Karty graficzne będą dalej drożeć
Mam nadzieję, że bańka kiedyś pęknie i te wszystkie super-karty zaleją rynek, doprowadzając też do spadku cen nowych.
Człowiek chce sobie pograć, a nie może bo jakieś lamusy kopią bitcoiny. Kopa powinni dostać w twarz.
Ja na premierę Wiedzmina 3 kupiłem kompa z GTX 970 i całe szczęście. Na allegro widzę teraz że ceny używanych wzrosły prawie do takiego poziomu, za którą kupiłem nową kartę w 2015.
Niewesoła sytuacja.
Jak dobrze, że wcześniej zdążyłem kupić GTX 1060 przed podwyżki ceny i będzie dobrze mi służyć na dość długo (bez podkręcenie).
Jedno jest pewne, ulepszenie PC w tej chwili nie opłaca się i lepiej jest poczekać. Chyba że ktoś woli PS4 lub XBOX.
Niewesoła sytuacja.
Jak dobrze, że wcześniej zdążyłem kupić GTX 1060 przed podwyżki ceny i będzie dobrze mi służyć na dość długo (bez podkręcenie).
Jedno jest pewne, ulepszenie PC w tej chwili nie opłaca się i lepiej jest poczekać. Chyba że ktoś woli PS4 lub XBOX.
To nie znaczenia, bo nie będzie żadnej rewolucji.
Gry w 2018 i 2019 będą tworzone nadal pod I5/i7 oraz
GTX 980/1060/1070/1080 i nową serie 2000.
U mnie w styczniu 2017 było zakupione
i7 7700, 16gb ram, Gtx 1060, 3TB HDD, 250 SSD
A, że gram na 19' 1280x1024 to taka konfiguracja starcza mi
do grania na ultra z zapasem.
A, że gram na 19' 1280x1024 to taka konfiguracja starcza mi
wow, a nie wystarczylby ci jakis 15"
Za jakiś czas do tej konfiguracji podłączysz tablet 10', później 8,4 a skończysz na smartfonie.
Jaki tablet ? Komputer służy do bardzo wielu rzeczy.
Gry to tylko część. Jak gry nie mają płynności na ultra to odkłada się je na później na kolejny komputer.
Nigdy nie gram w coś, gdzieś trzeba byłoby obniżać na medium. Średnio zmiana kompa następuje co 5-6 lat więc zbyt dużo nigdy się nie uzbiera.
14' i 15' używano przez cała lata 90' i nikt nie narzekał.
17' przez połowę poprzedniej dekady 2001-2005.
19' popularna 2006-2010.
A ty narzekasz na 19, które przez 2 dekady 1990-2010 była traktowana razem z 21' za bardzo duże monitory :)
Serio masz tak słaby wzrok, by siedzieć z bliska przy
kolosach 25-32 ?
U mnie zakupiona była 19' w 2006 i tak zostało.
To i tak bardzo duży obraz przy odległości 80 cm.
Na laptopach większość ma 15' lub 17'
Więc po co właściwie większy od 19' ?
Żeby podbijać wymagania sprzętowe i mieć mniej klatek ?
Jedyny plus to trochę większa ostrość.
Ale przypominam, że 19' 1280x1024 to porównywalna jakość
jak 38' 2560x2048 więc ktoś jak ma 40' czy 50' 4K to wcale nie ma co przechwalać się jakością,
bo mocno przegrywa z 4K 32'
Wiadomo, że przeskok z 19' 1280x1024 na 19' 1920x1080 to wyraźna poprawa ostrości.
Tyle, że 1080p to byłoby 22' lub 23', bo panorama przy takich mniejszych na czas obecny ekranach 19' nie jest dobra.
Chyba lepiej już większy 27' 1440p (1ms 144Hz) lub ewentualnie 32' 4K.
U mnie jak nastąpi przesiadka to są tylko dwie 2 opcje:
22' 1080p lub 27' 1440p.
Skłaniam się zdecydowanie ku 27' 1440p
Ale to byłby już zakup razem z komputerem do następnej generacji w 2022 lub 2023 roku.
Ale Pierd....nie.
Rozdzialka z roku 2000 i tyle. Chyba mnie wiecej wtedy mialem taki monotor. Musialiby mi placic zebym dzis gral w takiej rozdzielczosci i na tak malym ekranie w cokolwiek. Do tego proporcje 3:4.
Nie bronie ci sobbie grac nawet na komorce 5 cali ale drabianie do tego jakiej bzdurnej ideologii to juz przesada.
I jeszcze to kreowanie sie na jakiegos speca w innych postach.
A chociaz LCD ten monitor czy 30kg CRT?
Daj pan spokoj panie.
O boże, takich głupot dawno nie czytałem Bo w 2000r tak grali i nikt nie marudził, jak ktoś miał marudzić jak wtedy nie było nic lepszego a jeśli było to za wielkie pieniądze. Za 10 lat bedą wszyscy pisać jak mozna grać na FHD jak jest 10k? Ta sama sytuacja. Twój sprzęt (jesli chodzi o gry) po prostu się marnuje. Ja po przesiadce z 19cali 4:3 na FHD 21' nie mogę patrzeć na te kwadraty. W sumie przeniosłem sie teraz na 24cale i już dla mnie jest to za małe :V. A co dopiero będzie jak przesiądę sie na ultrapanorame ale niestety 1060 już nie da rady takowej
Granie na 40-50' jest dopiero niedorzeczne.
z 4 metrów czytać tony dialogów. Już to widzę.
Gdy odwiedzam takie osoby każdy czytał w takich grach tekst jak zyzol z bliska :) I gdzie tu komfort do każdej sytuacji jak
przy monitorach dostosowanych perfekcyjnie do grania z bliska.
Mam tv 32' 1080p oraz 42' 1080p i gra się na takim czymś znacznie gorzej niż niż na 19'
W roku 2007 np gralem na tv 32 hd ready czyli 1360x768 i to było szczytem marzeń. Rodzice rok wcześniej co prawda, ale kupili pierwszy na świecie tv 1080p za bagatela 12 tysi (dzis sprzedany za 400zl :p) Pamietam, że i tak byłem jeden z nielicznych , ktory odpalił w takiej rozdzielczości Crysisa 1 ze wszystkim na vhigh tylko z cieniami na medium i miałem te 30 klatek+. Dopiero w roku 2009 ludzie dopiero wchodzili w 1080p.
Zdajesz sobie sprawę hydro2,
że 19' 1280x1024 to o wiele lepsza jakość niż
32' 1380x768 :)
Od 2008 roku mam 32' 1920x1080 i też na tym się grało wiele razy w celu przetestowania.
W 2012 42' 1920x1080 zastąpił starszy 32' do oglądania filmów i testowania gier w celach porównawczych wydajności.
Mi zależy na bardzo dużej płynności.
Innym na ostrości.
Ja wolę 120 klatek od90. A 90 bardziej od 60.
60 to absolutne minimum.
Inni rzucają się na 1440p i 4K mimo średniej 30-40 i klacenia.
Przy zakupię teraz 27' 2560x1440p (1ms 144 Hz)
owszem ostrość obrazu byłaby lepsza od 19' 1280x1024,
ale to nie miałoby żadnej racji bytu w grach z 2018-2019 roku na i7 7700, 16gb, GTX 1060 6gb.
Karta w takiej rozdzielczości na ultra nie miałaby wystarczającej dla mnie ilości klatek w wymagających grach z lat 2014-2017, a co dopiero 2018 i 2019.
Obecnie wymiana karty graficznej jest nieopłacalna.
A GTX 1080Ti to minimum do takiego monitora 1440p,
by mówić o bardzo dobrej płynności.
Ewunia - 1280x1024 owszem, ma wiecej pikseli niż 1360x768, ale na ekranie 16:9 robi większe wrażenie niz 1280x1024, które ma aspect ratio 4:3. Poza tym ta pierwsza rozdziałka ma wyższe wymagania od pc. Innymi słowy, dziś wybralbym osobiście 1360x768, ale to akurat ja. I ja też muszę mieć 90 klatek....w grach vr. Tak to 60 styknie w każdym tytule.
Nie rozśmieszaj mnie 32' 1360x768 to jak 800x600 na 19'
32' 1920x1080 to dopiero podobnie jak 1280x1024 19'
Przy podłączonym komputerze jednocześnie do obu widać to bardzo dokładnie.
"gram na 1280x1024 i mi starcza z dużym zapasem" xDDDDD
ewunia1818
Nie wstyd ci pisać takich głupot? Dzisiaj gry chyba nawet nie obsługują formatu 4:3 i są czarne paski.
Komp za ponad 3000zł, a grasz na monitorze które są wystawiane na złom.
Ja pierwsze co zrobiłem, to zmieniłem monitor, a nie kartę graficzną. Było to prawie 10 lat temu.
1280x1024
Jebłem. Pozdro z podłogi.
No ale NA ULTRA! NO i na 19 calach wszystko wyglada lepiej niz na 32!
chomik3109
gram na 1280x1024 i mi starcza z dużym zapasem" xDDDDD
Ignorancie chodzi o ilość klatek i płynność.
40' 2560x2048 to identyczna jakość, a konsole takiej nie mają. Więc ktoś kto używa Ps4 czy Xbox i gra na dużym tv ma porównywalną ostrość. Jesteś dumny z tego ?
Przecież określiłeś, że to syf :)
Sasori666
Nie wstyd ci pisać takich głupot? Dzisiaj gry chyba nawet nie obsługują formatu 4:3 i są czarne paski..
Chyba nie obsługują ? Po co wypisujesz brednie ?
Nie ma żadnych pasów.
Monitor 4:3 obsługuje wszystko prawidłowo.
Problemy są na monitorach panoramicznych ułomku z kompatybilnością wstecz.
Dzisiejsze monitory panoramiczne nie obsługują prawidłowo gier z formatu 4:3. Czyli pasy po bokach przy każdej grze 80', 90' i wielu pozycji z lat 2000-2010 ma paski.
Do tego ile filmów ma format 4:3.
30-35% wszystkich filmów jakie powstały.
Format 4:3 bardziej się przydaje i działa z wszystkim.
Panoramy są tylko dostosowane do nowości.
Zatem z 750 gier z lat 1980-2017 z mojego dysku:
100 z Amiga z emulatora, 250 z C-64, 500 gier PC.
Na panoramicznym monitorze 85% z nich miałoby problem z prawidłowym wyświetlaniem. Po bokach byłyby pasy.
A monitor 4:3 nie ma takich problemów, bo do dziś nowości idzie odpalać na cały ekran bez pasów poziomych.
ewunia1818
W 2007 w Assassinie są paski i tka jest do dzisiaj.
Jak już wtedy były problemy z pasami, to teraz ten problem jest jeszcze większy.
Filmy są robione w 21:9, wiec na takim ekranie obraz jest jeszcze mniejszy. 16:9 w telewizji to standard od 8 lat.
Grasz w stare gry i tam obraz masz ok, tylko ze ty grasz na bardzo małym 19 calowym monitorze. Na monitorze 24 w 16:9 obraz będzie większy, nawet z czarnymi pasami po bokach.
Ty jak masz paski, to tka jak byś grała na 15 calowym ekranie w 16:9.
Zmień monitor, bo nawet 7 lat temu twoje argumenty były by już mocno nieaktualne.
Za 300zł kupisz lepszy, większy monitor niż masz teraz.
Przykro mi, ale w Asassynie nie było żadnych pasów u mnie.
A ogrywana była prawie cała seria.
AC 1, AC 2, AC 2 - Broherhood, AC 3, AC 4, AC Unity,
AC Syndicate, AC Origins.
I jeszcze piszesz, że akurat AC 1 z 2007 :)
Przecież to czasy, kiedy dominował format 4:3
Jedyne co było inaczej w tej części to dostępny dubbing.
Szczerze prawdziwie jedyne gry z pasami u mnie na
monitorku 4:3 to Resident evil remake 2015 HD oraz
Evil within 2014, których nie szło w ustawieniach gry zlikwidować. W Evil within 1 pomógł mod, który zlikwidował to.
W Resident evil remake była zabawa w pliku configu gry.
A zobacz teraz sytuację odwrotną, gdy zmienię na monitor panoramiczny 27' 1440p (1ms 144Hz) to już na nim nie ma sensu zaczynać zabawy w liczne klasyki.
Pozostaje jedynie ten monitor 19" 4:3 zostawić do starszego kompa z dwoma systemami Win 98/Win Xp, gdzie jest 200 gier z PC, 100 z Amiga i 250 z C-64. A także do starszych filmów z formatem 4:3. Mam takich ok 1000.
Filmy z formatem 16:9 i 21:9 oglądam na TV 42' 1080p.
A ten nowszy z Win 10, gdzie mam 300 gier z PC
podłączyć pod zakupiony 27' 1440p
Ale spieszyć się mi nie spieszy ze zmianą z jednego powodu:
Bo karta graficzna wtedy byłaby do wymiany na GTX 1080Ti.
Obecna cena zaporowa - 3800-5000zł
Mam GTX 1060 6gb. Nie sądzisz, że jest za słaba do 1440p ?
Nie zdziwił bym się jak byś grało z rozciągniętym obrazem i nawet tego nie zauważyłaś.
Sorry, ale cokolwiek nie napiszesz i tak nikogo tu nie przekonasz. 16:9 to standard od kilku lat.
Kupujesz mocny PC po co? Wołał bym grać w 30 klatkach na medium i 27 calach, niż na monitorze z 2001 roku.
Ewunia, nie chodziło mi o ilość pikseli, a o samą jakość obrazu. Poza tym dodałem, że to ja tak uważam i to moje osobiste zdanie. Wolę większy ekran i tyci (dosłownie tyci) mniejszą rozdziałkę niż 1280x1024 (bo w przeliczeniu na liczbę pikseli, tych w 1280x1024 jest tylko garstka więcej niż w 1360x768), ale tutaj mamy odpowiednie rozmieszczenie pikseli na ekranie. Odpalając na dzisiejszych telewizorach/monitorach 1280x1024 mamy zwyczajnie czarne pasy, albo obraz jest rozszerzony na tyle mocno, że te piksele z 1280x1024 znacznie bardziej się rzucają w oczy niż w 1360x768 pomimo, że tam jest ich mniej, ale ... dosłownie odrobinusię mniej.
I jeszcze jedno - skoro masz TV 40, to czemu na nim nie grasz zamiast na tym monitorku ? Przecież to znacznie przyjemniejsze. Większy ekran, normalna (i przede wszystkim dzisiejsza) rozdzielczość i odpowiedni aspect ratio, a nie jakieś 4:3.
Wołał bym grać w 30 klatkach na medium i 27 calach, niż na monitorze z 2001 roku.
Im większy monitor tym gorsza jakość, jeśli ma tą samą przekątną. 19' 1080p miażdży w jakości 27' 1080p.
Idziesz w wielkość, a nie jakość.
Konsolowcy grają na tv 40' 1080p i mają gorszą jakość
niż u mnie na 19' i płaczą ?
30 klatek ? Medium ? Monitor z 2001 roku ?
Nowość z 2006 porównujesz do przeciętnych modeli z 2001 ?
W 2006 roku ten monitor jaki posiadam kosztował 2500zł.
Wszędzie oceniany na najwyższe oceny.
Z miejsca kilku znajomych rzuciło się na niego.
Parametry większości monitorów z 2008 roku były gorsze.
A ty piszesz byleby pisać. Byle co i byle jak.
Wystarcza ci nędza 30 klatek. Medium.
Monitory, które kupowałeś to pewnie za 1000zł :)
I jeszcze piszczysz zachwytu.
Czyli na prawdę wolisz grać na tym monitorze co masz, zamiast podłączyć do TV 40 1080p, który też masz ? Kompletnie nie rozumiem, dlaczego nie wolisz tak zostawić.
Hydro2
Mam tv 32' 1080p i 42' 1080p
Jak widzisz lepsza jakość jest na 32' 1080p, a i tak wygodniejsza jest gra na 19' 1280x1024. Dostęp szybki do blisko tysiąca gier i poprawne wyświetlanie obrazu bez pasów po bokach jak na ponoramach.
