Wyciekła specyfikacja PlayStation 5?
pamiętam jak znafcy wieszczyli, że obecna generacja będzie ostatnią :)
No, jak chcą tak szybko wypuścić to raczej wypadałoby dać wsteczną kompatybilność, bo z takim tempem kupowania co chwilę nowej konsoli i znowuż gier do niej mogłoby to jednak trochę przegiąć azymut cierpliwości klientów.
To fajnie. Pierwszą konsole jaką kupie będzie ps5, teraz się nie opłaca kasy wywalać na starsze modele.
To już nie te czasy gdzie konsola służyła przez 10 lat - teraz zaczynają się przeganiać, wypuszczać nieco ulepszone wersje, to już takie upośledzone gotowe pecety za niewielkie pieniądze, które mają jako tako uciągnąć gry w 20-30 klatkach.
A podejrzewam że Sony boli to, że Microsoft wypuścił niedawno mocniejszego xboxa.
Za wcześnie. Spokojnie jeszcze ze dwa lata PS4 leciutko pociągnie. A biorąc pod uwagę, że nie ma co liczyć na megakillery na start PS5 to należy doliczyć jeszcze ze dwa lata na ostry deweloping. Czyli 4 lata zanim będzie rozważyć zakup. Kupa czasu.
@up - Sony nic nie boli. Mają już konsole pod TV 4k i z HDR, a MS oprócz mocy nie ma gier poza multiplatformami. MS nie jest w stanie już nawiązać walki nawet z Nintendo.
premiera PS4 była 5 lat temu - standardowa wersja już służy już dłużej niż przeciętny PC ;-)
Może nie mierzmy czas życia konsol latami tylko grami, jakie zasilają te konsole. PS4 pożyje jeszcze kilka lat biorąc pod uwagę, że PS5 na pewno będzie miała równie wolny start co obecna generacja (tak sobie gdybam, ale chyba się nie mylę).
@teodric
Zależy co rozumiesz przez "służenie dłużej niż przeciętny PC". Mój PC mi służy już 15 lat. I będzie służyć przynajmniej przez kolejne tyle. A w trakcie tego czasu wymieniam tylko karty graficzne na używane za nie więcej niż 500zł - i takie karty zapewniają mi kolejne 4-5 lat spokoju przed wydaniem kolejnych pięciu stów. A o procku nie zamierzam nawet wspominać, bo to jest inwestycja jeszcze bardziej długotrwała niż taka karta.
Nie zaprzeczę jednak, że tak jak nigdy nie widziałem sensu kupowania konsoli do gier przez nieistniejącą, a wciąż pojawiającą się w argumentach "opłacalność", to nie ma lepszego okresu do kupienia takiej konsoli niż teraz, ze względu na jakże kochane kryptowaluty.
PS3 -> PS4 7 lat.
Obecnie PS4 ma 4,5 roku. Zanim układ będzie w pełni ukończony, zanim produkcja będzie w pełni zoptymalizowana, zanim oprogramowanie będzie w pełni ukończone to i PS4 będzie miało 7 lat.
Deweloperzy też muszą przystosować swoje oprogramowanie.
Więc nie ma nic dziwnego tutaj, bo to że nowe konsole już powstają jest pewne.
@looter18
Opłacalność w kwestii maszyny do grania kiedyś chyliła się na korzyść PC bez dwóch zdań. I ten fakt na dziś dzień jest historią odkąd w dupach się poprzewracało jeśli chodzi o ceny kart graficznych.
A dzisiaj opłacalność = konsola. I można to rzec z podniesioną głową.
A jeśli chodzi o gry i Twojego PC, wymieniaj po taniości ile lat chcesz i ile jeszcze Ci obudowa nie rdzewieje. Jednak gdyby ktoś mi postawił przed nosem Twój komputer i PS 3 z dwoma padami i puszką piwa a potem kazał wybierać - to brałbym tą trójkę z uśmiechem na twarzy bo sprzętu do odpalania przeglądarek zawsze się znajdzie kilka.
Przynajmniej nie przejmowałbym się czy płynnie chodzić będą takie pijawki wydajności jak Dragon Age Początek czy Mass Effect 2.
