Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Ile czasu zajeło wam oagarnięcie Języka angielskiego?

24.02.2018 14:10
1
zanonimizowany1193425
51
Generał

Ile czasu zajeło wam oagarnięcie Języka angielskiego?

W szkole prawie każdy uczył się angielskiego, ale ile z tej szkoły wyniósł? No właśnie..

Nie będę ukrywał, mój angielski ssie i to mocno. Głównie przez to, że w ogóle go nie używam i nie jest tak jak z jazdą na rowerze... można go zapomnieć.

Co polecacie? Czy jestem w stanie ogarnąć go poprzez jakieś programy czy inne sztuczki? Może zapisać się na kurs?

24.02.2018 14:14
gerwant123
2
3
odpowiedz
gerwant123
23
Pretorianin

Z językiem jak z mięśniami: nieużywany zanika. Po kilkunastu latach szkoły dogadam się po angielsku, podukam po niemiecku i trochę po rosyjsku. Najlepiej jest z angielskim bo masz go w każdym filmie czy grze więc tak szybko nie wyparuje.

24.02.2018 14:14
Bukary
3
2
odpowiedz
Bukary
222
Legend

Dużo filmów angielskich z napisami, lektura artykułów popularnonaukowych (lub z dziedziny, która cię interesuje) w języku angielskim plus jakiś wyjazd na co najmniej 2 tygodnie w miejsce, gdzie ludzie nie rozmawiają po polsku. To dobry start. No i uruchamiaj gry RPG w angielskiej wersji językowej.

post wyedytowany przez Bukary 2018-02-24 14:15:12
24.02.2018 14:20
Minas Morgul
4
3
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Najbardziej pomaga regularne rozmawianie z native speakerami. Mnie pomagało tez oglądanie filmów bez napisów (żeby sie osłuchać), czytanie artykułów w rożnych dziedzinach i książek, żeby poznać trochę nowego słownictwa. Audiobooki i podcasty tez sa jakaś opcja. Generalnie jednak jest tak, ze im cześciej używasz języka, tym lepiej sobie radzisz. Jeśli masz braki w słownictwie, spróbuj czytać i słuchać tematów, na których sie znasz lub które dotyczą Twojego hobby. Pózniej samo przyjdzie.

Natomiast jeśli masz zerowa znajomość gramatyki i słownictwa, to kurs sie przyda, ewentualnie możesz próbować coś działać na jakimś duolingo, ale ja nigdy nie korzystałem. W każdym razie - najważniejsza jest regularność i kontakt z językiem, nawet jak nie czujesz sie na siłach. Ja co prawda angielski miałem w szkole i wiele lat rozmawiałem z obcokrajowcami, zanim faktycznie stał sie on moim językiem codziennym, to po francusku nie umiałem nic. Zero. A musiałem wynająć mieszkanie. Naukę zacząłem tak, ze napisałem sobie instrukcje w Google translate, wydrukowałem i czytałem z kartki w agencji mieszkaniowej. Śmiechu było co nie miara, ale po kilku miesiącach takiej katorgi zacząłem mówić, kaleczyć. Po 2-3 latach rozmawiałem dość płynnie.
Zatem kontakt z językiem to podstawa, w jakiejkolwiek formie, mimo ze na początku będzie Ci cieżko i co chwile będziesz korzysta ze słownika. Jakaś tam biegłość w pewnym momencie przyjdzie. Jedynie problem jest taki, gdzie znaleźć native speakera, z którym mógłbyś rozmawiać... ja, zanim zacząłem używać angielskiego na codzień, to rozmawiałem z typami z doty, na komunikatorze :D. Tez trochę pomogło.

24.02.2018 14:21
adam11$13
5
2
odpowiedz
adam11$13
118
EDGElord

Żadnych kursów i klepania tysiąca sztywnych formułek i czasów - w szkole miałem zazwyczaj 5 z ang, bo każdy potrafił nauczyć się kilku słówek po czym szybko je zapomnieć. Na studiach w sumie jest podobnie. Cały mój angielski opiera się na tym, że w całkiem młodym wieku zainteresowałem się zachodnim jutubem (głównie kwestie popkulturowe) dzięki czemu mogłem sobie przyswoić słuchanie w obcym języku i jednocześnie poznać odpowiednią wymowę. Później doszły filmy i seriale, aż w końcu gry - często potrafiłem siedzieć i (jeśli to było możliwe) zapauzować scenkę tylko po to, aby szukać nieznanych mi słówek w google translatorze.

post wyedytowany przez adam11$13 2018-02-24 14:22:40
24.02.2018 14:22
twostupiddogs
6
1
odpowiedz
1 odpowiedź
twostupiddogs
245
Legend

Jeżeli posiadasz już jakąś znajomość najlepiej znaleźć sobie pracę, w której będziesz musiał używać języka.

post wyedytowany przez twostupiddogs 2018-02-24 14:22:26
24.02.2018 15:44
6.1
1
zanonimizowany1191507
24
Legend

Kto go zatrudni w pracy w której używa się języka jak sam mówi, że jego angielski "ssie"?

24.02.2018 16:24
malyb89
7
odpowiedz
malyb89
186
Demigod

Całe życie :)

24.02.2018 16:31
8
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend
Wideo

Ja cały czas się go uczę. Ostatnio poprzez robienie różnych napisów, np tu
https://www.youtube.com/watch?v=ayc2rHbma_E

24.02.2018 16:44
tmk13
😉
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
tmk13
252
Generał

Jakieś 5 minut. English is a easy language.

24.02.2018 16:55
9.1
1
zanonimizowany1252756
3
Legionista

English is an* easy language.

