Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Przyzwyczajenia kierowcy

14.02.2018 16:11
Drackula
1
Drackula
230
Bloody Rider

Przyzwyczajenia kierowcy

Po 20+ latach za kolkiem wiekszosc ma juz wyrobione jakies przyzwyczajenia. W moim przypadku wiekszosc z takich przywyczajen jest pomocna i nieraz uratowala mi dupe, jak sprawdzanie lewo-prawo pomimo zielonego swiatla, czy sprawdzenie martwego punktu w przypadku gdy nie jest sie pewien czyjejs obecnosci w tym obszarze.

Nie lubie i nigdy nie lubilem jezdzic z kontrola predkosci, wiec zawsze lewa noga byla w pogotowiu aby reagowac na sprzeglo. Niewazne czy przy spokojnej jezdzie czy bardziej dynamicznej, lewej nogi nie odstawialem od sprzegla i nie relaksowalem.
Od 4 lat jezdze wylacznie automatami i nadal nie wiem co zrobic z lewa noga. Ona poprostu nadal oczekuje w pogotowiu i brak w niej relaksu. Nawet jesli ustawie noge inaczej to ten stan przygotowania aby nadepnac sprzeglo samoczynnie powraca. Generalnie nie jest to jakos meczace, skurczy nie powoduje ale nie widze powodu aby noga sobie zwyczajnie odpoczywala.
Wiem ze to glupie, ale tak sie zastanawialem czy mozna cos z tym zrobic. Ktos sie z czyms podobnym zetknal?

14.02.2018 16:34
2
odpowiedz
lotek15
21
Centurion

Gwarantuje Ci opierając się na własnym doświadczeniu, że odwrotna sytuacja jest dużo trudniejsza do opanowania. Czyli przyzwyczajenia z automatu podczas jazdy manuale. Auto gaśnie, bo się często zapomina.

14.02.2018 16:46
r_ADM
3
odpowiedz
r_ADM
247
Legend

Mi jazda automatem wyrobila inny nawyk, z ktorym usilnie walcze. Mianowicie lewa noge mam przykurczona (zamiast wyprostowana jak przy jezdzie manualem), tak, ze lydka dotyka fotela; co za tym idzie kolano mam wysoko i nieraz zdarzylo mi sie tak, ze sytuacja na drodze wymagala gwaltowniejszego skrecenia w lewo i reka zahaczala mi o to kolano. Gdyby to byla sytuacja mocno awaryjna, tak ze wymagala by jeszcze wiekszej korekty kierownica, moglobyc niewesolo.

Takze z dwojga zlego lepiej miec noge w pogotowiu niz nie ;)

post wyedytowany przez r_ADM 2018-02-14 16:46:52
14.02.2018 17:01
4
1
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Kazde w miare nowe auto ma specjalne miejsce na lewa stope- trzymanie jej w pogotowniu na sprzegle czy przykurczenie jest kiepskim rozwiazaniem

14.02.2018 17:10
mario7777
5
odpowiedz
mario7777
136
JUVENTINI FOREVER

Kładąc nogę na nadkolu po lewej stronie, bardziej czujesz auto. U mnie jest nawet aluminiowa nakładka, taka jak na pedałach.

14.02.2018 17:15
Drackula
6
odpowiedz
Drackula
230
Bloody Rider

No tak, ale mi nie chodzi tylko o to gdzie stopa jest polozona. W moim przypadku cala noga zachowuje sie jak przyczajony tygrys, caly czas gotowa do skoku.

post wyedytowany przez Drackula 2018-02-14 17:19:40
14.02.2018 17:30
7
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Jeśli nadal na automacie szukasz lewą nogą sprzęgła, to jeszcze dłuuuuuuuuga droga dla Ciebie, jako doświadczonego kierowcy.

14.02.2018 17:40
Milka^_^
8
odpowiedz
Milka^_^
231
Zjem ci chleb

Po prostu zmień myślenie, a potem się pilnuj.

14.02.2018 17:42
Niedzielny Gracz
9
odpowiedz
6 odpowiedzi
Niedzielny Gracz
84
Konsul

Wiem ze to glupie, ale tak sie zastanawialem czy mozna cos z tym zrobic. Ktos sie z czyms podobnym zetknal?

Przecież to podstawa dobrego kierowcy:) To nie jest głupie. Ten nawyk pokazuje, że masz doświadczenie. Ja dodatkowo jeszcze przy hamowaniu lekko wciskam sprzęgło.

Trzymanie kierownicy lewą ręką u góry, prawą biegów i opieranie się prawym łokciem o podłokietnik to kolejne zachowanie, które odróżnia doświadczonego kierowcę od początkującego.