Ten monitor przy kupnie nowszego zostawię do starszego komputerka, a nowszy wyborem będzie
27' 1440p (1ms 144hz)
Każdy monitor ma rozdzielczość natywną, optymalną.
Najbardziej optymalne jest ustawić na najwyższą możliwą.
Na ekranach 16:9 gry z 4:3 wyglądają kiepsko i zawsze mają pasy po bokach. Nie są one dostosowane do wyświetlania takich gier.
Czasem do znanych gier pojawiał się fix, który umożliwiał odpalanie gry w rozdzielczościach szerokoekranowych.
Powiedzmy 1-2% starszych gier dostało takiego fixa.
Na monitorach 4:3 jest o tyle lepiej, że świetnie sobie radzą zarówno z grami 1980-2010, które były pisane pod ekrany 4:3,
bo w tym okresie większość używała modeli 4:3 jak i
tymi nowszymi grami pisanymi już pod ekrany szerokoekranowe po 2010 roku, kiedy gdzieś ponad połowa ludzi przesiadała się na panoramiczne monitorki. Dopóki jest wsparcie w grach do rozdzielczości typowych pod monitory 4:3 to będzie ok.
Jeśli kiedyś nie będzie już tego wsparcia za kilka lat to wymusi na wszystkich wymianę. Bo inaczej samemu, by dodać daną rozdzielczość będzie ktoś za każdym razem zmuszony dodawać je osobiście w configu gier. Było tak w Resident evil remake HD 2015, gdzie w menu gry nie pojawiły się rozdzielczości typowe dla mego monitora, a były tylko dwie narzucone 1280x720 i 1920x1080.
Zresztą nawet, jeśli sprzedam GTX 1060,
a zakupię GTX 1080 lub GTX 1080Ti to musiałby też być wymieniony zasilacz, bo mój markowy 500w jest za słaby do tej karty. Jaki ty masz zasilacz do Gtx 1080ti ?
Ale przypominam, że 19' 1280x1024 to porównywalna jakość jak 38' 2560x2048
cytat roku haha :) chyba tylko garstka użytkowników traktowała wypowiedzi ewunii na serio.
Z pewnością po takich rewelacjach nikt już nie będzie :)
analogicznie można napisać, że jakość filmu DVD wyświetlana na Samsungu Galaxy Tab jest porównywalna z filmem w rozdzielczości 4K na 50" TV
ewunia - może gwoli sprostowania zaczynając od wielkości i PP. Zgoda że na mały ekranie zagęszczenie na punktów na cal może być podobne, a plamka bardzo mała i obraz może wyglądać perfekcyjnie min. dlatego wyświetlacze appla retina w 15.4" mając aż 220 PPI generują wyśmienity bardzo ostry obraz, kiedy większość graczy ledwo dopełzła do 100 PPI. Osobiście uważam że 110-130 PPI to już wynik b. dobry i lepszego nie potrzeba. To jeśli chodzi o PP i DoP. Za to różnicą jest ilość punktów z których zbudowany jest dany obraz w przypadku 4K jest to dokładnie 4x więcej punków niż fullHD co przekłada się na to że dany wyświetlany element jest wyświetlany na większej ilości punków przez co jest dokładniejszy i bardziej szczegółowy. Czym więcej pikseli tym obraz będzie b. szczegółowy i dokładniejszy.
dowolny przykład
https://www.youtube.com/watch?v=pgLxrdiFkWE
https://www.youtube.com/watch?v=ySf3RBmsvIA
teraz jeśli o odległości
Sam gram na monitorach 40" i 49" (monitorach) jeden 4K 3840x2160, drugi SUH w formacie 32:9 3840x1080 (w którym wrzucam DSR aby mieć trochę lepsze parametry), w odległości 50cm od ekranów. Mam preorder na BigScreena od ASUSa który będzie miał 65". wtedy będzie to odległość myślę ok. 100cm od wzroku (szerokość stołu do ściany gdzie go zamontuje). Uważam że jest to np. dla mnie najlepsza ergonomia, jak i dla mojego wzroku
teraz jeśli chodzi o same parametry monitora, monitory jak każdy sprzęt co roku ewoluują i co roku ich parametry są jeszcze wyższe, potocznie się przyjęło że po 3 latach sprzęt nadaje się tylko na złom, w przypadku wyświetlaczy 3 lata to przepaść w jakości w normach ochronnych itc. Pomijam już kwestie np. HDR czy Quantum Dot, czy np. OLED. OLED to kosmos jakościowa nawet do najlepszych matryc VA. OLEDowych monitorów na ten moment nie ma, ale są już TV gdzie w końcu czerń to nieskończoność. Monitory też będą lada chwila. Sam się zastanawiałem czy nie ustawić OLEDa jako monitor bo obecnie służy mi do grania na konsolach, ale pozostałem przy monitorach ze względu na odświeżanie. Idealne by było jakby BigScreen był na oledzie, ale nie będzie ze względu na cenę która dla większości stałaby się zaporowa.
Malaga
Nie myślisz logicznie. Ile ty miałeś z matematyki 2 ? 3 ?
Porównujesz 26' jakości DVD do 50' 3840x2160 (4K) :) Lol
Tu różnice są kolosalne laiku.
Dla ciebie 19' 1080p i 27' 1080p to identyczna jakość ?
Dla mnie nie. Zawsze 19' 1080p > 27' 1080p
Gdzie jest zakłamanie w 19' 1280x1024 = 38' 2560x2048 ?
To identyczna ostrość.
Gdy porównasz 19' 1280x1024 z 19' 1920x1080 to wiadomo,
że mój monitor nie wyświetli tak ostrego obrazu.
Ale już 27' 1920x1080 też szału nie robi i jest porównywalny z ostrością obrazu na moim 19' 1280x1024
Mam tv 32' 1920x1080 i jakość jest słabsza niż na 19' 1280x1024, gdy oba mam podłączone i testuje grę więc
nie pisz bzdur.
Dlatego, by widzieć ostrzejszy obraz trzeba obok położyć
27' 1440p. Capish ?
Gdy idę do kogoś i widzę 55' 4K to narzekam nie z kaprysu,
a z faktu, że 32' 4K u innej osoby robi znacznie większe wrażenie i to jest prawie o połowę ostrzejszy obraz.
32' 4K 3840x2160 ma dokładnie o połowę ostrzejszy obraz od
64' 4K 3840x2160. Pewnie też tego nie rozumiesz.
ewuniu, nie musisz tłumaczyć ograniczonej zasobności portfela jakimiś stworzonymi na własne potrzeby rewelacjami.
To żaden wstyd przyznac ze nie stac Cie na monitor o większej przekątnej i wyższej rozdzielczości. Przykład był celowym przejaskrawieniem żeby pokazać jakie absurdy wypisujesz
Dla ciebie 19' 1080p i 27' 1080p to identyczna jakość ?
Dla mnie nie. Zawsze 19' 1080p > 27' 1080p
mój komentarz nie odnosił się do takiej samej rozdzielczości na dwóch różnych przekątnych ekranu, więc nie pisz kolejnych głupot, to nie wątek o polityce gdzie możesz manipulować wypowiedziami rozmówcy.
32' 4K 3840x2160 ma dokładnie o połowę ostrzejszy obraz od
64' 4K 3840x2160. Pewnie też tego nie rozumiesz.
znowu podajesz przykład dwóch identycznych rozdzielczości na dwóch bardzo różnych przekątnych ekranu.
Najwyraźniej Ty nie "kapisz", że w swojej oryginalnej wypowiedzi porównałaś pizdowaty rozmiar matrycy z pizdowatą rozdzielczością (tak, mowa o Twoim monitorze gdybyś nie nadążała) do dużego ekranu o rozdzielczości dwukrotnie wyższej. Tu idzie w górę rozdzielczość i ekran, a nie tylko ekran. Ogarnij.
Co też nie zmienia faktu, że nikt normalny nie kieruje się skrzywioną logiką, że dwukrotnie wyższa rozdzielczość na dwukrotnie większym ekranie da takie same odczucia wizualne.
ewunia ma wiele racji. Sam używam monitora 1366x768 (też 19"), fakt że to już proporcje 16:9. Na takim monitorze Geforce 1050 Ti ma wyższą wydajność niż Geforce 1060 w rozdzielczości 1920x1080. Za to 1050 Ti jest dużo tańszy od 1060 i ma 4 GB VRAM, a nie 3. Dodatkowo litery są na nim większe, nie trzeba skalować czcionek (bo litery na monitorze fullhd 24" są malutkie, chyba że ktoś siedzi 20 cm od monitora).
I jeszcze jedno, 1280x1024 to nie proporcje 4:3, ale 5:4.
Ewunia. Masz sprzęt do grania w 1080p i naprawdę warto byłoby taki monitor zakupić. Ale nieważne.
A nie miałaś problemu z podłączeniem tego monitora do gtx 1060? W sensie czy monitor ma wejście cyfrowe, bo jak nie to jakiś adapter potrzebny, często niezbyt tani i mogący sprawiać problemy- to już lepiej nowy monitor kupić za kilka stów, w takiej cenie są jakieś 24'' nienajgorsze (oczywiście 60Hz, bez g-sync etc :)).
"Zresztą nawet, jeśli sprzedam GTX 1060,
a zakupię GTX 1080 lub GTX 1080Ti to musiałby też być wymieniony zasilacz, bo mój markowy 500w jest za słaby do tej karty"
Zależy jaki to dokładnie zasilacz, ale jak dobry, to 500W wystarczy do 1080ti.
Ale nie ma sensu przesiadać się z gtx 1060 na gtx 1080ti przy obecnych cenach :)
Ja teraz gram w rozdzielczości 1080p na moim 980ti (kupionym niedługo po premierze). Czekam na 2080ti i mam nadzieje, że ta karta będzie w stanie samodzielnie uciągnąć 4k. Wtedy czeka mnie również zmiana monitora :)
Upatrzony 27' 1440p ma 1ms i 144hz,
a ty proponujesz 60 Hz ? Lol
To mój Lcd 19' ma 1ms i 85hz :)
Do GTX 1080 zalecane są zasilacze 550-600 watts
Mój 500W mimo, że markowy raczej nie wchodzi w grę.
Kartę można chyba swoją zostawić w sklepie i iść na wymianę.
Zwłaszcza, że jest gwarancja.
No ale gtx 1060 do 1440p się nie nadaje przecież. Mówię jaki byłby odpowiedni to twojej karty. 60 fps w 1080p (z v-sync oczywiście, ja innej opcji pod uwagę nie biorę jak się nie ma g-sync) więc odświeżanie większe niepotrzebne - i to nawet trzeba zejść z detalami ponizej ultra w wielu tytułach żeby to 60fps trzymało:)
Grasz w sieciowe strzelanki że to 1ms i 144hz jest Ci tak potrzebne? Bo widzę że na ogól to w RPGi ciupiesz.
Poza tym nie odpowiedziałaś jak masz podłączony ten monitor do karty - czy ma wejście cyfrowe?
Co do zasilaczy to nie czytaj bzdur co jest polecane, tylko przeglądnij realne testy obciążenia. Nawet dobre 400W (jakiś gold albo platinum) by twój sprzęt +1080ti (wszystko OC) uciągnęło spokojnie :)
Oczywiście lepiej mieć zasilacz z większym zapasem mocy. Ja mam 850W platinum żeby na luziku pracował i był cichutki. Zresztą większość komponentów pod kątem ciszy dobierałem i jestem zadowolony z kultury pracy mojego PC :)
Kartę można chyba swoją zostawić w sklepie i iść na wymianę.
Zwłaszcza, że jest gwarancja.
Pierwsze słyszę. I co potem taki sklep z nią robi? Sprzedaje? Nawet gdyby przyjmował na wymianę to nie oferowałby ceny jaką można by osiągnąć sprzedając ją na własną rękę.
Ewunia - ale Ty już masz te dwa telewizory. Dlaczego zatem grasz na 19 1280x1024, skoro masz oba rozwiązania znacznie lepsze ? I nawet jak wolisz bardziej 32 1080p niż 40 1080p (czego też nie rozumiem, bo nie wiem, jak blisko trzeba siedzieć obu ekranów, by ją przyuważyć), to oba rozwiązania i tak będą lepsze od tej 19stki. A zasilacz mój to Chieftec Nitro 88+SPS-850C 850W. Pociągnie 3 takie 1080tki Titanium
ewunia1818
Twój obecny komputer podczas grania nie pobiera nawet 250W. Zmień na GTX 1080, to nie będzie nawet 300.
Z GTXem 1080Ti nawet po OC karty nie dobije do 400.
josey_wales
Poza tym nie odpowiedziałaś jak masz podłączony ten monitor do karty - czy ma wejście cyfrowe?
Takie pytanie jest zbędne ? Ile masz lat, że nie znasz odpowiedzi.
Mój monitor z 2006 kosztował 2500zł i wyprzedzał większość LCD z 2006 i 2007 roku. Ma parametry masówki z 2008 roku.
Czy tv LCD 1080p z 2008 nie szło podłączyć pod komputery cyfrowo ? To chyba tym bardziej porządny monitor pod kompa ma takie wejście prawda ?
W monitorach zawsze u mnie było dobrze.
Większość miała gorsze.
1993-1996 14' kolorowa do Amiga 500
1996-2000 15' do Pc
2000-2002 17'
2002-2006 19'
Od 2006 19' LCD 2500zł.
2008 Tv LCD 1080p
2012 Tv LED 1080p
Ludzie dopiero w 2008 dogonili mnie z jakością monitorów,
bo według znajomych ze sklepów komputerowych większość kupuje barachła 500-1000zł. A parametry monitorów z masówki 2008-2009 rokuza 500-1000zł ma dopiero zbliżone parametry jak na mojej 19'. A co dopiero na laptopach :)
Gdy poszło się do obojętnie kogo w okresie 2004-2010 to na laptopach mieli 15' i nawet obrazu z boku nie mieli.
To samo granie na konsoli.
40' tv i 1080p to norma grania na konsoli, a to przecież gorsza jakość niż na moim monitorze.
Wielokrotnie u mnie było załączona gra jednocześnie na monitorze i tv w celu porównania wydajności.
Wtedy wychodzi wszystko. 40' i 1080p to szału nie robi.
1080p to ładnie wygląda na 19' czy 22' jak ktoś ma mniejszy monitor, a nie taki tv. To tyko do filmów się nadaje,
a nie do grania. 40' jedynie 4K.
To chyba logiczne, że GTX 1060 nie nadaje się do 1440p :)
Ile wy macie lat ?
Gwoli ścisłości. Do ultra:
720p - GTX 1060 na luziki z dużym zapasem
1080p - GTX 1070 na luzie i daje radę w w testach też 1060
1440p - GTX 1080 na luzie i daje radę też GTX 1070 w miarę
4K - GTX 1080Ti i ewentualnie w miarę GTX 1080
To chyba oczywiste.
Rpg ? Przecież to ok 15-20% gier granych.
Gram w każdy gatunek. Poza tym komputery to nie tylko gry.
Bo to też mały procencik wykonywanych rzeczy na Pc.
Hydro2
Dlaczego ?
19' z 2006 za 2500zł ma lepsze parametry od
Tv Lcd z 2008 za ok 2000zł. Bardziej dostosowana była do wszystkiego. A tv głównie do filmów. A i tak lepiej wyświetli filmy na tym monitorze. Wszystko lepiej wygląda na 19' niż na 32',
a co dopiero 42'
Nawet LED 42' 1080p z 2012 za 3000zł chyba gorzej wyświetla filmy. A co dopiero internet, gry.
Zapominasz, że do neta wygodniejszy jest monitor.
Myślisz, że to przypadek, że przez 10-lecia tak było ?
Do programów i różnych aplikacji znów zdecydowanie monitor.
Do gier też wygodniej mi gra się na monitorze niż dużych tv.