Pragnę tylko przypomnieć coś odnoście konsol, a mianowicie to że na PS4 gry chodziły ładnie tylko przez 3 lata, a później jak ktoś chciał się cieszyć wszelkimi wodotryskami to musiał zakupić PS4 Pro, które ma tylko 2 lata...
Więc ktoś mi wyjaśni gdzie tu jest różnica między PC, a konsolą?
- Na PC chcesz grać na maks detalach to co 3 lata nowa karta grafiki i co 5-6 lat nowy procesor, a jak po prostu chcesz grać to karta do wymiany raz na 6-7 lat, a procesor 10 lat.
- Na konsoli chcesz grać płynnie i wydajnie co 3 lata "nowa konsola", a jak po prostu chcesz grać to 6-7 lat na zwykłym PS4.
Jak widać wszystko zależy od tego kto jak lubi grać, ja osobiście nie musze grać na full detalach aby się cieszyć grą wystarczy, że gra mi chodzi na średnich ustawieniach. Jestem też przyzwyczajony do klawiatury i myszki więc po prostu nie wyobrażam sobie grania w niektóre pozycje na padzie.
@Rumcyk czyli tak. PS4 posiada pokaźną bibliotekę exów i na dodatek jeszcze zmierzają kolejne, ale się nie opłaca. Natomiast PS5, które pewnie start będzie wyglądał tak ja PS4 można od razu kupować? No chyba, że mamy na myśli głównie granie w multiplatformy i exy co jakiś czas to ok.
Po debiucie nowej konsoli gry z ps4 trafią w lepszej oprawie na ps5, jak już grać w te "exy" to lepiej poczekać na ich remastery.
Równie dobrze możesz czekać i na PS6. Wyjdą zremasterowane remastery z PS5 :D.
Rumcykcyk jak tak chcesz szybkiego progresu to kup PC tam nie ma problemu przestarzalego sprzętu a gier pod dostatkiem.
Dopóki PS4 będzie w sprzedaży, raczej żaden remaster nie powstanie, bo będzie to niezbyt opłacalne. Poza tym właśnie teraz jest najlepszy moment na zakup PS4. Bibliotekę już ma dość pokaźną, a będzie ona jeszcze pokaźniejsza ze względu na nadchodzące premiery. Jeśli planujesz grać w same exy, to według mnie zakup next-gena w tym momencie nie ma sensu. No chyba, że planujesz grać na konsoli we wszystko, to wtedy zmienia postać rzeczy.
W obydwu wypadkach mamy do czynienia z technologią, która nawet nie zadebiutowała jeszcze na rynku – premiera zarówno Zen, jak i Navi jest przewidziana na drugą połowę bieżącego roku.
Procesory Zen zadebiutowały w zeszłym roku, AMD zapowiedziało że pracuje już nad nowymi architekturami - Zen2 i Zen3.
No, jak chcą tak szybko wypuścić to raczej wypadałoby dać wsteczną kompatybilność, bo z takim tempem kupowania co chwilę nowej konsoli i znowuż gier do niej mogłoby to jednak trochę przegiąć azymut cierpliwości klientów.
Liczę jednak na to, że nie będzie to typowa nowa generacja, a ulepszenie poprzedniej, co pozwoli odpalić wszytkie gry z PS4. Już jakiś czas temu padały takie teorie i fajnie gdyby całkowitej rewolucji robiliby to na zasadzie ewolucji.
Fajnie by było gdyby konsola była kompatybilna wstecznie, mam trochę gier z PS4 na liście "do obgrania".
Planowałem upgrade kompa ale sytuacja z cenami GPU absolutnie mnie zniechęciła, 2-letnie karty kosztują więcej niż PS4 i XBOX One razem wzięte, chociaż mam już odłożone pieniądze na komputer po prostu nie dam się dymać. Mam bardzo dobre stosunki z moim PC i przykro mi że urażę jego uczucia ale nie godzę się na takie praktyki.
Dajcie czadu Sony :)
Konsole też mają GPU. Po prostu one również będą odpowiednio droższe
Nie sądzę, ceny GPU wystrzeliły w kosmos bo bardzo spadła ich dostępność.
W przypadku konsol ten czynnik nie występuje, bo chipy są customizowane dla konsoli a Sony zadba o to żeby wyprodukowano ich adekwatną ilość.
