No wlasnie co bardziej sie oplaca kupowac/miec?
Czy kupujecie gry na koncie PSstore czy w pudelku?
Pudełka są zazwyczaj tańsze od wersji cyfrowych i da się je odpalić nawet kiedy SONY wyzionie ducha lub z jakiegoś powodu uzna, że danej gry nie da się już ściągnąć z ich serwerów. Z pudełka nie znikną kawałki soundtracku, bo licencja się skończyła. Do tego nie trzeba czekać kilku godzin, aż się te 50 gb ściągnie (usługę sieciową im chyba tworzyli stażyści). Czego nie zrobisz, jeśli twój provider ma akurat jakiś problem.
Poczekajcie co się stanie z cenami i zawartością gier jak już uda się wszystkich przekonać do cyfrowej dystrybucji.
Brrrr. Włos się jeży.
Granie na konsolach stanie się jeszcze droższe niż na PC bo o ile Steam nie ma monopolu na sprzedawanie gier tak w przypadku konsol skazani zostaniemy na chore i zawyżone ceny z PSN i XLive bez możliwości alternatywy. Niestety to raczej pewna przyszłość...
i da się je odpalić nawet kiedy SONY wyzionie ducha lub z jakiegoś powodu uzna, że danej gry nie da się już ściągnąć z ich serwerów
Niby tak, ale nie zapominaj że to nie czasy PS2. Już na PS3/X360 istnieje ten problem, że wiele gier było niepełnych lub nie posiadało ważnych łatek, które potrafiły utrudniać znacząco grę. Dlatego wielokrotnie już podkreślałem, że ostatnie konsole którą mają wartość kolekcjonerską to era PS2, Xbox czy GameCube, oraz Dreamcast.
Jest to spowodowane tym, że gdy wypuszcza się ponownie tytuł w jakiejś tańszej serii lub GOTY dodatki nie znajdowały się na płytach, tylko dociągało się z sieci za pomocą kodów. Przykład taka Forza 4, kupiłem ją szczęśliwy w wersji GOTY że będę miał wszystko i faktycznie miałem tyle że dostałem dwa czy trzy kody na kilka dodatków, a gra dalej była wydmuszką bo to może było 10% tego co oferował tytuł. Więc w przypadku choćby awarii dysku w konsoli i uśmiercenia sprzętu przez producenta zostajesz tylko z tym co masz na nośniku, czyli mało...
Szkoda, bo to był jeden z elementów który mi kiedyś w konsolach imponował.
Nadal jest tak z wieloma grami. Choć fakt, że stały dostęp do sieci popsuł kontrolę jakości i umożliwił różne nieciekawe praktyki biznesowe.
No i z zasady nie kupuję DLC. Głosuję portfelem.
Cyfrówki są droższe m.in. właśnie po to, żeby ludzie nie zrezygnowali całkowicie z pudełek. Jakkolwiek by to nie brzmiało taka sytuacja nie byłaby całkowicie na rękę Sony (MS z resztą też nie). Niby jasne, że mają wyższe prowizje z cyfry ale sklepy które sprzedają gry zajmują się równocześnie dystrybucją samych konsol - muszą mieć produkt, który zapewni im stały dopływ kasy a 2 konsole na generację (jak dobrze pójdzie!) to trochę mało.
No i dodatkowo jest masa ludzi, kupujących gry na prezent a oni muszą mieć łatwy dostęp do pudełek. Tyle, że oni samodzielnie nie zapewniliby wystarczającego popytu, żeby to było opłacalne...
Producenci gier i konsol nadrabiają różnicę w dalszych krokach takich jak DLC czy nieszczęsne mikrotransakcje właśnie...
A tak swoją drogą to wolne pobieranie na Playstation najprawdopodobniej nie jest spowodowane błędami w usłudze sieciowej ale... implementacji obsługi sieci w OS systemu operacyjnego i niektórzy spekulują, że to akurat świadomy zabieg. Podobno można to usprawnić dobrą konfiguracją routera albo proxy. Tu masz ciekawą analizę (wymaga angielskiego i trochę większej niż podstawowa wiedzy o sieciach komputerowych): [link]https://www.snellman.net/blog/archive/2017-08-19-slow-ps4-downloads/[/link]
Niby jasne, że mają wyższe prowizje z cyfry ale sklepy które sprzedają gry zajmują się równocześnie dystrybucją samych konsol - muszą mieć produkt, który zapewni im stały dopływ kasy a 2 konsole na generację (jak dobrze pójdzie!) to trochę mało.
