Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Podobno Łódź jest najniebezpieczniejszym miastem Polski?

10.02.2018 00:29
1
zanonimizowany1183921
15
Senator

Podobno Łódź jest najniebezpieczniejszym miastem Polski?

Hej

Czy to prawda? Zawsze myślałem, że to Ostrowiec Świętokrzyski był bardzo niebezpieczny...

post wyedytowany przez zanonimizowany1183921 2018-02-10 00:51:43
10.02.2018 00:37
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany622647
142
Legend
10.02.2018 00:41
2.1
zanonimizowany1183921
15
Senator

Ha ha odpowiedział Łodzianin :) Radom słynie z tego, że łatwo mogą kogoś skroić. A Wrocław? No bez jaj. Bardziej po Gdańsku czy Szczecinie bym się tego spodziewał, ale nie po Wrocławiu...

Ja ogólnie mieszkam w Lublinie i przyznam, że miasto jest strasznie bezpieczne. Czy to PKS czy to PKP. No wiadomo, że jak w nocy zapuścić się na jakieś osiedle to wpierdol się dostanie od dresów. ;) np. Tatry albo okolice ulicy Turystycznej...

post wyedytowany przez zanonimizowany1183921 2018-02-10 00:58:55
10.02.2018 00:53
2.2
zanonimizowany622647
142
Legend

W Łodzi jest spokój ogólnie. Kiedyś było w pewnych rejonach niebezpiecznie, a teraz...Jedyny rejon gdzie bez kija i noża po godzinie 17 boję się zapuszczać to Limanka i okolice.

10.02.2018 00:55
😁
2.3
zanonimizowany1080091
33
Legend

Jedyny rejon gdzie bez kija i noża po godzinie 17 boję się zapuszczać to Limanka i okolice.
https://www.wykop.pl/wpis/19222867/lodz-heheszki-limanka-%CA%96/

10.02.2018 00:57
twostupiddogs
3
odpowiedz
twostupiddogs
244
Legend
10.02.2018 01:10
mohenjodaro
4
odpowiedz
1 odpowiedź
mohenjodaro
108
na fundusz i prywatnie

Bywam ostatnio w Łodzi regularnie. Miasto z perspektywy samochodu nie jest takie złe, Manufaktura czy Piotrkowska robia dobre wrazenie. Ale tez nie da sie ukryc, ze ta Piotrkowska o 21.00 chodza hordy pijanych zombie w postaci awanturujacych sie zuli. W Wawie cos takiego jest pacyfikowane od razu.

11.02.2018 00:34
wilqu
4.1
wilqu
182
Wilk medyczny

Zaprowadz samochod do myjni bo masz okna brudne. Moj wjazd do łodzi wiazął sie z myślą "Bagdad powinien byc przeciez znacznie dalej"

10.02.2018 01:21
5
1
odpowiedz
zanonimizowany1183921
15
Senator
Wideo

Sam słynny youtuber z Łodzi o tym mieście tez źle mówi: https://youtu.be/IYToZaduSbI

10.02.2018 01:23
😐
6
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany528
211
Legend

Po co chodzić gdzieś wieczorem?
Od chodzenia jest silnik samochodu?

10.02.2018 01:25
😎
6.1
zanonimizowany1183921
15
Senator

I wysiądziesz z niego, bo nagle zgasł silnik i wpierdol panie kolego...

post wyedytowany przez zanonimizowany1183921 2018-02-10 01:26:45
10.02.2018 05:16
Mutant z Krainy OZ
7
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
248
Farben

Silniki to wredne bestie, gasna ni z tego ni z owego, srednio szesc razy na dzien.

W Krakowie co chwila kogos morduja, porywaja, myslalem ze tutaj jest gniazdo zla.

10.02.2018 07:16
Matysiak G
8
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Łódź to polskie Detroit. A że ulic nie patroluje oficer Marficki, to wiadomo, że lepiej się tam nie pokazywać.