Taki GTX1070 w listopadzie kosztował 1800zł a teraz jest droższy, zaś ceny PS4 nawet marginalnie nie podskoczyły w górę.
Sony ma pewnie wpisane w umowie z AMD, że ceny podzespołów do konsoli mają nie być zależne od wahań na rynku. Stąd ceny konsol są ok. I dodatkowo wykorzystają kartę, która jeszcze nawet nie jest dostępna, a jeśli planują wprowadzenie konsoli na koniec 2019 to umowy pewnie są w fazie przygotowań, jak już nie są podpisane.
Kompatybilność wsteczna byłaby mile widziana dla mnie jako posiadacza PS4, ale nie liczę na to.
Ciekawe ile osób korzysta z tego na Xboksie, bo to tam jest flagowym produktem. Oczywiście nie interesują mnie odpowiedzi typu "ja i moim znajomi gramy w stare rupiecie i po to nam Xbox One X" tylko ilu posiadaczy tej platformy faktycznie z tego korzysta.
Byłoby dobrze móc odpalić te kilka lubianych przeze mnie produkcji na PS5, a tym samym sprzedać PS4. Miejsce pod TV nie mnoży się.
"Ciekawe ile osób korzysta z tego na Xboksie, bo to tam jest flagowym produktem." Ja korzystam i ogrywam gierki z xbx 360.
Liczę na wsteczną kompatybilność. Fajnie byłoby gdyby konsola odpaliła wszystkie gry wydane na konsole PlayStation.
Normalnie olewam plotki, ale zazwyczaj gdy jest ich tak dużo to zbliża się zapowiedź. Jeśli zapowiedzą ps5 na E3 to M$ będzie ciężko to przebić.
Przebiją exami na XONE i PC.
Śmieszny żarcik taki.
Nie, nie wyciekła.
Pozdrawiam.
Ale też mi wyciek, no naprawdę nikt by na to nie wpadł...
Ja tam oczekuję kolejnej iteracji ps 3 lata po premierze pro, czyli pod koniec 2019.
"Jeśli przecieki się potwierdzą, dostaniemy naprawdę potężną platformę."
BUHAHAHAHAhahahahahaha ... już ten kit kiedyś gdzieś słyszałem
W sumie po co komu potężna platforma? Na tak nie oszukując się słabej PS4 mamy najlepiej wyglądające gry ( czyt. exy ). Wiadomo moc jest ważna, ale wszystko w rękach twórców gier.
W PS4/Xone wsadzono gównianie "tabletowe" procki o żałośnie niskim IPC i grafikę na poziomie Radeona HD 7850 co już wtedy było po prostu słabe. Średnia grafika ograniczana przez słaby procesor. Jest takie fajne powiedzenie o stolcu i bacie, a mimo to na konsolach wyszły jedne z najładniejszych gier(Ucharted 4/Horizon/Forza). Jeżeli w PS5 miałby siedzieć ulepszony odpowiednik Ryzena 1700X/2700 to faktycznie byłoby już na czym się bawić.
Do tego grafika na poziomie GTX 1060 6GB/RX 580 i devowie faktycznie mieliby na czym się bawić. Chociaż natywne 4K i stabilne 60 fps to raczej dalej byłoby wyzwaniem.
Ernest jak Goebels.
Choćbyś powtórzył coś 1000 razy, nie stanie się to prawdą.
Crysis 3 i Wiedźmin 3 na pc wystarczą, żeby obalić twoją tezę.
No i znowu wyjdę na wspaniałego, rasowego, pana pecetowego, którym nie jestem, ale 60 fps robi różnicę. Gram teraz w GOTY Wiedźmina na ps4, odpaliłem go dla porównania na pc no i o ile na konsoli Horizon jest lepszy, o tyle na nienajmocniejszym wcale pc. Gon pokazuje na co go stać. Oświetlenie, zasięg rysowania obiektów, cienie...no i płynność. Aloy nie ma startu.
W stałych 30 fps na high (czyli jak ps4) grałem na poprzednim kompie (z gtx 750), więc nawet argument o cenie nie bardzo się sprawdza.
pamiętam jak znafcy wieszczyli, że obecna generacja będzie ostatnią :)
A, bo może tak być tylko ty tych znafców nie zrozumiałeś, nie że nie będą wychodzić kolejne konsole, ale będą niejako w tej samej generacji, ten sam soft, ale mocniejsze bebechy.
