musisz zarabiac 10.000 netto albo grozi ci bezdomnosc. No spoko. Wnioskuje, ze 98% spoleczenstwa zyje jedna noga na bruku, a z 80% to skrajne ubostwo??
Pisz wiecej, prosze.
Kiss - nie wiem jak żyje większość społeczeństwa, ale większość jest w mniejszym lub większym stopniu zadłużona gdzie nagły zakręt na drodze życia może spowodować że raty po 2-4K miesięcznie za nieruchomości mogą być abstrakcyjne. Bezpiecznie jest mieć zobowiązania nie przekraczające 10%, maksymalnie 15% więc przy średnie racie w PL 1500 / kredyt hipoteczny / wychodzi jak nic 10K netto. Dodatkowo w życiu jest różnie zawsze trzeba liczyć tylko na swoje możliwości, a nie wspólne.
Dla takiego Alexa 5000 zł na rękę to "niskie zarobki" podczas gdy 90% Polaków za takie pieniądze calowaliby pracodawcę po stópkach. Więc wszystko zalezy. Jak ktoś zarabia 10 000 zł to ci powie, że to są jakieś grosze i na nic nie starczy. Jak ktoś sprząta ulice za 1800 zł to ci powie, że to dobre pieniądze.
Zależy od regionu, a średnimi nie ma co się kierować, bo to czysta manipulacja. Powinno się wyciągać medianę zarobków, ale wtedy kraj nie mógłby się to szczycić, ile wynosi średnia zawyżana przez pracowników spółek państwowych.
Wylicz ile potrzebujesz tak naprawdę na życie + ewentualnie co mogłoby ci zostać na oszczędności (są ważne). Nie kieruj się opiniami, bo dla jednego 2,5 na rękę to duża kasa, dla innego mało, każdy ma własne potrzeby i według nich powinien miarkować, ile potrzebuje pieniędzy.
Pytasz o rynek i to są źle zadane pytania.
Opowiedz nam o sobie. Bo może się okazać, że 10 000 złotych to dla Ciebie za mało, a możesz też być nie warty 500 zł.
Średnia krajowa? Nie ma nic bardziej przekładanego, wszak jest trochę nielicznych osób które biorą po powiedzmy 8k i zawyżają średnia..
Za 5 tysi miesięcznie to ja bym miał dwie takie karty, co mam i mieszkał w apartamencie, ale dla niektórych to niskie zarobki. Hmm - można i tak :)
bo zycie sie kreci wokol kart graficznych
wyprowadz sie najpierw od rodzicow to pogadamy :p
@Runner - po sprzedaży mieszkania wystarczyłby mi kredyt na 100-200 tysi (w ZG apartamenty kosztują około 300-400), a przy zarobkach rzędu 5 tysi, śmiało można brać taki kredyt
@Dracula - od rodziców wyprowadziłem się zanim Ty założyłeś konto na forum, także tego....:P Nie pogadamy :P
Aaaa... Na kredyt:) Już myślałem, że za gotówkę... Kurcze przy takich zarobkach Mati zaczyna już chyba podbierać z kwoty wolnej od podatku. To i tak jakieś 2 tysiące zł mniej niż mediana płac dla "złotej rączki", człowieka od utrzymania w Rzeszy.
Ciekawe czy tam tez już taka osoba jest kwalifikowana do bogaczy, którzy powinni płacić więcej niż inni.
Piękny kraj mamy ... dwadzieściakilka wypowiedzi i nikt nie pyta: jak praca?, jaka odpowiedzialność?, jakie kwalifikacje?, jakie warunki pracy? czy umowa o pracę na czas nieokreślony?
Tylko 3500+ się należy i do tego "bogacze" powinni się podzielić, bo i tak zapier...ją 23h/dobę i nie mają czasu wydać tego co zarobią, a poza tym nie zbiednieją jak 500+ sępów się podepnie.
W większości przypadków bez wyuczonego zawodu i doświadczenia 3500 to za dużo (najniższa krajowa to też za dużo).
Na pierwszą pracę, bez doświadczenia, przy stosunkowo niskiej odpowiedzialności, to całkiem niezłe pieniądze - szczególnie, jeśli nie musisz się za nie utrzymywać samodzielnie. Na pewno jest to lepszy start niż najniższa krajowa.
Ja bym się zastanawiał czy to nie jest takie absolutne minimum, żeby się utrzymać samemu (mieszkanie, opłaty, jedzenie itp.). Zdecydowanie nie są to dobre zarobki biorąc pod uwagę, że żadne kryteria nie są sprecyzowane.
Za "cieciowanie" w sróżówce - to bardzo dobre wynagrodzenie.
Za mało odpowiedzialną pracę, do której wystarczą umięjętoności "miękkie - w sam raz.
Za pracę wymagającą doświadczenia, umiejętności "twardych", na stanowisku z dużą odpowiedzialnością - zdecydowanie za mało.