Do tego dochodzi kwestia, że panoramy nie wyświetlają dobrze
90% gier.
Mam na 2 kompach razem 500 gier z PC.
250 gier z C-64. 100 gier z Amiga Pc.
Wszystkie z C-64 i Amiga 500 są w 4:3.
Z 200 gier PC na starszym kompie wszystko 4:3.
Z nowego kompa, gdzie jest 300 gier ponad połowa tylko 4:3.
Stąd niechęć do panoram.
Oczywiście rozwiązanie jest.
Do kompa z Win 98/Win Xp i emulatorami do Amigia/C-64 zostawić 19' 4:3. A gry z nowego kompa, które są na nowym kompie w 4:3 zainstalować ile się da z najważniejszych pozycji na starszym kompie.
Nowy komp już podłączyć do 27' 1440p - 1ms 144hz - (2000zł)
W sumie ten monitor i tak nie robi takiego wrażenia jak 19' z 2006, która bardziej wyprzedzała parametrami konkurencję w swoich czasach.
Sasori666
Bardzo ciekawe z tym zasilaczem.
Spytam się w sklepie.
W każdym razie przy zakupie kompa pod GTX 1060 padło
pytanie jaki chce zasilacz. Tani 500W, markowy 500W czy markowy 550W. Padło na markowy 500W.
Trudno uwierzyć, że 1080Ti czy nawet 1080 starcza 500W.
Zawsze lepiej mieć zapas, bo może się spalić.
ewunia1818
Sprawdź dowolny test GTXa 1080, albo 1080ti to zobaczysz ile prądu pobierają całe jednostki.
Zasilacz był by to wymiany, jak byś chciała kupić AMD Vege, ale nie widzę sensownego powodu by to robić.
Nawet jeśli ma lepsze parametry, to po prostu sama przyjemność grania na większym ekranie (a tutaj na mega większym) jest po prostu lepsza. Zagraj dłużej niż godzinę, a przekonasz się sama. Poza tym najważniejsza sprawa - 19 cali = brak jakiejkolwiek imersji. Jak można w ogóle wczuć się w grę na tak małym ekranie? Przecież to praktycznie nie odbiega od grania na laptopie, gdzie imersja sięga zera. To samo tyczy się gier mobilnych. A co do odległości - Ja nawet piszę ten post na 42 calach z odległości 65cm i nie narzekam :)
40 odpowiedzi na post - rekord forum
Immersja :
Całe lata 90' wszyscy grali na 14-15'. niektórzy 17'
2000-2005 - 17 i 19'. 2005-2010 - Przeważnie 19'
Czyli przez 20 lat ludzie nie mieli immersji w grach ? :)
Przecież dużo bardziej chwalone są gry starsze,
a nowsze krytykowane. Także za immersje :)
Ja nie mogę się wczuć na takim 40' wcale.
Wiedźmin 3 był ogrywany cały dzień na Tv LED 42- 1080p :)
Na Wyspach Skelige.
Masz rację, że ładnie to się prezentowało w 1920x1080 i
taki duży obraz robi wrażenie. Ale wygodniej na monitorze grać.
Inne nowe gry to max 30-60 minut testowania na 42' 1080p.
Zdam relację jak to będzie w nowych grach jak
zakupię nowy monitor 27' 1440p i GTX 1080Ti.
Na przykład na tych z 2018:
Metro Exodus, Shadow of Tomb raider czy
Kingdom Come:Deliverance jak załatają.
Pewnie ostrość obrazu to będzie spory przeskok,
a płynność animacji bardzo dobra w nowych grach 60-90 klatek
zależnie od silnika gra czy dopracowania.
1080Ti do 1440p na ultra powinien bardzo dobrze sobie radzić z grami wymagającymi z 2018-2019.
Najpierw wystawię Gtx 1060 na sprzedaż na allegro.
A gdy sprzedam zakupię GTX 1080Ti.
Monitor koszt 2000zł i mogę kupić od ręki w tym tygodniu.
Ewunia
Takie pytanie jest zbędne ? Ile masz lat, że nie znasz odpowiedzi.
Normalnie zapytałem, bo znajomek który miał nowszy monitor 22'' natknął się na ten problem. Pytanie byłoby zbędne gdybyś napisała konkretnie jaki masz monitor, a nie że w 2006 kosztował 2500. Ja nie pamiętam przecież po ile były monitor 12 lat temu, bo akurat wtedy nie kupowałem żadnego. Podobnie piszesz że masz markowy zasilacz. Podaj konkretnie jaki i łatwiej będzie nam się odnieść. W dodatku piszesz że wybierał go ktoś w jakimś sklepie za Ciebie :) Ja jak składałem sobie PC to najdłużej właśnie mi zeszło z wybraniem zasilacza. 2 tygodnie spędzone na czytaniu/oglądaniu recenzji itp. :)
To chyba logiczne, że GTX 1060 nie nadaje się do 1440p :)
Ile wy macie lat ?
Gwoli ścisłości. Do ultra:
...
4K - GTX 1080Ti i ewentualnie w miarę GTX 1080
To chyba oczywiste.
Znowu pytanie z dupy o wiek. Przecież ja to właśnie napisałem, że nie nadaje się :)
A potem piszesz bzdurę że 1080Ti nadaję się do grania w ultra 4k. NIE, nie nadaje się. Żadna pojedyncza karta nie nadaje się jeśli chce się mieć te 60fps.
Rpg ? Przecież to ok 15-20% gier granych.
Gram w każdy gatunek. Poza tym komputery to nie tylko gry.
Bo to też mały procencik wykonywanych rzeczy na Pc.
To prawda. Ale 1ms ma tak naprawdę tylko znaczenie przy sieciowych strzelankach i to miałem na myśli. Mnie bardziej niż 1ms interesuje rodzaj matrycy w monitorze.
Zasilacz - SILENTIUMPC Vero L2 500W 80Plus Bronze
Zakupy:
iiyama G-Master GB2760QSU-B1 Red Eagle 27" WQHD 1ms 144Hz
Cena 1999zł
Karta Asus STRIX GTX1080 Ti OC 11GB - Cena 3850zł
Liczę na dobrą cenę za swoje GTX 1060 6gb.
Na gwarancji po roku użytkowania.
GIGABYTE GTX 1060 6GB
Jesteś pewna że chcesz monitor z matrycą TN? Pytam, bo pisałaś że PC służy Ci nie tylko do gier...
Karta Asus STRIX GTX1080 Ti OC 11GB - Cena 3850zł
Gdzie można tę kartę w takiej cenie dostać?
Ewunia, kiedyś nie miałem 38 lat (bez tygodnia z hakiem :P), kiedyś miałem Pentium 200mmx i s3 Virge i wreszcie - kiedyś nie znałem takiego słowa "imersja", aż w końcu - kiedyś 17 cali crt było szczytem marzeń. Teraz ciężko gra mi się na mniejszym ekranie niż 75 cali (65 to dziś najmniejsza skceptowalna przeze mnie przekątna do gier, a mam "tylko" 75, bo mam małą odległość projektora od ściany), a najlepiej jakbym we wszystko mógł grać w VR, tyle, że nie wszystko się nadaje pod VR i nie zawsze chce mi się zakładać headset na garnek :p
Daj mi znać, jak kupisz kartę :>
Idziesz w wielkość, a nie jakość.
75' 4K jest bardzo dalekie od ideału.
Znam osobę, która bardzo żałowała zakupu 55' 4K, gdy zaczęła porównywać ostrość u siebie do 32' 4K :).
50-75' to aż proszą się, by mieć 8K :)
Pójście w wielkość, a nie jakość to ostatnie co mnie interesuje. Im mniejszy odbiornik z daną ostrością tym lepszy obraz,
gdy mamy identyczne parametry.
1440p 27' zainteresowało mnie z swoimi 144hz i też dlatego,
że na takiej rozdziałce Gtx 1080Ti na ultra znacznie dłużej pohula niż w 4K.
4K przecież mogę kupić 22' i to jest mega ostry obraz.
Ponad 3 krotnie wyraźniejszy niż na twoim 75' 4K.
Ale w natywnej rozdzielczości w windowsie są małe literki i
trzeba powiększyć :) W grach na takiej ostrości to kosmos.
Znacznie lepszy od jakiegoś 1440p i jeszcze 27'
8K najmniejsze 32', ale są bardzo drogie takie modele
Ale masz też 8K 55', 65', 77', 88'
75 4K - chcialbym haha. Marzenie. Owszem, jest tak jak piszesz, ale w telewizorach, ale nie projektorze. Tam z dalszej odległość full hd porownalbym do 4k na oledach w tv o identycznej przekątnej. Majac 4k na projektorze od razu kombinowalbym ... 300 cali :p I majac np 9 tysi wolałbym zainwestować w porzadny projektor 4k niż w tv 8k. Nie mówiąc już nawet o tym, że do 8K nawet 1080 Titanium jest za slaby.
Jak widzisz wybór jest trudny.
Ważniejsza dla jednego jest wielkość, a dla innych ostrość.
A trudno tu o równowagę, gdy można mieć tak ostry obraz jak
żyleta na 22' 4K, która miażdży takie 40' 4K,
a 55' 4K przy tym prezentuje się niemal jak 1080p :)
Monitory 8K są jednak nawet 27'
Znów mamy paradoks :)
W ostrości obrazu:
27' 8K >>>> 22' 4K
Pamiętaj, by dać mi znak po zakupie 1080 Ti(tanium) ;)
Btw - przy przekątnej mniejszej niż 32 cale, ciężko dostrzec 8K, nawet 4K :p
GTX 1080Ti tylko z gwarancją.
Są za drogie, by ryzykować z zakupem używki.
Ceny na allegro nowych kart wahają się 3850-5600zł
Szok
Za 3850zl możesz brać, nawet uzywke. 1080 Ti(tanium) mialo premierę w marcu 2017, więc powinnaś dostać kartę z przynajmniej roczną gwarancją. Przemyśl to jeszcze :>
Tam są w większości nowe karty.
Trzy najtańsze:
3844zł - PALIT GTX 1080 Ti 11GB - 2 lata gwarancji
3950zł - Asus STRIX GTX1080 Ti 11GB
Karta kupiona 20 stycznia 2018 roku. Na gwarancji od tego czasu 36 miesięcy. OCZYWIŚCIE DODAJĘ FAKTURĘ ZAKUPU.
3999zł - Asus GeForce Turbo GTX 1080 Ti 11GB
Gwarancja 2 lata
Chyba najlepiej z gwarancją 3 letnią.
1060 6gb używki z roczną gwarancją są po 1200-1500zł więc tyle mogę dostać od Januszy za sprzedanie swojej.
Weź Strixa i się nie zastanawiaj :>
I bedziesz tego 1080Ti zameczac na tym swoim wypasnym, najdrozszym i najlepszym 15"? ;p
Ale w sumie te wypociny byly dobre na poprawe humoru z rana.
ewunia1818
Od pewnego etapu nie ma różnicy miedzy rozdzielczościami i na takim 22 calowym monitorze różnica między 4K, a 1440p była by prawie nie zauważalna. Szkoda kasy na taki monitor.
Rożnica była by widoczna na 27 calach.
Widać wolisz iść w zagęszczenie obrazu. Na mnie tez robiło wrażenie jak na małym monitorze wyglądały gry w 1440p, tylko co mi po tym, jak obraz był mały. Obecnie obraz może i masz ostry, tyle że cała reszta pewnie kuleje na tym monitorze.
Kiepskie katy, kiepskie kolory, smużenie. To bardzo stary monitor i nawet topowe modele dzisiaj nie robią wrażenia.
Drackula
Podłączam u siebie 40' 1080p pod gry i gra się gorzej z bliska.
Prawie przez 2 dekady wszyscy mieli 15' i 17', później 19'
a dla ciebie granie z bliska 80cm na 19' to mały obraz.
Nie ma jak postawienie kloca 40' przed sobą z 80 cm.
I jeszcze w syfiarskiej jakości 1080p jaką pewnie posiadasz.
Do grania z bliska nie potrzebuje więcej niż 25-27' 1440p /4K.
Liczy się ostrość, a nie wielkość tak jak u ciebie, gdzie przez całe życie grasz na syfie. Za duży ekran w stosunku do rozdzielczości zamiast szukać najmniejszych z jak najwyższą ostrością.
1080p 19 > 1080 32'
1440p 27' > 1440p 32
4K 32' > 4K 42'
Ponad 60% ludzi gra na konsolach na tv 32-50 w jakości 1080p,
a wcześniej w gorszych jakościach. To dopiero syf jakość.
Jak można grać na tak dużych pudłach bez 4K.
15% gran a lapkach 15' czy 17', gdzie dopiero w ostatnich latach mieli w miarę dobre ekrany, bo wcześniej to był syf.
Zostają stacjonarki - ponad 20%, gdzie jest możliwa dobra jakość.
Masz średni/duży ekran 1080p nadal masz syf.
Do średnich 25/27 tylko 1440p. Do większych 32-42 tylko 4K.
A jaki procent ludzi ze stacjonarkami gra na 4K ?
95% ludzi gra na syfie. A się mądrzysz.
Sasori666
Jest spora różnica. Porównanie było na 27'.
Ciężko dobrać się do 22' 1440p i 4.
Wystarczy zobaczyć o ile mniejsze są literki w natywnej rozdzielczości 27' 4K w stosunku do 27' 1440p.
Kurcze, ty jestes dziecko czy niesprawna umyslowo? Poki co pokazujesz syndrom bidoka, ktory kiedys sobie cos tam kupil i ktoremu nadal sie wydaje ze Pana Boga za piety zlapal. Ogarnij sie.
I jeszcze w syfiarskiej jakości 1080p jaką pewnie posiadasz.
Liczy się ostrość, a nie wielkość tak jak u ciebie, gdzie przez całe życie grasz na syfie.
Masz średni/duży ekran 1080p nadal masz syf.
95% ludzi gra na syfie. A się mądrzysz.
Masz problem z syfem? moze jakis specjalista potrzebny?
No ale jak juz odczuwasz potrzebe licytowania sie to prosze. W tech chwili do pieca mam podlaczone:
- 27" IPS 1440 z super duper parametrami ktory kosztowal tyle co " O ja cie pi..."
- 60" UHD Sony Bravia z serii 9000, ktory kosztowal tyle co " zemdlalam jak uslyszalam"
Drackula
I to ma zrobić wrażenie ? 60' 4K ? Serio ?
To nadal nędza z bidą.
Postaw 22' 4K obok 60' 4k i masz 3 razy ostrzejszy obraz.
Bo jednak 4K z moich doświadczeń robi wrażenie 30-40'.
Na kolosach 50-80' to już bardziej 8K.
U mnie szybciej niż u ciebie stały pewnie lepsze cuda techniki.
1996 - 15' CRT
2000 - 17' CRT
2002 - 19' CRT
2006 - 19' LCD Iiyama za 2500zł
2008 - 32' LCD LG 1080p
2012 - 42 LED SONY 1080p 3000zł
Do 40' to nawet nie ma co podchodzić bez 4K do gier.
TV 30-40' LED 1080p są ok do filmów.
27' 1440p to kupię w tym tygodniu z kaprysu i 144hz
Ten model poniżej chyba, że polecisz coś lepszego ?
iiyama G-Master GB2760QSU-B1 Red Eagle 27" WQHD 1ms 144Hz za ok 2000zł.
Mój monitor 19' LCD z 2006 miał lepsze parametry na tle konkurencji wtedy, bo dopiero masówka z 2008 go doganiała.
Dla mnie z twoich cacków do grania
27" IPS 1440 dla mnie jest lepszy do grania i użytkowania kompa od 60" UHD Sony Bravia z serii 9000.
Mi najlepiej operuje się 80-90cm od ekranu.
Gdy gram na 32' 1080p, a zwłaszcza 42' 1080p odsuwam się.
A jakie jest twoje zdanie na serio teraz bez dziecinnych uszczypliwości i błazenady ?