Na pececie, a raczej windowsie tak jest od dawna, tylko ładujesz mocniejsze bebechy, widziałeś by ktoś pisał o generacjach peceta? No nikt tak tego nie określa, bardziej generacje cpu, gpu, ale to się rozmywa.
I takie ps5 byłoby po prostu mocniejsze, ale zgodne z ps4, odpalałoby wszystko, gra robiona na ps5 działałaby także na ps4 o ile twórcy się zdecydują rzecz jasna.
Sony w którymś momencie będzie musiało odciąć którąś konsolę by nie ograniczać nowszych, ale nic na siłę, a po prostu zezwolić na wydawanie gry na ps5 bez wersji na ps4, ale np. minimum na ps4 pro, co 3 lata mocniejsze wersja, co 3 lata najstarsza odpada z wymogu.
A jako, że mają dużą teraz przewagę nad m$ takie podejście mogłoby sprawić, że nie stracą go już nigdy dopóki m$ się nie weźmie do roboty.
Stawiam na koniec 2019, może tym razem Sony nauczone ile dają gry, odpali z jakąś udaną biblioteką i nie trzeba będzie czekać na zakup konsoli.
No i wreszcie moc rdzeni, na PC też można się wtedy spodziewać skoku wydajności.
Exy i VR to jedyne argumenty przemawiający za PS5.
Na premierę w tym roku absolutnie nie uwierzę, w końcówkę 2019 już bardziej :). Moc to (dla mnie) rzecz drugorzędna, PS4 pod tym względem nie powalała nawet na starcie, a gry ma najładniejsze na rynku, więc jakiekolwiek bebechy inżynierowie nie wsadzą w nową maszynkę, to wiem, że dewsi first party będą tworzyć cuda o ile korpoludki z Sony zadbają o odpowiednio wysoki budżet :).
Najbardziej trzymam kciuki za kompatybilność wsteczną, zawsze to lepiej mieć pod TV jeden sprzęt, a nie kilka, ja jestem raczej minimalistą ;-). Akurat pod tym względem przy PS4 Sony dało tyłka po całości, więc pole do poprawy jest olbrzymie, zwłaszcza jeśli będą bebechy od AMD :).
Czy czekam z wielką niecierpliwością? Nie, moja slimka się absolutnie nie kurzy, a "półka wstydu" na samej tylko konsoli od Japończyków idzie już w dziesiątki tytułów ;-).
Mam nadzieję na wsteczną kompatybilność,nie wiem dlaczego do tej pory tego nie zrobiono.
To to ja dobrze wiem,jakoś MS nie ma z tym problemu.
Nie ma wstecznej kompatybilności bo ona nie daje potencjalnych zysków a generuje koszty.
Bo MS$ nie ma tylu exów do remasterowania, więc straty mniejsze a zaleta dla graczy widoczna.
Robiono. PS3 fat miał wsteczną kompatybilność. Poszukaj informacji, zanim coś napiszesz.
No i każdy PC na Windowsie ma wsteczną kompatybilność :D
hm....architektura PS4 jest inna od PS3? i zeby emulowac PS3 musieliby jak w pierwszych PS3 wkladać dodatkowy chip.
Niebieskiej zaby kly@ Coś co było,a nie jest nie pisze się w rejestr.
Coś co było,a nie jest nie pisze się w rejestr.
Doś doje#%@! Druga Wojna Światowa się nie liczy - wedle twojej logiki. Pierwsza też. I każda inna. I dalej: nie ma znaczenia, co było, po co uczyć się na błędach albo wyciągać wnioski z przeszłości - wedle twojej gadki. Jakiś zbrodniarz, morderca, po dokonanej zbrodni zaczyna żyć zgodnie z prawem (dajmy na to, morderca twojej matki) - co robisz? Co czujesz? W sumie już dałeś odpowiedź:
Coś co było,a nie jest nie pisze się w rejestr.
To jeden z najgłupszych tekstów, jaki w życiu słyszałem, i będę go piętnować.