14.02.2018 18:46
metro8296428
9.1
metro8296428
0
Centurion

A to nie jest tak, ze przy hamowaniu trzeba wciskac sprzeglo? To jakim Ty autem jezdzisz? xd

14.02.2018 19:04
9.2
zanonimizowany343226
134
Senator

Nie trzeba i póki nie osiągniesz jakiejś tam minimalnej prędkości (bliskiej takiej przy której auto na aktualnie wrzuconym biegu zaczęłoby gasnąć) z tego co przynajmniej mi wiadomo - sprzęgła wciskać się nie powinno, ale chętnie wysłucham mądrzejszych, początkującym kierowcą od dawna nie jestem ale na naukę nigdy za późno.

14.02.2018 19:15
metro8296428
9.3
metro8296428
0
Centurion

wiadomo, ze jesli probujesz tylko zmniejszyc lekko predkosc to nie ale jestem pewny, ze jak calkiem wjebiesz nogą w hamulec to auto zgasnie.

14.02.2018 19:20
mr. Spark
9.4
mr. Spark
191
Rocket

Silnik zgaśnie jeśli obroty spadną poniżej poziomu biegu jałowego (800 rpm), można bez problemu hamować bez sprzęgła, ba, dieslem można bez problemu na 1 biegu jechać nie trzymając ani sprzęgła ani gazu.

15.02.2018 10:58
9.5
zanonimizowany12249
164
Legend

A to nie jest tak, ze przy hamowaniu trzeba wciskac sprzeglo? To jakim Ty autem jezdzisz? xd

Wciskanie sprzegla przy hamowaniu jest powodem wielu stluczek, ludzie zesrani po egzaminach, noga na sprzegle bo jak auto zgasnie to koniec, wyrabiaja sobie nawyk hamowania ze sprzeglem. Niektorzy nawet wciskaja najpierw sprzeglo :P

15.02.2018 11:03
Drackula
9.6
Drackula
230
Bloody Rider

Kilgur wiaze sie to tez z brakiem wyczucia auta. dodaj do tego wyciszona komore silnika, dodatkowo jakas muze z radia i taki delikwent tak naprawde nie wie jak operowac hamulcem i sprzeglem. Ani nei slyszy, ani nie czuje auta i dlatego sa takie kwiatki ze najpierw sprzeglo potem hamulec bo tak "bezpieczniej".
Ze juz nie wspomne o hamowaniu silnikiem, to to juz dla wiekszosci jakas czarna magia chyba.

14.02.2018 17:43
metro8296428
10
odpowiedz
metro8296428
0
Centurion

Mam zwyczaj bardzo szybkiego przyspieszania na 2 biegu

14.02.2018 18:39
11
odpowiedz
zanonimizowany343226
134
Senator

Ja nawyk NIE trzymania nogi na sprzęgle cały czas wyrobiłem sobie od razu na początku "kariery" jako kierowca już po zdaniu prawka. Na początku było ciężko bo pamiętam, że noga cały czas tam wędrowała ale po nie długim czasie udało się. Jak wsiadam w automat to lewa noga "odpoczywa" tam gdzie powinna, nawet przez myśl mi nie przechodzi, że w jakimś celu mógłbym nią poruszyć. Ja chyba jakiś inny jestem.

Trzymanie kierownicy lewą ręką u góry, prawą biegów i opieranie się prawym łokciem o podłokietnik to kolejne zachowanie, które odróżnia doświadczonego kierowcę od początkującego.
yyy, co? xD

14.02.2018 19:21
Mutant z Krainy OZ
12
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
248
Farben

Cztery lata minely i nic, to pewnie już ci tak zostanie do konca zycia. Ja w pracy jezdze automatem, szybko noga przestala czuc sie potrzebna, poczatkowo po przesiadce mialem ciezko ze sprzeglem w swoim prywatnym aucie, teraz jednak juz noga wie, ze w robocie ma fajrant a w domu musi wysprzeglac.

14.02.2018 19:26
13
odpowiedz
2 odpowiedzi
Lutz
173
Legend

Moja zona miala automata VW Polo i mimo wszystko caly czas woli manuala, nie mialem nic do powiedzenia przy wyborze samochodu niestety.

Za to jestem wielkim fanem adaptywnej kontroli trakcji, doszlo do tego ze podczas pobytu w Polsce ustawialem ja nawet na idiotycznych ograniczeniach 30kmh/h, z automatem podejrzewam byloby jeszcze lepiej, niestety kotroli trakcji moja luba tez nienawidzi i nie jestem w stanie jej przekonac.
Martwy punkt tez sprawdzam, mimo czujnika na lusterkach.

15.02.2018 10:39
Drackula
13.1
Drackula
230
Bloody Rider

a czy przypadkiem nie chodzi ci o tempomat (cruise control)?

