Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Potrzebuję znawce drogowego

26.03.2018 17:46
tadzikg
1
tadzikg
186
starszy brygadier
Image

Potrzebuję znawce drogowego

1. czy jest gdzieś zapisana minimalna odległość z jaką powinienem się poruszać za pojazdem?
2. odniesiemy się do rysunku:
ja jade czerwonym za ciężarowym zielony, a niebieski wyprzedza choć nie ma miejsca. Co w sytuacji:
a. nie puszczam niebieskiego, czołówka z czarnym.
b. niebieski wyprzedzając mnie zachacza tyłem o mój przód

26.03.2018 17:52
Drackula
2
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

Polskie przepisy w kwestii zalecanej odległości między jadącymi w kolumnie samochodami mówią niewiele. Precyzyjnie określają ją tylko dla tuneli o długości powyżej 500 m w terenie niezabudowanym. W takiej sytuacji kierowca samochodu o masie do 3,5 t. albo autobusu powinien jechać w odległości minimum 50 m od poprzedzającego go pojazdu. W przypadku cięższych aut ta wartość wynosi przynajmniej 80 m. Z kolei kierowca samochodu lub zespołu pojazdów o długości powyżej 7 m ma obowiązek zachować odstęp, pozwalający bezpiecznie wjechać przed niego wyprzedającym go samochodom.

Genearlnie, nie ma wytycznych ile za ciezarowka masz jechac, ma byc bezpiecznie. Z kolei ciezarowki powinny zachowac odstep na tyle duzy aby w takim przypadku jak na fotce, gdzie czerwony to ciezarowka, niebieski mogl bezpiecznie sie schowac. Niestety kierowcy ciezarowek albo sa niedouczeni albo celow i nagminnie lamia ten przepis.

W twoim przypadku co by sie nie dzialo to wina bedzie niebieskiego.

26.03.2018 17:53
3
odpowiedz
zanonimizowany1235342
10
Pretorianin

1. Nie
2. Wciskasz hamulec i puszczasz niebieskiego. Tyle :)

26.03.2018 17:53
tmk13
4
odpowiedz
tmk13
252
Generał

Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, Art. 49 ust. 2 pkt 5 o brzmieniu:

Kierowca pojazdu czerwonego zobowiązany jest do utrzymania odległości rzutu kamieniem od pojazdu bezpośrednio poprzedzającego zielonego lub pojazdu innej barwy, umożliwiając tym wpuszczenie pojazdu niebieskiego i uniknięcie pojazdowi niebieskiemu kolizji czołowej z pojazdem czarnym.

post wyedytowany przez tmk13 2018-03-26 17:56:25
26.03.2018 17:54
Mutant z Krainy OZ
5
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

W przepisach masz podane, ze twoj odstep ma umozliwic ci bezpieczne hamowanie w naglej sytuacji, ma nie stwarzac zagrozenia w ruchu. Siedzenie na dupie to lamanie przepisow o bezpiecznej jezdzie. Odstep powinien wynosic 3 sekundy, sa kraje, gdzie radary mierzace odleglosc robia zdjecia za odstep mniejszy niz 3 sekundy.

26.03.2018 17:55
6
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend

1. Nie, jest na to jakies ogolne okreslenie jak "bezpieczna odleglosc" etc. Taka odleglosc okreslana jest przedewszystkim wg warunkow na drodze i rodzaju samochodu.

2. W obu przypadkach o ile sam nie zaczales przyspieszac w momencie wyprzedzania niebieskiego to on bedzie ponosil calosc odpowiedzialnosci za kolizje lub ewentualny wypadek.

26.03.2018 17:57
SULIK
7
odpowiedz
5 odpowiedzi
SULIK
251
olewam zasady

1. zapisanej pewnie nie ma, ale dobra jest zasada 3 sekund od poprzedzającego auta
2. przecież jadąc tak blisko zielonego, że niebieski nie ma szans się zmieścić i tak nie widzisz czarnego :)

Jak dla mnie jednym z większych debilizmów na drogach jest trzymanie się na dupie i osobówek i przede wszystkim ciężarówek i z takiej pozycji próbowanie wyprzedzania.