Co dla ciebie jest lepsze 27" IPS 1440 czy
60" UHD Sony Bravia z serii 9000 ?
Zatem próbowałeś zaimponować klocem 60' 4K z przeciętną jakością na poziomie 30' 1080p, które u mnie jest w domu od 2008.
30' 8K ma 4x lepszą jakość niż twoje 60' 4K.
Nie ma to jak próbować szczycić się masówką do Januszy.
4K na monitorze 22"... pewnie, jeśli masz denka jak Stępień z 13 Posterunku albo wszystko przeglądasz na "ctrl i +".
Masz jakąś niezdrową manię odnośnie całej tej "ostrości" nie biorąc nawet pod uwagę, że tak duża rozdzielczość na tak małym ekranie to kompletna głupota :) posiedź na takim ekranie dłużej niż 15 minut to wtedy pogadamy :)
a gdybyś tak miała sobie coś kupować "z kaprysu" to już dawno byś siedziała na 1080Ti z monitorem większym niż wyświetlacz obecnych telefonów komórkowych, więc nie rozumiem całego tego kozaczenia :)
iiyama G-Master GB2760QSU-B1 Red Eagle 27" WQHD 1ms 144Hz za ok 2000zł.
To ja myslalem ze dla kaprysu ty tu zaraz wyskoczysz z jakims Ferrari wsrod monitorow a ty tutaj pokazujesz jakas Fabiede RS i kozaczysz :)
Masz tu recke i sie doucz dziecko.
http://www.expertreviews.co.uk/iiyama/1406534/iiyama-g-master-gb2760qsu-b1-review-a-competitive-gamers-dream
Powiedz rez mamusi ze 2000 to jakies 500 za duzo za ten monitor.
Ja na premierę Wiedzmina 3 kupiłem kompa z GTX 970 i całe szczęście. Na allegro widzę teraz że ceny używanych wzrosły prawie do takiego poziomu, za którą kupiłem nową kartę w 2015.
Ja kupowałem komputer w 2016 - ceny za grafy w 2017 były takie, że mogłem sprzedać roczny PC za kwotę wyższą niż go kupiłem:P
Mam to samo z gtx 1080. A 970 też dalej mam w drugim kompie i wciąż daje w miarę radę.
Najbardziej śmiać mi się chce z Januszy co posprzedawali swoje jedyne karty z myślą że marzec/kwiecień przyniesie obniżki.
Dzisiaj moja 980ti jest warta 1800-2300 ale co jak sprzedam? kasa wpadnie i zostaje bez karty. No way.
980 titanium (tak jak kiedyś napisałem - samo "Ti" mówią marketingowcy nie znający się na komputerach, "Ti" to od zawsze "Titanium" i pomimo, że pisze się "Ti" [a nawet na pudełku jest "Ti", to wymawia się Titanium, a nie "Ti", czy "Ti aj") nawet w normalnych cenach było najbardziej pożądaną kartą. Nie sprzedawaj jej
Na przeczekanie kupili Geforce 1030. Jak niebawem wyjdą karty nowej generacji to je sobie pokupują, a te 1030 z małą stratą sprzedadzą.
Choć niektórzy jadą na integrach, to już hardkor. Chyba że ktoś kupuje nowego kompa z Ryzenem, najnowsze integry AMD są już niewiele wolniejsze od 1030.
980 titanium (tak jak kiedyś napisałem - samo "Ti" mówią marketingowcy nie znający się na komputerach, "Ti" to od zawsze "Titanium" i pomimo, że pisze się "Ti" [a nawet na pudełku jest "Ti", to wymawia się Titanium, a nie "Ti", czy "Ti aj")
Ty tak serio?
ale jak nawet:D to...ludzie na forum mówią czy piszą? Jak piszą to wręcz obowiązek mają pisać Ti , bo tak nazwa jest pisana, co sam zaznaczyłeś, więc o co ci chodzi?
Udają skruszonych, to niech obniżą w sklepie firmowym ceny. I po problemie. Za bardzo szkodzą sobie wizerunkowo i to się na nich odbije.
Obniżą i kupią to kopacze wiec nic to nie da.
Człowiek chce sobie pograć, a nie może bo jakieś lamusy kopią bitcoiny. Kopa powinni dostać w twarz.
Jak inne "lamusy" podnosili ceny kart, bo gracze sami tego chcą, gdzie byłeś ze swoim hejtem? Nvidii i AMD w to graj. Oni sami chcieli doprowadzić do takiej sytuacji. Idealnie się złożyło, że górnicy podnieśli popyt, gdyż jest to świetnym usprawiedliwieniem rynkowych, dosyć gwałtownych zawirowań. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby nawet po pęknięciu bańki, ceny kart nie zostały na podobnym poziomie.
Ludzie sobie zarabiają, ale co raz drożej to wychodzi bo jakieś lamusy łupią w gry...
Nie wiem gdzie byłem, pewnie przeoczyłem. A tak zawsze jest. Jak jest susza na zachodzie kraju to ci na wschodzie też podnoszą ceny, bo nikt tego nie sprawdza. Tu masz rację.
Dopóki kart graficznych nie wykorzystywano do kopania, ceny były na normalnym poziomie.
No to chyba w "Battle for Azeroth" będę progressować raidy na low w 20fpsach. Cudownie!
Uwierz mi że nawet po wymianie procka karta będzie wąskim gardłem xD. Mój sprzęt nadaje się tylko do muzeum antyków przez to że kupiłem lapka który był mi potrzebny na studia, a kompa nie chciałem upgraedować bo wolałem poczekać na XONEX. No po prostu taniej, a exy mnie nie interesują
Zanim ten "boom" na krypto minie, sporo osób pewnie zdąży się na konsole przesiąść które o dziwo nie drożeją po mimo wyższych cen podzespołów. Taki xone x potrzebuje 12 GB vram którego rzekomo bardzo brakuje a cena praktycznie stoi w miejscu. Może to wynika po prostu z jakichś umów o części do konsol.
To wynika z tego, że Sony i Microsoftowi jeszcze chyba nie odbiło tak bardzo
Sony wie, co robi.
Sony i M$ podpisują olbrzymie kontrakty rozłożone na wiele lat z licznymi klauzulami zapewniającymi im pierwszeństwo dostaw oraz to, że ceny nie będą rosły ponad widełki ustalone w umowie bez względu na sytuację rynkową. O takich kontraktach producenci kart graficznych mogą jedynie pomarzyć.
Poza tym producenci konsol zarabiają nie tyle na sprzęcie co na licencjach. Już kilka razy wyciekały informacje, że sprzedaż samego sprzętu balansuje na krawędzi zysku, a czasem nawet i się dopłacało. M$ dokładał 100 dolarów do każdego XBOXa pierwszej generacji.
Większych bzdetów nie słyszałem. To piarowa zagrywka, trzepią kasę jak im leci. I tak zniecierpliwiony grajek kupi droższą kartę bo chce grać. Kiedyś komputer słabszy niż najtańszy dziś smartfon miał mniej Hz i kosztował 5000zł nikt nie narzekał jak chciał to kupił by pograć choćby cs itp. Z pkt widzenia biznesu ten trend im pasuje szybka kasa bo karty naprodukowane zaraz się sprzedają ale trzeba dobrą śpiewkę powiedzieć do graczy, gdzie po kryzysie oni będą głównymi żywicielami. A na razie pasuje im taki stan bo kręcą niezłe siano na tej sytuacji. Co ciekawe sam do końca nie jestem zakładnikiem tej sytuacji. Bo mając kartę średniej klasy i to radeona idealnego do kopania sprzedałbym używaną połowę drożej niż kupiłem nową zastępując np 1080, gdzie przy "starych" cenach miałbym podobne proporcje ale z poziomu mórz i oceanów jednak trzeba dołożyć więcej..
Na tej całej sytuacji zaczną tracić twórcy gier (PC) bo konsole będą rosły na +. Ciekawe czy dodają jeszcze klucze do nowych kart :D ktoś kupuje 100 sztuk i ma 100 kluczy do AC:O. Od dłuższego czasu nie widziałem takich promocji.
W ramach tych bzdetów zastanów się czy Nvidii faktycznie tak bardzo zależy aby wysokie ceny wydrenowały im rynek graczy PC. Dzisiaj mogą trzepać kasę tylko co będzie jak kryptowalutowy boom się skończy, a ich typowi konsumenci zdążą się już przesiąść na kosole. AMD pierwsze serie Vegi sprzedawało tylko w gamingowych pakietach razem z monitorami Samsunga specjalnie po to aby górnicy ich od razu nie zgarnęli.
Jeśli to nie minie to duża część PC'towców przeniesie się na konsole. Już wcześniej dysproporcja ceny była duża za podobną jakość tytułów (umówmy się tak naprawdę najważniejszą korzyścią PC'towca jest 60fps'ów), a teraz to za cenę średniego kompa mamy 2 konsole PS4 Pro... Za cenę Dobrego PC'ta (4-5k) mamy cały zestaw konsola+TV+jakieś gry. Dla przeciętnego Kowalskiego jest to bardzo prosty rachunek jeśli chce pograć w nowe tytuły nie wydając przy tym małej fortuny.
"umówmy się tak naprawdę najważniejszą korzyścią PC'towca jest 60fps'ów"
Napisałbym, że mijasz się z prawdą.
Pecet to wygoda, włączony jest cały czas i od grania dzieli tylko kilka kliknięć a jak się znudzi to przejście do innych czynności jest równie szybkie.
Do tego na konsolach może korzystać z używek. Więc gry będą kosztować groszę ale czy zwiększy to sprzedaż gier, nie wiem. Jestem PC-towym graczem ale jakbym przeszedł na konsole to nie kupiłbym żadnej gry ze sklepu tylko od janusza używki.
Od kilku miesiecy gram w gry, na które wydalem lacznie jakieś 30 zł. Kilka ze Steama za kilka złotych plus darmówki od Ubisoftu. Konsole mam głebiej niż jelito grube.
Od kilku miesiecy gram w gry, na które wydalem lacznie jakieś 30 zł.
Czyli jakies starocie, albo gnioty ;)
Konsole to swietna sprawa bo uzywki bo exclusivy, a pecetowców dymają w dupe bo nie ma jednego ani drugiego (exclusviy to indyczki jedynie) i na dodatek sprzet drozeje .
Ja granie na PC juz dawno odlozylem na dalszy plan
Gra w to co chce. Jak zakładasz, że to od razu gnioty to świadczy tylko o twoim konsolowym fanboystwie. Tfu!
Wiedźmin, Wiedźmin 2, Watch Dogs, Assassin's Creed Rogue, Assassin's Creed Liberation, Amnesia Machine of pigs, Layers of Fear. Nie wszystko jeszcze ograłem, ale zanim to zrobię to może buttcoiny przepadną, a ja kupie sobie Wiedźmina 3 za 30 zł. Tyle w temacie.
Dobrze napisane :) wolałem wydać na ps4 slim i pykać w tytuły jak Uncharted 4-5 ,horizon , niż sie srać co jakiś czas a to z kartą lub ramami, zazwyczaj starsi gracze czy mają rodziny czy nie po jakimś czasie rozumieją że to głupota i śmieszny wyścig z upgradem kompa(wieszkość PC-towców to dzieci co mówią rodzicą "potrzebuje kompa do nauki" , lepiej zainwestować w konsole kupić gry które możesz i tak sprzedać dokładając pare groszy i masz kolejną.zwolennicy PC teraz piszą ze w dupie mają konsole "PC forever" a co chwile jak wychodzi jakiś hit to piszą petycje wydania gry na pc którą i tak każdy ma w dupie :D.Zobaczysz co sie będzie działo jak wyjdzie Red dead redemption II, last of us II,Days gone,death starding,Ghost of Tsushima - zobaczymy zawał petycji które i tak nic nie dadzą :)
Pecet to wygoda, włączony jest cały czas i od grania dzieli tylko kilka kliknięć a jak się znudzi to przejście do innych czynności jest równie szybkie.
A kto normalny nie ma PC-ta jako platformy do pracy, przeglądania Internetu itd.?
Zrozumcie ludzie, że jedno nie wyklucza drugiego. A prawdą jest, że konsola to wygoda, wrzucasz płytkę i grasz, nie musisz bawić się w ustawienia (od biedy, czy chcesz 60 fps z gorszą grafiką czy 30 w "4K"), nie musisz instalować sterowników, mniejsze problemy z dopasowaniem do konfiguracji itd. I to nie oznacza, że ktoś jest gorszym graczem, bo tak zdecydowała musztardowa rasa. Ludzie mają pracę, rodzinę, życie towarzyskie i konsola służy do oderwania się na te 2h w tygodniu, może więcej w weekend.
Dla pryszczatego piętnastolatka PC to może i lepszy wybór, ale jak ktoś wchodzi w dorosłe życie, to już nie jest to tak oczywiste, a jak twierdzicie że dla Nvidii rynek growy jest tak ogromny to tak jakby powiedzieć, że rynek dla CPU to tylko gracze, gdzie oni prawdziwą kasę trzepią na kontrahentach jak Google czy M$, a nie kilku tysiącach nastolatków, co zrobią upgrade raz na kilka lat. Macie chyba zbyt wysokie mniemanie o sobie jako konsumencie.
Misiu, poza samym Sony i japońskimi studiami exów już prawie nikt nie robi. Sprawdzałem te exy Sony na 2018 rok i bieda, a o XBOXie to już lepiej w ogóle nie wspominać. Nie żebym się z tego nabijał ponieważ śmieszy mnie to wieczne brandzlowanie się tymi paroma tytułami, w które można zagrać jedynie na mojej jaśnie platformie kiedy jest tyle bardziej istotnych rzeczy. A RDR 2 będzie dokładnie takim samym exem jak GTA V, najpierw niby nie będzie a po roku jednak będzie w wersji Enchanted ku zaskoczeniu równwnie wielkiemu co dokładnie zaplanowanemu.
Bieda w Sony na 2018 ?? , Wyszło niedawno nowe GOW , teraz - last of us II,Days gone,Death starding,Ghost of Tsushima ,Persona 5,Yakuza 6,Spiderman,Detroit Become human - z remasterowanych , Shadow of Collosus, Dark souls
Większych bzdetów nie czytałem
Gdyby nie ta 'bieda' to wlasciwie na nic w tym roku bym nie czekał.
God of War, Detroit, Spider-Man, Days Gone, RDR2 czy SOTC ktory wyszedl to najbardziej oczekiwane gry w tym roku.
Osatnio mowilo sie, ze Tlou 2 i GoT tez moga wyjsc w tym roku, ale to na pewno plota, za duzo byloby tego w tym roku
Z multiplatform poki co jedynie Metro i moze Call of Cthulhu mnie interesuje
Ty za to pewnie czekasz na Far Cry 5, FIFA 19, Call of Duty czesc 1245, bo na pc jest bieda w tym roku z AAA i to nie jest zaden wymysl
Do korzyści PC dorzucam też modyfikacje do gier (nowa kampania, ulepszenia, grafika i inne ciekawostki), gry niedostępne na konsoli, sporo klasyki z GOG i gry na emulatorze itd. Nie wspominając o przyjemność w granie FPS lub strategie (mysz rządzi!). :)
Na PS4 są sporo interesujące gry i wygoda na kanapie. No, nie musisz się martwić o upgrade konsole.
Tak naprawdę, konsole PS4 i komputery PC są jednocześnie same radości. Mają swoje zalety i braki. Tylko ignorant twierdzi, że jedna z nich jest gorsza. To kwestia gustu i ... portfel. :)
Co to za bzdury?
60 klatek i więcej to jedna z korzyści, otwartość platformy, czyli między innymi mody, gry stricte PC, czyli strategie, MMO, klasyczne RPG czy inne sieciówki.
Klawiatura i mysz, niektórzy nie wyobrażają sobie używać pada, a inni chcą mieć nieskrępowany wybór w grach.
Naprawdę śmieszy mnie to, że dla niektórych jakiś EX jest wyznacznikiem czegokolwiek, zresztą lwia część pecetowców czeka bardziej na takiego Bannerlorda, po prostu ludzie lubią inny gry.