Kupię PS5 tylko jeśli wspierane będą na niej gry z PS4, gram na konsoli może raz na 2/3 miesiące, tylko ojciec sobie włączy jakieś przygodowki na niej od czasu do czasu. Bez wsteczniej kompatybilności, PS4 to będzie ostatnia konsola jaką kupiłem.
Kupisz.
Rok, dwa po premierze. Gdy nowe gry będą wychodzić tylko na ps5. Gdy ograsz co masz do ogrania i już nie wrócisz. Ja też tak sobie mówię, że wrócę i wrócę. A tak naprawdę stos na x360 i konsola się kurzą bo jest ps4 i kilka nie ruszonych gier. Zresztą ps4 mam od 2016, więc nikt tu o kupowaniu na premierę nie mówi.
Raczej nie, PS4 to taka zabawka na boku do exów, nawet nie potrafi ekranu 21:9 ogarnąć, zwykle używam PC.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14554556&N=1
Jak zwykle tempo pisania newsów ;)
Ten 2018/19 wydaje się logiczne zwłaszcza z perspektywy iż zmiany sprzętowe są łagodniejsze niż przejście z PS3-4 tam zmieniała się zupełnie cała architektura ;)
A w sumie, czemu by nie miały w nich być układy Navi...? Jeśli odejmie się podatek od nowości, może się okazać, że w produkcji masowej są stosunkowo tanie (pomijam koszty modernizacji linii produkcyjnej, badań i całej tej bardzo kosztownej reszty). Może jeszcze okaże się z czasem, że ludzie będą kupowali PS5 ze względu na umieszczoną w nim kartę graficzną, którą sobie będą przekładali do komputera i z powrotem do PS5, w zależności, z czego będą akurat chcieli korzystać :D
The Last of Us 2 w 4k/60 FPS wow... nie dość, ze gry Naughty Dog są strasznie realistyczne, to na PS5 juz chyba osiągną fotorealizm. Dawać mnie te PS5 szybciej!!
Oby następna generacja wyszła jak najpóźniej,zamiast ciekawych gier tylko grafika i grafika non stop się liczy i przez tworzenie gier tak długo trwa,a ja mam gdzieś tonę tekstur ja chce ciekawych gier,poza tym jak wyjdzie nowa konsola to wymagania gpu w grach wzrosną a po co to komu,obecna grafika jest już wystarczającą,wygląda bardzo realistycznie nawet na niskich ustawieniach na pc w tych dużych grach.
Rozwala mnie takie podejście do tematu grania, że nie opłaca się wydawać kasy na starsze modele. Pomijając fakt ewentualnej wstecznej kompatybilności PS5 z PS4, jak można patrzeć na granie pod kątem opłacania się? Uncharted 4, The last of US 1 i 2, Horizon: Zero Dawn, Bloodborne a w przyszłości God of War IV, Days Gone, czy Spiderman ... to są wyjątkowe doświadczenia, których nie zdobędzie się na innych platformach. Takim podejściem do sprawy, człowiek sam ogranicza sobie możliwość pogrania w wyjątkowe gry. Czy można tu mówić o jakiejkolwiek opłacalności?
Jak to jak? Sprawa jest dosyć prosta, na zachodzie granie na konsoli to rozrywka niemal nie odczuwalna dla przeciętnego zjadacza chleba, u nas wciąż ceny gier/książek są w porównaniu do zarobków absurdalnie wysokie. Dopóki Polak będzie zarabiał 4-8 razy mniej od zachodu i płacił za wszystko tyle samo co zachód to wciąż głównym kryterium w życiu będą pieniądze. Może nie pograsz w wyjątkowe exy, ale znowu jeśli pograsz to nie pojedziesz na weekend do Pragi, Niemca stać na oba, Polaka często na żadne a przy dobrych wiatrach na jedno. Ciesze się, że mogłem pomóc.
Dokładnie
W tym roku 4 duże exclusivy od Sony, a w ciągu roku wychodzi może z 10 gier łącznie które są świetne.
Nawet dla samego u4 i horizon warto, bo to najlepsze gry na rynku
I znów nie jeden 6 letni pecet skopie tyłek ps5 pod względem wydajności. Sorki, ale taka jest prawda
@carsonix wyżej napisał to z czym się zgadzam. Dopóki gry fajna ogromną frajdę i są to gry jakich nie mam gdzie indziej to będę przy PS. A wydajność sobie zostaw dla siebie. Tak samo jak do pracy używam Avensis obecnie zamiast np. wydajnego Rangera.