Co do punktu 2. może być jeszcze wiele innych opcji:
c. czarny i zielony uciekną do krawędzi/pas awaryjny i niebieski pociśnie środkiem
d. niebieski lub czarny wywali na pobocze i zaliczy drzewo
e. czarny spanikuje i właduje się na czołówkę zielonego, bo wpadnie w poślizg przy dobijaniu na pobocze i tym samym ty władujesz się w dupę zielonego
f. niebieski najnormalniej w świecie zepnie Twoje auto do rowu
g. niebieski hamuje i chowa się za tobą
i pewnie wiele innych :)

A co do dyskusji "kto będzie winny", a co za różnica kto będzie winny - starajmy się doprowadzić do sytuacji gdzie nie będzie wypadku. Po co kolejne trupy na drogach ? Widzisz debila co zapierdala nie wiadomo po co - pójść go przed siebie niech spada jak najdalej od Ciebie. Widzisz, że się nie zmieści i poleci na czołówkę - zrób mu miejsce.

post wyedytowany przez SULIK 2018-03-26 18:00:39
26.03.2018 18:04
Drackula
7.1
Drackula
231
Bloody Rider

Widzisz, że się nie zmieści i poleci na czołówkę - zrób mu miejsce. i tak i nie.

W sensie bezpieczenstwa masz racje, lepiej tak zrobic, ale z drugiej strony, kiedy on sie wepchnie to ty musisz jeszcze dalej zwolnic aby sobie znow bezpieczna odleglosc zostawic, niejednokrotnie ostro hamujac bo ten co sie wepchnal dal po hamulacach. .
Dodatkowo, dajesz znac innym za toba, ze jest "dupa" i niejeden powtorzy podobny manewr, znow sie przed ciebie wpychajac. Niestety brak precyzyjnych przepisow i typowe chamstwo tylko zacheca do takich zachowan.
Jakby policja za takie numery zabierala prawko to szybko jeden z drugim by sie nauczyl jezdzic, szczegolnie te kutafony z kratkami.

post wyedytowany przez Drackula 2018-03-26 18:06:50
26.03.2018 18:10
Mutant z Krainy OZ
7.2
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

A wystatczy trzymac dziure dla takich wariatow, ktorym sie spieszy wiecznie. Co za ujma na honorze jechac 15 metrow za poprzedzajacym autem zamiast 3 jak w tym przykladzie?

26.03.2018 18:18
Drackula
😉
7.3
Drackula
231
Bloody Rider

powiedz to swoim kolegom po fachu, aby odstep trzymali zamiast bawic sie w drafting

26.03.2018 18:21
Mutant z Krainy OZ
7.4
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Tirowcow niczego sie nie nauczy, wielu niestety to typowi krolowie drogi. Na pocieszenie powiem, ze ja puszczam na pasach, trzymam dystans (zreszta w innym przypadku czujka dystansu sie wydziera), wpuszczam z poprzecznych drog jak jest korek, etc. Jest swiatelko w tym tunelu.

26.03.2018 18:26
Drackula
7.5
Drackula
231
Bloody Rider

ja generalnie tyle za ciezarowka jade 15-20 metrow, aby miec czas na przyspieszenie oraz widziec lepiej co tam na drodze Niestety strasznie denerwuje, kiedy przymierzam sie do wyprzedzania a tu cwok z tylu wpieprzy sie przez maske i jeszcze po hamulcach daje. Najczesciej wtedy obu naraz musze wyprzedzac :p
Spotkalem pajacow co nawet 10 aut tak jeden po drugich "wyprzedzali", sami ulani kuzwa, tylko rumaki najczesciej przechodzone :)

26.03.2018 20:31
Viti
8
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Pewnie miałeś taką akcję, co?

To zależy co jedzie z naprzeciwka i czym Ty jedziesz i jeszcze czym jedzie ten kmiot/śmieć w niebieskim. Jak widzisz za dużo zmiennych aby dać jednoznaczną odpowiedź.

Ja na przykład nie chciałbym trafić na takiego niebieskiego, więc lepiej jakby ktoś go wcześniej unieszkodliwił. Niektórzy nie kwalifikują się nawet do pchania taczek przed sobą a co dopiero kierowania półtoratonowym samochodem. Niebieski jest klinicznym tego przykładem.

26.03.2018 22:24
Agent_007
9
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
Agent_007
150
Kiss my Aces!

Autorowi watku powinni zabrac prawo jazdy.

Nie jestes Bogiem zeby decydowac o czyims zyciu i smierci, nie wazne jaka jest sytuacja na drodze, masz zrobic wszystko zeby uniknac wypadku, nawet jezeli to nie Ciebie by ten wypadek bezposrednio dotyczyl.