10.02.2018 10:25
AyenoKanno
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
AyenoKanno
193
SomeoneElse

Żyje w tym mieście od chwili w której się urodziłem czyli od ponad 30 lat. Pamiętam doskonale jak miałem te 14-15 lat. Wtedy bym się z tezą postawioną w tytule zgodził. Rycerze ortalionu panowali niepodzielnie na niemal każdym osiedlu. Ich hasło bitewne czyli "Masz jakiś problem" i dodawana zaraz potem adnotacja w postaci piąchy na twarz to nie było nic nadzwyczajnego. Utrata drobnych od mamy oraz innych wartościowych przedmiotów nie była rzadkością. Mieszkałem na terenie wszystkich większych osiedli w Łodzi i wszędzie było to samo. Od kilku lat zauważam jednak bardzo duży progres. Nawet przez owiane złą sławą Abramowskiego i Wschodnią można spokojnie przejść wieczorem bez klasycznego wciągu do bramy i szybkiej utraty własności w zamian za kilka, kilkanaście siniaków. Jest jeszcze dużo do zrobienia bo patologii jeszcze trochę zostało ale pisanie bądź mówienie, że Łódź to najniebezpieczniejsze miasto w kraju gdzie w Krakowie szlachtują się maczetami nazywając to "Święta Wojna" to spora przesada :)

10.02.2018 17:53
twostupiddogs
9.1
twostupiddogs
244
Legend

Demografia robi swoje.

13.02.2018 13:42
9.2
zanonimizowany622647
142
Legend

Bo prawda jest taka że większość tych, którzy kiedyś "rządzili miastem", głównie Abramką czy Wschodnią albo siedzi albo nie żyje albo się jako tako ustatkowali (zdziadziali), część wyjechała za granicę. Pamiętam że w czasach podstawówki i gimnazjum bałem się zapuszczać od Pomorskiej na północ i wschód (dobrze że mam kuzyna na Solnej to było troszke bezpieczniej). Abramki co prawda nigdy się nie bałem, bo mieszkając na Kilińskiego (też nieciekawie) przy Orla znałem stamtąd większość ludzi (z niektórymi chodziłem do klasy), ale innym odradzałem. Obecnie poza Limanką uważałbym ewentualnie na Polesiu (ale to tylko późnymi wieczorami/nocą) i...właśnie na Piotrkowskiej. Bo tam łażą wszyscy, panowie w garniturach, hipsterzy, studenci i menelstwo. Trzeba niestety wiedzieć jakich lokali i bram lepiej unikać.

10.02.2018 11:26
10
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator
Image

Nie pamiętam żebym podczas urbexowych wypadów do Łodzi miał jakiś przypał z autochtonami. Więc napiszę o ogólnych wrażeniach wizualnych, a nie o wpierdolu. Trzeba przyznać, że przynajmniej wizualnie Łódź to takie Gotham City. Średnio na jedną odnowioną kamienicę przypada jedna lub dwie sąsiadujące, które są totalnie zaniedbane. To robi piorunujące wrażenie miasta co najmniej na wpół-upadłego. Fotograficznie to jest mega, ale żeby tam mieszkać... Poza tym nawet na Brzeskiej i jej okolicach w W-wie trudno o podobny obrazek --->

Mający złą sławę Radom też spokojny. Jeżeli miałbym przyłożyć miarę z tego co zobaczyłem na rynku głównym do całego miasta, to uznałbym, że to jakaś pieprzona zona, miasto opuszczone ze względu na jakąś katastrofę:-) Kojarzycie ten rynek? Jedynym dobrze wyglądającym budynkiem jest tam kościół. Wszystko inne jest totalnie wypatroszone, popękane i zgruzowane. No dobra, budynki w centrum rynku też stoją, ale tak na słowo honoru. Tuż za nimi są kamienice wyglądające jak po nalocie dywanowym, a rynek jest martwy jakby ktoś tam sarin rozpylił.

