Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Rdza na nadkolach

28.03.2018 23:13
dexapini9
1
dexapini9
116
veritas odium parit
Image

Rdza na nadkolach

Nie znam się na tym, ale słyszałem, że nie warto się pakować w samochody napoczęte przez rdzę. Niemniej, poszukuję samochodu taniego do dojazdów z pkt. A do B. Chcę wydać na niego jak najmniej pieniędzy, więc myślałem nad budżetem w kwocie 3 tys .zł i samochodach pochodzenia japońskiego (podobno są lepsze pod względem bezawaryjności, ale blacha to ich słaby punkt). Interesował mnie Nissan Primera, oraz Opel Vectra, ale tam podobno słabiej jeśli chodzi o takie drobne usterki. Polecicie mi coś? Warto jechać i oglądać ten samochód, czy dać sobie spokój?

PS. na fotce "primerka"

28.03.2018 23:32
ElMundo.
2
odpowiedz
1 odpowiedź
ElMundo.
64
Mr Lazy

Honda Civic VI - części w bród, tania, popularna, naprawisz za grosze ;)

I nie, nie jedź oglądać, w tej kwocie znajdziesz lepsze auta pod względem blacharskim ;)

post wyedytowany przez ElMundo. 2018-03-28 23:34:02
21.04.2018 09:22
2.1
Domsiek
61
Konsul

do civica doliczyc nalezy drugie tyle na olej xD

29.03.2018 00:08
cswthomas93pl
3
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

@up

Jak dla siebie też bym brał Civica.
Ostatnio przeglądałem trochę aut w takiej cenie i co jest godne uwagi:

- VW Lupo/Seat Arosa
- Fiat Punto
- Seat Ibiza
- VW Polo
- Renault Clio
- Toyota Yaris
- Opel Corsa

No i może dodałbym Forda Focusa, bo ich też sporo lata.

29.03.2018 03:53
4
odpowiedz
zanonimizowany784443
55
Generał

Ten nissanik z fotki jest już mocno zjedzony przez rdzę.
To jest praktycznie juz złom,nie nadający sie juz do użytku ,tylko do utylizacji.
Wystrzegaj się takich dziadów,bo podczas ewentualnej kolizji to się połamie jakby z kartonu było.
Udanego zakupu życzę.

29.03.2018 06:12
Blackbeard
5
odpowiedz
Blackbeard
107
Non timebo mala

Jeśli chodzi o auta najodporniejsze na korozję, z moich doświadczeń wynika, że chyba najlepiej zainwestować w Citroena. W tym budżecie, ewentualnie widełki odrobinę w górę do 4 tysięcy, powinieneś kupić Xsarę bez wkładu własnego (chyba że cię oszukają i kupisz szrot).

post wyedytowany przez Blackbeard 2018-03-29 06:21:00
29.03.2018 07:31
Mutant z Krainy OZ
6
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Nie bierz auta ze zdjecia, jezeli blotniki tak wygladaja, to mozliwe ze cala podloga, razem z podluznicami, bedzie w takim stanie, a to moze stanowic problem przy przegladzie rejestracyjnym, nie mowiac juz o konsekwencjach przy wypadku.

29.03.2018 08:23
Predi2222
7
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

japończyki to generalnie lubieją się z rudą, bież jakieś audi albo vw

29.03.2018 13:09
dexapini9
8
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
dexapini9
116
veritas odium parit

Dzięki :) Zastanowię się nad Xsarą, Focusa też widzę da się dostać do 3-4k, nawet taniej, ale tam bez gruntownego sprawdzenia pewnie się nie obejdzie. Co do Civików, to trochę bym się bał kupić, one raczej padają łupem wielbicieli wiejskiego tuningu. Mam kolegę, który sprzedaje Audi A3, pewnie nie wziąłby więcej niż 3k , natomiast mówił że średnio co pół roku coś się psuło, jak nie prędkościomierz (bywało śmiesznie, jechaliśmy grubo ponad 100 a licznik wskazywał 0 ;) ) teraz coś z układem wydechowym, ale powiedział że nie inwestuje już bo kupuje coś nowszego. Warto interesować się tym autem, nawet jeśli psują się drobnostki? Nie jestem mechanikiem, ani nie lubię dłubać przy autach, więc pewnie z każdym takaim problemem musiałbym udawać się do mechanika.

29.03.2018 13:39
Predi2222
8.1
Predi2222
101
CROCHAX velox

Warto interesować się tym autem, nawet jeśli psują się drobnostki?

warto bo za drobnostki (np spaloną żarówkę od świateł) możesz dostać mandat :)

29.03.2018 14:11
cswthomas93pl
8.2
cswthomas93pl
135
Legend

Imho A3 za takie pieniądze to będzie szrot.