W takiej sytuacji pzyhamowanie i zrobienie miejsca lub zjechanie na pobocze w taki sposob by 3 auta byly w stanie sie zmiescic na dwoch pasach to powinien byc zwykly, naturalny odruch z Twojej strony, a Ty sie zastanawiasz czy warto sie wysilic by nacisnac hamulec i uchronic kogos przed wypadkiem ze skutkiem, prawdopodobnie, smiertelnym.

I nie jest wazne kto ani czym Cie wyprzedza. Na 100 takich sytuacji w 99 moglbys zabic jakiegos drogowego wariata, ale w tej 1 na 100 ktora akurat mogla Ci sie przydarzyc mogles wyslac wprost na jadacy z naprzeciwka samochod kogos, kto wiezie rodzaca zone do szpitala z wodami plodowymi na dywaniku pod fotelem.

Pomijajac juz fakt, ze gdyby taki wypadek mial miejsce to i tak bys mogl dostac rykoszetem, czy to odlamkami, czy to niebieski samochod moglby sie w Ciebie wbic rzucony w bok po uderzeniu w tego czarnego. Choc najprawdopodobniejsza opcja jest taka, ze niebieski w ostatniej chwili zwyczajnie by Cie zepchnal do rowu byle tylko uniknac czolowy.

I przez takie wlasnie rozkminy naszych polskich Panow Zycia i Smierci za kolkiem jezdzi sie u nas tak tragicznie.

Nie wiem, co tu jest w ogole do dyskusji, i jak sie mozna zastanawiac nad tym, czy wsadzic kogos na czolowe. Rece opadaja.

27.03.2018 00:38
Drackula
👍
9.1
Drackula
231
Bloody Rider

tak jest!, z drogi plebsie bo szlachta jedzie

27.03.2018 07:15
Agent_007
9.2
Agent_007
150
Kiss my Aces!

Nie no, lepiej pozwolic sie zabic ludziom w dwoch autach (w tym jednym w tej sytuacji "niewinnym"), niz przyhamowac, bo jeszcze ktos jadacy za Toba pomysli, zes dupa.

Mam nadzieje, ze nigdy nie spotkam Cie na drodze porabancu.

27.03.2018 07:28
Mutant z Krainy OZ
9.3
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Z drogowymi debilami trzeba postepowac ostroznie, w takich sytuacjach jak na obrazku glupota jest isc w zaparte i debila nie wpuścić, po co miec na sumieniu zycie niewinnych osob z czarnego auta? Zreszta latwo sobie wyobrazic sytuacje, w ktorej to my jedziemy autem czarnym, zgodnie z przepisami lub nie, w kazdym razie normalnie, nie stwarzajac zagrozenia. A z przeciwka jedzie debil, ktory sie przeliczyl w pomiarze odleglosci przy wyprzedzaniu, i trafia na goscia z auta czerwonego, ktorego zachowanie posyla nas do grobu lub w wieczne kalectwo.
Z deugiej strony sa cwaniaki, ktore nawet w autostradowym korku!! potrafia mrugac dlugimi swiatlami, zeby zjechac na prawy pas. Takich mrugaczy to nie raz mam ochote wystrzelac po mordzie.
Sa sytuacje gdy bandycie drogowemu trzeba odpuscic chcac miec czyste sumienie, sa takie, gdzie mozna go przydusic i doprowadzic do zagotowania jego watlych obwodow miedzy uszami.

27.03.2018 10:20
Drackula
9.4
Drackula
231
Bloody Rider

Mam nadzieje, ze nigdy nie spotkam Cie na drodze porabancu.

ja za to takich malapetow jak ty spotykam codziennie na drodze. Nie dosc ze pewnie jakas drogowa pierdola to jeszcze z logika na bakier.
- wymusza pierwszenstwo, naraza siebie i innych na smierc - ok, spieszy sie, nic sie nie stalo
- nie dostosowuje sie do wymuszajcego pierwszenstwo pirata - potencjalny morderca, zabrac mu prawko

Widac jazda samochodem cie przerasta, moze przesiadz sie na transport publiczny, zrobisz sobie i innym lepiej.