I w ogolę co to za pomysł, że konsola to alternatywa na PC?
Chyba tylko i wyłącznie w przypadku, gdy ktoś gra w duże multiplatformowe produkcje AAA, w takim przypadku jest rozsądnym wyborem no, chyba że jak nasz forumowy ALEX lubujesz się w maksymalnych osiagach ;)
Crod431277
Nie zapominaj, że wielu PC'towców od dawna ma konsole na pokładzie, do exów czy czegoś tam.
Kolejna sprawa, ludzie narzekają, ale i tak kupują sprzęt tak jest zawsze, na tej platformie trzeba się liczyć z większym wydatkiem, od zawsze.
Prawie wszystko to co misie wymieniliścieto są gry Sony. A te swoje parę tytułów pomnóżcie przez 100 i wyjdzie wam liczba normalnych gier multiplaformowych. Gdybym się zastanawiał nad platformą to bardziej interesowałoby mnie jak działa te sto razy więcej na danej maszynie. Niestety wiem, że dla takich fanboyów przykładowe ACO jest be bo przecież można w to zagrać na wszystkim, najlepsze gry we wszechświecie to te nasze ukochane exy z 15 godzinami gameplayu. Od kilku lat jednak systematycznie ubywa wam eksluzywnych serii, ale jak widać dobrego samopoczucia nie tracicie. Za dużo kasy leży w PC gamingu aby ktokolwiek poza Sony miał interes w exsach.
@Heinrich07 - No nie wiem czy na konsoli pogram w Project Ozone 2, Dwarf Fortress, gry Paradoxu itp. Więc z dorosłością ten wybór ma tyle wspólnego co nic, obecnie przez ceny kart graficznych konsole mogą być pod tym aspektem lepsze (jako to co w nich siedzi), ale to sie zmieni i wróci, a nawet jeśli nie, to naprawde potężne gry nie wymagają dobrej grafiki - starczy np 1050 Ti na ~10 lat żeby pograć w takie gry, bardziej liczy sie RAM, procek. Dysk SSD jest must have.
Bzdury? Rynek napędzają "lajki", które nie bawią się w modowanie gier, ustawienia grafiki (grają na predefiniowanych). Owszem MMO i strategie to głównie domena PC'ta i tu pełna zgoda, że jest pewna grupa osób, która pyka sobie tylko w LoL'a, CS'a czy inne MMO. Ale podkreśliłem, że dla osoby, która chce pograć w nowe tytuły tj. AC:Origins, FC5, KC:D itd. kupno obecnie kompa będzie mijało się z celem jak za ~1300zł dostanie praktycznie to samo tyle że na konsoli. Co do peryferiów (mysz, klawiatura, pad) to są to na tyle osobiste preferencje, że ciężko się na ten temat wypowiadać. Obecnie sam grając na PC nie wyobrażam sobie grania bez pada (oprócz gier FPS). Dla mnie osobiście przejście z PC'ta na konsole byłyby praktycznie bezbolesne, gdyż od ~4 lat gram w gry praktycznie tylko na padzie.
Ktoś podał przykład Steam'owych wyprzedaży i gier za free. Za to na konsoli gry są faktycznie moje, a nie wypożyczone, a do tego mając PS+, Xbox Gold (chyba najgorsza rzecz jaka jest na konsoli-płatne multi) też dostaje się gry za free. Konsola też jest włączona cały czas (tryb czuwania) i od grania dzieli cię kilka kliknięć.
To co my, nie lubię tego słowa, "hardkorowi" gracze uznajemy za bardzo dużą zaletę platformy nie musi być atrakcyjne dla ludzi, którzy "defakto" napędzają ten rynek. Dlatego użyłem sformowania najważniejszą korzyścią PC'towca jest 60fps'ów, gdyż no wiadomo każdy lubi jak najlepszą płynność obrazu, niezależnie czy jest zapalonym graczem, czy niedzielnym "gejmerem".
Crod4312
Jeśli ktoś gra tylko w duże gry i nie ma jakiś innych preferencji i w tym momencie stoi przed wyborem, to oczywiście konsola będzie dobrym wyborem.
Jednak jeżeli ktoś już wcześniej wybrał PC, to raczej dla jego zalet, i również nowi gracze tak zrobią.
Jest wybór. Każdy gra inaczej.
A te swoje parę tytułów pomnóżcie przez 100 i wyjdzie wam liczba normalnych gier multiplaformowych.
Przecież w ciągu roku wychodzi z max 15 porządnych tytułów AAA, co widać po choćby rankingach gier roku itd
Nie wiem co brałeś, ale odłóż to :P
No nie wiem czy na konsoli pogram w Project Ozone 2, Dwarf Fortress, gry Paradoxu itp.
Pytanie tylko ile osób w ogóle interesuje się tym co wymieniłeś.
Bo ja osobiscie musiałem uzyc googli zeby dowiedzieć się to co w ogóle za gry.
Gry Paradoxu to takze nisza
Wiekszosc ludzi kompa do grania sklada po to,zeby pograć np. w Metro czy Far Cry, Fife itp.
Niestety wiem, że dla takich fanboyów przykładowe ACO jest be bo przecież można w to zagrać na wszystkim
Jest be bo jest po prostu nie urywajaca tylka grą :P ktora ogralem z reszta na PC.
Gry Ubisoftu to kopie kopii innych gier. ACO na dodatek ma nedzna fabułę.
Ghost2P
Nie grasz docelowo na PC, to nie znasz gier Paradoxu, a tak się składa, że multum ludzi w nie gra.
Crusader Kings II
Europa Universalis
Hearts of Iron
czy wymieniony Stellaris.
To są gry, które przeważnie mają parę milionów kopii sprzedanych i sporą społeczność ciągle grających ludzi.
Politykę do DLC maja nieciekawą, ale ludzie kupują i grają.
I sorry ja wiem, że konsole to głównie segment AAA, ale z PC tak nie jest.
Jest duży wybór.
Taa, wciągnij nosem jeszcze trochę tego swojego fanboystwa to ci wyjdzie, że Sony robi połowę gier AAA na świecie :D. Ciekawi mnie też gdzie u ciebie to AAA się zaczyna bo ja bym się akurat zastanawiał czy Detroit ze swoim dwa razy mniejszym budżetem od typowej gry Activision czy Ubi nie oscyluje gdzieś w niższych rejonach. Budżet Death Stranding to na razie tajemnica, ale sam Kojima zdążył określić tę grę jako taki trochę indy project. A ACO? Oczywiście, że jest beznadziejne, tak samo jak Fifa, Far Cry, a nawet ostatnie Final Fantasy czy Metal Gear Solid. Przecież każdy szanujący się fanboy wie, że jak gra nie zostanie obdarzona PS-owatą łaską ekskluzywności to z automatu jej ocenę dzieli się przez dwa.
Taa, wciągnij nosem jeszcze trochę tego swojego fanboystwa to ci wyjdzie, że Sony robi połowę gier AAA na świecie :D
LOL Sony zazwyczaj wydaje okolo 4 gier eksluzywnych w ciągu roku.
W tym roku bedzie ich więcej.
Każdy wydawca mniej więcej wydaje po tyle istotnych gier rocznie.
Bethesda 2017 - Prey, TEW2, Wolfenstein 2
Ubisoft - ACO, Wildlands, For Honor
Sony - Horizon, MLB: The Show 17, Uncharted Lost Legacy, reszta Knack 2 czy Gravity Rush 2 to juz mniejsze tytuły tak jak w przypadku innych wydawców
Capcom - RE7, reszta to bijatyki ktore sa kopiami kopii xD
Nie chce mi się wszystkich wydawców AAA teraz szczegolowo opisywac, ale nie jest ich tak wiele i samych gier AAA tez jest dosc malo. Acti wydaje tylko COD'a wlasciwie, EA wydaje tasiemce... Tak więc w ciągu roku jest z 15 ciekawych gier AAA, a nawet i z tym moze byc problem, ale nawet jedna gra na miesiac to nie jest tak malo
Ciekawi mnie też gdzie u ciebie to AAA się zaczyna bo ja bym się akurat zastanawiał czy Detroit ze swoim dwa razy mniejszym budżetem od typowej gry Activision czy Ubi nie oscyluje gdzieś w niższych rejonach
Nie wiem jaki budżet na ten tytuł jest, ale na pewno nie jest to mala gierka i wyglada duzo lepiej od gier Acti czy Ubisyfu. Tym bardziej to podpowiada jaki chłam tworzą multiplatformowi wydawcy
A ACO? Oczywiście, że jest beznadziejne, tak samo jak Fifa, Far Cry, a nawet ostatnie Final Fantasy czy Metal Gear Solid. Przecież każdy szanujący się fanboy wie, że jak gra nie zostanie obdarzona PS-owatą łaską ekskluzywności to z automatu jej ocenę dzieli się przez dwa.
Przecież to fanboje klocka i pc boty wmawiają sobie, ze coroczne tasiemce w postaci Fify, AC, Far Cry są okej. Każdy szanujący się gracz ma już dość tych serii :D
Typowy pecetowy beton, jakby to tak trudno bylo kupic konsole za 700 zl
Metal gear survive to akurat jest bardzo slaby
Ja gram na jednym i drugim i jest to idealne polaczenie.
To co dobre to doceniam, a tasiemce gonię, proste i oczywiste
Misu, bo ci zaraz golowych emotek zabraknie.
Klika lat temu na PS-a wychodziło rocznie kilkadziesiąt eksów, niekoniecznie AAA, ale generalnie gier trochę większych. Teraz na placu boju zostało w zasadzie tylko Sony, które przyjęło fajną strategię. Zamiast robić jedną grę za 60 milionów zrobi kilka po 15-20 milionów i fanboye, które lubią brandzlować się cyferkami będą miały uciechę. Ale w sumie po co mają mieć jakiś większy budżet jak wszystkie gry Sony to tytuły na 15 godzin gameplayu, no czasem się wysilą w takim Uncharted i wyjdzie im 20 godzin.
„Tak więc w ciągu roku jest z 15 ciekawych gier AAA”
O, i tu mamy sedno, 15 ciekawych gier według ciebie. Akurat ciekawych gier jest multum tylko fanboye nie za bardzo zdaja sobie sprawę, że poza produkcjami Sony istnieje jakiś gamingowy świat. Attack on Titan, Extinction, Vampyr, Dynasty Warriors 9, Biomutant, A Way Out, Ni No Kuni 2. Właśnie sypnąłem z rękawa paroma tytułami, które wyjdą w 2018 i zapewne będą dobrymi pozycjami, dostarczającymi nie mniej radochy niż typowe produkcje Sony. I celowo wymieniłem tutaj pozycje, które nie są grami AAA, nie są produkcjami dużych wydawców, i które są typowymi grami konsolowymi. Bardzo mi przykro, ale takich gier jest co roku mnóstwo. Zejdźmy trochę niżej, do poziomu powiedzmy Soulcalibur i takowych pozycji wychodzi rocznie ze 200. Ale my takich gier nie lubimy, nie lubimy opuszczać naszej bezpiecznej strefy AAA, tej naszej pleyakowej 'safe zone' bo jeszcze nie daj Boże zawędrujemy w te ponure rejony gdzie inna platforma ma więcej exów.
„Tym bardziej to podpowiada jaki chłam tworzą multiplatformowi wydawcy”
Gościu, czy mógłbyś chociaż spróbować udawać, że nie jesteś fanboyem jednej platformy.
„Przecież to fanboje klocka i pc boty wmawiają sobie, ze coroczne tasiemce w postaci Fify, AC, Far Cry są okej. Każdy szanujący się gracz ma już dość tych serii :D”
Aha mów do mnie jeszcze o wielki mistrzu, który to najwyraźniej posiadł jakiś uniwersalny wyznacznik gamingowego gustu. Tylko najwidoczniej reszta świata jeszcze twoją mądrością nie zdążyła zostać olśniona. Akurat więcej ludzi czekało na najnowszą Fifę niż teraz czeka na Tushimę, Days Gone i Detroit razem wzięte. EA sprzedało 10 milionów Fif na samej PS4, czekam czym Sony to przebije na swojej własnej platformie… Że co, że jak. 10 milionów tej nędznej gry, ale te konsolowce gupieee xD
„Typowy pecetowy beton, jakby to tak trudno bylo kupic konsole za 700 zl”
No właśnie nie trudno. Tylko jakbyś misiu nie zauważył ja ani razu nie napisałem pod tym artykułem, że bardziej się opłaca się kupić komputer do grania, w zasadzie jak mnie się ktoś pyta to od dawna radzę kupić PS4. Nigdzie nie brandzlowałem się też pecetowymi exasmi. Jedyne co robiłem to komentowałem wasze fanboystwo. Ale OK, ja rozumiem, kto nie z nami ten przeciw nam. Fanatycy tak mają.
„Metal gear survive to akurat jest bardzo slaby”
Hmmm, mam dziwne wrażenie, że właśnie dlatego pisałem o Metal Gear Solid.
Żaden ze mnie fanboj, tytuły które wymieniłeś zapowiadają się średnio, sam na vampyra czekam ale gameplay wygląda słabo.
Przecież multiplatform wydawcy jak EA, acti, ubusyf stawiają na multi, mikrotransakcje, loot boxy.
Jeżeli dla Ciebie jest to godne uwagi to współczuję. Ubi że świetnej strzelanki jaka dawniej było R6 czy ghost recon zrobiło jakieś nędzne multi badziewie.
Jedynie bethesda tak jak Sony stawia jeszcze na single player AAA dlatego właśnie ich produkcji najbardziej wyczekuje.
Ekskluzywne gry często mają lepszą jakosc od multiplatform bo twórcy jakoś bardziej się do nich przykladaja, w pełni wykorzystują możliwości.
Który Crysis był najlepszy?
Pc ma obecnie tylko indie exy, a te wielkie korporacje stawiają na tasiemce które są kupowane przez kowalskich, którzy nie mają w większości pojęcia co dobre
Czyli co Coś jest wg. Ciebie najlepsza gra świata bo przecież ma najlepszą sprzedaż.
Typowy Janusz xD
Dynasty warriors już wyszło i jest słabe porównujesz jakieś badziewia do zapewne gier roku, bo god od war czy spider man na bank będą wymiatac
Oj, widać, że gdzieś w zakamarkach twojej czaszki zaczynasz powoli dostrzegać, że poległeś, ale dalej idziesz w zaparte ;). Spoko, ja rozumiem, w końcu szlachetny status wojownika klawiatury do czegoś zobowiązuje
„Żaden ze mnie fanboj”
No nie ,no skąd. Ani razu to nie wyszło.
„Jeżeli dla Ciebie jest to godne uwagi to współczuję.[…] Czyli co Coś jest wg. Ciebie najlepsza gra świata bo przecież ma najlepszą sprzedaż. Typowy Janusz xD”
A gdzie pisałem, że dla mnie. Jak zwykle misiu nie trafiłeś, grałem tylko w pierwszego FarCraya, AC ani jedno, ostatnią Fifę ogrywałem gdzieś tak w 99, a z całego tego AAA to może kupuje jeden tytuł na rok. Pisałem o ogóle bo wiem, że w to co ja gram to są tytuły raczej niszowe, a znakomita większość dzisiejszych klikaczy woli kolejnego rozreklamowanego blcokbustera. I jak widać po cyferkach nawet twoje współziomki od pleyaka mają w większości swoje zdanie na ten temat.
„Który Crysis był najlepszy?”
Hmmm, a które Final Fantasy było najlepsze? Kolejny z **** argument, równie dobrze mógłbym zapytać, który Dead Space był najlepszy po czym zacząć dorabiać sobie do tego fantastyczną teorię mimo, że od dawna powszechnie jest wiadome dlaczego.
„Pc ma obecnie tylko indie exy, a te wielkie korporacje stawiają na tasiemce które są kupowane przez kowalskich, którzy nie mają w większości pojęcia co dobre”
Za to fanboye wiedzą, że dobre są tylko kolejne gry akcji TPP Sony z identycznym gameplayem jak wszystkie poprzednie.