2021 optymalny czas premiery, nie prędzej.
Kupiłem PsOne w 2000r i dałem za nią 750 zł jop twaju mać .Ps2 w 2005r i nigdy więcej konsol
W sumie poza data premiery kwestią kompatybilności ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz. Otóż jak bardzo zamknięta będzie to architektura. Otóż jak w czasach PS3 ni będzie na pewno, ale czy będzie jak w wypadku PS4, czyli podstawka + wersje z większymi dyskami / zmienionym wyglądem + wersja ulepszona po kilku latach, czy jednak już konkretnie pójdą w regularnie (np. co dwa lata) wypuszczane podkręcone wersje konsoli.
Mogliby w końcu zrobić konsole z pierwszego zdarzenia, mam tu na myśli piekną grafe w 60 fps. Niech kosztuje nawet te 3500. Ale niech ta nowa generacja będzie ją na prawdę a nie tylko z nazwy jak PS4 i XO.
Zapamiętaj jedną rzecz. Na konsolach zawsze będzie się szło w jakość kosztem fps. Gry ex mają tam wypalać gałki oczne. 30fps jest w pełni akceptowalne.
To tak nie działa. Zawsze będzie 30fps vs 60fps. Jak 30fps to ładna grafika, efekty. Jak 60fps to z czegoś trzeba zrezygnować, ale będzie płynnie. I moc nie ma tu nic do rzeczy, bo zawsze będzie jej za mało choćby wcisnąć do konsoli po 50 APU. Wyobraźnia dewsów nie ma granic i mogą tam wcisnąć nawet animację każdej kropelki deszczu z osobna i cienie uwzględniające pojedyncze źdźbło trawy i wszystko w czasie rzeczywistym. To zawsze jest kwestia cięć i kopromisów, i zawsze będzie.
Akurat gry na PS4 wyglądają rewelacyjnie, szczególnie te ekskluzywne, gdzie zespoły deweloperskie mają czas, wiedzę i pieniądze na dopieszczanie tytułów. Z PS3 było tak samo. The Last of Us na zakończenie żywota PS3 to był dynamit, a konsola 256MB RAMu i tyle samo VRAMu.
@Ernest1991 Kolejna wyrocznia i znawca. Fakty są takie, że konsolowe exy oczu nie wypalają i chyba nigdy nie będą. Po przesiadce z 144 klatek, 30 to jest tragedia i marność. Jazda małym fiatem po Europie też jest akceptowalna, chyba że codziennie jeździsz Maybachem, wtedy może być "nieco niewygodna".
@htmzor
A kto tobie każe przesiadać się ze 144 na 30fps??? Chyba jest to logiczne, że między 144fps, a 30 fps jest duża różnica, która będzie na pewno odczuwalna.
Piszesz, że Ernest1991 jest kolejną wyrocznią i znawcą, a później piszesz "Fakty są takie, że konsolowe exy oczu nie wypalają i chyba nigdy nie będą". Skąd wiesz co będą oferowały konsole w przyszłości i skąd masz te fakty, które mówią, że konsolowe exy nie wypalają oczu? Wychodzi na to, że sam jesteś wyrocznią i "znafcą".
"Z prawdziwego zdarzenia". A tak do rzeczy, to PlayStation 5 pewnie będzie mieć 60 fps, choć tak naprawdę wyższy standard ludzkiemu oku nie jest do niczego potrzebny. Aha, i konsola nie będzie kosztować 3500, bo za taką cenę Sony poszłoby z torbami. Myślę, ze można zrobić jeszcze mocniejsze i jeszcze droższe konsole, na przykład o mocy 4-5 obecnych PS4, ale waga i wielkość takiego urządzenia nie pozwalałyby na montaż w domu. Cena też byłaby odpowiednia. Dziś, w świecie pieniądza, nikt rozsądny na to nie pójdzie.
