https://www.youtube.com/watch?v=s2-sDeavkqU
Polecam dla tych wszystkich gości typu Mwhaahahaha, którzy mają awersję tak do Gothiców jak i do Wiedźminów ;)
Ja tam nie rozumiem tego bicia się co jest lepsze. Każdy z tych tytułów ma swój urok, zalety jak i wady. Szczególnie wojna między Morrowind, a Gothick jest już przezabawna. Zamiast cieszyć się, że na rynku są tak dwie genialne produkcje czy aktualny Wiedźmin to się biją.
Oba tytuły są "meh", nie lubię. Jest horda lepszych cRPG.
Prawda. I co zabawne z serii Gothic najwięcej fanów ma....pierwszy Gothic, który jest mega przeciętny, w sumie chyba najgorszy z całej serii, także wszystkie Two Worldsy i Riseny są lepsze.
akurat Wiedźmin sprzedał się dobrze na całym świecie i jest marką kochaną przez wszystkich. Gothic to tylko Polska, Niemcy i Rosja. Większość graczy nie wie co to Gothic.
pierwszy Gothic, który jest mega przeciętny, w sumie chyba najgorszy z całej serii, także wszystkie Two Worldsy i Riseny są lepsze.
Mówi koleś który ma Dragon Bala na awatarze ty już dałeś do zrozumienia, że Morrowinda uważasz na RPG, a to nawet nie jest RPG tylko pusty sandboks z elementami RPG, tak samo jak Oblivion i Skyrim.
akurat Morrowind był o wiele bardziej RPGówy od Gothica. Walka w Morrowindzie operała się o rzuty kostką a w Gothic pod tym wzlędem to zwykła zręcznościówka. Jeszcze można wspomnieć o swobodzie, nieliniowości, bogatym lore, ilości linii dialogowych i innych rzeczac, która sprawiają. Gothic to bardziej gra akcji niż RPG, trochę drewniana.
Pany, co tutaj porównujecie Morrowinda do gothica który ten 1 miał większy budżet i więcej osób pracowało przy nim? Gothic to była gra kilku zapaleńców, już wiedźmak 1 miał lepszy start
Skończcie tą cholerną wojenkę, oba tytuły są świetne i to doceńcie
Morrowind, Oblivion i Skyrim to nie gry z gatunku RPG tylko nudne sandboksy z pseudo elementami które charakteryzują gry z gatunku RPG, w tych trzech wymienionych grach nie ma ani jednego charakterystyczne postaci, nawet zwykły ścierwojad z Gothica bardziej wpada w pamięć niż setki pustych postaci z Morrowinda, Obliviona i Skyrima.?
Piszesz, że Morrowind miał więcej linii dialogowych i co z tego, skoro wszyscy wiemy, że to wszystko zostało robione jako zapychacz, który nawet nie ma wpływu na fabuły ale co z tego skoro te trzy gry nawet żadnej fabuły nie posiadają.
Skończcie tą cholerną wojenkę, oba tytuły są świetne i to doceńcie
Nie, Morrowind wcale nie jest świetny to był w pewnym rodzaju eksperyment twórcy chcieli zrobić duży świat co im się udało ale nie udało im się już zrobić dobrze prowadzonej fabuły, te trzy wymienione wyżej gry to coś takiego jak benchmarki graficzne do których włożono takie elementy jak możliwość walki czy zwiedzania jednakowych jaskiń.
Oczywiście, że Morrowind posiada świetną fabułę i bardzo rozbudowane lore w przeciwieństwie do Gothica. Szczególnie jeśli czytasz książki w grze i dialogi, ale dla niektórych to zbyt dużo czytania i to raczej twoja wina a nie gry. W Morrowindzie można było rozwijać osobowość co miało wpływ na dialogi a w gothicu tylko klikanie(poza kilkoma momentami miało to marginalne znaczenie). Oprócz tego Morrowind umożliwia tworzenie własnych zaklęć, bardzo rozbudowana alchemię przy tym Gothic wypada naprawdę blado, . Ponadto TESy posiadają świetne questy a w Gothicach
> zabij 3 ścierwojady
> przynieś ziemniaki na gulasz
Gothic to budżetowa gra action-rpg a Morrowind to jeden z najambitniejszych projektów tego gatunku, to tak trochę jak porównywanie starej baśni do władcy pierścieni :)
Swego czasu podobał mi się Gothic(2), bo była to pierwsza gra action-rpg w jaką dane mi było zagrać i do dziś mam do tej gry pewien sentyment, ale nie oszukujmy się - fabuła prosta jak budowa cepa, lore też, świat gry wielkości mapki z battlefielda, gra bardzo liniowa (poza wyborem frakcji)... ale wszystko to miało jakiś tam urok, żyjący świat i... czuć było jak ze słabeusza stawaliśmy się herosem i gra była dość tania, często pojawiała się w czasopismach, była ładnie spolonizowana stąd kult tej gry w naszym kraju. Gdyby gra miała większy budżet to może byłaby lepsza, ale nie ma co gdbybać... przy morrowindzie to nie ta półka.