„Dynasty warriors już wyszło i jest słabe porównujesz jakieś badziewia do zapewne gier roku, bo god od war czy spider man na bank będą wymiatac”
Nie, zrobiłem mistrzuniu przekrój typowo konsolowych gier, które mnie osobiście nie interesują bardziej od takiego np. Enlisted. Ha, ale co ja widzę, teraz wracamy jak bumerang do gier najbardziej promowanych. Status GOTY to akurat misiu dostają na ogół gry najgłośniejsze, niekoniecznie najlepsze. Wyjątkowo badziewny Fallout 4 też był GOTY. Ale będę niedobry i poświęcę te 5 minut mojego życia na sprawdzenie jak o było w 2017. Na 10 nominacji GOTY zarówno na IGN jak i Gamespot załapał się jeden ex Sony - Horizon, zakwalifikował się on też do piątki nominowanych do Game Awards, ale już do PC Gamera w ogóle nie. Ostatecznie Horizon nic nie wygrał, nie wiadomo mi nawet aby zdobył tytuł GOTY na którymkolwiek mniejszym portalu. Gratuluję
Oj, widać, że gdzieś w zakamarkach twojej czaszki zaczynasz powoli dostrzegać, że poległeś, ale dalej idziesz w zaparte ;). Spoko, ja rozumiem, w końcu szlachetny status wojownika klawiatury do czegoś zobowiązuje
Po prostu mam slabość do czytania tych twoich głupotek :P
„Żaden ze mnie fanboj”
No nie ,no skąd. Ani razu to nie wyszło.
Jezu jaki ty jesteś żałosny, wymysliłeś sobie fanboja bo ostatnimi czasy preferuję gry Sony, a czy to moja wina, ze oprócz Sony i Bethesdy reszta wydawców stawia na multiplayerowy okraszony loot boxami i mikrotransakcjami syf?
Tak trudno to zrozumieć? Naprawdę chciałbym, zeby na PC wychodziło więcej dobrych gier, ale tych ogólnie jest ostatnio mało. Dla jaj sobie kupiłem tego GTX'a 1080? Ogarnij bo sie czytac nie da. Fajnie, że są jeszcze mniejsi wydawcy którzy wydają normalne gry, ale nie porównujmy Vampyra do np. Wolfensteina 2 bo to nie ta klasa.
No ba przecież swojego zdania na temat obecnych gier nie mozna miec co nie?
Co ja niedzwiadku drogi ci poradzę, że nie ruszają mnie szmiry Ubisoftu robione na jedno kopyto? Twoje cudowne ACO od graczy na metacritic ma ocenę 7/10, nie jest to exclusive więc i hejterów nie ma. Marka wyrobiona to i byle sredniak się sprzeda ;)
Tak grałem przeszedłem, sprzedałem i w dupie miałem to czy to exclusive czy nie, drugą część ubostwiam do dzis i nie jest ona zadnym exclusivem.
Powiem więcej moja ulubiona seria gier tez jest multiplatformowa - Max Payne, chociaz niedlugo serią bedzie The last of us 2.
Więc z łaski swojej skoncz pieprzyc
A gdzie pisałem, że dla mnie. Jak zwykle misiu nie trafiłeś, grałem tylko w pierwszego FarCraya, AC ani jedno, ostatnią Fifę ogrywałem gdzieś tak w 99, a z całego tego AAA to może kupuje jeden tytuł na rok. Pisałem o ogóle bo wiem, że w to co ja gram to są tytuły raczej niszowe, a znakomita większość dzisiejszych klikaczy woli kolejnego rozreklamowanego blcokbustera. I jak widać po cyferkach nawet twoje współziomki od pleyaka mają w większości swoje zdanie na ten temat.
Tylko o czym my teraz rozmawiamy bo się juz pogubiłem?
Sam wywołałeś wojenkę, ze na Playstation w tym roku bieda, co jest bzdurą totalną o czym ktoś inny też napisał.
Teraz wyskakujesz ze sprzedażą jakby ta definiowała co dobre, a co złe co też jest bzdurą, bo też miliony idiotów co roku kupuje coda i fife to oczywista oczywistość, ale nikt bardziej obeznany w swiecie gier nie wymieni w jakims top 10 gier roku czy coś.
Na PS4 ma wyjsc w tym roku days gone (nowe ip), spider man (prawdopoodbnie pierwsza bardzo dobra gra o pajaku od lat), detroit (mozliwe ze jeszcze lepsze od klasyki jaka jest heavy rain), god of war (nowa rozgrywka odswiezona), rdr 2 na pc raczej nie wyjdzie tak jak dwojka i jedynka.
Więc powtórze jeszcze raz, co dla nieco 'ambitniejszego' gracza w sektorze AAA wychodzi w tym roku na pc, poza far cry 5, fifa 19, cod black ops 4 i innymi tasiemcami? Darksiders 3, Vampyr, Kingdome come itd to dość budżetowe gry.
Więc jesli ktos chce porządną grę single player to zostaje Sony/Nintendo/Bethesda, reszta wielkich wydawców ma wyjeb@ne na gry singleplayer sad but is true
Hmmm, a które Final Fantasy było najlepsze? Kolejny z **** argument, równie dobrze mógłbym zapytać, który Dead Space był najlepszy po czym zacząć dorabiać sobie do tego fantastyczną teorię mimo, że od dawna powszechnie jest wiadome dlaczego.
LOL chodziło mi o to, ze pierwszy Crysis był eksluziwem na PC, dlatego miał najlepszą grafikę, był dopracowany itd. Dead Space to multiplatforma od początku.
Za to fanboye wiedzą, że dobre są tylko kolejne gry akcji TPP Sony z identycznym gameplayem jak wszystkie poprzednie.
Za to fanboje PC uważają, że nadchodzace gry akcji TPP Sony są takie same jak wszystkie poprzednie?
Kto tu jest fanbojem? Ty wpisujesz się idealnie w to okreslenie.
Gry akcji tpp to mój ulubiony gatunek więc dla mnie ideolo, reszty nie komentuje bo stek bzdur. Piszesz o cudownym assassynie który zrzyna z wiedzmina 3 wszystko jak leci, a potem nagle sony wydaje.. Co za fanboj w pale sie nie miesci
Nie, zrobiłem mistrzuniu przekrój typowo konsolowych gier, które mnie osobiście nie interesują bardziej od takiego np. Enlisted.
No i widzisz mam cie! Fanboj pc, co za marna mentalnosc wyzywanie innych od fanbojów podczas gdy samemu się nim jest lolz
Ha, ale co ja widzę, teraz wracamy jak bumerang do gier najbardziej promowanych. Status GOTY to akurat misiu dostają na ogół gry najgłośniejsze, niekoniecznie najlepsze. Wyjątkowo badziewny Fallout 4 też był GOTY. Ale będę niedobry i poświęcę te 5 minut mojego życia na sprawdzenie jak o było w 2017. Na 10 nominacji GOTY zarówno na IGN jak i Gamespot załapał się jeden ex Sony - Horizon, zakwalifikował się on też do piątki nominowanych do Game Awards, ale już do PC Gamera w ogóle nie. Ostatecznie Horizon nic nie wygrał, nie wiadomo mi nawet aby zdobył tytuł GOTY na którymkolwiek mniejszym portalu. Gratuluję
No a gdzie pisałem drogi kolego o poprzednim roku? Co niby od Sony miało wygrac jak w tamtym roku z AAA wypuscili wlasciwie tylko Horizon i dodatek do Uncharted, Horizon by wygrał, ale Nintendo miało rok konia tak jak prawdopodobnie w tym roku bedzie miec Sony. Tak Nintendo, a nie multiplatformowi wydawcy których gry w wiekszosci to syf (poza Bethesda i po czesci Capcom, square enix ;)
Fallout 4 gdzieś tam wygrał, ale najwiecej nagrod zdobył Wiedzmin 3
Bardzo mi przykro, ale takich gier jest co roku mnóstwo.
No właśnie średniaków co roku wychodzi w cholerę, a porządnych gier z 5-10.
W zeszłym roku z dobrych gier AAA były 3 produkcje od Bethesdy, 2 od Sony, 1 od Capcomu i 1 od Square Enix, na mnie te liczby jakos nie robią wrażenia
Natomiast z indie Outlast 2 i Hellblade, takim oto sposobem wychodzi na to, ze w ciagu roku wychodzi parę gier wartych uwagi.
No chyba, ze jesteś osobą która gra we wszystkie mozliwe gatunki i chłonie każdego przeciętniaka
Nie żebym się z tego nabijał ponieważ śmieszy mnie to wieczne brandzlowanie się tymi paroma tytułami, w które można zagrać jedynie na mojej jaśnie platformie kiedy jest tyle bardziej istotnych rzeczy.
Ja wolę jedno The Last of Us 2 czy God of War od 10 zrobionych na jedno kopyto gier Ubisoftu, 10 slabo napisanych gier Telltle z brzydką grafika i tysiąca innych przecietniaków które codziennie wydawane są na steam.
Takie jedno The Last of Us pamięta się do końca zycia, a o ACO zapomina się po tygodniu grania. Kolosalna różnica, jakosc nie ilosc
Ha, widać, że dobre samopoczucie nie ustępuje. I dalej wmawiasz sobie, mi, całemu światu rzeczy, które nie miały miejsca , ale za to perfekcyjnie wpasowują się do twojej wizji rzeczywistości. Ale ja rozumiem, w końcu w lustro trzeba sobie jakoś spojrzeć.
„Jezu jaki ty jesteś żałosny, wymysliłeś sobie fanboja bo ostatnimi czasy preferuję gry Sony,”
Ty nie preferujesz gier Sony. Ty wmawiasz całemu światu, że Sony is the only way, bo akurat ty tak uważasz, a kto śmie twierdzić inaczej to jest durny. Jak też mógłbym się spuszczać na tym forum nad swoim jaśnie widzimisię, nad swoimi ulubionymi PC exami, nad Stellaris albo Rising Storm Vietnam, które to osobiście wolę od każdej gry Sony. Mógłbym, ale sobie darowałem. Może dlatego, że nie budzę się codziennie ze świętym przekonaniem, że pozjadałem wszystkie rozumy na świecie i każdy powinien mieć takie samo zdanie jak ja. A może dlatego, że jaśnie księciunio zaraz by stwierdził, że piszę tu o jakimś indy badziewiu, a kto się tym jara bardziej niż God of War to PC beton.
„Naprawdę chciałbym, zeby na PC wychodziło więcej dobrych gier, ale tych ogólnie jest ostatnio mało. Dla jaj sobie kupiłem tego GTX'a 1080?”
To moje gratulacje tylko nie bardzo wiem po co ci ten 1080, kiedy cały twój gamingowy gust mieści się od początku do końca w tytułach dostępnych na PS4? Nawet nie bardzo wiem po co ci w ogóle ten gamingowy komputer? Ja to bym pewnie w miesiąc zrobił z tej karty większy użytek niż ty kiedykolwiek.
„No ba przecież swojego zdania na temat obecnych gier nie mozna miec co nie?”
Mnie to się wydawało, że trzeba mieć dokładnie twoje.
„Twoje cudowne ACO”
Nie, nie moje, ale wmawiaj sobie do woli.
„Tylko o czym my teraz rozmawiamy bo się juz pogubiłem?
Sam wywołałeś wojenkę, ze na Playstation w tym roku bieda, co jest bzdurą totalną o czym ktoś inny też napisał.”
Ta bzdura, ktoś wymienił 10 gier z czego dwa to remastery i dopchnął do zestawu Personę 5, gdzie gier na poziomie Persony wychodzi co roku multum. Kilka lat temu większych exsów było kilkadziesiąt od wielu różnych wydawców, a fanboye produkowały się na forach i blogach w robieniu list exclusivów AAA i tylko AAA bo reszta to syf, a syf oczywiście dlatego, że inna platforma ma ich więcej. A jak jakiś ex wychodził później na PC, choćby nawet i w ulepszonej wersji to był niczym innym jak „odgrzewanym kotletem”. Teraz na liście jest 10 tytułów w tym dwa odgrzewane kotlety, ale jak rozumiem dalej jest super. Nawet gdyby się jeden ostał to akolici Sony dalej by o niego marszczyli pingwina. „To jest jedyna gra na, którą warto czekać”.
Teraz wyskakujesz ze sprzedażą jakby ta definiowała co dobre, a co złe co też jest bzdurą, bo też miliony idiotów co roku kupuje coda i fife to oczywista oczywistość
Nie, definiuje to co ludzie uważają wbrew twojemu jaśnie widzimisię. A powoływać się będę bo to akurat fanboye wiadomej platformy od lat podniecali się sprzedażą na swojej maszynie. A jak ktoś wyskoczył z PC exem to zaraz się dowiadywał, że ten tytuł nikogo nie interesuje, i że cyferki prawdę ci powiedzą. Listy exów, wyniki sprzedaży, cyferki to były dobre jak służyły pleyakowi, teraz jak widzę to nie są istotne. A tak na marginesie to pozdrawiam 10 milionów idiotów na PS4.
„ale nikt bardziej obeznany w swiecie gier nie wymieni w jakims top 10 gier roku czy coś.”
Nie, oczywiście, żadna z gier AC nie była w top czegośtam. Za to w tamtym roku w wielu top było Cuphead, nawet nominowane w wielu miejscach do GOTY. A co to jest Cuphead? Pewnie takie indy badziewie.
„rdr 2 na pc raczej nie wyjdzie tak jak dwojka i jedynka”
Tak samo nie wyjdzie jak GTA V, czasy się zmieniły.
„Więc powtórze jeszcze raz, co dla nieco 'ambitniejszego' gracza w sektorze AAA wychodzi w tym roku na pc, poza far cry 5, fifa 19, cod black ops 4 i innymi tasiemcami? Darksiders 3, Vampyr, Kingdome come itd to dość budżetowe gry.”
A Spiderman czy God of War to są gry dla ambitniejszego gracza :DD Czy może ich ambicja polega bardziej na tym, że nie będzie w nich loot boxów. O i ciekawe, że znowu wracamy do klasyfikowania gier po budżecie gdzie takie gry jak Kingdome Come i Darksiders mają się nie łapać , ale dwudziestomilionowce Sony i „indy project” Kojimy już tak. Dodając do tego, że doskonale zapowiadające się A Way Out i Biomutant to „jakieś badziewia” to w takiej sytuacji faktycznie Sony robi połowę gier na świecie.
„LOL chodziło mi o to, ze pierwszy Crysis był eksluziwem na PC, dlatego miał najlepszą grafikę, był dopracowany itd. Dead Space to multiplatforma od początku”
LOL tyko, że przyczyny spadku jakości serii były dokładnie takie same jak w Dead Space i multiplatformowatość nie miała tu nic do rzeczy. Najlepsze FF to siódemka, a taki Phantom Pain to jeden z najlepszych MGS-ów od lat. Exclusivy to mogą być co najwyżej przodować pod względem technicznym i niczym więcej.
„Za to fanboje PC uważają, że nadchodzace gry akcji TPP Sony są takie same jak wszystkie poprzednie? Kto tu jest fanbojem? Ty wpisujesz się idealnie w to okreslenie.”
Bo fanboye PC odpowiadają fanboyom PS4, na złotą myśl, że poza Sony nie ma nic interesującego. Tak, nie ma, ich zdaniem. Generalnie to już zdążyłem się z twojego pisarstwa dowiedzieć, że na świecie istnieją w zasadzie tylko 4 typy gier:
-produkcje Sony
-multiplatformowe shity dla idiotów
-jakieś badziewia
-indy exy PC
Hmm, no patrzę, patrzę i fanboystwa nie widzę.
