Jak tam u Was świąteczny nastrój? Bo moja rodzina nie wytrzymała i już od Wielkiego Piątku zaczęła "świętować", dzisiaj już od rana było dalsze "świętowanie", jutro też chyba wiadomo co moja rodzina będzie się pić do jajek. Także tego, typowe polskie święta :)
A u Was?
Nie, to nie są typowe, polskie święta. Raczej typowa patologia.
Lampka wina/kielonek na życzenie, ale generalnie na Wielkanoc/Boże Narodzenie się u nas nie pije.
Także tego, typowe polskie święta :)
...i typowa polska rodzina, awantury, tłuczenie talerzy jak u Magdy Gessler i oczywiście pijackie libacje, a wszystko to okraszone niebieską kartą.
Nie wiem czy jest się czym chwalić, ja szczerze współczuję, bo nie ma nic zabawnego (ani napawającego dumą) w oglądaniu swoich bliskich zataczających się w sztos i bełkoczących coś pod nosem niczym podludzie, no ale "smacznego jajka" :D
Naturalnie, przecież każdy człowiek po alkoholu pierze się od razu ze stryjkiem po ryju.
No nie ale jeśli chlają od piąku i ciąg potrwa do poniedziałku to trochę zajeżdża patolą i wąsatymi januszami.
qLa > ten typ pisał o identycznym maratonie libacyjnym przy okazji Wigilii... więc powyższy profil nie odbiega zbytnio od rzeczywistego :)
co by nie być gołosłownym:
22.12.2017 20:55
I always see the star
Hej, abstrahując czy wypada czy nie. Zastanawiam się czy u Was w wigilię pojawia się alkohol na stolę? U mnie jest co roku i to w dużej ilości, do 24:00 nikt nie wytrwa :) góra do 23.
Właśnie wróciliśmy z koscioła, u nas w święta się nie pije alkoholu.
No wiesz co? Takie tematy na golu? To ty nie wiesz, że tu każdy to prezes i dyrektor z prezesiej i dyrektorskiej rodziny? Elita narodu?
Patologia i uzaleznienie od alkoholu. Najwczesniej Wielkanoc powinno sie obchodzic po Wigilii Paschalnej. A tak normalnie jutro po Rezurekcji. Ale kto w Boga nie wierzy, albo traktuje sie go jak wode i powietrze to tez sa tego skutki...
bardzo przyzwoite prowo.
jednak wygenerowalo troche za malo rantu na 500+ co bylo pewnie glownym jego celem.
nawet daunel zawiodl, a on przeciez nigdy nie zawodzi.
Wczoraj u ojca pochlalismy, a przed wczoraj ze znajomymi. Dzisiaj obiad u teściów. Pewnie wino będzie.
Ale tak. U mnie zawsze na święta był alkohol. Bez świat też;-)