Jest na to rozwiązanie - kody w pudełkach. Nie licz na coś więcej ze strony Sony, to korporacja jak każda inna. Nie widzi użytkowników, tylko portfele z kasą. Gdyby nie było tak negatywnej reakcji na pomysł przypisywania gry do konta (zainicjowany przez MS) to Sony też poszłoby tą drogą.
A tak swoją drogą to wolne pobieranie na Playstation najprawdopodobniej nie jest spowodowane błędami w usłudze sieciowej ale... implementacji obsługi sieci w OS systemu operacyjnego i niektórzy spekulują, że to akurat świadomy zabieg.
To był jeden z powodów, dla których PS4 poszło na aukcję. Nic nie dawały zmiany adresów DNS, cuda-niewidy z kablami zamiast Wi-FI, po prostu PSN to tragedia. Dodatkowo płatna tragedia.
Jest na to rozwiązanie - kody w pudełkach.
Ale o co chodzi? Ja napisałem dlaczego Sony (i Microsoftowi) zależy na utrzymaniu sprzedaży pudełkowej przy życiu - nie mówiłem nic w temacie handlu używkami bo to odmienny temat...
po prostu PSN to tragedia. Dodatkowo płatna tragedia.
Jakoś ostatnio znacznie częściej mam problemy z Xbox Live niż PSN... choć może to dlatego, że w święta grałem więcej na konsoli MS niż Sony. :)
Nigdy nie zrozumiem hejtu na infrastrukturę sieciowa Sony, mi tam wszystko zawsze pobiera się z maksymalną prędkością mojego łącza
Mam światłowód do 100 mb, ale na każdym urządzeniu jakie mam jest 50mb, a w przypadku PS4 nawet trochę więcej
@Ghost2P: Ten hejt to uproszczenie wynikające po części z niezrozumienia problemu. Faktem jest, że gry na konsolach Sony pobierają się dość wolno ale nie w każdych warunkach. Z tekstu, który podlinkowałem wyraźnie wynika, że przyczyna jest (a może była) po stronie opartego na BSD systemu konsoli i jest tam kilka trików na poprawienie sytuacji. Samą infrastrukturę już od paru lat mają naprawdę porządną... a może i sterowniki obsługi sieci poprawili przy którejś łatce i dlatego nie rzuca się to już tak bardzo w oczy?
Generalnie wole pudełka jeżeli cena jest dość wysoka to biore wyłącznie pudełka bo nie wiadomo czy gra podejdzie a szkoda 100 i wiecej wydać.
Raz mam wrażenie że coś kupiłem i cieszy oko na półce.
Dwa nawet po latach te pare groszy wyciągne jesli będę musiał (patrz gry ps3).
Na PSstore to dodatki w promocji , ewentualnie naprawde kuszące pozycjae dla mnie taką pozycja był Wolfenstein: The New Order za 16,50 zł gdzie za pudełko musiałbym wydać wydać 65 zł.
pudełka
przekonałem się do tego po tym jak sony w celu wymuszenia aktualizacji zblokowało mi możliwość grania we wszystkie cyfrówki.
To zależy.. Gry na premierę kupuję oczywiście w wersji pudełkowej bo przechodzę i sprzedaje.
Cyfrówki tylko na wyprzedażach w kwocie max 79 zł.
Teraz będę polował na cyfrówki Dark Souls II i III. Ktoś może pamięta za ile można było kupić te gry na wyprzedażach w Store?
80 zł kosztuje teraz bez promocji DS II.
DS III Interesowałby mnie tylko w wersji GOTY. Poczekamy zobaczymy :)
Dzięki za info.