Mutant - Bo takie jest zycie, na forum sie nie da opisac jak naprawde jest na drodze bo warunki sa zmienne a kierowca powinien jazde dostosowac do warunkow i do przepisow drogowych. Tak do konca nie wiemy nic na temat przypadku z pierwszego posta, ani warunkow pogodowych, ani warunkow na drodze, jedynie ogolny zarys sytuacji. Pewnie ze lepiej czasem jest przepuscic i miec spokoj ale kurna nie zachowujmy sie na drodze jak cioty bo to tylko daje przyzwolenie na chamskie zachowania.
Choc z dwojga zlego chyba wole spotkac na drodze wscieklego-gniewnego, ktory przeleci i poleci i tyle go widzialem, niz drogowego zawalidroge, ktoremu wydaje sie ze pozjadal wszelkie rozumy, czesto do tego stopnia ze w szeryfuncia drogowego sie bawi. Utknij za takim na ruchliwej drodze to krew moze zalac, szczegolnie kiedy nie masz jak takiego wyprzedzic.

27.03.2018 11:41
Agent_007
9.5
Agent_007
150
Kiss my Aces!

To Ty wyjezdzasz na droge z nastawieniem jakbys szedl na jakas wojne z ludzmi wokol siebie, wiec sie zastanow kogo tu przerasta jezdzenie po 40 milionowym panstwie.

Na drogach ma byc bezpiecznie, a przez takich cymbalow jak Ty, ktorzy sobie robia wyliczanke "raz dwa trzy, dzwona zaliczysz ty" wiecej niewinnych osob ucierpi, niz tych winnych uda Ci sie w ten swoj chory sposob ukarac.

No ale jakiej ja logiki oczekuje po szybkim i wscieklym drackuli, panicza szos gminnych i krola dlugich prostych z gorki.

Publiczna droga to nie jest miejsce gdzie sobie mozesz uskuteczniac swoje samosady ani powiekszac penisa "nie wychodzac na ciote", zwlaszcza gdy zalezy od tego zdrowie i zycie innego czlowieka. Dopoki tego nie zrozumiesz to powinienes sie przesiasc na miejsce pasazera.

Ps. Ciekawe, co powiesz, jesli juz znajdziesz sie kiedys w takiej sytuacji, ale nie jako kierowca czerwonego auta, a czarnego. I to jeszcze z cala rodzina na pokladzie. Zobaczymy, jak wtedy bedziesz kibicowal kierowcy czerwonego auta, by nauczyl czegos tego wyprzedzajacego gnoja w niebieskim samochodzie i wypchnal go wprost na Twoja maske :)

Piszesz, ze drogowi szeryfowie sa najgorsi, a sam sie w takiego bawisz, sprawiedliwosc po swojemu bedziesz wymierzac i nauczki ludziom dawac wedle swojego widzimisie. Spojrz najpierw na siebie a potem na innych, szeryfciu,bo juz dotarles do tego poziomu absurdu, ze sam siebie cisniesz na forum.

post wyedytowany przez Agent_007 2018-03-27 12:55:08
27.03.2018 13:38
Drackula
9.6
Drackula
231
Bloody Rider

jestes albo dzieciak albo poporstu glupi i na dodatek nie znasz przepisow drogowych

lub co gorsze, kierowca teoretyk, z takimi nie ma co nawet dyskutowac.

Idzi przejedz conajmniej 500k bezwypadkowo i wroc to bedziemy mieli o czym mowic. Ty oczywiscie wiesz jak jak jezdze aby mnie oceniac, jasnowidz kurna sie znalazl

26.03.2018 22:36
Morbus
10
odpowiedz
Morbus
239
settler

TIRy mają zachować odstęp 50m a osobówki długość czy też 2 swojego auta :P

27.03.2018 01:11
SULIK
11
odpowiedz
SULIK
251
olewam zasady

Morbus - masz zachować bezpieczną odległość. Co oznacza, że będzie to odległość różna w zależności od Twojej prędkości, prędkości innych samochodów jak i nawierzchni.
Przy dobrych warunkach pogodowych można założyć około 3 sekundy różnicy między pojazdami co daje około:
50km/h --> 40 m
70km/h --> 60 m
90km/h --> 75 m
100km/h --> 85 m
120km/h --> 100 m
140km/h --> 120 m
200km/h --> 170 m

W przypadku deszczu, mgły, śniegu etc. należy trzymać się jeszcze dalej, aby skompensować ewentualną wydłużoną drogę hamowania.

27.03.2018 10:34
Yaca Killer
12
odpowiedz
Yaca Killer
262
russiaisaterroriststate

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.

3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.

4. Poza obszarem zabudowanym w tunelach o długości przekraczającej 500 m, kierujący pojazdem jest obowiązany utrzymywać odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż:

50 m – jeżeli kieruje pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 3,5 t lub autobusem;
80 m – jeżeli kieruje zespołem pojazdów lub pojazdem niewymienionym w pkt 1.

