Którą grę wolicie?
Przeszedłem sobie ostatnio HR i niby spoko, ale ta gra ma tyle logicznych głupotek, ze się w pale nie mieści. Until Dawn za to ma świetne twisty i bardzo spójną historię.
Wg. mnie Until Dawn jest lepszą pozycją, nie wiem czemu Supermassive Games dostaje ostatnio od Sony zlecenia na popierdołki, a Quantic robi DUZE gry.
Powinno byc odwrotnie.
Ja oceniam podobnie obie gry, ale z tymi dziurami w HR masz rację , pewne rzeczy się tam nie trzymają kupy. W until dawn tez jakos tego nie zauwazylem
Żadna.
Ja niestety Until Dawn nie zdołałem ukończyć - coś mi w tej grze nie pasowało. Heavy Rain właściwie wciągnąłem nosem - świetny tytuł.
Ja wybieram HR bo o wiele bardziej wolę detektywistyczno-kryminalne klimaty od horrorów, ale w UD nie grałem jeszcze bo właśnie ta horrorowość mnie nie pociąga.
Bezkonkurencyjnie Heavy Rain. Moim zdaniem jedna z lepszych gier z PS3, z przyjemnością wbiłem platynę zarówno na PS3 jak i na PS4. Until Dawn z kolei był dla mnie nudnym jak flaki z olejem średniakiem, skończyłem raz i krótko później sprzedałem.
Jedna i druga. Co prawda historia Heavy Rain bardziej mnie wytargała, ale Until Dawn to naprawdę porządny i warty ogrania szpil. Obie warte tego, żeby poświęcić im czas.
Obie. Najpierw HR, potem Until Dawn.
Obie gry to nic specjalnego, ale wybieram Heavy Rain.
Heavy Rain było fajne dopóki nie zaczęło się minimalnie analizować jego fabuły - wtedy szybko się odkrywało, że historyjka może i została ładnie podana, ale większego sensu to nie miała.
Until Dawn to natomiast prosty slasher, trzymający się utartych schematów, ale za to naprawdę dobrze wykonany i (w kontekście świata przedstawionego) całkiem logiczny.
Stawiam na bramkę numer dwa.
No właśnie..
spoiler start
Przecież tak naprawdę jak Ethan dostał na ten telefon literki po dwóch próbach to śmiało mógł szukać dzieciaka.. Co najlepsze na koniec pojawiła się magiczna opcja wybrania 1 z 4 lokalizacji (cały czas pisze o swoim przejsciu gdzie zaliczylem 2 próby), to kuzwa nie lepiej bylo przeszukac wczesniej te 4 lokalizacje zamiast się z tym wszystkim pieprzyć i pod koniec na łapu capu wybierac?
Rozwaliło mnie też to, że Madison miała telefon do Jaydena nie wiedzieć skąd..
Znała także zabójcę z Origami, nie wiadomo skąd, dziur to tam jest tyle, ze glowa mala.
spoiler stop
Generalnie jednak do thrillerów mam słabość, dlatego i tak bardzo podobała mi się produkcja QD. Liczę, że Detroit już będzie spójne, bo póki co kazda gra QD ma mniejsza lub wieksza skaze.
Until Dawn miał fenomenalne zwroty akcji, nie było pitu pitu typu rob kupie itp cała historia w swojej tematyce trzymała się kupy od początku do końca.
No i aktorzy też dali radę, Rami Malek z mojego ulubionego serialu Mr. Robot, reszta też świetna
Do mnie Heavy Rain nie trafiło, fakt ze dociągnąłem do końca to zasługa chyba tylko tego, że akurat nic innego do roboty nie miałem.
spoiler start
Trochę mnie zirytował koniec i ten detektyw, który zgarnął zasługi choć nic nie zrobił w moim przypadku.
spoiler stop
Until Dawn bardziej do mnie przemówiło, styl slaszera z lat 90 jest mi bardziej bliski, do krótsza i jakoś tak z większą chęcią mi się ją przechodziło, choćby dzięki lepszej oprawie graficznej.
Nawet 3x zaliczyłem końcówkę za 1 razem jak wyszło i dodatkowo giną wszyscy i wszyscy przeżyli.
Jak dla mnie Heavy Rain jest lepszy, choć Until Dawn też daję radę.
Osobiście polecam bardziej Heavy Rain głównie za dobrą fabułę, klimat, masę wyborów i dobrze zrealizowaną mechanikę klikania odpowiednich przycisków, która w Until Dawn była moim zdaniem średnia i nie dawała uczucia sterowania postacią, czy wyzwania dla osoby, która ma dobrze ogarniętego pada. Wracając do Until Dawn gra jest moim zdaniem ok, ma klimat, jest spójna, ładna, czasami jest ciekawa, potrafi niekiedy trzymać w niepewności, lecz jednak ma gorszą fabułę, miejscami jest po prostu nudna, a przy tym często gra ma spadki FPS(co w takiej grze boli). Dla mnie oby dwie gry są dobre, lecz jednak Heavy Rain jest lepszy. A tak na marginesie, grałeś kiedyś w Life is Strange? Klimat inny, lecz gra również jest warta polecenia.
Z tych dwóch to Beyond Two Souls
Beyond Two Souls było według mnie bardzo średnie. Wybory które wpływają na zakończenie pojawiały się dopiero pod koniec gry, słabe elementy skradankowe, niektóre akty były zbyt długie i nieciekawe, a granie Aidenem było bardzo ograniczone. Gra na pewno nie jest zła, lecz Heavy Rain, czy Until Dawn to inna półka.
Until dawn choć zagrałem tylko w początek tej gry ale ten początek był bardziej ściągający od HR
Moim zdaniem Until Dawn jeśli ktoś lubi horrory (moim zdaniem scenariuszowo wypada bardzo dobrze), HR to klasyczny triller ale też poprowadzony perfekcyjnie.
W Life is Strange też grałem, wg. mnie właśnie te trzy gry to najlepsze gry tego typu na rynku.
Można powiedzieć, ze LiS pokazał jak Beyond powinno wygladac
Nie żeby Beyond było jakąs tragedią, bo też mi się podobało, ale jednak dużo nizej od tej trójki, nawet nizej od Fahrenheita