rozwój grafiki w grach wideo na przestrzeni 20 lat był gigantyczny, więc można sobie wyobrazić jak będą wyglądały gry w 2038, raczej na pewno będzie to już fotorealizm.
Ale miazga. Dajcie symulator mrówki w takiej oprawie :)
O skok technologiczny bym się nie martwił. Większym problemem będą ceny sprzętu który by pozwolił na zabawę w takich warunkach.
Grafika grafiką. Moim zdaniem to co najbardziej kuleje w obecnych produkcjach AAA to sztuczna inteligencja. Co z tego, że wykreowany świat będzie wyglądał fotorealistycznie jak wystarczy, że zobaczymy na ekranie jakiegoś głupio zachowującego się NPCa i cały czar pryska, łącznie z immersją.
Taki poziom grafiki idealny do VR, gdy gram z headsetem na glowie, lubie podziwiac otoczenie, zas gdy gram na ekranie, szybkim okiem "skanuje" pomieszczenie i wiem co gdzie/co trzeba wziasc
naprawde wg mnie nie trzeba dalej rozwijac grafa wolalbym zeby zajeli sie rozwijaniem gameplay itp
Niestety dopóki nie będzie jakiegoś mega dużego skoku technologicznego w PC'tach i szczególnie w konsolach, to taka grafika w grach jest tylko marzeniem ściętej głowy.
"Choć wrażenia z przedstawionego przez Rensa materiału są imponujące, to zapewne graczom przyjdzie jeszcze poczekać wiele lat, nim grafika w grach będzie prezentować podobny poziom."
Wtedy będziemy mogli w grach AAA przy graficznym wypasie grać w multi i w 8K otwierać skrzynki.
Wygląda wspaniale. O każdej takiej rewolucji mówiło się w przeszłości tak samo. Tylko co z tego, skoro grywalna postać w najlepszych grach 3rd person view nadal wygląda sztucznie. Cały czas nie da się na grafikę otoczenia Unreal Engine 4 nałożyć równie realistycznej postaci. Albo szwankuje wygląd, albo animacja zdradza, że to ciągle nie to. Albo jedno i drugie.
Zemsta, ratowanie świata i od zera do superbohatera.
Gratuluję grafiki, żeby jeszcze ludzie od scenariuszy byli tak pomysłowi jak ci od grafiki.
Mam mega komputer z 1080 16gb ram intel 6700 i konsole.
I uwaga teraz mówię szczerze, nie ma na kompie (ktory jest wydajnieszy ze 2,5 raza od PS4) gry która by choć odrobinkę doskoczyła do poziomu Uncharted 4 w kwestii grafiki. Gry na konsoli wyglądają fenomenalnie, a gdy w nie gram to aż dziwi że mi człowiekowi oddanemu PCMR do 2018 kompletnie nie przeszkadza te 30FPS, w takich grach jak Uncharted wcale to nie boli i w 2018 w końcu się skusiłem i kupiłem konsole, bardziej dla FIFY ale przy okazji poznałem exy, i szczerze, gry na PC mogą się schować, a na steam posiadam ich prawie pół tysiąca...
Dziękuję dobranoc, można się rozejść.
Nie sztuka jest stworzyc fotorealistyczna grafike ktorej fabrykacja na wieksza skale przekracza granice oplacalnosci zasobow ludzkich i obsluzenie ktorej wymaga absurdalnych nakladow mocy obliczeniowej. Polecam przestudiowac historie przelomowych silnikow pokroju IDtech czy Build, ktore potrafily osiagnac nieosiagalna w danej epoce jakosc bez kosmicznego srubowania wymagan sprzetowych bo robily cos zupelnie inaczej od silnikow konkurencji. Generalnie nie ma sie co dziwic, ze mamy na rynku zastoj bo przeciez nikt nie wowoluje na nikim presji, a gracze gotowi sa zaplacic krocie za ladnie zapakowane gowno.
Największe wow to miałem jak kupiłem VooDoo Rush od 3Dfx w latach '90.
Szczęka opadła mi na podłogę jak odpaliłem TR czy NfSa bez pikselozy.
Euclideon - to interesuje mnie teraz. Nie sądzę by tuzy tego świata pozwoliły im się wybić bo by to rynkiem wstrząsnęło, no ale gdyby im się udało....
coś dla holywoodu
by w filmach nie było tej sztuczności pochodzącej z efektów specjalnych.
Ostatnio oglądałem przebudzenie mocy w 4k to czasami miałem wrażenie że patrze jak ktoś się bawi zabawkami.
Te całe 4k zmywa magie kina, czyli widać kiedy makieta czy też atrapa itp efekty specjalne, fakt ze wcześniej człowiek widział lub domyślał się ale wszystko takie rozmazane to magia kina działała, teraz jak jest ostre trochę słabiej działa.
czy tylko mnie zastanawia ile gra z taką grafiką by ważyła ? przy moim internecie spokojnie mógłbym kupić taką grę na początku 2018 a sprzęt który by sobie z nią poradził pod koniec 2018
9.02.2018 GOL odkrył że Unreal Engine jest używany do prac graficznych (wizualizacji, VR, etc) w renderingu w czasie rzeczywistym.