Art. 24.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

[edit]
"Przyhamowanie" w sytuacji kiedy jest się wyprzedzanym jest manewrem o tyle niebezpiecznym, że może dojść do sytuacji, kiedy delikwent, który rozpoczął manewr wyprzedzania bez upewnienia się czy ma wystarczającą ilość miejsca, zrezygnuje z wykonania manewru.

post wyedytowany przez Yaca Killer 2018-03-27 10:44:36
27.03.2018 20:06
NicK
13
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

Trudno ocenić sytuację bez dodatkowych szczegółów, ale dodam może z nieco innej beczki, że sporo kierowców jedzie jak ten czerwony na rysunku nie mając zamiaru wyprzedzać.

To zachowanie kompletnie bez wyobraźni, bo jak się paru takich turla za sobą, to potrafią na wiele kilometrów ruch znacząco spowolnić uniemożliwiając innym kierowcom wyprzedzanie. Jedzie potem taka kilkudziesięciometrowa kolumna gdzie się nie da igły wcisnąć i weź tu teraz takich wyprzedź...

27.03.2018 20:46
14
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1222151
36
Generał

Najgorsze sa downy co jada 40 na godzine a jak ich wyprzedzisz to nagle wlacza im sie robert kubica

27.03.2018 21:39
NicK
14.1
NicK
222
Smokus Multikillus

Dzisiaj miałem podobny przypadek: ograniczenie do 90, gościu jedzie 70. Wyprzedzam go, ale zaraz jest teren zabudowany więc jadę przepisowe 50, a facet mnie wyprzedza i jedzie dalej 70, tyle że w zabudowanym. Zostaję w tyle.

Za miastem znowu można 90 więc przymierzam się do wyprzedzania, ale gość nie odpuszcza i przyspiesza do 110. Przez jakiś czas staram się go wyczuć, czy zwolni i go wyprzedzę, czy dam sobie spokój. Po paru moich przymiarkach facet przyspiesza do 130-140 i zaczyna 'uciekać'. Zwalniam... nie dlatego, że mój penis za kierownicą staje się krótki, ale dlatego, że nie dopuszczam do tego, żeby stał się dłuższy od rozumu.

27.03.2018 22:51
15
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

Skoro bezmozgi kretyn i idiota nie potrafi ogarnac tego jak wyprzedzic, to niech siedzi w domu. Bo potem dochodzimy do takiej patologii, ze musze kretyna wpuszczac, gdyz sie wlasnie wjebuje na czolowke, bo mysli penisem zamiast mozgiem

Co do pyt 2- Ty dostajesz ew. mandat za brak bezpiecznego odstepu, SKONCZONY IDIOTA dostaje mandat za kolizje. Przy dobrych wiatrach nikogo nie zabije. Przy jeszcze lepszych wiatrach, zutylizuje tylko siebie

post wyedytowany przez Piotrek.K 2018-03-27 22:53:44
29.03.2018 14:37
tadzikg
16
odpowiedz
tadzikg
186
starszy brygadier

że sporo kierowców jedzie jak ten czerwony na rysunku nie mając zamiaru wyprzedzać.

To zachowanie kompletnie bez wyobraźni,
to mnie rozbawiłeś do łez, teren zabudowany jadę 60, z nadprzeciwka jadą ale ja mam wyprzedzać ciężakówkę. Gratuluję!
edit:
macie miejsce gdzie to było
https://www.google.pl/maps/@49.6154967,21.7992679,3a,75y,166.74h,83.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1svL1Nuo6EEwVNTEwEst8yuQ!2e0!7i13312!8i6656?dcr=0

post wyedytowany przez tadzikg 2018-03-29 14:42:46
29.03.2018 14:48
tadzikg
17
odpowiedz
6 odpowiedzi
tadzikg
186
starszy brygadier

podejmę drugi temat.
najpierw link
https://www.google.pl/maps/@49.5992087,21.8659105,3a,75y,325.24h,88.24t/data=!3m6!1e1!3m4!1s_bEOscfrlIBkhpyYuxBCTg!2e0!7i13312!8i6656?dcr=0

skręcam na skrzyżowaniu w prawo, patrzę w lewo, czysto, zaczynam powoli ruszać, patrzę w prawo, a tam gość na wysokości prawego znaku (na głównej) wyprzedza. Co w sytuacji wjechania z nim na czołówkę?

