Jak to jest możliwe, że na YouTubie znajdziemy każdą piosenkę jaką sobie zażyczymy posłuchać? Zdałem sobie z tego ostatnio sprawę w rozmowie z kolegą. Czy to jest legalne? YouTube płaci jakieś pieniądze za prawa autorskie? To ogromna firma przecież i powinna działać na takiej zasadzie jak np. Spotify
Przecież YouTube nie publikuje tych piosenek. Najczęściej publikują je wytwórnie i ci którzy posiadają do nich prawa autorskie.
Robią to dla promocji własnej muzyki, promowania swojego kanału aby pokazać ci później kolejne nowe utwory albo po prostu dają tam reklamy.
Jest też masa nielegalnych piosenek i one są systematycznie usuwane jeżeli właściciele praw autorskich zgłoszą swoje roszczenia.
Tez mnie to ciekawi. Ale każdej piosenki nie da się znaleźć. I wiem o tym z doświadczenia.
... no i właśnie między innymi przez te roszczenia na YT nie posłuchamy WSZYSTKIEGO ...
Są też piosenki wrzucane przez przypadkowych ludzi, które nie są usuwane, ale jest zgłoszone do nich roszczenie właściciela praw autorskich. I takie piosenki wyświetlają reklamy, ale zarobki z nich idą na konto właściciela tychże praw, a nie osoby, która piosenkę do serwisu przesłała.
I można sobie zgrać używając youtube-downloadera, a potem zrobić z tego MP3 za pomocą Format Factory. Wszystko za darmo bez płacenia za muzykę. Tak pewnie robią miliony ludzi na świecie.
Ja mam rodzinny pakiet Apple Music.
29 zł miesięcznie. To nie mało ale za to cała moja rodzina ma dostęp do mniej więcej 45 milionów piosenek, z możliwością pobrania, w dobrej jakości, ma wszystkich urządzeniach. Czyli realnie za 7 złotych miesięcznie mam prawie całą muzykę jaka jest + teledyski, teksty piosenek itd.
Nie wiem czy jak bym ci zapłacił 7zł to byś sciągał muzykę z YouTube i konwertował ją na mp3, a skoro tobie się nie chce to dlaczego ja mam to robić.
A ilu piosenek posłuchasz miesięcznie z tych 45 milionów? Bo nie sądzę, że więcej niż 30 a płacisz za wszystkie.