#winakonsol!!!!1111one
Tylko że grafika to najmniej ważny element gry
Ważniejsza jest rozwijana technologia silnika
Dzięki lepszej grafice mamy lepsze, bardziej realistyczne cutscenki
W takim portal 2 są pokazywane przenoszone całe segmenty poziomów na naszych oczach
Tomb Raider 2013 stał się mega realistyczny dzięki widowiskowym elementom otoczenia które się niszczyły, Battlefield 3 to samo
I właśnie tu jest sukces lepszej grafiki
Aczkolwiek, w tym momencie grafika coraz wolniej się rozwija i kiedyś musi nastąpić ten moment maxymalny
No i graficy wciąż mają problem z twarzami postaci
no i co z tego jak nie można tego nigdzie w grze zastosować ?
do takich scen to 3Dmax się nadaje bo WYNIK jest taki sam: tylko sobie możemy popatrzeć
jeszcze bym zrozumiał jakby wypuścił to w formie benchmarka
Filmy mega wyjechane. Spodziewam się takich efektów w ciągu najbliższych 10 lat. Uświadczą ich wybrani ale z czasem stanie się to standardem. Docelowo i tak sądzę że monitory nie będą nam potrzebne ale do czasu wejścia wyrtualnej rzeczywistości jeszcze troszkę pomęczymy ślepia na monitorach :) i nie przesadzajmy że świat z takimi efektami trudno będzie wykreować :) Wystarczy popatrzeć na efekty specjalne w filmach gdzie już prawie nic nie robi się w prawdziwym plenerze skoro można większość wykreować w studiu na blue screenie. Przyjdzie moment że będziemy się skanować i w grze wyglądać jak w realu... oj uświadczymy brzydali :D ciekawym zjawiskiem może być 150kg nerd sprintujący z bagnetem w BFie :P
Filmiki ładne ale to wszystko statyczne obrazy. Pokażcie mi fotorealizm w ruchu. Nie ma? Och...
vanishing of ethan carter redux w 4K polecam bardzo podobne do tych renderów
@Koktajl, dopiero zauważyłem Twój post.
Póki co u mnie nr na Oculusa będzie Alien Isolation. Nie ma na dzień dzisiejszy lepszej VR'owej gry, ale pewnie na 99% już go ograłeś, jak nie w VR to przed wyjściem moda na VR. Doom natomiast ma patcha na normalne poruszanie się zamiast teleportu. Polecam za to Syren VR. Też jeden z lepszych horrorów, w jakie dane mi było grać na VR. Początkowe etapy wyglądają nieco podobnie (choć oczywiście są trochę zróznicowane....) ale od czwartego zaczyna się moc :)
By nie offtować za bardzo dodam, że dam Ci znać, jak się sprawdza w KCD i jak vorpa odpowiednio ustawić, by czerpać przyjemność z gry i wykorzystać tą imersję.
Starsze gry dzięki słabszej grafice często trzymały dzięki niej niezapomniany klimat
Ludziska nie podniecajcie się, Unreal Engine to nie jedyny silnik potrafiący wygenerować realistyczną grafikę. Są też profesjonalne programy renderujące istniejące już kilkanaście lat (Maxwell render, Vray, Corona render i kilka innych które już dawno temu osiągnęły dużo wyższy poziom realizmu). Już wielokrotnie widziałem takie prezentacje na tym silniku ale nigdy nie piszą na jakim sprzęcie to było liczone. Proszę się nie zdziwić gdyby 10 sekund animacji kosztowało 24h liczenia na gtx 1080 z prockiem i7. Już dawno nie jest problemem osiągnięcie realizmu w grach, problemem jest toż że dobry komputer pociągnie 0,001fps przy takiej grafie.
Ah, cały Unreal. Ładnie wygląda na zdjęciach czy cutscenkach ale jak się zrobi na nim grę to nagle czar pryska, bo wszystko jest betonowe.
w kwesti jakości textur jest idealnie , ale można by jeszcze zająć się cieniami, brakuje im bardzo wiele do doskonałości.
Jestem w grach od 1990 roku.
Przypominam, że tylko 3 gry przez ostatnie 30 lat wgniotły w ziemię konkurencję oprawą graficzną -
Tomb Raider 1996,
Unreal 1998,
Crysis 2007.
Nie zanosi się, że będziemy mieć jakikolwiek większy przełom w grafice. Zmiany od dawna są kosmetyczne.
Mikroskopijny postęp co rok, dwa, trzy.
No ładne fakt. Tylko co z tego skoro jakby to włożyć do gry mielibyśmy 3-4 rodzaje skał a nawet jeśli 30 czy 100 to i tak będzie to zawsze przy realnym świecie wszystko do bólu powtarzalne bo taka grafika ma tylko sens w sandboxach itp i tam jest wyzwaniem - co to za problem stworzyć coś takiego dla np. call of duty które można skończyć w 5 h
Tak, fotorealizm w symulatorach chodzenia i kolejnych nudnych sandboksach lub battle royale. Nie, dziękuję.
Wygląda to niesamowicie, nie mogę się doczekać aż w końcu w takie gry zagramy. Tak, tak.. przez konsole się to długo nie uda ale twórcy mogliby nie obniżać grafiki ze względu na konsole a umożliwić granie na 'very ultra' graczom z lepszymi kompami, bo w końcu po coś są te ustawienia graficzne w każdej grze i nie każdy musiałby odpalać tych najwyższych.
Wystarczy pokazać gębę człowieka albo nawet jakiegoś zwierza i cały "fotorealizm" w zdu idzie.
Meh. Uncharted 4 i Horizon:Zero Dawn i tak ładniejsze.
No i? I tak tego w żadnej grze nie zobaczymy jeszcze długo.
Chcecie taką grafikę już dziś? Wystarczy wstać od swojego cyfrowego ołtarzyka i raz na jakiś czas opuścić betonową dżunglę ;)
Mokry sen każdego nerda PCMR
wow szczęka opada, takie pytanie mi się w głowie narodziło czy gry jak będą tak realistyczne i groteskowe czy będą miały większy wpływ na nas
Taką grafikę mamy w lesie w KCD, ale na prawde jest nieźle, choć nie robi takiego opadu szczęki, jaki zrobił u mnie ten las.
" Wszystkiemu winne konsole" powiedziała elyta, którą już lata temu zweryfikował Crysis :D