29.03.2018 15:23
Drackula
17.1
Drackula
231
Bloody Rider

On tam nie ma zakazu wyprzedzania wiec wszystko prawidlowo. ty masz ustap pierwszenstwa wiec wyjezdzajac z nim na czolowke bedziesz winny spowodowania wypadku.

29.03.2018 15:52
Mutant z Krainy OZ
17.2
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Przed skrzyzowaniem i na skrzyżowaniu wyprzedzac nie wolno(chyba, ze wyprzedzany skreca), nie musi tam stac znak o tym mowiacy.
W takich sytuacjach nie wiem jak sie wina rozdziela, ty nie ustapiles, on wyprzedzal w niedozwolonym miejscu.

post wyedytowany przez Mutant z Krainy OZ 2018-03-29 15:56:00
29.03.2018 16:05
Drackula
17.3
Drackula
231
Bloody Rider

Mutant, a le w tym przypadku, wyprzedzajacy nie musi wiedziec ze tam jest skrzyzowanie, nie ma o tym informacji. Jest tylko informacja ze jest na drodze z pierszenstwem ruchu. Wiele takich skrzyzowan jest poprostu niewidocznych dla jadacego.
Ale akurat fakt wyprzedzanai jest tutaj malo istotny. Czy wyprzedzal czy nie, ty bedziesz winny wypadkowi, on najwyzej dostanie mandat za wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym, jesli tak sad stwierdzi.

post wyedytowany przez Drackula 2018-03-29 16:10:21
29.03.2018 16:37
Yaca Killer
17.4
Yaca Killer
262
russiaisaterroriststate

Znak ustąp pierwszeństwa nakazuje ustąpić wszystkim jadącym drogą z pierwszeństwem, również tym, którzy przekraczają prędkość, czy łamią inne przepisy.

29.03.2018 16:50
tadzikg
17.5
tadzikg
186
starszy brygadier

Dracula - nie ma o tym informacji jest dla niego informacja
https://www.google.pl/maps/@49.5996488,21.8662643,3a,75y,228.69h,83.92t/data=!3m6!1e1!3m4!1sE_mskScvdErUwBBatobQnQ!2e0!7i13312!8i6656?dcr=0

taki znak nie stoi ot tak na prostej drodze

29.03.2018 20:04
Mutant z Krainy OZ
17.6
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Wlaczajac sie do ruchu nalezy ustapic pierwszenstwa i wlaczyc sie tak, by nie zmusic innych uczestnikow ruchu do gwaltownego hamowania czy zmiany kierunku jazdy. Kiedy sie jest juz wlaczonym do ruchu? Jak sie znajduje na jezdni i porusza zgodnie z kierunkiem na niej nakazanym czy jeszcze później/wczesniej?Jak wyjedziesz w prawo i dostaniesz w dupe, to znaczy ze wymusiles, jak dostaniesz w bok to wymusiles, ale oczekiwanie, ze ktos moze wyprzedzac i jechac pod prad to popadanie w paranoje, w ten sposób trzeba by czekac na pusta droge w obu kierunkach.
Jezeli juz skreciles w prawo i rozpoczales jazde a typ wyskoczyl ci na czolowke juz po tym manewrze, to jest jego wina a nie twoja. A jak on juz wyprzedzal w tym niedozwolonym miejscu, a ty sie pakujesz na skrzyzowanie bez rozgladania to juz inna sytuacja.

29.03.2018 17:18
Paudyn
18
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

jak się paru takich turla za sobą, to potrafią na wiele kilometrów ruch znacząco spowolnić uniemożliwiając innym kierowcom wyprzedzanie. Jedzie potem taka kilkudziesięciometrowa kolumna gdzie się nie da igły wcisnąć i weź tu teraz takich wyprzedź...

Szczerze mowiac wole taka kolumne jadaca plynnie 90-100km/h, niz "cykaczy", co to musza koniecznie "cyknac" kazde jedno auto co kilka km, zwlaszcza jak z naprzeciwka takze jedzie zwarta kolumna. Swietnym przykladem jest odcinek Wawa-Minsk Maz. Na szczescie jest coraz lepiej i teraz dosc rzadko zdarza sie agent, ktory probuje i na styk miesci sie przed autem wyprzedzanym, albo rezygnuje i na styk sie za nim chowa z powrotem.

post wyedytowany przez Paudyn 2018-03-29 17:18:26
13.04.2018 05:00
Mutant z Krainy OZ
19
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben
Forum: Potrzebuję znawce drogowego