29.03.2018 19:09
8.3
demon92
191
Senator

A3 za 3k to możesz od razu na złom zawieźć. Ogólnie nie kupował bym niczego poniżej 5-6k, jednocześnie mając 1-2k na naprawę, rozrząd, filtry, oleje itd.

29.03.2018 19:26
marcing805
8.4
marcing805
186
PC MASTER RACE

W życiu nie kupiłbym samochodu za 3-4k. Wydasz tyle i drugie tyle włożysz, żeby to jeździło. Samochód, nawet taki do prostej jazdy z punktu A do B, to wydatek na minimum 8k.

No chyba, że Ci w ogóle nie zależy i pasuje nawet cinquecento. Takie coś znajdziesz za 3k

post wyedytowany przez marcing805 2018-03-29 19:31:22
30.03.2018 00:10
cswthomas93pl
8.5
cswthomas93pl
135
Legend

@marcin

Tutaj się nie zgodzę. Za te pieniądze można kupić popierdalaczka bez dodatkowego wkładu finansowego.

21.04.2018 01:32
8.6
zanonimizowany649466
114
Senator

Za dobre-przyzwoite A38L musisz dać minimum 7tysięcy + 2 tysiące po zakupie.

29.03.2018 20:46
dexapini9
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
dexapini9
116
veritas odium parit

@cswthomas93pl i @demon92 - kupił to Audi za 4,5 tysiąca 4 lata temu, było ono w takim średnim stanie, ale bezwypadkowe, jedyną bolączką były te "drobnostki", które naprawiał w swoim garażu w godzinę-dwie. Ja na tych sprawach się nie znam, więc chciałbym zakupić auto możliwie jak najmniej awaryjne. Są też np. Volvo, które mają status takich aut, dobrze ocynkowane, ale ciut droższe (mówię o tych modelach z lat 90').

30.03.2018 00:14
cswthomas93pl
9.1
cswthomas93pl
135
Legend

Z Volvo polecam V40, benzynowa jednostka jest praktycznie bezawaryjna, znajomy z pracy ma. 97 rocznik, silniczek 2.0 136 koni. Jeździ nim ładne lata, wymienia na bieżąco tylko oleje itp, czyli to co trzeba. Pracuje z nim ponad 3 lata i przez te lata z autem nic sie nie działo.
Podgrzewane lusterka, klima, mega wygodne fotele. Mówił, że jakby miał sprzedać to wołałby max 2,5k.
Jak na moje warto.

21.04.2018 21:18
9.2
damianyk
137
Nośnik Treblinek

S40/V40 rdzewieją na potęgę. Mówi ci to posiadacz S40.

21.04.2018 01:28
10
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany649466
114
Senator
Image

Niech się schowają wszelkie japończyki :) 1991rok zero rdzy...

21.04.2018 17:59
10.1
zanonimizowany784443
55
Generał

Zajebiste to Audi,aż wierzyć sie nie chce ,że to taki staruszek.

21.04.2018 18:03
Predi2222
😊
10.2
Predi2222
101
CROCHAX velox

jaki silnik?

28.04.2018 01:08
10.3
zanonimizowany649466
114
Senator

Audi jest mojego brata, silnik to nie zniszalne 2.0E o mocy 115KM z przebiegiem 375 tys km

post wyedytowany przez zanonimizowany649466 2018-04-28 01:38:31
28.04.2018 07:36
Predi2222
10.4
Predi2222
101
CROCHAX velox

myślałem że 5 cylindrowe 2.3 albo 6 cylindrowe 2.6 , te to dopiero mruczą.
Też mam 80 tylko że z królem diesli pod maską

21.04.2018 08:14
11
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany840667
28
Generał

Jak się nie ma pieniędzy, to się kupuję nową skodę Fabię w leasingu czy kredycie. Rata miesięczna niska a samochód nowy na gwarancji a nie jakiegoś wypierdziałka kilkunastoletniego.