https://goo.gl/maps/fb8esSUtv3N2

Żeby nie było, to zapodam coś ze swojego podwórka. Mniej więcej "centrum" W-wy, róg Skierniewickiej i Wolskiej. Jest tam szkoła wyższa "Almamer", która zbankrutowała i "zasłynęła" z niezabezpieczenia danych osobowych swoich studentów. 10-piętrowy budynek stał sobie otwarty przez około dwa lata. Włażę, paczę, a tam jucha od parteru do czwartego piętra. Policja i karetki przyjechały, typ dostał pewnie butelką przez łeb. No i w końcu wejścia zostały zamurowane, ale nikt nie potrafił zrobić tego przez 24 m-ce, ktoś musiał dostać wpiernicz i dopiero wtedy władze zareagowały...

post wyedytowany przez zanonimizowany930719 2018-02-10 11:32:32
10.02.2018 15:06
11
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Łódź to jest fenomen pod jednym przynajmniej względem. Na 3 ligę przychodzi tam na mecz więcej kibiców, niż na 3/4 meczów ekstraklasy razem wziętych.

10.02.2018 17:48
serieapl
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
serieapl
55
Pretorianin

Łódź najniebezpieczniejszym miastem? Za chińskiego Boga bym się z tym nie zgodził. Łódź kojarzy mi się raczej z taką szarością jak na Śląsku bo akurat regularnie jeżdżę po tych rejonach w pracy. To raczej już Kraków wyrasta na miasto naprawdę niebezpieczne gdzie się mordują na maczety.

11.02.2018 00:06
Fett
12.1
Fett
232
Avatar

na przypadkowych raczej nie trafiają z tymi maczetami

11.02.2018 09:18
Bullzeye_NEO
12.2
Bullzeye_NEO
222
1977

oh daj spokoj fett, my z kolegami nawet ostatnio sie pomordowalismy z maczetami, nawet sie juz umowilismy na to kiedy nastepnym razem bedziemy sie zabijac, bo ziomek wymyslil jakis nowy skill move i chce pocwiczyc

10.02.2018 23:10
13
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

Każde duże miasto ma swoje gorsze rejony

11.02.2018 06:17
14
odpowiedz
Aurelius
71
Weteran

We Wrocławiu zgłasza się każde przestępstwo, a w Łodzi czy Krakowie nie zwraca się już uwagi na pobicia czy kradzieże, więc i statystyki niższe.

11.02.2018 09:13
Anthar
15
odpowiedz
1 odpowiedź
Anthar
21
Centurion

W sezonie letnim najniebezpieczniejszy jest Sopot. Nie dość, że przybywa tam jak co tydzień sporo elementu patologicznego z Kaszub, chcącego się wyżyć w tancbudach, to na urlopy i wakacje przyjeżdża mnóstwo straszliwej hołoty i pseudogangsterów z całej Polski, którzy szukają chlania, ćpania i awantur, a inni z kolei zjeżdżają się, by przez cały sezon żyć z okradania tych, którzy zdążyli odlecieć w stan nieważkości. Tragedia.

11.02.2018 09:27
Slasher11
15.1
Slasher11
182
Legend

Tak, Sopot (Monte casino) wieczorem latem to miejsce, które lepiej unikac. Taki fajny rodzinny kurort za dnia, ale po zmierzchu naprawdę nie polecam.

13.02.2018 13:54
Lukdirt
16
odpowiedz
Lukdirt
125
Senator

A Gliwice?
Kiedyś moją babcię napadli złodzieje i wciągnęli do bramy, a zdarzyło się to jeszcze przed zachodem Słońca (zdarzyło się to latem koło godz. 20:00).
Ale na pewno bardziej niebezpiecznym miastem jest moim zdaniem Kraków, gdzie kibole walczą na białą broń.

Forum: Podobno Łódź jest najniebezpieczniejszym miastem Polski?