@xonic Pisze chyba nie wypalą ponieważ nie wiem czy faktycznie następna generacja nie przyniesie jakiejś przełomowej technologii wyłącznie na konsole, która sprawi, że gry będą wyglądać genialnie, na chwilę obecnie wątpię. To, że exy z PS4 nie są graficznie w żaden sposób wybijające się to FAKT, czwarty Uncharted faktycznie to najwyższa półka, ale nic co jakoś znacząco różniłoby się od grania na high-endowym PC. Oczu nie wypala jakby na to nie patrzeć, podobnie jak żadna nowa gra na PC czy xbox. Rozwój grafiki w grach jest zbyt powolny, żeby cokolwiek miało szokować albo wbijać w fotel. I po co powielać te brednie, że 30 fps jest w pełni akceptowalne do grania? W sieciowe fpsy też? No właśnie.
Uncharted albo The Order. Obydwie gry wyglądają lepiej niż nie jeden tytuł na PC i na tym polega konsola - łatwość w tworzeniu takich gier, bo masz zamkniętą architekturę. Pisanie, że jakaś gra nie wypala oczu to bzdura zważywszy na to, jak jeszcze wygląda Detroit.
Ja nie widzę problemu w graniu w 30 fps i nie tylko ja. Mówi o tym liczba kopii gier, jakie sprzedają się na konsoli i w przypadku gier AAA to zawsze znacząca przewaga nad PC, takie są fakty.
Jak dla mnie, konsole powinny dawać wybór - 60 fps i gorsza grafika lub 30 fps i fajerwerki. Wtedy jak najbardziej, ma to sens.
Jeżeli konsola będzie miała kompatybilność wsteczną z PS4, to w sumie warto zaczekać z zakupem
Sony wyrobiło sobie ogromny rynek dzięki ps4, aż dziw, że chcą go porzucić na rzecz nowej konsoli.
Oczywiście im częściej będą wychodzić nowe generacje tym szybciej doczekamy się postępu technologicznego w grach. Mimo wszystko odnoszę wrażenie, że ósma generacja przeleciała niezwykle szybko (nawet jeśli ps5 wyjdzie za 2 lata), ale to zapewne przez logarytmiczne myślenie.
Nowa konsola na horyzoncie i znowu gracze pecetowi używają wciąż tych samych frazesów co 10, 20 ,30 lat temu.
Najpierw będą używać argumentów jaki to przestarzały sprzęt stworzony dla biedaków i każuali. Potem wyjdzie z 10 hitów to dla jednej gry nie będa kupować konsoli, potem się zaczną klatki i nie będą wyobrażać sobie grania na padzie. A potem wszystko zacznie się od początku. Nuuudy.
Czy mi się wydaje czy co trzeci komentarz mówi o kompatybilności wstecznej? A jakie było nap... na Microsoft jak wprowadził wsteczną w Xboksie One? Że po co to? Że nie po to się kupuje nową konsolę, żeby grać w stare gry itd. Okazało się, że było warto i jak widać brak komp. wstecznej w PS4 trochę boli "niebieskich"!
Ja właśnie jestem tego zdania, że nie po to kupuję konsolę nowej generacji żeby grać w stare gry. To co miałem ograć na PS3 to ograłem, a teraz chcę nowych gier na obecną generację.
Nie chodzi o to, co miałem ograć to ograłem.
Tylko o bibliotekę tytułów. Stare konsole się kiedyś popsują a gry zostają. Do tego mało kto chce mieć podpięte kilka konsol żeby czasem wrócić do jakiegoś klasyka.
Jeśli mam 100 gier na x360/PS3 to chce mieć do nich dostęp na nowej konsoli.
Wyobraźcie sobie że gry wydane na konkretnym Windowsie, działają tylko na nim. Wszyscy by narzekał że tragedia itp. żeby odpalić np. GTA VC to musielibyście zainstalować nowy stary system.
Gry z PS3 juz mozna odpalić na mocnych pecetach. Nie wszystkie, ale tak z 50% (w tym Uncharted 1 i RDR). Tak więc jeszcze z pół roku i zakup PS3 całkowicie odejdzie do lamusa.
Nie wszystkie, ale tak z 50% (w tym Uncharted 1 i RDR).
W 4 klatkach na sekundę na kompie za 10 000zl
U mnie okolo 30 (a może i więcej), więc bzdury piszesz. To samo Zelda BoW. Min 38, avg 53, max 60. Jeszcze pół roku i wszystkie gry na PS3 nie dość, że będą tak chodzić, to jeszcze będą to wszystkie.