21.04.2018 13:21
11.1
demon92
191
Senator

Jak się ma pracę w której każdy dzień może być twoim ostatnim to nie bardzo jest to dobra opcja to raz.
Dwa żeby dostać kredyt/leasing na kilkadziesiąt tysi(37k za podstawową Fabię) to trzeba mieć jednak coś więcej niż umowa na 2 lata, a o to nie tak łatwo na naszym wspaniałym rynku pracy.
Trzy są gusta i guściki ty wolisz Fabię bez wyposażenia, a ja swoje A4B5 2,4V6 2001r. w avancie(tylko ja dałem za nią "troszkę" więcej niż autor ma funduszy), mam je od prawie roku(w maju stuknie) i jedyna awaria to zjarały mi się 2 żarówki w jednym momencie i myślałem, że to będzie coś z np. elektroniką/bezpiecznik coś tam, a tu się okazało, że zbieg okoliczności.
Kolejna sprawa, to fakt leasing(zakładam, że mówisz o konsumenckim, bo dexapini9 raczej nie ma swojej firmy, skoro kupuje auto za przeogromne 3k) będzie łatwiej dostać, niż kredyt, tylko jak Ci ktoś wjedzie w dupe, albo Ci ukradną to możesz mieć spore kłopoty. Jak kiedyś coś tam czytałem o leasingu konsumenckim, to raczej nigdzie nie było, żadnego info o ubezpieczeniu od takich rzeczy czyli musisz spłacić wszystkie pozostałe raty + nie masz auta. Oczywiście zawsze mogę się mylić co do ostatniego punktu, bo nie poświęciłem jakiegoś ogromnego czasu na zgłębienie tematu leasingu, pomimo, że to interesujące, to i tak bym go raczej nie dostał przy 2 letnie umowie o pracę.

post wyedytowany przez demon92 2018-04-21 13:22:03
21.04.2018 16:44
11.2
zanonimizowany840667
28
Generał

Ja nie wolę fabii tylko piszę, co warto kupić, jak się nie ma pieniędzy na samochód. 17-letniego wypierdziałka po Helmutach to bym kijem nie ruszył.

21.04.2018 17:43
11.3
demon92
191
Senator

Masz na to jakiś sensowny argument czy tylko nowsze = zawsze lepsze(co jest bzdurą)? W czym ta Fabia jest niby o tyle lepsza, że wziąłbyś na nią kredyty(pamiętaj, że kredyt to zobowiązanie na dłuższy czas), a takie Audi to wypierdziałka? W przypadku mojego Audi, jest wygodniejsze, podobnie wyposażone, lepiej wykonane, ma lepszy silnik. Oczywiście jak sobie kupisz szczerupa za 3 tysie to faktycznie lepsza ta Fabia, ale jeśli zapłacisz za auto te 10--30 tysi(zależy co i z jakiego rocznika Cię interesuje), dobrze je pooglądasz i będziesz o nie dbał, to moim zdaniem będziesz miał zdecydowanie lepszą zabawkę. Zauważ, że są ludzie którzy jeżdżą starymi autami z wyboru, nie przymusu, dbają o nie i nie płaczą, że chcą nowe auto, bo mają złom.

Może uważasz, że głupio gadam, ale ja po prostu lubię niektóre stare samochody, dlatego taka nowa Fabia mnie nie porywa, aż tak bardzo, chociaż muszę przyznać, że jest zdecydowanie ładniejsza niż te starsze :)

Jeśli pozwolisz zapytam, czym jeździsz i co w takim razie powinno się kupować jeśli ma się pieniądze.

post wyedytowany przez demon92 2018-04-21 17:46:10
21.04.2018 18:01
11.4
zanonimizowany784443
55
Generał

Fabii to nawet za darmo bym nie chciał.

21.04.2018 08:33
12
odpowiedz
zanonimizowany1173954
45
Senator

Polecam lanosa. W tej cenie można znaleźć bez rdzy i bez wkładu.
Brzydkie to i nijakie ale tanie i w miarę poczciwe w swej cenie.

21.04.2018 13:00
pawelisto
13
odpowiedz
pawelisto
58
N7

Syn kupił VW Polo 3 2000 rocznik za 3800 zł i jeździ nim już trzeci miesiąc bez żadnych napraw. Jedyny wkład finansowy był w nowe radio i wymiana płynów.
Tak, więc czy nie da się dostać nic przyzwoitego w tej cenie? Nie powiedziałbym.
Samochodu marzeń na pewno nie dostaniesz za taką kwotę, samochodu na lata również raczej nie, ale przejściowo na rok-dwa myślę, że spokojnie VW Polo, bądź Renault Clio spełni Twoje wymagania.

My też nie chcemy za długo tej polówki trzymać, ale niech do końca technikum jeździ.

21.04.2018 17:03
Belert
14
odpowiedz
Belert
182
Legend

jesli na tylnym nadkolu masz rdze i dziury to na ogol nie masz juz progow i podlogi. ten samochod nadaje sie tylko na zlom.A na pewno nie do kupienia , kazda kasa za niego to za duzo.Chyba ze ktos Ci chce doplacic zebys nim jezdzil.

post wyedytowany przez Belert 2018-04-21 17:04:34
21.04.2018 22:07
15
odpowiedz
zanonimizowany12249
164
Legend

toyota corolla seria 8 jedne z najbardziej niezawodnych aut i mozna kupic w okolicach 3k. Raczej wybralbym benzyne, Kazdy diesel w tej cenie to loteria regeneracja wtryskow i pompa moga nawet 2k kosztowac :P

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2018-04-21 22:08:37
Forum: Rdza na nadkolach