Czujnik do martwego punktu to fajny gimik ale aby byl w pelni skuteczny potrzeba jeszcze dobrej kultury jazdy na drodze.
w UK dla przykladu, niekoniecznie sie to sprawdza. Jesli zostawisz sobie tylko komfortowa odleglosc do hamowania to wiekszosc jelopow wjedzie Ci przed maske, bez wzgledu na to czy czujnik mu sie swieci czy nie. Dodatkowo albo wcale nie wlaczy kierunkowskazu lub wlaczy juz w czasie zmiany pasa

15.02.2018 15:49
13.2
Lutz
173
Legend

Adaptywny tempomat, sorry pomylka w nazewnictwie, o ile zwykly tempomat nie mial dla mnie specjalnej wartosci to przystosowanie predkosci do jadacych przed toba w adaptywnym jest genialne i, moim zdaniem, bezpieczne.

Oczywiscie sprawdza sie (w pryzpadku manuala) tylko na szybszych drogach bez drastycznych zmian tempa.

Brak migaczy przy zmianie pasa zaobserwowalem nawet w Niemczech (swoja droga mam wrazenie, ze kultura jazdy obnizyla sie tam sporo w ciagu ostatnich kilku lat)

post wyedytowany przez Lutz 2018-02-15 15:53:07
14.02.2018 22:49
bisfhcrew
14
odpowiedz
bisfhcrew
169
oversteer

Od początku nie trzymam nogi nad sprzęgłem czy tam nie trzymam jej w 'pogotowiu' Normalnie oparta tam gdzie jest miejsce i reaguje bardzo szybko.
Gorzej z prawą nogą gdy jade na tempomacie, niby już się przyzwyczaiłem do tego ale nadal jest jakoś niewygodnie gdy zbliżam się do innych aut. Czasami używam go w zabudowanym na pustych prostych. Żeby prędkości nie przekraczać, bo limitera prędkości nienawidzę. Nie ma gorszej rzeczy jak wciskasz gaz a auto nie jedzie.

Inne sprawa.
Teraz jak jeżdżę więcej, to już mi to nie robi różnicy(jakoś już się przyzwyczaiłem), ale wcześniej było zabawnie. Chodzi o przesiadanie się z zupełnie rożnych aut, wciskanie nieistniejących przycisków itp.

post wyedytowany przez bisfhcrew 2018-02-14 22:52:22
15.02.2018 09:54
Drackula
15
odpowiedz
1 odpowiedź
Drackula
230
Bloody Rider

Troszke sie nie zrozumielismy z niektorymi. Wbrew pozorom, mi noga nie lata w poszukiwaniu sprzegla, nawet przy ostrym hamowaniu czy dynamicznej jezdzie. "Problem" jest, ze cala noga pozostaje w takim niby stanie napiecia. To juz prawa noga jest bardziej zrelaksowana.
Generalnie nie mam problemu z przesiadka manual, automat, pol-automat, skrzyna sekwencyjna z manetkami itd. Wyczuwam nowe auto w kilka minut i jak potrzeba z dziadziusiowej jazdy zmieniam styl w demona predkosci w mgnieniu oka.
W manualu jedna z rak zazwyczaj tez byla w poblizu drazka biegow lub na nim. Teraz zazwyczaj odpoczywa na dolnej czesci kierownicy lub na kolanie, kompletnie zrelaksowana. Choc tu pewne znacznei moze miec ze czesc lat bylo po lewej stronie, czesc po prawej stronie auta.

Tylko ta cholerna lewa noga...

15.02.2018 11:01
15.1
zanonimizowany12249
164
Legend

Coz najlatwiej poradzisz sobie z problemem ogarniajac rajdowa technike hamowania lewa noga, ale tu to wymagane trenowanie gdzies gdzie nie ma ruchu, bo mozna narobic duzo zla szczegolnie na poczatku. Inna sprawa ze to na drugach publicznych raczej nie przydatne :D

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2018-02-15 11:05:57
15.02.2018 16:05
kali93
16
odpowiedz
1 odpowiedź
kali93
185
Isildur

Z złych nawyków to na pewno:
- jedna ręka na kierownicy, druga na wajchę,
- 10 więcej niż ograniczenie pozwala,

Z tych dobrych to na pewno:
- rozglądanie się lewo prawo przed ruszeniem na zielonym,
- rozglądanie się lewo prawo na przejeździe kolejowym, nawet z zaporami ,
- stała kontrola lusterek,
- sprawdzanie martwego punktu

15.02.2018 16:43
16.1
zanonimizowany12249
164
Legend

Ja mam problem walcze z tym od lat, szczegolnie jak jestem zmeczony wracajac z pracy potrafie przy wyprzedzaniu nie sprawdzic lewego lusterka, wkur...... mnie to tak bardzo, bo to wina lenistwa i jazdy na pamiec, a z tym bardzo ciezko walczyc.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2018-02-15 16:44:33
15.02.2018 22:20
WolfDale
😜
17
odpowiedz
WolfDale
73
zanonimizowany15032001

Amputuj sobie lewą nogę i problem zniknie.

Forum: Przyzwyczajenia kierowcy