Nowa gra twórców serii Alan Wake i Max Payne w 2019 roku
Mam nadzieję, że pójdą z duchem czasu i gra będzie miała mikrotransakcje, loot boxy, multiplayer i słabego singla na 4 godziny.
Wolałbym, żeby ta gra miała tylko single'a.
Szkoda, że już nie mają praw do "Max Payne". 100 razy bardziej wolę ich wersję Maxa niż tego od Rockstar.
Zabrzmi to dziwne, ale to jest porównanie filmu ,,Charlie w fabryce czekolady" z 1971 i z 2005 roku. Inne wizja artystyczna niby tego samego tematu, w tym wypadku neo-noir, które mogą się podobać jednej grupie lub drugiej. Wiem, że Max Payne 3 jest sequelem, ale jest ten sam bohater, on jest jakby narratorem i po za tym to gra i rozgrywką niby podobną, ale też różniącą się pod pewnym względami. Przeczytałem kiedyś opinię, że Rockstar wypełnił świetnie rzemieślniczą część zadania przy tworzenia gry i dzięki temu rozgrywka błyszczy (nie było napisane tak dokładnie jak tutaj, bo po części to też moje zdanie), ale pod względem historii...to sprawa dyskusyjna. Z jednej strony otrzymujemy świetną mieszaninę akcji i ponurego noir mimo jaskrawej oprawy i fajną narracją prowadzoną przez cynicznego bohatera walącego świetnymi kwestiami, a z drugiej strony fani poprzedniej odsłony są zawiedzenie i mają dobrze uzasadnione powody jak np. brak bohaterów z poprzedniej odsłony i wątków, które mogły być rozwinięte w 3 a nie ma.
Dla mnie każda odsłona Max'a się podoba: 1 i 2 za klimat i historię, a 3 za rozgrywkę i też klimat, ale będącym inną wariacją na temat, która mi się podoba
To jest taka sama sytuacja jak z Falloutem. Tak ja follout 3 gdyby był nazwany powiedzmy Oblillout to gra dostałaby ode mnie +2 przy ocenie, tak samo gdyby Max Payne 3 był nazwany Rockstar Payn to dałbym grze wyższą ocenę.
Po prostu nie dla psucia marki przez innych ludzi.
Dla mnie wszystkie gry z serii Max Payne są genialne.
Trójka jest w nieco innym klimacie, choc tez noire i wyszlo to cudownie
Chciałbym 4 obojetnie czy od Remedy czy Rockstara, albo chociaz remake jedynki
Lubię wszystkie części MP (w każdą grałem po raz pierwszy w okolicy premiery), ale najlepiej wspominam 3 (choć pamiętam, że pierwszy teaser wywołał u mnie jednoznacznie negatywne odczucia).
2019? jakoś nie wierzę, zawsze są u nich kilkuletnie opóźnienia. Bardzo lubię wszystkie gry od Remedy więc liczę na dobrą gierkę.
Już kiedyś pisałem, że powinni zamknąć Sama Lake'a w piwnicy na czas produkcji nowej gry. Inaczej znowu dostaniemy jakiś "multimedialny eksperyment".
Nie żeby Quantum Break był zły, ale to produkcja obarczona wieloma bolączkami, których mogłoby być o połowę mniej, gdyby nie dziwaczna fuzja ze średniej jakości serialem i ambicje Lake'a do zrewolucjonizowania elektronicznej rozrywki.
Jeżeli tylko nie będzie absurdów typu walka z koparka czy czyms podobnym za pomoca latarki to i owszem.No i więcej audycji radiowych ,które dla mnie nadawały klimat w tej grze.
Jeśli twórcy odrzucą używanie broni palnej przeciwko stworom ciemności to jestem za. Dodanie do Alana elementów szutera to był najgorszy problem z grą.
@Iceland: jeśli to Ci się podobało to była jakaś grypa graczy TSW którzy nagrywali takie rzeczy i wrzucali na Clauda. Klimat był aż gesty. Styl Twinpeaks. Naprawdę fest. To już dość dawno było ale może jak byś poszukał u nich na forum gry byś znalazł gdzieś w odmętach. Choć nie wiem co tam się dzieje od wypuszczenia TSW:L.
@Danuel: Fakt, ale zwróć uwagę, że Alan sam pisał co mu się przytrafi i gdzie. Głupotą było by nie ułatwienie sobie życia na jego miejscu, a i budziło by to ogrom pytań ze strony graczy. „Mógł sobie wpisać w opowiadanie wszystko, a nie wpisał broni? Kretyn...”
Nawet remaster pierwszej części nie zrobiłby furrory. ?