Witajcie drodzy uzytkownicy, potrzebuje pomocy z moim piecem a konkretniej z ramem. Postanowilem zrobic formata bo komputer byl juz zasyfiony i chcialem sobie pograc w stellaris i pubga a mam problem.
Aktualnie mam zainstalowanego windowsa 7 ultimate 64 bity posiadam 2 kosci ramu po 4gb wchodzac w "wlasciwosci" mojego komputera widze: Zainstalowana pamiec RAM: 8GB (dostepne 3,96GB) na chlopski rozum to moj komputer nie wykorzystuje polowy ramu.
Szukalem troszke na necie, zaczelem od msconfig Rozruch>opcje zaawansowane>maksymalna pamięć obojetnie czy ustawie na max czy 0 po resecie zawsze ta opcja jest wlaczona z iloscia 0. Ktos pisal by wlaczyc w BIOS memory remap ale niestety takiej wersji nie mam (biosa nigdy nie aktualizowalem). Bawilem sie tez koscmi ramu (wkladalem w rozne sloty) ale to tez nic nie dalo. Jaki moze byc problem?
Plyta glowna: asrock pro 3 r2.0
Procesor: FX 8320
Karta grafiki: R9 280X 3GB
RAM: Sprawdze dokladnie rano jak wstane bo juz dosyc pozno jest jak sie nie myle to G.Skill 1600 2x4GB DDR3
Ogolnie strasznie dziwne rzeczy sie dzieja, zaczelem bawic sie raz jeszcze ramem podlaczac jedna w rozne sloty itp, na jednej odpala sie windows nie zawsze bo czasami wywala blue screena REGISTRY_ERROR a kod bledu zaczyna sie na 0x00000051 jak sie uda zaladowac system to we wlasciwosciach pokazuje 4gb ramu a dostepne 256mb oraz nie wykrywa do konca mojego radeona bo jest napisane standardowa karta graficzna a maksymalna rozdzielczosc to 1280x720 na drugiej kosci wogole nie odpala sie windows ani nie ma obrazu. Ciekawoscia jest tez, ze karta graficzna musi byc podlaczona do monitora kablem HDMI bo z DVI nie odbiera obrazu. Wieczorkiem jeszcze zrobie test memestem (chyba tak sie nazywa) i sprawdze ram, obecnie mam podlaczone 2 kosci a "dostepne" 5,86 ramu.
BTW ram taki jak napisalem wyzej dzisiaj dokladniej to zbadalem.
Czy mozliwe, ze cos nie tak jest z plyta glowna?
Raczej ram uwalony, jak windows sypie bluescreenami, zrob memtest osobno dla kazdej kosci.
Memtest przelecial na jednej kosci 3 razy a na drugiej 4 razy 0 bledow, bede sprawdzal plyte glowna zalatwilem sobie spekera
A wiec tak speaker podloczony na poczatek wyciagnelem karte grafiki, 5 krotkich beepow, z podloczona karta komputer odpala bez problemu. Po zabawie z ram obojetnie gdzie je wsadze zawsze komputer odpala bez zadnego dzwieku. Po wyciagnieciu calego ramu sa 3 dlugie krotka pauza 3 dlugie pauza... i tak do usranej smierci, widzialem na necie, ze jest to kod bledu pamieci czyli wszystko sie zgadza. Nie rozumiem tylko dlaczego po wyjeciu karty i odpaleniu jest 5 krotkich. Blad procesora? Dlaczego z karta wszystko dziala? Moze dlatego, ze ona robi za procesor wspomaga go?Cos takiego jest wogole mozliwe?
Jezli ktos cos ma naglowie to bardzo prosze o jaki kolwiek wpis.
Najnowszy bios do plyty glownej masz wgrany?
Sprawdzales innym programem np everest ile masz ramu w momencie jak windows ci "klamie" ?