„Gry akcji tpp to mój ulubiony gatunek więc dla mnie ideolo, reszty nie komentuje bo stek bzdur. Piszesz o cudownym assassynie który zrzyna z wiedzmina 3 wszystko jak leci, a potem nagle sony wydaje.. Co za fanboj w pale sie nie miesci”
O_o Jak się nauczysz pisać po polsku to może będę wiedział co tam znowu w meandrach twojej umysłowości zakiełkowało. Ale spróbuje zgadnąć chociaż część. Fajnie, że twój mały światek zaczyna i kończy się na grach akcji tpp, tylko nie próbuj z tego robić jakiegoś uniwersalnego wyznacznika, do którego wszyscy powinni się dostosować, a jak ktoś się nie dostosuje to jest idiotą od Fify albo PC betonem.
„Nie, zrobiłem mistrzuniu przekrój typowo konsolowych gier, które mnie osobiście nie interesują bardziej od takiego np. Enlisted.
No i widzisz mam cie! Fanboj pc, co za marna mentalnosc wyzywanie innych od fanbojów podczas gdy samemu się nim jest lolz
Nie wiem gościu co ty tutaj złapałeś bo zachodzę o to w głowę od dłuższego czasu. Może odwiedzę blog Rest in PC i mi tamtejsi czytelnicy wytłumaczą bo ja jakoś nie rozumiem. Czy chodzi o to, że raptem wspomniałem, że Enlisted mnie osobiście bardziej interesuje? Hahahahaha, o cholera, faktycznie pojechałem. Masz teraz total winning argument, złapałeś fanboya. Możesz teraz umrzeć z poczuciem życiowego spełnienia. Tylko ciekawe co by było gdybym spuszczał się na tym forum nad Stellaris albo tak jak taki jeden nad exami Sony.
„No a gdzie pisałem drogi kolego o poprzednim roku?[…]”
To cofnijmy się do 2016, w nominacjach i TOP 10 znowu tylko jedna gra Sony – Uncharted. Jest lepiej, nawet zgarnia kilka nagród. W 2015 znowu jedna – Bloodborne, cośtam wygrywa, ale gdzie indziej nie łapie się nawet do nominacji. W 2013 znowu jedna gra – Last of Us, dalej nie chciało mi się sprawdzać. Tak więc w nominacjach GOTY to jest jedna gra Sony na rok, a nie kilka.
„No właśnie średniaków co roku wychodzi w cholerę, a porządnych gier z 5-10.[…] , takim oto sposobem wychodzi na to, ze w ciagu roku wychodzi parę gier wartych uwagi.
No chyba, ze jesteś osobą która gra we wszystkie możliwe gatunki i chłonie każdego przeciętniaka”
Mhm, tak więc spojrzę sobie w lustro, zachwycę się swoim odbiciem i dojdę do wniosku, że jestem najmądrzejszy na świecie, a moje widzimisię to powinno zostać odlane z brązu i ustawione w Genewie w jakieś szklanej gablocie jako międzynarodowy wzór gamingowego gustu do, którego wszyscy powinni się odwoływać. W ramach tego gustu stwierdzę, że jedynymi wartymi uwagi grami Sony jest nadchodzące Detroit oraz seria Uncharted, reszta to meh. Dlaczego? BO JA TAK UWAŻAM! Po czym zacznę na forach rozczulać się nad Stelarris, Rising Storm, Company of Heroes i Pillars of Eternity pisząc, że to najlepsze gry we wszechświecie. Dlaczego? BO JA TAK UWAŻAM! Tylko w ramach mojego fanboystwa nic z tego nie zrobiłem, o przepraszam przecież wspomniałem o Enlisted ;D Pewnie jestem głupi bo mnie akurat naprawdę poza Uncharted i Detroit + ewetualnie Last of Us nic na PS4 nic nie obchodzi za to rocznie mniej lub bardziej interesuje się nawet 50-cioma tytułami, co oczywiście nie oznacza, że je kupię. Tak 50-cioma bo mój światek nie kończy się na grach akcji tpp, ale ciągnie się przez Riot Civil Unrest i Ori 2 do Metro Exodus i GTFO. Ale to pewnie dlatego, że nie wiem co dobre i jestem PC beton i lubuje się w jakiś badziewiach.
„Ja wolę jedno The Last of Us 2…”
A woleć sobie możesz bo Sony robi dobre gry tylko nie każdego ich produkcje w 100% zaspokoją tak jak ciebie. Ja akurat naprawdę zastanawiam się czy nie kupić sobie używanego PS4 i Uncharted na allegro tylko przejdę tę grę w kilka wieczorów i co dalej. Last of Us i kolejne kilka wieczorów i w zasadzie fajrant. A w dodatku mam mnóstwo nieogranych gier na Steamie w tym konsolowate Tomb Rider i Dead Souls. Tak więc wyobraź sobie, że nie każdy musi się podniecać PS4.
No to ciekawe kiedy ja przesiądę się z 750ti na 1060ti kiedy cena takiej z tylko 3GB to jakieś 1500 zł a ma być jeszcze drożej. No pewnie tyle kosztuje konsola tylko co mi z takiej przesiadki jak nie będę mieć ani jednej gry na nią bo wszystkie będę musiał sobie kupić od nowa a to 300 min za jedną pewnie nie wspominając o braku dostępności takich dajmy na to total warów. Swoją drogą premiera Three Kingdoms w jesieni a powoli zaczynam się obawiać że nawet na low mi nie pójdzie. Ehh co za czasy...
Jest trochę taniej niż podajesz.
Nowe karty na gwarancji:
GTX 1060 3gb Vram - 1340zł do 1500zł
www.allegro.pl/asus-geforce-gtx-1060-3-gb-phoenix-i7170173174.html
GTX 1060 6gb Vram - 1500 do 1900zł
Fajną kartę proponujesz, z radiatorem jak w zotacu, czyli głośny będzie jak samolot na Okęciu, jeszcze te 3 GB pamięci, gdzie taki Tomb Raider albo Watch Dogs 2 zjadają 4 GB Vram. Świetne do polecenia za taką kasę, skoro już kart mid-range mają więcej pamięci do dyspozycji.
Nic nie proponuje. To najtańsza do zakupu, ale wiadomo,
że słabsza od topowych dostawców.
Od nich masz od 1450-1500zł z 3gb Vram.
Poza tym ilość zjadanego Vramu i Ramu zawsze zależy od rozdzielczości. Im wyższa tym trzeba się liczyć, że trzeba posiadać wiecej Vramu i Ramu.
4k > 1440p > 1080p > 720p
Obecnie do 4K 8-11 Vram się przydaje i 16gb ram.
A do takiego 1080p starczy 6gb Vram i 8gb ram
Wiesz dziś standardem jest rozdzielczość 1920x1080. Nikt nie kupuje karty, aby grać w zwykłym HD...a nie czekaj, przecież Ty masz monitor pamiętający pierwszych Faraonów...
Mam nadzieję, że bańka kiedyś pęknie i te wszystkie super-karty zaleją rynek, doprowadzając też do spadku cen nowych.
A kupiłbyś taką kartę z koparki? To gorsze od opla z przekręconym licznikiem.
Myślę, że są tacy co kupią. A jak kupią, to już nie kupią nowych - i ceny nowych mogą spaść. Jak się to stanie, to może być dobra okazja do upolowania jakiegoś titanka. O ile to nastąpi. Trudno przewidzieć dalszy los kryptowalut.
A kupiłbyś taką kartę z koparki? To gorsze od opla z przekręconym licznikiem.
Tak, szczególnie działające w chłodzonym pomieszczeniu specjalnie przygotowanym pod kopanie.
Już bez przesady, że te karty są aż tak zajechane. Jasne, jeśli są od Janusza który ma tylko kilka kart graficznych i kopie, ale jeśli ktoś wykupuje nawet specjalne pomieszczenia, montuje tam chłodzenia i na tych kartach też, to one wcale nie muszą być tak zajechane jak tu wieszczą niektórzy, a dla kogoś może być budżetową opcją do ogrania nowych gier w niezłych detalach.
Chyba sobie żartujesz. Kopacze dążą do minimalizacji kosztów,. A Ty mówisz o jakiś fanaberiach jak klimatyzacja, która raz że kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych (domowy klimatyzator sobie z tym nie poradzi), a dwa że pochłania tyle prądu co koparki (przemysłowe klimatyzatory mają moc nawet 200 kW). Praca 24/7 w podwyższonej temperaturze bardzo skraca żywotność elektroniki, więc taka karta po kilku miesiącach takiej pracy jest już złomem. Jeśli ktoś miałby ją kupić, to nie więcej jak za 50 zł.
Primo - polacy są biedni więc nie mają pieniędzy nawet na najtańsze nowe auto w Polsce więc kupują ople z przekręconymi licznikami.
Secundo - Są janusze kopacze bez klimatyzacji jak i "pro" kopacze co budują swoje koparki w jaskiniach z dobrym chłodzeniem jak to np. robią po taniości w Kazachstanie utrzymując temperaturę ok. 11*C.
Oj tam. Po co komu takie karty, jak zero exów AAA z hiper uber grafiką. Coś mi się wydaję, że przy premierze GoW i reszty exów Sony sprzedaż PS4 skoczy podwójnie.
Porównujmy platformy w kategorii grania, a nie tego, że można wiele rzeczy na tej czy na tamtej jeszcze zrobić. W kategorii grani wygrywają konsole. Tak jak ktoś wspomniał, na PC przemawia tylko 60fps. Chociaż różnice między 30fps, a 60fps widzą tylko ci, którzy szukają plusów dla swojej platformy. Taka prawda. Kto podważy ten troll i fanboy.
Na PC masz takie genialne gry jak Stellaris, Total War, EU IV i wiele wiele innych wypaśnych gier których na konsoli nie odpalisz. Co prawda większość nie potrzebuje mocarnych komponentów ale do Total War trzeba zainwestować. Wyjdzie Warhammer część 3 i fani rzucą się na kupno kompa za 15k.
Po co inwestować w Total War jak wystarczy, że zagrasz w jedną część i tak jakbyś grał we wszystkie. To taki sam kotlet jak CoD.
Na Pc masz całą masę klasyków 1980-2017.
U mnie na dysku na 2 komputerach ok 500 pozycji.
Przygodówki, strategie, Rpg, Fps, które nigdy nie pojawiły się na konsolach. Dopiero przez ostatnie 10-12 lat Pc traciły gry na wyłączność.
Ernest w formie, znowu gada bzdury.
A co kogo obchodzą stare gry. Nie po to kupuje nowego PC, żeby grać w stare popierdółki. Kupuję pc, wymagam exów jak na konsolach.
Akurat troll Ernest ma tutaj trochę racji. Strategie to raczej gry dla ograniczonego kręgu odbiorców i nie wymagają jakiegoś Titana na pokładzie do odpalenia. Kompa z i5 posiada chyba każdy dzisiaj.
Co do klasyków - to po co mi do klasyków mocarny komp, skoro mogę wyjąć ze strychu mojego Athlona? Bez sensu inwestycja. A konsole kupujesz i jeszcze masz rynek gier używanych, gdzie znajdują się premierowe tytuły za grosze. PC to bardzo drogi sprzęt do grania jak ktoś nie piraci.
,,Kto podważy ten troll i fanboy'' jakie dziecinne naprawde to tylko swiadczy o tobie ;/ a co do tego ze roznica miedzy 30 fps a 60 fps to nie widza tylko ,,ci, którzy szukają plusów dla swojej platformy'' widza to wszyscy ... jest naprawde ogromna roznica nawet wyczuje roznice miedzy 45 a 60fps oczywiscie korzystniej dla 60 fps. 30 fps to granica ktora pozwala w miare normalnie grac lecz nie zawsze. to zalezy od paru czynnikow np pogoda lokalizacja itd z 30 fps spada do 20 nawet. nawet jesli 30 fps utrzyma sie caly czas to i tak da sie wyczuc lekki dyskomfort bo nie jest idealnie plynnie jak na 60 fps. i nie pisz ze jestem trollem i fanboyem bo to jest dziecinne i glupie a ja po prostu pokazalem ci prawde.
A co kogo obchodzą stare gry. Nie po to kupuje nowego PC, żeby grać w stare popierdółki. Kupuję pc, wymagam exów jak na konsolach.
A gdzie ty masz dobre gry obecnie ?
Gry casualowe robione pod Januszy.
Samo przechodzące się gry bez myślenia i żadnej satysfakcji.
Gówna w sreberkach. Nie oferujące nic poza grafą.
A i tak odległą od świata realnego. Poza grafiką regres, bo twórcy nie rozwijali fizyki i możliwości w grach.
Zamiast tego postawili na uproszczenia, bardzo niski poziom trudności i powtarzalność.
taa , powodzenia w przechodzeniu last of us na najtrudniejszym poziomie ....
Pierdzielisz pan głupoty jak mało kto
Po co piszecie z tym gościem, to żałosny troll i jego śmieszne wypociny nadają się wyłącznie na śmietnik.
Tylko czeka na takie dyskusje, olać a w końcu sobie pójdzie.
Ernest - jak tam wymyślone PS4 ? Na razie 10ty raz pytam. Liczymy dalej :)
Kurłaaaa kiedyś to były gry, teraz to nie ma gier. Widzę że ewunia1818 dorównuje Ernestowi w kwestii wypisywania głupot.
Nie żebym był przeciwny konsolom bo sam posiadam ową dla kilku tutyłów, których na PC nie ma, ale czy Ty kiedykolwiek miałeś "przyzwoitego" Pieca i odpaliłeś sobie np. Wieśka na PC i konsoli, żeby porównać jak wygląda to na jednej i drugiej platformie? Po tym co piszesz, ewidentnie nie, Ja robiłem tak z kilkoma tytułami. Śpieszę z wytłumaczeniem:
1. Płynność jest bez porównania na korzyć PC(konsola w 99% gier nie przekracza 30-40 fps)
2. Szczegółowość i jakość cieni- wygrywa PC
3. "odległość" widocznych textur- raz kolejny PC
3. 4k- nie wiem czy wiesz ale procesor graficzny aktualnych konsol (XBOX/PS) nie jest w stanie ogarnąć takiej rozdziałki zachowują tym samym płynność i jakość wyświetlanej grafiki. O ile dobrze pamiętam tvgry.pl zrobiło o tym reportaż, w skrócie z 4K na konsoli wygląda to podobnie jak z HD READY na starszych TV LCD czy LED- okrojone.
4. Najlepsze są gry FPS na konsolę- kto to wymyślił xD
Tak na marginesie porównywanie konsoli z PC jest jak porównywanie motocykla z samochodem- jedno i drugie jeździ ale oba to zupełnie inne światy.
Na zwieńczenie- na czym powstają gry na konsolę? Na Piecach-Szach mat konsolowce xD
tralala. na miejscu co nie ktorych, slabo rozwinietych intelektualnie bym uwazal. monopol, tym samym praktyki monopolistyczne w biznesie traktowane sa na rowni z korupcja w polityce i wymiarze sprawiedliwosci.
Ale, że jaki monopol? Że niby pc to jakaś konkurencja dla konsol? Nie od dziś wiadomo, że Walka toczy się między Sony, a Nintendo. W poprzedniej generacji jeszcze MS coś działał.
U mnie GF 650 Ti też, niestety. Do tego w niektórych grach pod dużym dłuższym obciążeniem rzuca artefakty :/ lepszego momentu na padakę nie mógł wybrać.
Mnie też jeszcze trochę posłuży, z drugiej strony to dalej fajna karta, która z powodzeniem wytrzyma jeszcze 2-3 lata w FullHD i pełnych detalach.
z moim gtx 750 tak samo dobrze że mam ps4
Mam to szczęście, że kupiłem kartę kilka miesięcy przed wzrostem cen. Jakbym jeszcze trochę poczekał to długo plułbym sobie w brodę.