Ponadto TESy posiadają świetne questy a w Gothicach
No zajebiste questy, typu zabij bandytów w jaskini, przynieś Item od npc czy z jakis ruin, albo uwolnij npc z rąk bandytów :)
Śmiem twierdzić, że Gothic i noc Kruka miał ciekawsze questy
PS Nigdzie nie przypominam sobie questa z zabijaniem scierwojadow
Ściemniać, to trzeba umieć
TESy mają fajne questy. Np. Ten z gildii zabójców gdy wśród osób zamkniętych w domu musieliśmy zabijać po kolei mieszkańców tak by nikt nie zorientował się, że to my jesteśmy mordercą albo ten nawiedzonym domem... albo ten z kanibalami.. Oczywiście część z nich jest na poziomie Gothica, ale w przeciwieństwie do gier piranii to jest sporo perełek
Problemem TESów i powodem dla których ludzie nabijają się z jakości ich zawartości, w tym questów, nie jest to, że nie ma tam elementów dobrej jakości. Problemem jest to, że po stworzeniu elementów dobrej i niezłej jakości Becia uznaje, że te 30h gry to za mało i dopycha to setką czy dwiema godzin zapychaczy beznadziejnej jakości, przez co elementy wykonane dobrze giną w natłoku miernoty często.
Poza questami dobrym przykładem są lochy w Skyrimie. Znajdują się tam świetnie przemyślane, interesujące ruiny/jaskinie, ale co z tego, skoro pomiędzy 80% a 90% to wtórne liniowe, robione metodą copy-pastego zapychacze? W rezultacie często w ogolę odpuszczałem zwiedzania lochów poza tymi, które były w sieci wskazana jako interesujące lub były powiązane z misjami, które chciałem wykonać.
Zadajmy sobie pytanie czy wielkość gry = jak gra jest dobra?
Czy jak RPG ma 3 razy więcej questów to znaczy że jest lepiej? NIE
Czy jak RPG ma 3 razy większy świat to jest lepszy? NIE
Tak, Gothic ma mały świat, ma mało rozbudowany rozwój postaci, a gra jest krótka
Czy to znaczy że gra jest słaba czy wręcz gównem jak niektórzy kretyni tak piszą?
Jakosc>Ilość Redzi dobrze to wiedzieli i dlatego ich gry osiągnęły sukces
Świat gothica został zaprojektowany z każdym detalem, w Morrowind miałeś 10 takich samych ruin miasta, grobowców i jaskiń, nawet miasta niektóre były bardzo do siebie podobne
Takie postacie w gothicu jak Diego, Lee, bezimienny czy xardas są swietnie napisani, klimat gothica do tej pory ciężko przebić w większości rpg
Wątek główny w gothicach jest dobry tak samo jak walka
Realistyczny crafting gdzie aby wykuć miecz trzeba podejść do kowadla, a także 24 ! godzinny cykl postaci
Żaden CRPG procz gothiców nie pokazał aby npc mieli jakieś większe rutyny niż łażenie co jakiś czas między punkty a i b, nawet seria wiedźmin
A do tego świetnie zbalansowana rozgrywka która nie nudzi, bo zwiedzanie świata, wykonywanie questów czy walka jest idealnie zbalansowana, w porównaniu do takich TES gdzie mamy przesyt zbyt długiego łażenia , czy dragon age 1 albo divine divinity gdzie w każdej mapie musieliśmy wybijać setki wrogów bo GRA MUSI BYĆ DŁUŻSZA NIZ TEGO WYMAGA
Każdego gothica przeszedłem po kilka razy, bo gra sztucznie nie wydłuża czas gry, a do takiego mass effekta, Morrowinda czy dragon age już więcej nie wrócę
Dlatego gothicy są świetnymi RPG i mimo tego że są lepsze RPG, jak Baldur gate czy fallout, czy arcanum czy torment czy vampire M bloodlines to Gothic trzyma się za nimi w topce i przebija setki RPG średniaków których jest tak naprawdę dużo więcej niż te 15 tytułów na krzyż
A morrowind też nie jest idealny i ma od cholery wad Mimo to jest świetny tak samo jak gothicy
W mega kosmicznym skrócie bo jest pozno i ide spac:
seria TES wyroznia sie ogromnym swiatem
gothic klimatem
Wiedzmin dialogami, fabułą i dla mnie przez to ze jest Polski zawsze będzie bliski sercu :)
Poza tym dzieki grze , zaczalem czytac książki Sapkowskiego