Ps. DS II ciężko dostać w sklepie stacjonarnym a nawet internetowym. Chciałbym mieć Trylogię DS na półce :)
Po co pamietac jak sa strony od tego?
https://psprices.com/region-pl/game/250188/dark-soulstm-iii-deluxe-edition
Pudełka - nie dość, że dane mam fizycznie na płycie to jeszcze mogę odsprzedawać gry dzięki czemu mogę ogrywać premiery "na małym budżecie". Ceny gier są niestety chore.
A gdzie ci obroncy cyfrowek? Gry w wersji cyfrowej na konsole nie wejda na sile, bo konsolowcy uwielbiaja pudelka. To pctowcy zezwolili na polityke steama, bo polecieli na cyfrowki jak reksio na szynke.
Na zachodzie cyfrówki już zaczynają wygrywać z pudełkami - popatrz na sprzedaż choćby Odyssey. Co więcej: tak jak napisałem wyżej producenci ochraniają w pewnym sensie dystrybutorów pudełek bo im to na rękę.
A co do pytania to ja jestem mniej więcej pół na pół. Może z lekką preferencją w kierunku cyfry. Gier raczej nie odsprzedaję więc argument cenowy jest trochę mniej istotny (chociaż czasami da się znaleźć kuszące ceny) a za to komfort tego, że grę odpalam bez konieczności zmiany płyty jest znaczący (tak, leniwa bestia ze mnie i podejście tych paru metrów do konsoli jest istotnym czynnikiem :D)
Ja kupuje cyfrówki. Ale tylko na promocjach. Gier mam kupę do ogrania i nie narzekam.
Pudełka, bo zawsze możesz sprzedać. Cyfrówki tylko wtedy gdy cena jest naprawdę atrakcyjna.
Tylko i wyłącznie cyfrówki. Chociaż dla większości opłaca się bardziej pudełka. Dla mnie to nie ma znaczenia.
Pudełka, bo lubię mieć je na półce.
Ja kupując PS4 myślałem już o mojej przyszłej kolekcji pudełkowej na półce. Dlatego mówię "nie" cyfrówkom
Nie zamienię wszystkich mebli w magazyn gier na ps4 jak to zrobiłem z grami na PC. Tylko i wyłącznie cyfrówki !
Czasem na prezent chce pudełko, ale jak najmniej ich.
Ja uwielbiam jak piękna kolekcja pudełek stoi na półce :P ale boję się co będzie jak mi się płyty zniszczą. Uruchomię grę nawet wczesniej zainstalowaną? Nie.
Nie chce mi sie podnosic tylko po plyty wiec kupuje cyfrowki ;)
Cyfra ma w zasadzie tylko jedną przewagę nad płytą - nie trzeba płyty w napędzie zmieniać, jak się chce w inną grę pograć. Dopóki jednak ktoś nie gra naprzemiennie w 2+ tytułów 'dużych' czy 'sezonowych' to nie ma problemu z tym.
Jest jeszcze jedna istotna cecha. Jak mnie najdzie ochota na jakiś tytuł to odpalam sklep, znajduję i zarzucam do ściągania - po kilku godzinach (czyli np. zostawiam na noc albo wychodząc do pracy) już jest - bez czekania na przesyłkę (opóźnienia się jednak zdarzają) czy biegania po sklepach.
Cyfrowe wersje tylko gdy zalezy ci na becie lub grze w dniu premiery bo na allegro np duzo takich januszy ktorzy nie wysla ci kodu do bety lub gra dojdzie dzien po premierze
A tak to tylko pudelka
Nie wiem czemu tyle ile osób narzeka na prędkość PSN. U mnie spokojnie osiągam te 30mb/s co jest prawie maxem na moim internecie.
Mam tak samo, u mnie też idzie max czyli 50mb (jak nie miałem światłowodu to też szedł max)
Dopiero teraz zauważyłem, że to stary wątek
Tylko boxy. Ja przeważnie i tak potem sprzedaję. Ale nawet pomijając odsprzedaż, po prostu fajnie mieć grę fizycznie na półeczce w pudełku. Zresztą cyfrowe są tak obrzydliwie drogie, jak zerkam w ps store. A używaną w świetnym stanie cyk, za pół ceny...