Skoro Nvidia nie jest sobie w stanie poradzić z tym wzrostem cen to za jakiś czas, gdy skończy się popularność koparek, nie będą już mieli klientów. Sporo przejdzie na konsole, a pozostali będą kupować używki. Psują sobie rynek przez własną nieudolność i nie widzę u nich nawet chęci zmian.
co z tego ze gracze przesiada sie na konsole? pamietajcie ze kopacze w kazdej chwili moga zaczac uzywac konsole do kopania kryptogowna nw jak ale na pewno cos wymysla zeby mozna bylo tak zrobic. ceny konsol moze poleciec w kosmos :P. no chyba ze juz wymyslili cos i wlasnie zaczynaja kopac na konsolach. kopaczom po prostu bedzie zawsze malo i jeszcze raz malo wiec beda sie starac wykorzystac do kopania kazde urzadzenie jakie moze kopac xd wiec zycze im zeby banka w koncu pekla bo te kryptowaluty nic dobrego nie przynosza
Skoro na PS3 można było użyczać mocy procesora do programu SETI, to pewnie kopanie kryptowalut też byłoby możliwe. Kopać kryptowaluty można praktycznie na wszystkim co ma mocny procesor. Niedawno jeden koleś przerobił na koparkę Teslę Model S, a parę miesięcy temu zaprezentowano koparkę wykonaną ze starych Samsungów Galaxy S5. https://technogadzet.pl/koparka-bitcoinow-samsungow-galaxy-s5/ . Z kolei paru Rosjan przyłapano niedawno na kopaniu Bitcoinów na komputerach ośrodka wojskowego, w którym pracuje się nad bronią atomową. Ale na to, że bańka kryptowalut szybko pęknie, to bym nie liczył. Wciąż powstają bowiem nowe jej rodzaje. Atari planuje stworzyć Atari Token, Kodak zapowiedział KODAKCoin, a Wenezuela rozpoczęła sprzedaż Petro wpieranej przez ropę naftową. Do tego Izrael i Rosja planują stworzyć własny cyfrowy pieniądz.
ciekawe ile juz jest rodzajow pewnie z 10tys? tak czy siak to dla mnie chore nic dobrego z nich nie ma ludzie staraja sie wykorzystac wszelkiego rodzaju sprzetu do bezsensownego kopania tych kryptogowien ktore w rzeczywistosci nie maja zadnych wartosci ale magicznie dla ludzi zyskuja wymyslonych wartosci. wystarczy ze powiesz ,, ludziska wymyslilem jakas fajna nowa kryptowalute jest warta milion zlotych a czemu tak tyle? bo tak mowie. kopcie ich jak najwiecej ''
To co oni robią z tymi kartami, że je tak wykupują na potęgę?
Trochę nie w temacie jestem.
Wpisz kopanie kryptowalut w wujka google i odkryjesz, kto przejada karty na rynku :)
W skrócie - użyczają mocy swoich komputerów (głównie kart graficznych) dla nieznanych celów, nieznanym grupom a w nagrodę dostają szansę na otrzymanie jednej z kryptowalut, którą mogą gromadzić i/lub spieniężyć kiedy chcą.
kopacze kopia na tych kartach kryptogowno non stop cala dobe codziennie. podobno zamawiaja po 50 a nawet 100 sztuk kart graficznych :P
Jakieś 3 lata temu kupiłem GTX 970 MSI, głównie pod Wieśka. Teraz patrzę, a cena na rynku wtórnym praktycznie taka sama jak wtedy (!)
No ale nie mam co narzekać, bo karta super, większość gier w które gram spokojnie chodzi w mixie high/very high w 60fps'ach, więc jeszcze sporo mi posłuży.
Dobrze ze moje karty (odpukać) dobrze się trzymają razem ale czasem takie potworki optymalizacyjne jak Dishonored 2 je pokonują w niektórych lokacjach.
W listopadzie kupowałem komputer, teraz cena mojej grafiki wzrosła od 500zł do 700zł. Można rzec że kupiłem w dobrym momencie.
I tak nie ma teraz za bardzo ciekawych gier więc w ogóle mnie to nie boli, że karty są drogie.
Nowa karta może być mi potrzebna dopiero gdzieś za pół roku, a nawet rok więc przez ten czas niech sobie poradzą z tym burdelem.
Za każdym razem gdy o tym czytam, cieszę się, że zdążyłem z zakupem karty.
(PatriotwPolsce facebook)
"Gdyby ktoś nam powiedział, że rok temu zakupiona karta graficzna będzie teraz w sklepie kosztować 700 zł drożej, to grzecznie, ale stanowczo nalegalibyśmy na badanie u doświadczonego psychiatry.
A gdyby jeszcze dorzucił, że renomowani producenci bez żadnego skrępowania będą oferować swoje nowe urządzenia z gwarancją na 3 miesiące, to w imię społecznego bezpieczeństwa już nawet bez czekania na diagnozę zacementowalibyśmy drzwi lekarskiego gabinetu, starając się jedynie wymazać z pamięci minę zaskoczonego doktora."
Ja za swojego Gainward'a 1070 Phoenix GS 19 lipca 2016 r. dałem dokładnie 2144 zł.
W sierpniu chciałem kupić i5 i GTX 1070...to już wiem że nie kupię ;D Wybieram drugą opcję którą miałem. Kupiłem parę dni temu GTX 1050 2 gb, czekam na tanie płyty główne z CL ,8 gb ram , i3 -8100, i gram sobie przez rok na FULL HD 30 FPS albo i więcej, na pełnych detalach (chociaż do zależy, bo w najnowszych grach musiałbym tekstury dać na Medium, i wyłączyć parę obciążających PC opcji ) . A nawet nie mam monitora FHD ;D gram na 1680x 1050 . Także ten :) Na rok jestem ustawiony, może na dwa,zależy jak będzie wygląda sytuacja na początku przyszłego roku. Wiedźmin 3 musi poczekać na lepsze czasy (chce go odpalić na pełnych detalach w Full HD w 60 FPS :P ,albo w QHD w 40 ;D ) A jak będzie jeszcze gorzej, albo nic się nie zmieni, to trudno, będę grał na Medium, albo kupię też konsolę i już .
Streaming/cloud gaming jedynym ratunkiem PC w tej chwili
https://www.nvidia.com/en-us/geforce/products/geforce-now/mac-pc/?ncid=so-twi-sl-27062
Właśnie testuje geforce now (beta) na laptopie samsunga r580 - Intel Core i3-330M, GeForce GT 330M i 8 GB RAM. Black Desert na maksymalnych ustawieniach nie schodzi poniżej 60 fps, to samo w każdej innej grze. Moim zdaniem super sprawa.
Planowałem upgrade w Q1 2018 ale jak tak dalej pójdzie to skończy sie na tym że kupię PS4 Pro.
Od zawsze preferowałem PC i jest to bezdyskusyjnie moja ulubiona platforma, ale jak mam płacić dwukrotność ceny PS4 za samo GPU ze średniej półki to chyba czułbym się jak frajer. Kasę odłożoną mam, ale tu chodzi o same zasady.
Kiedy się grało 8h dziennie jako zasraniec taka inwestycja miałaby może sens ale teraz mi to wisi, tytułów które mnie interesują i tak jest jak na lekarstwo :)
Nie wiem jak Ty ale ja wole wydać 10 tyś na gejmingowego kompa niż 2 tyś na konsole. Jak u brata zobaczyłem ps4 od tamtej pory nie mogę się przekonać do tego tostera. Grafika z tv chciała mi oczy wypalić, twarz mnie piekła jak patrzyłem na to co wyczynia przez 30 min. Kupiłem hiper duper kox monitor przy którym siedzę po 10-12h dziennie i zero zmęczenia, oko nawet czerwone nie jest.
Wracając do początku mojego postu kupiłem niedawno nowy sprzęt i jestem mega zadowolony. Teraz odkładam na 2080/2080ti i mam spokój na kolejne kilka dobrych lat.
Jeszcze niedawno komputer z wysokiej półki (np. jakiś tam GTX680 i 3570K w 2013 roku) to był wydatek rzędu 4000-4500zł. Konsole kosztowały wówczas ok. 2000zł.
Teraz jeśli chcesz kupić opowiednik (GTX1080 + 8600K) bez 8 kafli lepiej nawet nie podchodź. PS4 Pro zaś zgarniesz za 1600zł.
Na PC gry wyglądają lepiej a 144hz to świetna sprawa, ale różnica jakości nie uzasadnia różnicy w cenie, i mówię to ja, 100% pececiarz (ostatnia konsola jaką miałem to PS2, i to epizodycznie). Chyba że ktoś napierdziela w gierki 10 godzin dziennie, ale w innym wypadku naprawdę ciężko mi uzasadnić wydawanie takich pieniędzy.
Gdyby ceny podzespołów byłyby adekwatne (1070 z maja 2016 które wówczas kosztowało 2200zł spokojnie mogłoby kosztować teraz połowę tego, tak jak jego poprzednicy po 2 latach) to moja śpiewka byłaby inna. Ale nie są.
Wiesz Rumcykcyk - Uncharted 4 i LL wyglądają miejscami jak najładniejsze pecetowe gry (Lost Legacy w jednym levelu wyglada obłędnie), ale
- 30 klatek -
- to tylko dwie gry, a w zasadzie jedna
- tylko Naughty Dog to potrafi
- technicznie jest to możliwe tylko na exach, bo gry multiplatform inaczej działają i choćby twórcy chcieli wycisnąć z konsol wszystkie soki, nie da się tego zrobić (na konsolach) w grach wychodzących także na pecety. Exy to inna sprawa, bo tworcy skupiają się tylko na jednej platformie i nic nie przenoszą.
Które pecetowe gry?
Crysis 1, 3, Wiedźmin 3, GTA 5. MW ten poziom. Więcej nie odpowiadaj, cdhyba, że na pytanie - jak tam fałszywe PS4? 12 raz.
To jest troche chora sytuacja kupiłem komputer 3 lata temu za 1500 zł i teraz jakbym chciał wymienić tylko karte graficzną na lepsza to musze zapłacić prawie 2000 zł...albo i wiecej moze....Inna sprawa ze wszystkie tytuły nadal smigaja mi na high
Chyba nie wierzycie w te banialuki od Nvidii i AMD. Teraz będą wciskać kit, że to wina górników? Dla nich taka sytuacja to wymówka aby natrzepać od graczy jeszcze więcej chajsu. Zejdźcie na ziemię.
Co?
Od kogo kupujesz układy?
Od firmy Nvidia czy sprzedawców bazujących na regionalnych dystrybutorach?
Wiesz jaki wpływ ma NV na cenę na półce w sklepie?
Pomyśl 2-3 razy zanim odpowiedz.
A chcieli mam uśmiercić górnictwo w kraju... No proszę, a tu taka niespodzianka. Ludzie pracy walczą o chleb, więc nie narzekam.
Nie ma sprawy, karty mogą kosztować nawet pięć tysięcy złotych, ale chcę 10 lat gwarancji i pięciokrotnie wyższą jakość wykonania całości. Wtedy mogę tyle zapłacić.
Oby to się nie odbiło czkawką dla producentów kart, bo może zdarzyć się tak, że te ceny odepchną ludzi w stronę konsol i wielu tam już zostanie. Przyznam, że ja też rozważam kupno psa teraz zamiast modernizować pc
Będzie drożej a już GTX 1050, zwykły nie Ti, potrafi posztować nawet 1000zł a jest to słabiutka koparka. Wiec albo kart jest już tak mało że drożeją absolutnie wszystkie a kopacze etherium biorą wszystko co jest na magazynie. Albo też sprzedawcy wykorzystują tręd że karty mają drożeć więc i drożeją.
Gdzie 1050 za nawet 1000 zł?;D Zwykłe...TI kosztują 1000żł tydzień temu kupiłem za 575 zł Zwykłą 1050 podkręcaną fabrycznie. . Co i tak jest o sto złotych za dużo . Ale nie miałem wyboru.
Ja kupiłem 1080 Titanium za (można powiedzieć, że) 3300zł i to w czasie, kiedy ceny już były takie, jakie są w tej chwili. Można? Można. Jeśli ktoś już miał mocną kartę graficzną, to dla niego ceny są bez znaczenia, nawet jeśli tak jak mi się niezbyt przelewa. Wystarczy odpowiednio szukać i odpowiednio wycelować ze sprzedażą obecnej odpowiednim osobom :)
Jest wątek o kartach graficznych gdzie nie piszesz o swojej 1080, nie podajesz cen co za ile kupiłeś/sprzedałeś?
Przysięgam, sam o tym czytałem już kilkanaście razy, a nie wchodzę regularnie w wątki sprzętowe.
Będę to pisał za każdym razem, by ludzie zrozumieli, że to nie kasa jest przeszkodą, a chęci i wiara, a raczej jej brak.
Dopiszę jeszcze jedną istotną rzecz, bo nie zrozumiałeś:
- znalezienie odpowiedniego kupca na poprzednią kartę i znalezienie odpowiedniego sprzedawcy na nową. Wczytaj sięw to 50 razy i dopiero daj odpowiedź.
Co to zmienia? Przykładowo: jeśli teraz, sprzedawałbyś swoją 1080 to podejrzewam, że ciężko było by ci znaleźć kupca, który zabuliłby za nią więcej niż 2900 złociszy, nawet jeśli by ci się udało to taka 1080TI chodzi po około 5K, więc i tak musiałbyś dołożyć od siebie coś w okolicach 2 tysięcy. Interes żaden, więc nie mów mi, że cena nie gra roli.
Nie wiem, po ile chodzą teraz na Allegro (nie chce mi się sprawdzać), ale -500zl od najniższej ceny i sprzedaję szybciej niż wyjdę z WC. Jel...znaczy chętnych nie brakuje, o czym się przekonałem niedawno. Believe me. Jakbym mial 1080 noTi byloby mi jeszcze latwiej, bo zmieniał bym 1080 na Titanium, a teraz,mając 1080 Titanium, jedyna szybsza karta od mojej to Titan Xp (granice bledu pomiarowego), gdzie musiałbym dokładać z tysiaka, co mija się z celem (ale nie dwa, jak myślisz) i (wydajność mojej w SLI) Titan V, przy czym tutaj nawet drugie tyle by nie pomogło.
Co za problem sprzedać? Problemem jest kupić w przystępnej cenie. GTX 1080 najtaniej to 3000 zł, odjąć te twoje 500 zł i sprzedajesz za 2500, gdzie najtańsza 1080Ti chodzi po około 4500 więc nadal dokładasz 2000zł od siebie. Interes w dalszym ciągu marny.
Używkę na alledrogo 1080ti gdzie do końca aukcji zostało 24h wyceniają na 3750. Pewnie skończy się przed 4500 jeśli będą się bić.
ALe ja sprzedałem 1080tkę i dołożyłem do Ti 300zł, co daje 3300.
Te wszystkie obwieszczenia to pic na wodę. Sztuczne pompowanie cen. Większy popyt powinien zwiększyć podaż. Koszty produkcji są nadal takie same. Ja tam nie widzę, żeby brakowało kart, leżą po sklepach, bo ceny zaporowe. Zwykły skok na kasę.
Koszty produkcji są nadal takie same
Dlaczego zakładasz że Ati/NV zwiększyły ceny swoich układów?
Pojedź do fabryki któregoś z nich i kup, dostaniesz normalną cenę.
Jak sprawdzam ciekawsze warianty to są braki lub padaki, które nie opłacają i nie nadają się dla górników i kompletnie nie opłacają dla normalnych użytkowników.
Produkcja tych układów to nie produkcja bułek w piekarni, gdzie można rozrobić więcej mąki. Pomijając kwestie pamięci, zwiększenie produkcji trwa wiele tygodni/miesiące, jest relatywnie drogie i pod wieloma względami ryzykowne/nieopłacalne, zwłaszcza w świetle nadchodzących premier nowszych wersji. Nikt nie chce zostać z nadwyżkami 'nowych' starszych modeli. A to może się stać za XX-XX tygodni, jeśli nagle zapotrzebowanie gwałtownie zmaleje i będzie boom na rynku używek.
Skąd te pomysły że to NV podnosi ceny? Przecież to są umowy długoterminowe, stawki zupełnie oderwane od cen detalicznych dla ludzi.
Na litość boską.