24.02.2018 16:59
9.2
2
zanonimizowany146624
131
Legend

Dla Ciebie chyba english is 2 hard. :P

24.02.2018 17:42
Matysiak G
9.3
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Easy to learn, hard to master.

24.02.2018 16:50
Sir klesk
👍
10
odpowiedz
1 odpowiedź
Sir klesk
250
...ślady jak sanek płoza

Wiem, ze moja szkola srednia nie nalezala do wybitnych (raczej mala miejscowosc) ale zdarzylo mi sie podpowiadac nauczycielce jak nie byla czegos pewna i nie zapomne jak kiedys stwierdzila, ze w tresci zadania jest literowka i zamiast "portion" autor napisal "potion". Eh, kazdy gracz by sie troche podburzyl. :D Winszuje kazdemu kto tylko dzieki szkole dal rade opanowac jezyk na poziomie wykraczajacym poza to czego mial spodziewac sie na maturze.

Angielskiego "nauczylem sie" wczesniej chodzac 2 razy w tyg na zajecia do bardzo fajnej szkolki (chociaz wtedy nienawidzilem tego robic...) i bedac szczesliwym posiadaczem Cartoon Network po ang w kablowce przez wiekszosc lat 90. :D Jednak tak jak ludzie pisza wyzej najwiecej dalo to, ze zajecia byly pol na pol z native speakerami. Polacy uczyli nas gramatyki i slownictwa a ns komunikacji. Na studiach bardzo spodobalo mi sie zadanie od jednego z wykladowcow - kazal nam czytac angielskie gazety i analizowac wybrane przez nas artykuly. Jednym z elementow zadania bylo wypisywanie slow, ktorych nie znamy i przetlumaczenie ich tak jakbysmy chcieli komus po angielsku opisac co znacza w kontekscie danego tematu. :D Nawet pod koniec tych zajec, czyli okolo 2 lat gdy czulem sie bardzo pewnie z jezykiem, w kazdym artykule znalazlo sie od kilku do kilkunastu słów do utrwalenia.
Polecam ten slownik - fajne, opisowe definicje z przykladami roznych zastosowan tego samego wyrazu. :)
https://www.thefreedictionary.com/game

Gry i filmy to tez dobre cwiczenie ale czesto daja tez zludne wrazenie rozumienia gdy w rzeczywistosci wylapuje sie niektore rzeczy np. z kontekstu. Szczegolnie w filmach gdzie nie ma czasu by sprawdzic cos w slowniku. Moim zdaniem skutecznosc tej metody zalezy od tego ile musimy sobie dopowiadac. Oczywiscie na pewno lepsza taka praktyka niz zadna. :)

24.02.2018 16:54
Slasher11
10.1
Slasher11
183
Legend

kto bedzie uczyl jezyka w szkole panstwowej xD tylko ten co jezyka nie zna. czesta sytuacja
edit: slyszalem o osobie, ktora aplikowala do szkoly jezykow i mowila 'i like to spend time with my colleges'. Ile to trzeba miec tupetu i poczucia wlasnej wartosci, zeby aplikowac na cos o czym nie masz pojecia. Troche tak jakbym zaaplikowal na eksperta od makijazu

post wyedytowany przez Slasher11 2018-02-24 16:57:33
24.02.2018 16:54
Xinjin
11
odpowiedz
Xinjin
176
MYTH DEEP SPACE 9

Po gimnazjum nie umiałem nic, po liceum nie umiałem nic, dopiero jak przyszło się przygotować na wielki egzamin z 3 lat na studiach w końcu się nauczyłem. Wielce pomógł mi w tym również WoW w którego akurat wtedy grałem :P

Oglądaj filmy i seriale z angielskimi napisami to naprawde pomaga.

24.02.2018 17:35
12
1
odpowiedz
bodziolubigry69
9
Pretorianin

Lol czy znacie kogos kto nauczyl sie angielskiego (lub czego kolwiek) w szkole? Przeciez to 10 lat meczarni i zero korzysci. Dopiero studia sa w miare spoko i wtedy tez nauczylem sie english, oczywiscie sam, bo chcialem a nie na uczelni.

24.02.2018 17:39
Reg03
👍
13
odpowiedz
Reg03
44
Trust me

Seriale seriale i jeszcze raz seriale, najpierw chwilę polskie napisy później długo długo angielskie aż w końcu jesteś w stanie swobodnie oglądać filmy i seriale bez napisów.
Nie dziekuj bierz się do roboty

24.02.2018 17:45
😜
14
odpowiedz
zanonimizowany1193425
51
Generał

Wezmę pod lupe te seriale i filmy. Na koniec gramatyka i może pyknie.

Dzięki z góry za wszystkie rady.

24.02.2018 17:45
15
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Rzeczywiście angielski w szkolach niewiele wniósł dla mnie. Najpierw jako dzieciak dostałem elementarz (z postaciami od Disney'a), potem jakieś kasety z nagraniami, zapomniałem nazwy....

No i najważniejsze - granie w gry po angielsku. Bogowie, ile dobrych gier by mnie ominęło bez tego to głowa mała.
Może nie od razu RPGi ale gry akcji, słownik na kolanie czy biurku i jazda.

Także z 10 lat zajęlo mi to, w bardzo wolnym tempie.

I ciągle poznaję nowe słówka czy zwroty, częściej dlatego że nikt ich nie używa za często.

to po francusku nie umiałem nic. Zero. A musiałem wynająć mieszkanie.
współczuję, ja też francuskiego próbowałem się uczyć ale błyskawicznie ulatywał mi z głowy.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2018-02-24 18:20:28
Forum: Ile czasu zajeło wam oagarnięcie Języka angielskiego?