Jakiego trzeba mieć mocnego PCta, żeby pograć w gry z konsoli poprzedniej generacji w kilkunastu klatkach, a używane PS3 razem z dużą ilością różnych gier można kupić za grosze. Ciekawe co twoim zdaniem bardziej się opłaca.
Wrzucisz nam może jakieś video i podpowiesz skąd jako jedyny na świecie masz build RDR czy Uncharted chodzący na kompie w więcej niż 5-10 klatek czy jak zwykle się skompromitujesz?
Hydro dalej siedzi i zawija w sreberka. Weź chłopie kup sobie konsolę za te kilka stówek z grami, naprawdę specjalnie nie zbiedniejesz. Zwłaszcza jak sprzedasz ten swój sprzęt do VR, już niedługo nie będzie ci potrzebny ;)
Mam PC i PS4. Wystarczy. Gram we wszystko, co istnieje na rynku z wyjątkiem Mario Oddyssey, w które pewnie pogram pół roku później......na PC.
Niedługo zrobi się z tego harmonogram Call of Duty. Wydymali posiadaczy PS4 wersją PS4 Pro po 3 latach to teraz wydadzą PS4 Pro Pro, a za jakiś czas co roku nowa wersja.
W jaki sposób wydymali posiadaczy zwykłej wersji? Przecież wszystkie gry wychodzą na obie konsole. No i Sony już mówiło o tym, że nie będzie kolejnych "lepszych wersji". Zorientuj się lepiej w temacie zamiast pisać bzdury wyssane z palca.
Dla mnie jedyna dobra nowina byloby gdyby faktycznie kompatybilnosc wsteczna byla potwierdzona. Ewentualnie kompatybilnosc z ps3
O tak, kompatybilność wsteczna na wszystko, co było do tej pory. W sumie niewiele na tym stracą, bo i tak najlepsze remastery już powychodziły.
Przecież jeżeli Sony i Microsoft zachowają architekturę PeCetową aż po grób, to wiadome że ze wsteczną kompatybilnością nie będzie żadnego problemu. Będzie to tak proste jak było za czasów PS2 i odpalania gier z poprzedniej konsoli. To już nie czasy PSone, PS2 czy PS3 z Cellem, gdzie każdy sprzęt diametralnie się od siebie różnił.
Sony i MS nie na darmo zdecydowali się na taką, a nie inną architekturę. Natomiast AMD pewnie dlatego, bo taniej po prostu i tyle. Myślę że za wiele wiele lat na PS9 bez problemu odpalimy tytuły z PS4.
To chyba jaki żart, przecież bodajże rok temu wypuścili PS konolę. Poza tym cały czas ciągną dużo kasy z obecnej generacji. No i nowe rozdanie kart to szansa dla konkurencji.
Bądźmy szczerzy - czy jest sens wypuszczać kolejną PSkę w ciągu paru następnych lat? Gry technologicznie i tak za bardzo nie mają jak ruszyć, są zbyt ograniczone sprzętowo i raczej szybko się to nie zmieni. Do tego choć 4 jest już jakiś czas na rynku, to wciąż świetnie się sprzedaje i to także szybko się nie zmieni. Plus mam takie wrażenie, że gry na nią zaczęły ruszać tak porządnie dopiero od zeszłego roku. Wypuszczenie kolejnej konsoli to byłby dla Sony strzał w kolano i to co najmniej z armaty - koszty przestawienia się na produkcję kolejnego sprzętu, reklamę, produkcję kolejnych gier byłyby spore. Nie wspominając, że sprzedaż raczej nie byłaby tak dobra biorąc pod uwagę poprzedniczkę.
PS. I znów wybucha wojna o te nieszczęsne klatki. Uncharted czy Horizon może i działały w tych 30, ale to dopiero dowiedziałem się z internetu - grając samemu widziałem naprawdę piękne i płynne w działaniu gry. Większość tutaj jest po prostu przewrażliwioona na tym punkcie, wręcz podążając pod jakąś psychoze maniakalną.
Deweloperzy na konsoli stosują rozmaite sztuczki żeby nie odczuć tych 30 fps, m.in. bloom. Ale dla mnie też nie ma problemy z graniem na locku 30 fps, wytykanie klatek to akurat mania psychofanboyów PC.